Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Aco
3 godziny temu, Maybe napisał:

Wiesz co powodów zazwyczaj jest mnóstwo, jednak dlaczego akurat w Polsce? Nie, nie jesteśmy wyjątkowo mądrzy, to nie ta odpowiedź.

I to że ktoś jeszcze się nie szczepi, jest mi to obojętne, jest wybor to wybierają, ale mi żal medyków, ktorzy musza pozniej siebie narazac. Żal mi ich podwójnie, bo tyle jadu co się na nich wylewa, to nie ma co się dziwić, że juz ich nie ma w naszym kraju. Gdyby moi klienci tak mnie wyzywali, też już bym nie pracowała tam, gdzie mnie nie szanują. Swiat jest wielki, a nikt nie jest męczennikiem. 

Ale jak trwoga to do Boga. A jak zdrowy, to - lekarze nie mają wiedzy, nic nie potrafią, źle leczą, co nie? Wszyscy wiedzą lepiej, co lekarz powinien przepisać i zalecić, a co nie.....ale ci wszyscy jakoś lekarzami nie zostali....ciekawe dlaczego ?

Każdy też zna grzeszki lekarzy ale w każdym zawodzie są lepsi i gorsi. Jednak powinniśmy się cieszyć że mamy naprawdę dobrze wykształconych medyków.  Podobnie pielęgniarki. 

U mnie jest tak że lekarze nie są jacyś lepsi, tylko cały NHS jest bardzo dobrze dofinansowany. Na oddziałach jest medyków od zatrzęsienia. Oprócz lekarzy, pielęgniarek są pomocnicy tzn health care, a także osoby zajmujące się wypisami i przyjęciami, a także OT - osoby usprawniające pacjentów po operacjach, a także ustalające warunki w domu i dostosowujace sprzęt do wymogów pacjenta. Pielęgniarki są stopniowane, niektóre nie podają nawet leków, nie pobierają krwi, nie dają leków dożylnych......w takich warunkach łatwiej też jest być miłym i ćwierkać nad pacjentem. Jednak po operacji na wyrostek robaczkowy, czy woreczek wychodzisz do domu od razu tego samego dnia. Niekiedy tylko zostajesz na drugi dzień. 

Także tę......życzę naszym medykom takiego dofinansowania i liczby kadry, jak jest w innych krajach....ale myślę że wtedy Polaków  będzie bolało, że mają za dobrze.  Bo ten typ, tak ma.

 

 

 

Trudno się nie zgodzić z tym co piszesz. Ja nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Każdy ma prawo do błędów, ale jak te błędy powielają się u jednego lekarza, to coś tu chyba nie tak. A z naszą służbą zdrowia jest tak jak piszesz BRAK DOFINANSOWANIA bo lepiej przekazać na media czy do Torunia. Z drugiej strony są jeszcze przychodnie, gdzie zupełnie nie rozumiem poczynań kierownictwa, że lekarze mają wydawać jak najmniej skierowań, a skierowanie na badanie krwi wystawiane jest z wielką łaską, bo wg lekarza nie potrzeba.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


contemplator
15 godzin temu, Miejscowy napisał:

A ja Ci powiem, przyjacielu, że nie nie każdy medyk, lekarz jest pazerny na PIENIĄDZ i nie każdy jest taki zły, jak to przedstawiasz i przestawiają też inni. 

Tak jak każdy człowiek żyjący na świecie jest z charakteru w porządku i nie w porządku. 

Jeden jest pazerny na pieniądze, a drugi nie jest i wszystkich się nie wpycha do tego samego worka. 

Ja bym nie uogólniał. 

Oczywiście, wielu ludzi na świecie jest pazernych i nie są w porządku, bo to z czegoś wynika. 

Wynika z charakteru, z podejścia do życia, z zepsucia... 

Owszem, nie każdy medyk jest pazerny na kasę, szczególnie taki "świeżak" po studiach. Tyle, że z biegiem czasu opanowuje ich "gorączka złota" jak na dzikim zachodzie w USA w XIX wieku. Pieniądz zmienia im priorytety, bo zamiast leczyć bez względu na stan zamożności pacjenta, to wybierają tylko tych zamożniejszych. Zobacz jakie ceny są u prywatnych lekarzy, - myślisz że ktoś kto ma 900 zł renty może sobie pozwolić na wizytę u takie go lekarza? Możesz tu powiedzieć, że przecież jest publiczna służba zdrowia... owszem jest, ale praktycznie to ona nie działa. Do specjalisty to cud się po roku oczekiwania dostać, a jak się już dostaniesz, to traktują Cię marginalnie na odwal, byle by przebadać dzienny limit pacjentów i fajrant. Czekałem rok by dostać się do kardiologa,... a jak się już dostałem, to tylko zbadał mi ciśnienie, zrobił EKG i,... kazał zapisać się za rok. Żadnych leków NIC! W rejestracji kazali zadzwonić za tydzień by się umówić, a jak zadzwoniłem, to okazało się że nie ma już miejsc! To mam czekać 2 lata na ponowną wizytę, jak się w ogóle kiedykolwiek zarejestruję? Tak to na zawał prędzej zejdę! To przecież jest obłuda i skandal a nie służba zdrowia!!! Celowe naganianie pacjentów by chodzili prywatnie! A tam to nawet maseczki nie obowiązują, ani żadne obostrzenia, byle by kasa płynęła szerokim strumieniem! Pokaż mi prywatny gabinet z dostępnymi cenami dla każdego,... bo lekarz nie ksiądz, i co łaska nie weźmie! Po niżej masz przykłady ich pazerności na kasę...

