BrakLoginu 7 308 Napisano 6 Listopada 2020 Ja w styczniu jak coś będę we Wrocku i jakby, co to oferuję i swoją osobę. @Dionizy potwierdzi, że nie jestem groźny i jam swój chłop Dnia 2.11.2020 o 21:20, Dionizy napisał: Kufa ja Wam dam Henryka!!!! Drewno do kominka jeszcze w lesie i ptaki na nim planują wiosenne gniazda Ciasto na szarlotkę też jeszcze nie zagniecione...... I jabłka jeszcze w spiżarni......a zresztą.? No patrz @Zuzia mamy sponsora odnośnie Henrykowych wzniesień Do kominka już dokładam, drewno jest! Proszę nie krzyczeć Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 7 Listopada 2020 9 godzin temu, Dionizy napisał: Trzeba jeszcze ustalić dzień i godzinę no i koniecznie który to parking. Dobrze ze dzien. W nocy moglibyśmy sie pogubic Parking przy S3 zapewne? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 7 Listopada 2020 14 godzin temu, tośka napisał: Dobrze ze dzien. W nocy moglibyśmy sie pogubic Parking przy S3 zapewne? Nie wiadomo co to będzie bo coraz gorzej z tą pandemią i ograniczeniami. Za chwilę okaże sie ze nie będzie można wychodzić z domu. Dobrze że tu mamy obszerne domostwo i jest gdzie połazić ale co mają powiedzieć posiadacze kawalerek? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 7 Listopada 2020 1 godzinę temu, Dionizy napisał: ale co mają powiedzieć posiadacze kawalerek? małe jest piękne? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 7 Listopada 2020 1 minutę temu, Gość w kość napisał: małe jest piękne? No nie mow?? Nie chciałem urazić. Za duże też nie jest dobre. Ja mam spore ale i tak dwie trzecie stoi puste i w rzeczywistości jest używane tylko kuchniojadalnia łazienka i sypialnia. Trochę hol na dole i holik na górze Pokoje dla dzieci puste poddasza treż a salon służy jako wyjście na taras. Mam kontrakt z morsami z Wrocławia i w tym tygodniu zapraszali mnie na pierwsze morsowanie gdzieś na Siechnicach. Zdaje się ze chodziło o Błękitną Lagunę. Wiesz gdzie to jest? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 8 Listopada 2020 dobra, to ja rezygnuje ze spotykania sie 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 8 Listopada 2020 3 godziny temu, tośka napisał: dobra, to ja rezygnuje ze spotykania sie Oj, to niedobrze Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 8 Listopada 2020 3 godziny temu, tośka napisał: dobra, to ja rezygnuje ze spotykania sie Czemu Tosiu. Przecież nie ma określonego terminu Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 9 Listopada 2020 Jesień ma chłodny uśmiech spływający mgłą ze szczytów w doliny obłokami pary. Wyszedłem na balkon i tak jak Ona chuchnąłem wytwarzając maleńkie obłoki pary. Są mniejsze znacznie od tego Jej oddechu no ale przecież ja też jestem maleństwem w porównaniu z tą cudowną Zlotą Damą. Zabawnie napisało mi się. Maleństwem. Mam nadzieję ze kochanym przez kogoś. Patrzę na trawnik jeszcze nie wygrabiony tej jesieni Pod czereśnią gruby dywan liści czeka na mój czas tańca z grabiami. Moze dziś tango? Albo lepiej polonez bo walczyk i polka odpadają by nie obudzić zbyt wcześnie zawieruchy i zawiei Niech jeszcze śpią. Zastanawiam się jak zachęcić jeże które w tym roku pokazały się na mojej działce by pozostały na zawsze. Może zrobię im jakieś miejsce spokojne do zimowego spania gdzieś koło kompostownika z drewnianych desek i słomy tylko jak im dać znać że to dla nich? To będzie trudne bo gdy tylko mnie widzą to czmychają w popłochu Ale herbatniki lubią bo zjadają te co im daję. Moze kiedyś się oswoją. Smutnie wyglądają zmarzniete kwiaty dali i lwiejpaszczy . Smutno tak jak moje myśli gdy zastanawiam sie nad samotnością i tęsknotą Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 9 Listopada 2020 5 minut temu, Dionizy napisał: Zastanawiam się jak zachęcić jeże Może zacznij im coś opowiadać? Zasłuchają się vjak my tutaj i spragnione nowych opowieści nie będą chciały odejść. U mnie też zawieszona nisko nad ziemią mgła wszystko przysłania. Może potem uleci, może ja wiatr rozgoni, słońce roztopi. Wczoraj rano też była mgła. Plątała mi trochę moją wędrówkę, bo zaczęłam poza szlakiem i miałam się kierować na słupy elektryczne żeby dojść do szlaku a w tej mgle nawet słupów nie było widać. Im wyżej tym było lepiej i wkrótce ,, światem zaczęła rządzić jesień" ta złota, czerwona i ciepła. Może tak rządzić do wiosny. Zima to zdecydowanie nie jest moja pora roku. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 9 Listopada 2020 Dnia 8.11.2020 o 13:56, Dionizy napisał: Czemu Tosiu nie bede sie morsowac za skarby świata!! 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 9 Listopada 2020 16 godzin temu, la primavera napisał: . Im wyżej tym było lepiej i wkrótce To zjawisko bardzo lubie Myślę tu o sytuacji gdy znajdziesz się powyżej chmur mgły w górach. Bardzo często znajduję się w takich krajobrazach na przedwiośniu bo wtedy gdy stoki już opustoszeją z ceprów a w dolinach ludzie już zajmują się kopaniem działek i planowaniem gdzie posadzić jakieś kwiaty. Wtedy tzn w kwietniu lub początkiem maja gdy na górach jeszcze zalega biala powłoka bardzo często jest to zjawisko. Niebo jest wtedy prawie granatowe z jaskrawym slońcem. Poniżej morze białej mgły i chmur z którego to sterczą jak egzotyczne wyspy wyższe wzniesienia. Wtedy ostry szum nart i podrywane przez nie białe tumany to coś co zmienia widzenie świata. Z matowego i ponurego na radosny. I tak aż do dolnej stacji by potem znowu mknąć w dól i znowu aż do drżenia kolan i pelni szczęścia. 5 godzin temu, tośka napisał: nie bede sie morsowac za skarby świata!! Tak tylko mówisz ale gdybyś znalazła się w towarzystwie kilku lub kilkunastu świrów skaczących w śmiesznych przebraniach dla rozgrzania ciała by potem wejsć do zimnej wody zrobiła byś to samo. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 10 Listopada 2020 13 godzin temu, tośka napisał: nie bede sie morsowac za skarby świata!! Skarby świata to marność, ale gdyby tak za życzliwe uśmiechy? ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 10 Listopada 2020 nawet życzliwe uśmiechy nie rozgrzeja mi bebechy 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 10 Listopada 2020 5 godzin temu, tośka napisał: nawet życzliwe uśmiechy nie rozgrzeja mi bebechy Tosiu. Widze ze jesteś bardzo zdecydowanie na nie w sprawie ZMD czyli Zimowego Moczenia Pupy. Nie namawiam no ale coż. Szkoda. Zawsze woda w potoku byłaby cieplejsza ogrzana Twoim ciepłem. A tak będzie zimniejsza i na pewno złapie katar albo jeszcze coś gorszego. Nie zależy Ci na mnie. Dobrze że mam kontakt z Legnickimi Morsami i oni bywają u mnie dwa, trzy razy w roku. Jutro mamy świeto państwowe. Przypominam o obowiązku porannego umycia twarzy, przypięciu kotyliona i przed śniadaniem odśpiewanie hymnu. Ten hymn powtórzymy wszyscy razem zaczynając śpiewać punktualnie o godzinie dwunastej Jak ktoś nie zna słów to może być murmurando albo inna piosenka patriotyczna np wyleciała pszczółka z ula...... albo po co żesta kawaliry przyszły ..... Bili już dziś szykuje głos pijąc po kolei jajka narażając sie na silne pobicie przez Sany bo ona je zakamuflowała na jajecznicę dla Takiej Rzeczki 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sany 791 Napisano 10 Listopada 2020 6 minut temu, Dionizy napisał: . Bili już dziś szykuje głos pijąc po kolei jajka narażając sie na silne pobicie przez Sany bo ona je zakamuflowała na jajecznicę dla Takiej Rzeczki Zakamuflowałam ajer-koniak, to se z Bilim wypijemy i pięknie zaśpiewamy o tej pszczółce co kawalerów opierdzielała po co przyszli, a jajka się "pożyczy" od kurek sąsiada, będą jak znalazł na jajecznicę. ? 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 10 Listopada 2020 1 minutę temu, Sany napisał: Zakamuflowałam ajer-koniak, to se z Bilim wypijemy i pięknie zaśpiewamy o tej pszczółce co kawalerów opierdzielała po co przyszli, a jajka się "pożyczy" od kurek sąsiada, będą jak znalazł na jajecznicę. ? Dobrze chociaż że od kurek sąsiada a nie tegoż delikwenta bo pewnie by piał a i jajecznica byłaby wątpliwej urody i smaku. Ajerkoniak powiadasz? No i już wiem ze to nie Tośka zwineła tą ostatnią butelkę bimbru co schowałem na czarną godzinę 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 11 Listopada 2020 Dnia 7.11.2020 o 23:16, Dionizy napisał: Nie chciałem urazić. spokojnie, urażanie biorę na siebie, Dnia 7.11.2020 o 23:16, Dionizy napisał: Mam kontrakt z morsami z Wrocławia i w tym tygodniu zapraszali mnie na pierwsze morsowanie gdzieś na Siechnicach. Zdaje się ze chodziło o Błękitną Lagunę. Wiesz gdzie to jest? nie, i nie chcę wiedzieć! nie lubię sobie sprawiać przykrości? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 11 Listopada 2020 jajecznica z kurkami jest ponoc pyszna... 7 godzin temu, Sany napisał: jajka się "pożyczy" od kurek sąsiada, będą jak znalazł na jajecznicę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 14 Listopada 2020 Dnia 10.11.2020 o 00:52, Dionizy napisał: To zjawisko bardzo lubie Myślę tu o sytuacji gdy znajdziesz się powyżej chmur mgły w górach. To piękne zjawisko, można się zachwycać. Być powyżej chmur to jakby wyjechać na ostatnie piętro świata. Dnia 10.11.2020 o 00:52, Dionizy napisał: Wtedy ostry szum nart i podrywane przez nie białe tumany to coś co zmienia widzenie świata. Z matowego i ponurego na radosny. I tak aż do dolnej stacji by potem znowu mknąć w dól i znowu aż do drżenia kolan i pelni szczęścia. To jest mi obce, narty obchodzę z boku. Ale popatrzeć lubię.? Dnia 11.11.2020 o 05:59, tośka napisał: jajecznica z kurkami jest ponoc pyszna... Ta od kurek też ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 14 Listopada 2020 primka, to bedziemy siedzieć i patrzeć jak te białe tumany zjeżdżają na nartach Tylko weź termos na rozgrzewke Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 14 Listopada 2020 A jak się rozgrzejemy tą herbatą i odwagi nabierzemy żeby szusowania spróbować? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 14 Listopada 2020 to dionizy bedzie nas zbierał z krzaków i oplotkow ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 15 Listopada 2020 Dnia 14.11.2020 o 15:25, la primavera napisał: A jak się rozgrzejemy tą herbatą i odwagi nabierzemy żeby szusowania spróbować? Dnia 14.11.2020 o 17:20, tośka napisał: to dionizy bedzie nas zbierał z krzaków i oplotkow ? No oczywiście ze tak bo przecież nie odmówiłbym sobie tak słodkiego ciężaru Jak Tosia i Weronika. Przez chwile miałem nadzieję ze taka sytuacja może bardzo szybko być możliwa bo szczyty pokryły sie skrzącą w słońcu biała pokrywą ale nic z tego bo po kilku cieplejszych i deszczowych dniach biała magia spłynęła do potoków. No cóż. Trzeba będzie poczekać bo to ze zima choć na chwilę zagości w górach nie mam wątpliwości tyle że to wszystko gdzieś się poprzesuwało. Jeszcze kilkanaście lat temu moim ulubionym dniem na skiwyprawy były mikołajki Pamiętam takie lata że śnieg przysypywał w tym dniu dolną stację kolejki tak mocno że nie było jak skasować biletu bo wszystko bylo pod śniegiem czyli zalegało około półtora metra zlodowaciałej warstwy Teraz mamy już połowę listopada a u mnie jest ocieplenie. Halny jeszcze śpi na przełęczy i ani mu w głowie poduć choć troszkę a jelenie jeszcze ciągle gonią za łaniami po turniach w pełnej krasie godowej. Widziałem niedawno kilka egzemplarzy na Petrowce gdy wyprawiłem sie z dobrym skutkiem na grzyby. Także Drogie Panie trzeba jeszcze poczekać na te chwile białego szaleństwa i zapomnienia. Wszystko jakoś dziwnie przebiega, zmienia sie. A może to odzywa sie pesel? I jakieś tetryczne skłonności do narzekania? Nie wiem. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 15 Listopada 2020 Dnia 10.11.2020 o 22:09, Sany napisał: Zakamuflowałam ajer-koniak, to se z Bilim wypijemy i pięknie zaśpiewamy o tej pszczółce co kawalerów opierdzielała po co przyszli, a jajka się "pożyczy" od kurek sąsiada, będą jak znalazł na jajecznicę. ? ...czyli naprawdę zrobiłabyś dla mnie jajecznicę? Od razu mówię, że podzielę się z chętnymi a dla Ciebie przyrządziłbym pyszne placki ziemniaczane No tak... tak... dla wszystkich obecnych poddachowiczów bym pewnie nasmażył, ale zawdzięczaliby to Tobie, Sany 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach