Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Pieprzna
16 minut temu, contemplator napisał:

A teraz możesz jeździć po mnie jak po łysej kobyle.

Nie ma takiej potrzeby skoro przyznajesz, że z rozporządzeniem jest wszystko ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


contemplator
2 godziny temu, Arkina napisał:

Tylko nie pisz, że Putin to fajny gość bo nie wybaczę ?

Wydało się! Jesteś ?️‍♀️ ukrytą agentką Putina na forum!!! Wkleiłaś emotkę z zakazaną litrą Z... i to potrójną! ?

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, contemplator napisał:

Wydało się! Jesteś ?️‍♀️ ukrytą agentką Putina na forum!!! Wkleiłaś emotkę z zakazaną litrą Z... i to potrójną! ?

Rozpracowałeś mnie jak te przepisy w sprawie maseczek :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
11 minut temu, ddt60 napisał:

Nie zmienia to faktu jednak, że to rozporządzenie jest bublem prawnym. Nawet Joe Biden wg. niego w Mariocie powinien niby być w maseczce. A nie o to prawodawcy chodziło

 

https://www.prawo.pl/zdrowie/przepisy-o-maseczkach-z-bledem,514296.html

 

 

Tu ponoć autor wyjaśnia co miał na myśli ?

 

FB-IMG-1648585061084.jpg
free stock photos pix

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60

Biuro prawne rządu nawaliło

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
14 godzin temu, ddt60 napisał:

Nie zmienia to faktu jednak, że to rozporządzenie jest bublem prawnym. Nawet Joe Biden wg. niego w Mariocie powinien niby być w maseczce. A nie o to prawodawcy chodziło

 

https://www.prawo.pl/zdrowie/przepisy-o-maseczkach-z-bledem,514296.html

 

 

Niestety przyzwyczajono nas już, że przepisy bywają chaotyczne, nieprecyzyjne, sprzeczne  i  nie należy ich brać zbyt serio. Ważniejsze jest to, co jeden czy drugi minister powie przed kamerą albo jak sprawę zinterpretuje urzędnik...  Nie jesteśmy państwem prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
9 godzin temu, aliada napisał:

Niestety przyzwyczajono nas już, że przepisy bywają chaotyczne, nieprecyzyjne, sprzeczne  i  nie należy ich brać zbyt serio. Ważniejsze jest to, co jeden czy drugi minister powie przed kamerą albo jak sprawę zinterpretuje urzędnik...  Nie jesteśmy państwem prawa.

Coś w tym jest. U nas masowo tworzy się akty prawne, w większości śmieciowe z prostego powodu, - bo w tym szaleństwie jest metoda, że jak się chce ukryć machloje prawne, to tylko w gąszczu innych praw. Gdyby przepisy były proste i łatwe do każdego, to nie było by miejsca na machloje, bo były by od razu widoczne. A to że u nas nadrzędne jest zdanie urzędnika państwowego nad literą prawa, doskonale widać np: w Urzędach Skarbowych, gdzie często litera prawa swoje, a naczelnik urzędu skarbowego swoje. Dziwi mnie też, że jak np: piszemy pismo do Urzędu Skarbowego, to dokument ów nie jest zaadresowany do Urzędu Skarbowego jako instytucji, tylko dokument zaadresowany jest do naczelnika urzędu skarbowego. A odwrotnie jest np: gdy piszemy pisma do ZUS, to dokument zaadresowany jest do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako instytucji, a nie do pani prezes ZUS-u. Pogubić się można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Co do pandemii to jej wcale nie odwołano. Zniesienie masek było konieczne ponieważ obstawanie przy tym kiedy większość już ich nie nosi nadszarpuje wiarygodność rządu. Lepiej odtrąbić zawczasu, że już nie trzeba ich nosić niż dawać kolejny pretekst do nieposłuszeństwa obywateli. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Maski, lockdown i blokady służby zdrowia pod pretekstem leczenie tylko jednej słusznej  choroby były największą głupotą jaka można było zrobić. Od samego początku mówiło o tym wielu lekarzy i naukowców. Już po pierwszym lockdownie powstały opracowania naukowe podsumowujące całkowitą niezasadność i nieskuteczność tego typu działań. Były one na bieżąco zamieszczane tutaj, oczywiście nie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

 

 

PROFESOR MARTY MAKARY W OSTRYCH SŁOWACH MÓWI O RAPORCIE O NIESKUTECZNOŚCI LOCKDOWNU.

