Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Zadowolony
Miejscowy
4 godziny temu, contemplator napisał:

Owszem, nie każdy medyk jest pazerny na kasę, szczególnie taki "świeżak" po studiach. Tyle, że z biegiem czasu opanowuje ich "gorączka złota" jak na dzikim zachodzie w USA w XIX wieku. Pieniądz zmienia im priorytety, bo zamiast leczyć bez względu na stan zamożności pacjenta, to wybierają tylko tych zamożniejszych. Zobacz jakie ceny są u prywatnych lekarzy, - myślisz że ktoś kto ma 900 zł renty może sobie pozwolić na wizytę u takie go lekarza? Możesz tu powiedzieć, że przecież jest publiczna służba zdrowia... owszem jest, ale praktycznie to ona nie działa. Do specjalisty to cud się po roku oczekiwania dostać, a jak się już dostaniesz, to traktują Cię marginalnie na odwal, byle by przebadać dzienny limit pacjentów i fajrant. Czekałem rok by dostać się do kardiologa,... a jak się już dostałem, to tylko zbadał mi ciśnienie, zrobił EKG i,... kazał zapisać się za rok. Żadnych leków NIC! W rejestracji kazali zadzwonić za tydzień by się umówić, a jak zadzwoniłem, to okazało się że nie ma już miejsc! To mam czekać 2 lata na ponowną wizytę, jak się w ogóle kiedykolwiek zarejestruję? Tak to na zawał prędzej zejdę! To przecież jest obłuda i skandal a nie służba zdrowia!!! Celowe naganianie pacjentów by chodzili prywatnie! A tam to nawet maseczki nie obowiązują, ani żadne obostrzenia, byle by kasa płynęła szerokim strumieniem! Pokaż mi prywatny gabinet z dostępnymi cenami dla każdego,... bo lekarz nie ksiądz, i co łaska nie weźmie! Po niżej masz przykłady ich pazerności na kasę...

 

https://www.rp.pl/diagnostyka-i-terapie/art120841-dodatek-covidowy-ile-dzieki-niemu-zarabiaja-lekarze


https://pulsmedycyny.pl/ile-zarabiaja-lekarze-lekarska-lista-plac-877201

 

Ależ Ty naiwny jak dziecko! Do tego błądzisz niczym we mgle!

I co z tego że przysięgali... "służyć każdemu pacjentowi, ratować bez względu na wszystko zdrowie i życie pacjentów" – myślisz że co im grozi za złamanie tej przysięgi? Kulka w łeb jak w wojsku za zdradę przysięgi żołnierskiej? Nie! Nic im za to nie grozi, bo ta przysięga to tylko martwa formalność! A jak już to jakieś śmieszne pouczenia. Jak chcesz się o tym przekonać, to idź za darmo do specjalisty w przychodni, gdzie Ty potrzebujesz lekarza na gwałt, ale poczekasz rok i jak dożyjesz, to lekarz Cię oleje, robiąc badanie na odwal, a prywatnie to zapomnij, że wyświadczą Ci jakąkolwiek usługę medyczną za darmo! Zresztą internet aż się roi od ich "dużej empatii, współczucia, zrozumienia i dobrego podejścia do leczonych pacjentów.” w imię przysięgi lekarskiej:...

 

https://polskatimes.pl/zmarl-w-konwulsjach-bo-lekarze-mu-nie-pomogli/ar/50402

https://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/7,35241,17665361,byl-lekarzem-a-lekarze-mu-nie-pomogli-umarl-na-zwyklego-gronkowca.html?disableRedirects=true

https://www.o2.pl/informacje/byla-leczona-przez-teleporady-20-latka-zmarla-6676339351751488a

https://wiadomosci.wp.pl/to-jest-tylko-pacjent-dps-u-czlowiek-drugiej-kategorii-6728766837377696a

 

Ale Ty brednie wypisujesz... myślisz że to ich rusza? Że jakieś surowe kary im grożą? Zejdź na ziemię!

I o jakim Ty sumieniu lekarza piszesz? Po wyżej masz cytat jak gość umierał w męczarniach w szpitalu, a personel lekarski miał to w doopie!

 

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/przez-bledy-lekarzy-umieraja-w-polsce-63-osoby-dziennie/nnepwjv

https://tvn24.pl/polska/bledy-lekarskie-zamiatane-pod-dywan-bledy-medyczne-bez-odszkodowania-ra488683-3418157

 

No i mogę się z Tobą zgodzić. 

Ludzie coraz bardziej ulegają swojemu "Bogu", jakim jest: PIENIĄDZ. 

Nie tylko niektórzy lekarze, ale i ludzie w każdej grupie zawodowej. 

A co do: Służby Zdrowia w Polsce, to się z Tobą zgadzam, bo od lat w tym jest źle. 

