Czy kiedykolwiek to zrobiliście?

Nie i nie pociąga mnie to.

Miałam wujka morsa i wcześnie umarł. ;]

Czy nocowałeś kiedyś w schronisku górskim?

Jeszcze nie. Ale w lesie czy w innym terenie nie raz.

Odczepiłeś kiedyś wagon, którego podobno nie da się odczepić?

Nie, nigdy nie mialam takich pomysłów

Oprawiałeś( skupanie, patroszenie) kiedyś kaczkę, gęś, kurę?

Tak jakby. Leszczyka, który wyglądał jak karp, ale nim chyba nie był. Chyba...

Pływałeś / łaś kiedyś wpław w dużej wodzie bez asekuracji?

Przeplynalem dosc spore jezioro ubieglego lata.
Wolisz mieszkac w polsce czy jednak masz inne upatrzone miejsce na ziemi?

Lubię moje strony i niedalekie okolice. Ale chciałbym kiedyś zamieszkać, albo pomieszkać w Estonii.

Czy otworzył ci się kiedyś nóż w kieszeni, ale w porę go zamknąłeś?

Pewnie tak, ale raczej ciężko mi utrzymać nerwy na wodzy.

Sfałszowałeś/aś oceny będąc uczniem?

Zdarzyło się takie "wykroczenie" przynajmniej jeden raz

Miałeś/aś kiedyś coś złamane? Jeśli odpowiedź będzie twierdząca to proszę o napisanie co to było.

Serce, paznokieć, ja zostałem złamany. Kości całe ;]

Byłeś/aś na nocnym seansie w kinie?

Byłem parę razy. Nawet raz mi się zdarzyło być na maratonie filmowym przez 24h.

Skoro jesteśmy przy kinie... zdarzyło się wam przysnąć na seansie w kinie?

W kinie- nie. Ale przed własnym telewizorem to nawet zupełnie niedawno. Oglądałam ,, aż poleje się krew" i nie wiem jak się skończyło, bo ja się skończyłam pierwsza.

Czy miałeś/łaś kiedykolwiek włamanie do swojego domu?

Tak. Koleś przed świętami wyważył drzwi z buta po 18 jakoś, wziął laptopa i uciekł potrącając sąsiada z bara...

Zdarzyło Ci się wyskoczyć z okna?

Nie miałem okazji wyskoczenia z okna. Mi na pierwszą myśl od razu się nasunęło, że wyskakuje facet będąc u kochanki mężatki, której mąż wraca niezapowiedziany do domu. Nie mam takiej kochanki to i okazji do wyskoczenia z okna nie było  

Jechałaś/eś kiedyś autem pod prąd na autostradzie?

Nie, nie jechałem.

A wywarzyłeś kiedyś jakieś drzwi?

Nie tyle co wyważyłem, a po prostu wyrwałem drzwi od samochodu. Miałem wypadek samochodowy i niedaleko ode mnie kolejna osoba leżała samochodem na dachu, w nim matka z 2 małych dzieci. Drzwi co prawda były już lekko otwarte i pogięte co ułatwiło chyba w tym szoku ich wyrwanie. Ciekło paliwo, kolega szybko odcinał akumulator żeby nie doszło do tragedii. Wtedy byłem w szoku i jak teraz myślę, to nie wiem czy bym tak drugi raz postąpił, no chyba, że to był jakiś instynkt.

Czy udzieliłaś/eś komuś pierwszej pomocy?

Pierwszej..no nie wiem ale pomocy to tak..pracując na izbie przyjęć w szpitalu to codzienność..

Czy udało ci się kiedyś na strzelnicy z wiatrówki trafić i ustrzelić jakiś kwiatek czy coś w tym rodzaju?

Kiedy zacząłem się interesować choć troszkę bardziej bronią palną, wiatrówkami czy łukami to wówczas cyrki i wesołe miasteczka i jarmarki coraz rzadziej przyjeżdżały w okolicę. Nie wiem, przypadek, przeznaczenie...kij wie Więc nie.

Piekłeś kiedyś coś będąc na cyku w fazie...ewolucji ?

Chyba coś gotowałem. Nie pamiętam dobrze..;]

Zakochałeś/aś się w kimś innym niż partner, będąc w związku?

Nie, ja będąc w związku nie interesuje się innymi kobietami, ale znam takie przypadku wśród znajomych. Co gorsza byli(są) i tacy, co twierdzą, że kochają 2 osoby jednocześnie i nie mogą się zdecydować, na którąś z nich. Jeśli takie podwójne zakochanie istnieje, to nie zazdroszczę im bycia w takiej sytuacji.

Wolisz warzywa surowe czy gotowane/smażone/na parze?

W dniu 23.02.2019 o 07:21, LayneStaley napisał:

Zakochałeś/aś się w kimś innym niż partner, będąc w związku?

Ja jeszcze wtrącę, chociaż BL już na to pytanie odpowiedział. Otóż będąc w sympatycznym i intuicyjnym związku ze Słoneczną zacząłem wielbić Aliadę, a i to nie jest koniec moich zakochań i wielbień

23 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Wolisz warzywa surowe czy gotowane/smażone/na parze?

Wolę surowe, ale częściej jem obrobione termicznie.

Czy udało Ci się zwalczyć jakiś swój nałóg?

2 minuty temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

i to nie jest koniec moich zakochań i wielbień

A ja tak zażarcie walczyłem o to, by nie odchodził z forum, a on się okazał "zwykłym" Casanovą czy coś  

7 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Ja jeszcze wtrącę, chociaż BL już na to pytanie odpowiedział. Otóż będąc w sympatycznym i intuicyjnym związku ze Słoneczną zacząłem wielbić Aliadę, a i to nie jest koniec moich zakochań i wielbień

"Taka miłość w sam raz, idealna."

14 godzin temu, słoneczna napisał:

"Taka miłość w sam raz, idealna."

No właśnie... I radosna

W dniu 25.02.2019 o 12:49, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Czy udało Ci się zwalczyć jakiś swój nałóg?

Nie do końca, bo przestałem palić na długie miesiące, ale niestety zacząłem popalać. Zauważyłem jednak, że nie jest to już tak silne łaknienie tego papierosa niż kiedyś, ale chyba niedługo nadejdzie czas, by znów się z tym nałogiem rozstać. Głupi nałóg, ale też z drugiej strony, to chyba na coś trzeba umrzeć, bo tak zdrowo umierać to trochę kijowo  

Otrzymałeś kiedyś jakiś mandat według ciebie śmieszny, a może wręcz absurdalny?

Na razie nie.

Czy kiedykolwiek piłeś/łaś wodę prosto ze studni/ jeziora/rzeki?