Maybe 4 854 Napisano 11 Czerwca 2020 Złośliwie nie, ale jej się należało ? Jak ktoś przegnie, to lubię dać popalić. A manipulantów/ki zabijam ich własną bronią. I nie wiem czy złośliwie, po prostu im się należy. Czy podbierałes/aś rodzicom kasę? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 11 Czerwca 2020 13 godzin temu, Vertlain napisał: Nigdy nie zrobiłem imienia swojej pierwszej miłości. Dostała je od rodziców. ?Wczoraj miałam brain fog. Poszłam na inny przystanek niż chciałam i w ogóle... Zorientowałam się, że palnęłam błąd, ale już mi się nie chciało grzebać w temacie. 38 minut temu, Maybe napisał: Czy podbierałes/aś rodzicom kasę? Nigdy, przenigdy. Nie byłam dzieckiem materialistką, nie usiłowałam mieć tego samego co inne dzieci. Wcale mnie to nie obchodziło. Czy kiedykolwiek zrobiłeś bardzo dobrze coś, co jest domeną płci przeciwnej? Co to było? Może tort albo wymiana opon? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 11 Czerwca 2020 Nie raz, nie dwa wymieniłam KOLANKO pod zlewem lub zmieniałam tylko uszczelki. Malowałam sama mieszkanie, sukcesywnie co roku jedno pomieszczenie wraz z sufitem. Montowałam nowy blat w kuchni, szlifowałam i malowałam szafki i stolik, odpowietrzałam kaloryfery, ładowałam ekogroszek do podajnika. Umiałeś/aś jeździć na jednym kole rowera? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 15 Czerwca 2020 Umiałem i powiem więcej, nigdy nie zrobiłem przewrotki Tyle czasem się słyszy, o różnych sprzętach wylatujących przez okno. Kibice niektórzy wyrzucają telewizory, a Wam zdarzyło się wyrzucić coś większego przez okno? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 17 Czerwca 2020 Nie, ja nigdy ale mam krewkich przyjaciół. Moja przyjaciółka wywaliła mężowi rower przez okno, a mieszkali w centrum miasta, a przyjaciel na imprezie za czasów studenckich wyrzucił fotel prze okno akademika. Oczywiście wywalili go z tego akademika ze skutkiem natychmiastowym. Czy wyskoczyliście kiedyś z jadącego pojazdu typu samochód, pociąg, tramwaj autobus? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 19 Czerwca 2020 Kiedyś z pociągu, bo byłem spóźniony i wskoczyłem nie do tej relacji, co miałem. Na całe szczęście dopiero ruszał Czy kiedykolwiek "zainwestowaliście" jakąś sumę w hazard? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 22 Czerwca 2020 Dnia 19.06.2020 o 23:28, BrakLoginu napisał: Czy kiedykolwiek "zainwestowaliście" jakąś sumę w hazard? Tak. 10 zł na los w loterii fantowej pod kościołem w Krynicy Zdroju. Niestety nie opłaciło się. Czy kiedykolwiek wyszedłeś z domu w dwóch różnych skarpetach albo butach? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 23 Czerwca 2020 W różnych skarpetkach się nie raz zdarzyło, w butach nie, ale w nieswoich już tak. Nie ma czym się chwalić, ale to było po imprezie u znajomych, kumpel, który mnie odwoził był całkowicie trzeźwy, a nie zauważył, że wszedł w moje "kajaki", a ja w jego sporo mniejsze buty się jakoś wcisnąłem. Na drugi dzień była przymiarka i już mi się nie wbiłem w nie Czy kiedykolwiek byłeś/aś blisko utraty życia? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 23 Czerwca 2020 Yes, I do. Ale nie będę pisać w jakich okolicznościach, bo ani to zabawne, ani nie chce się tym dzielić z całym światem  W nocy sam/a w lesie byłeś/aś kiedyś? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tomasz 397 Napisano 23 Czerwca 2020 2 godziny temu, Maybe napisał: W nocy sam/a w lesie byłeś/aś kiedyś? Wiele razy. Las mam niedaleko, więc gdy spać nie mogę to lubię sobie tam połazić, zwłaszcza w świetle księżyca. Słyszysz jak las żyje, nigdy nie śpi. Czy miewasz czasem chęć, pragnienie rzucić wszystko i wyjechać, gdzieś w cholerę, nie tłumacząc się nikomu? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 24 Czerwca 2020 Miałam, wiele razy, ale dziecków nie mogłam zostawić. A teraz już nie mam takiej potrzeby, bo i problemów mniej I zmęczenia brak. Teraz niekiedy czuję potrzebę powrotu na stare śmieci. Czy wyrzuciliscie kiedyś kogoś z domu? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Film Napisano 29 Czerwca 2020 Tak Zasnąłeś kiedy w kinie? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amani 275 Napisano 29 Czerwca 2020 Nie. Czy zdarzylo Ci sie napluc komus w Twarz? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 30 Czerwca 2020 Nie, nie jestem aż tak wylewa, nawet w złości. Zjadłeś kiedyś świadomie lub nieświadomie robaka? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 6 Lipca 2020 Nieświadomie. Chociaż nawet miałem proponowane w restauracjach różne dania "robaczkowe" to jakoś się nie zdecydowałem Czy kiedykolwiek zdarzyło się wam nazbierać przez niewiedzę grzyby z tych tzw. "trujących"? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 7 Lipca 2020 Ja się nie znam na grzybach I pewnie że tak było, później już zbierałam tylko czarne łebki. Dodam, że nie cierpię zbierać grzybów, więc robię to prawie wcale, łażenie między drzewami I zbieranie pajęczyn, to nie dla mnie. Las lubię, grzyby lubię, ale nie pająki... to dla mnie zbyt wiele ☺ Śledziłeś/aś kiedyś kogoś? I dlaczego? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 8 Lipca 2020 Dnia 7.07.2020 o 08:17, Maybe napisał: Śledziłeś/aś kiedyś kogoś? I dlaczego? Tak. Na koloniach w Rowach, wtedy zdałam do 7 klas SP. Śledziłam pewnego chłopaka dla koleżanki z pokoju, która się w nim podkochiwała (ja nie, bo zawsze wolałam "suchotników" w orlim nosem, a ten to był takie... masełko). Śledziłam go na tyle sprytnie, że przekupiłam lodami dzieci z najmłodszej grupy, żeby mi donosiły co i jak. Czy kiedykolwiek prowadziłeś resuscytację krążeniowo - oddechową, nie będąc zawodowym ratownikiem. Z jakim skutkiem? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 10 Lipca 2020 Nie i pewnie bym nie zrobiła, nie miałabym odwagi, choć człowiek różnie reaguje, może pod wpływem adrenaliny odwazyłabym się. Mam kurs. Jednak też wiem, że w większości przypadków łamie się ratowanemu żebra i to mnie odstrasza. Bo mimo chrupnięć powinno się ratować dalej. To ponad moje siły. Co myślisz o minimalizmie? Do czego ci bliżej - jesteś zbieraczem czy bardziej minimalistką/tą? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 10 Lipca 2020 43 minuty temu, Maybe napisał: Nie i pewnie bym nie zrobiła, nie miałabym odwagi, choć człowiek różnie reaguje, może pod wpływem adrenaliny odwazyłabym się. Mam kurs. Jednak też wiem, że w większości przypadków łamie się ratowanemu żebra i to mnie odstrasza. Bo mimo chrupnięć powinno się ratować dalej. To ponad moje siły. Co myślisz o minimalizmie? Do czego ci bliżej - jesteś zbieraczem czy bardziej minimalistką/tą? Zle pytanie, to nie ten temat ? To tutaj: Czy zrobiłeś/aś operacje plastyczną kiedykolwiek? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 10 Lipca 2020 4 godziny temu, Maybe napisał: Zle pytanie, to nie ten temat ? Sama sobie odpowiada. No, ale ja to rozumiem, ja to szanuję, czasem trzeba pogadać z kimś na swoim poziomie Komuś, czy sobie? Nigdy. Jestem ogólnie przeciwnikiem takiej ingerencji w ciało człowieka, ale też nie potępiam. Różne są sytuacje oraz kompleksy i jak ktoś ma potrzeby to niech sobie zmienia, co tam uzna za stosowne Czy ktoś ciebie wyprowadził z równowagi, że musiałeś/aś posunąć się do rękoczynów? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 11 Lipca 2020 7 godzin temu, BrakLoginu napisał: Sama sobie odpowiada. No, ale ja to rozumiem, ja to szanuję, czasem trzeba pogadać z kimś na swoim poziomie ??? tematy mi się pomyliły ??? 7 godzin temu, BrakLoginu napisał: Czy ktoś ciebie wyprowadził z równowagi, że musiałeś/aś posunąć się do rękoczynów? Nie, nie lubię takich sytuacji. Nie lubię ludzi agresywnych fizycznie, boję się ich. O przepraszam - raz ex męża z nerwów rzuciłam jałowcową i trafiłam w czoło - czułam się zażenowana i trochę się czuję do dziś, ale obśmiewam to, bo z drugiej strony to śmieszne. Jednak to był dla mnie znak, że na tyle mnie wyprowadza z równowagi, że czas zakończyć ten związek. Bo drugi raz mogłabym rzucić nożem (który miałam w drugiej ręce) ???? Miałeś/aś w dzieciństwie jakieś dziwactwa, typu: jedzenie kredy, własnych baboli, jedzenie kleju itp itd? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 26 Lipca 2020 Ja tego nie pamiętam, ale ponoć miałem pociąg do piasku, żwiru itp. Widocznie lubiłem jak mi coś tam chrupało Czy kiedykolwiek zdarzyło się Tobie zrobić w towarzystwie coś głupiego czego żałowałeś/aś? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 27 Lipca 2020 No pierdnęłam - na przykład - wstając z krzesła. I to nie raz. Ale najgorszy to chyba było w pracy, przyjmując petenta tzn klienta, wstałam z krzesła, żeby sięgnąć do szafy po jakies segregatory I wyleciało. A później jeszcze musiałam z tym facetem wyjaśniać sprawę. Ciekawe co o mnie później mówił w rodzinie czy znajomym - baba - pierdziawa? Albo jeszcze gorzej ? Wstyd mi było jak cholera, bo facet był roszczeniowy, a ja chciałam być profesjonalna hahahaha???? Przeczytałaś / eś kiedyś czyjś list, wiadomość nieprzeznaczoną dla ciebie, maila itp? Co to było I dlaczego to zrobiłeś / aś? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 28 Lipca 2020 Co jakiś czas otrzymuję nie swoją korespondencję, chyba listonosz jest zakręcony. Przez to wszystko zdarzało mi się odruchowo otwierać nie swoją korespondencję, ale teraz najpierw sprawdzam dla kogo ona jest przeznaczona. Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam topić w akwenie wodnym? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 1 Sierpnia 2020 Tak, nawet kilka razy. Czy udawałaś /eś kiedyś że nie ma Cię w domu? Dlaczego? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach