Przystań kliki i sympatyków

19 minut temu, Sidh`e Santee napisał:

hejt to ataki ad prsonam, używanie obelżywych określen wobec osoby która jest obiektem ataku, prześladowanie jej.

 

Nie jest hejtem dyskusja o zachowaniu innych użytkowników danego miejsca w necie, nawet jeżeli jest niewygodna dla owych. Ofkz, z zachowaniem dobrych form najlepiej. Co nie wyklucza diagnozowania zaburzeń psy, bo o to akurat w necie dość często się potykam, a mam conieco wiedzy w temacie.

Sami to samo robicie w własnym gronie ( dyskusję u Witka wciąż mam otwartą, mimo że skasowana, mogę wrzucić cytaty )

Krytyka to także  nie hejt, szczególnie gdy dotyczy kwestii, które łatwo można zweryfikować. 

Vide afera "Kałasznikow"

Radzę nauczyć się odróżniać pojęcia

Nikt wam na tematy nie włazi ( może Krzyś czy Madzia, nie śledzę. Jak trafię, będzie oper, co już było wcześniej )

Nie wypowiada się, nie rzuca wyzwiskami.

Sugeruję ogarnąć towarzystwo, skupić się na sobie.

My was nie chcemy na naszych tematach po prostu, w żadnej formie poza normalnym dyskursem.

Dzialania nieformalne, nielegalne według regulaminu Forum, niekulturalne czy niemerytoryczne, będą tępione.

End theme

no ale tymże szacownym wpisem to hejterzy akurat właśnie ujawnili się - to znaczy zrobił to sante i wsypał pozostałych. Cóż za krecia robota. Nie zauważyłem tego postu w natłoku wielu. Nie ma sensu chyba także tutaj na to odpisywać bo przecież sequentio od sasa do lasa od kałasznikowa do ad personam a w zasadzie powinien napisać ad personas bo niby dotyczy wielu osób ...(liczba mnoga od persona)

4 minuty temu, ddt60 napisał:

no ale tymże szacownym wpisem to hejterzy akurat właśnie ujawnili się - to znaczy zrobił to sante i wsypał pozostałych. Cóż za krecia robota. Nie zauważyłem tego postu w natłoku wielu. Nie ma sensu chyba także tutaj na to odpisywać bo przecież sequentio od sasa do lasa od kałasznikowa do ad personam a w zasadzie powinien napisać ad personas bo niby dotyczy wielu osób ...(liczba mnoga od persona)

hejt w formie ad personam jest działaniem wobec OKREŚLONEJ osoby.

Tak właśnie robią coponiektórzy spośród was.

Czegoś nie rozumiesz?

By co, dopytuj, zamiast snuć kolejne udziwnione teorie, broniące wasze zachowania

Wrzucę konkretne przykłady, może dotrze do Ciebie.

7 minut temu, ddt60 napisał:

no ale tymże szacownym wpisem to hejterzy akurat właśnie ujawnili się - to znaczy zrobił to sante i wsypał pozostałych. Cóż za krecia robota. Nie zauważyłem tego postu w natłoku wielu. Nie ma sensu chyba także tutaj na to odpisywać bo przecież sequentio od sasa do lasa od kałasznikowa do ad personam a w zasadzie powinien napisać ad personas bo niby dotyczy wielu osób ...(liczba mnoga od persona)

wytłumaczysz TEN atak?

Laura.Eve

Zarejestrowani

597

2293 postów

Zgłoś post

Napisano 6 godzin temu

  6 godzin temu, robięjaklubię napisał:

Miło było pogadać, lecz dalsza rozmowa nie ma sensu. Miłego wieczoru wszystkim, których lubię.

Nie hejtuj. Niech nie hejtuje psychopatyczny osobnik, który rzekomo jest twoim facetem, więc chyba masz na niego wpływ. Niech przestanie śledzić profile moje i bliskiego z kolei mnie faceta. Bo to żenujące dla dorosłego mężczyzny. Nikt wtedy z nas się wami nie zainteresuje. Jesteście hipokrytami i jako tacy - nie jesteście interesujący.

