Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak
1 minutę temu, Dżulia napisał:

Nie wiesz? to skrót od niku BrakLoginu.

A płaszcza nie zdejmuj i nie tylko na trotuarze, bo jeszcze za chłodno.?

Teraz już wiem, ale z gościem nie zamieniłem ani zdania? Teraz jestem już uświadomiony. Dzięki?

3 godziny temu, Niedziela. napisał:

Penelopka a ty co? Od zawsze tak masz z tym gadaniem? 

Daj spokój dziewczynie!? Bardzo ją lubię i nie dam złego słowa powiedzieć. W realu też tak ma?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Niedziela.

Tak mi przykro, że nie masz wpływu na to, co ja o tym myślę i jak myślę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziela.

W każdym razie to ostatnia niedziela. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
16 minut temu, Niedziela. napisał:

Tak mi przykro, że nie masz wpływu na to, co ja o tym myślę i jak myślę. 

A dlaczego miałbym mieć wpływ? 

15 minut temu, Niedziela. napisał:

W każdym razie to ostatnia niedziela. 

 

Która to już z kolei? Wrócisz szybciej niż Ci się wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziela.

Ostatnia.

Każdej tak piszesz i każda wraca. Każda kobieta jest taka sama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
5 godzin temu, Żebrak napisał:

Może prościej byłoby mi wymienić czego nie piję. A tak na poważnie, na takie męskie popijawy każdy przynosi bezpieczną wódkę, czystą. Kiedyś spruliśmy się soplicą wiśniową do tego stopnia, że każdy z nas pluł pestkami. Od tamtej pory tylko czysta. Na takie męskie ploty każdy oprócz flaszki przynosi z sobą wełnę i druty. Obgadując innych dziargamy sobie sweterki tudzież szaliki, a jeden kumpel robi dla żony wełniane stringi z owczej wełny. Dziargamy sobie, po naparstku pijemy i parę flaszek pęknie. A teraz mi powiedz dlaczego ja mam znowu burdel w domu? Wczoraj tak pięknie wszystko ogarnąłem. Syzyfowa robota. 

 

Gdybyś to mnie karmiła mrożoną pizzą to na bank zaznałabyś eksmisji i to nie tylko z łóżka. Jakie starania o chłopa takie i przyjemności. I to było słowo na niedzielę. 

 

Hmmm, zastanawiam się co Ty wydziergałeś z tej wełny i w jakim kolorze? Pewnie czerwona sukienkę z dużym dekoltem na plecach. Dasz później swojej ukochanej, by ją założyła na siebie i zerwiesz szybciej z niej niż ona się zorientuje ???

Co do czystości w domu, to mam dziś podobnie. Wczoraj było tak czysto i wszystko na tip top. Dziś kuchnia i salon wygląda jakby tajfun przeszedł. Cholercia, muszę polecieć do Japonii i wrócić z jakimś dobrym robotem do sprzątania?. Rozeznanie w terenie jest najlepsze jak dla mnie. Dotknąć, powąchać i obejrzeć dokładnie. Liczy się dla mnie każdy niuansik. ?☺️

Oj tam, oj tam. Przesadzasz z tymi mrożonkami. Podane na piersi kobiecej smakowałyby jak najlepszy kawior. ?Z tego wszystkiego to jeszcze byś z dwa łóżka pośpiesznie dokupił. W każdym pomieszczeniu by stało. Nawet w kuchni???

Jak samopoczucie po bibce? Nie ma Sahary w gardziołku? ??

Ja.. już po ostrym treningu na dworzu. Zrobiłam 10 kim z rana biegając czasami pod górkę z rowerem. Wróciłam cała mokra, ale jakże szczęśliwa. Powiadają, że do szczęścia niewiele trzeba. Mi wystarczy dziś rower i ksiażka. Zaraz siadam w ogródku i czytam. Do tego łyk pysznej kawy, słońce na twarzy i czegóż mi więcej trzeba?? No.. dobra.Trzeba mi czegoś, a raczej kogoś. Nie będę się oszukiwała więcej.. ?

22 godziny temu, Sobota. napisał:

Nie wiem jeszcze, które z was jest bardziej pieprznięte. 