 

MEDYK ZAUWAŻYŁ, ŻE URATOWAŁ ON 1800 OSÓB,

                                                                                     ALE ŻYCIEM ZAPŁACIŁO 250 TYS. INNYCH LUDZI!

 

Profesor medycyny z Johns Hopkins University udzielił mocnego wywiadu, gdzie w ostrych słowach krytykuje mainstreamowe media i swoją placówkę za bagatelizowanie i próbę zablokowania publikacji badań, które wykazały, że lockdown zmniejszył śmiertelność na COVID-19 jedynie o 0,2 proc.

– Sam Johns Hopkins University nie opublikował nawet komunikatu prasowego na temat tego badania, a jeśli spojrzysz na relacje w mediach, jest to jedna z największych historii na świecie, a jednak niektóre media nawet jej nie przedstawiły – mówił na łamach “Fox News” dr Martin Makary wykładający na uczelni chirurgię onkologiczną.

Makary to znany i uznany w medycznym świecie lekarz, komentator medialny i autor licznych książek naukowych, którego prestiżowy magazyn HealthLeader uznał w 2013 roku za jedną z najbardziej wpływowych i cenionych osób w amerykańskiej służbie zdrowia.

 

UMARŁO OKOŁO ĆWIERĆ MILIONA LUDZI

 

Makary przekazał, że niewielka liczba ludzi, którzy zostali uratowali przez lockdown “nie zbliża się nawet do liczby pacjentów, którzy stracili opiekę zdrowotną”.

 

– Teraz porównaj tę liczbę, która okazuje się wynosić około 1800 osób, z liczbą zgonów bez COVID, co nazywamy “nadmiernymi zgonami” w Stanach Zjednoczonych. To było 124 000 dodatkowych śmierci w pierwszym roku. Tak więc możliwe, że w ciągu dwóch lat umarło dodatkowo nawet około ćwierć miliona ludzi – zauważył lekarz.

Dalej medyk stwierdził, że mowa o pacjentach, którzy mogliby nadal żyć, jeżeliby nie zamknięto przed nimi służby zdrowia.

ad

– To są setki tysięcy osób, które zmarły m.in. z powodu odroczonej opieki onkologicznej – stwierdził profesor Makary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

 

 

Po 2 latach nadszedł koniec „2-tygodniowych” restrykcji

 

 

Dwa lata ograniczeń. 2 lata nakazów i zakazów, nie mających żadnej podstawy naukowej. 2 lata działania wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. 2 lata ignorowania wyników badań naukowych dokumentujących całkowity bezsens podejmowanych działań. 2 lata paraliżu służby zdrowia.

 

Być może z perspektywy czasu kiedyś uśmiechnęlibyśmy się na wspomnienie, jak łatwo społeczeństwo dało się zmanipulować, wierzyło, że kawałek bawełnianego materiału uchroni przed zakażeniem, utrzymywanie metrowej odległości podczas spaceru męża z żoną pozwoli zatrzymać rozwój zakażeń, a lasy są siedliskiem niebezpiecznego wirusa i dlatego należało je zamknąć. Byłoby to naprawdę całkiem zabawne, gdyby nie prawie 200 tysięcy nadmiarowych zgonów. W ciągu 2 lat podejmowania przez władze, przy poklasku dużej liczby skompromitowanych już dzisiaj przedstawicieli służby zdrowia, absurdalnych działań, 200 tysięcy ludzi zakończyło przedwcześnie życie. To nie była sytuacja nie do przewidzenia. W maju 2020 roku ostrzegałem, że że wprowadzając obostrzenia w imię redukcji zgonów zwiększy się ilość zgonów kilkakrotnie bardziej, niż gdyby nic nie zrobiono. Tego typu głosy były całkowicie ignorowane przez władze. Dzisiaj niestety mamy tego efekty.

 

Dzisiaj znoszone zostają prawie wszystkie ograniczenia. Daje to ogromną szansę, że wreszcie, jako służba zdrowia, zaczniemy ratować ludzkie życie, zamiast odsyłać potrzebujących pacjentów na izolację domową do czasu gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia.

