Skocz do zawartości


Dionizy

Codzienne myśli wiejskiego głupka

Polecane posty

Dionizy

Słusznie mówisz. Nie pomyślałem o tym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

Poniedziałek tuż po?

A może tuż przed?

Na górach coraz mniej bieli a coraz więcej nieregularnych ciemnych plam. Wiosenne slońce rozbiera powoli je z białej sukni chłodnej niewinności by już ze chwilę nałożyć na jej skronie wiosenny wianek dojrzałej dziewczyny. Mówią ze to jesień jest porą nostalgii ale czy ja wiem? Ja tak często popadam w zamyślenie i tęsknoty do chwil minionych, do rzeczy które już za nami.

Do tych minionych chwil.

Chwilo którą wiatr mi przywiał a echa zwielokrotniły!

Ty błyszcząca słońcem nad wodą!

Ty co rozgrzewałaś ogniskiem ciało zziębnięte

rozkołysane wiatrem….

Chwilo

Ty ciągle trwasz we mnie we wschodzie słońca

Trwasz w blasku sierpa nocy na gwieździstej łące

Przenikasz krew.

Jesteś jak ciepły sweterek i czapka

I zielony kamyk na szczęście na resztę moich dni

Łkaniem pragnienia smutnego przeznaczenia

Nie bądź jak smużka z ogniska

Otul siecią misternie tkaną z pragnień

I wracaj jak bumerang!

Chciałbym jeszcze raz Cię przeżyć

a potem nawet zniknąć w niebyt.

Xxxxxxxxxxxx

Zastanawiam się czy ja potrafię powiedzieć coś innego

Takiego do śmiechu i radosnej reakcji?

Ale pamiętasz?

Podarowałaś mi kiedyś swój uśmiech i dotyk.

Był maj a Ty zrywałaś kwiaty koło drewnianego domu i opowiadałaś o rzece tuż za tą łąką. Potem płynęłaś swoimi kobiecymi kształtami do małego szemrzącego potoku nadziei i zafascynowania. Potem ja zatopiony głębinie oczu

Zasuszyłem w kwiatach Twój dotyk

A Twoje dłonie zmieniłem w bukiety

Ukryłem je w swej pamięci.

 

Teraz stoi gdzieś tam głęboko

Ten bukiet tak często odkurzany

Pachnący pięknem i wzruszeniem

rozkwitłych nagle kwiatów

Coraz bliżej święta.

  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡

Myślałam że tylko jest jedna osoba na forum która ma tak lekkie pióro. Ale Ty zdecydowanie wygrywasz. Piszesz tak pięknie... jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich tekstów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
23 godziny temu, Lili ♡ napisał:

Myślałam że tylko jest jedna osoba na forum która ma tak lekkie pióro. Ale Ty zdecydowanie wygrywasz. Piszesz tak pięknie... jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich tekstów ?

Miłe. A kto jest tą pierwszą osobą lekkopiórą?

Miłego dnia.

Mam nadzieję ze kiedyś wrócę do pełnej sprawności palców. Tych na klawiaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Pochmurnie zacząl się wtorek. W tv mówią ze będzie padał deszcz. Trochę smuci mnie ta cisza tutaj. A może to ja mam jakieś wybujałe oczekiwania. Zresztą ciągle mam złudzenie graniczące z pewnością że coś mi uciekło, ze przeszło koło nosa I jest ta świadomość że mogło być inaczej. Ale życie ma inny pomysł na kolejne dni. A do mnie we wsi mówią:

Ty weź się wylecz mały

siedź spokojnie albo skop ogródek

zasiej marchewki i maciejkę na rabatce

pilnuj domu i trawnika

latami..
Wiosna się nie spóźniła

przybyła z porannymi śpiewami

az ogród oszalał narcyzami

małe żółte słońca kłótliwie wkręcają się w siebie

walcząc który prędzej, wyżej, bardziej

który bardziej zachwyci, oślepi

kolejny obudzony dzień
 

Mały wyzdrowiej w końcu

a ja chyba nie chcę wyzdrowieć
mając koszyk do lasu

Uparciuch.
Xxxxxxxx

Ma wiosna w sobie coś magicznego.

