Skocz do zawartości


Dżulia

Śmierć, a co dalej?

Polecane posty

Dżulia
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Odczuć czy zobaczyć?

I jedno i drugie.

Odczucie to dotyk, uścisk, który znany jest za życia od danej osoby. 

Nie uwierzysz, ale dla mnie jest to osoba wiarygodna i zdrowa umysłowo, która po śmierci swego męża miała z nim stosunki płciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
8 godzin temu, Dżulia napisał:

I jedno i drugie.

Odczucie to dotyk, uścisk, który znany jest za życia od danej osoby. 

Nie uwierzysz, ale dla mnie jest to osoba wiarygodna i zdrowa umysłowo, która po śmierci swego męża miała z nim stosunki płciowe.

Sorry Dzulia ale odczucia są subiektywne, a jeśli widzisz Boga, to czas iść do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Tak naprawdę ( niestety dużo ludzi o tym nie myśli ), rzeczy materialne, pieniądze, dobrobyt w obliczu śmierci się nie liczy. 

Bo co z tego, że ludzie coś w ziemskim życiu nagromadzą, jakieś majątki, dobrobyt, jak w momencie śmierci ( a można stracić życie w każdej chwili i to tak naprawdę cud, że jeszcze ludzie żyją ) i to wszystko straci znaczenie. 

Bo do grobu nie zabierze nikt pieniędzy, ani majątków i to pozostanie na ziemi. 

Tylko sprawy duchowe się najbardziej liczą, a nie pieniądze i dobrobyt. 

Tylko ludzie często się nad tym nie zastanawiają, bo skupiają się tym, co jest materialne, na ziemi. 

A pieniądze i to wszystko z czego ludzie korzystają są ważne w jakiś sposób, ale tylko na ziemi. 

Poza nią już nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
4 godziny temu, Maybe napisał:

Sorry Dzulia ale odczucia są subiektywne, a jeśli widzisz Boga, to czas iść do lekarza.

Łał, fajna diagnoza i w dodatku za darmochę.

PS. Czytaj co napisałam, a nie zmyślaj.

Boga nikt nie widział, więc jak mogłam napisać o tymże widzeniu.

Znaki Boga są czymś innym niż Bóg.

To tyle wyjaśnienia byś zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Miejscowy napisał:

Tak naprawdę ( niestety dużo ludzi o tym nie myśli ), rzeczy materialne, pieniądze, dobrobyt w obliczu śmierci się nie liczy. 

Bo co z tego, że ludzie coś w ziemskim życiu nagromadzą, jakieś majątki, dobrobyt, jak w momencie śmierci ( a można stracić życie w każdej chwili i to tak naprawdę cud, że jeszcze ludzie żyją ) i to wszystko straci znaczenie. 

Bo do grobu nie zabierze nikt pieniędzy, ani majątków i to pozostanie na ziemi. 

Tylko sprawy duchowe się najbardziej liczą, a nie pieniądze i dobrobyt. 

Tylko ludzie często się nad tym nie zastanawiają, bo skupiają się tym, co jest materialne, na ziemi. 

A pieniądze i to wszystko z czego ludzie korzystają są ważne w jakiś sposób, ale tylko na ziemi. 

Poza nią już nie. 

To, że ludzie gromadzą różne dobra ziemskie jest dobre, bo pokolenia następne z tego korzystają. Taka jest nasza rola na ziemi, ale rzeczywiście zapominamy o życiu duchowym, które nie musi być związane z religią chrześcijańską, bo z reguły tak na forach jest uznawane.

Tak jak nikt nie odbierze nam wiedzy jaką posiadamy dzięki wykształceniu, tak również nikt nie zabierze nam duchowości...a materialność można w każdej chwili stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
26 minut temu, Dżulia napisał:

To, że ludzie gromadzą różne dobra ziemskie jest dobre, bo pokolenia następne z tego korzystają. Taka jest nasza rola na ziemi, ale rzeczywiście zapominamy o życiu duchowym, które nie musi być związane z religią chrześcijańską, bo z reguły tak na forach jest uznawane.

