Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
58 minut temu, Zuzia napisał:

Heńka ;) jak już to większy zapas :D

Da się zrobić :)

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

041JPG_qasqwqh.jpg

Wczoraj mi sie nudziło i z tych nudów wystrugaliśmy z Rawikiem królika z kawalka drewna ktore miało być pocięte do spalenia. Takie dziwaczne byly te jesionowe konary połamane przez wichury ze sporo takich ciekawostek poodkładałem na czas nudzenia się dostrzegając w ich kształtach dziwne rzeczy ale też i piękne np smukła kibić Maybe czy krzycząca pięść Zuzi. Ale to kiedyś tam. Jest też w tym gałęziowym galimatiasie  oryginalny w kształcie penis jakiegoś olbrzyma łącznie z potężnymi jąderkami Pomyślałem ze zrobie z niego podporę do jakiś wiotkich kwiatów na rabacie i ustawię tak by był widoczny z chodnika. Ciekawe czy zauważa to spacerowicze tak często fotografujący mój ogród. Ciekawe jaka będzie reakcja starszych nobliwych kuracjuszek na sterczący z ziemi ponad metrowy penis. A jeszcze na chwilę wracając do królika to wszyscy sie śmieją ze jest to skrzyżowanie zająca z dobermanem albo jak twierdzą inni z jamnikiem. No ale co mi tam. Niech sobie gadają Istotą jest że jeśli chce sie zrobić coś co zaistnieje nie można powielać oklepanych standardów tylko trzeba szukać czegoś nowego, innego co przyciągnie wzrok i utrwali się w pamięci.

  043JPG_qasqwqs.jpg

Jeleń dziś jakiś taki smutny był. Zamyślony pewnie nad tym co się dzieje.

049JPG_qasqwqa.jpg

044JPG_qasqspp.jpg

Miłego wiosennego dnia. Przez tego wirusa znowu nie spróbuje kultowego Zuziowego mazurka. 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

053JPG_qaaphwr.jpg

055JPG_qaaphwx.jpg

054JPG_qaaphwn.jpg

Piątek dziś. Koło wejścia do domu jest już praktycznie gotowy akcent świąteczny. Taka zbieranina dziwnych rzeczy która wpadła mi do ręki. Niech sobie będzie.Najdziwniejsza jest nibykura która uszyłem z moich białych spodni dresowych. trudno to szło bo maszyna coraz gorzej chodzi i wkurza mnie ciągle rwanie nici. Cicho tu.

W latarni przed domem tez pojawiły się jakieś kury i gęsi no i oczywiście jaja a wszystko jakoś tak mało światecznie. Tylko moja Góra stoi niezmiennie zamyślona i patrzy ze smutkiem że w tym roku nie ugości mnie tak jak zwykle w te święta. Świątecznie.

 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
39 minut temu, Dionizy napisał:

 Taka zbieranina dziwnych rzeczy która wpadła mi do ręki.

Jesli mi sie tylko wydaje ze tam sa i moje zapasowe spodnie od dresu to wez mnie popraw? Mialam dac łatę na kolano gdy wlasnie jakos wsiakly... 

tak mnie na trop naprowadziles... Moze wszyscy sprawdzcie spodnie i inne elementy 

Edytowano przez tośka
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
30 minut temu, tośka napisał:

Jesli mi sie tylko wydaje ze tam sa i moje zapasowe spodnie od dresu to wez mnie popraw? Mialam dac łatę na kolano gdy wlasnie jakos wsiakly... 

tak mnie na trop naprowadziles... Moze wszyscy sprawdzcie spodnie i inne elementy 

Nie bądź materialistką Tosiu.  Wiosna idzie i po co Ci spodnie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

bowiem zmarzna mi nogi & zadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
12 godzin temu, tośka napisał:

Moze wszyscy sprawdzcie spodnie i inne elementy 

Sprawdziłem. Spodnie są i cała reszta garderoby, jedynie moje bokserki w pozycje zniknęły :D
jLcusdxKh8dWWYbaQB.jpg

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Sprawdziłem. Spodnie są i cała reszta garderoby, jedynie moje bokserki w pozycje zniknęły :D
jLcusdxKh8dWWYbaQB.jpg

Mam identyczne tylko czerwone 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Dionizy napisał:

Mam identyczne tylko czerwone 

Ja ostatnio sobie takie kupiłem :D

bokserki-xxl-bawelna-model-instruktor-se

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

zaraz będą tu sie chwalić nie powiem czym

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 godziny temu, tośka napisał:

zaraz będą tu sie chwalić nie powiem czym

Więc tez sie chwal jak masz czym.

Nie powiem co ?

Kto dzis poświeci jajka? Te w koszyczku stojace na stole okrytym dobrze wyprasowanym obrusem. Z kuchni po domu rozlewa sie zapach żuru i parzonej wędzonki dzieła Bila. Lubie ten zapach bukowego i olchowego dymu. On zawsze kojarzy mi się z domem tym rodzinnym. Zawsze na święta ojciec coś tam uwędził ze świnki co utuczona była w chlewiku. Tak świątecznie bo na co dzień nie jadło się zbyt wiele mięsa. Mimo tego wspomnienia z tamtego czasu są rozczulające.  Zawsze nas było pełno a w świątecznym czasie nigdy nie mieściliśmy sie przy wspólnym stole. Ale to już przeszłość. Nie ma tamtego domu dla mnie a przede wszystkim nie ma już tych najważniejszych. 

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

no nie mam :( z wygladem u mnie nie bardzo 

 

 

 

Prymas Polski wydał szczegółowe rozporządzenie dotyczące celebrowania liturgii w czasie Wielkiego Tygodnia, Triduum Paschalnego i w Niedzielę Wielkanocną. Przypomniał, że w tym roku nie pójdziemy do kościołów ze święconką.

- Nie wolno organizować tradycyjnego obrzędu błogosławienia pokarmów. Zamiast niego proszę, aby wierni przed śniadaniem wielkanocnym w gronie rodzinnym uczestniczyli w uroczystym błogosławieństwie, które niech poprowadzi ojciec rodziny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Walczyłam z zalogowaniem, ale udało się.

 

@DionizyNie czas wracać do przeszłości, a szczególnie do tych smutnych chwil...wszak na wiosnę wszystko jest na nowo.

Jajek w tym roku się nie święci. Przygotowany koszyczek jak do święcenia stoi na stole wśród potraw wielkanocnego śniadania. Głowa domu mówi modlitwę o błogosławieństwo pokarmu, ale nie święci wodą święconą.

A w koszyczku najlepiej jak mamy:

- baranka - symbol zwycięstwa życia nad śmiercią
- jajko - znak odradzającego się życia
- chleb - ciało Chrystusa
- kiełbasa i wędlina - symbolizują dostatek, zdrowie i płodność
- woda - znak przygotowania do nowego życia
- sól - symbol oczyszczenia
- ciasto - metafora umiejętności i doskonałości
- chrzan - znak siły fizycznej i krzepy.

Nigdy nie gościł chrzan w moim koszyczku i dlatego nie jestem tężyzną fizyczną.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

Blogoslawienstwo ważniejsze jak woda w której jest pełno bakterii. 

Zawsze mnie otrzasalo taplac sie w kropielnicy w kościele i omijalam to 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna
1 godzinę temu, tośka napisał:

no nie mam :( z wygladem u mnie nie bardzo 

 

 

 

Prymas Polski wydał szczegółowe rozporządzenie dotyczące celebrowania liturgii w czasie Wielkiego Tygodnia, Triduum Paschalnego i w Niedzielę Wielkanocną. Przypomniał, że w tym roku nie pójdziemy do kościołów ze święconką.

