Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

Gość w kość
15 godzin temu, la primavera napisał:

Bo proszę panów to jest tak,  że jedni panowie śpiewają   a inni panowie piosenek słuchają 

 Dlatego ci pierwsi nie śpią sami,  a ci drudzy buszują nocami po internecie 

aha,

giphy.gif

Dnia 16.09.2025 o 21:23, KapitanJackSparrow napisał:

Oooo nietuzinkowa inteligencja,

no, nie wygrasz🤷‍♂️ (tak łatwo)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KapitanJackSparrow
11 godzin temu, Monika napisał:

Nienawiść do samca? (którego, nota bene ja nazywam, mężczyzną). Nie, to raczej niechęć do zachowań ludzkich, polegających na zabawie emocjami innych, czerpaniu satysfakcji z poniżania innych, ludzi odczuwających radość z przytyków, celowego robienia przykrości drugiemu człowiekowi, niechęć do zachowań narcystycznych, wywyższania się ponad innych, braku empatii i zwykłej dobroci (takiej nie na pokaz). No, do ludzi z pustymi życiem, którym takie zachowania służą za rozrywkę. Co mnie zwykle napawa pewna, żenadą wymieszaną ze współczuciem nad ich smutnym życiem, a nieraz i złością wobec ich zachowań.

Fiu fiu, trzeba przyznać że się postarałaś, słowotwórczo mi się podoba, szkoda że jak dla mnie nie na temat, a raczej nie do mnie te słowa.... odnaleźć się nie mogę w tym absolutnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
14 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

. odnaleźć się nie mogę w tym absolutnie 

Masz zaburzony obraz siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliana
7 minut temu, Monika napisał:

Masz zaburzony obraz siebie.

Chyba z tego swojego chamstwa i nienawiści do ludzi zniszczysz tutaj każdy temat. Miej chociaż odrobinę szacunku dla autorki tematu, bo to, że ludzie nie zawsze się udzielają, nie oznacza, że nie czytają tych pięknych wpisów o filmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, Liliana napisał:

Chyba z tego swojego chamstwa i nienawiści do ludzi zniszczysz tutaj każdy temat. Miej chociaż odrobinę szacunku dla autorki tematu, bo to, że ludzie nie zawsze się udzielają, nie oznacza, że nie czytają tych pięknych wpisów o filmach.

Zawsze staram się pisać na temat. Czasem jednak tak się zdarza, że rozmowa zejdzie na inne tory, tak jak w tym przypadku za sprawą kapitana, który pisał o zdrowiu szanowanej barzo również i przeze mnie autorki tematu🙂 Primavera też odpowiedziała, Kość też nie w temacie...no tak więc wyszło. I jak zwykle, dwóch wyżej wymienionych gagatków z racji faktu noszenie portek pozostali nietknięci i nie zostali zwyzywani od chamow ino ja😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
8 godzin temu, Monika napisał:

Kość też nie w temacie...

wyjaśniam:

ja w (tym) temacie mogę wszystko,

jestem tu gościem honorowym,

aa44e2b0c94abdaa37b197621b141f14.gif

 

a Ty wciąż zapominasz,

że nie jesteś moderatorem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
6 godzin temu, Gość w kość napisał:

wyjaśniam:

ja w (tym) temacie mogę wszystko,

jestem tu gościem honorowym,

aa44e2b0c94abdaa37b197621b141f14.gif

 

a Ty wciąż zapominasz,

że nie jesteś moderatorem,

😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
8 godzin temu, Gość w kość napisał:

wyjaśniam:

ja w (tym) temacie mogę wszystko,

jestem tu gościem honorowym,

aa44e2b0c94abdaa37b197621b141f14.gif

 

a Ty wciąż zapominasz,

że nie jesteś moderatorem,

Umarłam z wrażenia🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 18.09.2025 o 23:46, Gość w kość napisał:

jestem tu gościem honorowym,

My, pierwszy korpus niezalogowanych👍

 

, Simona Kossak"

Obejrzalam  wspomniany tu przez Nomade film. 

Wizualnie film bardzo ładny, drzewa, przyroda,  zwierzęta bardzo ładnie zagrały 🙂 Fabuła- szału nie ma, taki trochę naiwny, pretensjonalny

 Może gdyby skupił się tylko na przyrodzie i Simonie, gdyby miał klimat filmów  przyrodniczych, takich, że aż byloby dziwne, że w tle nie słyszymy głosu Krystyny Czubówny to byłoby właśnie to? 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
2 godziny temu, la primavera napisał:

My, pierwszy korpus niezalogowanych👍

giphy.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

, Biała Afryka '

To taki zupełnie inny film od tych uznawanych za bardzo dobre produkcje  o Afryce. Nie ma wciągającej opowieści, wielkich plantacji, afrykańskich zwierząt. Nie ma tego rozmachu, tych kolorów,  dźwięków, śpiewu.  Ma natomiast w sobie wielki niepokój, strach przed rebelią i obawę o utratę zbiorów. Wisi w powietrzu jakaś, potęgowana muzyką, upiorność 

Glowna bohaterka to Francuzka Marie i jej samotność i jednocześnie  jej niezwykla siła, opanowanie i determinacja. Jako jedyna, w tym ogarniętym chaosem bezimiennym miejscu w Afryce,  stara się zebrać plony,  gdy jedni pracownicy uciekają znajduje następnych  i sama bierze się do pracy.Duzo ryzykuje bo na szali jest jej życie i życie syna, który jest tu postacią bardzo dziwną. 

Trochę trzeba  pogimmastykowac się umysłowo przy tym filmie,  nie toczy się chronolicznie, nie wyjaśnia sytuacji dialogami. Afryka jest tu jakby brzydka bo nieprzyjazna, inna i niepodatna na europejski kaganek cywilizacji. Jakby te dwa światy  nigdy nie mogly się połączyć.  Moze dlatego, ze Afrykańczycy  nie potrzebują czuc nad sobą francuskiej wyższości a to połączenie na tym właśnie polega, widać kto głupi a kto pan i co się stanie gdy ten pierwszy dostanie broń do ręki. 

 

Dla mnie film był ciężki  do przebrnięcia, z pewnością coś w sobie ma,  ale mi niezbyt się podobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, la primavera napisał:

Dla mnie film był ciężki  do przebrnięcia, z pewnością coś w sobie ma,  ale mi niezbyt się podobał.

Ty przebrnęłaś już tyle filmów dalej, ja wciąż na tej owcy🤭

Utknęłam w kozie😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wim z Brhawioru

Przyznam, że ten opis Białej Afryki mnie zachęca do obejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciemnowidz kino

Propozycja trochę tak a propos Afryki, ale niezupełnie zgodnie z tematem. Bo temat jest o filmach kiedyś obejrzanych, a ja tu mam film dopiero do obejrzenia. Na szczęście znalazłem na Youtube.
"Ariel phenomenon" zrealizowany przez Randalla Nickersona. To film dokumentalny o wydarzeniu z 16 września 1994 na boisku szkoły w Ruwie, na przedmieściach stolicy Zimbabwe, Harare. Ponad sześćdziesiątka dzieci zgłosiła, że widziała UFO i doszło do spotkania z nieznanymi postaciami, które nie były ludźmi.Przybysze rzekomo nawiązali kontakt z dziećmi patrząc na nie i wywołując wizje. Jedna z dziewczynek stwierdziła, że to było komunikowanie się poprzez sumienie. Sprawą zainteresował się m.in. dziennikarz, korespondent wojenny, Tim Leach. Przeprowadził i zarejestrował wywiad z dziećmi z Ruwy. Wszystkie opowiadały na swój sposób, ale to samo zdarzenie. Wg nich obcy przybyli po to, by przedstawić wizję/ostrzeżenie, że ten rozwój technologii na Ziemi oznacza dla Ziemi zagładę. Drzewa się będą przewracały, nie będzie powietrza i ludzie będą umierać.
"Tam nie ma miłości, a tu jest" - powiedziała też dziewczynka."Czy możemy coś zrobić z tą miłością jeśli chodzi o dbanie o Ziemię?" - zapytał dziennikarz. Odpowiedź jest przejmująca. Nie wiem, czy spodobałaby się Ostatniemu Pokoleniu.

Tu coś w rodzaju krótkiego zwiastuna:


 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
3 godziny temu, ciemnowidz kino napisał:

Propozycja trochę tak a propos Afryki, ale niezupełnie zgodnie z tematem. Bo temat jest o filmach kiedyś obejrzanych, a ja tu mam film dopiero do obejrzenia. Na szczęście znalazłem na Youtube.
"Ariel phenomenon" zrealizowany przez Randalla Nickersona. To film dokumentalny o wydarzeniu z 16 września 1994 na boisku szkoły w Ruwie, na przedmieściach stolicy Zimbabwe, Harare. Ponad sześćdziesiątka dzieci zgłosiła, że widziała UFO i doszło do spotkania z nieznanymi postaciami, które nie były ludźmi.Przybysze rzekomo nawiązali kontakt z dziećmi patrząc na nie i wywołując wizje. Jedna z dziewczynek stwierdziła, że to było komunikowanie się poprzez sumienie. Sprawą zainteresował się m.in. dziennikarz, korespondent wojenny, Tim Leach. Przeprowadził i zarejestrował wywiad z dziećmi z Ruwy. Wszystkie opowiadały na swój sposób, ale to samo zdarzenie. Wg nich obcy przybyli po to, by przedstawić wizję/ostrzeżenie, że ten rozwój technologii na Ziemi oznacza dla Ziemi zagładę. Drzewa się będą przewracały, nie będzie powietrza i ludzie będą umierać.
"Tam nie ma miłości, a tu jest" - powiedziała też dziewczynka."Czy możemy coś zrobić z tą miłością jeśli chodzi o dbanie o Ziemię?" - zapytał dziennikarz. Odpowiedź jest przejmująca. Nie wiem, czy spodobałaby się Ostatniemu Pokoleniu.

Tu coś w rodzaju krótkiego zwiastuna:


 

Daniken byłby zachwycony.

Gdybym była kosmitką i miala coś do przekazania  innemu światu, to  nie wybrałabym Zimbabwe, nawet tej jej bogatszej części stolicy. 😉

23 godziny temu, Monika napisał:

 

Utknęłam w kozie😉

Przynajmniej nie śmierdzi jak od capa 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

Dziewczynka na filmiku bardzo odwodniona, wygląda też jak po nieprzespanej nocy, może niedożywienie. Widać po pysiu, bidulka. Ten chłopczyk też ...cienie pod oczami. Druga dziewczyneczka (ta blondyneczka) już ok, ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, la primavera napisał:

Gdybym była kosmitką i miala coś do przekazania  innemu światu, to  nie wybrałabym Zimbabwe,

Może jak oni przemawiają przez myśli, to wybierają kogoś kto jest od tej techniki oderwany i jeszcze umie naturalnie te "fale" tak to nazywam odbierać.

 Ale to by mnie ciekawiło emocjonalni kosmici. Zawsze temat sf kosmosu odpychał mnie bo kojarzyło mi się to z techniką z elektorniką fizyką i niczym ciekawym ogólnie😉

A tutaj proszę, kosmici jako twory objawiające się przez jaźń.

Czytałam teorie, że dzieci do drugiego roku życia widzą jeszcze świat duchowy, stąd dużo różnych opowieści jakoby dzieci mówiły o dziwnych widzeniach, spotkaniach..itp.

Może kosmici mogą objawić się tylko osobom o nieskażonej wrażliwości. Tak jak tym dwulatkom, które potem są "tępione" i "temperowane", by wpasować się do społeczeństwa i żyć nienaturalnym dla człowieka życiem.

Hmm, ale się rozpisałam nie dość, że nie na temat to jeszcze nie na temat który mnie interesuje : kosmos, kosmici. Przepraszam.😯

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
2 godziny temu, la primavera napisał:

Przynajmniej nie śmierdzi jak od capa 😉

🤭hihi🙂🙃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,Serca I kości'

Australijski film z 2019 r,  reżyseria Ben Lawrence. Zagral w nim Hugo Weaving, tym razem nie w roli Elronda a wojennego fotografa Davea. Właśnie wrócił z kolejnej wojny, na które jeździ  już 20 lat. Czeka  na niego wiadomość,  że zostanie tatą. Nie jest to dla niego radosna informacja,  ponieważ wcześniej stracili ze swoją  dziewczyną dziecko  a kolejna  ciąża niesie większe prawdopodobieństwo  powtórki sytuacji i dodatkowo jest ryzykowna dla samej kobiety. Zderzają  się tu pragnienie kobiety by mieć dziecko i strach mężczyzny,  że to może się źle skończyć. Warto posłuchać ich rozmów.

 

Dave przygotowuje  wystawę swoich prac i wtedy zjawa się u niego  sudański uchodźca prosząc, by nie zamieszczał tam zdjęć z masakry w jego wiosce. Nasz fotograf początkowo odmówi ale gdy połączy ich bliższa  znajomość to pojawią się zwierzenia, które sprawią, że Dave zawaha się nad prośbą Sudańczyka ( zapomniałam jak miał na imię)

 

Ten film to spokojna, wolna akcja. Nic tam wielkiego się nie dzieje, ale ogląda się całkiem ok. Jest kilka dobrych scen, jedna zwłaszcza zostanie przeze mnie zapamiętana na długo,  bo zgodna z moim myśleniem. Jest tez trochę dziurawy scenariusz, niewykorzystany potencjał zmiany, która mogła tu się potoczyć naprawdę grubo a jednak zwolnienie blokady nie nastąpiło 

Jest też cukierkowy koniec,  ale niech będzie, w końcu  dobrych rzeczy nigdy za wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

, Road House" 

To przyzwoite kino rozrywkowe, które fajnie sprawdzi się na wieczór. Jest nową wersją ,,Wykidajła' więc nie zabraknie tu scen bijatyk, barowej atmosfery i mięśniaka o dobrym sercu który miejscowe zło pokona. 

Główny bohater to Elwood Dalton- były zawodnik UFC który zakończył karierę w taki sposób, że teraz zarabia na życie w ulicznych walkach. Dużo się tam nienawalczy , bo wystarczy, że przeciwnik go rozpozna i od razu rezygnuje. Daltona gra Jake Gyllenhaal i robi to naprawdę dobrze. Wygląda świetnie, mówi mało, robi swoje. Jego wygląd budzi podziw do momentu, aż pojawi się prawdziwy zawodnik UFC Conor McGregor. Dla odmiany w tym filmie zamiast gołej baby jest goły chłop, i to właśnie on- McGregor. Piękne ciało. Ile trzeba włożyć pracy by tak wyglądać to wie tylko on. Myślę, że to był dobry pomysł, by wprowadzić go do tego filmu. Ma jakieś minimalne dialogi do wypowiedzenia, ale właściwie gra tu jakby samego siebie no i cóż...w takiej formie ok. 

 

 To nie jest najmądrzejszy film, balansuje na progu smiesznosci, ma nutę komediową, zatem trzeba się na nim po prostu dobrze bawić a nie czepiać sie nieprawdopodobności. Zatem wszystkie,,akurat " ,,żeby czasem" można spokojnie sobie odpuścić. I dać się ponieśc zabawie bez zastanawia się, czy to jest takie śmieszne, czy takie glupie. 

Czyli - mi się film podobał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 26.09.2025 o 14:23, la primavera napisał:

To nie jest najmądrzejszy film

Dnia 26.09.2025 o 14:23, la primavera napisał:

mi się film podobał

giphy.gif

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
20 godzin temu, Gość w kość napisał:

giphy.gif

 

Roy mówi, że 

a ja się z nim zgadzam 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Nieprzewidziane ofiary"

Duński flm Zinnini Elkington z 2025 r, z Özlem Saglanmak i Trine Dyrholm Ta pierwsza gra panią doktor Alex, ta druga matkę młodego pacjenta, który umiera z powodu błędnej/złej/ diagnozy pani doktor. 

Film pokazuje wszystkie osoby tego dramatu, każda ma sobie coś do zarzucenia, oskarża się i jednocześnie szuka usprawiedliwienia. Próbują zaklinać rzeczywistość. Dawać nadzieję. 

 Nie wiem co jeszcze napisać, bo tak poruszającego filmu dawno nie widziałam. Ani jednej zbędnej sceny, ważone każde slowo, każdy dźwięk-  nawet ten tęten koni z początku filmu powróci by rownież dostać znaczenie.

Bardzo dobry film i bardzo trudny w odbiorze. Kosztuje. 

 

To, jak ten film jest zrobiony, w jaki sposób przedstawia szpital, jak balansuje pomiędzy ratowaniem życia a kończącym je lekarskiem błędem, jak pokazuje dobre i niedobre strony empatii, jak stawia nas i w roli pani doktor i rodziców chłopca i sadza obok nich, gdy trzeba stwierdzić śmierć mózgu- to wszystko jest na tak wysokim poziomie i jest tak realne, tak mocno oddziałuje, że trzeba sobie tłumaczyć, że to film, że to się nie dzieje naprawdę. 

 

Koniec nie ma muzyki, napisy przewijają się w ciszy, potęgują wrażenia. 

10/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 28.09.2025 o 18:07, la primavera napisał:

Roy mówi, że 

a ja się z nim zgadzam 

zatkało mnie🤷‍♂️

... bo z faktami się nie dyskutuje...?🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
4 minuty temu, Gość w kość napisał:

zatkało mnie🤷‍♂️

... bo z faktami się nie dyskutuje...?🤔

I po co ten znak zapytania na końcu i ta mina zastanowienia. Postawił byś kropkę i by było tak miło choć raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 652
    • Postów
      258 905
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
    • Nomada
      Bo wiesz Kapitanie, ja już i tak za dużo gadam ze sobą i do siebie ; ) A tu wszystkich gdzieś wywiało😜
    • Nomada
      Diagnoza, widmo śmierci zmieniło moje myślenie nie tylko o mnie samej.   W jakich kwestiach związanych z życiem jesteś nieugięta\ty ?                                        
    • Nomada
    • Nomada
      Wydobywaj więc, bo to nie wstyd ; )
    • Nomada
      Nic się nie stało, tyle że ten wafel raczej by smaczny nie był ; )
    • KapitanJackSparrow
      Widziałem tu @Nomada ostatnio aż 11 maja z wierszem. Ojji nieładnie, nieładnie.   Lato. A Słońce sobie świeciło  Łany zboża wysuszyło Skórę na brąz opaliło,  A ciebie nie było    To byłem ja,  kjs 😛
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...