Skocz do zawartości


BrakLoginu

Tworzymy historyjkę - dokończ zdanie

Polecane posty

Czas na Gofra
example123

...jakiś świr półnagi przeszedł tuż obok i po chwili z głupkowatym uśmieszkiem przez, który wyłaniały się jakieś czarne kły zatrzymał się i odwracając  tylko połowę ciała, zupełnie jakby był z gumy, spojrzał.....

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina

I powiedział Dyziowi, ropuchę trza ubić, nie będzie jakieś obślizgły płaz z wytrzeszczem oczów robić robić z Ciebie błazna.

Jam jest twym przeznaczeniem, ja ci pokaże co to życie na krawędzi...

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

....no i w pizdu i cały misterny plan także w pizdu.
W sąsiedniej wiosce o ekscytującej nazwie "Cycki" pojawiła się grupa dziwacznie ubranych gości z okularami na nosie a w zasadzie można by powiedzieć na twarzy bo spoza nich nie było widać nic tylko łyse jajowate głowy bez uszu....... i tu nagle olśniło Paciciakową bo przecież.....

  • Wow 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Cycki? Zobaczyłem magiczne słowo. Co tu siem robi? 

Cycki? Zobaczyłem magiczne słowo. Co tu siem robi? 

 

 

...że jajko ma idealne właściwości aerodynamiczne. Kiedyś tworzono garbusa właśnie w oparciu o kształt jajka. Może by... pomyślała Paciciakowa, na kształt garbusa dorobić wszystkim jajkom garba? 

Cudowny pomysł, pomyślała i zaczęła knuć misterny plan. Potrzebowała tylko sznurka, gwoździa i odrobiny cytryny...

  • Lubię to! 1
  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

....niestety cytryna była nieosiągalna zatem postanowiła użyć śliny głowy rodu Paciaciaków bo jak on coś powie to zawsze jakiś kwas z tego wyjdzie-pomyślała i znalazłszy pojemniczek na ślinę powoli zaczęła się skradać do śpiącego Paciaciaka a wiadomo, że ...

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Miał on tylko 4 ale bardzo silne zęby. Kapsle nimi zrywał z butelek, nie mówiąc o konserwach. Zatem bała się o narażenie własnego zdrowia a nawet życia. Ubrała, więc.... 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

.... kondom największy jaki był do kupienia bo wiadomo, że on zabezpiecza i gdy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

....tak skakała cała w wielkim kondomie w jego kierunku, Paciaciak pomyślał że od okowity ma jakieś omamy, że to jakaś wielka glista ludzka zbliża się do niego i będzie chciała wniknąć do jego organizmu. Zamknął, więc paszczę i w nozdrza wetknął zwoje papieru, nie mógł oddychać, robił się coraz bardziej napięty i czerwony, aż w końcu ...

  • Wow 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

...zza winkla wyczłapał się Franek, po cichutku od tylca zaszedł go i walnął w plecy tak mocno, że zwoje papieru wystrzeliły jak rakiety....

  • Wow 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Zaraz zaraz

? Zwoje jak rakiety?

Acha.Czyżby chodziło o tą dziecinną zabawę i robienie papierowych samolocików? Nie wiem. Zresztą chyba nie tylko ja nie wiem bo wszyscy siedzieli bardzo zakłopotani. Aniołek kryjąc zakłopotanie udawała że kolejny bo chyba już trzydziesty ósmy raz dzisiaj wycierała kurz z parapetu a Pieprznej nagle wpadło coś do oka i usilnie próbowała wytrzeć ten nieistniejący paproszek chusteczką papierową wielokrotnego użytku. Bl oglądał swoje ręce a Maybe nagle musiała wyjść do łazienki. Każdy obserwowal też ukradkiem postawiony na stole przez Zuzię półmisek z szarlotką jeszcze parującą. Niezdrowa ale jakże pyszną. Nie wiadomo jakby sie wszystko potoczyło dalej gdyby nie rozległo się pukanie do drzwi. Jeden raz i za chwile drugi. 

- A to pewnie listonosz bo on zawsze puka dwa razy!

Wykrzyknął Dyziek i pobiegł otworzyć drzwi. Jakież było zdziwienie gdy za drzwiami nie było żadnego listonosza tylko Helenka przebrana za Czerwonego Kapturka wlokącej za ogon Kapitana przebranego za bardzo złego wilka. Tak naprawdę gdyby się przyglądać to ten ogon chyba nie wyrastał z tego miejsca co powinien a Kapitan krzyczał wyjąco z jakimś tak dziwnie wysokim głosem. Na szczęście tuż za nimi podążał......

  • Lubię to! 1
  • Wow 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

...Żebrak, a w drugiej ręce dzierżył deskę z gwoździem. Już chciał przywalić wilkowi w jego ogon (zrobił to chyba niejeden raz) gdy nagle Frau krzyknęła.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

... "Mój ci jest ! mój ci jest!" i tym sposobem @KapitanJackSparrow uratował dość ważną część odstającą od reszty ciała, a wcale nie był to "ogon". To był wykrywacz alkoholu. Kapitan był z tego znany, że jak tylko, gdzieś otwierali flaszkę, to on pojawiał się niczym Dżinn. Tym razem Staszek z Józkiem postanowili uczcić za stodołą urodziny Wieśka, z tym, że zapomnieli go na własną imprezę zaprosić. Wiesiek, jako znany w wiosce miłośnik win marki "Samuraj" zwietrzył okazję i sam wprosił się na imprezę, ale nie przyszedł z pustymi rękami, bo w siatce miał...

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
4 godziny temu, BrakLoginu napisał:

... "Mój ci jest ! mój ci jest!" i tym sposobem @KapitanJackSparrow uratował dość ważną część odstającą od reszty ciała, a wcale nie był to "ogon". To był wykrywacz alkoholu. Kapitan był z tego znany, że jak tylko, gdzieś otwierali flaszkę, to on pojawiał się niczym Dżinn. Tym razem Staszek z Józkiem postanowili uczcić za stodołą urodziny Wieśka, z tym, że zapomnieli go na własną imprezę zaprosić. Wiesiek, jako znany w wiosce miłośnik win marki "Samuraj" zwietrzył okazję i sam wprosił się na imprezę, ale nie przyszedł z pustymi rękami, bo w siatce miał...

Noo ładne kwiatki ? na tą opinię chlora ???kapitan dłuuugo pracował i nie bójmy się tego powiedzieć także z pomocą "życzliwych " hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
16 godzin temu, BrakLoginu napisał:

... "Mój ci jest ! mój ci jest!" i tym sposobem @KapitanJackSparrow uratował dość ważną część odstającą od reszty ciała, a wcale nie był to "ogon". To był wykrywacz alkoholu. Kapitan był z tego znany, że jak tylko, gdzieś otwierali flaszkę, to on pojawiał się niczym Dżinn. Tym razem Staszek z Józkiem postanowili uczcić za stodołą urodziny Wieśka, z tym, że zapomnieli go na własną imprezę zaprosić. Wiesiek, jako znany w wiosce miłośnik win marki "Samuraj" zwietrzył okazję i sam wprosił się na imprezę, ale nie przyszedł z pustymi rękami, bo w siatce miał...

...denaturat. Wiesiek bowiem był na wyższym levelu alkoholizacji. Kobiety jednak nie wytrzymały, wpadły za stodołę, zarekwirowały flaszki i wściekłe wykrzyczały: "czy wy nie potraficie o niczym innym myśleć niż tylko o alkoholu? Fantazji nie macie? A później fama na cały świat idzie, że za stodołą Wieśka tylko chlejecie i tylko o tym rozmawiacie, jakbyście innych zainteresowań nie mieli!"

Na co chłopy pobledli  A Józek się wyrwał "o wypraszamy sobie, mnie np. interesuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

... życie płciowe dżdżownic, a dokładniej, jak się rozmnażają. Józek jest zapalonym wędkarzem, a ostatnio coś mu nie szło. Z doświadczenia wiedział, że najlepsze "sztuki" ryb łowił właśnie na te pierścienice. Studiował fachową literaturę, ale nadal nie miał pojęcia, jak je zapłodnić. Wpadł na pomysł, że pójdzie, po poradę do Antka znanego we wsi człowieka z krycia koni, a i z żoną mieli wiele dzieci, więc miał spore kompetencje w tej dziedzinie. Garbaty, bo tak nazywano Antoniego stwierdził, że musi on...

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

...zacząć od krycia koni osobiście i za miesiąc ma przyjść podzielić się swymi wrażeniami.Co prawda polecił mu na początek kucyki a że takich nie było w pobliżu Józek rozpoczął od deprawowania arabów i ...

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

...w końcu jeden go kopnął, gdyż nie wiedział o co Józkowi chodzi z tym jego robakiem. I tak o to zainteresowania Józka co do rozmnażania zeszły znów do poziom dżdżownic. Garbaty Antek mu jednak zdradził pewną tajemnicę, w rozmnażaniu znaczący udział ma garb! Garb bowiem ma potencjał....

Edytowano przez Maybe
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 17.11.2021 o 09:44, Maybe napisał:

Garb bowiem ma potencjał....

...i temu stwierdzeniu nikt nie zaprzeczył. Wiosło ono natomiast pewne zaniepokojenie. Zgromadzeni uciekali wzrokiem gdzieś po pustych ścianach czy też podłodze a wszystko po to by nie spożyjże nikomu w oczy. Przecież wszyscy wiedzieli że...... Trzeba było jakoś z tej sytuacji wybrnąć by życie potoczyło się dalej. Tymczasem za oknem powoli zapadał zmierzch. To jest niewątpliwie dobra pora by.....

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

...usiąść przy małej ławie tuż przed kominkiem z kubkami aromatycznie parującej herbaty i zapatrzeć sie w tańczące niebieskie i zólte ogniki tańczące po drwach w palenisku. Ten blask wystarczy by nie potknąć się o lezącego gdzieś pod nogami na trasie naszej wędrówki Hau albo nie wejść komuś na plecy ale jednocześnie ilość światła jest tak mała że można skryć reakcje i emocje pojawiające się na twarzach w czasie ,,szczerości rozmów,,

Lubię takie chwile uspokojenia po całodziennym biegu gdzieś tam. Lubię jak siedzi na krześle koło mnie Zuzia w swoich czarnych ubiorach. Lubię pomrukiwanie narzekające Bilego i użalanie się Żebraka na to że nikt go nie lubi. Patrząc teraz z perspektywy na te wieczne jazgoty Frau, wyważone mądrości Maybe, chichoty Lili i subtelne zachowywanie się Ani dochodzę do wniosku ze wszyscy jesteśmy potrzebni na tym naszym świecie żeby tak jeszcze pozbyć sie tej roszczeniowości i ............. moje zamyślenie i rozważania przerwał głośny łomot. Nie miałem wątpliwości to Kapitan potknął sie o prostującego na podłodze kręgosłup Jacentego. rozległo sie radosne
-O ku-wa!!!!!

Po czym.....

  • Ha Ha 2
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

...ktoś zapalił na chwile światło. Sprawcy zamieszania leżeli na podłodze ale nie było widać na ich twarzach złości.

Na nowo wszyscy usadzili się na swoich miejscach.

-Ma ktoś coś do zajarania?

Zadała pytanie Frau rozglądając się po zebranych przy ogniu. Arkina wyciągnęła z kieszeni dwa cieniutkie i długie na jakieś dziesięć centymetrów skręty. Potrzymała je chwilę w palcach po czym podała jednego pytającej a drugiego podała mi. Oberwałem mocno zwinięty koniec tak jak obrywa się miniaturowe cygaro a następnie klęknąwszy przed Zuzią zapaliłem..... Pierwszy głęboki mach....kilka sekund czucia jak dym wnika w mój krwioobieg... przymknięte drżące powieki....Przyklęknęła przede mnę a nasze usta spotkały się. Wypiła dym z moich ust i płuc..... pozostał smak naszych żądz..... Teraz ona trzymając moją dłoń z palącym sie życiodajnym zielem nabrała głęboko w płuca dymu. Znowu z ust do ust. Skręt powędrował dalej a my troche zapomnieliśmy ze rytuał już się skończył. Klęcząc przed sobą w przytuleniu cieszyliśmy się tą chwilą. Ktoś nucił. ,,,Idź prostą drogą bo w tym caly sens istnienia żeby umieć żyć.........chwila która trwa może być najlepszą z Twoich chwil.... ,,,,

Tak mało doceniamy chwile i sytuacje a przecież żadna z nich sie już nie powtórzy....

  • Ha Ha 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, Dionizy napisał:

Arkina wyciągnęła z kieszeni dwa cieniutkie i długie na jakieś dziesięć centymetrów skręty.

Pytanie techniczne mam...dlaczego akurat to ja mam skręty w kieszeni a nie ktoś inny :D 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 minuty temu, Arkina napisał:

Pytanie techniczne mam...dlaczego akurat to ja mam skręty w kieszeni a nie ktoś inny :D 

 

Bo jesteś zaradna i przewidująca?

No ale to Frau zadala pytanie i przejawila chęć zrobienia bucha

Dopiszesz coś?

 

Edytowano przez Dionizy
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, Dionizy napisał:

Bo jesteś zaradna i przewidująca?

No ale to Frau zadala pytanie i przejawila chęć zrobienia bucha

Dopiszesz coś?

 

Podoba mi się to tłumaczenie ;)

Dopiszę ale nie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Dionizy napisał:

Bo jesteś zaradna i przewidująca?

No ale to Frau zadala pytanie i przejawila chęć zrobienia bucha

Dopiszesz coś?

 

Ja się nie odważę dopisać ciągu dalszego ? 

Nie chcę Ci @Dionizy burzyć "obrazu" mojego ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Frau napisał:

Ja się nie odważę dopisać ciągu dalszego ? 

Nie chcę Ci @Dionizy burzyć "obrazu" mojego ? 

Lubię te wirtualne obrazy osobowościowe :D

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...