- Nie wolno organizować tradycyjnego obrzędu błogosławienia pokarmów. Zamiast niego proszę, aby wierni przed śniadaniem wielkanocnym w gronie rodzinnym uczestniczyli w uroczystym błogosławieństwie, które niech poprowadzi ojciec rodziny 

Każdy ma w domu trochę wody święconej ze styczniowej wizyty duszpasterskiej,  można w domu samemu poświęcić wszystkie dary i wypieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Pamiętać należy że nie wszyscy są katolikami a ten koszyk ma dużo starsze tradycje niż chrześcijaństwo przez które ten zwyczaj został przejęty. Poza tym wesołego świętowania Jarych Godów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

zgodzmy sie ze my swietujemy co innego niz ty,  wiec nie podzeraj z naszego koszyka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Posłuchajcie. Nie chcę tak by tu pojawił się prymas proboszcz i wikary. Nie tu. Religia zawsze była powodem sprzeczek klutni i wojen. Jest temat,, Religia,, Tam sobie piszcie o tym tych instrukcjach duchownych i jakiś objawieniach wizjach i natchnieniach. Także o zwyczajach religijnych. Nie tu. Poproszę by Admin usunął stąd te wpisy 

A psioczyl możecie na mnie. 

  • Lubię to! 1
  • Wrr 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

<obraza sie calkowicie na ten wątek... cenzura>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, tośka napisał:

obraza sie calkowicie

to takie przejęcie pewnych zachowań od własnych podopiecznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Mistrzem fochu to chyba jestem ja, bo wielokrotnie mnie tak oceniano.
Tak, to prawda, że pod "Wspólnym dachem" nie powinno się pisać o sprawach religii, bo słusznie zauważono, że jest dział do tego przeznaczony, ale pod wspólnym dachem gada się o wszystkim...hmm... i o religijnych sprawach chyba też można...ale autor jest panem swego topika i on rządzi w tymże temacie. ?
Tak sobie myślę, czy tu pod tym dachem miałabym prawo pisania o tym,  że jestem czarnoskóra albo uciekinierką z Syrii albo że ateistką albo innej orientacji.

 

Wiem, że dziś energia jest nie ta @Dionizy, wiem, co Cię gryzie, ale już milczę...bo na forum nie można pisać prawdy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 10.04.2020 o 07:06, Dionizy napisał:

053JPG_qaaphwr.jpg

055JPG_qaaphwx.jpg

054JPG_qaaphwn.jpg

Piątek dziś. Koło wejścia do domu jest już praktycznie gotowy akcent świąteczny. Taka zbieranina dziwnych rzeczy która wpadła mi do ręki. Niech sobie będzie.Najdziwniejsza jest nibykura która uszyłem z moich białych spodni dresowych. trudno to szło bo maszyna coraz gorzej chodzi i wkurza mnie ciągle rwanie nici. Cicho tu.

W latarni przed domem tez pojawiły się jakieś kury i gęsi no i oczywiście jaja a wszystko jakoś tak mało światecznie. Tylko moja Góra stoi niezmiennie zamyślona i patrzy ze smutkiem że w tym roku nie ugości mnie tak jak zwykle w te święta. Świątecznie.

 

A to sianko to wygląda jakby kura zajumała go Jezusowi z żłóbka ?

A ten stroik przydomowy jak budka telefoniczna ??? ale bosko to wygląda! 

 

 

A moja rzeka wciąż płynie... I płynie

A ławka na mnie czeka codziennie ?

 

vfnpm9c26v1g.jpg

 

5gy7rkbxidui.jpg

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
7 godzin temu, Maybe napisał:

A to sianko to wygląda jakby kura zajumała go Jezusowi z żłóbka ?

A ten stroik przydomowy jak budka telefoniczna ??? ale bosko to wygląda! 

