Monika Napisano 15 Lutego 19 godzin temu, Dionizy napisał: Nie wiem tylko dlaczego Monika włożyła długi do samej ziemi pióropusz i męskie odzienie przecież ona ma atrybuty do zaimponowania. Bo to było przebranie starego Indianina, który "atrybuty do zaimponowania" posiada w głowie. A nie miałeś się skupić na drugim żłóbku? Hmm? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 15 Lutego 6 godzin temu, Monika napisał: A nie miałeś się skupić na drugim żłóbku? Hmm? Tak Moniko Chyba masz rację Przepraszam Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 15 Lutego 23 minuty temu, Dionizy napisał: Tak Moniko Chyba masz rację Przepraszam OK, ja Ciebie też. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 212 Napisano 16 Lutego Dnia 13.02.2024 o 20:33, Zuzia napisał: To logiczne Tak mi się zdawało Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 212 Napisano 16 Lutego 19 godzin temu, Monika napisał: OK, ja Ciebie też. Sądzę że lepiej nie stwarzać sytuacji w których powinniśmy przepraszać. Im mniej takich tym bardziej doceniamy to słowo. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 17 Lutego Dnia 16.02.2024 o 19:02, Nomada napisał: Sądzę że lepiej nie stwarzać sytuacji w których powinniśmy przepraszać. Im mniej takich tym bardziej doceniamy to słowo. Masz rację Nomado Tylko ze czasem coś sie powie nie tak i jakoś głupio Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 17 Lutego 25 minut temu, Dionizy napisał: Masz rację Nomado Tylko ze czasem coś sie powie nie tak i jakoś głupio Nie oczekiwałam przeprosin, napisałam co myślałam, Ty przeprosiłeś, bo tak widocznie poczułeś, po tym ja poczułam, że powinnam przeprosić Ciebie..i chyba już ok...Tak ? Z mojej strony tak:) Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 18 Lutego 9 godzin temu, Monika napisał: Nie oczekiwałam przeprosin, napisałam co myślałam, Ty przeprosiłeś, bo tak widocznie poczułeś, po tym ja poczułam, że powinnam przeprosić Ciebie..i chyba już ok...Tak ? Z mojej strony tak:) Tak Moniko. A wiesz? Za oknem bardzo pogodny poranek. Słoneczna zaczyna się niedziela.Nie wiem czemu moje myśli mkną nad morze. Czyżby to tęsknoty za kanikułami? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 212 Napisano 18 Lutego 20 godzin temu, Dionizy napisał: Masz rację Nomado Tylko ze czasem coś sie powie nie tak i jakoś głupio Z tej strony internet jest dobry bo daje nam czas na przemyślenie odpowiedzi, ale internet pozwala nam też myśleć (nawet być przekonanym) że znamy i rozumiemy Ludzi To fałszywe twierdzenie Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 212 Napisano 18 Lutego Miałam napisać coś jeszcze ale milczenie potrafi czasem powiedzieć więcej niż słowa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 19 Lutego Piszesz Nomado że każdemu lub przynajmniej większości wydaje się że znają ludzi no i że to jest nieprawda. Zgadzam się z Tobą. Nie ma możliwości by właściwie ocenić człowieka nie znając jego myśli i odczuć. Każdy z nas żyje w swoim świecie i jest w nim bardzo samotny. To ze sobą samym spędzamy najwięcej czasu, rozmawiamy ze sobą w myślach, w sobie skrywamy tak wiele tajemnic których nigdy nikt nie pozna. Każdy ma swój świat. Rodzimy się i nasz świat składa się tylko z nas i maminego cycka. Potem ten nasz świat sie rozrasta o tatę i moze rodzeństwo. Czasem pojawia sie w nim jakaś ciocia. Gdy idziemy pierwszy raz do przedszkola tren nasz świat znowu rozrasta się o kolejne postacie Koleżanki i koledzy, Wychowawczyni. Dalszy rozrost nastepuje gdy zaczyna się szkoła. Coraz więcej ludzi w nim się pojawia ale i tak najwięcej rozmawiamy w swoich myślach ze sobą. Czas biegnie. Po chwili my dajemy nowe światy rodzącym się dzieciom. Kolejne lata. Nasz świat coraz bardziej pustoszeje. Odchodzą w niebyt światy naszych przyjaciół znajomych. Czasem