Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
Dnia 2.05.2020 o 08:32, Maybe napisał:

A tak na marginesie to na strzelnicy nie strzelało się do kwiatka czy misia tylko do takiego dzyngla i wtedy wymarzony gadżet spadał. 

"Dzyngla, właśnie tego słowa im zabrakło i dlatego posiłkowali się kiełbasą (nie tylko w przenośni) :D 

Dnia 2.05.2020 o 18:23, Dionizy napisał:

Już Bili przygotował Twój nowy pokój Trzeba będzie zrobić imprezę no i teraz jako mieszkanka nie musisz tu chodzić w tej koszmarnej maseczce 

Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie dobudówkę zrobić, bo w tym tempie pokoje nam się szybko skończą. Na czas dobudówki trzeba jakoś rozlokować nowych mieszkańców. 
Ja jak coś przyjmuję panie :D 

15 godzin temu, Zuzia napisał:

Jak tam majówka u was?

 

Ja byłem na pochodzie przodowników pracy :P 
No właśnie towarzysze i towarzyszki! Gdzie Wy byliście jak Was nie było? I sekretarz skrupulatnie zanotował nieobecnych i zostaną wyciągnięte konsekwencje! :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe

Ja jestem wciąż na południu ale pracuję i to dość ciężko. Nawet w weekend nadrabiają zaległości. Ale pogody nie ma więc cieszę się że wykorzystałam czas na maxa gdy paliło słońce. Teraz mogę sobie porowerowac i pracować bez żalu że coś tracę. Więc ja pracowicie spędziłam ten weekend jak na przodownika pracy przystało! 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Wracając wczoraj z włóczęgi wydawało mi się, że zobaczyłam Dionizowego kolegę z klubu szalonych morsów. Wykąpał się w rzece, bez pośpiechu przebrał, jakby wokół niego była zupełnie inna temperatura. Zważywszy na to, że ja byłam z czapce i rękawiczkach i z nieba leciał deszczyk za ciepło nie było. Jaki nudny byłby świat bez takich zakręconych ludzi. ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, Maybe napisał:

Więc ja pracowicie spędziłam ten weekend jak na przodownika pracy przystało! 

Wszystko zależy ile było wykonanej normy :P

 

1 godzinę temu, la primavera napisał:

Zważywszy na to, że ja byłam z czapce i rękawiczkach i z nieba leciał deszczyk za ciepło nie było. Jaki nudny byłby świat bez takich zakręconych ludzi. ?

Fakt. W tym okresie czapka i rękawiczki świadczą o Twoim zakręceniu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

:P

Ładny masz język, ładny.  Gdzie kupiłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Wiecie co? Nie rozpoznaje ludzi przez te maseczki, niektórzy noszą bluzy z kapturem i dopiętą zasłoną na twarz...MASAKRA. Chce normalności, takiej kiedy nosi się czapkę i rękawiczki w maju, to jest całkiem normalne.

Primavera jak tam Twoja glicynia?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
26 minut temu, Zuzia napisał:

Primavera jak tam Twoja glicynia?

Rozwija się. To moje oczko w głowie. Dość mocno była przycięta bo nie mam jej gdzie puścić, żeby hasała jak Twoja na większej przestrzeni, i trochę się bałam, czy będzie miała po tych przystrzyżynach chęci do kwitnienia ale cała góra na pergoli w pąkach. 

A jak Twoja? Już pachnie czy też na dniach?

Z rzeczy pachnących - zasialam kwitnąca łąkę. Na razie niewielką, bo nie wiem czy się przebije przez trawę. No i sucho bardzo.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, la primavera napisał:

Ładny masz język, ładny.  Gdzie kupiłeś?

Promołszyn było na bazarze po 2,50zł z vat. Zainteresowana? Co prawda już towar zeszedł, ale jak znowu rzucą to mogę jakiś ładny dla Cię wybrać :D

2 godziny temu, Zuzia napisał:

Wiecie co? Nie rozpoznaje ludzi przez te maseczki, niektórzy noszą bluzy z kapturem i dopiętą zasłoną na twarz...MASAKRA.