 

https://www.rp.pl/diagnostyka-i-terapie/art120841-dodatek-covidowy-ile-dzieki-niemu-zarabiaja-lekarze

Cytat

 

Za jeden dyżur na oddziale covidowym lekarz może otrzymać dodatek w wysokości 15 tys. zł. Dodatki można dostać w kilku placówkach w tym samym miesiącu. Szpital w Poznaniu przeznaczył na dodatki 15,5 mln zł, a na leczenie pacjentów covidowych - 2,8 mln zł, czyli ponad 5 razy mniej- podaje Onet.

(…)

- Znam takich (lekarzy – red.), co obskakują różne szpitale jednego miesiąca. Oczywiście nie w każdym dostaną po 15 tys. zł dodatku, bo to zależy od pensji, jaką pobierają w danej lecznicy – powiedział Onetowi dyrektor szpitala, który nie chciał ujawnić nazwiska. Ocenił, że dochodzi do marnotrawienia publicznych pieniędzy.

Według jednego z dyrektorów szpitala, cytowanego przez Onet, polecenie ministra zdrowia ws. wypłaty dodatków nie ma podstawy prawnej i jest jedynie „komunikatem odnoszącym się do ustawy”. - Na mocy takiego pisemka do kieszeni lekarzy idą setki tysięcy złotych. Specjalnie się tym jednak nie martwimy, zarabiają przecież nasi ludzie, nasze załogi - powiedział dyrektor.

Według informacji Onetu, w niektórych szpitalach drugą pensję można otrzymać np. za zrobienie dwóch "covidowych" zdjęć RTG.

Dyrektor poznańskiego szpitala im. Jonschera Paweł Daszkiewicz w rozmowie z Onetem stwierdził, że "od listopada mamy do czynienia z paranoją". - Niektórzy są bardzo roszczeniowi, dantejsko walczą o te dodatki. Tylko raz dotkną pacjenta w izbie przyjęć, już wołają: mnie się należy - dodał Daszkiewicz, który w kierowanej przez siebie placówce stworzył wytyczne określające, od ilu udzielonych porad należy się dodatek covidowy, ponieważ polecenie ministra zdrowia uzależniające wypłaty od "bezpośredniego oraz nieincydentalnego" kontaktu z pacjentem jest niejednoznaczne.

Ile kosztuje wypłata dodatków? Jak podaje Onet, od listopada 2020 r. do marca 2021 r. w szpitalu wojewódzkim w Lesznie na leczenie pacjentów z COVID-19 przeznaczono 8,4 mln zł, na dodatki - 19,2 mln zł. W szpitalu wojewódzkim w Poznaniu na leczenie poszło 2,8 mln, na dodatki covidowe - 15,5 mln.

 


https://pulsmedycyny.pl/ile-zarabiaja-lekarze-lekarska-lista-plac-877201

Cytat

Biorąc pod uwagę dane pochodzące z naszego Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, mediana zarobków całkowitych lekarzy wyniosła od 3200-6000 zł brutto miesięcznie, w zależności od stopnia czy specjalizacji. Nasze badanie jest deklaratywne - oznacza to, że opisuje tylko badaną próbę. Można jednak wysnuć z niego pewne wnioski. Wyraźnie widoczne są różnice w wynagrodzeniach związane z własnością jednostek służby zdrowia - zarobki w prywatnych szpitalach i przychodniach są dużo wyższe niż w państwowych czy należących do jednostek samorządu terytorialnego. (…) Realnie zarobki lekarzy są zapewne wyższe, zwłaszcza doświadczonych specjalistów. Dla porównania: na 50 najlepiej opłacanych zawodów w USA prawie całą pierwszą dziesiątkę wypełniają zawody medyczne ze średnim rocznym wynagrodzeniem 180-250 tys. USD. Również w innych krajach lekarze są zazwyczaj w czołówce najlepiej zarabiających.

 

15 godzin temu, Miejscowy napisał:

A jeżeli mówimy o lekarzach, to oni przysięgali: służyć każdemu pacjentowi, ratować bez względu na wszystko zdrowie i życie pacjentów i tu nie chodzi o kasę. 

Bo: zdrowie i życie ludzi zawsze było, jest i będzie najważniejsze od każdych pieniędzy i od każdego majątku i to rozumieją normalnie myślący ludzie. 

A że trafiają się nie w porządku lekarze, którzy widzą tylko zyski, to tak jest w każdym zawodzie i w każdej grupie ludzi, w środowiskach, i to na całym świecie i tego nikt nigdy nie wyeliminuje, bo się nie da. 

A wiadomo, że taki zawód jest szczególny, bo wymaga dużej empatii, współczucia, zrozumienia i dobrego podejścia do leczonych pacjentów. 

Ależ Ty naiwny jak dziecko! Do tego błądzisz niczym we mgle!

I co z tego że przysięgali... "służyć każdemu pacjentowi, ratować bez względu na wszystko zdrowie i życie pacjentów" – myślisz że co im grozi za złamanie tej przysięgi? Kulka w łeb jak w wojsku za zdradę przysięgi żołnierskiej? Nie! Nic im za to nie grozi, bo ta przysięga to tylko martwa formalność! A jak już to jakieś śmieszne pouczenia. Jak chcesz się o tym przekonać, to idź za darmo do specjalisty w przychodni, gdzie Ty potrzebujesz lekarza na gwałt, ale poczekasz rok i jak dożyjesz, to lekarz Cię oleje, robiąc badanie na odwal, a prywatnie to zapomnij, że wyświadczą Ci jakąkolwiek usługę medyczną za darmo! Zresztą internet aż się roi od ich "dużej empatii, współczucia, zrozumienia i dobrego podejścia do leczonych pacjentów.” w imię przysięgi lekarskiej:...

 

https://polskatimes.pl/zmarl-w-konwulsjach-bo-lekarze-mu-nie-pomogli/ar/50402

Cytat

 

Przez kilka godzin mężczyzna wił się z bólu na szpitalnym łóżku. Lekarze i pielęgniarki się nim nie interesowali, nie reagowali na prośby o pomoc. W końcu pacjent umarł.

Jak to możliwe - pytają przerażeni świadkowie tragedii. Wyjaśni to prokuratura. O skandalu w szpitalu w Zawierciu powiadomili zupełnie obcy dla umierającego ludzie. Widzieli jego agonię, kiedy
odwiedzali swoje rodziny.

- Takiej obojętności, znieczulicy i wrogości wobec chorych jeszcze nie widziałam - twierdzi Bożenna Kontek, która w zawierciańskim szpitalu odwiedziła leczonego tu krewnego.

 

https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,17665361,byl-lekarzem-a-lekarze-mu-nie-pomogli-umarl-na-zwyklego-gronkowca.html?disableRedirects=true

Cytat

Był lekarzem, a lekarze mu nie pomogli. Mirosław Gałkowski umarł w szpitalu, bo jak twierdzi rodzina, został skazany na śmierć.

https://www.o2.pl/informacje/byla-leczona-przez-teleporady-20-latka-zmarla-6676339351751488a

Cytat

 

Gdy się dusiła, lekarz mówił, że kłamie. Zmarła 20-latka leczona przez teleporady

20-letnia Oliwia miała duszności, kłopoty z oddychaniem oraz ból w klatce piersiowej. Jak twierdzi stacja TVN, lekarze nie przyjęli jej w gabinecie, lecz udzielali porad przez telefon. Młoda mama 8-miesięcznego dziecka zmarła na zapalenie mięśnia sercowego.

 

https://wiadomosci.wp.pl/to-jest-tylko-pacjent-dps-u-czlowiek-drugiej-kategorii-6728766837377696a

 

15 godzin temu, Miejscowy napisał:

Natomiast, lekarze, jeżeli by złamali to, co przysięgali ( przysięga Hipokratesa ), to by się nie tylko skompromitowali publicznie, ale zostaliby też publicznie potępieni, a to już uderzyłoby w sumienie takich lekarzy. 

Ale Ty brednie wypisujesz... myślisz że to ich rusza? Że jakieś surowe kary im grożą? Zejdź na ziemię!

I o jakim Ty sumieniu lekarza piszesz? Po wyżej masz cytat jak gość umierał w męczarniach w szpitalu, a personel lekarski miał to w doopie!

 

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/przez-bledy-lekarzy-umieraja-w-polsce-63-osoby-dziennie/nnepwjv

Cytat

 

Pomyłki lekarzy w Polsce każdego dnia mogą kosztować życie nawet 63 Polaków! – wynika z szacunków naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego! Często to małe dzieci czy młodzi ludzie u progu życia. Niestety gros spraw dotyczących błędów lekarskich wciąż jest zamiatane pod dywan

(...)

Szokujące są informacje, że z powodu złej diagnozy, niedbalstwa lub niewiedzy lekarzy umiera w Polsce siedem razy więcej osób niż ginie w wypadkach samochodowych! 

(…)

Przygniatająca większość zgonów w wyniku błędów lekarskich to nie sprawy ewidentne, jak wycięcie zdrowego organu czy brak cesarskiego cięcia. Umierają pacjenci, którzy całymi latami byli leczeni nieprawidłowo. W dodatku szpitale, izby lekarskie, a nawet organy ścigania masowo zamiatają sprawy lekarskich błędów pod dywan. Jeśli sprawa nie jest ewidentna, nie sposób często tego udowodnić. Jeśli jest, kary są czasem śmieszne.

 

https://tvn24.pl/polska/bledy-lekarskie-zamiatane-pod-dywan-bledy-medyczne-bez-odszkodowania-ra488683-3418157

Cytat

 

(…)

Jednak większość głośnych spraw zwykle pozostaje bez finału. Procesy trwają latami i często kończą się umorzeniem lub wyrokiem w zawieszeniu. (…) Dlaczego głosu nie zabiera środowisko lekarskie, werdyktów nie wydaje lekarski sąd? Na palcach jednej ręki można policzyć sprawy, które w tym czasie zakończyły się na korzyść pacjenta. Chociaż "zakończyły się" to nie jest dobre słowo - wyroki te w większości nie są prawomocne.

- Człowiek, który jest ofiarą błędu, cierpi, jest chory, potrzebuje pomocy, żeby mu zdrowie powróciło. A w sądzie słyszy "spadaj na drzewo" - mówi przewodniczący Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere, dr Adam Sandauer. Dodaje, że często sądy prowadzą długie postępowania w sprawach oczywistych. - Sąd nie zna się na medycynie. Dlatego powołuje biegłych, często kolegów oskarżonego, którzy sprawdzają dokumenty medyczne z danego zabiegu. Dokumenty, które zostały przygotowane przez tego oskarżonego lekarza. Oczywiste jest, że lekarz nie napisze w tych dokumentach tego, co przeoczył, np. objawów, które zignorowane, mogły doprowadzić do błędu. A jak nie ma tego w dokumentach, to znaczy, że tego nie było, dlatego tak trudno udowodnić winę bezpośrednio lekarzowi - zaznacza Sandauer.

(…)

Wobec tych, którzy zaszkodzą pacjentowi, postępowanie prowadzą nie tylko sądy powszechne, ale też lekarskie. W 2012 r. do Okręgowych Rzeczników Odpowiedzialności Zawodowej na lekarzy wpłynęło ‪3055 skarg, w 2013 r. - 3392 skargi, a w pierwszym półroczu tego roku - 1808 skarg. Blisko połowa z nich jest jednak odrzucana. Powodem zwykle jest to, że są one nieuzasadnione (np. dotyczą tego, że lekarz był opryskliwy). Reszta kończy się upomnieniem (174 w 2012 roku i 105 rok później) albo - rzadziej - karą pieniężną (27 w 2012 roku i 14 w 2013). Natomiast decyzji o odebraniu prawa do wykonywania zawodu jest jak na lekarstwo. W ciągu ostatnich pięciu lat sąd lekarski wydał tylko dwa takie orzeczenia (w roku 2009 i 2014).

(…)

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz podkreśla natomiast, że odebranie lekarzowi prawa do wykonywania zawodu to ostateczność. - Katalog kar, jakie może wymierzyć sąd lekarski, jest szeroki: od upomnienia, nagany, poprzez kary pieniężne do zakazu pełnienia funkcji kierowniczych. ‪‪Pomimo złożonych postępowań wiele błędów uchodzi jednak bezkarnie - uważa prezes Fundacji My Pacjenci, Ewa Borek. - Popełniane są wielokrotnie te same błędy, przez te same zespoły - zaznacza. (…) - Z naszych danych wynika, że w Polsce rocznie dochodzi do około 20-30 tys. nieszczęść wynikających z błędów w ochronie zdrowia. Tymczasem wyroków uznających błędy jest 200-300. Coś tu nie gra - podkreśla w rozmowie z portalem tvn24.pl. (…) Jednak zdaniem przewodniczącego Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere wcale nie chodzi o unikanie pochopnych decyzji. - Samorządy lekarskie dbają o dobry wizerunek zawodu lekarza. A postępowanie wyjaśniające ma na celu zamiecenie sprawy pod dywan - ocenia.

 

 

  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
3 godziny temu, hogan napisał:

Przecież Contempltaor nie napisał, że wszyscy lekarze są tacy sami ale "a mało takich". A to zasadnicza róznica.

Ludzie, czytajcie i czytajcie ze zrozumieniem.

 

Ci co nagminnie łamią przysięgę lekarską, mają to w nosie, bo wystarczająco nachapali się kasy.

 

Do ostatniego zdania: Moje doświadczenie.

Zachodzę sobie w Gdyni, do znanego, szanownego, starszego i ogólnie jednego z najlepszych lekarzy od chorób nóg, bo ktoś mi go polecił, że to najlepszy specjalista(to było z 15 lat temu) a on na samym wejściu do mnie z takim tekstem:

Jak od następnej wizyty nie rzuci pani palenia, to więcej pani nie przyjmę.

 

Przepraszam bardzo ale ja nie przyszłam leczyć się od palenia i gów... go obchodzi co ja robię.

On ma obowiązek mnie leczyć bez względu na wszystko a życie jednak pokazuje co innego.

On mógł mi zasugerować w czasie wizyty rzucenie palenia i na tym jego sugerowanie powinno się skończyć.

Po jakimś czasie, dowiedziałam się, że jest wrogo nastawiony do palaczy, bo sam kilka lat temu rzucił palenie.

Ale co mnie to obchodzi, że on rzucił. Swoje problemy niech zostawi za drzwiami a tu ma skupić się w pracy na pacjencie

a nie na jego nałogach.

Znajomy opowiadał, że  lekarz do którego poszedł powiedział, że jak syn nie schudnie to też nie będzie go leczył, zamiast jak piszesz zasugerować że dziecko ma nadwagę i trzeba to zmienić.

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
3 godziny temu, hogan napisał:

Obecnie? Nigdzie ale mogę kilka miejsc polecić w Niemczech, bo i tam nie wszędzie robią dobre i to nawet sami Turcy.

 

No jak ktoś, byłby w stanie, dostarczyć wszystkich produktów jakie potrzebuję, to mogłabym zrobić w każdej chwili ale z braku owych produktów, nie mam jak zrobić. Ruszt mogłabym wynająć za opłatą w pobliskim sklepiku z kebabem gdzie mieszkam. Myślę, że dla reklamy swego lokalu, zrobiliby wszystko a tak to, kupa nieudaczników jest. :D

Eeee do kitu z taką robotą, myślałem że robisz i masz na bieżąco kebaby, a tak narobiłaś mi tylko smaka. Teraz głodny jestem ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
3 godziny temu, Maybe napisał:

Nie jedz tyle fasoli bo później gazy zbierają się w brzuchu, idą do mózgu i ma się posrane myśli. 

Trochę inna wersję znam, ale nie ważne. 

A skąd wiesz że po fasoli zbierają się gazy? ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
7 minut temu, Aco napisał:

Znajomy opowiadał, że  lekarz do którego poszedł powiedział, że jak syn nie schudnie to też nie będzie go leczył, zamiast jak piszesz zasugerować że dziecko ma nadwagę i trzeba to zmienić.

Szczerze to się zastanawiam czy to nie odpowiednia motywacja takie jasne postawienie sprawy. Czasami jak nie powie się dosadnie to nie dotrze ?

Tak to widzę... 

Wrócę do pediatry mojego syna, która gdy widzi jak przegrzewają rodzice własne dzieci to pokrywka jej podskakuje. Kogoś to może zrazić ale mnie zachęca choć wobec mnie nigdy się tak nie zachowała. Jest tak dobra, że nie pierdzieli się z rodzicami bo celem jest mały pacjent ?

Tak to widzę i zawdzięczam jej wiele ?

Edytowano przez Arkina
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
2 godziny temu, Arkina napisał:

Kurcze spodziewałam się hardcora a tu mój ulubiony typ klienta ?

Zapewne bym  witała z szerokim uśmiechem i tekstem, że przyszedł Pan zadbać o to abym się nie nudziła w pracy ? Dobór tekstów rodzi się w głowie na bieżąco w zależności od sytuacji. 

Moim zadaniem jest przywiązać klienta a nie pozbywać się go wiec niemiła to jestem niezwykle rzadko. 

Praca z ludźmi jest bardzo ciekawa...kazdy dzień może przynieść coś zaskakującego. Tyle życia straciłam na siedzeniu w pokoju bez klamek czasami robiąc jakieś rozliczenia finansowe ?  W życiu bym do tego nie wróciła.. . 

 

Zapaz wpadnie admin i pewnie mi pogrozi palcem za ten spam ?

A coś Ty się spodziewała, że będzie Cię napastował w sklepie ? Lubię jak jest miła obsługa, wtedy aż się chce wracać to tego sklepu. 

 

To może bądźmy tu grzeczni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
6 minut temu, Arkina napisał:

Szczerze to się zastanawiam czy to nie odpowiednia motywacja takie jasne postawienie sprawy. Czasami jak nie powie się dosadnie to nie dotrze ?

Tak to widzę... 

Wrócę do pediatry mojego syna, która czasem jak widzi jak przegrzewają własne dzieci to widzę, że pokrywka jej podskakuje. Kogoś to może zrazić ale mnie zachęca choć wobec mnie nigdy się brak nie zachowała. Jest tak dobra, że nie pierdzieli się z rodzicami bo celem jest mały pacjent ?

Tak to widzę i zawdzięczam jej wiele ?

Tak chyba nie powinien zachować się specjalista. To tak jakbyś poszła do ginekologa, a on by Ci powiedział, że jak na kolejną wizytę nie zgolisz włosów łonowych, to Cię nie będzie badał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
7 godzin temu, ddt60 napisał:

W USA przysięgają nie wg. wzoru Hipokratesa ale Majmonidesa. Majmonides jest niewątpliwie lepszym wzorcem moralnym niż Hipokrates. Hipokrates był świetnym biznesmenem i leczył tylko zamożnych. Majmonides leczył ubogich

To by wyjaśniało dlaczego mają takie zamiłowanie do pieniędzy, niż do pacjenta, - od Hipokratesa.

A swoją drogą, to przecież przysięgi Hipokratesa już się dawno nie składa. W Polsce obowiązuje obecnie Przyrzeczenie Lekarskie, stanowiące część Kodeksu Etyki Lekarskiej.

5 godzin temu, Maybe napisał:

Także tę......życzę naszym medykom takiego dofinansowania i liczby kadry, jak jest w innych krajach....ale myślę że wtedy Polaków  będzie bolało, że mają za dobrze.  Bo ten typ, tak ma.

To nie tak,... lekarz składa przyrzeczenie lekarskie, które mówi m.in.:

Cytat

 

- służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu;

- według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;

 

Jakoś nie pisze tam, że to służenie pacjentom ma być za kasę i to całkiem niezłą kasę!

Jakoś dziwnie im się priorytety po tych studiach zmieniają.

Nie wiem czy pamiętasz, jak za czasów PRL były akcje niesienia bezinteresownej pomocy za darmo osobom potrzebującym, czynione przez młodzież i harcerstwo, a dorośli często mieli akcje wykonani jakiejś pracy w czynie społecznym. Czemu kiedyś to było możliwe, a dziś nie? Bo dziś kapitalizm, i kult pieniądza wyparł z ludzi jakiekolwiek odruchy pomocy za damo. Wszystko ale za pieniądze! Owszem, pewnie powiesz, iż są przecież jakieś tam akcje na Facebooku, gdzie ludzie się wspierają,.. ale często są to zbiorki darów materialnych, bądź pieniędzy. Ale to nie to samo. Mentalność ludzi się zmieniła. Pieniądz zatruł ludzie serca. W zawodach, które od średniowiecza nacechowane były dla wyższych elit, stąd pozostała w nich znajomość łaciny: ksiądz, prawnik, lekarz - te zawody od zawsze mają największe parcie na kasę, by dorabiać się na ludzkiej krzywdzie.

Mnie nie o to chodzi by Ci lekarze nic nie zarabiali... ale by nie zdzierali z ludzi "ostatniej koszuli" bo jak pacjent pod bramką i śmierć mu w oczy zagląda, to można od niego i jego rodziny wyciągać całe majątki. A przecież wystarczyło by rozsądne opłaty ustalić, ale to niewykonalne, bowiem wraz ze wzrostem majętności lekarza, podwyższa on też półkę zamożności pacjenta, którego obsługuje. A reszta biedniejszych go już nie interesuje. Więc gdzie tu etyka lekarska? Przecież to kpina dla kasy! Dlaczego operacje kosztują miliony! Co jest ważniejsze - życie i zdrowie człowieka, czy zarobek finansowy? Obserwuje ten świat przeszło 50 lat i widzę obłudę w nim panującą, m,in, i w zawodzie lekarza.

 

Edytowano przez contemplator
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Tak chyba nie powinien zachować się specjalista. To tak jakbyś poszła do ginekologa, a on by Ci powiedział, że jak na kolejną wizytę nie zgolisz włosów łonowych, to Cię nie będzie badał. 
Chyba akurat to nie ma dla zdrowia żadnego znaczenia. Zły przykład. Natomiast nadwagą, palenie tytoniu, przegrzewanie dzieci ma. W tej kwestii noszenie bardzo ciasnych spodni przez kobiety mające skłonność do infekcji intymnych ma znaczenie i akurat na to niektórzy ginekolodzy zwracają uwagę
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60

Przysięgi Hipokratesa dawno się nie składa bo ona zabraniała lekarzom zajmowania się chirurgią . Zwyczajowo w Wielkiej Brytanii jeszcze nadal do chirurga nie mówi się "panie doktorze" , choć pewnie i tam, w bardzo konserwatywnym środowisku to się też zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
16 minut temu, ddt60 napisał:
29 minut temu, Aco napisał:
Tak chyba nie powinien zachować się specjalista. To tak jakbyś poszła do ginekologa, a on by Ci powiedział, że jak na kolejną wizytę nie zgolisz włosów łonowych, to Cię nie będzie badał. 

Chyba akurat to nie ma dla zdrowia żadnego znaczenia. Zły przykład. Natomiast nadwagą, palenie tytoniu, przegrzewanie dzieci ma. W tej kwestii noszenie bardzo ciasnych spodni przez kobiety mające skłonność do infekcji intymnych ma znaczenie i akurat na to niektórzy ginekolodzy zwracają uwagę

Podalem suchy przykład o którym nawet kiedyś ktoś napisał publicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Podalem suchy przykład o którym nawet kiedyś ktoś napisał publicznie.
No tak ...Ale jeśli chory nie stosuje się do zaleceń to lekarz nie może brać odpowiedzialności za leczenie. Twój przykład akurat nie ma medycznego znaczenia - bardziej intymno-kulturowy. Obecnie nawet do porodu kobieta nie musi usuwać "tam" owłosienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Aco napisał:

Trudno się nie zgodzić z tym co piszesz. Ja nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Każdy ma prawo do błędów, ale jak te błędy powielają się u jednego lekarza, to coś tu chyba nie tak. A z naszą służbą zdrowia jest tak jak piszesz BRAK DOFINANSOWANIA bo lepiej przekazać na media czy do Torunia. Z drugiej strony są jeszcze przychodnie, gdzie zupełnie nie rozumiem poczynań kierownictwa, że lekarze mają wydawać jak najmniej skierowań, a skierowanie na badanie krwi wystawiane jest z wielką łaską, bo wg lekarza nie potrzeba.

Wśród lekarzy też są partacze, są też gburzy, traktują człowieka z góry, że profilaktyka w Polsce lezy a przynajmniej leżała gdy jeszcze korzystałam z ich usług panstwowo, tak jak piszesz skierowania na badania dawali z ogromnym zdziwieniem, ze po co mi itp, o czym już tu pisalam. Jednak jakbym tak jechała na lekarzy i twierdziłabym, że są tak fatalni, w dodatku mordują w szpitalach I szkodzą, to leczyłabym się sama ziołami i czosnkiem. Bo jaki sens iść do człowieka, który nic nie potrafi i na niczym się nie zna, a ja wiem lepiej co mi dolega. Dziwi mnie takie podejście ludzi ?‍♀️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
54 minuty temu, Aco napisał:

Tak chyba nie powinien zachować się specjalista. To tak jakbyś poszła do ginekologa, a on by Ci powiedział, że jak na kolejną wizytę nie zgolisz włosów łonowych, to Cię nie będzie badał. 

Dlaczego nie..co w tym złego? 

Ty odbierasz to negatywnie a ja nie. 

Kwestia człowieka...zawsze można znaleźć takiego który charakterologicznie będzie Ci pasował. 

Jeszcze się nie obraziłam na lekarza, który chciałby dobrze...bo za co? 

Bo zakomunikował ci coś w dość jasny i stanowczy sposób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, FAMME napisał:

A coś Ty się spodziewała, że będzie Cię napastował w sklepie ? Lubię jak jest miła obsługa, wtedy aż się chce wracać to tego sklepu. 

 

To może bądźmy tu grzeczni ?

Napastowania nie ale coś bardziej co by mnie zdumilo..powiedzmy, że zastałabym swoje auto bez kół ?

Każdy ma własne wyobrażenia ?

 

To siedzę już cicho. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
7 godzin temu, ddt60 napisał:

W USA przysięgają nie wg. wzoru Hipokratesa ale Majmonidesa. Majmonides jest niewątpliwie lepszym wzorcem moralnym niż Hipokrates. Hipokrates był świetnym biznesmenem i leczył tylko zamożnych. Majmonides leczył ubogich

Ciekawe, nie wiedziałam o tym.

Znalazłam tekst Majmonidesa (ma on formę modlitwy) i jest tam taki np. fragment, uważam że bardzo pasujący do tej dyskusji:

 

"Jeśli nieuki potępiają mnie i wyśmiewają, spraw aby ukochanie mego zawodu było puklerzem, czyniącym mnie niewzruszonym, abym mógł wytrwać w prawdzie..."

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
46 minut temu, ddt60 napisał:

Przysięgi Hipokratesa dawno się nie składa bo ona zabraniała lekarzom zajmowania się chirurgią . Zwyczajowo w Wielkiej Brytanii jeszcze nadal do chirurga nie mówi się "panie doktorze" , choć pewnie i tam, w bardzo konserwatywnym środowisku to się też zmienia

Generalnie to się nie tytułuje specjalnie, chyba że ktoś chce okazać szczególny szacunek. Forma na "Ty" jest ogólnie przyjęta, tyle że sposób zwracania jest bardziej grzeczny Could you tell me....please, Would you have a look at....please. Wszędzie wciska się could and would i koniecznie please. Ale jest tak w dwie strony.

I nie tylko w stosunku do lekarzy. Anglicy są wręcz teatralnie grzeczni i uprzejmi, dlatego Polacy czasem jawią się jako szorstcy lub nawet niegrzeczni, choć nie są. Jesteśmy po prostu inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 godzinę temu, Arkina napisał:

Dlaczego nie..co w tym złego? 

Ty odbierasz to negatywnie a ja nie. 

Kwestia człowieka...zawsze można znaleźć takiego który charakterologicznie będzie Ci pasował. 

Jeszcze się nie obraziłam na lekarza, który chciałby dobrze...bo za co? 

Bo zakomunikował ci coś w dość jasny i stanowczy sposób. 

Wszystko zależy od charakteru i tonu jakim posługuje się lekarz. Jeszcze w czasach komuny, moja mama poszła na komisję lekarską o dwóch kulach. Lekarz żeby sprawdzić czy mama nie symuluje kazał jej odstawić kule i spróbować iść. Mama powiedziała że nie da rady, to on jedną z tych kul kopnął. Dopiero po namyśle podniósł ją i podał mamie spowrotem. Dla mnie cham nie orzecznik.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Wszystko zależy od charakteru i tonu jakim posługuje się lekarz. Jeszcze w czasach komuny, moja mama poszła na komisję lekarską o dwóch kulach. Lekarz żeby sprawdzić czy mama nie symuluje kazał jej odstawić kule i spróbować iść. Mama powiedziała że nie da rady, to on jedną z tych kul kopnął. Dopiero po namyśle podniósł ją i podał mamie spowrotem. Dla mnie cham nie orzecznik.

Za komuny to było 30 lat temu ....albo więcej. Przypuszczalnie ten lekarz już jest na emeryturze albo w grobie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
23 minuty temu, ddt60 napisał:

Za komuny to było 30 lat temu ....albo więcej. Przypuszczalnie ten lekarz już jest na emeryturze albo w grobie

 

Pewnie tak, ale takie podejście do pacjenta jest poniżej krytyki, bez względu na ustrój, płeć, przynależność polityczną czy wyznanie. Ja osobiście uważam, że za komuny miałem o wiele lepszy dostęp do leczenia niż w obecnych czasach (sprzed pandemii)

  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Pewnie tak, ale takie podejście do pacjenta jest poniżej krytyki, bez względu na ustrój, płeć, przynależność polityczną czy wyznanie. Ja osobiście uważam, że za komuny miałem o wiele lepszy dostęp do leczenia niż w obecnych czasach (sprzed pandemii)
Acco...podstawą relacji lekarz - pacjent jest zaufanie. Jeśli go niema to nic nie pomoże. Albo nie miałeś szczęścia i cała Twoja rodzina regularnie trafiała na słabych lekarzy albo jakieś zdarzenie spowodowało u Ciebie uraz i masz nerwicę białego fartucha (albo fizeliny) albo jest jeszcze inny powód. Ja też tak mam. Boję się panicznie lekarzy. Uraz od dziecka. Ale na szczęście jestem zdrowy i jedynie co to potrzebni mi są dentysci ale teraz znieczulają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 minuty temu, ddt60 napisał:
29 minut temu, Aco napisał:
Pewnie tak, ale takie podejście do pacjenta jest poniżej krytyki, bez względu na ustrój, płeć, przynależność polityczną czy wyznanie. Ja osobiście uważam, że za komuny miałem o wiele lepszy dostęp do leczenia niż w obecnych czasach (sprzed pandemii)

Acco...podstawą relacji lekarz - pacjent jest zaufanie. Jeśli go niema to nic nie pomoże. Albo nie miałeś szczęścia i cała Twoja rodzina regularnie trafiała na słabych lekarzy albo jakieś zdarzenie spowodowało u Ciebie uraz i masz nerwicę białego fartucha (albo fizeliny) albo jest jeszcze inny powód. Ja też tak mam. Boję się panicznie lekarzy. Uraz od dziecka. Ale na szczęście jestem zdrowy i jedynie co to potrzebni mi są dentysci ale teraz znieczulają.

Słuszna uwaga "zaufanie"  już kiedyś pisałem, że nie zawsze było kolorowo z lekarzami, ale dentystę mam takiego, że zasypiam na fotelu podczas leczenia? (nie nie nie jestem w narkozie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
21 godzin temu, ddt60 napisał:

Psu na budę nie, bo jest szansa, że przechorujesz łagodnie i oby tak było.

Post o 3 dawce znikł, czy wczoraj miałam zwidy? ;)

Kilka dni temu rząd ogłosił nowinę, że polscy naukowcy odkryli gen, który  jest odpowiedzialny za ciężki przebieg covid i śmierć i że ma go ok.14% Polaków. ( Niby tym tłumaczą wysoką umieralność z powodu covid w naszym kraju.)

Obiecują też w połowie roku wprowadzić badania, stwierdzające kto posiada ten gen aby szybko reagować w przypadku zakażenia się tych osób.

Mam nadzieję, że wejdzie to w życie, bo wtedy możliwe, że nie będzie konieczności szczepienia kolejnymi dawkami, tych którzy nie będą tego potrzebować . (To jest moje przemyślenie, ale możliwe, że się mylę.)

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...