Szczepionka na Covid już jest

2 minuty temu, ddt60 napisał:

a jak zabezpieczysz przed powietrzną? Nie ma standardowo takiej możliwości poza fumigacją, którą możesz zrobić tylko wtedy jak pomieszczenia wszyscy opuszczą na co najmniej kilka godzin i oczywiście w niektórych sytuacjach taką fumigację się robi. Zgoda maseczki to w jakimś sensie jest półśrodek ale jednak skuteczny, bo droga kropelkowa jest potencjalnie bardziej zakaźna

 

 

Tu chodzi o to, że robią z nas idiotów a tu bęc! Okazało się, że w stadzie baranów zdarzają się też ludzie myślący i od razu powalili teorię noszenia maseczek. Posłuchaj, dobrze Ci radzę, jak zapewne wiesz, jestem dietetykiem a więc mam kontakt z personelem medycznym i wiem, że maseczki i wszelkie obostrzenia niczego nie dają. Oni nas zwyczajnie testują.

10 minut temu, hogan napisał:

Tylko co z tego mam wnioskować? Jaką nieprawdę? ten człowiek miał zaświadczenie lekarskie zwalniające go z noszenia maseczki. Ba! On miał na wszelki wypadek trzy zaświadczenia.

ale go nie pokazał obsłudze pociągu a jednak zgodnie z zasadami postępowania administracyjnego powinien pokazać. Obsługa pociągu nie ma obowiązku wierzyć każdemu na słowo. Wszyscy obywatele zobowiązani są w takich warunkach zakrywać nos i usta. Lekarz może w uzasadnionych przypadkach (uzasadnienie powinno znajdować się w dokumentacji chorego) w określonych sytuacjach zwolnić daną osobę z tego obowiązku i wystawić zaświadczenie, które jest podstawą takiego zwolnienia. Obsługa pociągu, sklepu ma prawo prosić o okazanie takiego zaświadczenia. Oczywiście tego nie musi być w ustawie ale jest w przepisach wykonawczych ustalonych przez premiera do ustawy,  które są tu

https://dziennikustaw.gov.pl/D2021000036701.pdf

i tu

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/ustanowienie-okreslonych-ograniczen-nakazow-i-zakazow-w-zwiazku-19085005/par-25?unitId=par(25)

"przypadku, o którym mowa w ust. 3 pkt 4, jest wymagane przedstawienie, na żądanie Policji, straży gminnej, Straży Granicznej w lotniczych przejściach granicznych, a na obszarze kolejowym, w pociągach oraz w pomieszczeniach przeznaczonych do obsługi podróżnych korzystających z transportu kolejowego na dworcach kolejowych również na żądanie straży ochrony kolei, zaświadczenia lekarskiego lub innego dokumentu potwierdzającego całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa, lub zaawansowane schorzenia neurologiczne, układu oddechowego lub krążenia, przebiegające z niewydolnością oddechową lub krążenia."

Na co mi zaświadczenie, którego nikomu nie pokażę ?

3 minuty temu, Pieprzna napisał:

Na co mi zaświadczenie, którego nikomu nie pokażę ?

Prawda, że nielogiczne? 

Cala dyskusje zamknelas jednym zdaniem ?

1 minutę temu, Arkina napisał:

Prawda, że nielogiczne? 

Cala dyskusje zamknelas jednym zdaniem ?

nielogiczne ale także warto dodać, że obsługa pociągu miała prawo zobaczyć zaświadczenie i w zasadzie co do procedur postępowała zgodnie. Powinna wezwać Straż Ochrony Kolei albo Policję i ta powinna odpowiednio zareagować.

12 minut temu, ddt60 napisał:

a jak zabezpieczysz przed powietrzną? Nie ma standardowo takiej możliwości poza fumigacją, którą możesz zrobić tylko wtedy jak pomieszczenia wszyscy opuszczą na co najmniej kilka godzin i oczywiście w niektórych sytuacjach taką fumigację się robi. Zgoda maseczki to w jakimś sensie jest półśrodek ale jednak skuteczny, bo droga kropelkowa jest potencjalnie bardziej zakaźna

Jak to jak? A przepływowe lampy UV typ C?