Tak jak nikt nie odbierze nam wiedzy jaką posiadamy dzięki wykształceniu, tak również nikt nie zabierze nam duchowości...a materialność można w każdej chwili stracić.

No i właśnie to tak wygląda. 

 

Ludzie żyją we współczesności, w dobie materializmu, a to ludzi pochłania. 

Ludzie, zdobywając coraz więcej i coraz więcej, skupiają się tylko na tym, dlatego zapominają czym tak naprawdę jest duchowość. 

A w momencie śmierci, to wszystko przestaje mieć znaczenie. 

Każdy majątek i każde pieniądze można zawsze stracić. Zresztą pieniądze służą przeważnie do wydawania na życie, a w dzisiejszych czasach one, jak to się mówi "idą jak woda... ". 

Więc, rzeczy materialne dziś mogą być, a jutro ich może nie być. 

Fakt, pieniądze i jakieś tam rzeczy materialne są ważne ( a żyjemy w mocno zmaterializowanym świecie i to jest tym przesiąknięte ), ale w sprawach duchowych, to nie ma znaczenia i nie będzie miało. 

Tylko to kwestia podejścia do sprawy i odpowiedniego nastawienia. 

Trzeba chcieć się tak do tego nastawić i trzeba to poczuć w sobie. No a nic na siłę. 

Ludzie najczęściej, szczególnie w tych czasach idą tam, gdzie jest wygodne życie, gdzie jest: dobrze i fajnie. 

Dlatego mało kto chce rezygnować z dobrobytu i posiadania. 

Ludzie stają się coraz bardziej wygodni, w różnych sprawach. 

 

A jest jeszcze coś takiego, jak: skromność. 

 

Można się tego nauczyć, jeżeli ktoś nie potrafi być skromny. Ale trzeba chcieć się tego, z własnej woli nauczyć. 

 

Więc, można gromadzić majątki i dobrobyt i to nie jest nic złego, ale kwestia jest tylko tego taka, że to musi mieć umiar i pewne granice. 

I własnie, skromność powoduje, że ludzie nie potrzebują więcej, niż to, co już mają. 

Tylko takich ludzi jest raczej mało, którzy tak myślą i uważają, w tych czasach szczególnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Miejscowy napisał:

No i właśnie to tak wygląda. 

=====

Tylko takich ludzi jest raczej mało, którzy tak myślą i uważają, w tych czasach szczególnie. 

Tak, masz rację w swej wypowiedzi.

Skromność jest ważna.

Ludzi takich jak piszesz jest mało, a to dlatego, że nie znamy pełnego zasięgu takich ludzi, bo zwyczajnie się nie afiszują...może więc jest ich więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 2.08.2021 o 16:28, Dżulia napisał:

Z tamtego świata wrócił P. Jezus, którego widzieli apostołowie

 

Jest to ważne wszak życie jest wieczne, ale nie można wrócić by inaczej wykorzystać czas ziemski.

 

Nie ma potwierdzenia o tym, że Jezus istniał a tym bardziej, że ktoś go widział. Jest tylko opis w biblii, którą mógł napisać każdy kto umie książki pisać.

 

Życie wieczne jest ale nie dla pojedynczych jednostek. Jest z pokolenia na pokolenie i to jest wieczność ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 3.08.2021 o 21:45, Dżulia napisał:

Łał, fajna diagnoza i w dodatku za darmochę.

PS. Czytaj co napisałam, a nie zmyślaj.

Boga nikt nie widział, więc jak mogłam napisać o tymże widzeniu.

Znaki Boga są czymś innym niż Bóg.

To tyle wyjaśnienia byś zrozumiała.

Znaki to też tylko odczucia ludzkie, które nie mają nic wspólnego z prawdą i dowodem na istnienie Boga, czy życia po śmierci, bo są subiektywne.