Być może wreszcie zakończy swoje istnienie patologiczna instytucja „teleporad” i zgadywanie diagnozy zamiast przeprowadzenia fizykalnego badania.

 

Szokujące jest natomiast, że wyczekiwane od tak dawna znoszenie restrykcji odbywa się przy akompaniamencie zawodzenia załamanych „ekspertów” covidowych. Ciężko uwierzyć, iż ludzie którzy od długiego czasu ignorowali wyniki badań naukowych popierając niedorzeczne i skompromitowane rozwiązania, nie zreflektowali się aż do samego końca, nawet widząc ogrom nieszczęścia, jakie wywołało ich działanie. Przypomnę, że jeszcze kilka miesięcy temu najbardziej medialni „fachowcy” podjęli jeszcze jedną, rozpaczliwą próbę zastraszenia społeczeństwa, które w coraz większym procencie ignorowało oficjalną narrację. W listopadzie ubiegłego roku w wywiadzie dla portalu NaTemat prof. Andrzej Matyja, Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej straszył, że będziemy mieli szczyt pogrzebów i zamiast świętować z najbliższymi, będziemy chodzić na pogrzeby. Miesiąc później były szef Rady Medycznej przy Premierze, prof. Andrzej Horban w rozmowie z „Rzeczpospolitą” kreślił wizje nadciągającego tsunami oraz twierdził, że zabraknie nawet stadionów (na szpitale tymczasowe). W styczniu tego roku w programie „Newsroom WP” Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych Michał Sutkowski twierdził, że kroczymy drogą śmierci i zapowiadał armagedon. Tsunami i armagedon „prorokował” też ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, dr Paweł Grzesiowski w styczniowej rozmowie z Radiem Zet.

 

Z tych prognoz nie zostało oczywiście nic (czyli ile były one warte). Trudno było się spodziewać czegoś innego, mając w pamięci poprzednie „prognozy” – np. słynną już gwarancję prof. Horbana, że zaszczepieni nie będą zarażali, bo nie będą zakażeni.

 

http://zbigniew.martyka.eu/2022/03/28/po-2-latach-nadszedl-koniec-2-tygodniowych-restrykcji/

 

 

 

Tu na forum mamy podobnych ekspertów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, alan napisał:

Co do pandemii to jej wcale nie odwołano. Zniesienie masek było konieczne ponieważ obstawanie przy tym kiedy większość już ich nie nosi nadszarpuje wiarygodność rządu. Lepiej odtrąbić zawczasu, że już nie trzeba ich nosić niż dawać kolejny pretekst do nieposłuszeństwa obywateli. 

 

Ludzie cały czas chodzą w maseczkach. Rozumiem, że ktoś starszy i schorowany zakłada ją jak wchodzi do sklepu (chociaż przed tak zakaźnym wariantem jakim był i jest Omikron to ta maseczka nic nie daje) ale ludzie chodzą w maseczkach na świeżym powietrzu. Dzisiaj widziałem osoby na spacerze, które miały na rękach foliowe rękawiczki i maseczki na twarzy. To chyba zakrawa o paranoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
5 godzin temu, Aco napisał:

Ludzie cały czas chodzą w maseczkach. Rozumiem, że ktoś starszy i schorowany zakłada ją jak wchodzi do sklepu (chociaż przed tak zakaźnym wariantem jakim był i jest Omikron to ta maseczka nic nie daje) ale ludzie chodzą w maseczkach na świeżym powietrzu. Dzisiaj widziałem osoby na spacerze, które miały na rękach foliowe rękawiczki i maseczki na twarzy. To chyba zakrawa o paranoję.

 

 

Tak, część osób ma teraz problemy psychiczne z powrotem do normalnego życia.

Zawdzięczamy to wszechobecnym straszeniem przez rząd w mediach, ale i same media wyczuły, że takie negatywne emocje zwiększą im oglądalność.

Narracja strachu jaką promowano była niezgodna z prawidłowym wzorcem jaki powinno dostawać społeczeństwo. Normalnie nastroje społeczne powinny być łagodzone, by nie wywołać paniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 minut temu, alan napisał:

 

 

Tak, część osób ma teraz problemy psychiczne z powrotem do normalnego życia.

Zawdzięczamy to wszechobecnym straszeniem przez rząd w mediach, ale i same media wyczuły, że takie negatywne emocje zwiększą im oglądalność.

Narracja strachu jaką promowano była niezgodna z prawidłowym wzorcem jaki powinno dostawać społeczeństwo. Normalnie nastroje społeczne powinny być łagodzone, by nie wywołać paniki.

Problemy psychiczne to dopiero będą miały rodziny, którym bliscy w najbliższym czasie umrą.  Bowiem brak badan spowoduje więcej zakażeń niezdiagnozowanych, którew niektórych przypadkach będą prowadzić do śmierci. To że zniesiono kompletnie obostrzenia w Polsce nie świadczy, że covid zniknął,  nic bardziej mylnego. 

Uk wyszła z obostrzeń ale ten kraj wszystkie fale miał z co najmniej 2 miesięcznym wyprzedzeniem, co więcej dostęp do testów jest nadal taki sam jak przed zdjęciem obostrzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Maybe napisał:

Problemy psychiczne to dopiero będą miały rodziny, którym bliscy w najbliższym czasie umrą.  Bowiem brak badan spowoduje więcej zakażeń niezdiagnozowanych, którew niektórych przypadkach będą prowadzić do śmierci. To że zniesiono kompletnie obostrzenia w Polsce nie świadczy, że covid zniknął,  nic bardziej mylnego. 

Uk wyszła z obostrzeń ale ten kraj wszystkie fale miał z co najmniej 2 miesięcznym wyprzedzeniem, co więcej dostęp do testów jest nadal taki sam jak przed zdjęciem obostrzeń.

 

Pamiętaj, że część krajów zniosła restrykcje jeszcze w 2020 roku, a sławna już Szwecja nigdy ich nie wprowadziła.

Po za tym przecież jest ten sławny zastrzyk wielodawkowy. Nie rozumiem twoich obaw. To w końcu on działa, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
27 minut temu, alan napisał:

 

Pamiętaj, że część krajów zniosła restrykcje jeszcze w 2020 roku, a sławna już Szwecja nigdy ich nie wprowadziła.

Po za tym przecież jest ten sławny zastrzyk wielodawkowy. Nie rozumiem twoich obaw. To w końcu on działa, czy nie?

Przestań z tą Szwecja, bo już dawno temu rządzący przepraszali społeczeństwo za lekceważące podejście do sprawy. 

Oczywiście tyle że na zachodzie zdexydowana większość jest zaszczepiona, a w Polsce nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
59 minut temu, Maybe napisał:

Przestań z tą Szwecja, bo już dawno temu rządzący przepraszali społeczeństwo za lekceważące podejście do sprawy. 

Oczywiście tyle że na zachodzie zdexydowana większość jest zaszczepiona, a w Polsce nie.

 

Przepraszali i dalej żadnych restrykcji nie wprowadzili? Dla czego?

Dla tego że w Szwecji nie ma nadmiarowych zgonów, a śmiertelność w 2020 roku była najniższa od kilku lat.

 

Skoro zachód taki wszczepiony, to czemu choruje. Teraz mamy dobry przykład Ukraińców szczepienie na Covid na poziomie 35% i brak fal zachorowań. Przynajmniej do czasu wojny. Cud jakiś czy co?

 

Wasze narracje i lobbowanie za szczepieniem nie ma pokrycia w faktach. Tam gdzie najmniej szczepień to i najmniej chorych. Gdzie tu sens i logika szczepień.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Maybe napisał:

 

Oczywiście tyle że na zachodzie zdexydowana większość jest zaszczepiona, a w Polsce nie.

Te szczepionki już nic nie dają, zwłaszcza w przypadku osób, którzy poszczepili się jako pierwsi. Nawet lekarze uważają, że teraz nie ma sensu szczepić się pierwotnymi szczepionkami, tylko czekać na nową, która powinna być podana analogicznie jak szczepionka przeciwko grypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Aco napisał:

Te szczepionki już nic nie dają, zwłaszcza w przypadku osób, którzy poszczepili się jako pierwsi. Nawet lekarze uważają, że teraz nie ma sensu szczepić się pierwotnymi szczepionkami, tylko czekać na nową, która powinna być podana analogicznie jak szczepionka przeciwko grypie.