No bo ta kura dlugoszyjasta pląta się tu i tam i tam tez i szuka gdzie by tu coś zajumać Nie wiem czemu takie skojarzenia z Domem Chleba czyli Betlejem bo w rzeczywistości jest to trawa która rośnie na naszych bagnach a ja tam lubię spędzać czas gdy potrzebuję wyciszenia i chwili samotności. A tą budkę telefoniczna sam sobie zrobiłem bo mam tęsknoty za długimi rozmowami z budki  do kogoś bliskiego. Miała to być w założeniu wielka latarnia ale skoro wyszła budka to i może lepiej  bo gdyby tam do środka wstawić kilka żubrów to stojący ktoś obok mógłby być nazwany ,, ten spod budki z piwem,, A tak na prawdę to ciągle mam jakieś pomysły i wiecznie coś sie zmienia w ogrodzie i otoczeniu domu. Teraz planuje owady z ludzkimi twarzami i nadanie im więcej cech humanoidalnych Nie wiem jak to będzie bo jak na razie wszystko stoi przez tego wirusa a maj i czerwiec to dla mojej pracowni byl zawsze bardzo tłusty okres. A może to i lepiej bo chociaż znikną zaległości w zamówieniach. 

Na co dzień za bardzo gdzieś pędzimy, wydaje nam się że coś musimy, że coś jest bardzo ważne bo bez tego czegoś i bez nas zawali się świat. Natura sie zbuntowała i obdarzyła zarazą. Być może jest to jej zemsta z dewastowanie środowiska, za te miliony wycinanych niepotrzebnie drzew, za autostrady przez Amazonię i topniejąca Antarktydę. Nie wiem ale ten wirus zweryfikował wszystko Nigdzie nie musimy tak pędzić i wpędzać sie w pracoholizm. Te wszystkie zdobywane wartości sa  bez większego znaczenia i można bez tego wszystkiego żyć. Rankiem zrobiłem kilka zdjęć w ogrodzie. Było minus 1 Zaraz zobaczę jak wyszły ale pewnie w porównaniu do Wielkopolski czy innych rejonów Polski u mnie wszystko jest dwa tygodnie później.

Zaczyna kwitnąć ałycza

005JPG_qaahhaw.jpg

A to trochę oszronionego fioletu

006JPG_qaahhas.jpg

Zmarzniety królik za pelargonią pierwszą w tym roku w ogrodzie

007JPG_qaahhaa.jpg

Trochę hiacyntów

008JPG_qaahhqp.jpg

009JPG_qaahhqr.jpg

010JPG_qaahhqx.jpg

011JPG_qaahhqn.jpg

016JPG_qaahhqe.jpg

Teraz kilka tulipanów

013JPG_qaahhqw.jpg

014JPG_qaahhqs.jpg

I czerasnia która jeszcze nie rozkwitla ale już wkrótce.

017JPG_qaahhqa.jpg

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

No bo ta kura dlugoszyjasta pląta się tu i tam i tam tez i szuka gdzie by tu coś zajumać Nie wiem czemu takie skojarzenia z Domem Chleba czyli Betlejem bo w rzeczywistości jest to trawa która rośnie na naszych bagnach a ja tam lubię spędzać czas gdy potrzebuję wyciszenia i chwili samotności. A tą budkę telefoniczna sam sobie zrobiłem bo mam tęsknoty za długimi rozmowami z budki  do kogoś bliskiego. Miała to być w założeniu wielka latarnia ale skoro wyszła budka to i może lepiej  bo gdyby tam do środka wstawić kilka żubrów to stojący ktoś obok mógłby być nazwany ,, ten spod budki z piwem,, A tak na prawdę to ciągle mam jakieś pomysły i wiecznie coś sie zmienia w ogrodzie i otoczeniu domu. Teraz planuje owady z ludzkimi twarzami i nadanie im więcej cech humanoidalnych Nie wiem jak to będzie bo jak na razie wszystko stoi przez tego wirusa a maj i czerwiec to dla mojej pracowni byl zawsze bardzo tłusty okres. A może to i lepiej bo chociaż znikną zaległości w zamówieniach. 

Na co dzień za bardzo gdzieś pędzimy, wydaje nam się że coś musimy, że coś jest bardzo ważne bo bez tego czegoś i bez nas zawali się świat. Natura sie zbuntowała i obdarzyła zarazą. Być może jest to jej zemsta z dewastowanie środowiska, za te miliony wycinanych niepotrzebnie drzew, za autostrady przez Amazonię i topniejąca Antarktydę. Nie wiem ale ten wirus zweryfikował wszystko Nigdzie nie musimy tak pędzić i wpędzać sie w pracoholizm. Te wszystkie zdobywane wartości sa  bez większego znaczenia i można bez tego wszystkiego żyć. Rankiem zrobiłem kilka zdjęć w ogrodzie. Było minus 1 Zaraz zobaczę jak wyszły ale pewnie w porównaniu do Wielkopolski czy innych rejonów Polski u mnie wszystko jest dwa tygodnie później.

Zaczyna kwitnąć ałycza

005JPG_qaahhaw.jpg

A to trochę oszronionego fioletu

006JPG_qaahhas.jpg

Zmarzniety królik za pelargonią pierwszą w tym roku w ogrodzie

007JPG_qaahhaa.jpg

Trochę hiacyntów

008JPG_qaahhqp.jpg

009JPG_qaahhqr.jpg

010JPG_qaahhqx.jpg

011JPG_qaahhqn.jpg

016JPG_qaahhqe.jpg

Teraz kilka tulipanów

013JPG_qaahhqw.jpg

014JPG_qaahhqs.jpg

I czerasnia która jeszcze nie rozkwitla ale już wkrótce.

017JPG_qaahhqa.jpg

Wiesz moja córka od 13 marca nie zarabia, więc gdyby nie to że ma oszczędności, bo jest oszczędna poza tym nie ma dzieci to nie ma większych wydatków, to kiepsko by to wygladało. Gdybym była w Polsce też bym nie zarabiała prawdopodobnie i moja firma = firemka by się rozpadła, bo nie miałabym z czego płacić moim współpracownikom. Los jednak mnie wywiał na wyspy i nie mam tego problemu, ale mój kolega ma i to ogromny i smutne tresci mi pisze. Więc z tym pędzeniem i zatrzymaniem, bywa różnie... Dla niektórych takie zatrzymanie to być albo nie być. Generalnie ja nie potrzebuje zatrzymania, bo potrafię już się zatrzymać, oddzielić pracę od przyjemności i jakoś to balansować.

 

Co do twoich budek telefonicznych i innych takich.... Bardzo fajne rzeczy robisz!

I dodam, że mój tata zajmował się kowalstwem artystycznym hobbystycznie. Miał swój warsztat na wsi w domu po dziadkach i tam się wyżywał, czasem dla znajomych coś zrobił. 

Uczłowieczone owady to mi się zaraz kojarzy z filmem Mucha ? może być straszno. To ja mogę być komarem albo molem. Pewnie nikt nie będzie chciał akurat tych cudownych owadów reprezentować, więc ja mogę użyczyć im twarzy ????

 

U mnie wczoraj było 25 stopni w ciągu dnia ? ale w nocy jest ok 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 11.04.2020 o 17:36, Dżulia napisał:

Mistrzem fochu to chyba jestem ja, bo wielokrotnie mnie tak oceniano.

Nie zauważyłem jeszcze byś była FochMistrzynią :D

Nie ma co się stresować i kłócić. Bez tego ten obecny świat jest "inny".

10 godzin temu, Maybe napisał:

U mnie wczoraj było 25 stopni w ciągu dnia ?