Dlatego Bóg i wszystko z nim związane, również życie po śmierci, pozostaje w sferze wiary, a nie faktów. Niektórzy ludzie nie widzą potrzeby wierzenia w jakieś subiektywne odczucia. Ja we własne subiektywne odczucia również nie wierzę, a co dopiero czyjeś. Mózg płata figle i do dziś nie znamy jego działania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
19 godzin temu, hogan napisał:

Nie ma potwierdzenia o tym, że Jezus istniał a tym bardziej, że ktoś go widział. Jest tylko opis w biblii, którą mógł napisać każdy kto umie książki pisać.

 

Życie wieczne jest ale nie dla pojedynczych jednostek. Jest z pokolenia na pokolenie i to jest wieczność ludzi.

Z tym wszystkim masz rację.

W literaturze faktu też nie ma potwierdzenia wszak o tym piszą tylko ludzie i każdy może o tym pisać po swojemu...nie prawdaż?

 

No pewnie, że wieczność jest taka jak piszesz ciało zjedzą robaki, a te są pożywką dla innych zwierząt, a zwierzęta zjadają inne lub ludzie i tak wygląda wieczność...chyba się z tym zgodzisz? Aaaa jeszcze mogą być prochy, które są pożywką dla żyznej gleby na której rosną rośliny, a zjada je człowiek i zwierzęta...wszak chyba zdajesz sobie sprawę, że są cieki lub inne zjawiska, które przenoszą je w różne strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
5 godzin temu, Maybe napisał:

Znaki to też tylko odczucia ludzkie, które nie mają nic wspólnego z prawdą i dowodem na istnienie Boga, czy życia po śmierci, bo są subiektywne.

Dlatego Bóg i wszystko z nim związane, również życie po śmierci, pozostaje w sferze wiary, a nie faktów. Niektórzy ludzie nie widzą potrzeby wierzenia w jakieś subiektywne odczucia. Ja we własne subiektywne odczucia również nie wierzę, a co dopiero czyjeś. Mózg płata figle i do dziś nie znamy jego działania. 

No tak masz rację...wszak wiarą jest również, że spożywając masło, margarynę lub smalec to jest to samo, bo to są tłuszcze i służą nam do jedzenia.

A mózg spłata figla kiedy uświadomimy sobie, że są bardzo zdrowe i bardzo potrzebne naszemu organizmowi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
8 godzin temu, Dżulia napisał:

No tak masz rację...wszak wiarą jest również, że spożywając masło, margarynę lub smalec to jest to samo, bo to są tłuszcze i służą nam do jedzenia.

A mózg spłata figla kiedy uświadomimy sobie, że są bardzo zdrowe i bardzo potrzebne naszemu organizmowi. 

Masło smalec i margaryna są zbadane, ich skład jest znany. Możemy sobie uświadomić czym są chyba że mamy problem z przyjmowaniem prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
3 godziny temu, Maybe napisał:

Masło smalec i margaryna są zbadane, ich skład jest znany. Możemy sobie uświadomić czym są chyba że mamy problem z przyjmowaniem prawdy.

No tak, a nie słyszałaś, że Całun Turyński też został zbadany...myślisz, że to problem w poznaniu prawdy. Chyba, nie muszę wyjaśniać pojęcia "Całun Turyński".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andromeda
Dnia 11.08.2021 o 10:22, Dżulia napisał:

No tak, a nie słyszałaś, że Całun Turyński też został zbadany...myślisz, że to problem w poznaniu prawdy. Chyba, nie muszę wyjaśniać pojęcia "Całun Turyński".

Matka Boża w jednym z ubiegłorocznych orędzi chciała by zdjąć z całunu turyńskiego istniejące tam jeszcze komórki krwi jej Syna i porównać z komórkami  krwi występującymi w cudach eucharystycznych jakie zdarzają się podczas mszy św w wielu kościołach w Europie ( po kilka na każde stulecie) .