 

Ale jednak, nie każdy lekarz jest: zepsuty i pazerny na: więcej i więcej... 

Zresztą to zależy od samych ludzi. 

Jaki ludzie mają charakter, czym się kierują i czy chcą czynić dobro dla innych. 

 

Natomiast, prawnie każdy lekarz, który dopuści się złych rzeczy, ktoś umrze albo straci zdrowie przez jakiegoś lekarza, musi za to ponieść karę. 

Jak każdy człowiek za złe rzeczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Szczęśliwy
ddt60
Słuszna uwaga "zaufanie"  już kiedyś pisałem, że nie zawsze było kolorowo z lekarzami, ale dentystę mam takiego, że zasypiam na fotelu podczas leczenia (nie nie nie jestem w narkozie)
Ja też mam dentystę super, choć tanio nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Post o 3 dawce znikł, czy wczoraj miałam zwidy?
Kilka dni temu rząd ogłosił nowinę, że polscy naukowcy odkryli gen, który  jest odpowiedzialny za ciężki przebieg covid i śmierć i że ma go ok.14% Polaków. ( Niby tym tłumaczą wysoką umieralność z powodu covid w naszym kraju.)
Obiecują też w połowie roku wprowadzić badania, stwierdzające kto posiada ten gen aby szybko reagować w przypadku zakażenia się tych osób.
Mam nadzieję, że wejdzie to w życie, bo wtedy możliwe, że nie będzie konieczności szczepienia kolejnymi dawkami, tych którzy nie będą tego potrzebować . (To jest moje przemyślenie, ale możliwe, że się mylę.)
 
I co Ci po tym genie ? Trzeba byłoby wynaleźć jakieś przeciwciało monoklonalne, które zablokowałoby białko produkowane przez ten gen aby go zablokować ....a to już jest ponad siły naszego przemysłu farmaceutycznego...Niestety ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
3 minuty temu, ddt60 napisał:

I co Ci po tym genie

No właśnie nie chce go mieć. :)

Czyli co? ogłosili to tylko po to aby winę, za wysoką umieralność w Polsce zwalić na gen? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
3 godziny temu, contemplator napisał:

To by wyjaśniało dlaczego mają takie zamiłowanie do pieniędzy, niż do pacjenta, - od Hipokratesa.

A swoją drogą, to przecież przysięgi Hipokratesa już się dawno nie składa. W Polsce obowiązuje obecnie Przyrzeczenie Lekarskie, stanowiące część Kodeksu Etyki Lekarskiej.

To nie tak,... lekarz składa przyrzeczenie lekarskie, które mówi m.in.:

Jakoś nie pisze tam, że to służenie pacjentom ma być za kasę i to całkiem niezłą kasę!

Jakoś dziwnie im się priorytety po tych studiach zmieniają.

Nie wiem czy pamiętasz, jak za czasów PRL były akcje niesienia bezinteresownej pomocy za darmo osobom potrzebującym, czynione przez młodzież i harcerstwo, a dorośli często mieli akcje wykonani jakiejś pracy w czynie społecznym. Czemu kiedyś to było możliwe, a dziś nie? Bo dziś kapitalizm, i kult pieniądza wyparł z ludzi jakiekolwiek odruchy pomocy za damo. Wszystko ale za pieniądze! Owszem, pewnie powiesz, iż są przecież jakieś tam akcje na Facebooku, gdzie ludzie się wspierają,.. ale często są to zbiorki darów materialnych, bądź pieniędzy. Ale to nie to samo. Mentalność ludzi się zmieniła. Pieniądz zatruł ludzie serca. W zawodach, które od średniowiecza nacechowane były dla wyższych elit, stąd pozostała w nich znajomość łaciny: ksiądz, prawnik, lekarz - te zawody od zawsze mają największe parcie na kasę, by dorabiać się na ludzkiej krzywdzie.

Mnie nie o to chodzi by Ci lekarze nic nie zarabiali... ale by nie zdzierali z ludzi "ostatniej koszuli" bo jak pacjent pod bramką i śmierć mu w oczy zagląda, to można od niego i jego rodziny wyciągać całe majątki. A przecież wystarczyło by rozsądne opłaty ustalić, ale to niewykonalne, bowiem wraz ze wzrostem majętności lekarza, podwyższa on też półkę zamożności pacjenta, którego obsługuje. A reszta biedniejszych go już nie interesuje. Więc gdzie tu etyka lekarska? Przecież to kpina dla kasy! Dlaczego operacje kosztują miliony! Co jest ważniejsze - życie i zdrowie człowieka, czy zarobek finansowy? Obserwuje ten świat przeszło 50 lat i widzę obłudę w nim panującą, m,in, i w zawodzie lekarza.

 

No tak, teraz to się inaczej nazywa to, co przysięgają lekarze. 

Dawniej to była: przysięga Hipokratesa, ale faktem jest, że każdy, kto uczy się na lekarza, na studiach i potem zaczyna pracę w zawodzie, z moralności, przyzwoitości i honoru ma obowiązek się stosować do tego, co przysięgał. 

A, że są lekarze, którzy się do "przysięgi" nie stosują, to jest inna rzecz. 

Teoria, to jedno, praktyka, to już druga rzecz. 

Nikt też ludzi nie zmusi do stosowania się do prawa, do moralności i do uczciwości. 

Ludzie są wolni i podejmują decyzją: złą albo dobrą, a potem za to odpowiadają. 

 

A żyjemy w bardzo ZMATERIALIZOWANYCH czasach, gdzie wokół wszystko jest, a wystarczy tylko mieć na to pieniądze ( ponieważ, pieniądze ludziom są potrzebne tylko do kupowania dóbr, bo bez tego, pieniądze byłyby bezużyteczne ). 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
No właśnie nie chce go mieć.

Czyli co? ogłosili to tylko po to aby winę, za wysoką umieralność w Polsce zwalić na gen? 

 

Chwyt wizerunkowy ...Polska jest silna....i mamy dokonania

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

 Chodzi mi bardziej o tych, którzy nie mają tego genu. Czy potrzebne jest dalsze szczepienie bo prawdopodobnie przejdą łagodnie tę chorobę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
 Chodzi mi bardziej o tych, którzy nie mają tego genu. Czy potrzebne jest dalsze szczepienie bo prawdopodobnie przejdą łagodnie tę chorobę. 

 

Raczej tak....bo na razie to nie ma żadnych medycznych dowodów. Mamy jedynie hipotezę badawczą, na której potwierdzenie trzeba jak to piszą w doniesieniach naukowych "need further investigations, clinical trials and confirmation "

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, Aco napisał:

Wszystko zależy od charakteru i tonu jakim posługuje się lekarz. 

Dobra...mam tendencje do rozumienia ludzi i dociekania dlaczego w dany sposób się zachowują. 

Wolę tak niż oceniać choć ideałem pod tym względem nie jestem. 

Przyszło mi do głowy jeszcze co innego...kazdy może mieć gorszy dzień. 

Może to nieprofesjonalne zbyt ale wyobrażam sobie i tutaj odniosę się do siebie, że czasem dla mnie wytrzymać w pracy przez 12h z ludźmi to spory wysiłek. Nerwy muszę mocno trzymać na wodzy. Mam takie dni, że jak uwielbiam moich klientów to czasem nie jestem w stanie z nimi wytrzymac. 

Każdy cos chce, zamęczaja pytaniami, chcą rozmawiać i śmiać się a we mnie się burzy. Zwyczajnie po prostu i bez powodu... 

 Oczywiście to tylko domniemanie ?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
24 minuty temu, Arkina napisał:

Dobra...mam tendencje do rozumienia ludzi i dociekania dlaczego w dany sposób się zachowują. 

Wolę tak niż oceniać choć ideałem pod tym względem nie jestem. 

Przyszło mi do głowy jeszcze co innego...kazdy może mieć gorszy dzień. 

Może to nieprofesjonalne zbyt ale wyobrażam sobie i tutaj odniosę się do siebie, że czasem dla mnie wytrzymać w pracy przez 12h z ludźmi to spory wysiłek. Nerwy muszę mocno trzymać na wodzy. Mam takie dni, że jak uwielbiam moich klientów to czasem nie jestem w stanie z nimi wytrzymac. 

Każdy cos chce, zamęczaja pytaniami, chcą rozmawiać i śmiać się a we mnie się burzy. Zwyczajnie po prostu i bez powodu... 

 Oczywiście to tylko domniemanie ?

Każdy może mieć gorszy dzień. Sam takie mam i lepiej bez noża nie podchodź. Ale staram się nie wyładowywać swoich frustracji na kimś. Zazwyczaj  urwuje sam do siebie czyli w powietrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Każdy może mieć gorszy dzień. Sam takie mam i lepiej bez noża nie podchodź. Ale staram się nie wyładowywać swoich frustracji na kimś. Zazwyczaj  urwuje sam do siebie czyli w powietrze
Ostatnio często mam gorsze dni ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Aco napisał:

Każdy może mieć gorszy dzień. Sam takie mam i lepiej bez noża nie podchodź. Ale staram się nie wyładowywać swoich frustracji na kimś. Zazwyczaj  urwuje sam do siebie czyli w powietrze?

Jezeli ktoś powiedział coś może bardziej podniesionym tonem jak napisałeś wcześniej to wyzywanie się to nie jest. 

U mnie w pracy urwowac w powietrze się nie da bo włażą drzwiami i oknami a ja nie ma kalasznikowa aby ten najazd zatrzymac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Jezeli ktoś powiedział coś może bardziej podniesionym tonem jak napisałeś wcześniej to wyzywanie się to nie jest. 
U mnie w pracy urwowac w powietrze się nie da bo włażą drzwiami i oknami a ja nie ma kalasznikowa aby ten najazd zatrzymac
Wolę od kałasznikowa floret... generalnie jestem urodzonym szpadzistą ale teraz uprawiam floret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
16 minut temu, Arkina napisał:

Jezeli ktoś powiedział coś może bardziej podniesionym tonem jak napisałeś wcześniej to wyzywanie się to nie jest. 

U mnie w pracy urwowac w powietrze się nie da bo włażą drzwiami i oknami a ja nie ma kalasznikowa aby ten najazd zatrzymac ?

Rambo się naoglądałas czy czterech pancernych ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
12 minut temu, ddt60 napisał:
17 minut temu, Arkina napisał:
Jezeli ktoś powiedział coś może bardziej podniesionym tonem jak napisałeś wcześniej to wyzywanie się to nie jest. 
U mnie w pracy urwowac w powietrze się nie da bo włażą drzwiami i oknami a ja nie ma kalasznikowa aby ten najazd zatrzymac emoji16.png

Wolę od kałasznikowa floret... generalnie jestem urodzonym szpadzistą ale teraz uprawiam floret

W tych czasach lepiej zapasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, Aco napisał:

Rambo się naoglądałas czy czterech pancernych ??

Taki żarcik ino ?

Po prostu czasem człowiek nie wie gdzie uciec ale na drugi dzień jest ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
W tych czasach lepiej zapasy
Szermierkię trenowałem od 11 roku życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
1 minutę temu, ddt60 napisał:
17 minut temu, Aco napisał:
W tych czasach lepiej zapasyemoji6.png

Szermierkię trenowałem od 11 roku życia...

Proponuję KSW. Ciekawy sport, a zarazem mieszany. Tam jest wszystko, oprócz niestety białej broni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
39 minut temu, ddt60 napisał:
55 minut temu, Aco napisał:
W tych czasach lepiej zapasyemoji6.png

Szermierkię trenowałem od 11 roku życia...

Super?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
2 godziny temu, ddt60 napisał:
2 godziny temu, Aco napisał:
Słuszna uwaga "zaufanie"  już kiedyś pisałem, że nie zawsze było kolorowo z lekarzami, ale dentystę mam takiego, że zasypiam na fotelu podczas leczeniaemoji16.png (nie nie nie jestem w narkozie)

Ja też mam dentystę super, choć tanio nie jest

No nie jest, ale wiem komu i za co place. Osoba godna zaufania pod każdym względem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME

Czy Was pogięło? Sobota wieczór, a te dalej to samo. Zróbcie reklamę, napijcie się whisky i wyłączcie myślenie. Głowa też potrzebuje relaksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
1 minutę temu, FAMME napisał:

Czy Was pogięło? Sobota wieczór, a te dalej to samo. Zróbcie reklamę, napijcie się whisky i wyłączcie myślenie. Głowa też potrzebuje relaksu?

Piję właśnie whisky,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
Przed chwilą, Aco napisał:

Piję właśnie whisky,?

Hmm, jaką? Z czym? 

Więc nie jestem sam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Hmm, jaką? Z czym? 
Więc nie jestem sam
Ja po przebyciu covid nie jestem w stanie pić alkoholu poza piwem i winem ... a kiedyś lubiłem whisky

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
16 godzin temu, Pieprzna napisał:

Ale po co chodzić do lekarza skoro ktoś się nie chce leczyć? Przyjdę do Ciebie żebyś mi rozpisała dietę, ale na wstępie zaznaczę, że chcę jeść jak do tej pory.

I uważasz, że nie pomogłabym? To jeszcze mnie nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 849
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Monika
      A co powiesz za łażącym za Tobą starym grzybem, który wpiernicza się (Wpiernicza haha) w każdą Twoją wypowiedz (niepytany) dajmy na to przykład z przed wczoraj, kiedy pisałam z Nafto o teatrze w temacie kliki, przylazł jak zwykle kapitan i nie pytany, nie uczestniczący w rozmowie choć się do mnie ponoć nie odzywa komentuje- ZE JEGO DZIEWCZYNA WYTARGA MNIE ZA WLOSY- wciąż komentarze, które przybierają charakter gróźb? To chory człowiek. Mam zdrowe podejście NOMADO brzmi ono : mądrzejszy ustąpi- bez GABY czymkolwiek to jest. Chciałam tylko wytłumaczyć dlaczego.   Co do Ciebie rozumiem, że chcesz wyjść na osobę zdystansowaną, ale... tu skończę, Z szacunku.  
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...