Skocz do zawartości


Ada

Czy kiedykolwiek to zrobiliście?

Polecane posty

Maybe

Złośliwie nie, ale jej się należało ? Jak ktoś przegnie, to lubię dać popalić. A manipulantów/ki zabijam ich własną bronią. I nie wiem czy złośliwie, po prostu im się należy. 

 

Czy podbierałes/aś rodzicom kasę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Przygnębiony
WtomiGraj
13 godzin temu, Vertlain napisał:

Nigdy nie zrobiłem imienia swojej pierwszej miłości. Dostała je od rodziców.

?Wczoraj miałam brain fog. Poszłam na inny przystanek niż chciałam i w ogóle...

Zorientowałam się, że palnęłam błąd, ale już mi się nie chciało grzebać w temacie.

 

38 minut temu, Maybe napisał:

Czy podbierałes/aś rodzicom kasę? 

Nigdy, przenigdy. Nie byłam dzieckiem materialistką, nie usiłowałam mieć tego samego co inne dzieci. Wcale mnie to nie obchodziło.

 

Czy kiedykolwiek zrobiłeś bardzo dobrze coś, co jest domeną płci przeciwnej? Co to było? Może tort albo wymiana opon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie raz, nie dwa wymieniłam KOLANKO pod zlewem lub zmieniałam tylko uszczelki. Malowałam sama mieszkanie, sukcesywnie co roku jedno pomieszczenie wraz z sufitem. Montowałam nowy blat w kuchni, szlifowałam i malowałam szafki i stolik, odpowietrzałam kaloryfery, ładowałam ekogroszek do podajnika. 

 

 

Umiałeś/aś jeździć na jednym kole rowera? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Umiałem i powiem więcej, nigdy nie zrobiłem przewrotki :D

Tyle czasem się słyszy, o różnych sprzętach wylatujących przez okno. Kibice niektórzy wyrzucają telewizory, a Wam zdarzyło się wyrzucić coś większego przez okno? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie, ja nigdy ale mam krewkich przyjaciół. Moja przyjaciółka wywaliła mężowi rower przez okno, a mieszkali w centrum miasta, a przyjaciel na imprezie za czasów studenckich wyrzucił fotel prze okno akademika. Oczywiście wywalili go z tego akademika ze skutkiem natychmiastowym. 

 

Czy wyskoczyliście kiedyś z jadącego pojazdu typu samochód, pociąg, tramwaj autobus? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Kiedyś z pociągu, bo byłem spóźniony i wskoczyłem nie do tej relacji, co miałem. Na całe szczęście dopiero ruszał :D

Czy kiedykolwiek "zainwestowaliście" jakąś sumę w hazard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
Dnia 19.06.2020 o 23:28, BrakLoginu napisał:

Czy kiedykolwiek "zainwestowaliście" jakąś sumę w hazard?

Tak. 10 zł na los w loterii fantowej pod kościołem w Krynicy Zdroju. Niestety nie opłaciło się.

 

Czy kiedykolwiek wyszedłeś z domu w dwóch różnych skarpetach albo butach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

W różnych skarpetkach się nie raz zdarzyło, w butach nie, ale w nieswoich już tak. Nie ma czym się chwalić, ale to było po imprezie u znajomych, kumpel, który mnie odwoził był całkowicie trzeźwy, a nie zauważył, że wszedł w moje "kajaki", a ja w jego sporo mniejsze buty się jakoś wcisnąłem. Na drugi dzień była przymiarka i już mi się nie wbiłem w nie :D

 

Czy kiedykolwiek byłeś/aś blisko utraty życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Yes, I do. Ale nie będę pisać w jakich okolicznościach, bo ani to zabawne, ani nie chce się tym dzielić z całym światem 

 

W nocy sam/a w lesie byłeś/aś kiedyś? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz
2 godziny temu, Maybe napisał:

W nocy sam/a w lesie byłeś/aś kiedyś? 

Wiele razy. Las mam niedaleko, więc gdy spać nie mogę to lubię sobie tam połazić, zwłaszcza w świetle księżyca. Słyszysz jak las żyje, nigdy nie śpi. 

 

Czy miewasz czasem chęć, pragnienie rzucić wszystko i wyjechać, gdzieś w cholerę, nie tłumacząc się nikomu? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Miałam, wiele razy, ale dziecków nie mogłam zostawić. A teraz już nie mam takiej potrzeby, bo i problemów mniej I zmęczenia brak. Teraz niekiedy czuję potrzebę powrotu na stare śmieci. 

 

Czy wyrzuciliscie kiedyś kogoś z domu? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

Nie. 

 

Czy zdarzylo Ci sie napluc komus w Twarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie, nie jestem aż tak wylewa, nawet w złości. 

 

Zjadłeś kiedyś świadomie lub nieświadomie robaka? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nieświadomie. Chociaż nawet miałem proponowane w restauracjach różne dania "robaczkowe" to jakoś się nie zdecydowałem :D

Czy kiedykolwiek zdarzyło się wam nazbierać przez niewiedzę grzyby z tych tzw. "trujących"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Ja się nie znam na grzybach I pewnie że tak było, później już zbierałam tylko czarne łebki. Dodam, że nie cierpię zbierać grzybów, więc robię to prawie wcale, łażenie między drzewami I zbieranie pajęczyn, to nie dla mnie. Las lubię, grzyby lubię, ale nie pająki... to dla mnie zbyt wiele ☺

 

Śledziłeś/aś kiedyś kogoś? I dlaczego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj
Dnia 7.07.2020 o 08:17, Maybe napisał:

Śledziłeś/aś kiedyś kogoś? I dlaczego? 

Tak. Na koloniach w Rowach, wtedy zdałam do 7 klas SP. Śledziłam pewnego chłopaka dla koleżanki z pokoju, która się w nim podkochiwała (ja nie, bo zawsze wolałam "suchotników" w orlim nosem, a ten to był takie... masełko). Śledziłam go na tyle sprytnie, że przekupiłam lodami dzieci z najmłodszej grupy, żeby mi donosiły co i jak.

 

Czy kiedykolwiek prowadziłeś resuscytację krążeniowo - oddechową, nie będąc zawodowym ratownikiem. Z jakim skutkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie i pewnie bym nie zrobiła, nie miałabym odwagi, choć człowiek różnie reaguje, może pod wpływem adrenaliny odwazyłabym się. Mam kurs. Jednak też wiem, że w większości przypadków łamie się ratowanemu żebra i to mnie odstrasza. Bo mimo chrupnięć powinno się ratować dalej. To ponad moje siły. 

 

Co myślisz o minimalizmie? Do czego ci bliżej - jesteś zbieraczem czy bardziej minimalistką/tą? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
43 minuty temu, Maybe napisał:

Nie i pewnie bym nie zrobiła, nie miałabym odwagi, choć człowiek różnie reaguje, może pod wpływem adrenaliny odwazyłabym się. Mam kurs. Jednak też wiem, że w większości przypadków łamie się ratowanemu żebra i to mnie odstrasza. Bo mimo chrupnięć powinno się ratować dalej. To ponad moje siły. 

 

Co myślisz o minimalizmie? Do czego ci bliżej - jesteś zbieraczem czy bardziej minimalistką/tą? 

Zle pytanie, to nie ten temat ?

 

 

To tutaj:

 

Czy zrobiłeś/aś operacje plastyczną kiedykolwiek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, Maybe napisał:

Zle pytanie, to nie ten temat ?

Sama sobie odpowiada. No, ale ja to rozumiem, ja to szanuję, czasem trzeba pogadać z kimś na swoim poziomie :P

Komuś, czy sobie? Nigdy. Jestem ogólnie przeciwnikiem takiej ingerencji w ciało człowieka, ale też nie potępiam. Różne są sytuacje oraz kompleksy i jak ktoś ma potrzeby to niech sobie zmienia, co tam uzna za stosowne :)

Czy ktoś ciebie wyprowadził z równowagi, że musiałeś/aś posunąć się do rękoczynów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Sama sobie odpowiada. No, ale ja to rozumiem, ja to szanuję, czasem trzeba pogadać z kimś na swoim poziomie :P
 

??? tematy mi się pomyliły ???

7 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Czy ktoś ciebie wyprowadził z równowagi, że musiałeś/aś posunąć się do rękoczynów?

Nie, nie lubię takich sytuacji. Nie lubię ludzi agresywnych fizycznie, boję się ich. 

O przepraszam - raz ex męża z nerwów rzuciłam jałowcową i trafiłam w czoło - czułam się zażenowana i trochę się czuję do dziś, ale obśmiewam to, bo z drugiej strony to śmieszne. Jednak to był dla mnie znak, że na tyle mnie wyprowadza z równowagi, że czas zakończyć ten związek. Bo drugi raz mogłabym rzucić nożem (który miałam w drugiej ręce) ????

 

Miałeś/aś w dzieciństwie jakieś dziwactwa, typu: jedzenie kredy, własnych baboli, jedzenie kleju itp itd? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja tego nie pamiętam, ale ponoć miałem pociąg do piasku, żwiru itp. Widocznie lubiłem jak mi coś tam chrupało :P

 

Czy kiedykolwiek zdarzyło się Tobie zrobić w towarzystwie coś głupiego czego żałowałeś/aś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

No pierdnęłam - na przykład - wstając z krzesła. I to nie raz. Ale najgorszy to chyba było w pracy, przyjmując petenta tzn klienta, wstałam z krzesła, żeby sięgnąć do szafy po jakies segregatory I wyleciało. A później jeszcze musiałam z tym facetem wyjaśniać sprawę. Ciekawe co o mnie później mówił w rodzinie czy znajomym - baba - pierdziawa? Albo jeszcze gorzej ? Wstyd mi było jak cholera, bo facet był roszczeniowy, a ja chciałam być profesjonalna hahahaha????

 

Przeczytałaś / eś kiedyś czyjś list, wiadomość nieprzeznaczoną dla ciebie, maila itp? Co to było I dlaczego to zrobiłeś / aś? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Co jakiś czas otrzymuję nie swoją korespondencję, chyba listonosz jest zakręcony. Przez to wszystko zdarzało mi się odruchowo otwierać nie swoją korespondencję, ale teraz najpierw sprawdzam dla kogo ona jest przeznaczona.

 

Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam topić w akwenie wodnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Tak, nawet kilka razy. 

 

Czy udawałaś /eś kiedyś że nie ma Cię w domu? Dlaczego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 394
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      787
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    MamaMai
    Najnowszy użytkownik
    MamaMai
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gretta
      Dobranoc 🙂
    • Gretta
      Widzisz mi też to się nie zgadza. Już zaczynam podejrzewać że to nie moje wyniki, a często się zdarzają pomyłki Glukoza  na czo mi wyszła 135. Krzywa cukrowa 210   a hemoglobina glikowana taką jak napisałam. 5,6 Diabetolog  u której byłam 3 razy dopiero, nie uznaje Krzywej cukrowej,  kieruje tylko na hemoglobinę glikowaną i cholestrole i jakieś tam jeszcze. Na krzywą cukrową poprosiłam lekarza rodzinnego i tu już wyszła początkowa cukrzyca. No i nie wiem.  Moja córka przechodziła wirusa na jesieni, długo źle się czuła, robiła rtg płuc  I wyszły płuca na rtg bardzo nie ładnie, jakby przebyła stany zapalne, a osłuchowo lekarka pulmonolog nic niepokojącego nie zauweażyła, I co się okazało? Wysłała ją pulmonolog jeszcze raz do swojej przychodni na rtg. Płuca wyszły normalnie, wszystko w porządku. Zdjęcie nie było jej !     U rodzinnego poprosiłam o skierowanie
    • Jacenty
      W telewizji reklamy albo polityka tak że ten... fruuu..! Niech se lata!
    • Moniqaa
      Dziewczynki, zwijam się spać. Dobrej nocki  
    • Moniqaa
      Hemoglobina glikowana – normy prawidłowy wynik to: <5,7% (39 mmol/mol)  wynik: 5,7–6,4% (39–46 mmol/mol) oznacza stan przedcukrzycowy.  wynik: ≥6,5% (48 mmol/mol) oznacza cukrzycę.     Twoja HbA1c jest w normie przy górnej granicy. I coś mi się tutaj nie zgadza... bo ja może być HbA1c w normie kiedy na czczo cukier jest na granicy nie normy i stanu przed cukrzycowego ale stanu przed cukrzcowego i cukrzycy. Hmm...  Może ten cukier na czczo gdy badałaś hemoglobinę glikowaną to miałaś wtedy ładniejszy? A nie 130?       
    • Pieprzna
      Dlaczego posty są moderowane w taki dziwaczny sposób, że coś napisanego przez Monikę w bliskim czasie pojawia się w dużych odstępach? Całkowicie przypadkowo do niektórych wracam.
    • Moniqaa
      Tak niestety, to u mnie efekt wieloletnich zaniedbań wcześniejszych kiedy nie byłam świadoma, że mam stan przed cukrzycowy a i oczywiście o insulinie nawet nikt z lekarzy wcześniej nie pomyślał. Nawet teraz spotykam opornych w temacie np. moja diabetolog. Oni się tylko "cukrzycą" chcą zajmować bo z tego mają profity a insulinooporność leczy się dietą i zmianą stylu życia więc nie mają co na receptę przepisywać... taka prawda.    Do tego jak zobaczyła to moja była dietetyczka to się za głowę złapała - mówiąc mi, że insulina dwucyfrowa jest prozapalna i rakotwórcza.  Chciała mi dać metforminę ale ja źle znoszę leki z uwagi na jelita i słabe przyswajanie. Dlatego dość intensywnie zgłębiam temat wpływu diety na cukier a przez to na insulinooporność.  
    • MamaMai
      Wiem, że muszę temat monitorować. Zastanawiam się po jakim czasie będę musiała powtórzyć badania, żeby wiedzieć jak sytuacja wygląda. Czy endo, auto immunolog, lekarz rodzinny czy ktoś jeszcze będzie mi w stanie coś więcej powiedzieć. Czy jeśli wdrożę zalecenia to czy będą efekty i jakie oraz po jakim czasie
    • Gretta
      Hemoglobinę glikowaną mam taką.      
    • MamaMai
      O rety, aż tak duży???  Załamałaś mnie że mimo walki nie jesteś w stanie zejść do jednocyfrowego....W sumie ja mimo walki też zwiększyłem sobie o ponad 2 w niespełna rok. Dramat
    • Moniqaa
      Niestety  Nie umiem się dziada pozbyć od wielu, wielu lat. Właściwie odkąd pamiętam. Nawet za dziecka kiedy byłam szczupła bo ćwiczyłam balet z tańcem 3 x w tygodniu po 2-3 godziny intensywnych ćwiczeń to inne koleżanki z grupy miały płaskie brzuszki a ja nie. Nogi i ręce szczupłe ale brzuszek zawsze był u mnie od zawsze.  
    • Moniqaa
      czyli metody, które od roku stosowałaś nie były skutecznie, zapewne tu chodzi o węglowodany o wysokim IG
    • Moniqaa
      Nie umiem przy trzech posiłkach o niskim IG utrzymać jednocyfrowego Homa IR...ehh
    • Moniqaa
      Miałam 38 na początku a potem z czasem gdy trzymałam dietę to spadł do 17 ale jednocyfrowe i to ok. 9 mam tylko zaraz po 2 tygodniowym poście a potem jak wracam do węglowodanów to oczywiście mój Homa IR wzrasta do dwucyfrowego    
    • Gretta
      Na dziale uczuciowym to ogłaszał bo tematy non stop spadają. Właśnie pisałam do niego, czekam na odpowiedź.
    • Moniqaa
      To spróbuj wypraktykować jak będziesz się czuła po porannych i wieczornych posiłkach białko-tłuszczowych a obiady z dodatkiem węgli o niskim IG.    Pisałaś, że nie masz objawów hipoglikemii czyli powinnaś ładnie śmignąć z cukrami w dół. I jak będziesz mierzyć cukry poranne to zobaczysz to też również na glukometrze   
    • KapitanJackSparrow
      Taaak a siła tarcia w punkcie podparcia równa się sile parcia w punkcie podtarcia😁  Nasi teacher byliby z nas dumni 😁
    • MamaMai
      A tobie ile wyszlo? Rozumiem, że brzuszek też masz insulinowy....
    • MamaMai
      Czy to jest bezpieczne forum? 
    • Celestia
      Utwór poświęcony trójce dzieci z ciąży, które zakończyły się poronieniem W ciągłym konflikcie  ze światem…potrzebowała Boga,walczyła z nim,próbowała go w sobie  odnaleźć,potrzebowała ludzi, bliskich…,śpiewała o tym, że dziękuje za wysłuchanie, za dostrzeganie, za niezostawianie, za nieranienie…    
    • MamaMai
      Ale rok temu byłam na granicy, jeszcze przed, bo miałam 1,9
    • Moniqaa
      wyszło Ci Homa Ir = 4,04      tj. insulinooporność ale pocieszę Cię ja tak dobrego wyniku jeszcze nigdy nie miałam     moje Homa Ir jest dwucyfrowe:/    Czyli mam mocno zaawansowaną insulinooporność - stąd u mnie częste hipogliemie a Ty masz całkiem ładną tą swoją insulinooporność;) tzn. na początku jesteś a nie tak jak ja już w czarnej d...  
    • MamaMai
      A jak się o tym dowiedziałaś? Kto to będzie administrował?
    • MamaMai
      Najgorsze że w niespełna rok z poziomu 1,9 urosło mi do 4...a najlepsze że w tym czasie uważałam z jedzeniem tylko nie ćwiczyłam. Jak to się mogło stac
    • Gretta
      Gość z <reklama> stworzył takie forum dzisiaj. Muszę go podpytać co i jak, w razie czego.To też by opcja jakaś była.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...