Skocz do zawartości


Ada

Czy kiedykolwiek to zrobiliście?

Polecane posty

inicipopiol

Nie. Ale przez jakiś czas chciałam, by tak się stało (oczywiście w chwilach "kryzysu", bo podejrzewam, że byłaby to dla mnie straszliwa porażka, uruchamiająca wewnętrznego krytyka).

 

Czy kiedykolwiek utrzymywałeś/łaś kontakt z kimś jedynie dla własnych korzyści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

W sprawach zawodowych być może, ale nie pamiętam. Prywatnie nigdy.

Czy kiedykolwiek coś zawaliłeś/aś, ale nie przyznałeś/aś się do błędu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

W dzieciństwie szłam w zaparte że to nie ja koledze obcielam grzywke :)

 

Zapomniałeś kiedys o ważnej rocznicy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Tak. Nieraz. Ale na szczęście od większości urodzin jest facebook.

 

Z kategorii domowy terroryzm. Podlałeś/aś kiedyś kwiatki czymś innym niż woda, np. zajzajerem z zielonej herbaty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie, ale za to udało mi się wielokrotnie nie podlać :)

Czy kiedykolwiek udało się Tobie "urobić" policjanta, by nie otrzymać mandatu, którego zamierzał wypisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness

Udało mi się. Zaparkowałam na zakazie, bo chciałam w minucie coś załatwić. Gdy wróciłam, panowie już czekali. Grzecznie wysłuchałam, co mieli do powiedzenia i skończyło się na upomnieniu :)

 

Jechałaś/eś kiedyś na "gapę"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Jechałam.

 

Czy śpiewałaś?eś  publicznie? (nie z tłumem :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniechęcony
Skylieryn

Chyba w dzieciństwie w szkole albo w kościele na komunii ?

Zepsules kiedyś coś udając że to nie Twoja wina? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Oczywiście że tak.

 

Próbowałeś kiedyś depilować depilatorem męską klatę?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Nawet jako kobieta wybieram inne metody depilacji, ta wymieniona przez Ciebie wzbudza we mnie lekki strach.

 

Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się wylać na siebie kawę/herbatę przed ważnym wydarzeniem ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Nie, jakoś się udawało do tej pory.

 

Skoczyłeś/łas kiedyś na bungee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Parę ładnych razy się zdarzyło. Już chyba gdzieś (lub w tym temacie) pisałem historię mojego pierwszego skoku, ale nie będę się powtarzać :D 

Powtórzę pytanie dla następnego:

Skoczyłeś/łas kiedyś na bungee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Nie i nie ciągnie mnie; bałabym się (najgorsze moje sny związane są z uczuciem spadania z wysokości).

 

Czy pomyślałaś/eś kiedyś, że fajnie by było, gdyby ktoś ci niemiły umarł?

 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Być może kiedyś się takie coś zdarzyło, ale mówiąc szczerze to nie pamiętam.

 

Czy kiedykolwiek zatrzasnąłeś/aś się w jakimś pomieszczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa
Dnia 1.07.2019 o 11:44, BrakLoginu napisał:

 

 

Czy kiedykolwiek zatrzasnąłeś/aś się w jakimś pomieszczeniu?

Tak i było to dla mnie straszne przeżycie. Od dziecka cierpię na klaustrofobię i jazda windą jest dla koszmarem, od razu skacze mi ciśnienie, najlepiej jak ktoś mnie trzyma za rękę gdy jadę mimo wszystko wolę schody. Zatrzasnęlam się właśnie w windzie. 

 

Ponawiam pytanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Nie, jakoś chyba mam szczęście.

 

Czy zrobiłeś kiedyś własnoręcznie sushi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Nie. Ale gulasz robię przedni !

Czy kiedyś będąc na wyjeździe gdzieś stołowałeś/łaś się wyłącznie swoim żarciem z plecaka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Jedynie na piknikach w swoim gronie.

 

Czy kiedykolwiek miałeś/aś otrzymać mandat, ale policjant został tak skutecznie zagadany, że odstąpił od tych czynności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Zagadany to nie, ale poproszony o pouczenie. I zadziałało.

 

Czy kiedykolwiek mieliście w telefonie zapisany numer tylko po to, aby nie odebrać, gdy będzie dzwonił? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness

Oczywiście i mam go na czarnej liście.

 

Czy piłeś alkohol przed pełnoletnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Tak. Leżąc z przyjaciółmi na/w stogu siana i patrząc w gwiazdy. Tanie "wino" z wyraźnym posmakiem siarki...  Ale niedużo i chyba tylko na jednych wakacjach, spędzanych daleko od rodziców.

 

Czy zdobyłeś/aś jakiś medal?

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
2 godziny temu, aliada napisał:

Tanie "wino" z wyraźnym posmakiem siarki... 

Ja na chwilkę wrócę do tego, bo mam przyjemne wspomnienia związane z winem. Moja babcia robiła wino i przechowywała je na strychu, a czasami przelewała je w małe butelki takim wężykiem, więc chciałam sprawdzić jak to działa i czasami (niechcący) kilka łyków wypiłam. Dobre było.. bez siarki :D

3 godziny temu, aliada napisał:

Czy zdobyłeś/aś jakiś medal?

Tak, w podstawówce za biegi przełajowe :)

 

Czy spacerujesz sam/a nocą?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Tak. W znanych mi okolicach dosyć beztrosko (jeszcze mnie nikt nie napadł...).

 

O właśnie. Czy ktoś na Ciebie kiedyś napadł, jakiś zbir, i jak to się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Napadł w knajpie i on miał czarny pas w karate czy cóś w tym rodzaju...gdy już nie miałem szans stolikiem w niego rzuciłem..i szanse niestety jeszcze się zmniejszyły..więc zastosowałem ostatnią sztuczkę-Powiedziałem idę na policję(bo to niedaleko było od nich).Ku memu zdziwieniu wycofał się,zabrał kumpli i się zmył(przeżyłem).

 

Czy naprawiałeś/aś coś na czym się nie znasz i Ci się jednak przypadkowo udało?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Kran w kuchni, a był dosyć drogawy i na gwarancji. Tymczasem nie chciała lecieć z niego woda i nawet został już w tej sprawie wezwany fachowiec. Dosyć przypadkowo i bezmyślnie odkręciłam sitko i okazało się, że było zapchane jakąś rdzą z rur (przedtem przez parę godzin nie było wody z powodu czyszczenia wodociągu). Fachowca trzeba było odwoływać. ;)

 

Ponieważ moja przygoda z kranem mogła nie zadowolić rasowych majsterkowiczów, ponawiam pytanie Jacka.

Edytowano przez aliada
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...