Dobrze, że jest już Niedziela. ?Oj Panie czy Pani Sobota, nie slyszeliscie tego, iż wszyscy na naszej ukochanej planecie są pieprznięci. Niestety większość nie została jeszcze zdiagnozowana.??. Takie to buty.. Dobrze, że nie gumiaki. 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Penelopka napisał:

Hmmm, zastanawiam się co Ty wydziergałeś z tej wełny i w jakim kolorze? Pewnie czerwona sukienkę z dużym dekoltem na plecach. Dasz później swojej ukochanej, by ją założyła na siebie i zerwiesz szybciej z niej niż ona się zorientuje ???

Co do czystości w domu, to mam dziś podobnie. Wczoraj było tak czysto i wszystko na tip top. Dziś kuchnia i salon wygląda jakby tajfun przeszedł. Cholercia, muszę polecieć do Japonii i wrócić z jakimś dobrym robotem do sprzątania?. Rozeznanie w terenie jest najlepsze jak dla mnie. Dotknąć, powąchać i obejrzeć dokładnie. Liczy się dla mnie każdy niuansik. ?☺️

Oj tam, oj tam. Przesadzasz z tymi mrożonkami. Podane na piersi kobiecej smakowałyby jak najlepszy kawior. ?Z tego wszystkiego to jeszcze byś z dwa łóżka pośpiesznie dokupił. W każdym pomieszczeniu by stało. Nawet w kuchni???

Jak samopoczucie po bibce? Nie ma Sahary w gardziołku? ??

Ja.. już po ostrym treningu na dworzu. Zrobiłam 10 kim z rana biegając czasami pod górkę z rowerem. Wróciłam cała mokra, ale jakże szczęśliwa. Powiadają, że do szczęścia niewiele trzeba. Mi wystarczy dziś rower i ksiażka. Zaraz siadam w ogródku i czytam. Do tego łyk pysznej kawy, słońce na twarzy i czegóż mi więcej trzeba?? No.. dobra.Trzeba mi czegoś, a raczej kogoś. Nie będę się oszukiwała więcej. ?

Ujmę to jednym zdaniem. Mam w głowie tzw. tupot białych mew. 

 

Aż tyle łóżek? A mówią, że łóżko to przeżytek, że trzeba w innej scenerii, na łonie natury. Też tak uważam. Najlepszych doznań podobnież dostarcza doopa na mrowisku. Muszę sprawdzić czy faktycznie tak jest, czy to nie kolejna ściema. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
4 godziny temu, Niedziela. napisał:

Penelopka a ty co? Od zawsze tak masz z tym gadaniem? 

Tak, od zawsze i.. to moja wielka zaleta.Wykorzystuje to w swojej pracy i robię niezły deal z tego. Dobry bajer =bardzo dobra sprzedaż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Penelopka napisał:

Tak, od zawsze i.. to moja wielka zaleta.Wykorzystuje to w swojej pracy i robię niezły deal z tego. Dobry bajer =bardzo dobra sprzedaż ?

I w łóżku nie jest nudno, co nie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Teraz już wiem, ale z gościem nie zamieniłem ani zdania? Teraz jestem już uświadomiony. Dzięki?

Oki. 

Szkoda, że zamieniłeś zdania, ? ale wszystko przed Tobą...możesz np. pozazmysłowo. ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
7 minut temu, Żebrak napisał:

Ujmę to jednym zdaniem. Mam w głowie tzw. tupot białych mew. 

 

Aż tyle łóżek? A mówią, że łóżko to przeżytek, że trzeba w innej scenerii, na łonie natury. Też tak uważam. Najlepszych doznań podobnież dostarcza doopa na mrowisku. Muszę sprawdzić czy faktycznie tak jest, czy to nie kolejna ściema. 

Też wolę inna scenerię?. Łóżko to najlepsze od święta. Wtedy można zjeść dodatkowo tam coś innego. Jajka na ciepło, czyli oczywiście mam na myśli jajecznicę czy inna pyszna potrawkę. 

Nie sprawdzałam mrowiska, więc się niestety nie wypowiem w tej kwestii. Jedyne, co sprawdzałam to gniazdo dzikich leśnych os . Zbierając kiedyś jagody u babci na wsi, nie za bardzo chciało mi się je zrywać z krzaka(zbieranie małych rzeczy do tej pory jakoś mi nie pasi;wolę wielkie rzeczy??) , więc postanowiłam sobie usiąść. Tak usiadłam, że mój wrzask było słychać nawet na biegunie północnym. Do tego miałam potem wielki czerwony zad jak u pawiana?. Reasumując :stanowczo nie polecam! ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Dżulia napisał:

Oki. 

Szkoda, że zamieniłeś zdania, ? ale wszystko przed Tobą...możesz np. pozazmysłowo. ?

 

Dziwnie jakoś piszesz?

Dżulia, nie masz przypadkiem rosołu? Najlepiej z lubczykiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Najlepszych doznań podobnież dostarcza doopa na mrowisku. Muszę sprawdzić czy faktycznie tak jest, czy to nie kolejna ściema. 

Nie sprawdzaj, lepiej niech zostanie to w sferze marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
9 minut temu, Żebrak napisał:

I w łóżku nie jest nudno, co nie? ?

Tak. Wykorzystuje w łóżku mój język bardziej niż zwykle. ??Mam wyćwiczony ten organ i przydaje się do tego i owego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Dziwnie jakoś piszesz?

Dżulia, nie masz przypadkiem rosołu? Najlepiej z lubczykiem. 

Dziwnie? Chyba grzybki jakieś zażyłeś i w dziwność wpadłeś, a teraz lubczyk Ci się marzy...dwa grzyby w barszcz to za wiele...nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Penelopka napisał:

Też wolę inna scenerię?. Łóżko to najlepsze od święta. Wtedy można zjeść dodatkowo tam coś innego. Jajka na ciepło, czyli oczywiście mam na myśli jajecznicę czy inna pyszna potrawkę. 

Nie sprawdzałam mrowiska, więc się niestety nie wypowiem w tej kwestii. Jedyne, co sprawdzałam to gniazdo dzikich leśnych os . Zbierając kiedyś jagody u babci na wsi, nie za bardzo chciało mi się je zrywać z krzaka(zbieranie małych rzeczy do tej pory jakoś mi nie pasi;wolę wielkie rzeczy??) , więc postanowiłam sobie usiąść. Tak usiadłam, że mój wrzask było słychać nawet na biegunie północnym. Do tego miałam potem wielki czerwony zad jak u pawiana?. Reasumując :stanowczo nie polecam! ???

Wielkie rzeczy są podobnież łatwiejsze do ogarnięcia i jakby przyjemność większa. Tak tylko zgaduję?

Mrowisko jest cool! Wymiata! 

3 minuty temu, Dżulia napisał:

Nie sprawdzaj, lepiej niech zostanie to w sferze marzeń.

Ale, że jak? Umrę nie sprawdziwszy? 

2 minuty temu, Penelopka napisał:

Tak. Wykorzystuje w łóżku mój język bardziej niż zwykle. ??Mam wyćwiczony ten organ i przydaje się do tego i owego ??

Chyba muszę Cię przywołać do porządku? Grzecznie mi tutaj @Penelopka

2 minuty temu, Dżulia napisał:

Dziwnie? Chyba grzybki jakieś zażyłeś i w dziwność wpadłeś, a teraz lubczyk Ci się marzy...dwa grzyby w barszcz to za wiele...nieprawdaż?

Prawdaż @Dżulia Po grzybkach czytam wspak. A lubczyk....mój Boże! To co z tym rosołem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Ale, że jak? Umrę nie sprawdziwszy?

Jeszcze nie umieraj, bo to ni eten czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Dżulia napisał:

Jeszcze nie umieraj, bo to ni eten czas..

Różne słuchy o mnie chodzą i pisanie na mój temat też różne odchodzi i tu i tam. Jednym słowem, lubią mnie ludziska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Różne słuchy o mnie chodzą i pisanie na mój temat też różne odchodzi i tu i tam. Jednym słowem, lubią mnie ludziska?

To prawda, bo jak nie mówiąc nic o człowieku...znaczy nie żyje.?

Słuchy w kwestii formalnej nie chodzą tylko nastawiają się do słuchania.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Dżulia napisał:

To prawda, bo jak nie mówiąc nic o człowieku...znaczy nie żyje.?

Słuchy w kwestii formalnej nie chodzą tylko nastawiają się do słuchania.?

Jessuuu! Ależ Ty jesteś @Dżulia, że tak powiem, zasadnicza. Kurczę, nic Cię nie rusza mój tupot białych mew w głowie, nic a nic nie współpracujesz?

 

Nie wiem jak Ty, ale ja w końcu muszę pomyśleć o obiedzie. Chyba, że? Coś na wynos. Co o tym myślisz? Zjesz też? 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Jessuuu! Ależ Ty jesteś @Dżulia, że tak powiem, zasadnicza. Kurczę, nic Cię nie rusza mój tupot białych mew w głowie, nic a nic nie współpracujesz?

 

Nie wiem jak Ty, ale ja w końcu muszę pomyśleć o obiedzie. Chyba, że? Coś na wynos. Co o tym myślisz? Zjesz też? 

Ja doskonale rozumiem, a nawet lepiej niż doskonale.

Ruszam się jak mam partnera przy sobie, a współczuwam jak głodny.

Skoro dopiero myślisz o obiedzie to chyba zjesz go na kolację.

Wynosem nie jestem zainteresowana...może innym razem zjemy razem.

Dobra, smacznego też idę do kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Dżulia napisał:

Ja doskonale rozumiem, a nawet lepiej niż doskonale.

Ruszam się jak mam partnera przy sobie, a współczuwam jak głodny.

Skoro dopiero myślisz o obiedzie to chyba zjesz go na kolację.

Wynosem nie jestem zainteresowana...może innym razem zjemy razem.

Dobra, smacznego też idę do kuchni.

??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
32 minuty temu, Żebrak napisał:

Wielkie rzeczy są podobnież łatwiejsze do ogarnięcia i jakby przyjemność większa. Tak tylko zgaduję?

Mrowisko jest cool! Wymiata! Chyba muszę Cię przywołać do porządku. Grzecznie mi tutaj

? 

Wiem, że nic nie wiem. Bredzę dziś.. i to porządnie. Czytaj mnie z przymrużonym okiem. ?

Z tym językiem to żarcik. Dobry humorek dziś się mnie ima.Trzyma mnie porządnie za włosy. ?

Jakie plany na dziś? Ja chyba zmienię moje. Pójdę się zdrzemnac teraz. Głowa coś mnie zaczęła bardzo mocno łupać, tak nagle od strony czołowej. Ciekawe od czego? ?Dawno tak nagle źle się nie czułam. W jednej chwili świat może się tak diametralnie zmienić. Życie potrafi zaskoczyć. Rano super zdrówko. Teraz kiszka.. ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Penelopka napisał:

Wiem, że nic nie wiem. Bredzę dziś.. i to porządnie. Czytaj mnie z przymrużonym okiem. ?

Z tym językiem to żarcik. Dobry humorek dziś się mnie ima.Trzyma mnie porządnie za włosy. ?

Jakie plany na dziś? Ja chyba zmienię moje. Pójdę się zdrzemnac teraz. Głowa coś mnie zaczęła bardzo mocno łupać, tak nagle od strony czołowej. Ciekawe od czego? ?Dawno tak nagle źle się nie czułam. W jednej chwili świat może się tak diametralnie zmienić. Życie potrafi zaskoczyć. Rano super zdrówko. Teraz kiszka.. ??

 

Spokojnie! Zaraz Cię zdiagnozuję. Daj mi chwilę. 

 

Ok. Albo nad stolycom przechodzą akurat fronty atmosferyczne, albo są to wewnętrzne objawy wewnętrznych potrzeb. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
51 minut temu, Żebrak napisał:

Spokojnie! Zaraz Cię zdiagnozuję. Daj mi chwilę. 

 

Ok. Albo nad stolycom przechodzą akurat fronty atmosferyczne, albo są to wewnętrzne objawy wewnętrznych potrzeb. 

Dzięki. Rozbawiles mnie ???

Przespalam się z godzinkę i przeszło mi. Jednak sny miałam pokręcone jak świnski ogon przez ten czas. ???. Jeździłam czerwonym autem ze złotymi felgami  i uciekałam aż się kurzyło  przed złodziejem jak jakiś kierowca rajdowy etc. Reszty nie napiszę, bo wtedy to dopiero zobaczysz jak moja wyobraźnia jest wielka i dzika. ?

 

Tak. Trafiłeś w sedno. Pewnie to od ciśnienia i od tych wewnętrznych potrzeb?. Za dużo moja niesubordynowana głowa mieli rzeczy na raz ostatnio. Czas się zrelaksować więcej. Co mi radzisz? Bujanko w hamaku czy gorąca kąpiel z bąbelkami i z olejkiem eukaliptusowo-lawendowym(szkoda, że nie w winie ?) czy jeszcze cosik innego?

 

p.s.Ta chwilka diagnozowania była boska. ?Mijasz się z powołaniem. Powinieneś być lekarzem ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 479
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      788
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Jasminka
    Najnowszy użytkownik
    Jasminka
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • gruszeczka
      nie jest latwo dopasowac mezczyznie odpowiednie perfumy.. moj lubi inne zapachy niz ja dlatego wyczytalam o probkach <reklama> i teraz mu takie zamawiam a dopiero jak wyda aprobate ze sa ok to zamawiam pelne
    • Gretta
    • Gretta
      🙂 Po dwóch godzinach. W tym laboratorium co robię od dawna, tylko po dwóch godzinach. W sumie to nie wiem jak robią, robiłam to drugi raz w życiu. Pierwszy raz było to 11 lat temu.Też po dwóch godzinach.    Też nie wiedziałam.. Aż bym powtórzyła za rok, w sierpniu robiłam badanie, to teraz w sierpniu znowu. ..    
    • MamaMai
      Ojej, to ciekawe co piszesz z powtarzaniem badań dopiero co 3 lata. Nie wiedziałam tego. 
    • Moniqaa
      cd. nastąpi jutro    Dobranoc:) 
    • Moniqaa
      O Matko Kochana... dobrze, że ta lekarka była przytomna i powtórzyła badanie. Co za... Jak można pomylić zdjęcia z RTG ? No szook...   
    • Moniqaa
      Bardziej odnosiłabym się do badania z krzywej glukozowej - i uznałabym ją bardziej wiarygodną - niż do hemoglobiny glikowanej. Ponieważ krzywe pokazują stan faktyczny a hemoglobina glikowana pokazuje % uśredniony wynik z 2-3 miesięcy. Dla cukrzyków tak. Dla nas w stanie przedcukrzycowym - wg mnie nie jest wiążąca tak jak krzywa glukozowa. 
    • Moniqaa
      Kocham takich lekarzy co nie uznają badań;) Np. moja diabetolog u której byłam 2 razy wyrwała mi z badań krzywej glukozowej i insulinowej - krzywą insulinową mówiąc, że one są niewiarygodne bo - cyt.: "to tylko reakcja insuliny na cukier" - a po tym jak jej przedstawiłam moje objawy z powrotem zszywaczem zszyła mi kartki i łaskawie wpisała wyniki z obu krzywych do mojej kartoteki na kompie. Ponieważ przy hipoglikemii właśnie poziom insuliny ma ogromne znaczenie.    Jeśli chodzi o krzywą cukrową to robi się ją raz na trzy lata ponieważ glukoza 75g wypita na czczo bardzo mocno obciąża trzustkę. Dla osób mających problemy z prawidłową glikemią to badanie jest mocno obciążającym działaniem cukru na organizm.   
    • Moniqaa
      Oj tak... często niestety zdarzają się pomyłki. Dlatego w wątpliwych sytuacjach warto robić to samo badanie żeby potwierdzić albo zaprzeczyć wynikowi z danego badania.    Glukoza na czczo 135 - trzykrotnie powtarzalna to już kwalifikuje się jako cukrzyca ponieważ stan przedcukrzycowy jest  od 100  do 120 albo do 126.    Mnie czasem się zdarza mieć na czczo 120 - 130 ale tylko wtedy kiedy wybitnie się nawpycham pod korek - wysoko indeksowych węglowodanów prostych - typu słodycze przemysłowe z syropem glukozowo-fruktozowym albo owoce o wysokim Ig banany, winogrona itp.   Ale to muszę się mocno ich objeść żeby mi tak cukier na czczo wyskoczył.  Albo późna węglowodanowa o niskim IG obfita kolacja  w okolicach godz. 20-21 też mi podnosi pod górną granicę normy stanu przedcukrzycowego i też tego staram się unikać na co dzień.        Ten wynik to po 1 godz. od wypicia glukozy czy po 2 godz.?     Na ogół krzywa cukrowa zawiera oprócz poziomu glukozy na czczo jeszcze dwa wyniki po 1 godz. i po 2 godz. od wypicia glukozy.    Czasem się robi jeszcze oznaczenie po 3 godz. też ale to już dla zaawansowanych przypadkach albo co pół godziny od wypicia glukozy przez 2-3 godz. ale to już w szpitalach. Czasami robi się tak szczegółowo żeby zobaczyć jak faktycznie przebiega wzrost i spadek krzywej cukrowej.   
    • Moniqaa
      Gretta, wiesz zastanawiałam się na tym. I doszłam do wniosku, że skoro hemoglobina glikowana cyt.: "wskazuje na średnią zawartość glukozy w organizmie w ostatnich 2–3 miesiącach."   to jest w sumie uśredniony wynik z naszych wysokich cukrów i niskich cukrów (jak przy hipoglikemii - np. tak jak u mnie) może nie dawać tak wiarygodnych wyników jak przy cukrzycy, wtedy kiedy są bardzo wysokie cukry praktycznie non-stop i nie spadają już one do normalnych wartości.     Ja również mam hemoglobine glikowaną  HbA1C = 5,6 % - taką samą jak Ty.    Cyt.: "Wartość hemoglobiny glikowanej w przedziale: 5,7% – 6,4% wskazuje na stan przedcukrzycowy, natomiast powyżej 6,5% – na cukrzycę." - i tutaj również się nie zgadza u mnie. Ponieważ wg pomiarów cukru na czczo i w laboratorium i z glukometru w domu wychodzi mi, że jestem w stanie przedcukrzycowym a wg HbA1C wychodzi mi, że nie.   Czyli okazuje się, że dla osób w stanie przedcukrzycowym to HbA1C jest - jak dla mnie badaniem niemiarodajnym.    I wyciągam z tego wnioski, że dla nas w stanie przedcukrzycowym istotne jest badanie  poziomu cukru glukometrem w domu lub badaniem w laboratorium i dążenie do ich obniżenia co automatycznie wówczas obniży nam te uśrednione wyniki HbA1C i nim już nie musimy się tak przejmować i do niego odnosić.   
    • MamaMai
      Napisałam do niej, wg sposobu który mi ostatnio podsunęłaś. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo przecież moja skrzynka nie działa. 
    • Moniqaa
      Witam wszystkich:) Znajomych i nieznajomych.   Dziękuję Miaina i Jasminka, że przyjęłyście zaproszenie:)    MamaMai, pisałam do PolskiejNaomi ale nie mam możliwości do niej wysłania bo wysyłaniu pisze, że ona nie ma możliwości odbierania wiadomości. Domniemam, że również ma zblokowaną skrzynkę priv.
    • Jasminka
      Insulinooporność jest do ogarnięcia dietą, wiadomo że kosztem wielu wyrzeczeń, jak zrobię badania pewnie przybije Ci piątkę😕  Chociaż ja się bardziej martwię żeby to jeszcze nie była cukrzyca.  Dermatolog to bierze kasę za swoje co się będzie głowić
    • MamaMai
      U mnie niestety wskaźnik Homa powyżej 4. Ponadto anty tpo wskazują na Hashimoto, ale mam 18 marca Endo.    Niestety dermatolog nawet nie spojrzała na wyniki.....także tak.
    • KapitanJackSparrow
      😁😁 Ma się to coś 😁
    • Gość w kość
      no ba...  
    • Monika
      Trailer zachęcający, napisz potem proszę, jak film☺️
    • Monika
      Primavera, a czy Ty wiedziałaś...bo ja nie...🤨    🥰 ...a jak wiedziałaś to czy oglądałaś? Bo ja lecę oglądać🤗😍🥰
    • Monika
    • Monika
    • Monika
      Ty to znasz takie romantyczne słowa...   nie    
    • Monika
      Nie ma to jak się pięknie przedstawić nowym dziewczynom na forum
    • Maryyyś
      Post raz na miesiąc zalatwia sprawę? 😎
    • Jasminka
      Dzień dobry☀ 🌝⏰ Mogę pozbyć się obecnych spodni ale tylko na rzecz mniejszego rozmiaru😃 nie mam zamiaru się katować ale raczej zwalczyć złe nawyki Nowy tydzień, nowe rozdanie. W środę idę zrobić badania, kilka lat temu glukoza wskazywała stan przedcukrzycowy, wskaźnik homa w normie i hemoglobina glikowana też w normie, zobaczymy co się zmieniło.  Mama jeśli znajdziesz dobrą piekarnię to znajdziesz też smaczne zdrowe pieczywo, a biała bułka raz na jakiś czas nie będzie wielkim przestępstwem.  Postanowiłam że odpuszczam windę i wchodzę po schodach i gdzie się da chodzę z buta. Na obiad papryka pieczona z mięsem z indyka i mozzarellą, do pracy serek wiejski z rzodkiewką, słupki ogórka, papryki i pomidor, chciałabym odpuścić kolację albo zakończyć najwyżej na dwóch jajkach gotowanych i warzywach, oby żaden chochlik nie zniweczył planów. Miłego dnia 🍀  
    • iwonka
      Ludzie na ogół nie wiedzą o tym  , że mają wokół siebie niebiańskie niewidzialne towarzystwo.  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...