Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Nomada

Powiem Ci Zuziu że po spacerze z koziołkami

Padłam

 

 

uważajcie na siebie Góry o tej porze roku nie żartują

spokojnego wieczoru Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zuzia

@Nomada ja w sobotę spacerowałam po górkach z dwoma można powiedzieć kozłami, albo barankami, nie powiem że z osłami choć jeden się upierał i nie chciał iść pod górę, ale z górki schodził jak koziołek Zdobyliśmy prawie szczyt wieży ruin zamku. 
 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

@Dionizy a wiesz że nie znałam tej legendy o Liczyrzepie? Czy to jest ta właściwa czy wymyśliłeś troszkę ?

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
17 minut temu, Zuzia napisał:

@Dionizy a wiesz że nie znałam tej legendy o Liczyrzepie? Czy to jest ta właściwa czy wymyśliłeś troszkę ?

Ten numer z rzepami, ci powiem.....Czy Dionizy lubi czasem jakąś kreskę? ...😁

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
5 godzin temu, Zuzia napisał:

@Nomada ja w sobotę spacerowałam po górkach z dwoma można powiedzieć kozłami, albo barankami, nie powiem że z osłami choć jeden się upierał i nie chciał iść pod górę, ale z górki schodził jak koziołek Zdobyliśmy prawie szczyt wieży ruin zamku. 
 

Nooo jaki to szczyt wieży..informacja wydaje się obowiązkowa? Czy nie? Zuziu wiesz bo ciekawość skręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

@KapitanJackSparrow to ten szczyt wieży pod którą stał Liczyrzepa i miał w koszyczku ususzone listki rzepy i sprzedawał dość drogo. Kupiliśmy z Dyziem i z tym drugim koziołkiem.

Efekt był taki że nie weszliśmy na sam szczyt 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
8 godzin temu, Zuzia napisał:

@KapitanJackSparrow to ten szczyt wieży pod którą stał Liczyrzepa i miał w koszyczku ususzone listki rzepy i sprzedawał dość drogo. Kupiliśmy z Dyziem i z tym drugim koziołkiem.

Efekt był taki że nie weszliśmy na sam szczyt 😄

 

6uc.gif

☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
19 godzin temu, Zuzia napisał:

@Dionizy a wiesz że nie znałam tej legendy o Liczyrzepie? Czy to jest ta właściwa czy wymyśliłeś troszkę ?

To jest ta wlaściwa zgodna z bardzo dawnymi przekazami bez znaczenia czy opowiadali ją dawni mieszkańcy tych terenów po niemiecku czy czasku. Jedno czego nie jestem pewien to imię księcia z którym była zaręczona i któremu była obiecana księzniczka Nie jestem pewien czy to był Karol z Wielkopolski czy też Racibor ale to nie jest aż takie wazne. Istotne jest to ze nie dostał jej Duch Karkonoszy. Miał pecha? Tak tak tak. Mieszkańcy Karkonoszy są znani z tego że nie spełnia się ich miłosc i marzenia a u każdego z nich jest pełen strych koszy.

 

Dnia 30.01.2024 o 20:11, Zuzia napisał:

@Nomada ja w sobotę spacerowałam po górkach z dwoma można powiedzieć kozłami, albo barankami, nie powiem że z osłami choć jeden się upierał i nie chciał iść pod górę, ale z górki schodził jak koziołek Zdobyliśmy prawie szczyt wieży ruin zamku. 
 

Być koziołkiem, być koziolkiem

o tym ciągle sobie marzę

spacerować razem z Zuzią

lecz czy kiedyś się odważę?

Mógłbym nawet być barankiem

pobekiwać se w radości

Chyba wsadzę łeb do wiadra

bo znów chyba mnie ponosi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 minuty temu, Dionizy napisał:

To jest ta wlaściwa zgodna z bardzo dawnymi przekazami bez znaczenia czy opowiadali ją dawni mieszkańcy tych terenów po niemiecku czy czasku. Jedno czego nie jestem pewien to imię księcia z którym była zaręczona i któremu była obiecana księzniczka Nie jestem pewien czy to był Karol z Wielkopolski czy też Racibor ale to nie jest aż takie wazne. Istotne jest to ze nie dostał jej Duch Karkonoszy. Miał pecha? Tak tak tak. Mieszkańcy Karkonoszy są znani z tego że nie spełnia się ich miłosc i marzenia a u każdego z nich jest pełen strych koszy.

Ja się nie czepiałam, bo tak właśnie powstają legendy - podania ustne, często się różnią w zależności od regiony i charakteryzują się tym, że wymieszane są w nich fakty historyczne i baśniowe (zapewne powstałe z licznych przekazów ustnych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Widziałem dzisiaj ogromny klucz gęsi. Zamurowało mnie. Zasłuchany w rytmiczny poszum skrzydeł patrzyłem zachwycony. Czułem że mój oddech zaczynał przyjmować ten rytm.

Pieprznąć wszystkim i lecieć z nimi!!!!!!

Tak pięknie wyglądały na tym błękicie styczniowego nieba.

Jak tętniące uśmiechy anielskie

Zamknąłem oczy

pisząc tęsknoty sercem

zapach

wzajemne pocałunki dłoni

czuły szept

głębia blękitnych oczu

xxx

Znowu mnie ponosi

Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 minuty temu, Dionizy napisał:

Znowu mnie ponosi

Przepraszam

Nie martw się, mnie też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
8 minut temu, Monika napisał:

Ja się nie czepiałam,

Wiem Moniko i jestem wdzięczny.

Dopiero kilka dni temu byliśmy na wspolnej wyprawie w góry a teraz znowu stała się straszna rzecz której nie jestem w stanie zrozumieć. Dwoje ludzi straciło życie na szlaku wydawałoby się bezpiecznym. Teraz jestem bardzo wdzięczny Nomi że wymagała od nas wtedy dobrego obuwia i dopinanych do nich raków. I ta linka spinająca wszystkich. Tak. To takie ważne o tej porze w górach.

Kocioł Łomniczki do której spadło tych dwoje meżczyzn jest faktycznie bardzo stroma ale dawniej gdy byłem młodszy jeździłem tam na nartach. Stromo ale to nie jest przepaśc. Pomimo to gdy nie ma właściwego sprzętu i świadomości zdarzają się takie wypadki.

Przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
8 minut temu, Monika napisał:

Nie martw się, mnie też :D

Nie martwię się.

Gdy mnie ponosi to siadam do klawiszy i piszę dziwne historie i otwieram swoje myśli i serce

A Ty Moniko co wtedy robisz?

Nie widziałaś gdzieś Nomady? Nie ma jej kurtki ani butów. Wiem wiosna idzie ale mimo to jest jeszcze chłodno. Żeby się nie przeziębiła. Ciekawe gdzie ją nosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
7 minut temu, Dionizy napisał:

Dwoje ludzi straciło życie na szlaku wydawałoby się bezpiecznym.

Ojej, rzeczywiście przykra wiadomość. Nie wiem co napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
8 minut temu, Monika napisał:

Ojej, rzeczywiście przykra wiadomość. Nie wiem co napisać.

No a co tu można napisać.

To miejsce czyli ten kocioł i sam szczyt widać z balkonu mojej sypialni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
56 minut temu, Dionizy napisał:

Znowu mnie ponosi

Przepraszam

Dobrze że czasem ponosi, brakowało tu tego. 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
5 godzin temu, Dionizy napisał:

No a co tu można napisać.

To miejsce czyli ten kocioł i sam szczyt widać z balkonu mojej sypialni

OMG sprawdziłam jak Ty daleko ode mnie mieszkasz! Ale to fajne, że gdyby nie net pewnie byśmy w życiu się "nie poznali".

U mnie jest wichura i nie mogę spać, ale już wiem dlaczego miałam tak niskie ciśnienie. Potem się pośmiałam to trochę lepiej, bo ile można pić kaw...

Nomady nie wiedziałam, zależy czy miała być u mnie czy u Ciebie, bo jak u Ciebie to się martwię, że coś z tym wypadkiem w górach, o którym pisałeś, a jak u mnie to o ten wiatr. Mam nadzieje, że jutro się odezwie:)

Może poszła na całonocne tańce na miasto?  ;) 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

Mam coś dla Was:

 

 

papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
8 godzin temu, Dionizy napisał:

No a co tu można napisać.

To miejsce czyli ten kocioł i sam szczyt widać z balkonu mojej sypialni

 

1 godzinę temu, Monika napisał:

OMG sprawdziłam jak Ty daleko ode mnie mieszkasz! Ale to fajne, że gdyby nie net pewnie byśmy w życiu się "nie poznali".

U mnie jest wichura i nie mogę spać, ale już wiem dlaczego miałam tak niskie ciśnienie. Potem się pośmiałam to trochę lepiej, bo ile można pić kaw...

Nomady nie wiedziałam, zależy czy miała być u mnie czy u Ciebie, bo jak u Ciebie to się martwię, że coś z tym wypadkiem w górach, o którym pisałeś, a jak u mnie to o ten wiatr. Mam nadzieje, że jutro się odezwie:)

Może poszła na całonocne tańce na miasto?  ;) 

 

Wychodzi na to że całkiem blisko mieszkam Dyzia, tak więc Moniko sorry ty widocznie biegun zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
35 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

 

Wychodzi na to że całkiem blisko mieszkam Dyzia, tak więc Moniko sorry ty widocznie biegun zimna.

Dlatego mi wciąż zimno przecież piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
9 godzin temu, Monika napisał:

Dlatego mi wciąż zimno przecież piszę.

Ile ty zim masz? Nie był czas przywyknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
18 godzin temu, Dionizy napisał:

No a co tu można napisać.

To miejsce czyli ten kocioł i sam szczyt widać z balkonu mojej sypialni

Ty mi wyglądasz na takiego co pamięta Bierutowice , no ale zazdroszczę, ludzie zjeżdżają z Polski i Świata (tak tak) aby zobaczyć to, co ty od niechcenia omieciesz okiem przeciągając się po przespanej nocy. 

Tak ale bez złośliwości zapytam , dużo odśnieżania jest ?😁

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
16 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ile ty zim masz? Nie był czas przywyknąć?

Snikersa? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
9 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ty mi wyglądasz na takiego co pamięta Bierutowice , no ale zazdroszczę, ludzie zjeżdżają z Polski i Świata (tak tak) aby zobaczyć to, co ty od niechcenia omieciesz okiem przeciągając się po przespanej nocy. 

Tak ale bez złośliwości zapytam , dużo odśnieżania jest ?😁

W Bierutowicach ? Czy chodzi o gitara i piórem? Pamiętam  to i mogę opowiedzieć kiedyś. A z tym odśnieżaniem to tak zwyczajnie jak to w domku w Karkonoszach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
8 minut temu, Dionizy napisał:

W Bierutowicach ? Czy chodzi o gitara i piórem? Pamiętam  to i mogę opowiedzieć kiedyś. A z tym odśnieżaniem to tak zwyczajnie jak to w domku w Karkonoszach 

Poezję śpiewaną lubię ba miłośnik gór taki jak ja jest niejako na nią skazany, ale nie do tego piłem 😁 ale chętnie posłucham twej góralskiej opowieści. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...