Bo od tego żeby były bardziej skuteczne były boostery. Czekanie na nową może, w przypadku zarażenia, doprowadzić jednak do powikłań.  Nie slyszalam, żeby normalni lekarze, odradzali szczepienia i zalecali czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, alan napisał:

 

Przepraszali i dalej żadnych restrykcji nie wprowadzili? Dla czego?

Dla tego że w Szwecji nie ma nadmiarowych zgonów, a śmiertelność w 2020 roku była najniższa od kilku lat.

 

Skoro zachód taki wszczepiony, to czemu choruje. Teraz mamy dobry przykład Ukraińców szczepienie na Covid na poziomie 35% i brak fal zachorowań. Przynajmniej do czasu wojny. Cud jakiś czy co?

 

Wasze narracje i lobbowanie za szczepieniem nie ma pokrycia w faktach. Tam gdzie najmniej szczepień to i najmniej chorych. Gdzie tu sens i logika szczepień.

 

W Szwecji również były obostrzenia i to większe niż w Norwegii.

Hmmm właśnie sprawdzilam dane z Ukrainy i też piszesz nieprawdę.  Nie wiem skąd ty czerpiesz informacje....

Słuchaj nie zawracaj dupy takimi wpisami. Dziwisz się że jesteś uznawany za trolla? Ja na twoim miejscu bym się nie dziwiła. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
17 godzin temu, Maybe napisał:

Bo od tego żeby były bardziej skuteczne były boostery. Czekanie na nową może, w przypadku zarażenia, doprowadzić jednak do powikłań.  Nie slyszalam, żeby normalni lekarze, odradzali szczepienia i zalecali czekanie.

Jakieś dwa tygodnie temu słuchałem w tvn wypowiedzi lekarzy, którzy stwierdzili, że najprawdopodobniej będziemy się teraz szczepić sezonowo jedna dawką jak w przypadku grypy, głównie powinny być to osoby z grup ryzyka i pracownicy służby zdrowia. Jak ktoś dotychczas się nie zaszczepił i najprawdopodobniej przeszedł covid, to szczepienie trzema dawkami mija się trochę z celem, ale jak ktoś chce to może. Natomiast padło stwierdzenie, że na covid nikt już nie umiera w Polsce. Ci co umierają z pozytywnym testem, to osoby 90 plus z niewydolnością wielonarządową.

Edytowano przez Aco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Aco napisał:

Jakieś dwa tygodnie temu słuchałem w tvn wypowiedzi lekarzy, którzy stwierdzili, że najprawdopodobniej będziemy się teraz szczepić sezonowo jedna dawką jak w przypadku grypy, głównie powinny być to osoby z grup ryzyka i pracownicy służby zdrowia. Jak ktoś dotychczas się nie zaszczepił i najprawdopodobniej przeszedł covid, to szczepienie trzema dawkami mija się trochę z celem, ale jak ktoś chce to może. Natomiast padło stwierdzenie, że na covid nikt już nie umiera w Polsce. Ci co umierają z pozytywnym testem, to osoby 90 plus z niewydolnością wielonarządową.

Tak ale to nie znaczy ze jak ktos jest nie zaszczepiony lub jego szczepionka straciła ważność to powinien czekać. 

Będzie więcej zgonów, bo nie robi się testów, o tym też mówią, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Tak ale to nie znaczy ze jak ktos jest nie zaszczepiony lub jego szczepionka straciła ważność to powinien czekać. 

Będzie więcej zgonów, bo nie robi się testów, o tym też mówią, 

Wiesz, nie wiem jak jest z ważnością tych szczepionek. Czy to jest pół roku, czy rok w przypadku pełnego zaszczepienia. Mój ojciec trzecią dawkę otrzymał na początku grudnia. Jak był ostatnio w przychodni i przy okazji zapytał czy będzie dawka czwarta, to nikt mu nie potrafił odpowiedzieć. Uważam, że będzie to tak jak mówił ten jeden z lekarzy, że prawdopodobnie będziemy się szczepić raz w roku jak w przypadku grypy, ale na chwilę obecną nie jest to w stu procentach pewne, bo niewiadomo w którą stronę pójdzie wirus. Teraz jest łagodny Omikron, a co będzie na jesień czy za rok, nikt tego nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...