tośka 320 Napisano 20 Października 2020 18 godzin temu, Dionizy napisał: Wczoraj wyniosłem kilka wiader pozostałości tych wróżb na kompostownik nie czaruj ze obrywalam płatki stokrotkom po prostu chciałam posprzatac suche bukiety z komody, i jakies wience girlandy spod sufitu powiedłe.. gdy spadło na mnie to wszystko razem. plus pajeczyny 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 20 Października 2020 13 godzin temu, la primavera napisał: To chwalenie czy żalenie? teraz to już nie jestem pewien?♂️ Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 21 Października 2020 12 godzin temu, Gość w kość napisał: teraz to już nie jestem pewien?♂️ José Saramago ,,Gdybym palił, zapaliłbym teraz papierosa, patrząc na rzekę i myśląc o tym, jak wszystko jest mętne i niepewne, a tak, nie paląc, pomyślę tylko, że wszystko jest mętne i niepewne, rzeczywiście, ale bez papierosa, chociaż papieros, gdybym go palił, sam z siebie wyraziłby mętność i niepewność rzeczy, tak jak dym, gdybym palił." Palisz, nie palisz, sam nie wiesz? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 21 Października 2020 10 godzin temu, la primavera napisał: José Saramago ,,Gdybym palił, zapaliłbym teraz papierosa, patrząc na rzekę i myśląc o tym, jak wszystko jest mętne i niepewne, a tak, nie paląc, pomyślę tylko, że wszystko jest mętne i niepewne, rzeczywiście, ale bez papierosa, chociaż papieros, gdybym go palił, sam z siebie wyraziłby mętność i niepewność rzeczy, tak jak dym, gdybym palił." Palisz, nie palisz, sam nie wiesz? Zawsze mówiłem ze jesteś Weroniko bardzo mądrą i nietuzinkową osobą i nadal tak twierdzę. Nie ma znaczenia że to tylko cytat bo samo wyszukanie go i umieszczenie w odpowiednim momencie świadczy o Twojej klasie. No cóż ale długa ciemna suknia bez udziwnień i wzorów takież włosy do tego to potulne wielkie psisko u boku, stojące sztalugi i poszukiwanie piórem na palecie odpowiedniej odpowiedniej barwy liter by stworzyć właściwy obraz mówi wszystko. Dnia 20.10.2020 o 17:53, tośka napisał: nie czaruj ze obrywalam płatki stokrotkom po prostu chciałam posprzatac suche bukiety z komody, i jakies wience girlandy spod sufitu powiedłe.. gdy spadło na mnie to wszystko razem. plus pajeczyny No tak wiem wiem. te girlandy i kwiaty to jeszcze po urodzinach Bila tyle ze gdy ucichły ostatnie odgłosy życzeń stolatów i przyśpiewek ludowych wszyscy gdzieś się podziali a klimat uroczystości zasechł razem z liścmi w wiązankach, opadał wraz płatkami róż i lewkonii Stokrotki też tam były i maki czerwone. W mojej wiązance nazbieranej na lace tej zaraz za miedzą złocącego się wtedy w słońcu łanu pszenicy. Tak. Tamto o Twoich wróżbach szeptach i zaklęciach Tosiu wymyśliłem sobie. Przepraszam ale to były takie myśli, marzenia życzeniowe że oskubujesz te płatki ze słowami,, kocha lubi szanuje......zapatrzona w okno a w myślach że jestem ja. Przepraszam. Nie mówmy już o tym, Nasza Chatka jest ogarnięta, bez kurzu i pajęczyn a wszystko wyniesione na kompost. Nie wiem tylko kto powycierał kurze i umyl okna bo szyby już były bardzo nieprzejrzyste i żeby zobaczyć co się dzieje na zewnątrz, kto sie zbliża i jaka pogoda to trzeba było nachuchać na szybę a potem powycierać rękawem tworząc charakterystyczny bulaj. Teraz jest pięknie i przejrzyście. Zastanawiam sie czy powróci tu zgiełk i śmiech. Musimy coś zrobić by tak sie stało. Dnia 19.10.2020 o 23:22, Cooliberek napisał: Dyzio Tęsknisz za kimś? Widzę że z Tobą coś się dzieje i nie wiem co... Chcialam się Ciebie o to zapytać na poczcie ale masz ją wyłaczoną Szkoda Pewnie jest zapełniona a ja dawno tam nie byłem. Listonosz teraz już nie puka do drzwi przez tego wirusa tylko pośpiesznie pcha do skrzynki korespondencje i