Coś co pobudza szybsze bicie serca i ogrzewa krew w żyłach. I nie ma tu znaczenia ilośc lat, stan matrymonialny, płeć czy przekonania.

Budzi się przyroda więc budzimy się też i my. Ludzie na tej niszczonej tak bardzo planecie.

Miłość, kochanie, bliskość. Każdy chce to poczuć:

Ten ogień

co się rozpala o świcie

by trwać nieustannie

Ten żar

w sercu i na ustach spękanych

co parzy namiętnie

To niebo

co wisi nad głową

kusząc lot w nieznane
Tę wodę

co poi bezkresy suszy

potokiem wezbranym

-Narcyź jesteś?

-Tak jestem i zawsze będę nawet gdy odpłynę

-Dobrze. Ja też zawsze będę

 

Milusiego?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Dionizy napisał:

Pochmurnie zacząl się wtorek. W tv mówią ze będzie padał deszcz. Trochę smuci mnie ta cisza tutaj. A może to ja mam jakieś wybujałe oczekiwania. Zresztą ciągle mam złudzenie graniczące z pewnością że coś mi uciekło, ze przeszło koło nosa I jest ta świadomość że mogło być inaczej. Ale życie ma inny pomysł na kolejne dni. A do mnie we wsi mówią:

Ty weź się wylecz mały

siedź spokojnie albo skop ogródek

zasiej marchewki i maciejkę na rabatce

pilnuj domu i trawnika

latami..
Wiosna się nie spóźniła

przybyła z porannymi śpiewami

az ogród oszalał narcyzami

małe żółte słońca kłótliwie wkręcają się w siebie

walcząc który prędzej, wyżej, bardziej

który bardziej zachwyci, oślepi

kolejny obudzony dzień
 

Mały wyzdrowiej w końcu

a ja chyba nie chcę wyzdrowieć
mając koszyk do lasu

Uparciuch.
Xxxxxxxx

Ma wiosna w sobie coś magicznego.

Coś co pobudza szybsze bicie serca i ogrzewa krew w żyłach. I nie ma tu znaczenia ilośc lat, stan matrymonialny, płeć czy przekonania.

Budzi się przyroda więc budzimy się też i my. Ludzie na tej niszczonej tak bardzo planecie.

Miłość, kochanie, bliskość. Każdy chce to poczuć:

Ten ogień

co się rozpala o świcie

by trwać nieustannie

Ten żar

w sercu i na ustach spękanych

co parzy namiętnie

To niebo

co wisi nad głową

kusząc lot w nieznane
Tę wodę

co poi bezkresy suszy

potokiem wezbranym

-Narcyź jesteś?

-Tak jestem i zawsze będę nawet gdy odpłynę

-Dobrze. Ja też zawsze będę

 

Milusiego?

Stan matrymonialny bez znaczenia?

A co jeśli serce mocniej zabije do sąsiada? 

@Dionizy, Ty jak co powiesz ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
4 minuty temu, Frau napisał:

Stan matrymonialny bez znaczenia?

A co jeśli serce mocniej zabije do sąsiada? 

@Dionizy, Ty jak co powiesz ?

?????

No i co z tego że to sąsiad?

Jeśli przystojny i ma w sobie to coś?

Ja nie mam oporów w zakochaniu sie w sąsiedzie ?

Niech tylko taki zamieszka w pobliżu

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Dionizy napisał:

?????

No i co z tego że to sąsiad?

Jeśli przystojny i ma w sobie to coś?

Ja nie mam oporów w zakochaniu sie w sąsiedzie ?

Niech tylko taki zamieszka w pobliżu

Jak czytam Wasz teksty o biciu serca, budzeniu się do życia i inne takie, to stwierdzam, że wiosna jest zgubna dla naszej moralności ? 

No dajcie już spokój ? 

Trudno to rozchodzić ??

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
10 minut temu, Frau napisał:

Trudno to rozchodzić ??

Bo tego nie trzeba rozchadzać.

Języczki będa potrzebne ale w trochę innej sytuacji Kobietko.

Jeśli chcesz to pokażę Ci jak można je używać ?‍❤️‍?‍?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
4 godziny temu, Dionizy napisał:

Miłe. A kto jest tą pierwszą osobą lekkopiórą?

Miłego dnia.

Mam nadzieję ze kiedyś wrócę do pełnej sprawności palców. Tych na klawiaturze.

To już dawno i nieprawda ? 

Jeżeli to nie jest jeszcze pełna sprawność, to chciałabym Cie przeczytać w pełni sił. 

Dziękuje, miłego dnia również ?

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 godziny temu, Dionizy napisał:

Bo tego nie trzeba rozchadzać.

Języczki będa potrzebne ale w trochę innej sytuacji Kobietko.

Jeśli chcesz to pokażę Ci jak można je używać ?‍❤️‍?‍?

Toś mi pokazał...

Większych obrazków ni mosz? ?

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
19 godzin temu, Lili ♡ napisał:

To już dawno i nieprawda ? 

Jeżeli to nie jest jeszcze pełna sprawność, to chciałabym Cie przeczytać w pełni sił. 

Dziękuje, miłego dnia również ?

Masz takie rozwichrzone włosy na Avatarze. Uczeszesz?

Nie ma że już dawno i że już nie prawda.

To wszystko może się zdarzyc tylko trzeba w to uwierzyć i dać sobie szanse. Trzeba grzeszyć zapalczywie i namiętnie. Pozwolić zmysłom na chodzenie po chmurach i rubieżach. Wg mnie pojęcie grzechu i moralności jest wymyślone przez ludzi i jeśli sobie tak wymyślili to niech sobie tacy będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
18 godzin temu, Frau napisał:

Toś mi pokazał...

Większych obrazków ni mosz? ?

Ni mom. Mam tylko aparat małoobrazkowy starej daty

Tak starej jak ja sam jestem. Pewna bliska mi osoba mawia o mnie dinozaur a ja sie z tego cieszę jak murzyn blaszką. No tak. Jak afroamerykanin blaszka.Hmmmmmm? A co jeśli czarnoskóry mieszka we Francji? Czy nadal jest Afroamerykaninem czy Afrofrancuzem?

Tak wiem. To głupie myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dziś chyba środa. Tak przynajmniej mi się wydaje. Tak to jest możliwe patrząc na mieszankę ciemnych chmur i błękitnych przebłysków. To takie oblicza kobiecych nastrojów bo przecież Środa jak słychać jest kobietą. Ciekawe czy przechodzi też swój PMS. Jeśli tak to wiele by tłumaczyło. Zasadniczo byłoby wyjaśnieniem dla wielu zjawisk nad wytłumaczeniem których kłopoczą się meteorolodzy na całym świecie. Większość ludzi mający kontakt z kobietami wie co to jest.

cykający jak licznik Geigera

czuły jak sejsmograf

ciągle czatujący

bez wyrażania inteligencji uczuć

tylko hormonami

cykliczny PMS

niewyjaśnione obrazy krzywego zwierciadła

o podstawie krzywo zrobionej szklanki

na krawędzi przepaści

ze łzami w środku

toksycznymi.

 

Kurde co ja wypisuję przecież miało być tylko o widoku za oknem.

Xxxxxxxxxxx

Zadzwoniła do mnie wczoraj znajoma. Zasadniczo nic dziwnego bo czasem się to zdarza. Po takich standardowych blablakach padło kilka takich słów których do końca nie jestem w stania zrozumieć, tzn. słowa zrozumiałem ale ich sens?…..

-Ty często jesteś u dzieci w Niemczech obiecaj że jak się coś stanie to przyjedziesz manie pochować.

Zatkało mnie. Dlaczego takie myśli rodzą się w głowie? Szczególnie kiedy dotyczy to osoby dużo młodszej ode mnie. Dlaczego i co ma na to wpływ? To co dzieje się na wschodzie w Ukrainie? A może jakieś gorsze dni i kiepskie samopoczucie. A może to wpływ tego o czym już dziś napisałem czyli tego groźnego PMS? Nie wiem. Bo ja już napisałem epitafium

Była tylko chwilą

spojrzeniem

słowem

czynem

żądzą i pragnieniem

jednym mrugnięciem oka

w którym mieścił się cały mój świat


Dobrego dnia wszystkim myszkom i boberkom. Wszystkim muszelkom i……?

No właśnie. Jakie znacie jeszcze określenia no ukrytą intymną kobiecość. Napiszcie jak to nazywacie lub jak inni to nazywają. Śmiało.

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Dionizy napisał:

A co jeśli czarnoskóry mieszka we Francji? Czy nadal jest Afroamerykaninem czy Afrofrancuzem?

Afroeuropejczykiem

  • Wow 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
40 minut temu, Dionizy napisał:

Masz takie rozwichrzone włosy na Avatarze. Uczeszesz?

Nie ma że już dawno i że już nie prawda.

To wszystko może się zdarzyc tylko trzeba w to uwierzyć i dać sobie szanse. Trzeba grzeszyć zapalczywie i namiętnie. Pozwolić zmysłom na chodzenie po chmurach i rubieżach. Wg mnie pojęcie grzechu i moralności jest wymyślone przez ludzi i jeśli sobie tak wymyślili to niech sobie tacy będą.

Nie uczesze, strącą swój urok. Poza tym, nie będę wyglądać już tak groźnie ?

Cóż, masz racje, człowiek potrzebuje czasem zgrzeszyć, ale uważam że zawsze z tyłu głowy powinny być konsekwencje. 

Co do wiary, wierzę że wszystko czego pragniemy, możemy do siebie przyciągnąć ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, Dionizy napisał:

Ni mom. Mam tylko aparat małoobrazkowy starej daty

Tak starej jak ja sam jestem. Pewna bliska mi osoba mawia o mnie dinozaur a ja sie z tego cieszę jak murzyn blaszką. No tak. Jak afroamerykanin blaszka.Hmmmmmm? A co jeśli czarnoskóry mieszka we Francji? Czy nadal jest Afroamerykaninem czy Afrofrancuzem?

Tak wiem. To głupie myśli

Najczęściej kombinatorem.

Na każdym kroku oni wciskają turystom bublowate gadżety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, Dionizy napisał:

Dziś chyba środa. Tak przynajmniej mi się wydaje. Tak to jest możliwe patrząc na mieszankę ciemnych chmur i błękitnych przebłysków. To takie oblicza kobiecych nastrojów bo przecież Środa jak słychać jest kobietą. Ciekawe czy przechodzi też swój PMS. Jeśli tak to wiele by tłumaczyło. Zasadniczo byłoby wyjaśnieniem dla wielu zjawisk nad wytłumaczeniem których kłopoczą się meteorolodzy na całym świecie. Większość ludzi mający kontakt z kobietami wie co to jest.

cykający jak licznik Geigera

czuły jak sejsmograf

ciągle czatujący

bez wyrażania inteligencji uczuć

tylko hormonami

cykliczny PMS

niewyjaśnione obrazy krzywego zwierciadła

o podstawie krzywo zrobionej szklanki

na krawędzi przepaści

ze łzami w środku

toksycznymi.

 

Kurde co ja wypisuję przecież miało być tylko o widoku za oknem.

Xxxxxxxxxxx

Zadzwoniła do mnie wczoraj znajoma. Zasadniczo nic dziwnego bo czasem się to zdarza. Po takich standardowych blablakach padło kilka takich słów których do końca nie jestem w stania zrozumieć, tzn. słowa zrozumiałem ale ich sens?…..

-Ty często jesteś u dzieci w Niemczech obiecaj że jak się coś stanie to przyjedziesz manie pochować.

