Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Nomada
8 godzin temu, Gość w kość napisał:

znam to,

już nie zapuszczam się głęboko,

A jeśli już to nie idź tam sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość w kość
21 godzin temu, Nomada napisał:

A jeśli już to nie idź tam sam.

genialne!

pomyślałem w pierwszej chwili,

ale potem do głosu doszła natura:

jak to? wpuścić kogoś na mój kawałek podłogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 2.12.2023 o 23:39, BrakLoginu napisał:

Zawsze powtarzałem i to się nigdy nie zmieni. Bez @Dionizy to forum nie istnieje. Człowiek robi klimat i najlepsze w tym, że znajdujemy czas, by się podzielić paroma linijkami liter.
Internet jest tak ogarnięty złymi emocjami, a tutaj proszę. Da się pogadać, jak "starzy" (sorki brodaczko @aliada) znajomi :)

Dziękuję za tak ciepłe słowa Przyjacielu ale tu jes5t bardzo wiele bardzo wartościowych osob. Ja teraz mało piszę ale to jest sprawa związana z moimi oczami które bardzo muszę oszczędzać tylko czasem gdy nadchodzi bezsenna noc jakoś nie mogę się powstrzymać

Pamiętasz Piotruś?

Tą tu chatę na skraju wsi budowaliśmy wspólnie. Powstała ona w moi przypadku z tęsknoty za takim domostwem gdzie jest wspólna izba i wielki stół przy którym każdy się zmieści. Przy ktorym każdy może co mu leży na sercu i znajdzie wysłuchanie i zrozumienie. To takie ważne by być szczęśliwym, potrzebnym i istotnym. Znam taki jeden dom gdzieś w Wielkopolsce Niestety u mnie przy stole stoją puste krzesła.....

Tylko czasem a przeważnie w rocznicę pewnych wydarzeń zjeżdżają się wszyscy i dom przez kilka dni pulsuje życiem, okrzykami dzieci i radosnym śmiechem

Nie wiecie pewnie o jakiej rocznicy mowie więc usiądźcie a ja postaram się opowiedzieć to co się wydarzyło jakiś czas temu w domu stolarza Józka tego co mieszka na skraju wsi wedle starego Kuby i Jądrka rybaka. Zima była sroga Śnieg z wiatrem zawiał drogi i tylko dzięki dobrym gaździnom nie brakowało chleba który to one piekły systematycznie a zrobione latem zapasy w komorze pozwalały na w miarę pełne żołądki 

Ów dzien już mieł się ku wieczorowi. Na niebie nad Rozdrożem Izerskim zapaliły się  pierwsze gwiazdy przesilenia zimowego. Wtedy nad  kotliną wokół kto tej rozlokowała się wieś Zachelmie rozlegl się glos Józefa:

-Nie bójcie się!

-Nie lękajcie się przynoszę wam nadzieję!

Józef stał na górskim gumnie swojego obejścia z uniesionym ponad głowę Maleństwem owiniętym w liche pieluchy

Czas leciał. Chlopiec szybko rósł i był bardzo urwisowaty. Nie był złośliwy. Po prostu wesoły, ciekawski, pełen życia i energii. Bardzo lubił podkradać smakolyki ze spiżarki za co czasem obrywał ścierką od swojej Mamy Marysi. 

Kiedyś do ich domu przyszedł pleban z pretensjami że Młodzieniec porozrzucał i poniszczył w zakrystii figorki i wota przeznaczone do sprzedaży krzycząc że duchowni zrobili sobie ze świątyni market i zapamiętale sprzedają plastykowe świętości odpusty i bilety do nieba tyle że to już towar luksusowy i trzeba mieć kasę by zawisnąć w obrazotece świetych

Był dobrym oratorem. Czasem siadał sobie na tej dużej skale za wsią i przemawiał. Powoli grono słuchaczy robiło się coraz większe.

-Są rzeczy najwartościowsze bez których nie da się radośnie żyć. Są to Wiara w dobro ludzi i świata, Nadzieja że nie jesteśmy tu za karę i Miłość najważniejsza z nich. Miłość do lasow i pół. Miłość do gor i jezior bo to dostaliśmy od świata i musimy o to dbać. A przede wszystkim milość do drugiego człowieka.

Nie podobało się to wszystko i biskupom i świeckim władzom. Czuli w Nim zagrożenie swoich interesów i wplywów.

Zabili go po parodystycznym sądzie i fałszerstwie dowodów.

Czemu?

Nie wiem ale pamiętam jego słowa i nauki i staram się zyć w zgodzie z Jego przesłaniem czego i Wam życzę.

Kochajcie ten nasz świat i choć może on nie jest doskonały to jest jedyny aktory mamy. Kochajcie ludzi. Wszystkich bez względu na kolor skóry, wyznanie czy orientacje i cieszcie się każdym dniem tak jakby to był ostatni dzień

xxxxxxxxxxxxx

Trochę Wam dziś pomarudzilem. Wiem. Ania już usnęla otulona kocem opierając głowę na ramieniu Piotra. Zuzia cichutka zniknęła za drzwiami swojego pokoiku

Nie wiem jak ma na imię Nomada lekko pochrapująca w bujanym fotelu tuż przy ciepłym piecu chlebowym. Tylko Monika patrzy na mnie swimi ogromnymi czarnymi oczami. Piękna dziewczyna choć tak często ma trochę niesforną fryzurę.

Dobrej nocy Drodzy Przyjaciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
8 minut temu, Dionizy napisał:

Są rzeczy najwartościowsze bez których nie da się radośnie żyć. Są to Wiara w dobro ludzi i świata, Nadzieja że nie jesteśmy tu za karę i Miłość najważniejsza z nich. Miłość do lasow i pół. Miłość do gor i jezior bo to dostaliśmy od świata i musimy o to dbać. A przede wszystkim milość do drugiego człowieka.

Nie podobało się to wszystko i biskupom i świeckim władzom. Czuli w Nim zagrożenie swoich interesów i wplywów.

Zabili go po parodystycznym sądzie i fałszerstwie dowodów.

A najpiękniejsze, że On o tym wiedział, o tym kto go zdradził i nie zrobił nic...bo tak ukochał człowieka, że zostawił mu wolną wolę.

Jak Judasz wychodził z wieczerzy Jezus mówił "jeden z Was mnie zdradzi" i uśmiechnął się tylko. Judasz zadrżał zatrzymał się, ale nie zmienił decyzji. Kilka srebrników przesłoniło mu najwyższe wartości.

 

15 minut temu, Dionizy napisał:

często ma trochę niesforną fryzurę

Dziękuję za ten eufemizm;) 

 

Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
12 godzin temu, Monika napisał:

 

 

Dziękuję za ten eufemizm;) 

 

Dobranoc:)

 

To co napisałem nie było ani złośliwe 

Czy eufemistycznie? 

Też raczej nie. 

Wiesz Moniko? 

Czytając to co piszecie tworzę sobie w głowie Wasz obraz i ta Monika w mojej głowie jest taka lekko zabiegana intelektualistka z konserwatywnym sposobem ubioru. Czasem w zabieganiu codziennym jakieś kosmyki czarnych włosów wykażą się niesfornoscią 

Nie miałem nic złego na myśli

Przepraszam jakby co 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
14 minut temu, Dionizy napisał:

 

To co napisałem nie było ani złośliwe 

Czy eufemistycznie? 

Też raczej nie. 

Wiesz Moniko? 

Czytając to co piszecie tworzę sobie w głowie Wasz obraz i ta Monika w mojej głowie jest taka lekko zabiegana intelektualistka z konserwatywnym sposobem ubioru. Czasem w zabieganiu codziennym jakieś kosmyki czarnych włosów wykażą się niesfornoscią 

Nie miałem nic złego na myśli

Przepraszam jakby co 

 

Nie ma za co :* 

Przecież ja się nie gniewałam tylko podziękowałam:) Moje włosy zawsze żyły własnym życiem i już się z tym daaaaawno pogodziłam;)

Patrz:

 

 

 

 

 

Pisz dalej, pięknie piszesz:)

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Mówimy słowa które pasują do naszego nastroju

Czasem trzeba pomilczeć, bo żadne słowo nie jest adekwatne do tego co czujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 5.12.2023 o 16:53, Gość w kość napisał:

genialne!

pomyślałem w pierwszej chwili,

ale potem do głosu doszła natura:

jak to? wpuścić kogoś na mój kawałek podłogi?

Co stoi na przeszkodzie?

''Jak to, Kanarek w kuchni?''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 8.12.2023 o 00:03, Dionizy napisał:

zjeżdżają się wszyscy i dom przez kilka dni pulsuje życiem, okrzykami dzieci i radosnym śmiechem

 

Z takich chwil zostają najpiękniejsze wspomnienia wieczorem niech one tulą Cię do snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 8.12.2023 o 00:03, Dionizy napisał:

 Ja teraz mało piszę ale to jest sprawa związana z moimi oczami które bardzo muszę oszczędzać tylko czasem gdy nadchodzi bezsenna noc jakoś nie mogę się powstrzymać

 

To właściwy czas jest by skupić się w końcu na sobie. Stare słowa które mówią że w zdrowym ciele zdrowy duch mają wielką moc. Może warto skupić się na duchu a ciało się odwdzięczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
Dnia 8.12.2023 o 00:03, Dionizy napisał:

 

Nomada lekko pochrapująca w bujanym fotelu tuż przy ciepłym piecu chlebowym. 

Dobrej nocy Drodzy Przyjaciele

Oj tak Dionizy zwłaszcza gdy pobiegam po lesie włączają mi się Trąby Jerychońskie🤣 ale Zenkowi to moje chrapanie nie przeszkadza zauważyłam że wieczorek ukradkiem wtyka zatyczki do uszu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada

Poproszę  @BrakLoginu żeby z desek zbił skrzynkę w niej posadzimy choinkę. Tak przetrwa do wiosny. Będzie mogła wrócić do lasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
5 godzin temu, Nomada napisał:

Co stoi na przeszkodzie?

''Jak to, Kanarek w kuchni?''

jaki kanarek?

tumblr_m8awqeQpV31qm6sfao1_500.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
5 godzin temu, Nomada napisał:

Oj tak Dionizy zwłaszcza gdy pobiegam po lesie włączają mi się Trąby Jerychońskie🤣 ale Zenkowi to moje chrapanie nie przeszkadza zauważyłam że wieczorek ukradkiem wtyka zatyczki do uszu 

To jest pięknie wyszeptane przy naszym stole

A może tak jakąś herbatkę? Może lipowa?

16 godzin temu, Zuzia napisał:

Mówimy słowa które pasują do naszego nastroju

Czasem trzeba pomilczeć, bo żadne słowo nie jest adekwatne do tego co czujemy

Nie wiem co mam powiedzieć Zuziu

Pomilcz sobie a jeśli chcesz to posmarkaj sobie w moją koszulę

Wiem jak bardzo przykry czasem bywa czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
Dnia 8.12.2023 o 13:58, Monika napisał:

 

Nie ma za co :* 

Przecież ja się nie gniewałam tylko podziękowałam:) Moje włosy zawsze żyły własnym życiem i już się z tym daaaaawno pogodziłam;)

Patrz:

 

 

 

 

 

Pisz dalej, pięknie piszesz:)

 

 

 

Ty również 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No i w koncu jest nas coraz więcej. Przybyl tez KJS. Wszyscy wiedzą że on tak naprawdę ma na imię Jurek no ale zafascynowany piratami z Karaibów postanowił że będzie Jack Sparrow. Ok. Nie ma problemu. Myślę zresztą że każdy powinien sobie samodzielnie wybrać imię takie by mu się podobalo i żeby się z nim utożsamiać Ja jestem Dionizym z wyboru już od wielu lat i bardzo mocno utożsamiam się z nim. Czasem gdy uslyszę że ktoś woła ,, Dyziu!,, odruchowo się oglądam.

Nie wiem Nonado czy zwrocilaś uwagę ze tam w ogrodzie pomiędzy jaśminem a tą jeszcze mloda wisienką stoi spora donica a w niej taki około półtorametrowy srebrny świerk. To nasza choinka już od kilku lat. Kiedyś jechałem tuz po świętach przez osiedle Zabobrze i znalazłem go kolo śmietnika. Ktoś nie wiadomo czemu wyrzucił mlodziutką choinkę w doniczce. Zabrałem ją w nadziei że przeżyje. Od tamtej pory już sporo urosła a BL musi co roku powiększać mu doniczkę Postanowiliśmy ze dopóki będziemy w stanie ja wnosić do izby będzie tu przybywac na trzy dni świateczne potem znowu do ogrodu. Kiedyś gdy już będzie zbyt duża po prostu posadzimy  ją tak by była dobrze widoczna i z drogi i z okien naszego domu i tam będziemy ją lekko przystrajać

Nie mogę się już doczekać wigilii. Pewnie jak zwykle Zuzia będzie kleić uszka z grzybami ususzonymi latem po zbiorach w naszym lesie. Je pewnie znowu ugotuję spory garnek czystego ostrego barszczu. Buraki już są zakiszone w sporym kamiennym garze w spiżarni. BL rozprawi się z karpiami a Nomada upiecze swój znakomity sernik z rojem rodzynek i skórkami pomaraćczy. No i ma jeszcze spory woreczek suszonych owoców na pachnący kompot. Zobaczymy co przygotuje Monika. Zresztą tak naprawdę nie jest aż tak bardzo istotne to co znajdzie się na talerzach. Wcale nie musi być tego aż tak wiele i nie wiadomo co. Istotą jest ta chwila gdy wszyscy staniemy wokół stołu z krótką modlitwą a potem połamiemy się chlebem życzac sobie szczerze dobrych rzeczy. Nawet bez slów bo nie zawsze wzruszenie pozwala na wyszeptanie czegokolwiek

A jutro zapalimy przy śniadaniu drugą świecę

Śpijcie spokojnie

Może opowiecie jak wygląda w Waszych domach wigilia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
16 godzin temu, Dionizy napisał:

 

A może tak jakąś herbatkę? Może lipowa?

 

Dzień dobry Dionizy

Chętnie się napiję Dodaj proszę imbiru i miodu bo coś mnie gryzie tam gdzie nie powinno

Dziś do domu przybiegła Alberta wiesz ta wcześniej mieszkająca pod miotłą. W końcu udało jej się odkopać wejście do norki która jest pod starą czereśnią bo tam się wyprowadziła. Zrugała mnie jak cię mogę bo zapomniałam zanieść jej zapas owsa na zimę. 

Znalazła sobie koleżankę na długie zimowe pogaduszki. To dżdżownica Balbina. Jesienią Alberta pomogła jej wciągnąć kilka liści pod ziemię z których Balbina zrobiła sobie ciepłą kołderkę i od tego czasu są razem. Jakież to miłe, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

Monika pewnie jakieś jasełka odprawi, Dyziu drogi,  podczytuję was czasem, alee gdzież mi do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych i ojczyzny łona, ech z tego co wspomniałem jedynie te pagórki i łona mi bliskie ale i owszem ojczyzna bo gdy przyjdą podpalić twój dom ten w którym mieszkasz...to wiadomka. Piszesz do Zuzi często to i macie o czym opowiadać, do mnie Zuzie nie piszą wcale, pewnikiem za moją  piracką przeszłość za uszami. O! uszy, a czy wiesz drogi Dyziu co w pirackim żargonie oznacza słowo uszy?🤦 No więźniem skojarzeń jestem coś trzeba by zrobić by uwolnić się od tego. Może na ryby pójść....?🤦 

Dobra zacznijmy od początku Gwiazdka się znaczy.  Zatem masz Dyziu na pod orędziu szczaby bukowe lub dębowe by słuszny zadek wieprza uwędzić? Cicho ..Nomada coś napisała zatem nara .. lecę zobaczyć co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
16 godzin temu, Gość w kość napisał:

jaki kanarek?

tumblr_m8awqeQpV31qm6sfao1_500.gif

wygrałeś😂

Edytowano przez Nomada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
9 godzin temu, Dionizy napisał:

Nomada upiecze swój znakomity sernik z rojem rodzynek i skórkami pomaraćczy. No i ma jeszcze spory woreczek suszonych owoców na pachnący kompot. 

A jutro zapalimy przy śniadaniu drugą świecę

Śpijcie spokojnie

Może opowiecie jak wygląda w Waszych domach wigilia

A jakże Dionizy będzie też pyszny mazurek na miodzie i kapuśniak z prawdziwkami a do niego talarki z ziemniaków smażone na patelni

pychota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
4 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Pardon bo pewnie nie mieliśmy okazji @Nomada

Jestem Jack

Jack Sparrow..

Do usług 

Cześć Łobuzie; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
21 minut temu, Nomada napisał:

A jakże Dionizy będzie też pyszny mazurek na miodzie i kapuśniak z prawdziwkami a do niego talarki z ziemniaków smażone na patelni

pychota

Takie talarki z gęstym siadłym mlikiem pychota w zwykły dzień jednakże święta to musi być to coś ....

Gołąbki ? 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
14 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ty również 😁

Ty również też (a teraz kto bardziej;D)

 

2 godziny temu, KapitanJackSparrow napisał:

Monika pewnie jakieś jasełka odprawi,

W sensie, że szopkę? Jestem specjalistką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
22 minuty temu, Monika napisał:

Ty również też (a teraz kto bardziej;D)

 

W sensie, że szopkę? Jestem specjalistką:)

Prawda , byłem już świadkiem kilku wejść 😁 

Yyy tak na marginesie...jakie masz pierwsze skojarzenie do słowa - wejście 🙈😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 774
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
    • 4 odsłony ironii
      Dzień dobry 🙂 Jak tam nastroje? Ktoś już wakacjuje? 😉    
    • KapitanJackSparrow
      Cytaty o miłościach ? Skolim i ja uważamy, że....😝😁   Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej, piękna kręć dziś dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Widzę ciebie mała Jak jesteś doskonała Jak bardzo mnie to jara Jak bardzo mnie to jara Wchodzę do klubu, zamawiam pierwszą setę Biorę zawsze dla siebie najpiękniejszą kobietę Biorę Ciebie mała Chcę byś tu została Chcę, byś skarbie mnie tej nocy mocno całowała Lubię jak się droczysz, myszko Lubię jak dochodzisz Uważaj moja mała Żebyś się nie zakochała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Rozkładam nogi Twoje I biorę to co moje Kolejną nockę, skarbie Spędzamy już we dwoje Chciałaś mieć łobuza jak Twoje koleżanki Podejdę teraz bliżej, ja zerwę z Ciebie majtki Będziesz więcej chciała, zobaczysz jak to działa Przy mnie tej nocy będziesz ostro balowała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, piękna Poruszaj tak biodrami Jak zostaniemy sami Poskładam Cię jak łabędzia z origami Idę zawsze z piękną panią Wbijam na salony Jak kiedyś Jak wbiłem z moją damą Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj, tak ładnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej piękna kręć dziś dla mnie 😁
    • la primavera
      ,,Kraina wielkiego nieba " -  Carey Mulligan i Jake Gyllenhaal grają małżeństwo na zakręcie. W środku  młodziutki Ed.Oxenbould w roli ich syna. Jego oczami patrzymy na rozpadająca się rodzinę, którą młody chciałby zcalic choćby na zdjęciu.  Film bez wielkich dram, kłótni i ciągnących się awantur, ale z emocjami wypisanymi na twarzach. Bardzo podobała mi postać która grała Carey, żony i matki, która trzyma ich wszystkich razem ale której ramiona w końcu słabną,  która się poddaje  i nie chce juz być cokołem swojej rodziny. Donkiszotowaty mąż kolejny raz wymiguje się z życia, zdziwiony, że nikt nie gra hymnów  pochwalnych przy jego powrocie.  Jeanette osłabiona nieobecnością męża, wikła się w coś, co nie przynosi jej niczego dobrego,  jest w tym jakby wbrew sobie, jakby według zasady, że niech będzie obojętnie jak,  byle było inaczej. Potrzebuje  chwili, by odnaleźć siebie,  nie tą, która kiedyś była, ale tą, którą pragnie być teraz. Choć to nie jest opowieść o poszukiwaniu szczęścia, bo szczęśliwych ludzi tu nie widać, to stabilność jaką daje jasność sytuacji i obrany kierunek,  są nie mniej ważne.  Ładny film.  
    • Nafto Chłopiec
      Ja też nie wiem czy na pikniku pracowniczym nie dostałem bo tak mnie wycięło że rzygałem z powodu bólu głowy. Póki co rzeczywiście planeta płonie, aż się warszawskie metro zapaliło 😂
    • Vitalinka
      Nie, o sposobach wyrażania miłości, zależnych od człowieka, wyniesionych z domu rodzinnego i przez to, że różnych, to często prowadzących do nieporozumień ze względu na nieświadomość ich genezy. Oczekiwania wobec miłości to oddzielny temat.🙂
    • Vitalinka
      Zgadzam się.   Pamiętam do dziś jak będąc dzieckiem wbiegliśmy z bratem na wydmy i jak Babcia na nas nakrzyczała, byłam bardzo zdziwiona i zaciekawiona dlaczego nie możemy biegać po takim fajnym piaseczku. Wtedy Babcia nam wszystko wytłumaczyła. Nadal nie rozumiałam, ale słuchałam, a o zakazie pamiętam do dziś, tak samo jak i wpojone oraz wytłumaczone , zasady typu : nie biegać w Kościele czy ustępować starszym w autobusie.   I znów wracam do tematu wychowywania, a nie hodowania.
    • Pieprzna
      A to nie jest po prostu sukcesja? W naszej strefie wszystko dąży do stania się lasem. To naturalny proces.
    • KapitanJackSparrow
      Powiedz jak to jest że w Niemiaszki nie budują żadnych zapór , ba! siedzą, opalają  na tych wydmach i jakoś normalnie tam jest. Aż miło sobie zrobić zdjęcie z nad morza. Bo widać morze i naturalne wydmy. Nie ma problemu.  U nas zaš , nie mówię że wszędzie ale niejednokrotnie widzę za tymi płotami inwazję roślinności, a tam roślinności, krzaczorów!  z piekła rodem która głuszy i zatraca wszystkie takie cenne delikatnie chronione roślinki krajobrazu wydmowego. 
    • KapitanJackSparrow
      Dokładnie. Przy każdym zejściu powinien stać ,,darmowy " WC będący własnością gminy nadmorskiej. Powinni sprzątać i  się cieszyć zeh ich gminę  raczyłem zaszczycić swoimi odwiedzinami i zostawić klocka.     Ewentualnie jakiś podatek klimatyczny  plażowy wprowadzić na wzór  niemiecki. Może by się przerzedziło na plażach od morza ludzisk. 
    • KapitanJackSparrow
      W sumie to szkoda, bo ciekawi mnie ale😝
    • Nomada
      Ale żeby nie było zostawię ; )   Ciekowe i pouczające : )
    • Nomada
      Zatkało kakao😛
    • Nomada
      Czym więc jeszcze można operować  w tej przestrzeni?
    • Nomada
      Napisałaś o oczekiwaniach, każdy je ma, są materialne.
    • Nomada
      Dobrze, ale 🤔 No dobrze nie ma ale.
    • Nomada
      Dlaczego wczoraj nie widziałam?  No dobrze, z ganku w prawo na klatkę schodową, z niej w lewo do kuchni. Kompot jest w lodówce która stoi przy oknie; )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...