2 minuty temu, Sidh`e Santee napisał:

hejt w formie ad personam jest działaniem wobec OKREŚLONEJ osoby.

Tak właśnie robią coponiektórzy spośród was.

Czegoś nie rozumiesz?

By co, dopytuj, zamiast snuć kolejne udziwnione teorie, broniące wasze zachowania

to znaczy tak sante. Zachowujesz się tak jakbyś chciał tutaj z nas zrobić grupę terapeutyczną terapii grupowej. Kalkujesz pewne sformułowania jakie zapewne mógłbyś usłyszeć do terapeuty na takich mitingach - "nie jesteśmy agresywni, nie hejtujemy, dyskutujemy" i tak dalej. Tylko widzisz sante, my nie będziemy uczestniczyli w takiej grupie. Potrzebujesz terapii to idź do terapeuty - ja takiej terapii nie potrzebuje i większość osób tutaj nie. Masz z sobą problem idź na terapię ok. Ale my z tobą tutaj chyba nie będziemy tego robić. Z całym szacunkiem

Nie jesteśmy interesujcy, ale wbijanie się na tematy i rozwalanie ich takimi postami jest cacy?

Wyzywanie innych czy wypominanie jakiś osobistych sytuacji?

Macie coś poteges?

1 minutę temu, ddt60 napisał:

to znaczy tak sante. Zachowujesz się tak jakbyś chciał tutaj z nas zrobić grupę terapeutyczną terapii grupowej. Kalkujesz pewne sformułowania jakie zapewne mógłbyś usłyszeć do terapeuty na takich mitingach - "nie jesteśmy agresywni, nie hejtujemy, dyskutujemy" i tak dalej. Tylko widzisz sante, my nie będziemy uczestniczyli w takiej grupie. Potrzebujesz terapii to idź do terapeuty - ja takiej terapii nie potrzebuje i większość osób tutaj nie. Masz z sobą problem idź na terapię ok. Ale my z tobą tutaj chyba nie będziemy tego robić. Z całym szacunkiem

Nie chcesz, nie uczestnicz.

Proste.

Ktoś Cię na siłę zaprasza na temat, który JA zakładam?

Wymusza wypowiedzi?

Ogarnij się moze, bo chyba za daleko latasz w swym swiecie virtu

Tu i teraz piszę na WASZYM, by dotarło do ogółu, w tym osób wiedzących, o co biega.

End theme

3 godziny temu, Sidh`e Santee napisał:

 

 

Laura.Eve

 

Zarejestrowani

597

2293 postów

Zgłoś post

Napisano 6 godzin temu

  6 godzin temu, robięjaklubię napisał:

Miło było pogadać, lecz dalsza rozmowa nie ma sensu. Miłego wieczoru wszystkim, których lubię.

 

Nie hejtuj. Niech nie hejtuje psychopatyczny osobnik, który rzekomo jest twoim facetem, więc chyba masz na niego wpływ. Niech przestanie śledzić profile moje i bliskiego z kolei mnie faceta. Bo to żenujące dla dorosłego mężczyzny. Nikt wtedy z nas się wami nie zainteresuje. Jesteście hipokrytami i jako tacy - nie jesteście interesujący.

Ja apeluję o jasność wypowiedzi..bo z całym szacunkiem to jest jakiś bełkot tylko tobie zrozumiały, postronny widz taki jak ja,nie rozumie co kto i do kogo powiedział. I o co ci chodzi. 

Także dawaj jeszcze raz po naszemu, skup się.

6 godzin temu, Bledny napisał:

Nie wiem dlaczego przypomniał mi się kawał: 

Siedzi stary człowiek na ławce i spogląda na otaczający go świat. Nagle przychodzi chłopak i dziewczyna i siadają na ławce obok staruszka. 

