Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Ja w styczniu jak coś będę we Wrocku i jakby, co to oferuję i swoją osobę. @Dionizy potwierdzi, że nie jestem groźny i jam swój chłop :D

Dnia 2.11.2020 o 21:20, Dionizy napisał:

Kufa ja Wam dam Henryka!!!! Drewno do kominka jeszcze w lesie i ptaki na nim planują wiosenne gniazda Ciasto na szarlotkę też jeszcze nie zagniecione...... I jabłka jeszcze w spiżarni......a zresztą.?   

No patrz @Zuzia mamy sponsora odnośnie Henrykowych wzniesień :P

Do kominka już dokładam, drewno jest! Proszę nie krzyczeć :D  
p%C5%82on%C4%85cy-ogien.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


tośka
9 godzin temu, Dionizy napisał:

Trzeba jeszcze ustalić dzień i godzinę no i koniecznie który to parking.

Dobrze ze dzien. W nocy moglibyśmy sie pogubic

Parking przy S3 zapewne? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
14 godzin temu, tośka napisał:

Dobrze ze dzien. W nocy moglibyśmy sie pogubic

Parking przy S3 zapewne? ;)

Nie wiadomo co to będzie bo coraz gorzej z tą pandemią i ograniczeniami. Za chwilę okaże sie ze nie będzie można wychodzić z domu. Dobrze że tu mamy obszerne domostwo i jest gdzie połazić ale co mają powiedzieć posiadacze kawalerek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

ale co mają powiedzieć posiadacze kawalerek?

małe jest piękne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 minutę temu, Gość w kość napisał:

małe jest piękne?

No nie mow??

Nie chciałem urazić. Za duże też nie jest dobre. Ja mam spore ale i tak dwie trzecie stoi puste i w rzeczywistości jest używane tylko kuchniojadalnia łazienka i sypialnia. Trochę hol na dole i holik na górze Pokoje dla dzieci puste poddasza treż a salon służy jako wyjście na taras. Mam kontrakt z morsami z Wrocławia i w tym tygodniu zapraszali mnie na pierwsze morsowanie gdzieś na Siechnicach. Zdaje się ze chodziło o Błękitną Lagunę. Wiesz gdzie to jest?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

dobra, to ja rezygnuje ze spotykania sie 

  • Przykro mi 1
  • Wow 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
3 godziny temu, tośka napisał:

dobra, to ja rezygnuje ze spotykania sie 

Oj, to niedobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 godziny temu, tośka napisał:

dobra, to ja rezygnuje ze spotykania sie 

Czemu Tosiu. Przecież nie ma określonego terminu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Jesień ma chłodny uśmiech spływający mgłą ze szczytów w doliny obłokami pary. Wyszedłem na balkon i tak jak Ona chuchnąłem wytwarzając maleńkie obłoki pary. Są mniejsze znacznie od tego Jej oddechu no ale przecież ja też jestem maleństwem w porównaniu z tą cudowną Zlotą Damą. Zabawnie napisało mi się. Maleństwem. Mam nadzieję ze kochanym przez kogoś. Patrzę na trawnik jeszcze nie wygrabiony tej jesieni Pod czereśnią gruby dywan liści czeka na mój czas tańca z grabiami. Moze dziś tango? Albo lepiej polonez bo walczyk i polka odpadają by nie obudzić zbyt wcześnie zawieruchy i zawiei Niech jeszcze śpią. Zastanawiam się jak zachęcić jeże które w tym roku pokazały się na mojej działce by pozostały na zawsze. Może zrobię im jakieś miejsce spokojne do zimowego spania gdzieś koło kompostownika z drewnianych desek i słomy tylko jak im dać znać że to dla nich? To będzie trudne bo gdy tylko mnie widzą to czmychają w popłochu Ale herbatniki lubią bo zjadają te co im daję. Moze kiedyś się oswoją. Smutnie wyglądają zmarzniete kwiaty dali i lwiejpaszczy . Smutno tak jak moje myśli gdy zastanawiam sie nad samotnością i tęsknotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
5 minut temu, Dionizy napisał:

Zastanawiam się jak zachęcić jeże 

Może zacznij im coś opowiadać? Zasłuchają się vjak my tutaj i spragnione nowych opowieści nie będą chciały odejść. 