najbliższych. Ta nasza samotnosć robi się coraz bardziej szczypiąca. Coraz bardziej........... Potem [przyjdzie dzień gdy nasz świat zgaśnie Taki prywatny każdego koniec świata by dać miejsce na ziemi na inne młodsze światy Tak mi się wydaje. W naszym piecu będzie mozna jeszcze palić tylko do pierwszego lipca tego roku. Ci z ..czystego powietrza,,mówią że on kopci i trzeba uruchomić nowy. Piątej generacji Ale jaki on tam kopciuch. Gdy bili wloży do niego dobrze suche drwa bukowe to ten dym pachnie jak z wędzarni wędlinami. No ale trzeba to trzeba. Rozglądałem się trochę po tym co oferują producenci kotłow grzewczych i myślę ze zamontujemy taki na pele drzewny i na zwykłe drwa tylko gdzie na takim piecu znaleźć miejsce na poleżenie? Chca też po oklejać naszą drewnianą chatę z drewnianych bali jakimś styropianem. To wszystko jest smutne. Może na czasie ale smutne. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 212 Napisano 20 Lutego 22 godziny temu, Dionizy napisał: Piszesz Nomado że każdemu lub przynajmniej większości wydaje się że znają ludzi no i że to jest nieprawda. Zgadzam się z Tobą. Nie ma możliwości by właściwie ocenić człowieka nie znając jego myśli i odczuć. Każdy z nas żyje w swoim świecie i jest w nim bardzo samotny. To ze sobą samym spędzamy najwięcej czasu, rozmawiamy ze sobą w myślach, w sobie skrywamy tak wiele tajemnic których nigdy nikt nie pozna. Każdy ma swój świat. Rodzimy się i nasz świat składa się tylko z nas i maminego cycka. Potem ten nasz świat sie rozrasta o tatę i moze rodzeństwo. Czasem pojawia sie w nim jakaś ciocia. Gdy idziemy pierwszy raz do przedszkola tren nasz świat znowu rozrasta się o kolejne postacie Koleżanki i koledzy, Wychowawczyni. Dalszy rozrost nastepuje gdy zaczyna się szkoła. Coraz więcej ludzi w nim się pojawia ale i tak najwięcej rozmawiamy w swoich myślach ze sobą. Czas biegnie. Po chwili my dajemy nowe światy rodzącym się dzieciom. Kolejne lata. Nasz świat coraz bardziej pustoszeje. Odchodzą w niebyt światy naszych przyjaciół znajomych. Czasem najbliższych. Ta nasza samotnosć robi się coraz bardziej szczypiąca. Coraz bardziej........... Potem [przyjdzie dzień gdy nasz świat zgaśnie Taki prywatny każdego koniec świata by dać miejsce na ziemi na inne młodsze światy Tak mi się wydaje. W naszym piecu będzie mozna jeszcze palić tylko do pierwszego lipca tego roku. Ci z ..czystego powietrza,,mówią że on kopci i trzeba uruchomić nowy. Piątej generacji Ale jaki on tam kopciuch. Gdy bili wloży do niego dobrze suche drwa bukowe to ten dym pachnie jak z wędzarni wędlinami. No ale trzeba to trzeba. Rozglądałem się trochę po tym co oferują producenci kotłow grzewczych i myślę ze zamontujemy taki na pele drzewny i na zwykłe drwa tylko gdzie na takim piecu znaleźć miejsce na poleżenie? Chca też po oklejać naszą drewnianą chatę z drewnianych bali jakimś styropianem. To wszystko jest smutne. Może na czasie ale smutne. Nie oceniajmy ludzi. Ja próbuję ich tylko zrozumieć a nasze myśli są jak unikatowy egzemplarz książki. Nawet gdy część treści ma mroczny charakter to i tak jest wyjątkowa i piękna. Bo tylko nasza. Ciekawie opisałeś koleje losu człowieka gdy jest mu dany tak długi czas. Warto to docenić. Gdy się go ma. Masz Dionizy szczęście (i ja je mam) że kiedyś z pamięci będziemy mogli wyłuskać wspomnienia o skaczących iskrach w kominku i zapachu chleba piekącego się w piecu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 20 Lutego 3 godziny temu, Nomada napisał: Masz Dionizy szczęście (i ja je mam) że kiedyś z pamięci będziemy mogli wyłuskać wspomnienia o skaczących iskrach w kominku i zapachu chleba piekącego się w piecu. Tak. Mam wiele wspomnień i tak na prawdę jestem szczęściarzem. Popatrz. Wychowałem się jako najmłodszy w rodzinie teraz by uważanej za wielodzietną. Wtedy taką nie była