Zatkało mnie. Dlaczego takie myśli rodzą się w głowie? Szczególnie kiedy dotyczy to osoby dużo młodszej ode mnie. Dlaczego i co ma na to wpływ? To co dzieje się na wschodzie w Ukrainie? A może jakieś gorsze dni i kiepskie samopoczucie. A może to wpływ tego o czym już dziś napisałem czyli tego groźnego PMS? Nie wiem. Bo ja już napisałem epitafium

Była tylko chwilą

spojrzeniem

słowem

czynem

żądzą i pragnieniem

jednym mrugnięciem oka

w którym mieścił się cały mój świat


Dobrego dnia wszystkim myszkom i boberkom. Wszystkim muszelkom i……?

No właśnie. Jakie znacie jeszcze określenia no ukrytą intymną kobiecość. Napiszcie jak to nazywacie lub jak inni to nazywają. Śmiało.

Broszka. Kuciapka ??

  • Trzymaj się 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Czwartek.

Ponuro i deszczowo za oknem. Narcyze i hiacynty drżą na zimnie. Patrzą zlęknione w niebo.

-Czy spadnie śnieg?

Tymczasem wiatr przechadza się w wierzchołkach wierzb za rzeką. Gałązki splatają roztańczone figury. Na ziemi w trawie pod resztkami listowia śpi cisza bezszelestnie pochrapując zgłoskami i sylabami.

Oczekiwanie wiosny

Unosi się tęsknotą zewsząd.

Chwili by ożyło wszystko co stworzone a słońce przytuliło cieplej.
,,W marcu jak w garncu,,

/\/\/\/\/\/\/\

Zastanawiam się nad sensem zadawania pytań. Nawet tych co słychać wszędzie jak kroki twardych butów po drewnianych schodach kamienicy.

Takich co wędrują świdrując, balansują i drgają.

W ciszy.
 

Codzienne słowa moje

dzieci-myśli

Ciekawskie i nienasycone

biegają po świecie nieznanym
by wieczorem zasnąć samotnie

bez odpowiedzi
/\/\/\/\/\/\/\
Chyba ta aura za oknem źle na mnie wpływa.

Smutek, sarkazm,bezsilność

A przecież też może być

Piękno
Takie co dojrzewa z każdym Twym dotykiem
Subtelnie delikatnym
Jak kropla wody
Na spragnionych pieszczot ustach.

Jak tchnienie oddechu


Rozedrgani blaskiem gwiazd
Spleceni
Odmierzalibyśmy czas.
Odnajdując miłość
W słodkim dotyku warg.

 

Ciepła w ten czwartek marcowy.

Pomimo jego chłodu i ponurości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Przeczytałem na fb opis jakiejś wstrętnej baby dotyczący dwóch kobiet prawdopodobnie z Ukrainy które prawdopodobnie przez słabą znajomość języka polskiego nie chciały jej wpuścić przed siebie w kolejkę choć ona miała tylko dostarczyć lekarzowi jakieś zaświadczenie. Jej oburzenie bylo ogromne a całość zakończyła pytaniem

-Czy tak już zawsze będzie?

Żle na moją psychikę wpływają takie zachowania. Zastanawiam sie co czułaby ta urażona baba gdyby to przykładowo ona wyszła na chwilę do sklepu po mleko dla dzieci lub do porannej kawy i po chleb W tym czasie spada bomba i nie ma ani jej domu ani kawy ani nic..........

To wszystko jest okropne.

xxxxxxxx

Nie potrzebny kompas i instrukcji rzeka

żeby z dobrym sercem trafić do człowieka

Gdy trzeba przytulić, szepnąć dobre słowa

współczuć w jego biedzie żeby jego głowa

poczuła twą bliskość by szlochy ustały

na takie uczucia nikt nie jest zbyt mały

Niby nic takiego Przyjaźń i współczucie

lecz bardzo konieczne gdy ktoś w twardym bucie

niszczy twe domostwo i bliskich morduje

i w imię idei siedliska rujnuje
xxx

Nie mam nastroju by dziś więcej pisać

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy


Sobota.

Trochę późno poszedłem dziś spać choć teraz nie wiem czy to było późno czy raczej bardzo wcześnie. Przybyle sąsiad spod szóstki przynosząc jakieś golonki w kapuście i radosną ambrozję w butelce. No i tak jakoś zeszło do pierwszych promieni słońca i chóralnych ptasich śpiewów. Za oknem znowu zapowiada się piękny wiosenny dzień. To dobrze bo mam trochę pracy w ogrodzie. Coś trzeba przekopać i coś posadzić. Wsypać jakieś nasionka do ziemi. Wiosna. Mam wrażenie że ciągle coś mnie mija i coś tracę.

Tak wiele?

Tak mało?

Co chwilę kilka kropel ambrozji

Twych ust

I cieplo daru Prometeusza

Palonego na darmo

Kolejna stracona noc

Na tańcu ze snami

wwwwww

Płynę gdzieś po jeziorze osobliwości.

Po jeziorze dni bezsensownych.

Codzienności

Jesteś mi powietrzem i wodą

Czasem zachłystuje się Tobą łapczywie

ale nie masz smaku ani wody ani powietrza

Falować!

Opadać i wznosić się

Zapamiętale

Czasem chwytać się brzytwy

goląc zarost.

I grzech

Udając że to koniec

Że już nigdy

Byś kolejny raz kiedyś

mogła mnie ratować

xxxxxxx

Chyba dziś ubiorę krótkie zielone spodnie i ten cienki bezrękawnik w fantazyjne wzorki bo ma spore kieszenie na bokach gdzie będe mógł trzymać telefon by odebrać gdy zadzwonisz.

Dobrej soboty. Uważajcie na słońce bo ma jakąś zwiększoną aktywność. Ciekawe czy święta też będą takie uroczopogodne.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

dziś niedziela i nie chce mi się pisać. Jade na mój ulubiony szpermel poszukać w starociach

Może później

Miłego

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No i mamy poniedziałek a święta coraz bliżej. Wczoraj po giełdzie pojechałem na cmentarze pozapalać jakieś świeczki a potem pomyślałem że zobaczę czy w Parkowej wszystko już wróciło do normy. Tzn czy przychodzą ludzie na kawę czy lody, czy spotykają się i rozmawiają ze sobą. Nie ma jeszcze klimatu by usiąść w jakimś ogródko bo pomimo wiosny jest jeszcze zimno. Chyba ludzie są spragnieni takiego kontaktu bo pomimo że jest to okres wielkopostny większość stolików była zajęta. Usiadłem na sali gdzie mieści się bufet Tam zawsze jest największy ruch i można sobie poobserwować ludzi. Lubię to. Przy stoliku pod wielkim akwarium siedział podobnie jak ja samotny dwudziestokilkuletni młodzieniec. Zadbany o bujnej kędzierzawej fryzurze. Ubrany w koszule taką na styl słowiański ze stójką i sznurowaną pod szyją z haftowanymi mistycznymi symbolami. Przy stoliku nieopodal siedziały trzy dziewczyny w podobnym wieku.

On wpatrywał się uważnie w jedną z nich

Ona topniała

Powoli ciekłym woskiem się stawała

topniało jej serce i składniki ciała

A on nie dość że tak na nią spoglądał

niby jeszcze coś szeptał i w oczy zaglądał

chyba nie świadomy swojego uroku

dążył powolutku nowy krok po kroku

I tak się uśmiechał, ona prawie mdlała

i na moich oczach z sił już opadała

A uśmiech miał słodki!!!!