Dziewczyna pyta chłopaka gdzie cię boli? O tu wskazuje palcem chłopak i dziewczyna całuje go w oko. Gdzie jeszcze? Chłopak wskazuje na nos i tym razem dziewczyna całuje go we wskazane miejsce. Gdzie jeszcze cię boli?  Chłopak Pokazuje na usta ... Staruszek przerywa i pyta- czy leczy Pani prostatę?

?

Gdzie ??

Nie wiesz w którym szpitalu leżysz?

Przed chwilą, Frau napisał:

Nie wiesz w którym szpitalu leżysz?

No właśnie, próbowałem wyciągnąć z ciebie adres, później miał być PESEL, rozmiar stanika, i dostawcę kielbachy. 

? następnie, rozumisz, pokaz bielizny, pokaz golizny ...

A ty od razu pytaniem na pytanie. Czy ty wiesz jak ja się teraz czuję- niedoinformowany? 

3 minuty temu, Bledny napisał:

No właśnie, próbowałem wyciągnąć z ciebie adres, później miał być PESEL, rozmiar stanika, i dostawcę kielbachy. 

? następnie, rozumisz, pokaz bielizny, pokaz golizny ...

A ty od razu pytaniem na pytanie. Czy ty wiesz jak ja się teraz czuję- niedoinformowany? 

Ty nie na wywiad miałeś do mnie przyjechać, tylko na ten , no ? 

No właśnie. Co mieliśmy robić?

1 minutę temu, Frau napisał:

Ty nie na wywiad miałeś do mnie przyjechać, tylko na ten , no ? 

No właśnie. Co mieliśmy robić?

Rozchodzić twoja chcice. Zacząłem chodzić po kuchni i salonie żeby ci nie przeszkadzać w sypialni. 

Ty wiesz jak mi się chciało pochodzić w sypialni? 

Swoją drogą dziwnie reagujesz na chcice. Pierwszy raz widzę metodę rozchodzenia chcicy?

2 minuty temu, Bledny napisał:

Rozchodzić twoja chcice. Zacząłem chodzić po kuchni i salonie żeby ci nie przeszkadzać w sypialni. 

Ty wiesz jak mi się chciało pochodzić w sypialni? 

Swoją drogą dziwnie reagujesz na chcice. Pierwszy raz widzę metodę rozchodzenia chcicy?

Ale musiało Ci się spodobać, skoro robiłeś to samo ?

56 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ja apeluję o jasność wypowiedzi..bo z całym szacunkiem to jest jakiś bełkot tylko tobie zrozumiały, postronny widz taki jak ja,nie rozumie co kto i do kogo powiedział. I o co ci chodzi. 

Także dawaj jeszcze raz po naszemu, skup się.

napisałem co uważałem  i dla przejrzystości mojego ekranu przestałem go czytać. I w tym problem, bo jak przestaniemy go czytać to może czuć się zmartwiony.

58 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ja apeluję o jasność wypowiedzi..bo z całym szacunkiem to jest jakiś bełkot tylko tobie zrozumiały, postronny widz taki jak ja,nie rozumie co kto i do kogo powiedział. I o co ci chodzi. 

Także dawaj jeszcze raz po naszemu, skup się.

Chodzi o to, że ten hejter uważa, że wolno mu hejtować, pisząc o użytkownikach (kłamstwa, urojenia i obraźliwe treści), ale jeśli to nie jest kierowane do osoby wprost, to ona nie ma prawa na to reagować. Czyli hejterskie obgadywanie nie jest hejtem.

Tak samo postępuje jego towarzystwo. Zacytowany przez niego mój post był odpowiedzią na epitet użyty przez userkę z jego towarzystwa.

Bezpośrednio zresztą też hejtuje, tylko woli mieć amnezję. Bezpośrednio kierowane teksty dotyczące na przykład kobiecości: że żaden facet by kogoś nie chciał, tego typu poziom. 

Problem zaczął się, gdy nie zgodziłam się z nim w jakiejś merytorycznej kwestii oraz nie podporządkowałam próbom ustawiania. Wtedy zaczął prześladować całe nasze towarzystwo. Ponadto facet cierpi na poważne urojenia, jest na przyklad przekonany, że Pieprz to mój projekt ? Wmawianie męskich projektów to następna cegiełka. 

Podsumowując: nękanie, hipokryzja, podwójne standardy, nieznoszenie sprzeciwu.

Do decyzji admina zostawiam, czy typ powinien przynosić tutaj swój bajzel.

Jest taka opcja ignorowani użytkownicy.

Trzeba wejść w Konto - Ignorowani użytkownicy i tam wpisujecie nick osoby z którą nie macie przyjemności.... i te posty wam się nie pokazują w temacie. Jedynie na głównym strumieniu na stronie głównej. Nie dostajecie również powiadomień. Czasem warto skorzystać, dla świętego spokoju i nie psucia sobie humoru.

5 minut temu, ddt60 napisał:

napisałem co uważałem  i dla przejrzystości mojego ekranu przestałem go czytać. I w tym problem, bo jak przestaniemy go czytać to może czuć się zmartwiony.

Nie odwracaj kota ogonem.

Dostałeś kopię postu eve do robie, z pytaniem, jak wytłumaczysz ten atak.

Ani słówkiem w swej odpowiedzi nie zająknąłeś się na ten temat. Za to wciąż próbujesz usprawiedliwiać takie poczynania, tworząc dziwaczne teorie.

Już napisałem, i napiszę raz jeszcze.

NIKT nie wymusza włazenia na moje czy kogokolwiek innego tematy, czytanie ich i komentowanie. Rozwalanie ich hejterskimi postami z multikont, tak jak to robi wiadoma osoba jest po prostu chamskie, i nie będzie tolerowane.

Comprende?

Przed chwilą, Sidh`e Santee napisał:

Dostałeś kopię postu eve do robie, z pytaniem, jak wytłumaczysz ten atak.

Ten "atak" był odpowiedzią na atak wymienionej userki. Po raz kolejny hejtowaliście między innymi mnie, kłamiąc między innymi, że usunęliśmy wam temat (nawet nie wiem który, nie było mnie na forum). 

Proponuję wyjść, psujesz pan atmosferę. 

Panu szeryfowi nie wystarcza, że codziennie zastrasza mnie na reklamie (publicznie i priv), musiał jeszcze tutaj przyleźć. Żeby wytykać innym hejt a codziennie samemu pisać oszczerstwa, nakłaniać osoby na forum do pisania donosów na członków kliki, wmawiać, że 5 różnych osób to jeden multikonciarz, manipulować wypowiedziami nie znając historii forum i kontekstu, to trzeba mieć tupet.

1 minutę temu, Midsummer Eve napisał:

Chodzi o to, że ten hejter uważa, że wolno mu hejtować, pisząc o użytkownikach (kłamstwa, urojenia i obraźliwe treści), ale jeśli to nie jest kierowane do osoby wprost, to ona nie ma prawa na to reagować. Czyli hejterskie obgadywanie nie jest hejtem.

Tak samo postępuje jego towarzystwo. Zacytowany przez niego mój post był odpowiedzią na epitet użyty przez userkę z jego towarzystwa.

Bezpośrednio zresztą też hejtuje, tylko woli mieć amnezję. Bezpośrednio kierowane teksty dotyczące na przykład kobiecości: że żaden facet by kogoś nie chciał, tego typu poziom. 

Problem zaczął się, gdy nie zgodziłam się z nim w jakiejś merytorycznej kwestii oraz nie podporządkowałam próbom ustawiania. Wtedy zaczął prześladować całe nasze towarzystwo. Ponadto facet cierpi na poważne urojenia, jest na przyklad przekonany, że Pieprz to mój projekt ? Wmawianie męskich projektów to następna cegiełka. 

Podsumowując: nękanie, hipokryzja, podwójne standardy, nieznoszenie sprzeciwu.

 

Do decyzji admina zostawiam, czy typ powinien przynosić tutaj swój bajzel.

Naucz się najpierw dzidzia, czym jest pojęcie hejtu.

Jeśli cię krytykuję, bo pleciesz androny, to jest to KRYTYKA.

Ty latasz za mną i probujesz mnie obrażać personalnie, nazywając w taki czy inny ( obelżywy ) sposób.

Wbijasz się z 3-4 kont i robisz zadymę, rozwalając temat, bo nikt nie chce tego czytać.

Myślisz że problemem dla mnie jest zrobić to samo?

Nie jest, mogę nawet z 10 czy 29.

Dlaczego do tej pory tego NIE ROBIE?

Bo nie masz ŻADNEGO własnego tematu?

Nie.

Bo po prostu mam swoje zycie, pracę,  zainteresowania, i potrafię tworzyć content, co mnie bardziej zajmuje niż uganianie się za kimś takim jak Ty.

Trzymaj się z dala, rób coś swojego.

Zacznij ŻYC, zamiast przeżywać życie innych

Adios

Ayer

1 minutę temu, Sidh`e Santee napisał:

Bo po prostu mam swoje zycie, pracę,  zainteresowania, i potrafię tworzyć content, co mnie bardziej zajmuje niż uganianie się za kimś takim jak Ty.

Czyżby? A twoje dzisiejsze wpisy i w ogóle założenie tutaj konta?

Dzień dobry.

Jakoś mi się nieprzyjemnie kwasem odbija od rana... ?

5 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Ten "atak" był odpowiedzią na atak wymienionej userki. Po raz kolejny hejtowaliście między innymi mnie, kłamiąc między innymi, że usunęliśmy wam temat (nawet nie wiem który, nie było mnie na forum). 

 

Proponuję wyjść, psujesz pan atmosferę. 

Proponuję wykazać, gdzież i w jaki sposób zostałaś zaatakowana. Temat wciąż jest ogólniedostępny. Spróbuj.

Pozostałym także polecam zapoznać się

Przed chwilą, Sidh`e Santee napisał:

Naucz się najpierw dzidzia, czym jest pojęcie hejtu.

"Dzidzia" sądzi, że określenie "dzidzia", użyte w sensie pejoratywnym jest na przykład hejtem. Dla pana, panie prześladowco, najwyżej "Pani Dzidzia".

Opis twoich zachowań masz w poście Pieprz, ujęte samo sedno. Odsyłam.

Jaki tu spokój,
Na na na
Nic się nie dzieje,
Na na na na
Nikt się nie bawi,
Na na na na
Wszyscy się nudzą,
Na na na na

Przed chwilą, Sidh`e Santee napisał:

Wbijasz się z 3-4 kont

Ale wbijanie się z 3-4 kont to twoje urojenia, hejterze. To nie trzy konta, tylko trzech różnych userów na przykład ?

@Z g r e d robisz wiosenne porządki na kontach czy stare gołębie łapiesz? ?

14 minut temu, Sidh`e Santee napisał:

Nie odwracaj kota ogonem.

Dostałeś kopię postu eve do robie, z pytaniem, jak wytłumaczysz ten atak.

Ani słówkiem w swej odpowiedzi nie zająknąłeś się na ten temat. Za to wciąż próbujesz usprawiedliwiać takie poczynania, tworząc dziwaczne teorie.

Już napisałem, i napiszę raz jeszcze.

NIKT nie wymusza włazenia na moje czy kogokolwiek innego tematy, czytanie ich i komentowanie. Rozwalanie ich hejterskimi postami z multikont, tak jak to robi wiadoma osoba jest po prostu chamskie, i nie będzie tolerowane.

Comprende?

 

Ddt nie musi się odnosic do postu x do y. Nie uważasz? ? Może zwyczajnie nie mieć wiedzy o takiej wymianie postów, a Ty wybierasz wycinek. My tu nie mamy zbiorowej jaźni w paranojach i nie latamy za sobą po każdym temacie i wszędzie.

_________

Dzień dobry! ?