Zapewnia , że są one tej samej grupy krwi.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, andromeda napisał:

Matka Boża w jednym z ubiegłorocznych orędzi chciała by zdjąć z całunu turyńskiego istniejące tam jeszcze komórki krwi jej Syna i porównać z komórkami  krwi występującymi w cudach eucharystycznych jakie zdarzają się podczas mszy św w wielu kościołach w Europie ( po kilka na każde stulecie) .

Zapewnia , że są one tej samej grupy krwi.

 

 

Ja nie mam wątpliwości co dzieje się podczas mszy św.

Dzieje się w każdym Kościele na każdej mszy, ale nie wszyscy w to wierzą, bo nie widzą...dodałabym, że duży udział jest w tym duchownego celebrującego mszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 11.08.2021 o 10:22, Dżulia napisał:

No tak, a nie słyszałaś, że Całun Turyński też został zbadany...myślisz, że to problem w poznaniu prawdy. Chyba, nie muszę wyjaśniać pojęcia "Całun Turyński".

A czy Ty wiesz ile jest uznanych takich całunów na całym świecie za autentyczne?

A wiesz ile gwoździ da się wbić w jeden pal? A obecnie liczba uznanych gwoździ za te co pochodzą od pala ukrzyżowania Jezusa, przekracza liczbę pięciokrotnie.

To o czyzm piszesz, to tylko wiara,  nie mająca nic wspólnego z faktami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
59 minut temu, hogan napisał:

A czy Ty wiesz ile jest uznanych takich całunów na całym świecie za autentyczne?

Ale, że wszystkie są Jezusa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
2 godziny temu, Pieprzna napisał:

Ale, że wszystkie są Jezusa?

No a czyje? Wszystkie uznawane są za całuny biblijnego Jezusa. I każdy twierdzi, że jego jest "mojszy"(prawdziwszy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Cóż, życie jest na ziemi bardzo krótkie i to jest: chwila życia. A potem jest już wieczność nieskończona... 

Przecież, niektórzy umierają lub tracą życie nawet w bardzo młodym wieku, a nawet dzieci, które pożyły kilka lat. 

Więc tak naprawdę, życia właściwie dla niektórych nie ma na ziemi. 

Bo nawet, jeżeli ludzie się rodzą, to niektórzy żyją: dwa, trzy lata, a potem umierają na jakieś choroby lub zginą w wypadkach, jako dzieci. 

 

I tu pytanie, czy było sens się w ogóle urodzić? 

 

No ale kto by przewidział jakieś zdarzenie, wypadek lub chorobę? 

 

Ludzie tak naprawdę żyją jakimś cudem, bo są tak delikatni, ich ciało jest tak kruche, że wystarczy jakieś nawet głupstwo, żeby życie stracić. 

A nie ma: dwóch żyć. Jest tylko jedno. 

 

To nie gra komputerowa, w której żyć jest kilka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, hogan napisał:

A czy Ty wiesz ile jest uznanych takich całunów na całym świecie za autentyczne?

A wiesz ile gwoździ da się wbić w jeden pal? A obecnie liczba uznanych gwoździ za te co pochodzą od pala ukrzyżowania Jezusa, przekracza liczbę pięciokrotnie.

To o czyzm piszesz, to tylko wiara,  nie mająca nic wspólnego z faktami.

W Ewangeliach są najważniejsze fakty.

 

Całun Turyński dokładnie zbadano i tak "policzek" wymierzony przez sługę arcykapłana (Ewangelia) był uderzeniem pałką co spowodowało oprócz rany złamanie chrząstki nosowej i przesunięcie w prawo oraz wyrwane frag. brody.

 

Naliczono 121 śladów śladów cyfry 8, to wynik biczowania rzemieniem zakończonym podwójną ołowianą kulką. Uczeni stwierdzili, że podczas bicia Jezus był przykuty do niskiego słupa.

 

Korona cierniowa, którą wciśnięto na głowę spowodowała rany, a krew na Całunie wyróżniono jako żylną i tętniczą.

 

Odtworzono "Drogę krzyżową"...rany na łopatkach od niesionej belki, lewe kolano zmiażdżone od upadku co uniemożliwiało chodzenie, dlatego ostatnią trasę był wleczony przez żołnierzy. (Opinia lekarzy badających Całun)

 

Obfite skrzepy w okolicy nadgarstków oraz obfite krwawienie z rany prawego boku  przebitego nieżyjącemu P.J. a później osocze. Zbadano krew gr. AB.

Znaleziono ślady dwu monet, które wybite były w 29 r.

 

Sensacje pochodzące są różne m. in te o których piszesz, ale fakty przekazane przez badaczy Całunu Turyńskiego o których napisałam dla Ciebie są "tylko"wiarą chrześcijan?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Śmierć nie ominie nikogo, choćby nie wiem, kto i co robił. 

Prędzej, czy później ona do każdego przyjdzie. 

 

Pytanie: kiedy i o której godzinie? 

 

Ja sobie patrzyłem na taki program amerykański i to dość ciekawy: "Śmierć na 1000 sposobów", na stacji TV4. 

No ten program pokazuje właśnie jak łatwo można stracić życie, w sekundę, w minutę, na różne sposoby. 

To, że jeszcze żyjemy, to jest wynikiem czasami szczęścia, czasami jakiegoś fartu... 

I program ten jasno to pokazuje widzom. Śmierć zawsze czeka i będzie czekała na każdego, wszędzie, w każdym miejscu. 

A ludzie tylko musza się "potknąć", by stracili życie. 

 

Smutne to, ale taka prawda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 14.08.2021 o 22:19, Dżulia napisał:

W Ewangeliach są najważniejsze fakty.

 

 

 

W ewangeliach nie ma żadnych faktów, są tylko wymyślone bajki. Od tego powinnaś zacząć post pisać.

 

Ja piszę o naukowcach a nie badaczach. Badaczem może zostać każdy, wystarczy że zainteresuje się danym tematem i już

może prywatnie badać co tylko chce. Natomiast naukowca zobowiązuje stopień naukowy a więc owi naukowcy wiedzą, że

całun to religijna ściema aby ogłupić wyznawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Śmierć nie ominie nikogo, choćby nie wiem, kto i co robił. 

Prędzej, czy później ona do każdego przyjdzie. 

 

Pytanie: kiedy i o której godzinie? 

 

Ja sobie patrzyłem na taki program amerykański i to dość ciekawy: "Śmierć na 1000 sposobów", na stacji TV4. 

No ten program pokazuje właśnie jak łatwo można stracić życie, w sekundę, w minutę, na różne sposoby. 

To, że jeszcze żyjemy, to jest wynikiem czasami szczęścia, czasami jakiegoś fartu... 

I program ten jasno to pokazuje widzom. Śmierć zawsze czeka i będzie czekała na każdego, wszędzie, w każdym miejscu. 

A ludzie tylko musza się "potknąć", by stracili życie. 

 

Smutne to, ale taka prawda. 

To nie jest smutne. Powinniśmy się cieszyć, że mamy szansę pobyć na Ziemi, póki w ogóle jeszcze istnieje. Fakt, nie opowiemy o tym nikomu po śmierci ale za to może lżej umrzeć będzie można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Dnia 15.08.2021 o 22:31, hogan napisał:

W ewangeliach nie ma żadnych faktów, są tylko wymyślone bajki. Od tego powinnaś zacząć post pisać.

 

Ja piszę o naukowcach a nie badaczach. Badaczem może zostać każdy, wystarczy że zainteresuje się danym tematem i już

może prywatnie badać co tylko chce. Natomiast naukowca zobowiązuje stopień naukowy a więc owi naukowcy wiedzą, że

całun to religijna ściema aby ogłupić wyznawców.

A badacz to sroce spod ogona wyleciał?

Badaniami w przypadkach wymagających konsultacji pracują naukowcy z różnych dziedzin naukowych...minęły czasy"szkiełko i oko", bo o takich naukowcach piszesz lub o tych co na bazarze Różyckiego kupili dyplom.

Jeśli naukowcy o jakich piszesz mają dowody, by obalić prawdę to winni udowodnić, ale takich dowodów nie ma oprócz twierdzenia, że to nieprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Śmierć paradoksalnie nie jest naszym wrogiem, jest tylko droga pełną cierni, a kiedy się z nią zżyć staje się wręcz opiekunką życia które masz, ponieważ ona pasożytuje na życiu i pragnie rozumieć je na różne, czasem radykalne sposoby.

Porównałbym śmierć do inteligentnego wirusa na który jedni posiadają tymczasowe przeciwciała i nic im nie zrobi.

W końcu jednak nadchodzi i ma respekt przed człowiekiem który poświęcał jej za życia maksimum introspekcji.

Bo co to jest śmierć gdy umiera zdrowy człowiek w zasadzie bez przyczyny, i co to jest śmierć gdy staruszek co dnia jej wyczekuje jak przygody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 523
    • Postów
      249 474
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Celestia
      Ogrodnik-Matka niezdolnego do uczuć Elmera robi z niego mordercę. Zakochuje się on jednak w jednej z ofiar, co zagraża ich wizerunkowi spokojnych ogrodników z sąsiedztwa.
    • Celestia
      Historię piosenki – „Nie płacz, kiedy odjadę” a także współpracę Wandy Sieradzkiej iMariniego opisał syn autorki tekstu,Zygmunt Sieradzki, w książce Nie płacz kiedy odjadę.Historie rodzinne.   Marini był zafascynowany talentem i niezwykłą osobowością Wandy. W latach 60 włoska muzyka była w Polsce bardzo popularna.Podobno  po jednym z koncertów dwadzieścia pięć warszawianek pobiło się pod hotelem Polonia. Każda z nich twierdziła, że to właśnie dla niej Marino śpiewa hit, do którego skomponował muzykę.    Natrafiłam też na film pod tym samym tytułem co piosenka.”To opowieść o niej - kobiecie, która przetrwała dziejową zawieruchę, przeżyła warszawskie getto, cudem unikając unicestwienia przez nazistowską machinę śmierci, a w powojennej Polsce odniosła wielki artystyczny sukces. Historię jej niezwykłego życia opowiadają w filmie przyjaciele Wandy oraz jej syn, który po latach spędzonych na obczyźnie szuka śladów przeszłości matki”  
    • KapitanJackSparrow
      Nie będzie CPK ale będzie może telekomunikacja morska 🙂  A lejjj se
    • Pieprzna
      A ja akurat w necie zakończyłam słuchanie Centralnego Programu Komunikacyjnego M. Wilka i...to jest kurwa dramat. Rząd Tuska i ich kadra to najgorsze patałachy jakich miała Polska w historii. Zero pozytywów, CPK albo nie powstanie wcale, albo za 30 lat jako minilotnisko. Jak słucham takich programów to mam ochotę dać w mordę każdemu wyborcy koalicji uśmiechu. I nie wyjeżdżaj mi tu zaraz z chrześcijaństwem 😝
    • KapitanJackSparrow
      W nawiązaniu do debaty 😁 Scenka z neta  Port w Gdańsku a w nim lotniskowiec.  Pytanie do internautów brzmi jak powinien nazywać się pierwszy polski lotniskowiec 🙂  Jest wiele śmiesznych komentarzy ale  Jeden przebija wszystkie 😁 ORP Prince Polo🤣🤣
    • Chi
      Widzę, że nastrajasz się na Bieszczady 🙂 Szkoda, że nie mamy w paczce nikogo kto gra na gitarze. Ech ..  Śpiewamy ?  
    • KapitanJackSparrow
      Biegający goły fajfus niekoniecznie ale biegające gołe cycki po ulicy....😝
    • Pieprzna
      Ależ tak! Przecież napisałam, że jestem socjalistką 😉 Nie każdy socjalista to lewak wprowadzający zamordyzm i biegający z gołym fajfusem na tęczowej paradzie 😄 Ja jestem przeciw neomarksistowskim trendom w genderowym wydaniu a nie walką o prawa pracownicze.
    • KapitanJackSparrow
      🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Wciąż Cudo, prawda?
    • KapitanJackSparrow
      Dajmy temu spokój święta idą , dla mnie to czas resetu i pojednania 😝 ale tak na koniec, nie wszystkie idee z lewej strony są takie złe, gdyby nie ruch socjalistyczny w XIX w i wywalczenie praw pracowniczych, to kto wie, może byśmy zasuwali po 16 godzin dziennie bez prawa urlopu i prawa do chorobowego A jakoś ,,księdzu" przez ponad tysiąc dziewięćset lat nie przeszkadzała ta niesprawiedliwość społeczna , praca ponad siły  dzieci, bieda głód i nędza 🤔 
    • la primavera
      ,,Pierwszy Adam" Film opowiada historię Adama, który jako mały chłopiec  dowiaduje się, że jego rodzice nie są jego prawdziwymi rodzicami. Przybrany ojciec mówi mu, że został porzucony, a oni nim się zaopiekowali.  Kiedy chłopiec jest nastolatkiem, przybrani rodzice giną. Wtedy wyrusza by znaleźć swego prawdziwego ojca.    Temu filmowi można wiele zarzucić, że trochę naiwny, nieprawdopodobny, że krajobraz w pewnym momencie przypomina ,,Domek na prerii". Ale gdy zaufać reżyserowi i pozwolić się toczyć opowieści,pojsc wraz z chłopcem, wsłuchać się w muzykę, zatopić w krajobrazy, to film  zmienia sie w subtelną opowieść o pierwotnym pragnieniu posiadania korzeni.   Pragnieniu pełnym szczerości tak zwykłej  i prostej, jak to tylko możliwe.  Niektóre zachowania stają się zrozumiałe  dopiero gdy poznamy całą historie.  Niektóre  nawet nie wymagają  tłumaczenia, są tak mocne w przekazie. Film zrobił na mnie wrażenie, mimo, ze nie jest to wielkie kino a kameralny obraz w kolorach sepii. Dla duszy.    
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow ty tak na serio? 😄 Lewactwo (ideologię, nie ludzi) należy zwalczać. Stop aborcji, eutanazji i tęczowemu praniu mózgu.
    • Monika
      Szowinistyczna postawa!  Obawiam się, że nasza młoda (w domyśle głupsza) koleżanka nie pokojarzy, choć nie wykluczam, że i ja (w domyśle mądrzejszy) jestem w błędzie😄 Tyle, że mi to nie przeszkadza, bo i pewnie tak jest, jak Kapitan pisze🙂 A tutaj mamy zawstydzanie mężczyzn, za okazywanie emocji😁😜😉   Oj jakby się uprzeć to wszędzie można się do czegoś przyczepić, prawda?   WIEM! (chyba)     Ty sobie wyobrażasz Nomado Kochana, że ja musiałam wpisać po angielsku i obejrzeć ten filmik poniżej, aby odgadnąć:             (a co wcześniej to nie pytaj😝)     Jakie to pięęęękneee! Jak one się kochają😍 i nie mają rączek, by się przytulić i się tykają dziubkami (bieeeedneee)! I jeszcze robią trrrrrr dziubkiem i jak jeden robi trrrrrr to drugi prostuje główkę (i na odwrót) i potem takie truuuuuuuuuuuut głośnie i dziubkiem pod paszkami. Cudo!🥰 I nie wiedziałam, że one mają NIEBIESKIE NÓŹKI!!! To jeden z piękniejszych filmików o zwierzakach jakie widziałam.  Taki romantico 💞  Nomado z racji, że ja zrobię wszystko inne, by nie robić Świąt proszę nie zadawać mi (przynajmniej do nich) więcej zagadek😉 Buziaki i cudnych Świąt wszystkim! 🐣🐤🐥🐰🥚💦🌿  
