Skocz do zawartości


BrakLoginu

Tworzymy historyjkę - dokończ zdanie

Polecane posty

Dionizy
  Dnia 22.03.2021 o 06:18, Frau napisał:

Długo się szlajałeś po tym targu staroci. Chyba kupiłeś jakieś fajne kieliszki, i sprawdzałeś czy bimber z żadnego nie przecieka ? 

Tak. Sprawdzałem. Jeszcze do dziś w mej głowie ogromne rozległe przestwory sięgające aż gardła pustyni utkanej gęsto ciernistymi krzewami po ktorej nieustannie pędzi dzikie stado nosorożców,słoni, żyraf i antylop. Na domiar rozkoszy ktos mi w czasie snu przybił wielkim gwoździem głowę do poduszki a każda próba jej oderwania od pościeli kończy sie nagłym i bardzo raptownym napadem choroby morskiej a to chyba za sprawa tego że idąc do swojego wyra śpiewałem szanty. Teraz już wiem. Nigdy więcej nie zaśpiewam szant przy alkoholu. A swoją drogą kopiłem  ciekawy w formie młotek do ubijania schabowych bo już znudziły mi sie wieczne pomylone. Teraz jak mam już młotek to zaczną się prawdziwe tradycyjne polskie obiadki czyli Schabowy panierowany, pure z ziemniaków a nie z kartofli i kapusta zasmażana. Jakże nie wiele potrzeba człowiekowi do szczęscia. Pozornie zwykły tłuczek Miłego dnia  Libe Frau von deine herzliche freude 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau
  Dnia 22.03.2021 o 07:32, Dionizy napisał:

Tak. Sprawdzałem. Jeszcze do dziś w mej głowie ogromne rozległe przestwory sięgające aż gardła pustyni utkanej gęsto ciernistymi krzewami po ktorej nieustannie pędzi dzikie stado nosorożców,słoni, żyraf i antylop. Na domiar rozkoszy ktos mi w czasie snu przybił wielkim gwoździem głowę do poduszki a każda próba jej oderwania od pościeli kończy sie nagłym i bardzo raptownym napadem choroby morskiej a to chyba za sprawa tego że idąc do swojego wyra śpiewałem szanty. Teraz już wiem. Nigdy więcej nie zaśpiewam szant przy alkoholu. A swoją drogą kopiłem  ciekawy w formie młotek do ubijania schabowych bo już znudziły mi sie wieczne pomylone. Teraz jak mam już młotek to zaczną się prawdziwe tradycyjne polskie obiadki czyli Schabowy panierowany, pure z ziemniaków a nie z kartofli i kapusta zasmażana. Jakże nie wiele potrzeba człowiekowi do szczęscia. Pozornie zwykły tłuczek Miłego dnia  Libe Frau von deine herzliche freude 

Więc podam Ci @Dionizy, mój przepis na schabowego. 

Ubite mięsko delikatnie przypraw (nie przesadzaj z solą, smażona wieprzowina tego nie lubi). Kotlety posyp mąką, następnie obtocz w jajku i dopiero potem w bułce tartej.

Na mocno rozgrzany tłuszcz połóż kotlety, i dodaj do tego plasterek słoniny.

Smacznego ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Smacznego - powiedziała, podsuwając mu złocony po brzegach półmisek, wypełniony czymś, co wyglądało jak kłąb dopiero co wyciągniętej z jeziora moczarki kanadyjskiej, przyozdobionej tu i ówdzie  gałkami ocznymi jakichś nieznanych stworzeń. Oczy te wpatrywały się w niego, niektóre smutno, inne jakby z niemą prośbą o ratunek.

Przełknął ślinę.

I wtedy...

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Talwrz ożył a właściwie ożyło to co było na nim. Początkowo były to tylko ledwo widoczne drgawki ale po chwili...... 

 

Ps. 

Dziekuje Frau

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

.przelało się, scaliło jak pijak wstający z ziemi i utworzyło w miarę zgrabną gruszkę niczym Barbapapa. Spojrzało na niego wszystkimi siedemnaścioma oczyma i zapytało: gdzie ja jestem?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dyziek który właśnie zawiązał sobie pod brodą biała chusteczkę żeby jak to ma w zwyczaju nie upaprać sie jak świnia i uzbroił swoje dłonie w pozłacane sztućce zrobił taką minę jakby był przybyłym zza czwartej gwiazdy po prawej kosmitą. Wielkie wyłupiaste oczy i usta tworzące zaskoczony ryjek dopełniały wszystkiego. To coś na talerzu otrzepało się z podanej z nim kapusty zasmażanej tak jak pies Zuzi po bieganiu w kałużach po czym wycedził przez zaciśnięte dziąsła i ustawiając w zaczepnym geście swoje szczękoczułki

