Skocz do zawartości


Ada

Czy kiedykolwiek to zrobiliście?

Polecane posty

Zuzia

Może być kalmar :D

 

Nie aresztowali mnie nigdy ?

 

 

Masz na koncie jakieś punkty karne, związane z prawem jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

Mam zdaje sie sześć za prędkość. Kiedyś latem za nadto sie spieszyłem

 

Jaki największy mandat zapłaciłas/eś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

80 funtów za sikanie w miejscu publicznym

 

Zdarzyło Ci się kogoś podglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Nie 

 

Zdarzylo Ci sie dokarmiac ptaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Tak, głównie w karmniku :)
Czy przydarzyła się Wam mała drzemka w kinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Nie,w kinie niewygodne fotele ale w gdzieś  w Poznaniu na jakiejś operetce czy operze tak-nie pamiętam dokładnie gdzie ale fotele tam mają super do spania-wygodne,dopasowane do użytkownika-idealne na takie imprezy.

 

Czy wolicie/lubicie mięso a może warzywa lub owoce najbardziej? I czy zmieniliście poglądy co do sposobu odżywiania...z mięsa na roślinność lub odwrotnie..?

Edytowano przez Jacekz
skleroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Nie wiem, czy ktoś z Nastroikowców ma na swoim koncie tyle eksperymentów żywnościowych, co se mła.

Poza Marynką, rzecz jasna. ?

Od połowy ogólniaka nie jadłam mięcha przez naście latek. Potem była kura i rybka w menu, ale niezbyt intensywnie.

Ostatnio pomalutku, prawie samoistnie zawracam w stronę vegeta...obaczymy ?

 

Powtórzę pytanie, bo fajne jest:

Jesteś lepszym człowiekiem, kiedy jesteś sam, czy gdy jesteś z partnerem lub innymi ludźmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Chyba u mnie to jest bez znaczenia czy sam czy też z kimś. Ciągle staram się nad sobą pracować i mam nadzieję, że z tygodnia na tydzień jednak jestem lepszym człowiekiem, ale nie mi to oceniać :)

Wkręciłeś/aś kiedyś kogoś w taki sposób, że tego później żałowałeś/aś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Wkręciłam hardkorowo mężyka... w zawiązek z jego łobecną panią.?

Długo by tłomaczyć. Tyle, że nie żałuję, on tyż chyba nie.

 

Zrobiłeś/łaś kiedyś jakiś tatuaż? Duży czy mały? Widoczne miejsce czy tylko dla się i partnera/ki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Nie mam tatuażu. Zbyt zmienny jestem. Dziś tak, jutro inaczej.

 

Zgubiliście kiedyś telefon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Nigdy nie zgubiłam

 

 

Czy będąc gdzieś w gościach zjadłeś/aś coś co Ci nie smakowało aby nie zrobić przykrości właścicielom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nigdy się nie zmuszam do jedzenia tego co mi nie smakuje lub zwyczajnie nie lubię, w gościach staram się wyjść taktownie z takiej sytuacji, ale też mam tak, że powiem, że coś tam coś tam brakuje w tej potrawie lub jest czegoś za dużo. Wolę szczerość, ale tak by nikogo nie urazić. 
Ogólnie jestem zwolennikiem konstruktywnej krytyki, z tego może wyjść więcej dobrego niż złego.

Czy zatruliście się kiedyś alkoholem do tego stopnia, że powiedzieliście sobie "nigdy więcej!" po czym w odstępie niedługiego czasu znów sięgnęliście po jakiś trunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Nie.

 

 Czy kiedykolwiek uciekłeś/łaś z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie, jakoś nie miałem takich myśli nawet w okresie buntu.

Czy zrobiłeś/aś kiedyś coś na przekór wszystkim i wszystkiemu nawet wiedząc, że inni mają rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Trochę inaczej- na przekór wszystkim, wiedząc, że mam rację. Bo miałam.

 

Czy kiedykolwiek nie dotrzymałes /łaś danego komuś słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Tak. Ale zawsze albo przepraszałem albo mówiłem dlaczego.

 

Czy rzuciłeś / łaś się komuś na szyję, instynktownie (nie z rodziny) i okazało się że ktoś odwzajemnił uścisk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifikse

TAK!

 

nawet jakiś czas temu o tym na innym forum pisałam.

to było dawno temu, wracałam do domu nocą (lub późnym wieczorem) z jakiejś tam "imprezy" na której chyba trochę przesadziłam z alko, po czym, wysiadając z tramwaju zaczęłam przytulać się do obcych ludzi.. tzn. to chyba w większości byli mężczyźni, tam na przystanku. w sumie byli zadowoleni, z tego co pamiętam :P

 

(strasznie to głupie i niedojrzałe zachowanie było, wiem; no ale młoda, głupia i niedojrzała byłam ;))

 

czy kiedykolwiek uderzyłeś/aś partnera/kę?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Nie, w ogóle nie bijam.

 

Czy zrobiłaś/eś kiedyś coś tak ryzykownego,  że mogłaś/eś przez to stracić życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifikse

tak, chyba tak...

ale nie chcę szczegółowo opisywać.

 

czy kiedykolwiek spotykałaś/eś się z żonatym mężczyzną lub zamężną kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Raz mi się zdarzyło spotykać z mężatką, nawet miała 2 wspaniałych córek, była przed rozwodem. Mimo, że się docelowo rozwiodła to miałem niesmak i takie poczucie jakbym to ja jednak rozbił to małżeństwo mimo, że tak nie było. Z tego nic nie wyszło i już nigdy więcej nie umówiłem się w taki czy inny sposób zajętą kobietą.

Czy zdarzyło się wam piec ziemniaki w ognisku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Zdarza mi się każdego lata.

 

Czy kiedykolwiek złapałeś muchę/złapałaś welon na weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Nie. Nie chadzam. Nie lubię asystować przy cudzym nieszczęściu.

No dobra, raz byłem bo musiałem kogoś zawieźć i nie wypadało spitolić spod kościoła. Chcąc nie chcąc musiałem zostać, ale tylko do 22.

 

Zdarzyło Ci się spać w lesie? Jak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Nijak nie było, bo nie było.

 

Czy kiedykolwiek zjadłeś robaka?

( zjedzony przez przypadek razem z jabłkiem się nie liczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifikse

nie, chyba nie (nie przypominam sobie)

 

czy kiedykolwiek zjadłeś/aś ślimaka? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Wiem na pewno, że nie. Ale gdyby ktoś lubił to w lecie mam mnóstwo tego obrzydliwstwa.

 

Czy kiedykolwiek śpiewałeś/łaś pod prysznicem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 441
    • Postów
      245 013
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      750
    • Najwięcej dostępnych
      8 206

    margozal
    Najnowszy użytkownik
    margozal
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Chi
      Witaj w moim śnie. Płomień świecy zgasł.      
    • Chi
      Już idę spać Jeszcze tylko    
    • Chi
      Trudno    
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Wspomnień    
    • Chi
      Czas zadumy.    
    • Chi
      Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Kiedy do Ciebie wróci, jest Twoje. Jeśli nie, nigdy Twoje nie było.    
    • Chi
      "jeśli się kochasz, pozwól sobie być wolną" Zostań moim coachem   
    • Gość w kość
      zmęczony, więc ten jeden dzień powstrzymam się od psikusów😴    
    • Gość w kość
      robisz w polityce? przestań!   tylko prawda może Cię wyzwolić! jeśli się kochasz, pozwól sobie być wolną      
    • nieznany
      Szczegółowe relacje zebrane od 150 osób, które przeżyły śmierć kliniczną.  Zespół lekarzy pogrupował te wypowiedzi i wyodrębnił charakterystyczne dla większości fazy podróży w zaświaty. Oto skrócona forma najistotniejszych etapów wędrówki duszy: - Oddzielenie się od ciała fizycznego. Najpierw umierający, po dużych niekiedy cierpieniach, doświadcza wszechobecnej ciszy i wewnętrznego spokoju, i to niezależnie od okoliczności miejsca, w jakim się znajduje. Spotyka zmarłych wcześniej krewnych lub przyjaciół. Następnie ze zdumieniem i niepokojem spostrzega, że zaczyna unosić się nad ciałem. Rozpoznaje swoje martwe ciało leżące poniżej i często, w przypadku szpitali, reanimujących je lekarzy. Nie odczuwa już żadnego bólu. Nadchodzi świadomość śmierci. -  Ciemny tunel lekko w górę. Dusza wchodzi w długi, ciemny tunel, u wylotu którego widać światełko wyjścia z tunelu. Nie odczuwa już nie tylko żadnych dolegliwości, ale nawet lęku czy przygnębienia. Z radością, nadzieją i niecierpliwością zbliża się do końca tunelu. Niektórym duszom towarzyszy tajemnicza postać, którą odbiera ją jako swego Anioła Stróża. - Świetlista postać. Przy wyjściu z tunelu stoi bliżej niezidentyfikowana świetlista postać, która emanuje miłością, dobrocią, wyrozumiałością i życzliwością. Dusze niedoszłych zmarłych utożsamiają z Najwyższą Istotą lub z Maryją, a niektórzy z Michałem Archaniołem. Postać ta pozdrawia dusze, a niekiedy podejmuje się roli przewodnika po tamtym świecie. -  Cudowny ogród. Tajemnicza świetlista istota wiedzie duszę do przepięknego ogrodu, zalanego nieziemskim światłem, pełnego cudownych kwiatów i krystalicznej wody. Zewsząd dobiega cudowna muzyka. - Retrospekcja. Dusza widzi, jak na najwierniejszym filmie biograficznym, każdy swój występek, jak również i każdy dobry uczynek oraz ich skutki. Odczuwa wówczas żal, że nie wykorzystała lepiej i pełniej czasu, jaki jej był dany za życia. Świetlista istota ani nikt inny nie potępia duszy, a współczuje jej. Mimo że śmierć kliniczna trwa krótko, bo zaledwie kilka minut, to dusza znajdująca się poza wymiarami miejsca, czasu i przestrzeni przeżywa nową rzeczywistość niezwykle dokładnie i dość długo. -  Błysk wiedzy. Przez chwilę dusza ma świadomość całości posiadanej przez siebie wiedzy, jaką kiedykolwiek zdobyła. Człowiek za życia wykorzystuje zaledwie do dziesięciu procent możliwości swojego mózgu i pojemności pamięci. Ten błysk wiedzy może jest odpowiedzią na to, do czego ludziom na ziemi służą tak ogromne rezerwy mózgu. -  Spotkanie z innymi zmarłymi. W cudownym, nieziemskim ogrodzie dusza spotyka się, na ogół ponownie, z bliskimi zmarłymi, a nawet z tymi, o których nie wiedziała, że już nie żyją. Emanuje od nich miłość, radość  i zrozumienie.  Niektóre osoby przebywając tam wśród bliskich dawno zmarłych dowiaduje się, że jeszcze nie czas i musi niezwłocznie wracać na ziemię. Wywołuje to u nich żal i rozczarowanie. Dusza ponownie wraca na ziemię do swojego ciała i odzyskuje przytomność. Po powrocie powracają też cierpienia związane z chorobą. Wpływ na dalsze życie. Po wymuszonym powrocie "stamtąd", osoba doznaje duchowej przemiany i w zasadzie nie boi się już śmierci, a przynajmniej w znacznie mniejszym stopniu niż przedtem.  
    • Alinamalina
      Nowoczesne, ekologiczne i szybkie w realizacji – domy szkieletowe <reklama> to propozycja dla osób ceniących wygodę i jakość. Dzięki technologii szkieletowej Twój dom może powstać szybciej, bez kompromisów w kwestii trwałości i komfortu. Stawiamy na najlepsze materiały i nowoczesne rozwiązania, by każdy projekt spełniał najwyższe standardy. Sprawdź szczegóły na <reklama> i skontaktuj się z nami!
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...