Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Arkina
2 godziny temu, hogan napisał:

I uważasz, że nie pomogłabym? To jeszcze mnie nie znasz.

Kocham cię kobieto! 

Pozwoliłabyś mi jeść schabowe? ?

Pamietam moja pierwsza dietetyczke.. 

Trzy tygodnie piłam jakieś koktajle warzywo-wocowe 5 razy dziennie. 

W ostatnim tygodniu piłam po dwa bo już nie byłam w stanie przełykać tego paskudztwa. 

Wytrwałam i zaliczyłam dietę oczyszczająca...dostalam mega pochwalę bo 8 kg mniej! Przeczołgała mnie nieźle...gdybym na początku wiedziała czym to pachnie nie podjęłabym się ?

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
1 godzinę temu, Arkina napisał:

8 kg mniej

Tyle chciałabym schudnąć. Dej mi te dietę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
9 minut temu, Pieprzna napisał:

Tyle chciałabym schudnąć. Dej mi te dietę ?

Aż taka wredna nie jestem ?

Lepiej iść do wojska i musztrę przechodzić. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
4 godziny temu, Arkina napisał:

Kocham cię kobieto! 

Pozwoliłabyś mi jeść schabowe? ?

Pamietam moja pierwsza dietetyczke.. 

Trzy tygodnie piłam jakieś koktajle warzywo-wocowe 5 razy dziennie. 

W ostatnim tygodniu piłam po dwa bo już nie byłam w stanie przełykać tego paskudztwa. 

Wytrwałam i zaliczyłam dietę oczyszczająca...dostalam mega pochwalę bo 8 kg mniej! Przeczołgała mnie nieźle...gdybym na początku wiedziała czym to pachnie nie podjęłabym się ?

 

 

Też bym się nie podjęła takiej diety a schabowe trzeba jeść! To lepsze niż słonina czy boczek :D Mamy w tym pieczywo(bułka tarta) i białko zwierzęce a smażenie jedynie zastąpić na grilla/ piekarnik albo chociaż oliwę z oliwek czy jedno i drugie i voilà! Piekła nie ma!

Z umiarem tylko, umiar we wszystkim jest ważny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
3 godziny temu, Pieprzna napisał:

Tyle chciałabym schudnąć. Dej mi te dietę ?

W trzy tygodnie nikt nie schudnie, powtarzam to na okrągło. W takim czasie przechodzimy tylko detox(oczyszczanie jak to Arkina napisała) a odchudzanie dopiero po tym czasie się zaczyna. I sama możesz to zrobić, wystarczy na trzy tygodnie zmniejszyć dawki żywieniowe o połowę, pić dużo niegazowanej wody(najlepiej przegotowanej kranówki) i wykluczyć na ten czas wszystko co puchnie a więc wszelkie pieczywo, ziarna, mąki, kasze, ryż, płatki. 5- 10 kg spadnie ale pamiętaj, to nie jest schudnięcie i jak po tym etapie nie wdroży się zdrowego odżywiania, to będzie wzrost o co najmniej podwójną dawkę kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, hogan napisał:

Też bym się nie podjęła takiej diety a schabowe trzeba jeść! To lepsze niż słonina czy boczek :D Mamy w tym pieczywo(bułka tarta) i białko zwierzęce a smażenie jedynie zastąpić na grilla/ piekarnik albo chociaż oliwę z oliwek czy jedno i drugie i voilà! Piekła nie ma!

Z umiarem tylko, umiar we wszystkim jest ważny ?

Druga dietetyczką miała inne podejście już. Nie chciała mnie mordować dieta oczyszczająca na szczęście., 

Dobra a powiedz co jest w końcu właściwe? Spotkałam się z dwiema szkołami.. 

Jeść gdy zoladek sygnalizuje czy systematycznie o stałych porach? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
5 minut temu, hogan napisał:

W trzy tygodnie nikt nie schudnie, powtarzam to na okrągło. W takim czasie przechodzimy tylko detox(oczyszczanie jak to Arkina napisała) a odchudzanie dopiero po tym czasie się zaczyna. I sama możesz to zrobić, wystarczy na trzy tygodnie zmniejszyć dawki żywieniowe o połowę, pić dużo niegazowanej wody(najlepiej przegotowanej kranówki) i wykluczyć na ten czas wszystko co puchnie a więc wszelkie pieczywo, ziarna, mąki, kasze, ryż, płatki. 5- 10 kg spadnie ale pamiętaj, to nie jest schudnięcie i jak po tym etapie nie wdroży się zdrowego odżywiania, to będzie wzrost o co najmniej podwójną dawkę kilogramów.

Tak było...pozniej włączyła mi jadłospis. 

Bosze dostałam mięso całe 200 gram chyba na obiad. Byłam w niebie ?

Jednak na jadłospisie miesięcznie już  2-3 kg szło w dół. 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Przed chwilą, Arkina napisał:

Druga dietetyczką miała inne podejście już. Nie chciała mnie mordować dieta oczyszczająca na szczęście., 

Dobra a powiedz co jest w końcu właściwe? Spotkałam się z dwiema szkołami.. 

Jeść gdy zoladek sygnalizuje czy systematycznie o stałych porach? 

 

Żołądek sygnalizuje jedynie nam o tym, że pracuje czyli coś w nim jeszcze jest, skoro są sygnały. Burczenie, ściskanie, to jest praca żołądka przy trawieniu.

Jeść kiedy chcemy, żadne stałe pory, bo stałe pory może wprowadzić ten, kto ma we wszystkim stałe pory. Inaczej zakłócamy nasz metabolizm.

 

Najważniejsze w tym jest chyba to, żeby była wytrwałość, bo na przykład, jak ktoś chce schudnąć 10 kg i chce aby efekt był stały, nieodwracalny(efekt jojo), to trzeba chudnąć bardzo powoli, na przykład 10 kg przytyłaś w rok, to w rok możesz zrzucić 10 kg(oprócz tych kilogramów z oczyszczania). Czyli krótko, ile lat mieliśmy zbędne kilogramy, tyle lat potrzebujemy na zdrowe chudnięcie.

Wszelkie inne metody, zawoidą wcześniej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
2 minuty temu, Arkina napisał:

Tak było...pozniej włączyła mi jadłospis. 

Bosze dostałam mięso całe 200 gram chyba na obiad. Byłam w niebie ?

Jednak na jadłospisie miesięcznie już  2-3 kg szło w dół. 

 

Uznaję tę dietetyczkę za dobrą. Ale nie widzę potrzeby picia jakichś wynalazków na oczyszczenie. Nie każdy organizm na to dobrze reaguje i mogą między innymi, powstać zaburzenia jelitowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, hogan napisał:

Uznaję tę dietetyczkę za dobrą. Ale nie widzę potrzeby picia jakichś wynalazków na oczyszczenie. Nie każdy organizm na to dobrze reaguje i mogą między innymi, powstać zaburzenia jelitowe.

Sklad koktajli był różny ale przeważnie gotowane buraki, pietruszka, seler, marchew i trochę zmieniaka. Do tego jakiś sok z pomarańcza, jabłko a czasem nawet gotowane jajko. Aaa i wode chyba też dodawałam. To wszystko w blender i jest papka płynna 5*dziennie*3tygodnie ???

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 21.01.2022 o 23:25, contemplator napisał:

Obejrzałem, iż stwierdzam że nieźle zrobiona manipulacja półprawdy z kłamstwami.

Wierutnie się mylisz - mRNA ze szczepionki nie pozostaje w organizmie lecz ulega rozpadowi wkrótce po szczepieniu, bo jak tylko spełni swoją rolę w wytworzeniu białka S (antygenu), ulega w krótkim czasie (max. kilkudziesięciu godzin) zniszczeniu. Nie krąży dowolnie długo w naszym organizmie. Zatem nie można uznać człowieka po wstrzyknięciu szczepionki jako sztuczny wytwór inżynierii genetycznej, podgalający patentowi, - bo przedmiot patentu (fragment mRNA i otoczka lipidowa) ulegają zniszczeniu i pozostaje po nich biologicznie naturalnie wytworzone białko S, które temu patentowi też nie podlega, z uwagi iż jest naturalnego pochodzenia, oraz że sama produkcja białka S też nie jest wieczna i stała w organizmie, bowiem jest jej tylko tyle, iż było wstrzykniętych fragmentów mRNA, a po wytworzeniu przeciwciał białko S ulega zniszczeniu w organizmie. Zatem jak widzisz to co wstrzyknięto do organizmu i to co zostało z tego wyłonione, ulega zniszczeniu i pozostają po tym tylko przeciwciała, które organizm zapamiętuje, ale i one są tworem naturalnym, więc nie podgalają patentowi. I jeszcze jedno - nie myl sądownictwa USA, z Unijnym prawem Europejskim, bo to nie to samo. To na co zezwala się w USA, wcale nie musi być dozwolone w na terenie UE.
Wystarczy poczytać jak np: Monsanto przegrało z Francją.

 

 

Z 10 lat temu już to wiedziałem (Monsanto Company Inc. - mówi Ci to coś?). Nie traktuj siebie jakbyś był wszechwiedzącym, a internet tylko należał do Ciebie i tylko Ty z niego korzystasz!

To, że o czymś tu nie pisałem, nie oznacza zaraz, iż tego nie wiedziałem!!! Kurcze,.. jaki Ty tępy jesteś!

 

Przypomniałaś mi sytuację z grypą i szczepionkami na nią,.. zauważ, iż przed rokiem 2019 prawie nikt się nie szczepił na grypę. Nikogo nie zmuszano, nawet lekarze rzadko kiedy przypominali o takowym szczepieniu, jedynie to tylko w domach starców i przytułkach szczepiono na grypę, a tak reszta społeczeństwa je olewała (tylko 2% się szczepiło). Dlaczego tak nie zrobiono ze szczepionkami na Covid? Tylko zaraz nastało straszenie w mediach o zgonach i zarażeniach i nieustanne przymuszanie do szczepień i certyfikatów Covidowych. Przecież tę cało otoczkę mogli pominąć i nie robić z tego cyrku, bo to przecież kosztuje też potężne pieniądze. Jak byk widać że coś tu nie gra i coś za tym stoi, bo przy żadnej chorobie się tak nie wygłupiali.

 

 

 

Rozumiem, ja jestem tępy i to jest twój argument i poziom dyskusji. A ostatnio to o co się obruszyłeś?, co takiego powiedziałem?

Zresztą nieistotne.

Skoro tak wszystko wiesz to jaki jest pełen skład szczepionki też pewnie wiesz?. Tu się przyznaję nie znam pełnego składu tego preparatu. Jeżeli możesz, to mnie oświeć.

 

Zapewne wiesz kto jest właścicielem dolara amerykańskiego oraz funta brytyjskiego?

I pewnie wiesz, że ten kto posiada te waluty to pieniędzy już nie potrzebuje. Zatem, co tacy ludzie potrzebują? Odpowiedź na to będzie odpowiedzią na twoje ostatnie pytanie.

Kto zyskuje na pandemii, a kto traci. Oraz, co zyskuje i co tracą inni?

Kilka prostych pytań rozwiąże twoją zagwozdkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 22.01.2022 o 11:42, Maybe napisał:

Wiesz co powodów zazwyczaj jest mnóstwo, jednak dlaczego akurat w Polsce? Nie, nie jesteśmy wyjątkowo mądrzy, to nie ta odpowiedź.

I to że ktoś jeszcze się nie szczepi, jest mi to obojętne, jest wybor to wybierają, ale mi żal medyków, ktorzy musza pozniej siebie narazac. Żal mi ich podwójnie, bo tyle jadu co się na nich wylewa, to nie ma co się dziwić, że juz ich nie ma w naszym kraju. Gdyby moi klienci tak mnie wyzywali, też już bym nie pracowała tam, gdzie mnie nie szanują. Swiat jest wielki, a nikt nie jest męczennikiem. 

Ale jak trwoga to do Boga. A jak zdrowy, to - lekarze nie mają wiedzy, nic nie potrafią, źle leczą, co nie? Wszyscy wiedzą lepiej, co lekarz powinien przepisać i zalecić, a co nie.....ale ci wszyscy jakoś lekarzami nie zostali....ciekawe dlaczego ?

Każdy też zna grzeszki lekarzy ale w każdym zawodzie są lepsi i gorsi. Jednak powinniśmy się cieszyć że mamy naprawdę dobrze wykształconych medyków.  Podobnie pielęgniarki. 

U mnie jest tak że lekarze nie są jacyś lepsi, tylko cały NHS jest bardzo dobrze dofinansowany. Na oddziałach jest medyków od zatrzęsienia. Oprócz lekarzy, pielęgniarek są pomocnicy tzn health care, a także osoby zajmujące się wypisami i przyjęciami, a także OT - osoby usprawniające pacjentów po operacjach, a także ustalające warunki w domu i dostosowujace sprzęt do wymogów pacjenta. Pielęgniarki są stopniowane, niektóre nie podają nawet leków, nie pobierają krwi, nie dają leków dożylnych......w takich warunkach łatwiej też jest być miłym i ćwierkać nad pacjentem. Jednak po operacji na wyrostek robaczkowy, czy woreczek wychodzisz do domu od razu tego samego dnia. Niekiedy tylko zostajesz na drugi dzień. 

Także tę......życzę naszym medykom takiego dofinansowania i liczby kadry, jak jest w innych krajach....ale myślę że wtedy Polaków  będzie bolało, że mają za dobrze.  Bo ten typ, tak ma.

 

 

 

 I ten twój strach odnosi się do śmiertelności 0.25% dla świata? Grypa też cię tak paraliżowała.

Mówisz o zajętości łózek podczas gdy w Polsce ta zajętość, co roku spada. W 2019 buło o 30% hospitalizacji więcej niż 2020. Za to w 2020 było o około 10% więcej niż 2021. Komu te bajki o braku miejsc w szpitalach i skąd masz takie dane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
18 godzin temu, Sany napisał:

Post o 3 dawce znikł, czy wczoraj miałam zwidy? ;)

Kilka dni temu rząd ogłosił nowinę, że polscy naukowcy odkryli gen, który  jest odpowiedzialny za ciężki przebieg covid i śmierć i że ma go ok.14% Polaków. ( Niby tym tłumaczą wysoką umieralność z powodu covid w naszym kraju.)

Obiecują też w połowie roku wprowadzić badania, stwierdzające kto posiada ten gen aby szybko reagować w przypadku zakażenia się tych osób.

Mam nadzieję, że wejdzie to w życie, bo wtedy możliwe, że nie będzie konieczności szczepienia kolejnymi dawkami, tych którzy nie będą tego potrzebować . (To jest moje przemyślenie, ale możliwe, że się mylę.)

 

Dobry pretekst żeby pod przymusem pobrać DNA wszystkich polaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
17 godzin temu, Arkina napisał:

Dobra...mam tendencje do rozumienia ludzi i dociekania dlaczego w dany sposób się zachowują. 

Wolę tak niż oceniać choć ideałem pod tym względem nie jestem. 

Przyszło mi do głowy jeszcze co innego...kazdy może mieć gorszy dzień. 

Może to nieprofesjonalne zbyt ale wyobrażam sobie i tutaj odniosę się do siebie, że czasem dla mnie wytrzymać w pracy przez 12h z ludźmi to spory wysiłek. Nerwy muszę mocno trzymać na wodzy. Mam takie dni, że jak uwielbiam moich klientów to czasem nie jestem w stanie z nimi wytrzymac. 

Każdy cos chce, zamęczaja pytaniami, chcą rozmawiać i śmiać się a we mnie się burzy. Zwyczajnie po prostu i bez powodu... 

 Oczywiście to tylko domniemanie ?

 

 

Nękasz ludzi o maseczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, alan napisał:

 

 

Nękasz ludzi o maseczki?

Nigdy nikogo nie nękam...jedyne co mogę zrobić to proszę ?

 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
 I ten twój strach odnosi się do śmiertelności 0.25% dla świata? Grypa też cię tak paraliżowała. Mówisz o zajętości łózek podczas gdy w Polsce ta zajętość, co roku spada. W 2019 buło o 30% hospitalizacji więcej niż 2020. Za to w 2020 było o około 10% więcej niż 2021. Komu te bajki o braku miejsc w szpitalach i skąd masz takie dane?

 

Leżą manekiny ....a NFZ za to płaci ...  @alan zgłoś to koniecznie do NFZ bo płaci za manekiny.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Dobry pretekst żeby pod przymusem pobrać DNA wszystkich polaków.
I co potem z tą bazą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
4 godziny temu, Pieprzna napisał:

Tyle chciałabym schudnąć. Dej mi te dietę ?

Pij przez dziesięć dni wyciskane przez siebie soki i jedno jabłko dziennie. Gwarantuję, że schudniesz dziesięć kilo. 

Aby to utrzymać przejdź na dietę wegetariańską w cyklu dwa dni wegetariańska jeden dzień witariańska. To spowoduje, że dojdziesz, jednak już powoli do wagi ją powinnaś mieć jako nastolatka.

Prawda, że proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, alan napisał:

Prawda, że proste?

Jesteś dietetykiem? ?

 

Niby tak...

Najtrudniejsze jak już zrzucisz jest utrzymanie efektu i dalsza dieta ?

Zrzucanie jest proste...mozna przetrwać nawet te cholerne 3 tygodnie. 

Aby efekt długofalowy utrzymać  to trzeba sporo  silnej woli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, alan napisał:

Pij przez dziesięć dni wyciskane przez siebie soki i jedno jabłko dziennie. Gwarantuję, że schudniesz dziesięć kilo. 

Aby to utrzymać przejdź na dietę wegetariańską w cyklu dwa dni wegetariańska jeden dzień witariańska. To spowoduje, że dojdziesz, jednak już powoli do wagi ją powinnaś mieć jako nastolatka.

Prawda, że proste?

A ydź mi z taką katorgą ? w żadne diety cud nie wierzę ani w chudnięcie w miesiąc. Mniej żreć, więcej się ruszać i jakoś pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Arkina napisał:

Jesteś dietetykiem? ?

 

Niby tak...

Najtrudniejsze jak już zrzucisz jest utrzymanie efektu i dalsza dieta ?

Zrzucanie jest proste...mozna przetrwać nawet te cholerne 3 tygodnie. 

Aby efekt długofalowy utrzymać  to trzeba sporo  silnej woli. 

 

 

Każdy tyje z powodu jakiejś diety jaka stosuje. Nawet jeżeli jesz to, na co masz ochotę i o przypadkowych porach to też jest dieta. Jeżeli chcesz schudną musisz zmienić dietę i na niej pozostać. Nic nie da, przejście po diecie na której schudłaś X kilo z powrotem na tą na której przytyłaś. Po za oczywiście kolejnym przytyciem.

Tak naprawdę każdy kto uważa, że jest zbyt gruby to taki jest i ma bul z tego powodu. Są ludzie, którzy zaakceptowali się takimi jakimi są i żyją szczęśliwie dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
3 minuty temu, Pieprzna napisał:

A ydź mi z taką katorgą ? w żadne diety cud nie wierzę ani w chudnięcie w miesiąc. Mniej żreć, więcej się ruszać i jakoś pójdzie.

 

Jestem na takiej diecie i nie uważam jej za katorgę. Choć muszę przyznać, że schudnięcie nie było jej celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
19 minut temu, ddt60 napisał:
26 minut temu, alan napisał:
Dobry pretekst żeby pod przymusem pobrać DNA wszystkich polaków.

I co potem z tą bazą?

Selekcja najlepszych genotypów do wysłania w kosmos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
Przed chwilą, alan napisał:

 

Jestem na takiej diecie i nie uważam jej za katorgę. Choć muszę przyznać, że schudnięcie nie było jej celem.

Ja na soczkach i bez mięsa straciłabym przytomność po ataku drgawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, alan napisał:

Są ludzie, którzy zaakceptowali się takimi jakimi są i żyją szczęśliwie

Czasem trzeba zrzucić ze względów zdrowotnych. Kto chce niech akceptuję ale ja nie umiałam ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 849
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Monika
      A co powiesz za łażącym za Tobą starym grzybem, który wpiernicza się (Wpiernicza haha) w każdą Twoją wypowiedz (niepytany) dajmy na to przykład z przed wczoraj, kiedy pisałam z Nafto o teatrze w temacie kliki, przylazł jak zwykle kapitan i nie pytany, nie uczestniczący w rozmowie choć się do mnie ponoć nie odzywa komentuje- ZE JEGO DZIEWCZYNA WYTARGA MNIE ZA WLOSY- wciąż komentarze, które przybierają charakter gróźb? To chory człowiek. Mam zdrowe podejście NOMADO brzmi ono : mądrzejszy ustąpi- bez GABY czymkolwiek to jest. Chciałam tylko wytłumaczyć dlaczego.   Co do Ciebie rozumiem, że chcesz wyjść na osobę zdystansowaną, ale... tu skończę, Z szacunku.  
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...