w nogi Sprawdzę to. Czy tęsknie? Tak. Mam w sobie tysiące tęsknot a każda bardziej piekąca od drugiej. Tęsknie do beztroskiego pisania tu dawniej, tesknię do lasów zielonych i jezior. I do morze tęsknię I zamyślenia. A najbardziej tęsknię do ciepla rąk i przymglonych oczu wpatrzonych w moje oczy. I jeszcze do smaku ust i do wibrującej wśród drzew nagości piersi. Do smaku G też i włosków na jezyku. I jeszcze tęsknię do chwili gdy czas przestaje istnieć i świat przestaje istnieć I nie ma spraw i ludzi. Nie ma problemów, pieniędzy zła ani dobra Nie ma nic Są tylko dwa ciała splecione w jednych okrzyku, W jednym westchnieniu. Taaaaaaaaak. To jest tylko chwila ale w życiu ważne są tylko chwile i dla nich warto żyć choćby smakowały jak kwaśne jabłka czym bardziej niedojrzałe tym lepsze a potem tęsknota ciągnęła się w nieskończoność Tak. Tęsknie do tych chwil Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 22 Października 2020 8 godzin temu, Dionizy napisał: Zawsze mówiłem ze jesteś Weroniko bardzo mądrą i nietuzinkową osobą i nadal tak twierdzę. Nie ma znaczenia że to tylko cytat bo samo wyszukanie go i umieszczenie w odpowiednim momencie świadczy o Twojej klasie. No cóż ale długa ciemna suknia bez udziwnień i wzorów takież włosy do tego to potulne wielkie psisko u boku, stojące sztalugi i poszukiwanie piórem na palecie odpowiedniej odpowiedniej barwy liter by stworzyć właściwy obraz mówi wszystko. No tak wiem wiem. te girlandy i kwiaty to jeszcze po urodzinach Bila tyle ze gdy ucichły ostatnie odgłosy życzeń stolatów i przyśpiewek ludowych wszyscy gdzieś się podziali a klimat uroczystości zasechł razem z liścmi w wiązankach, opadał wraz płatkami róż i lewkonii Stokrotki też tam były i maki czerwone. W mojej wiązance nazbieranej na lace tej zaraz za miedzą złocącego się wtedy w słońcu łanu pszenicy. Tak. Tamto o Twoich wróżbach szeptach i zaklęciach Tosiu wymyśliłem sobie. Przepraszam ale to były takie myśli, marzenia życzeniowe że oskubujesz te płatki ze słowami,, kocha lubi szanuje......zapatrzona w okno a w myślach że jestem ja. Przepraszam. Nie mówmy już o tym, Nasza Chatka jest ogarnięta, bez kurzu i pajęczyn a wszystko wyniesione na kompost. Nie wiem tylko kto powycierał kurze i umyl okna bo szyby już były bardzo nieprzejrzyste i żeby zobaczyć co się dzieje na zewnątrz, kto sie zbliża i jaka pogoda to trzeba było nachuchać na szybę a potem powycierać rękawem tworząc charakterystyczny bulaj. Teraz jest pięknie i przejrzyście. Zastanawiam sie czy powróci tu zgiełk i śmiech. Musimy coś zrobić by tak sie stało. Pewnie jest zapełniona a ja dawno tam nie byłem. Listonosz teraz już nie puka do drzwi przez tego wirusa tylko pośpiesznie pcha do skrzynki korespondencje i w nogi Sprawdzę to. Czy tęsknie? Tak. Mam w sobie tysiące tęsknot a każda bardziej piekąca od drugiej. Tęsknie do beztroskiego pisania tu dawniej, tesknię do lasów zielonych i jezior. I do morze tęsknię I zamyślenia. A najbardziej tęsknię do ciepla rąk i przymglonych oczu wpatrzonych w moje oczy. I jeszcze do smaku ust i do wibrującej wśród drzew nagości piersi. Do smaku G też i włosków na jezyku. I jeszcze tęsknię do chwili gdy czas przestaje istnieć i świat przestaje istnieć I nie ma spraw i ludzi. Nie ma problemów, pieniędzy zła ani dobra Nie ma nic Są tylko dwa ciała splecione w jednych okrzyku, W jednym westchnieniu. Taaaaaaaaak. To jest tylko chwila ale w życiu ważne są tylko chwile i dla nich warto żyć choćby smakowały jak kwaśne jabłka czym bardziej niedojrzałe tym lepsze a potem tęsknota ciągnęła się w nieskończoność Tak. Tęsknie do tych chwil Dyzio każdy ma tęsknoty takie jak Ty ... Brakuje mi rownież żartow, rozmów itd na forum Ja już się powoli wypalam, przez te dwa lata zmienilam się zupelnie , życie mnie przytlacza coraz bardziej ... Mnie ro najbardziej boli. Moi najbliżsi odeszli już z tego padołu placzu Dyzio tylko nie poddawaj się , wiem co piszę bo czuję że coś się dzieje... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 22 Października 2020 10 godzin temu, Dionizy napisał: ... tęsknię (...) do wibrującej wśród drzew nagości piersi. 2 godziny temu, Cooliberek napisał: Dyzio każdy ma tęsknoty takie jak Ty .. No nie każdy. Ja na przykład nie. Sami sobie gońcie półnadzy po lesie gdy 9 stopni na termometrze. ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 22 Października 2020 57 minut temu, la primavera napisał: No nie każdy. Ja na przykład nie. Sami sobie gońcie półnadzy po lesie gdy 9 stopni na termometrze. ? ????????⛹️♂️⛹️♀️????????????????????❤️ Weroniko! W marzeniach i tęsknotach nie ma termometrów. Wystarcz tylko opuścić kurtyny powiek i w myślach usadzic się pod drzewem i przegonić zeń węża by nie zeżarł ani jednego jabłka. Nawet tego najkwasniejszego. Wspomnienia i tak będą słodkie Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 22 Października 2020 2 godziny temu, Dionizy napisał: usadzic się pod drzewem i przegonić zeń węża by nie zeżarł ani jednego jabłka Zapomniałeś o Adamie. Co to za raj bez Adama. Jak to mówiła Rodziewiczówna ,,bez ludzi i raj się znudzi". Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 22 Października 2020 wszystko popieprzyliscie wąż nie zezarl jabłka... tylko syczał "sssskosztuj sssskosztuj sssmaczne!!" namowiona przez dionizego poobrywalam dzis myśląc o nim kolce łupiny kasztanowej i wyszło - żartuje ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 944 Napisano 22 Października 2020 Zapachniało rajem i jesiennym sadem ? Dyziu przymknął powieki i puścił wolno swoje palce po klawiaturze. Zaczęły swój taniec jak jesienne listki w porywach wiatru. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 23 Października 2020 20 godzin temu, tośka napisał: namowiona przez dionizego poobrywalam dzis myśląc o nim kolce łupiny kasztanowej i wyszło - żartuje ? To jakieś nowoczesne wróżenie, urywanie igieł łupinom kasztanów.Nie żal Ci było palców? 17 godzin temu, Zuzia napisał: Zapachniało rajem i jesiennym sadem ? I pachnie wciąż. Na szczęście jesień to nie tylko długie wieczory, mgły i deszcze ale też niesamowite przebarwienia lasów. I krzewów przydomowych. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 23 Października 2020 Dnia 21.10.2020 o 12:28, la primavera napisał: Palisz, nie palisz, sam nie wiesz? ... głupa, przede wszystkim, Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 23 Października 2020 22 godziny temu, Zuzia napisał: Zapachniało rajem i jesiennym sadem ? nie bój nic, w końcu wszystko zmyje deszcz? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 24 Października 2020 Dnia 22.10.2020 o 13:13, la primavera napisał: Zapomniałeś o Adamie. Co to za raj bez Adama. Jak to mówiła Rodziewiczówna ,,bez ludzi i raj się znudzi". Zapomniałem o Adamie powiadasz? Może Kiedyś napisałem taki tekst trochę wspominający o ,,Adamie i Ewie,, i czasach zlych Trzepnąć by się pod koldrę tak we dwoje i przeczekać i niechby nam nawet nogi wystawały i marzły i niech tam w koło się biją i gryzą niech strzelają i pies ich drapał i wyleźć dopiero gdy będzie po wszystkim Potem mówiliby o nas ,,Adam i Ewa,, a my żarlibyśmy jabłko za jabłkiem i grzeszyli Tylko skąd wziąć taką kołdrę? Dnia 22.10.2020 o 20:17, tośka napisał: wszystko popieprzyliscie wąż nie zezarl jabłka... tylko syczał "sssskosztuj sssskosztuj sssmaczne!!" namowiona przez dionizego poobrywalam dzis myśląc o nim kolce łupiny kasztanowej i wyszło - żartuje ? Jesteś