Proszę nie podawaj mi tu linków z tymi samymi zaleceniami WHO bo o tym wszędzie pełno. (np: o właściwej odległości wynoszącej 1,5 – 2 m, maseczkach itp. - a to wszystko właśnie opiera się o mit drogi kropelkowej) Poza tym, dlaczego wszelkie poręcze, klamki itp. tam gdzie jest dotyk, nie stosuje się galwanicznej warstwy ze srebra, miedzi czy złota, to te metale doskonale niszczą wirusa.

8 minut temu, ddt60 napisał:

nielogiczne ale także warto dodać, że obsługa pociągu miała prawo zobaczyć zaświadczenie i w zasadzie co do procedur postępowała zgodnie. Powinna wezwać Straż Ochrony Kolei albo Policję i ta powinna odpowiednio zareagować.

A jakie to niby obsługa pociągu ma kompetencje żeby wejść w posiadanie moich danych wrażliwych? 

18 minut temu, ddt60 napisał:

ale go nie pokazał obsłudze pociągu a jednak zgodnie z zasadami postępowania administracyjnego powinien pokazać. Obsługa pociągu nie ma obowiązku wierzyć każdemu na słowo. Wszyscy obywatele zobowiązani są w takich warunkach zakrywać nos i usta. Lekarz może w uzasadnionych przypadkach (uzasadnienie powinno znajdować się w dokumentacji chorego) w określonych sytuacjach zwolnić daną osobę z tego obowiązku i wystawić zaświadczenie, które jest podstawą takiego zwolnienia. Obsługa pociągu, sklepu ma prawo prosić o okazanie takiego zaświadczenia. Oczywiście tego nie musi być w ustawie ale jest w przepisach wykonawczych ustalonych przez premiera do ustawy,  które są tu

 

https://dziennikustaw.gov.pl/D2021000036701.pdf

 

i tu

 

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/ustanowienie-okreslonych-ograniczen-nakazow-i-zakazow-w-zwiazku-19085005/par-25?unitId=par(25)

 

"przypadku, o którym mowa w ust. 3 pkt 4, jest wymagane przedstawienie, na żądanie Policji, straży gminnej, Straży Granicznej w lotniczych przejściach granicznych, a na obszarze kolejowym, w pociągach oraz w pomieszczeniach przeznaczonych do obsługi podróżnych korzystających z transportu kolejowego na dworcach kolejowych również na żądanie straży ochrony kolei, zaświadczenia lekarskiego lub innego dokumentu potwierdzającego całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa, lub zaawansowane schorzenia neurologiczne, układu oddechowego lub krążenia, przebiegające z niewydolnością oddechową lub krążenia."

Nigdzie tam nie ma, że masz pokazywać te zaświadczenie każdemu kto chce je zobaczyć!

Tak więc obsługa pociągu, sklepu NIE MA PRAWA prosić o okazanie takiego zaświadczenia! 

Tylko służby mundurowe mogą to zrobić.

4 minuty temu, contemplator napisał:

Nigdzie tam nie ma, że masz pokazywać te zaświadczenie każdemu kto chce je zobaczyć!

Tak więc obsługa pociągu, sklepu NIE MA PRAWA prosić o okazanie takiego zaświadczenia! 

Tylko służby mundurowe mogą to zrobić.

Nie rozumiem problemu? 

Ktoś nie może nosić maseczki lub nie chce jak alan to sobie może załatwić zaświadczenie. 

Weźcie mnie uświadomcie o co chodzi z tą niechęcią pokazywania zaświadczenia?

Co tam jest napisane jeszcze, stan konta czy adres kochanki czy coś jeszcze innego? ?

Przecież to jest śmieszne już ?

12 minut temu, Nafto Chłopiec napisał:

A jakie to niby obsługa pociągu ma kompetencje żeby wejść w posiadanie moich danych wrażliwych? 

Jakie dane wrażliwe tam są? 

U mnie też jest wymóg okazywania dowodu a ludzie też czasem robią problem bo za każdym razem zaglądam w dowód. Mnie to śmieszy bo czuje się tak jakby podejrzewali, że ich dane gdzieś chce wykorzystac ? 

Nieważne, że mnie ustawa zobowiązuje... 

Przed chwilą, Arkina napisał:

Jakie dane wrażliwe tam są? 

U mnie też jest wymóg okazywania dowodu a ludzie też czasem robią problem bo za każdym razem zaglądam w dowód. Mnie to śmieszy bo czuje się tak jakby podejrzewali, że ich dane gdzieś wykorzystac ? 

Tyle gadania RODO to, RODO tamto także sory

2 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

Tyle gadania RODO to, RODO tamto także sory

Rodo ale bądźmy powazni też, myślisz, że ten konduktor zapamięta jak masz na imię chociaż? Dla niego istotne jest czy masz ważny papier i możesz jeździć bez maseczki. 

10 minut temu, contemplator napisał:

Nigdzie tam nie ma, że masz pokazywać te zaświadczenie każdemu kto chce je zobaczyć!

Tak więc obsługa pociągu, sklepu NIE MA PRAWA prosić o okazanie takiego zaświadczenia! 

Tylko służby mundurowe mogą to zrobić.

 

oczywiście, że ma prawo a jeśli podróżny nie zastosuje się to właśnie wtedy wzywa się SOK lub Policję. Ponieważ ustawa i rozporządzenie tak stanowi, to PKP może umieścić konieczność posiadania takiego zaświadczenia w regulaminie. I na tej podstawie mogą wymagać posiadania zaświadczenia tak samo jak legitymacji szkolnej w przypadku zakupu biletu ulgowego. Podróżny kupujący bilet zarazem zobowiązuje się przestrzegać regulaminu oraz przepisów prawa podczas podróży koleją. I to jest wystarczająca podstawa. Obsługa pociągu może sprawdzać czy podróżny ma ważny bilet i czy stosuje się do regulaminu podróży i ogólnych zasad i przepisów bezpieczeństwa.

37 minut temu, ddt60 napisał:

droga kropelkowa jest potencjalnie bardziej zakaźna

https://www.mp.pl/pacjent/choroby-zakazne/koronawirus/koronawirus-aktualnosci/264951,sars-cov-2-przenosi-sie-glownie-przez-powietrze

Cytat

 

SARS-CoV-2 przenosi się głównie drogą powietrzną – twierdzi na łamach „Lancet” międzynarodowy zespół badaczy, kierowany przez specjalistów z University of Oxford. Ich zdaniem, dowodów na to dostarcza analiza dostępnych badań.

 

Badacze wskazują również, że transmisja wirusa jest dużo intensywniejsza w zamkniętych pomieszczeniach, niż na zewnątrz, a wentylacja wyraźnie ją zmniejsza. Poza tym, naukowcy zwracają uwagę na badania, według których osoby chorujące bezobjawowo lub takie, u których objawy jeszcze nie się nie rozwinęły i nie kichają, ani nie kaszlą, odpowiadają za ok. 40 proc. zakażeń. Ich zdaniem ta „cicha” transmisja ma być jedną z głównych dróg szerzenia się wirusa.

 

Jednocześnie - według nich - słabo wykazano, że koronawirus roznosi się na dużych kroplach śliny, które szybko opadają i infekują różne powierzchnie. „Dowody wskazujące na transmisję przez powietrze są przytłaczające, a dowody na udział dużych kropel praktycznie nie istnieją” - uważa jeden ze autorów publikacji, prof. Jose-Luis Jimenez z University of Colorado Boulder.

 

„Byliśmy w stanie zidentyfikować i zinterpretować wysoce złożone, specjalistyczne prace na temat dynamiki ruchu płynów oraz izolacji samego wirusa” - podkreśla główna autorka publikacji prof. Trish Greenhalgh z University of Oxford. „Choć niektóre pojedyncze prace zostały ocenione jako niskiej jakości, w sumie dowody na roznoszenie się wirusa przez powietrze są liczne i silne. Nie powinno być żadnych dalszych opóźnień we wprowadzaniu na świecie środków zapobiegawczych chroniących przed tego typu transmisją” - dodaje specjalistka.

 

Zdaniem prof. Jimeneza to pilna kwestia, by Światowa Organizacja Zdrowia oraz inne zajmujące się zdrowiem publiczne agencje dostosowały opis transmisji wirusa odpowiednio do naukowych dowodów. „Pozwoli to skoncentrować wysiłki na ograniczaniu transmisji przez powietrze” - dodaje. Badacze zwracają przy tym uwagę, że ich ustalenia wskazują, że choć mycie rąk czy dezynfekcja powierzchni nie są bez znaczenia, to nie powinno się na nie liczyć tak bardzo, jak na metody ograniczające zakażenia przez powietrze.

 

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-na-swiecie,jak-rozprzestrzenia-sie-sars-cov-2--nowe-wytyczne-cdc,artykul,12331393.html

Cytat

 

Koronawirus nie przenosi się jedynie drogą kropelkową (podczas kaszlu i kichania), ale również drogą powietrzną. Ryzyko z tym związane uwzględniła amerykańska agencja CDC, aktualizując wcześniejsze wytyczne.

 

W dotychczasowych wytycznych CDC (Centers for Disease Control and Prevention – agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych wchodząca w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej) skupiała się przede wszystkim na ryzyku infekcji SARS-CoV-2 związanym z transmisją drogą kropelkową. Wiadomo, że potencjalnie niebezpieczne kropelki, które zostają wtedy wyemitowane, dość szybko opadają na ziemię. W takiej sytuacji dystans społeczny i maseczka ochronna mogą w znacznym stopniu zapobiec infekcji.

 

Sytuacja komplikuje się, kiedy mówimy o maleńkich cząsteczkach, które powstają, gdy mówimy, śpiewamy, a nawet po prostu oddychamy. Jak zwraca uwagę prof. Clarkson University, Suresh Dhaniyala, często są one mniejsze niż 5 mikrometrów (mikrometr to jedna milionowa metra), mogą utrzymywać się w powietrzu do około 12 godzin.

Prof. Dhaniyala zwraca uwagę, że wprawdzie mniejsze cząsteczki są w stanie przenieść mniej wirusów niż większe aerozole emitowane podczas kaszlu lub kichania, mimo to są one bardzo istotne w procesie przenoszenia choroby.

 

CDC opierając się na wynikach dotychczasowych badań, nadal utrzymuje, że "ludzie są tym bardziej bardziej narażeni na infekcję, im bliżej i dłużej znajdują się w pobliżu osoby z COVID-19" - podkreśla CNN (i ta droga zakażenia jest wg CDC jest bardziej powszechna). Z drugiej strony jednak aktualizacja wytycznych przez agencję potwierdza, że uznała ona iż do transmisji SARS-CoV-2 może dojść również drogą powietrzną.

 

1 minutę temu, Arkina napisał:

Rodo ale bądźmy powazni też, myślisz, że ten konduktor zapamięta jak masz na imię chociaż? Dla niego istotne jest czy masz ważny papier i możesz jeździć bez maseczki. 

Niestety czasem w bardziej prozaicznych sytuacjach RODO ma zastosowanie Z tego co czytałem, to UODO wydało orzeczenie, że osoba nie ma obowiązku okazania paszportu COVID-owego

1 minutę temu, Arkina napisał:

Rodo ale bądźmy powazni też, myślisz, że ten konduktor zapamięta jak masz na imię chociaż? Dla niego istotne jest czy masz ważny papier i możesz jeździć bez maseczki. 

konduktor ma prawdo poprosić o takie zaświadczenie. A ludzie po prostu znają prawo powierzchownie i wydaje im się, że wszystko musi być zawarte w konstytucji tym czasem skoro pewne rzeczy są w ustawie i rozporządzeniach to na tej podstawie tworzy się przepisy wewnętrzne zwane także regulaminami i jeśli są one zgodne z przepisami wyższego rzędu to taki awanturnik niczego nie wygra. Sąd Administracyjny stwierdzi, że podróżny był zobowiązany do posiadania zaświadczenia i jeśli go nie posiadał to obsługa pociągu nakazując mu założenie maseczki postępowała zgodnie z prawem. I tyle miałby redaktor gdyby taką procedurę wszczęto.

6 minut temu, ddt60 napisał:

oczywiście, że ma prawo a jeśli podróżny nie zastosuje się to właśnie wtedy wzywa się SOK lub Policję. Ponieważ ustawa i rozporządzenie tak stanowi, to PKP może umieścić konieczność posiadania takiego zaświadczenia w regulaminie. I na tej podstawie mogą wymagać posiadania zaświadczenia tak samo jak legitymacji szkolnej w przypadku zakupu biletu ulgowego. Podróżny kupujący bilet zarazem zobowiązuje się przestrzegać regulaminu oraz przepisów prawa podczas podróży koleją. I to jest wystarczająca podstawa. Obsługa pociągu może sprawdzać czy podróżny ma ważny bilet i czy stosuje się do regulaminu podróży i ogólnych zasad i przepisów bezpieczeństwa.

Nie zgodzę się z Tobą. To tylko Twoja nadinterpretacja przepisów. Wskaż mi paragraf gdzie napisano, iż mają takie prawo. Tam wyraźnie stoi, iż wgląd w posiadanie owego zaświadczenia lekarskiego weryfikują tylko służby mundurowe (Policja, Straż gminna, Straż graniczna, Służby ochrony kolei).

3 minuty temu, contemplator napisał:

 

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-na-swiecie,jak-rozprzestrzenia-sie-sars-cov-2--nowe-wytyczne-cdc,artykul,12331393.html

 

oczywiście, że może i stąd pomieszczenia powinny być ozonowane ale można to robić dopiero wtedy, gdy nie ma w nich nikogo. Nie wiem czy w Polsce gdziekolwiek się to robi i ew. jak często ale być może co jakiś czas pomieszczenia powinny być ozonowane.

1 minutę temu, ddt60 napisał:

oczywiście, że może i stąd pomieszczenia powinny być ozonowane ale można to robić dopiero wtedy, gdy nie ma w nich nikogo. Nie wiem czy w Polsce gdziekolwiek się to robi i ew. jak często ale być może co jakiś czas pomieszczenia powinny być ozonowane.

Po co ozonować - nie zawsze to się sprawdza, a i trzeba opróżnić pomieszczenia, a to nie zawsze jest możliwe. Lampy UV są o wiele lepsze.

5 minut temu, contemplator napisał:

Nie zgodzę się z Tobą. To tylko Twoja nadinterpretacja przepisów. Tam wyraźnie stoi, iż wgląd w posuadanie owego zaświadczenia lekarskiego weryfikują tylko służby mundurowe (Policja, Straż gminna, Straż graniczna, Służby ochrony kolei).

odnośnie przymusu tak. Ale wówczas konduktor powinien wezwać na nabliższej stacji SOK a ta powinna się zająć delikwentem. Może i to miało miejsce ale speszony redaktorek już tego nie nagrał. Albo w końcu pokazał jednak zaświadczenie ale już poza kamerami - tego nie wiemy. Natomiast skoro konduktor może sprawdzać czy podróżny ma bilet to także może sprawdzać czy podróżny ma zaświadczenie dotyczące zasad podróży w tym przypadku zwalniające z maseczki

Przed chwilą, contemplator napisał:

Po co ozonować - nie zawsze to się sprawdza, a i trzeba opróżnić pomieszczenia, a to nie zawsze jest możliwe. Lampy UV są o wiele lepsze.

lampy uv też można stosować tylko wówczas gdy nikogo nie ma w pomieszczeniu - ale mogą być i lampy uv oczywiście

Przed chwilą, ddt60 napisał:

odnośnie przymusu tak. Ale wówczas konduktor powinien wezwać na nabliższej stacji SOK a ta powinna się zająć delikwentem. Może i to miało miejsce ale speszony redaktorek już tego nie nagrał. Albo w końcu pokazał jednak zaświadczenie ale już poza kamerami - tego nie wiemy.

Ja uważam, iż mamy spaprane przepisy... siedzi banda osłów w tym parlamencie i porządnej ustawy nie potrafią stworzyć.

"Przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii nie uprawniają podmiotów zobowiązanych do przestrzegania określonego tymi przepisami limitu osób do żądania od nich udostępnienia informacji o zaszczepieniu przeciwko COVID-19. Ewentualne okazywanie dowodów potwierdzających fakt zaszczepienia może się odbywać z inicjatywy samej osoby zainteresowanej skorzystaniem z usług takiego podmiotu."

1 minutę temu, ddt60 napisał:

lampy uv też można stosować tylko wówczas gdy nikogo nie ma w pomieszczeniu - ale mogą być i lampy uv oczywiście

Przepływowe w obudowie z wentylatorami ciągu mogą praktycznie chodzić całą dobę. I ludzi nie potrzeba wyganiać.

2 minuty temu, Nafto Chłopiec napisał:

"Przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii nie uprawniają podmiotów zobowiązanych do przestrzegania określonego tymi przepisami limitu osób do żądania od nich udostępnienia informacji o zaszczepieniu przeciwko COVID-19. Ewentualne okazywanie dowodów potwierdzających fakt zaszczepienia może się odbywać z inicjatywy samej osoby zainteresowanej skorzystaniem z usług takiego podmiotu."

A co ma piernik do wiatraka? Zaszczepienie, a maseczki to dwie różne sprawy.