Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
9 minut temu, Żebrak napisał:

Jesssuuu, @Penelopka, nie idź Tą drogą! Nie idź, bo w samym biustonoszu zostaniesz! ?

Poznaj moje litościwe i wrażliwe serduszko. Tantiemy za wydane Twoje książki podzielimy bardzo sprawiedliwie, powiedzmy proporcjonalnie do włożonego trudu. Zatem, Ty tylko piszesz, czyli 21% jest całkiem zadawalającą sumą. Ja muszę dużo biegać. Redakcja, wydawnictwo, reklama, wywiady, korekta tego coś wymodziła, pilnowanie by w domu nie było grama wódki, ciągłe zachęcanie byś szybciej pisała. Wyceniam to skromnie na 79%.

 

Tutaj podpisz! Nie tutaj! Niżej! 

Lepszy rydz niż nic. Przebywanie w samym biustonoszu też może być przyjemne ?

Niech Ci będzie.Liczba 21 dobrze mi się kojarzy. Z oczkiem w grze i w ogóle to dla mnie liczba sukcesu.Oki,zatem wchodzę w to.

Olaboga.. nie za nisko podpisałam? Coś mnie kolana teraz bolą?.

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

Lepszy rydz niż nic. Przebywanie w samym biustonoszu też może być przyjemne ?

Niech Ci będzie.Liczba 21 dobrze mi się kojarzy. Z oczkiem w grze i w ogóle to dla mnie liczba sukcesu.Oki,zatem wchodzę w to.

Olaboga.. nie za nisko podpisałam? Coś mnie kolana teraz bolą?.

Spoko! Skoro to Twoja szczęśliwa liczba, to zapewne przyniesie Ci szczęście. Podpisałaś? Ok. To teraz do pracy? Nie marnuj czasu. 

 

Nie wiem czy przebywanie w samym biustonoszu jest przyjemne dla kobiety, ale problem w tym, że zostawiłem go na Tobie tylko dlatego, że zawsze mam kłopot z rozpięciem tego dziadostwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
34 minuty temu, Żebrak napisał:

Spoko! Skoro to Twoja szczęśliwa liczba, to zapewne przyniesie Ci szczęście. Podpisałaś? Ok. To teraz do pracy? Nie marnuj czasu. 

 

Nie wiem czy przebywanie w samym biustonoszu jest przyjemne dla kobiety, ale problem w tym, że zostawiłem go na Tobie tylko dlatego, że zawsze mam kłopot z rozpięciem tego dziadostwa?

Uff, mamy to! Mam już tytuł ?:"W labiryncie kwiożerczego Amora". ?Teraz slęczę nad pierwszą stroną. Z tego wszystkiego zglodnialam, kiedy skończyłam na zdaniu:"pożerał ją wzrokiem tak, że aż ślinka mu kapała na samą myśl, jaki to smakowity kąsek ". ?

Przygotujesz dziś dla mnie kolację? No.. nie bądź taki. Zrób mi koleżenską przysługę. Wiesz, ile te słowa mnie kosztowały. Czaszka dymi z gorąca.Reszta też ledwo zipie. ?

 

Tyle razy Ci mówiłam, że biustonosz się rozrywa z kobiety! Rachu-ciachu i po sprawie. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)
14 minut temu, Penelopka napisał:

"pożerał ją wzrokiem tak, że aż ślinka mu kapała na samą myśl, jaki to smakowity kąsek ". ?

Rozumiem, że opisujesz świat zwierząt, prawda? Wyobraź sobie Droga @Penelopka śliniącego się faceta. Mam dużą moc oddziaływania, ale nikt tego nie kupi. Lepiej pięć godzin myśl i pięć minut pisz niż odwrotnie.

14 minut temu, Penelopka napisał:

Tyle razy Ci mówiłam, że biustonosz się rozrywa z kobiety! Rachu-ciachu i po sprawie. ?

Jeszcze ani Ciebie, ani mnie nie stać na nowy. Nie przesadzaj. 

 

Właśnie jem pstrąga saute i popijam go Budweiserem. Wiem, Tobie by nie smakowało. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
10 minut temu, Żebrak napisał:

Rozumiem, że opisujesz świat zwierząt, prawda? Wyobraź sobie Droga @Penelopka śliniącego się faceta. Mam dużą moc oddziaływania, ale nikt tego nie kupi. Lepiej pięć godzin myśl i pięć minut pisz niż odwrotnie.

Jeszcze ani Ciebie, ani mnie nie stać na nowy. Nie przesadzaj. 

 

Właśnie jem pstrąga saute i popijam go Budweiserem. Wiem, Tobie by nie smakowało. 

O.k. Trochę się podnieciłam i rozpędziłam z moją pisaniną. Masz rację. Nie można być w gorącej wodzie kąpanym. Pomyślę dzis w nocy na spokojnie. Wyjdę na dwór i popatrzę na gwiazdy, jeśli chmurzysk nie będzie. Podumam nad całą wizją mego dzieła. 

Taa, śliniący się facet.. Kiepawa to jednak sceneria. Od razu czytelniczka wyobrazi sobie mordę zaślinionego buldoga zamiast oddać się rozkosznie w wyobraźni męskiej dobrze zbudowanej sylwetce i przystojnej buzi. Ech...taka klapa na początku nie wróży nic dobrego. 

 

Lubię taką rybkę. W ogóle lubię połaczenie: smażona ryba, a do tego dobry zimny trunek. Zatem mylisz się mój serdeczny kolego.?Wrzuć cosik i dla mnie na ruszt, a nie już jesz beze mnie,ty głodomorze jeden. ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

Lubię taką rybkę. W ogóle lubię połaczenie: smażona ryba, a do tego dobry zimny trunek. Zatem mylisz się mój serdeczny kolego.?Wrzuć cosik i dla mnie na ruszt, a nie już jesz beze mnie,ty głodomorze jeden. ? 

Dobrze, że jej nie jadłaś, mówię Tobie @Penelopka! Strasznie malizną było ją czuć. Butelka piwa też jakoś taka mało pojemna. Zdradzę Ci sekret. Najwięksi pisarze najlepsze kawałki pisali na głodnego. Od dzisiaj nie jesz. Zobaczymy jak Ci pójdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Dobrze, że jej nie jadłaś, mówię Tobie @Penelopka! Strasznie malizną było ją czuć. Butelka piwa też jakoś taka mało pojemna. Zdradzę Ci sekret. Najwięksi pisarze najlepsze kawałki pisali na głodnego. Od dzisiaj nie jesz. Zobaczymy jak Ci pójdzie. 

Chcesz, bym umarła z głodu? Toż to ja będę tworzyć same najlepsze kawałki, więc reasumując gdybym skorzystała z Twojej rady, to niedługo robaki by jadly mnie w ziemi.??Chyba pragniesz, bym żyła? Tak to nawet złamanego grosza nie zobaczysz. ?

Gdzie ty jadłes te rybę? Co to za knajpa? Pewnie przez pandemię oszczędzają i kupili ryby mrożone z zeszłego roku. No, a tak na serio, to zawsze po cichu pytam się zamawiając rybkę nad morzem, czy świeża czy mrożona.No.. i rzadko jest świeża niestety ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

Chcesz, bym umarła z głodu? Toż to ja będę tworzyć same najlepsze kawałki, więc reasumując gdybym skorzystała z Twojej rady, to niedługo robaki by jadly mnie w ziemi.??Chyba pragniesz, bym żyła? Tak to nawet złamanego grosza nie zobaczysz. ?

Gdzie ty jadłes te rybę? Co to za knajpa? Pewnie przez pandemię oszczędzają i kupili ryby mrożone z zeszłego roku. No, a tak na serio, to zawsze po cichu pytam się zamawiając rybkę nad morzem, czy świeża czy mrożona.No.. i rzadko jest świeża niestety ?

 

Pośmiertne niedokończone dzieła najlepiej się sprzedają. Te niezaczęte też. 

Dobra, tylko suchy chleb i woda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Pośmiertne niedokończone dzieła najlepiej się sprzedają. Te niezaczęte też. 

Dobra, tylko suchy chleb i woda. 

Zjadłam sucharka popijając go woda i.. czuję się słaba. Lecę spać,bo zmęczenie mnie dopadło, a jutro wcześnie rano pobudka. Dobranocka.Niech ta noc będzie cudowna! 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
10 minut temu, Penelopka napisał:

Zjadłam sucharka popijając go woda i.. czuję się słaba. Lecę spać,bo zmęczenie mnie dopadło, a jutro wcześnie rano pobudka. Dobranocka.Niech ta noc będzie cudowna! 

U mnie każda noc cudowna, bo....bezsenna?

 

Też spadam, ale na trochę długo. Pa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

Zatem" Dzień dobry" x razy. Niech te dni przyniosą tylko radość,ukojenie i spełnienie.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
11 minut temu, Frau napisał:

Gdzie masz avek? 

Żeżarło Ci ?

Nie umiem tak w jednym zdaniu. Ja tak jak Penelopka. Od początku. W nocy robiłem sobie sesję zdjęciową. Wybrałem do avka najbardziej seksowne zdjęcie. W ciągu godziny zablowało mi komunikator, pozbyłem się avka i obudziłem się z ręką w nocniku. 

 

A tak na poważnie, powinienem mieć przerwę technologiczną od forum. "Powinienem" ale chłopcy wyjechali z tematem budowlanym, a to lepsze od seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
11 minut temu, Żebrak napisał:

Nie umiem tak w jednym zdaniu. Ja tak jak Penelopka. Od początku. W nocy robiłem sobie sesję zdjęciową. Wybrałem do avka najbardziej seksowne zdjęcie. W ciągu godziny zablowało mi komunikator, pozbyłem się avka i obudziłem się z ręką w nocniku. 

 

A tak na poważnie, powinienem mieć przerwę technologiczną od forum. "Powinienem" ale chłopcy wyjechali z tematem budowlanym, a to lepsze od seksu?

Remonty, odnowy, budowy? 

Fakt. Ma to jakiś związek z przyjemnością. Też lubię to robić. Nie bardziej niż seks, ale ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Remonty, odnowy, budowy? 

Fakt. Ma to jakiś związek z przyjemnością. Też lubię to robić. Nie bardziej niż seks, ale ?

Ale? Na zdjęcia nie licz, nie mam komunikatora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Ale? Na zdjęcia nie licz, nie mam komunikatora?

Jeśli zrobiłeś nudeski, to normalnie na forum "lemajla" podam i ślij, aż mi procesor padnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Frau napisał:

Jeśli zrobiłeś nudeski, to normalnie na forum "lemajla" podam i ślij, aż mi procesor padnie ?

Znaczy, mają być takie ostre czy w takiej ilości, żeby padł? ?

Ale wiesz co @Frau? Jestem konserwatywny. Jak chcesz mnie oglądać takiego "w konserwie", to wypadałoby żebym się najpierw Tobie oświaczył? Bez tego ani rusz! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Znaczy, mają być takie ostre czy w takiej ilości, żeby padł? ?

Ale wiesz co @Frau? Jestem konserwatywny. Jak chcesz mnie oglądać takiego "w konserwie", to wypadałoby żebym się najpierw Tobie oświaczył? Bez tego ani rusz! 

A bukiet róż i pierścionek mosz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

A bukiet róż i pierścionek mosz?

...i karta bankomatowo mom. To co? Tak ofen leca z tymi oświadczynami, dobra? Klękaj! Wróć! To ja mam klękać. @Frau? A mogę bez klękania? Wiesz jak długo spodnie prasowałem?

 

Na bileciku masz mój @. Wysyłasz pierwsza nudesy? Damy mają pierwszeństwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Żebrak napisał:

...i karta bankomatowo mom. To co? Tak ofen leca z tymi oświadczynami, dobra? Klękaj! Wróć! To ja mam klękać. @Frau? A mogę bez klękania? Wiesz jak długo spodnie prasowałem?

 

Na bileciku masz mój @. Wysyłasz pierwsza nudesy? Damy mają pierwszeństwo. 

Skoro klękać nie chcesz ze strachu o portki i kości, to w nosie mam takie wyznanie miłości ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Skoro klękać nie chcesz ze strachu o portki i kości, to w nosie mam takie wyznanie miłości ☹

Ja to mam jednak nosa! Jak przychodzi powiadomienie od Ciebie, to aż boję się czytać coś tam wymodziła? W pierwszej chwili pomyślałem, że oświadczę się nago, ale doszedłem do wniosku, że se pooglądasz i dojdziesz do wniosku, że już właściwie tych zdjęć nie potrzebujesz. Zestresowałaś mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
12 minut temu, Żebrak napisał:

Ja to mam jednak nosa! Jak przychodzi powiadomienie od Ciebie, to aż boję się czytać coś tam wymodziła? W pierwszej chwili pomyślałem, że oświadczę się nago, ale doszedłem do wniosku, że se pooglądasz i dojdziesz do wniosku, że już właściwie tych zdjęć nie potrzebujesz. Zestresowałaś mnie?

To jeszcze nic w porównaniu z tym, czego zaznałbyś po ślubie ? 

W sumie to masz szczęście, że nie oświadczyłeś się jak należy.

Dzień możesz uznać za udany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

To jeszcze nic w porównaniu z tym, czego zaznałbyś po ślubie ? 

W sumie to masz szczęście, że nie oświadczyłeś się jak należy.

Dzień możesz uznać za udany ?

Dzięki @Frau! ? Czuję się jakby mi życie darowano? Dobranoc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
2 godziny temu, Żebrak napisał:

Nie umiem tak w jednym zdaniu. Ja tak jak Penelopka. Od początku. W nocy robiłem sobie sesję zdjęciową. Wybrałem do avka najbardziej seksowne zdjęcie. W ciągu godziny zablowało mi komunikator, pozbyłem się avka i obudziłem się z ręką w nocniku. 

 

A tak na poważnie, powinienem mieć przerwę technologiczną od forum. "Powinienem" ale chłopcy wyjechali z tematem budowlanym, a to lepsze od seksu?

Penelopka mało dziś nawet mówiła w ciągu dnia. Wszyscy się dziwili dookola. ?. Caly dzień byłam jakaś inna. 

Teraz wiadomo czemu. Dostałam wysokiej  gorączki i bierze mnie cosik. 

 

Wybacz, ale od seksu nic nie jest lepsze. To tak w ramach ścisłości. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 840
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...