-No i co robisz takie miny ziomal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

...osunął sie z krzesła a jego pociągające erotryczne myśli ciało rozlało się bezładnie po klepisku. Najbliżej stojące śliczne kobiety czyli Frau i Maybe natychmiast ruszyły z akcją reanimacji. Frał uniosła nogi zemdlałego i zaczęła je ciągnąc w stronę drzwi bo tam ponoć było więcej powietrza natomiast  Maybe szukała widelcem w buzi Dyźka czy przypadkiem nie ma tam jakiegoś ciała obcego idąc na kolanach równo jak przesuwało się ciągnione ciało. Miała rację ze to robiła bo jak okazało sie to Dionizy miał w ustach trzy landrynki, klucz do swoich drzwi by go nigdy nie zapomnieć, pozwijany i owinięty złotkiem przepis na kołduny litewskie i jeszcze kilka innych drobnych rzeczy.

W tym czasie owa postać na talerzu wyprostowała sie i drapiąc po czymś co przypominało głowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

..krzyknęła: dziewczyny zrobię mu sztuczne oddychanie usta usta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

... Dyzio, jak to Dyzio. Nie dość, że omdlenie wątpliwej jakości, bo kiepski z niego aktor, to jeszcze jak @Frau zaczęła z @Maybe robić na zmianę sztuczne oddychanie to jemu delikatnie ręka się przesuwała ku.... No właśnie, prawie się udało, ale @aliada krzyknęła: dziewczyny już jest dobrze. Tętno w porządku! I w tym momencie spaliła cały misterny plan @Dionizy. Wstał załamany, że wybieg się nie udał i....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

...i nagle frał wpadła w szał? 

@Dionizy , bejbe, czemu dłonią  smyrałeś nie mnie tylko @Maybe? ?

Nie spodziewał się takiej reakcji, ale poczuł, że ponownie może wkroczyć do akcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Powiedział z bazyliszkowym uśmiechem:

nie bójcie się dziewczyny, starczy mnie dla każdej Karyny....

Jest siedem dni w tygodniu, w dodatku 3 pory dnia plus noc! Już wynoszę na dach koc!

Wtedy Maybe powiedziała: a skąd wiesz że będę chciała?

Test na covid masz? Inaczej do mnie się nie zbliżasz!

Dyzio powiedział: nie to nie. Odbędę się bez Ciebie!

Łzy lament pretensje poleciały

Inne baby się zleciały.....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

... i @Maybe szarpać zaczynały, że @Dionizy przez nią łzy wylewa, a to była jedna wielka ściema. Ona się z nim w jacuzzi schowała, a @Zuzia ten czas sprytnie wykorzystała i bimbru trochę zajumała. @Bledny do niej "weź no polej", ale nie zrozumiała i przyniosła mu lejek. Dyzio wyskoczył z wody i krzyczy na całą chatę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

O rety, nigdy nie widziałem tak goracej kobiety! Nie myśląc polecial w przereblu  schłodzić swoje rozpalone ciało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Wskoczył do wody i nagle zobaczył rybkę. Złapał ją i trzymając w dłoniach zaczął się przyglądać.

-Boszzzz jakąś ty brzydka- wymamrotal. 

-Sam jesteś brzydki- usłyszał 

Dyzio zaczął się rozglądać kto mu odpowiedział, kto jest w pobliżu, kto go podgląda? Nagle usłyszał: 

- puść mnie dziadu jeden! 

-ryba?! - wrzasnął sam nie wierząc co się dzieje- co to za kurestwo? I do tego ...boszzzz jakąś ty paskudna, i ten kolor, co to? To sraczkowaty? 

Pytania same wylewały mu się z ust, dostał słowotoku, tak się zresztą dzieje gdy coś go zaskoczy.

Ryba zmarszczyła swa łukowatą brew i nie pozostając mu dłużną

- ty, bo ty piękny jesteś? I gdzie masz łuski dziwolągu? 

Tego było za wiele. Dionizy zabrał rybkę do kieszeni, nalał tam wody i szybciutko do domu. Ciekawe co jeszcze potrafi to paskudztwo? ? czy spełnia życzenia? A może ...może potrafi odstraszać komary?...z jej urodą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Rybka była bardzo poruszona postawa Dionizego ale nie dała po sobie tego poznać. Grała w jego grę a w głębi swojego rybiego serca skrywała tajemnicę. Nie wiedział bowiem on, że przypłynęła mu z pomocą i pod jej postacią był ukryty ktoś za kim bardzo tęsknił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

To był kapitan z jego ulubionych szantow. Rozbił swój bryk i szukał nowego lokum. Poza tym był uzależniony od bimbru. Wzruszył się więc gdy zobaczył Dionizego. Postanowił mu pomóc bo w piwniczce nie było.juz miejsca na nowe bimbrowe tegesy. Zła wróżka zamieniła go w brzydka, odrażająca rybę i powiedziała że czar pryśnie tylko wtedy gdy uda mu się kogoś w sobie rozkochać. 

W zamian za to miał być piękną cycata długonoga blond brunetka o wypiętym tyłeczku i czystych zębach. 

Wszystko układało się iście doskonale. Kapitan postanowił najpierw się ozlopac bimbru a potem rozkochać e sobie dyzia. Później go zostawić i jako seksibom zdobyć sławę w show biznesie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Niestety rybka nie miała łatwego zadania bo Dyzio to nie był łatwy przeciwnik a w dodatku kompletnie nie czuł nic do brzydkiej ryby i nawet 2 litry bimbru nie przekonało Dyzia. Wciąż widział w niej tylko obślizgłe łuski i nadszarpnięty ogon , który stracił swój urok po spotkaniu z miejskim rekinem. Jednak rybka cwana była i wymyśliła...

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

... i zabiorę mu ten bimber. Jak powiedziała tak zrobiła - adin, dwa, tri i Dyzio śpi. Wszystko niby ładnie i pięknie, ale nie przewidziała, że zakusy na ten trunek miał BL i jego brat Bliźniok @Bledny. Uprzedzili rybkę, a że rybka lubi pływać to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Wciąż jednak rybka musiała kombinować jak rozkochać w sobie Dyzia?? Wymyśliła, że tam gdzie diabeł nie może ( czyt.bimber)to pośle Arkine. I tak ona wmówiła biednemu Dyziowi, że musi pocałować rybkę bo inaczej bimber straci moc ? To nie wchodziło w grę więc Dyzio przystawił swoje usta do dziubka ohydnej rybki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

... która, po pocałowaniu zamieniła się ropuchę, ale taką uroczą i mówiącą ludzkim głosem. Powiedziała, że musi wykonać jeszcze jedno zadanie, by ona zamieniła się w piękność jakiej nie widział świat. Tym zadaniem było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

...skakać z nią po chaszczach. Zadanie niełatwe, bo jakież ona miała uda! Silne, prężne, odpowiednio umięśnione. Lecz Dyzio długo się nie zastanawiając zakasał nogawki i wziął się do roboty, patrząc ciągle łapczywie na te jej uda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

... i myśląc "uda mi się, czy nie uda?!". Prócz skakania ona jeszcze robiła różne figury akrobatyczne w locie. Dyzio pomyślał, że nie będzie gorszy i chciał wykonać potrójne salto. Problem w tym, że przy drugim obrocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Skręcił się jak spirala i wystrzelił w górę niczym Filip z konopi. Leciał i leciał, a piękna ropucha, która miała zadatki na jeszcze piekniejszą, patrzyła za nim jak za znikajacym punktem w przestworzach. Pomyślała sobie i co ja narobiłam....mój rycerz odleciał. A lepszy byłby Dyziek chodzący po ziemi niż kosmonauta w przestworzach. Zadumała się i zapłakała ropuszymi łzami, gdy wtem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 239
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Jaki koń każdy widzi 🫣
    • Monika
    • Monika
      ...a może po prostu mój brak inteligencji kontra Twoja bardzo duża. Dlatego mogło to zadziałać i zadziałało, tylko w jedną stronę.
    • Monika
      Coś z Nomadą mnie łączy...nie widzę złośliwości, niemiłych aluzji docierają one do mnie dopiero po czasie. Tak samo jak wzmianka o szczerości, że o szczerości to nie do mnie. Cóż masz prawo do własnej opinii, masz prawo być zgorzkniały i nie widzieć np, szczerego zachwytu. Dokładnie jak ja jestem ślepa (jak to nazwałeś) na zło,  to Ty chyba na dobro. Może to chodziło właśnie o to przeciwieństwo i ono było tym co tak bardzo przyciągało. Teraz już wiem.
    • Monika
      Nie wierzę!😦 Doczekałam momentu, w którym śmiejesz się do łez, z czyjegoś wpisu, zamiast jak to zawsze sam ze swojego😜
    • Celestia
      Wokalistka przyznaje, że ta piosenka to refleksja nad momentem,w którym zdecydowała się  zrezygnować z alkoholu. Cała płyta Stereo Mind Game mnie zachwyca.   Daughter - Party   „
    • Gretta
      No to, to co ja pisałam. Gotuj jednego dnia, jedz następnego.  Choć nie wszystko tak można, bo nie smakuje.   Pozdrawiam Monika  :)
    • KapitanJackSparrow
      🤣
    • Celestia
      Piękny tekst piosenki na podstawie  bardzo osobistego wiersza  napisanego dla żony przez Andrzeja Kuryło Skaldowie - Dopóki jesteś
    • Celestia
      Philips Collins wychodząc ze studia (nie pamiętam czy było to w Nowym Jorku czy w Waszyngtonie ale nie ma to znaczenia)został zaczepiony przez kobietę koczującą  na ulicy z dwójką dzieci. Nie zatrzymał się ale po chwili zawrócił i udzielił Jej wsparcia finansowego.Postanowił napisać piosenkę o tym ilu z nas udaje że nie dostrzega problemu bezdomności.   Phil Collins - Another Day in Paradise
    • Monika
      W duszy mi gra, między wszystkim co powyższe       ...a to i tak tylko kropelka w oceanie. ❤️
    • Monika
      Nie wiem, jeszcze nie postanowiłam.   Nie chcę żadnej szczerości!!!   Z tego nic nie rozumiem, to dobrze, że nie do mnie, ale ja myślę, że wszyscy niedługo wrócą. Spokojnie. 😘😘😘  
    • Celestia
      Ok😀nie jesteś  ciekaw, zatem bez zbędnych słów…       Jim Peterik, klawiszowiec grupy SURVIVOR wspomina-„Któregoś dnia wróciłem do domu, wcisnąłem na telefonie klawisz PLAY i usłyszałem: *Yo Jim, tu Sylvester Stallone, zadzwoń do mnie*. Pomyślałem, że znajomi zrobili mi niezły numer. Ale okazało się, że nie.Stallone chciał żebyśmy napisali dla niego piosenkę do  filmu” . Oto i ona   Survivor - Eye of the Tiger    
    • Miły gość
      Niewidzialny 
    • Gość w kość
      hmm, coś w tym jest,   tylko czasem mam wrażenie, że nie jest to odbierane jako nienachalność, tylko brak zainteresowania,   a ja przecież jestem od słuchania, czytania itp.😜   poczytałem, posłuchajmy więc... ta piosenka Lennona i McCartneya (a jakżeby inaczej🤷‍♂️) stała się znakiem rozpoznawczym Joe Cockera po tym, jak wykonał ją na Woodstock w 1969 roku, została wykorzystana w czołówce popularnego serialu Cudowne Lata, tak powinno się coverować😎
    • Dana
      Niknienie 
    • Gość w kość
      od kiedy?🧐 więc może jednak powinnaś?🤔     generalnie najlepiej postawić na szczerość, to taka oczywista oczywistość, ale czasem o tym zapominam...🙂   muszę chyba dodać, że o szczerości to nie do Ciebie, to tylko takie moje małe prywatne spostrzeżenie po dzisiejszym dniu,  
    • Gość w kość
      ufff, dobrze, że jesteś! biedna Nomada,
    • ezdra
    • Monika
      Właśnie o to chodzi i choćby tylko tu, tu, ale już jest gdzieś w naszej części życia weselej. I dodam, że przed chwilą uświadomiłam sobie, że słowo "polazły", które Tobie wydało się lekceważące, funkcjonuje w moim codziennym słowniku....bo właśnie przed chwilą polazłam do sklepu na darmo (nie było tego po co poszłam) Co więcej z moją realną psiapsi potrafimy zwracać się do siebie pieszczotliwie słowami "O Ty pindo"😉 i jest to używane w momencie żartobliwej złości🙂 Trzeba sobie te trudne życie rozweselać, choć czasem i przez łzy, ciężkie sytuacje, nieżyczliwe osoby. Słoneczko zawsze w końcu wraca😊
    • Monika
      Obronię Nomadę, bo pytanie Patyka brzmiało :co widzi oczyma wyobraźni... Dlaczego miałaby nie widzieć tam tylko rzeczy pięknych? Nie jest ślepa, po prostu sposób w jaki patrzy na życie jest prawidłowy. trzeba widzieć dobro, wyłuskiwać je wszędzie gdzie się da. Po to tu jesteśmy.
    • la primavera
      Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 
    • Monika
      Ach, i...     Cudnego dnia🙃🥰
    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...