pewna? Doskonały pomysł z tymi kasztanami na jesienną porę gdy brakuje stokrotek i rumianków? teraz rozumiem w jakim celu w zamrażarce jest umieszczony worek z łupinami kasztanów. Początkowo myślałem że ma to jakiś związek z bólami w hrymplu i nalezą do Bilego ale teraz wiem że to przybory do rozwiewania wątpliwości. Tosiu. Nie patrz tak w stronę buszującej w liściach rodzince jeży.? Dnia 22.10.2020 o 22:56, Zuzia napisał: Zapachniało rajem i jesiennym sadem ? Dyziu przymknął powieki i puścił wolno swoje palce po klawiaturze. Zaczęły swój taniec jak jesienne listki w porywach wiatru. Tak Zuziu. Wystarczy bardzo chcieć i uwierzyć ze zapachy i chwile ciągle trwają w nas. Uwierzyć że gdy mocno chcę poczuję zapach lasu i dobrych chwil które istnieją w pamięci. Że raj istnieje tylko trzeba poszukać drogi do niego a jesienne złoto liści ubarwia drogę do niego a czerwień dębów przy drodze jest obietnicą. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 24 Października 2020 1 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 27 Października 2020 Dnia 24.10.2020 o 08:05, Dionizy napisał: Trzepnąć by się pod koldrę tak we dwoje i przeczekać i niechby nam nawet nogi wystawały i marzły i niech tam w koło się biją i gryzą niech strzelają i pies ich drapał i wyleźć dopiero gdy będzie po wszystkim Potem mówiliby o nas ,,Adam i Ewa,, a my żarlibyśmy jabłko za jabłkiem i grzeszyli Tylko skąd wziąć taką kołdrę? Łóżko to taki azyl. Można tam przeczekać wszystko, co poszło nie tak. A kołdra najlepsza z pierza gąski, taka wielka, żeby z żadnej strony nie zabrakło, bo zimne nóżki to nie dla mnie. Ale co kto lubi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 27 Października 2020 5 godzin temu, la primavera napisał: Łóżko to taki azyl. Można tam przeczekać wszystko, co poszło nie tak. A kołdra najlepsza z pierza gąski, taka wielka, żeby z żadnej strony nie zabrakło, bo zimne nóżki to nie dla mnie. Ale co kto lubi. Ok no ale co z tym żarciem jabłek ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 27 Października 2020 ogryzkow nie rzucać pod łóżko, bo potem powiesz ze to ja mialam kiedyś korale z jablkowych pestek Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 29 Października 2020 Dnia 27.10.2020 o 16:35, Dionizy napisał: Ok no ale co z tym żarciem jabłek ? Hmm...to Twój wiersz, więc jabłka tez Twoje,to coś wymyśl. Z pestkami nie będzie problemu, bo Tosia w ramach recyklingu zrobi z nich korale. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 29 Października 2020 a co mam zrobic z dionizym? w ramach recyklingu oczywiście 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 29 Października 2020 32 minuty temu, tośka napisał: a co mam zrobic z dionizym? w ramach recyklingu oczywiście ? Może jednak nie w ramach recyklingu. Całkiem fajny to po co go przerabiać? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tośka 320 Napisano 29 Października 2020 dobrze prymulko, wobec tego założymy dolnośląski zespol pieśni i tańca. ale po epidemii Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 29 Października 2020 Trzeba jeszcze skołować jakiegoś Janka Muzykanta, żeby coś przygral pod te pląsy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 29 Października 2020 Dnia 22.10.2020 o 09:56, la primavera napisał: No nie każdy. Ja na przykład nie. Sami sobie gońcie półnadzy po lesie gdy 9 stopni na termometrze. ? Ja na golasa ? wszystkie wiewiorki by pouciekaly z drzew 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 29 Października 2020 Dnia 16.10.2020 o 19:52, Gość w kość napisał: ze stoickim spokojem, bez mrugnięcia okiem wychłostała gościa nawłociową rózgą Primavera już tak ma 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach