Tworzymy historyjkę - dokończ zdanie

... po konstytucji, bo i tak mało kto był tym specjałem zainteresowany. Była ciężko strawna, więc popili to wszystko bimbrem od @Dionizy i tak im zaszumiało w głowach, że...

spóźnili się do pracy, gdzie szef niestety musiał...

...zadać im karne odśnieżanie placu przed biurowcem. Miał on około 2 hektarów, więc nie była to prosta sprawa, ale jeden z nich wpadł na pomysł, by zadzwonić po @Arkina, bo wieść niesie, że ona używa do tego miotacza ognia. Jak pomyślał tak zrobił, ale....

zawsze  jakieś ale...:D

....ale ogień w miotaczu się skończył więc trzeba było wymyślić coś innego. Przypomniało się @Krzysiek1że jeszcze drużyna piłkarska z miasteczka...

Drużyna piłkarska z miasteczka Tarnów mogła by odśnieżać osiedle gdzie mieszka @tośka

gdyby byl snieg oczywiscie. ale w okolicznosci ze go brak moga wyzbierac jesienne liscie,  ktore....

Które wiatr roznosi po osiedlu, a mogą posłużyć za cieple okrycie dla roślinek na skalniku @Arkina i  pewnie jeszcze do.....

...usypania łańcucha górskiego wielkości Karkonoszy, dzięki czemu Tośka miałaby ładniejszy widok z okna.

Niestety akurat w całej okolicy zabrakło grabi. Wykupiono je pod wpływem pewnego jutubera, który twierdził, że mogą świetnie służyć jako...

(dobra tylko ja z okna widze karkonosze,  w oddali bo w oddali i tylko przy dobrej pogodzie ale widze)

... "nasłuchiwacz" pozaziemskich cywilizacji. Problem w tym, że do wspomnianego urządzenia prócz grabi muszą być też: stara miska olejowa z samochodu dostawczego Star i...

I siedzenie z tego starego autobusu, co miał skrzynię biegów taką wywaloną na pół przodu jak się wsiadało. Trzeba było tylko...

6 godzin temu, tośka napisał:

(dobra tylko ja z okna widze karkonosze,  w oddali bo w oddali i tylko przy dobrej pogodzie ale widze)

(no bo grabie się w końcu znalazły, tylko trochę dalej)

Zrobić fikołka nad skrzynią żeby móc się tam dostać i wtedy..

... to byłby już komplet potrzebnych akcesoriów. Niestety po połączeniu części nadal nie dobiegał sygnał z obcej cywilizacji. Jakby były zbyt duże spadki energii w urządzeniu. Postanowili sprowadzić Mariana, który jako jedyny miał największą styczność z prądem, bo kiedyś przy próbie kradzieży energii ze słupa został nim porażony. "Fachowiec" przybył na miejsce i stwierdził, że...

...Nic tu po nim bo na sucho,ze względu na sporą odległość od spożywczaka nie będzie robił ponieważ źle to wpływa na jego światopogląd i ideały,które...

...są przecież święte, dlatego włożył dwa uwalone smarem paluchy do gęby, w której brakowało co trzeciego zęba i zagwizdał polkę, skaczac przy tym z nogi na nogę i wymachując  nad głową beretem dziurawym od kul. Nie minęły dwie minuty, jak zaraz obok niego pojawił się zdyszany Jaśko, który stanął na baczność i żołniersko zasalutował...

2 minuty temu, Tak było... napisał:

...są przecież święte, dlatego włożył dwa uwalone smarem paluchy do gęby, w której brakowało co trzeciego zęba i zagwizdał polkę, skaczac przy tym z nogi na nogę i wymachując  nad głową beretem dziurawym od kul. Nie minęły dwie minuty, jak zaraz obok niego pojawił się zdyszany Jaśko, który stanął na baczność i żołniersko zasalutował...

Potem wpadł jeszcze dyzio (tj. Dionizy) i przyniósł ziemniaki, olej i tarkę na placki ziemniaczane.  Ale jak zobaczył że nic nie ma do picia, zostawił wszystko wziął bańkę i pobiegł do mleczarni po maślankę..

Ale okazało się, że przez obostrzenia wszystko jest zamknięte i nie ma gdzie jej kupić, postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i...

4 godziny temu, Klaudusiek177 napisał:

Ale okazało się, że przez obostrzenia wszystko jest zamknięte i nie ma gdzie jej kupić, postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i...

W tedy wziął  komórkę i zadzwonił po catering. Wszystko przywieziono na miejsce gotowe, 

Najedli się wszyscy i jeszcze zostało, bo było nie mało.

Ale jak zobaczył rachunek to krzyknął z przerażenia . Powiedział wszystkim by nie mieli więcej zachcianek do najbliższej wypłaty.

...ale jak to często bywa ten, tamten, tamta i owamta postanowili  coś wykombinować w tajemnicy. Plan był arcydobry jednakże gorzej było z realizacją ponieważ.....

... chcieli napaść na Staszka, on ponoć miał w skarpetach pochowane wiele kosztowności. W realizacji celu przeszkadzał kiepski dojazd, bo mieszkał koło bagien (krewny Jozina). Je można, by było pokonać specjalnie zbudowanymi tratwami pontonowymi, ale dodatkowym utrudnieniem był...

Bazin to krewny krewnego jozina  Oni kiedyś mieli gang i trzesli całym mokradlem. Nie mniej jednak to przeszłość i teraz Bazin wstąpił do sekty nurkujących w imię Pana.

Więc płynęli tratwami w strachu a tu nagle Bazin wyskoczył z szuwarów. Z pontonu rozległo się głośne w imię Pana i jozim i Bazin hyc do wody...już pod wodą. 

Kto to zrobił? Pytają wystraszeni uczestnicy niedoszłego napadu na skarpety Staszka. Ja odpowiedziała rusałka...

... jam to uczyniła tymi rencoma (wskazała zadbane dłonie po manicure), ale nie powiedziała, że pomagał jej dzielny Wiesio. Co prawda uchodził on za wiejskiego przygłupa, ale był tajnym agentem Oddziału Do Zwalczania Skarpetowej Przestępczości. Wyłowił ich z wody i skuł. Rzekł "zapraszam do mojej fury", ale ów fura okazała się wozem do przewozu siana. Jechali tak po wertepach i nagle urwało się koło. Podejrzani skorzystali z okazji i...

czym prędzej chwycili za zapasowe i zmienili po szybkości. Wiesio nie wiedział co zrobić i zaproponował im że pomoże im złowić złotą rybkę. Tak zrobili. Pływała taką jedna w bagnie i jak ja wyłowili wcale nie przypominała złota. 

To nie jest złota rybka! Powiedział jozin. To nie jest złota rybka powiedział Bazin. To jest złota rybka powiedział wiesio i zaczął pocierać rybkę po cyckach. Nagle okazało się że otworzyła pyszczek i wyskoczył z niego dżin...

Wyszła jej matka. W ręku dzierżyła jakieś szmaty. Ujrzawszy Basieńkę, rzuciła na nią te szmaty i krzyknęła: do domu ladaco! Mężczyźni jak to mężczyźni nie reagowali, choć widoków żal im było....