Widzisz... okradną Cię w biały dzień i nie będziesz potrafiła wskazać winnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

005JPG_qaqxhqa.jpg

004JPG_qaqxhqq.jpg

021JPG_qaqxrpp.jpg

024JPG_qaqxrph.jpg

026JPG_qaqxrpx.jpg

027JPG_qaqxrpn.jpg

5 50 w naszym ogrodzie Na trawie bardzo zimna rosa. To nic że zimna istotne jest że się w końcu pojawiła bo przez jakiś czas zwyczajnie nie było tyle wilgoci by rankiem osiadła na trawie Rozwijają się już niektóre azalie w tym te japońskie koło kaczki przy oczku i ta różowa kolo Starej Studni. Nie ma jeszcze czerwonej ale pąki już bardzo napęczniałe Kiepsko kwitnie magnolia ale jej chyba zaszkodziły te bardzo duże mrozy w kwietniu. Ważne ze na zielniku już są świeże zioła przez co smaki w kuchni są bardziej wyraziste i wykwintne Jeszcze tydzień i czas będzie na obsadzenie wszystkiego kwiatami jednorocznymi które cierpliwie czekają na swoją kolej w doniczkach w szklarence. 

Aliado Popatrz ze Biało-Czerwona jest czysta i porządna

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
15 godzin temu, la primavera napisał:

Rozwija się. To moje oczko w głowie. Dość mocno była przycięta bo nie mam jej gdzie puścić, żeby hasała jak Twoja na większej przestrzeni, i trochę się bałam, czy będzie miała po tych przystrzyżynach chęci do kwitnienia ale cała góra na pergoli w pąkach. 

A jak Twoja? Już pachnie czy też na dniach?

Z rzeczy pachnących - zasialam kwitnąca łąkę. Na razie niewielką, bo nie wiem czy się przebije przez trawę. No i sucho bardzo.

 

 

 

Moja też była przycięta, ale nieprofesjonalnie, bo musiałam zrobić mały remont na tarasie i fachowcy niefachowo ją przycięli, bo im przeszkadzała, gilgała po plecach gdy skuwali płytki i wyrzucali gruz.

Jak znajdę chwilę to uwiecznię na zdjęciu i Ci pokaże w jakim momencie kwitnienia ją mam. Co roku okazalsza sie robi :)

Poszłam zrobić  zdjęcie CD2-F5-EFF-6-C54-4-E9-F-BA91-6014-D898-A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Moja dopiero na końcach kwitnie, Twoja już pachnie, prawda? Wysoko poszła. Jak zarośnie Ci cały taras to już fachowców nie wpuszczaj, bo szkoda takiej pięknej dżungli. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
5 minut temu, la primavera napisał:

Moja dopiero na końcach kwitnie, Twoja już pachnie, prawda? Wysoko poszła. Jak zarośnie Ci cały taras to już fachowców nie wpuszczaj, bo szkoda takiej pięknej dżungli. 

 

Tak ją poprowadziłam, widziałam gdzieś pod Sandomierzem tak prowadzoną. Od dołu tylko goły pień, a korona rozpościerała się na tarasie. Pień ogołacam z nowo wyrastających pędów, bo pod nią jest winorośl i nie chcę zrobić buszu. Kupując to swoje miejsce na ziemi miałam na działce zapuszczoną glicynię która nie kwitła, tylko panoszyła się wszędzie, trzeba ją kontrolować

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Moja długo nie kwitła, bo nie wiedziałam, że trzeba ją przycinać. Zalilam się koleżance, że rośnie i rośnie i kwiatów nie ma a ona się zdziwiła, że oczekuję kwiatów jak nie tnę gałązek. To tnę, choć nie wiem czy właściwie. Ale kwiaty są. I pachną. 

Pewnie gdy ma goły pień, to cała siła idzie w koronę i szybko zapełni Ci cały taras.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

@Dionizypięknie u Ciebie na działce, klimatycznie :)

 

4 godziny temu, la primavera napisał:

Pewnie gdy ma goły pień, to cała siła idzie w koronę i szybko zapełni Ci cały taras.

Mam taką nadzieję :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
15 godzin temu, Zuzia napisał:

@Dionizypięknie u Ciebie na działce, klimatycznie

Dziękuję Ci Skarbie.

Straciłem chęć do pisania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
24 minuty temu, Dionizy napisał:

Dziękuję Ci Skarbie.

Straciłem chęć do pisania.....

bo sprawdziles ze sie nie wespniesz po flage? :D moge dac zdjecie z psem,  raz bylam a przezywam trzeci dzien.

fe041d85fd6291d715c6e812d8f5de89.md.jpg

 

aha, to nazdjeciu widac ze ja tym bardziej sie nie wespne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
21 minut temu, Dionizy napisał:

Straciłem chęć do pisania.....

Straciłeś? Znaczy, w sensie, że zgubiłeś? Gdzie to się mogło stać? Gdzieś chodził, mów, pójdziemy szukać. Tylko nie mów, że w zimnej wodzie ryby odwiedzałes bo nie wiem, czy jest tu ktoś tak odważny, żeby tam wskoczyć. No ale jeśli tam byłeś i tam myśli, słowa, idee, rymy, pomysły, wersy wesołe, skoczne literki, życzenia, przeżycia, oddech płatków śniegu, szelest suchych liści, znaczące mrugnięcie, błysk myśli złotej zgubiłeś, to trzeba będzie pierzynę ubrać i wskoczyć. Bo co by to był za dom, pod którego powałą Twoje myśli nie ścigały by się ze sobą w wyścigu o pierwszeństwo bycia zapisanymi.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
2 godziny temu, Dionizy napisał:

Dziękuję Ci Skarbie.

Straciłem chęć do pisania.....

Trochę Ci się nie dziwię, ale olej te wszystkie negatywne impulsy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazynagejsza
3 godziny temu, tośka napisał:

bo sprawdziles ze sie nie wespniesz po flage? :D moge dac zdjecie z psem,  raz bylam a przezywam trzeci dzien.

fe041d85fd6291d715c6e812d8f5de89.md.jpg

 

aha, to nazdjeciu widac ze ja tym bardziej sie nie wespne 

Śliczny piesek,jak ma na imię?

Też bym dała swoje zdjęcie ale bardzo się wstydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

pies ogolnie jest brata ale na codzien mamy... to skomplikowane :D

wabi sie Czubaka,  chociaz jest samica 

a ja nawet jak bylam młoda to nie bylam ładna, wiec teraz tym bardziej,  wiec mam w nosie jak sie kto krzywi na moja morde 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazynagejsza
2 godziny temu, tośka napisał:

pies ogolnie jest brata ale na codzien mamy... to skomplikowane :D

wabi sie Czubaka,  chociaz jest samica 

a ja nawet jak bylam młoda to nie bylam ładna, wiec teraz tym bardziej,  wiec mam w nosie jak sie kto krzywi na moja morde 

No bez przesady z tym krzywieniem i całą resztą.

Gdybym miała choć w połowie taką figurę to moja fotka by tu już dawno była.

Zatem pies ogólnego kochania.Dobrze ma. Tyle dłoni do głaskania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
Napisano (edytowany)

spacer.pngSkoro czubaka sie podoba to łap jeszcze jedna fote 

 

Zaraz mnie wyrzuca za zapsianie watku ?

Edytowano przez tośka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia
Dnia 6.05.2020 o 05:47, Dionizy napisał:

Straciłem chęć do pisania.....

Dlaczego? Pisz, pisz. Zawsze chętnie wchodzę i czytam to, co na kartkach forum zostawiasz. Czasami wracam i do tych pokrytych kurzem zapisków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
14 godzin temu, Basiunia napisał:

  chętnie wchodzę i czytam to, co na kartkach forum zostawiasz. Czasami wracam i do tych pokrytych kurzem zapisków :)

To miłe.

Szczególnie mile że ostatnio niezbyt wiele takich rzeczy mnie spotyka. Ale tak chyba mają wszyscy i trzeba prawdopodobnie być tak wyważoną i prostolinijną osobą jak Weronika, Zuzia czy Aliada by spokojnie przez wszystkie nie miłe rzeczy przechodzić. Ja niestety jestem bardziej łatwopalny bo zrobili mnie chyba z jakiś odpadów nieprzydatnych nikomu.

Tamte jak je określiłaś ,, pokryte kurzem zapiski,, to sa kwiaty zasuszone gdzieś miedzy stronicami książki o nas. Mam tu na myśli nas wszystkich. Ja też często gdy mnie cholera podgryza przewracam kartki i dotykam myślami tych kwiatów a one w rewanżu odżywają na chwilę  i szepcza ze:

 

,,Możesz zawędrować daleko
Wspomnienie jest wehikułem czasu,,*

albo też rozżalają mnie :

 

,,jest mi smutno w żałości tonę
jest zbyt trudno nic na obronę
jutro będzie jakieś ułudne
po prostu trudne,,*

 

A pamiętasz Krysztalowego konia?

 

,,Gdzieś przepadła bez wieści twa miłość a koń,
wciąż marzy i ma w chrapach zapomnianą woń
W krysztale zamknięty
Kryształowy koń,,*

 

*) cytaty z Basieńki

 

Dnia 6.05.2020 o 15:40, tośka napisał:

spacer.pngSkoro czubaka sie podoba to łap jeszcze jedna fote 

 

Zaraz mnie wyrzuca za zapsianie watku ?

Nikt Cię za to nie wyrzuci co najwyżej za to ze psy tu włażą z błotem na łapach i pełno sierści na kanapach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Jakby co to wpadaj do pirata po nową porcję obelg. 
    • KapitanJackSparrow
      Najlepsze że jako Vitalinka rozwodziła się  o Monice, współczuła jej 🤣,  że ją rozumie że ja okropnie się zachowałem. 🤣 Jakie auto wsparcie😀  Tak tak postronny czytelniku to babsko przylazło się zabawić moim kosztem i zapewne pragnie mi zafundować bana nieustannie prowokując. Masz tylko jeden problem bo nie zdajesz sobie nawet sprawy jak bardzo mam to w doopie 🤣 i coraz bardziej mnie to bawi. Dajesz ...ooo taaak grzeczna suczka 🤣
    • KapitanJackSparrow
      No i wyszło szydło z worka  Monika vel Vitalinka nie utrzymała ciśnienia i znów o mnie tylko gada 😅 wiem bo sprawdziłem na jej koncie bo mi się wyświetla że coś tu pisze . Aaaa mam zablokowaną. Teraz wzięła się za dyskryminację osób starszych w tym Januszów. Karyńskie zachowania upośledzonej baby patologii tego forum. Teraz serio się nie szczypię, prosi się wyraźnie o klapsy w policzki masochistka jedna. Niedługo 18 to może pójdzie do kościoła po komunię 😴
    • Pieprzna
      Może sprawdza czy go wywołujesz. Jeśli 70% twoich wpisów ma być o kapitanie, to ja też stąd spadam.
    • Astafakasta
      Nawet tego nie zauważyłem przy większych błędach ;-). 
    • Vitalinka
      Kapitan znów na moim profilu, tak mnie zablokował.... Idę stąd on ma obsesje.
    • Astafakasta
      Prawie codziennie robię jeden rysunek rano. Nie mam specyficznego projektu w tej chwili. Nie pracuję nad niczym specjalnie. Głównie pracuję nad portretami. Robię to od roku ponad, tak regularnie, że już mam ten odruch, że trzeba rysować, znaczy się nawyk. Czasem jeszcze jest tak, że nie wyjdzie i nad tym pracuję by za każdym razem wychodziło jak należy. Wczoraj rysowałem stopy męskie i choć chat gpt uznał, że to poziom zaawansowany to ja widziałem, że są nieudane, więc nigdzie nie wstawiałem. Tak co dzień pracuję krok po kroku nad tym głównym projektem by nauczyć się dobrze realizmu i go wykorzystywać...
    • Vitalinka
      Temu dałabym lajka gdybyś poprawiła/poprawił zęby.
    • Vitalinka
      NOŁ WAY Grażyny i Janusze mają po 60siatce! Kapitan to typowy Janusz! (ach jak ja za nim latam uuuuuh fiuuuu) nawet na <reklama>i gdzie mnie nigdy nie było, pisałam z gościa z Kościem tam tylko zawsze jako Monika jak i tu na początku. A to moje pierwsze konto na jakimkolwiek forum.
    • Vitalinka
      Dlatego to trudny temat i ja też lawiruję pomiędzy miłością do drugiego człowieka, a miłością do najbliższych i nie ukrywam, że gdybym miała bronić broniłabym swoich - tak jesteśmy stworzeni jako zwierzęta (nie krzycz Pieprz) stadne. To jest dokładnie jak z moją miłością do zwierząt, kocham je nie krzywdzę nawet ślimaczków czy żuczków, ale jakby moje dziecko miało głodować to bardziej będzie mi żal mojego dziecka niż świnki. Jedyne czemu się sprzeciwiam to masowe hodowle, fajnie by było gdyby każdy mógł hodować zwierzęta na własny użytek, albo jak kiedyś na handel wymienny wśród sąsiadów tak by nic się nie marnowało. I tu pojawia się temat unii, kapitalizmu i masowo marnowanej żywności. Jestem Polką i chciałabym jeść polskie zbiory, polskie truskawki, które jadą Bóg wie gdzie, bo są najlepsze na świecie itp,itd.
    • Pieprzna
      Ja już jestem w wieku grażyńskim i z odpowiednim wyglądem 😄
    • Pieprzna
      @Tako rzeczka Brahmaputra z dwóch tematów które się tu wymieszały wychodzi obraz człowieka, który ma zerowe przywiązanie do granic i narodowości. Napadają nas? No i co z tego, bądźmy od dziś Rosjanami. Wpycha nam się migrantów dla ideologii multikulti? Cóż z tego, wymieszajmy się. Wszystkie dane z krajów, które zmagają się z migracją od wielu lat, wskazują że ci ludzie się nie integrują. Nawet te pokolenia urodzone na miejscu są odcięte i dążą nie do integracji a do przejęcia kraju wg muzułmańskich nakazów. Jeśli mam być nazywana fałszywą katoliczką i straszona piekłem, bo m.in. chcę chronić moje dzieci przed przemocą w szkole, to wiedz że ten tani chwyt nie działa. https://www.dw.com/pl/niemiecki-związek-nauczycieli-za-limitem-migrantów-w-szkołach/a-64299782 https://wyborcza.pl/7,75399,31984685,przemoc-w-berlinskich-szkolach-jak-uczniowie-terroryzuja-nauczycieli.html
    • Vitalinka
      A nad czym teraz pracujesz? Napiszesz? Co rysujesz?
    • Vitalinka
      No co Ty! Grażyny (i Janusze) to nasze mamy (i tatki). My jesteśmy Karyny od Sebiksów😆 a pod nami Brajanki i Andżeliki (wiesz, że nienawidzę wyśmiewać, ale same z siebie chyba możemy się pośmiać😉). 
    • Vitalinka
      Jak istnieje dialog, to będzie odnajdywać się dużo wspólnych rzeczy. W końcu obydwoje jesteśmy ludźmi, ale tylko pod warunkiem, że ten dialog przebiega z szacunkiem i bez ocen. A jeżeli i takowe się zdarzą, to trzeba być czujnym i umieć je wychwycić i tak jak pisałeś spojrzeć także na siebie - swoją winę. Przyznać ją. I widzisz jak szybciutko wróciliśmy do Biblii - ta wina nie jest czymś złym, prowadzi ona bowiem do miłości do drugiego człowieka, a nie jest winą samą w sobie na zasadzie samoumęczania.
    • Vitalinka
      Jak będzie czas i będziesz chciał, to ja Ci to wszystko wytłumaczę. Ja jestem osobą wierzącą i zupełnie inaczej odbieram Biblię nie widzę w niej nic co ma załamać człowieka. Bóg istnieje. Jest w Tobie we mnie. I to jest największa radość. Ale nie bój się nie mam misji nawracania, szanuję uczucia drugiego człowieka i na takim poziomie możemy porozmawiać. Że Ty będziesz szanował, że wierzę, a ja to, że ...nazwę to, że wątpisz - nie przeszkadza Ci to?
    • Astafakasta
      No, napiszę kiedyś.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      No to się nawet okazuje, że mamy coś wspólnego
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie jestem. Jestem w rozumieniu Kościoła chrześcijaninem, bo zostałem ochrzczony. Wychowałem się na Biblii i uważam, że jest w niej bardzo dużo mądrych rzeczy, bardzo cennych dla ludzkości, ale... te mądre rzeczy są okraszone dodatkiem mającym złamać człowieka. Głównie poprzez przystosowanie go do cierpienia. Do przyjęcia cierpienia. Składania ofiary z siebie i swojej woli. Nie wierzę w żadnego Boga.
    • Pieprzna
      Nieee, to nie mój styl 😄 Wolę zostać przy jakichś heheszkach tematycznych i pracach Muchy 😄 Dziwnie by się czuła typowa Grażyna z takim kociakiem w avku 😅
    • Vitalinka
      A jeżeli coś Cię dręczy i chcesz to możesz napisać i tu, ale jak wolisz rysować to też ok, ja czekam na kolejne prace 😊
    • Vitalinka
      To prawda. Ja nawet po kłótni z Kapitanem, a byłam osobą baaardzo spokojną i przeciwną takim internetowym wojenkom czuję się winna... choć nie mam czemu, bo to on kłamał, to on prowokował ( i sprowokował) no może winna temu, że dałam się sprowokować w końcu. Ale wiesz? Nienawidzę przemocy, bójek, scen gdzie nawet na filmie ktoś kogoś kopie w głowę (interesuję się medycyną to też wiem, że po jednej tysięcznej ciosów zadanych w filmach człowiek może mieć problemy do końca życia, a nie wstać i iść dalej bez żadnych dalszych konsekwencji) i w tym też upatruje to o czym piszesz, natomiast z drugiej strony: pokazywanie prawdy tez może straumatyzować. Nie ma rozwiązania... Czy jesteś może Buddystą?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Wydaje mi się, że jeśli tylko walka będzie wciąż uznawana za coś szlachetnego, godnego podziwu, to ludzie okropieństwa wojny potraktują ostatecznie jako kolejne usprawiedliwienie walczenia. Mechanizm prowadzenia wojen polega właśnie na tym, by uwypuklić krzywdy, jakie wróg zadaje i przedstawić go jako kogoś złego. Z punktu widzenia dowodzącego walką korzystne jest, gdy są ofiary, np. wśród ludności cywilnej, bo to pozwala podnieść morale żołnierzy, wywołać chęć zemsty. No i na wielu po prostu działa to, że w opinii społeczeństwa dokonają wielkich czynów. Zwróć uwagę na to, że muzea przedstawiają zło wojny jako czyny wroga. Unika się dokumentowania własnych win.
    • Vitalinka
      przepraszam Nafto, że Cię chciałam trzepnąć w popcorn😄 daj troszkę teraz proszę.
    • Vitalinka
      Dlatego tak ważne jest i to czynią muzea oraz czyniły spotkania z powstańcami, żeby mówić też o tej złej stronie wojny, Żebyśmy mogli podziwiać jej bohaterów, ale nigdy w życiu nie chcieć więcej wojen. i przeczytaj mój edit, bo ja piszę post, edytuje zmieniam avka, a Ty rzeczywiście jak ten żuczek 😉, ale za to ładnie i nie chaotycznie. Widzisz zawsze jest coś za coś...
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...