    • Monika
      Matko Bosko z tej zazdrości oszalałes. Pieprz nie jest siostrą zakonną ani tym bardziej papieżem i nie nawołuje do "orania lewactwa" tylko pisze co robi Czarnek. Mowa nienawiści??? Mam nadzieje, że żartujesz i nie odpisuj, bo nie chcę się denerwować 😁😂😁  I żeby Ci nie przyszło do głowy mi na Święta wybaczać!!! Wesołych.    
    • Celestia
    • KapitanJackSparrow
      Orze lewactwo 😖 to zakrawa na kult nienawiści. No właśnie zastanów się, bo takimi wypowiedziami mocno tracisz w moich oczach, choć to pewnie nieważne, niemniej ja nie zapominam przecież tego całego  twojego zaangażowania chrześcijańskiego, a taka mowa nienawiści , w moim odczuciu kłóci się z ideą która przyświecała Jezusowi . No właśnie i jak ja mam poważnie brać tę wspólnotę chrześcijan , chcieć przebywać z nimi, gdy drzemią w nich takie niefajne rzeczy. Ciekawe czy Jan Paweł II by się tak wypowiadał o lewicy. Pewnie że nie zgadzał by się z nimi ale wypowiedzi byłyby godne i na poziomie. 
    • Celestia
      Najprawdopodobniej piosenki zainspirowane pierwszą miłością.    John Mayer - Dear Marie Twoje ciało jest krainą czarów… John Mayer - Your Body Is A Wonderland   „Powiedz mi dlaczego muszę uczyć się na tobie,  dlaczego muszę uczyć się na twoim sercu?   John Mayer - Comfortable
    • Pieprzna
      Ale jest mądry 😁 i orze lewactwo 😁 I gdyby go odchudzić, to źle by nie wyglądał 😅
    • Celestia
      Utwór  oparty na wątkach autobiograficznych,obie te piosenki to  tragiczne przepowiednie. Artystka zmarła w wieku 27 lat w swoim domu  w wyniku zatrucia alkoholowego, dołączając tym samym do tzw. Klubu 27   Amy Winehouse - Rehab   Tu Winehouse bezpośrednio zwraca się do swojego starszego brata. Prosi go, by troszczył się o ich matkę    Brother · Amy Winehouse
    • Monika
      😁   Oho Kochanie, mamy pierwszy zgrzyt, nie cierpię gościa. (jest niegrzeczny i nieprzystojny 😉).
    • Monika
      eee....ŁOPOT?  (idąc tropem krzyżówek). No chyba, że chodzi Ci o moją nowo, a nawet przed chwilą-nabytą wiedzę, że albatrosy wybierają partnera długo i dokładnie i są mu wierne. To tak : dokładnie sobie wybrałam Pieprz😉 ( upewniłam się, że będziemy mogły się wymieniać na staniki) i jestem szalenie wierna.   ps: jak dziś zajrzałam na reklama to tam akurat znów kobiety się  o cycki kłóciły hahaah (ty razem nie o Pieprz, tylko jakieś czyjeś inne - nie znam😄).   Jeżeli nie trafiłam z odpowiedzią, to ja już nie chce więcej zagadek, bo się z czymś sprzedam, albo obnażę hahah (znowu płaczę) - niczym Pieprz uwikłana w przebiegłą intrygę, którą cholercia rozgryzła😉.        
    • Celestia
      I nocą, mogę być bezradna, Mogę być samotna, śpiąc bez Ciebie.   I za dnia, wszystko jest skomplikowane, Nic nie jest proste, gdy nie ma mnie przy Tobie.   Ale będę tęsknić za Tobą, kiedy Ciebie nie będzie, To właśnie robię. Hej, Kochanie! I to będzie trwać, To właśnie robię. Hej, Kochanie!”     The Cranberries - When You're Go   Dolores O'Riordan zmarła w wieku 47 lat,przyczyną śmierci było utonięcie w hotelowej wannie z powodu nadmiernego spożycia alkoholu. Podczas pogrzebu radiostacje w całej Irlandii grały ten właśnie utwór.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...