Chyba planowała co się zaraz stanie

że w sidła wpadnie a z nich wydostanie

będzie niemożliwe aż do końca świata

a miłość szalona będzie trwała lata

Gdyby cala scena trwała jeszcze dłużej

Gdyby dla dziewczyny kupił jakąś różę

lub na jakimś trawniku urwał jej stokrotek

potem troszkę mruczał jak słodziutki kotek

padłaby bez czucia u stóp pokonana

i w takim odlocie byłaby do rana

Ale ten młodzieniec swą kawą się raczył

i na tą dziewczynę tylko sobie patrzył


Radosnego dnia i tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Wtorek mamy już kochany

i choć taki rozciapciaany

chociaż wietrzny i chłodnawy

patrzę w okno z kubkiem kawy

/

Myśle sobie patrząc na to

Może jest w Kłobucku lato

a we Wrześni świeci słońce

przy klasztorze tam na łące

/

Pod Szczecinem może grzeje

miłe cieplo z nieba leje

Lato w Zabrzu i Opolu

tylko u mnie zimno w polu

xxxxxxxxxxxx

Nie ma u mnie dziś dziewczyny

bo wycisnąłbym cytryny

i rzecz jasna pelen troski

miałbym napój iście boski

/

Ale nie wiem czy by ona

nie byłaby tym skwaszona

i stwierdziła że tak z rana

to ona woli banana

xxxxxxx

Nie piszę dziś więcej bo straszne świnstewka mi dzisiaj wychodzą. No ale jak to mówią we wsi ,,Głodnemu cytrynki na myśli,, Idę do łazienki po trenować ,,na Malysza,, przed nadchodzącym letnim Grand Prix gdzieś w lesie nad jeziorem czy morzem. Ogolę się i zaśpiewam sobie moją ulubioną arię ze Strasznego Dworu Moniuszki…., Ten zegar stary niczym świat….. Nie!!! To oklepane lepsza by była jakaś poranna atria na dwa głosy.

Żeński:

Ust milczą dusza śpiewa

Męski:

A mi ciągle tak się ziewa
Ż:

Gdybyś ujrzał moje ciało

ziewać by ci się przestało
M:

Już przytulam się do Ciebie

no i teraz ust mi daj

Ż:
Nie chcę twego ślimaczenia

robię tylko tak dla jaj

 

Milego wtorku pomimo tego co za oknem

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dziś znowu za oknem pada pada pada pada pada pada pada pada pada

Pada dzień padania

Za chwile mnie zapada

Wielkimi kroplami zapadania

//////

Zmieniło się

//////

Leje leje leje leje

i za chwilę mnie zaleje

Kaśkę Mulan i sąsiada

nie wiem jaka na to rada

Jak tak leje

ja zgłupieje

///////
Lecz gdybym usłyszał Cię

chmury by rozbiegły się

A ja mokry zakroplany

stałbym sobie roześmiany.

/////
No a miałem dziś rano cos ciekawego i wesołego napisać bo przecież czekasz na to. Szeptałaś mi :

-Moze jutro w końcu napiszesz to właśnie.

A tu dżdżysty poranek i szara pustka

////

Znacie te słowa Juliusza?

,,,

Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi
Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci
To każdy kwiatek powie wiersze Zosi
Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci
Nim kwiat przekwitnie nim gwiazdeczka zleci
Słuchaj bo to są najlepsi poeci,,,,***

////

A teraz ja

Niechaj mnie Dziewczę o wiersze nie prosi

Bo chyba dzisiaj nic z tego

Chciałbym zaśpiewać Ci dziś kosi kosi

lecz mi brak natchnienia bladego

Można by coś zanucić lecz zaraz Beata

Krytycznie popatrzy w mą stronę

Co gorsze w torebkę włożyła bata

i grożą mi pręgi czerwone

A w głowie

Pustkowie

Bezrymie

Olbrzymie

Na deszczu fruwają litery

Istnienie

Pragnienie

Sylaby

Jak żaby

Już idę se do cholery
////

Drapanie się w czoło jest też bezskuteczne

Uwalnia łupieżu śniegi

Jest wyjście jedyne być może skuteczne

Butelka i marsz do kolegi
////

Wkrótce zamilknę na kilka dni i będziecie mieli spokój.

Ale puki co musicie się męczyć

Dobrego dnia.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...