Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Nie wiem jak tam Twoja pamięć, Chi, ale moja mi podpowiada, że w niedzielę poprzedzającą Sylwestra Kapitanu nas obsługiwał. Sprytny, co? Zrewanżował się, jak jeszcze nie miał za co 😁
Zaiste co za niesamowite określenie usłyszałem
Naburmuszona Izaura
a jak pasuje do Moni!
Taak to będzie moja wspaniała odpowiedzi na moje tytuły przed nickiem coś tam coś tam, problems Sparrow 👌
Ostatnio Lusesita zakochała się w Juanie, a zazdrosna Milagros obściskiwała we frontowej sieni Miguela. Na to wszystko weszła naburmuszona Isaura i nakrywszy chustą głowę Miguela skandowała - mój ci on ! Biedny Rodriguez nie wytrzymał ciśnienia i rzuciwszy garść żyta za siebie pobiegł okiełznać konia, a wbiegając do stajni Augiasza zahaczył o nić Ariadny. Wszystko przez Prometeusza bo nie zdązył tego ognia ukraść i było ciemno, a Pegaz stał na samym końcu stajni. Wtedy z lasu wybiegł Robin Hood i strzałą Amora trafił w plecak tego żołnierza co to serce do plecaka schował i pomaszerował dalej.