a w każdym domu była podobna liczba przychówku. Mailem dobrych rodziców choć ojciec był bardzo wymagający. Potem stworzyłem swój dom i swoje potomstwo które udało się ukształtować na przyzwoitych ludzi. Poznałem czym jest prawdziwa milość i choć nie przelewało mi się to jednak nigdy mi nie brakowało na przyzwoite życie. Co więcej wymagać? Kocham ludzi ale nie koniecznie chcę by włazili w moje sprawy i moje zakamarki. Czasem zastanawiam się jakimi są dziwnymi osobnikami. Np Latem biorę swojego busa w ktorym śpię. Mam też w nim kuchnię ktorą w każdej chwili mogę wystawić na zewnątrz by coś ugotować. Jeżdżę nim po lasach i nad jeziora gdzie mieszkam praktycznie cały okres letni. Takich jak ja jest bardzo wielu ale do czego zmierzam. Są miejsca do biwakowania gdzie nie ma miejsca by postawić swój namiot. Nie przez to że są małe lecz tak dużo jest biwakowiczów. Niektórzy ustawiają w takich miejscach swoje przyczepy kęmpingowe na caly sezon. Wiecznie ci sami ludzie w tym samym miejscu i wieczna kłótnia o metr miejsca za głośne rozmowy o to że dzieci zbyt głośno sie zachowują i o byle co. Mówia coś o łonie natury ciszy i spokoju a sami to wszystko zakłócają. Problem w tym że bardzo blisko bop kilkanaście czy kilkadziesiąt kilometrów sa biwakowiska gdzie nie ma żywej duszy do tego darmowe i zarastają pokrzywami. Ja korzystam właśnie z takich miejsc bo lubie spokój i kontakt z naturalnym środowiskiem. Czemu ci co chca tego spokoju i po prostu tak nie robią tylko gnieżdżą się prezentując swoje nowe przyczepy wyposażone w lazienki telewizory klimatyzacje itd. Pokazać się, pochwalić, poczuć się lepszym. No ale jeśli tak chcą, 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 20 Lutego 7 minut temu, Dionizy napisał: Kocham ludzi ale nie koniecznie chcę by włazili w moje sprawy i moje zakamarki. Tak to jest przyczyną ogromnego stresu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 20 Lutego 2 minuty temu, Monika napisał: Tak to jest przyczyną ogromnego stresu. Może nie koniecznie od razu stresu ale na pewno złości, frustracji, i jakiejś żałowanej poźniej agresji. Mało jest ludzi czujących tą intymną granicę prywatności 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 212 Napisano 21 Lutego 19 godzin temu, Dionizy napisał: Mało jest ludzi czujących tą intymną granicę prywatności Wiem Jestem za stara by nadskakiwać innym ale jeszcze za młoda by nie spełniać swoich pragnień. Więc rób to co uważasz dla siebie za najlepsze a ludźmi się nie przejmuj. Przepraszam 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 21 Lutego Nie przepraszaj Nomi Po prostu bądź i pisz co myślisz Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 21 Lutego 3 godziny temu, Nomada napisał: Wiem Jestem za stara by nadskakiwać innym ale jeszcze za młoda by nie spełniać swoich pragnień. Więc rób to co uważasz dla siebie za najlepsze a ludźmi się nie przejmuj. Przepraszam Jesteś...wspaniała a nie tam jakaś czy takaś Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 22 Lutego Zapędziliśmy się w jakieś bardzo ważne rozważanie. Pewnie by ucząc się wyrozumiałości zdobyć klucz do empatycznej mądrości. No cóż. Wydaje mi się ze nie nie ma jednej recepty bo każdy człowiek jest inny. Nie da się. Szukamy też akceptacji, bratniej duszy a w niej ukojenia, pocieszenia, zrozumienia a tejże miłości. Zastanawiam się czy także rozgrzeszenia własnej niedoskonałości. Gdy taką duszę znajdziemy nie ruszają nas już nieprzyjazne gorzkie słowa. Skrywamy się. i przemy do przodu. Choćby to było pod prąd Widzieliście w ogrodzie? Zakwitły już pierwsze krokusy nie mówiąc o przebiśniegach. Tulipany mają już jakieś dziesięć centymetrów. Ogrodnicy mowią ze aby co roku powtarzały kwitnienie trzeba je ścinać w fazie wczesnego rozkwitu ale mi jest jakoś szkoda. Nie chcę tego robić bo czuję się jakbym je zabijał. Magnolia ta przy furtce ma już bardzo napęczniałe pąki a przecież to dopiero luty. Dziś znalazłem w magazynku dużą wiązankę sztucznych białych irysów. Poobcinałem je tak by pod każdym kwiatem było jeszcze kilka centymetrów drucianej łodygi. Potem poupinałem je na magnolii. Jakiż miły był zachwyt zatrzymujących się ludzi. Niektórzy robili zdjęcia. Chyba jestem oszustem 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 212 Napisano 23 Lutego Dnia 21.02.2024 o 22:08, Dionizy napisał: Nie przepraszaj Nomi Po prostu bądź i pisz co myślisz Jestem Właśnie czytam ''Sztuka życia czyli Rady przeciwko śmierci'' ''Kto lubi myśleć o rzeczach silnych, górach,, strumieniach i drzewach, przyciąga do siebie pierwiastki takiej samej siły.'' Nie lubię tego autora za połów wielorybów ale to co było mu pisane stało się Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 25 Lutego Dnia 23.02.2024 o 19:33, Nomada napisał: ''Kto lubi myśleć o rzeczach silnych, górach,, strumieniach i drzewach, przyciąga do siebie pierwiastki takiej samej siły.'' Tak. W ludziach gór albo nie ma wcale albo jest znikome zło. Nie wywyższają się bo szczyty są wyższe a skały twardsze. Można tylko na nich położyć głowę jak na kolanach Ojca i zastanowić sie nad Twórcą oprogramowania każącym ptakom śpiewac wiosną i o świcie latem i płynąć pelnym ryb strumieniom. Można też modlić się do Tej Potęgi. Bez nic nie znaczących słów Tu nie potrzebne słowa I wierzyć gdy slyszysz Dobrze że jesteś Bracie xxxxx Coraz bliżej wiosny choć mamy dopiero luty. W sklepiku u Pani Zosi zatrzymał się jakiś dziwny wędrowiec. Skromnie ubrany ale posiadał czarną teczkę która po chwili okazala sie laptopem. Pokazywal jakieś wykresy i mówił ze w tym roku nastąpiło przesunięcie temperatur o jakieś dwa miesiące. Czyli co? Mamy już kwiecień? Sam nie wiem co o tym myśleć. Monika dziś ze spaceru z Zuzią przyniosła ogromny bukiet bazi Wstawiła do wazonu i dołożyła kilka gałązek obciętych z wiśni tej co ją trzy lata temu posadził Jacek z Bilim. Moze nie zauważą i nie będzie wymówek. Nie wiem czemu Nomi jest ostatnio taka milcząca. Siedzi na bujanym foteli z okrytymi kocem nogami z ksiąźką obłożoną w szary papier i co chwilę wpatruje sie gdzieś w nieokreśloną dal tam gdzieś za oknem, za horyzontem. Ania ma wiecznie zbyt malo czasu na pogaduszki bo praca, bo obowiązki, bo coś..... gubię się 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 25 Lutego Dnia 1.02.2024 o 22:07, Zuzia napisał: Widział ktoś @BrakLoginu? Brak mi go tu Zawsze przybiegał z szarlotką, a w piątki proponował Heńka Ja widziałem 😛 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 25 Lutego Dnia 9.12.2023 o 11:53, Nomada napisał: Poproszę @BrakLoginu żeby z desek zbił skrzynkę w niej posadzimy choinkę. Tak przetrwa do wiosny. Będzie mogła wrócić do lasu Oczywiście, że zbiję. Masz to jak w banku i przepraszam, że tak późno, ale będzie to najlepsza skrzynka we wszechświecie... tak się postaram. 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 25 Lutego Dnia 8.12.2023 o 00:03, Dionizy napisał: Pamiętasz Piotruś? Tą tu chatę na skraju wsi budowaliśmy wspólnie. Powstała ona w moi przypadku z tęsknoty za takim domostwem gdzie jest wspólna izba i wielki stół przy którym każdy się zmieści. Przy ktorym każdy może co mu leży na sercu i znajdzie wysłuchanie i zrozumienie. To takie ważne by być szczęśliwym, potrzebnym i istotnym. Znam taki jeden dom gdzieś w Wielkopolsce Niestety u mnie przy stole stoją puste krzesła..... Odpowiem krótko, pamiętam Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 25 Lutego Dnia 3.12.2023 o 18:02, Nomada napisał: Tym bardziej dziękuję, przyjaciel jest jak miód na ranę. Ja może nie jestem tym plastrem miodu, ale zawsze i chętnie pomogę 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach