Skocz do zawartości


Ada

Czy kiedykolwiek to zrobiliście?

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
48 minut temu, Bledny napisał:

Po prostu to lubię ?

To tak jak ja, ale za to nie lubisz następnym zadawać pytanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Bledny
3 minuty temu, BrakLoginu napisał:

To tak jak ja, ale za to nie lubisz następnym zadawać pytanie :P

Aha ?

 

Czy czysty sekwens w remiku może zaczynać się królem i kończyć dwójką? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie wiem :P

Czy kiedykolwiek przegrałeś/aś lub wygrałeś/aś większą (dla ciebie) sumę pieniędzy w hazardzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie, nie grywam.

 

Czy kiedykolwiek byłeś/aś w Azji? 

Jakie wrażenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Nie byłem!

Wrażeń więc nie ma żadnych...

 

Czy w czasach szkolnych zrobiłeś(aś) coś wbrew przepisom /w tej szkole oczywiście/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Ale jakim przepisom? Prawa? Nie.

Ale łamałam regulamin szkolny, odpalam się z boku szkoły, piłam alkohol na dyskotece szkolnej,  studniówce, wycieczkach szkolnych, jarałam blanty w kiblu, chodziłam na wagary, ściągałam na maturze i nie tylko, byłam na dywaniku u dyra za łamanie regulaminu i takie tam. Szkoła zawsze była dla mnie miejscem wroga.

 

 

Czy będąc dorosłą/ym rozmyślnie złośliwie zrobiłeś/aś komuś pod górkę? Z mściwości zawiści zazdrości...

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpka

Kiedyś się zdarzyło. Szkoda energii, myśli i czasu.

 

Czy złamałaś/eś kiedyś swoje zasady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Niestety. Oszukałam, zdradziłam, zawiodłam, nie byłam lojalna....i nie jestem z tego dumna, ale cóż....

 

Czy zjadłaś/eś kiedyś coś niby normalnego dla wielu ludzi ale ty na tyle tego nie lubisz, że od razu z obrzydzenia zwymiotowałaś....co to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie, nie zdarzyło mi się coś takiego.

Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam wyjść do pracy/sklepu w niezbyt stosownym ubiorze np. piżama, bambosze itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Tak i w Polsce i w Anglii. W Anglii nie zwraca się na takie pierdoły uwagi. Jest to normalne, podobnie w Norwegii.

 

Zweryfikowałaś z premedytacją swoje przyjaźnie, znajomości, z ilu do ilu?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpka

Nie. Przyjaźń rodzi się z czasem, więc jest już wystawiana na różne próby.

 

Czy nie zmieniłaś/łeś czegoś ważnego dla Ciebie w swoim życiu ze strachu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Tak, że nie wyemigrowalam 15 lat temu.

 

Czy skrzywdziłeś/łaś kogoś świadomie lub nieświadomie, i nie można było już tego naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Dawno, dawno temu, za lasami, za górami... a nie, to nie ta bajka... parę razy zdarzyło mi się skrzywdzić świadomie damskich bokserów itp. Naprawą zajęli się specjaliści. Ogólnie może dumny z tego nie jestem, ale należało się tym gnojkom. 

Czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam biec z kanistrem (lub czymś innym) na stację benzynową, bo akurat zabrakło paliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie, ale kiedyś jak byłam mała mieliśmy takie zdarzenie z ojcem że w drodze do rodziny zabrakło nam paliwo i stanęliśmy w polu. Nie wiem z czego to wynikało, z gapiostwa ojca czy co...

I mojemu teściowi też zabrakło paliwa, w dodatku, jak wiózł mnie do szpitala, bo rodziłam i szybko wzywał taxi i taksówkarz mnie dowiózł na czas, uffff? ale z kanistrem nie biegałam. Pewnie mój ojciec i teść później to robili.

 

Czy chodziłaś/eś po śniegu boso?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Tak

 

Jeździsz konno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie.

 

Byłaś kiedyś przy porodzie jakiegoś zwierzątka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Tak, naszej suki, a nie jestem jakąś szczególną psiarą i wcześniej nie  angażowałam się zbytnio w opiekę nad nią.  No ale akurat byłam sama w domu, kiedy z Buwki  zaczęły  wypadać szczeniaczki, łącznie 12 sztuk.

Jakoś dałyśmy radę i o wiele bardziej się zakumplowałyśmy od tej pory.

 

Wygrałaś/eś kiedyś coś dla siebie ważnego? Jakąś rywalizację, zawody, konkurs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Myślałam, że ktoś coś napiszę, ale skoro nikt nic nie wygrał to ja napiszę - nie lubię rywalizacji, może to podswiadomy strach przed porażką, a może niechęć czy nieumiejętność zachowania się po wygranej, nieumiejętność przyjmowania pochwał, więc nie biorę w takich turniejach, zawodach udziału. Mierżą mnie. Tak jakby wiedzy, sprawności nie można było nabywać dla samego siebie, dla przyjemnosci. W szkole byłam przeciętna. Pierwszą pracę dostałam po znajomości, nie było wtedy jeszcze konkursów. Co jeszcze, co jeszcze....na studia się dostałam, gdzie było 3 osoby na jedno miejsce, więc można to potraktować jako konkurs 

 

Wydałaś kiedyś na jakąś zachciankę zbyt dużo kasy i później musiałaś pożyczać na życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ponoć jestem bardzo rozrzutny (nie mi to oceniać), ale nigdy bym nie doprowadził do sytuacji, że wydałbym kasę na coś, na co mnie nie stać.

Czy kiedykolwiek zawiedliście się na kimś, a mimo wszystko, po czasie odbudowaliście poprawną relację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
4 godziny temu, BrakLoginu napisał:



Czy kiedykolwiek zawiedliście się na kimś, a mimo wszystko, po czasie odbudowaliście poprawną relację?

Tak, przerabiam ten temat obecnie

 

 

Układałeś kiedyś puzzle 8000 w jednym obrazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie. To zbyt nudne zajęcia dla mnie, hobby musi być dynamiczne, tego typu zajęcia, tak samo jak robienie na drutach. Kiedyś tak długo robiłam sweter, że zanim ukończyłam, to z niego wyrosłam :D co nie znaczy że nie zazdroszczę innym, ktorzy to robią....

 

Wyszywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Skąd, ja się do tego nie nadaje ?

 

Czy zdarzyło się Wam wejść w słup ma chodniku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

No ba! 

W oszklone drzwi też.

 

 

Miałeś/as wypadek samochodowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
42 minuty temu, Maybe napisał:

No ba! 

W oszklone drzwi też.

 

 

Miałeś/as wypadek samochodowy?

Tak. Nic przyjemnego. I nie z mojej winy.

Gdybyś mógł/a wybierać wyprawę do dowolnego punktu na Ziemi, gdzie pojedziesz i dlaczego ze mną??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Bo jesteś zaje kompan do kielicha i do szwedaczki. Ja to bym pojechał w góry powiedzmy do Stanów i zwiedzilbysmy też park ten od misia jogi. Wzięlibyśmy kosz piknikowy i poczekali na rozwój sytuacji? 

 

Czy masz motór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...