U mnie też zawieszona nisko nad ziemią mgła wszystko przysłania. Może potem uleci, może ja wiatr rozgoni, słońce roztopi. Wczoraj rano też była mgła. Plątała mi trochę moją wędrówkę, bo zaczęłam poza szlakiem i  miałam się kierować na słupy elektryczne żeby dojść do szlaku a w tej mgle nawet słupów nie było widać. Im wyżej tym było lepiej i wkrótce ,, światem zaczęła rządzić jesień" ta złota, czerwona i ciepła.  Może tak rządzić do wiosny. Zima to zdecydowanie nie jest moja pora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
Dnia 8.11.2020 o 13:56, Dionizy napisał:

Czemu Tosiu

nie bede sie morsowac za skarby świata!! 

  • Przykro mi 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
16 godzin temu, la primavera napisał:

. Im wyżej tym było lepiej i wkrótce

To zjawisko bardzo lubie Myślę tu o sytuacji gdy znajdziesz się powyżej chmur mgły w górach. Bardzo często znajduję się w takich krajobrazach na przedwiośniu bo wtedy gdy stoki już opustoszeją z ceprów a w dolinach ludzie już zajmują się kopaniem działek i planowaniem gdzie posadzić jakieś kwiaty. Wtedy tzn w kwietniu lub początkiem maja gdy na górach jeszcze zalega biala powłoka bardzo często jest to zjawisko. Niebo jest wtedy prawie granatowe z jaskrawym slońcem. Poniżej morze białej mgły i chmur z którego to sterczą jak egzotyczne wyspy wyższe wzniesienia. Wtedy ostry szum nart i podrywane przez nie białe tumany to coś co zmienia widzenie świata. Z matowego i ponurego na radosny. I tak aż do dolnej stacji by potem znowu mknąć w dól i znowu aż do drżenia kolan i pelni szczęścia.

 

5 godzin temu, tośka napisał:

nie bede sie morsowac za skarby świata!! 

Tak tylko mówisz ale gdybyś znalazła się w towarzystwie kilku lub kilkunastu świrów skaczących w śmiesznych przebraniach dla rozgrzania ciała by potem wejsć do zimnej wody zrobiła byś to samo.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
13 godzin temu, tośka napisał:

nie bede sie morsowac za skarby świata!! 

Skarby świata to marność, ale gdyby tak za życzliwe uśmiechy? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

nawet życzliwe uśmiechy nie rozgrzeja mi bebechy

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
5 godzin temu, tośka napisał:

nawet życzliwe uśmiechy nie rozgrzeja mi bebechy

Tosiu. Widze ze jesteś bardzo zdecydowanie na nie w sprawie ZMD czyli Zimowego Moczenia Pupy. Nie namawiam no ale coż. Szkoda. Zawsze woda w potoku byłaby cieplejsza ogrzana Twoim ciepłem. A tak będzie zimniejsza i na pewno złapie katar albo jeszcze coś gorszego. Nie zależy Ci na mnie. Dobrze że mam kontakt z Legnickimi Morsami i oni bywają u mnie dwa, trzy razy w roku.

Jutro mamy świeto państwowe. Przypominam o obowiązku porannego umycia twarzy, przypięciu kotyliona i przed śniadaniem odśpiewanie hymnu. Ten hymn powtórzymy wszyscy razem zaczynając śpiewać punktualnie o godzinie dwunastej Jak ktoś nie zna słów to może być murmurando albo inna piosenka patriotyczna np wyleciała pszczółka z ula......  albo po co żesta kawaliry przyszły ..... Bili już dziś szykuje głos pijąc po kolei jajka narażając sie na silne pobicie przez Sany bo ona je zakamuflowała na jajecznicę dla Takiej Rzeczki

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
6 minut temu, Dionizy napisał:

. Bili już dziś szykuje głos pijąc po kolei jajka narażając sie na silne pobicie przez Sany bo ona je zakamuflowała na jajecznicę dla Takiej Rzeczki

Zakamuflowałam ajer-koniak, to se z Bilim wypijemy i pięknie zaśpiewamy o tej pszczółce co kawalerów opierdzielała po co przyszli, a jajka się "pożyczy" od kurek sąsiada, będą jak znalazł na jajecznicę. ? :)

  • Wow 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 minutę temu, Sany napisał:

Zakamuflowałam ajer-koniak, to se z Bilim wypijemy i pięknie zaśpiewamy o tej pszczółce co kawalerów opierdzielała po co przyszli, a jajka się "pożyczy" od kurek sąsiada, będą jak znalazł na jajecznicę. ? :)

Dobrze chociaż że od kurek sąsiada a nie tegoż delikwenta bo pewnie by piał  a i jajecznica byłaby wątpliwej urody i smaku. Ajerkoniak powiadasz? No i już wiem ze to nie Tośka zwineła tą ostatnią butelkę bimbru co schowałem na czarną godzinę

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 7.11.2020 o 23:16, Dionizy napisał:

Nie chciałem urazić.

spokojnie,

urażanie biorę na siebie,

Dnia 7.11.2020 o 23:16, Dionizy napisał:

Mam kontrakt z morsami z Wrocławia i w tym tygodniu zapraszali mnie na pierwsze morsowanie gdzieś na Siechnicach. Zdaje się ze chodziło o Błękitną Lagunę. Wiesz gdzie to jest?

nie,

i nie chcę wiedzieć!

nie lubię sobie sprawiać przykrości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

jajecznica z kurkami jest ponoc pyszna... 

7 godzin temu, Sany napisał:

jajka się "pożyczy" od kurek sąsiada, będą jak znalazł na jajecznicę

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 10.11.2020 o 00:52, Dionizy napisał:

To zjawisko bardzo lubie Myślę tu o sytuacji gdy znajdziesz się powyżej chmur mgły w górach.

To piękne zjawisko, można się zachwycać. Być powyżej chmur to jakby wyjechać na ostatnie piętro świata. 

Dnia 10.11.2020 o 00:52, Dionizy napisał:

Wtedy ostry szum nart i podrywane przez nie białe tumany to coś co zmienia widzenie świata. Z matowego i ponurego na radosny. I tak aż do dolnej stacji by potem znowu mknąć w dól i znowu aż do drżenia kolan i pelni szczęścia.

To jest mi obce, narty obchodzę z boku. Ale popatrzeć lubię.?

Dnia 11.11.2020 o 05:59, tośka napisał:

jajecznica z kurkami jest ponoc pyszna... 

Ta od kurek też ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

primka, to bedziemy siedzieć i patrzeć jak te białe tumany zjeżdżają na nartach ;)

Tylko weź termos na rozgrzewke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

A jak się rozgrzejemy tą herbatą  i odwagi nabierzemy żeby szusowania spróbować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

to dionizy bedzie nas zbierał z krzaków i oplotkow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 14.11.2020 o 15:25, la primavera napisał:

A jak się rozgrzejemy tą herbatą  i odwagi nabierzemy żeby szusowania spróbować? 

 

Dnia 14.11.2020 o 17:20, tośka napisał:

to dionizy bedzie nas zbierał z krzaków i oplotkow ?

No oczywiście ze tak bo przecież nie odmówiłbym sobie tak słodkiego ciężaru Jak Tosia i Weronika.  Przez chwile miałem nadzieję ze taka sytuacja może bardzo szybko być możliwa bo szczyty pokryły sie skrzącą w słońcu biała pokrywą ale nic z tego bo  po kilku cieplejszych i deszczowych dniach biała magia spłynęła do potoków. No cóż. Trzeba będzie poczekać bo to ze zima choć na chwilę zagości w górach nie mam wątpliwości tyle że to wszystko gdzieś się poprzesuwało. Jeszcze kilkanaście lat temu moim ulubionym dniem na skiwyprawy   były mikołajki Pamiętam takie lata że śnieg przysypywał w tym dniu dolną stację kolejki tak mocno że nie było jak skasować biletu bo wszystko bylo pod śniegiem czyli zalegało około półtora metra zlodowaciałej warstwy Teraz mamy już połowę listopada a u mnie jest ocieplenie. Halny jeszcze śpi na przełęczy i ani mu w głowie poduć choć troszkę a jelenie jeszcze ciągle gonią za łaniami po turniach w pełnej krasie godowej. Widziałem niedawno kilka egzemplarzy na Petrowce gdy wyprawiłem sie z dobrym skutkiem na grzyby. Także Drogie Panie trzeba jeszcze poczekać na te chwile białego szaleństwa i zapomnienia. Wszystko jakoś dziwnie przebiega, zmienia sie. A może to odzywa sie pesel? I jakieś tetryczne skłonności do narzekania? Nie wiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
Dnia 10.11.2020 o 22:09, Sany napisał:

Zakamuflowałam ajer-koniak, to se z Bilim wypijemy i pięknie zaśpiewamy o tej pszczółce co kawalerów opierdzielała po co przyszli, a jajka się "pożyczy" od kurek sąsiada, będą jak znalazł na jajecznicę. ? :)

...czyli naprawdę zrobiłabyś dla mnie jajecznicę? Od razu mówię, że podzielę się z chętnymi a dla Ciebie przyrządziłbym pyszne placki ziemniaczane :) No tak... tak... dla wszystkich obecnych poddachowiczów bym pewnie nasmażył, ale zawdzięczaliby to Tobie, Sany :)

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...