Podbijam stawkę! U mnie ciągle 40+ w cieniu i to nawet zimą! :P

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 499
    • Postów
      247 511
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      790
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    TitsTownusex
    Najnowszy użytkownik
    TitsTownusex
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • polskaNaomi
      I zbieram się spać, powinnam już godzinę temu, ale zdenerwowałam się i i tak nie mogę zasnąć. Jutro pewnie będę się czuć jak zombie, źle sobie radzę z niedoborem snu. Jak wy się odchudzacie dziewczyny? Napiszcie coś, bo nie znam Was wszystkich, a wpisów starszych koleżanek już tak nie pamiętam i nie mogę do nich wrócić. Jakie macie cele, jakie założenia diety?
    • polskaNaomi
      Dzisiaj zjadłam jajecznicę, jogurt z orzechami i sushi. Dzień na wyższych kaloriach. Z ruchu rower stacjonarny i ćwiczenia na kręgosłup.
    • polskaNaomi
      Wcześniej stosowałam IF, a potem już tylko deficyt. Teraz też mam IF, bo jem 2-3 razy dziennie, więc mieszczę się w 6-9 godzinach. Problemów z insuliną i glukozą na szczęście nie mam, ale Hashimoto już tak. U mnie w suplementacji na stałe wit. D i omega 3, a reszta, to zależnie od wyników. I zgadzam się z kolegą, na problemy z cukrem ruch i zrzucenie nadwagi są niezastąpione 😁 ale jak najbardziej odpowiednie bilansowanie diety czy suplementacja mają znaczenie 😉
    • Pieprzna
      @Nafto Chłopiec nudzę się, zabawiaj mnie 😐
    • Celestia
      Madeleine Lison, kwiaciarka z Brukseli, której klientem był Jacques Brel, była przekonana, że zainspirowała tę piosenkę. Nie udało mi się znaleźć Jej portretu z bzami ,który podobno zdobił ścianę kwiaciarni,więc to nic pewnego 😏   Jakaś Magdalena była na pewno, lubiła kwiaty, kino , frytki i była dla jakiegoś mężczyzny świętem,Ameryką, wszystkim.
    • Dionizy
      Tak bo tak trzeba i w czapce 
    • Celestia
      Ja uwielbiam Simonę,znam Jej historię od dawna, mam książkę o Jej niezwyczajnym życiu.Filmu mi było mało 😉piękne ujęcia w Puszczy(nie licząc  tych okrutnych scen)i świetna muzyka.   Potwór z Cleveland-film opowiada prawdziwą historię trzech kobiet więzionych przez ponad 10 lat w domu psychopaty. Po tego typu filmach mam koszmary.
    • Gość w kość
      przysypiam😴 ... ale jeszcze nie teraz! ... nawet zegarek kazał mi się ruszyć!  
    • Moniqaa
    • Gość w kość
      dlaczego nikt nie odniósł się do słów kolegi Patyczaka? to niepokojące,  
    • MamaMai
      Fajne przykłady na zbilansowanie pieczywa. 
    • natie
      Wierz mi co raz  mniej jest takich miejsc , gdzie można kupić  zdrowe wyroby. Kiedyś oryginalne wędliny drobiowe można było kupować w sklepach AMI. Wspomnę jeszcze tylko , że szkodliwość wieprzowych wyrobów była  powszechnie znana jeszcze w XX wieku . Ktoś kiedyś pisał, że w ośrodkach masowego żywienia ( sanatoria, szpitale,, koszary wojskowe  ) całkiem serio wtedy stosowano nawet antidotum - sole bromu,  przeciw szkodliwości wieprzowiny. Teraz nikt już o tym nie pamięta.          
    • Monika
      yhm....pa🤗💕    
    • MamaMai
      Wczoraj kupiłam cynk i suplementuję sobie. Dodatkowo od piątku wróciłam do suplementacji selenu - jak odebrałam wyniki. Ale tak się zastanawiam czy nie poczekać na wizytę do Endo, bo wczoraj obejrzałam filmik ze selenu lepiej nie brać na swoją rękę bo można sobie zaszkodzić.  Ogólnie tyle co czytałam ostatnio, przy Hashimoto zaleca się cynk, selen, omega 3, Wit. D3, ashwagandę, mio -inozytol, żelazo.  Wit. D3 i żelazo biorę bo mam potwierdzony niedobór i stosuję się do zaleceń endo. Odnośnie reszty jeszcze z nią nie rozmawiałam, w tym też o dawkach.
    • Jasminka
      W lidlu jest seria pure i ja te wedliny kupuje w biedronce seria nature i dolina dobra bez chemii z dobrym skladem i duży wybór
    • Moniqaa
      Pieczywo w ograniczonej ilość można zbilansować przede wszystkim sałatą - 50 g + 200 g warzyw o niskim IG + wędlina + tłuszcz. I np. bułka z miodem czy dżemem - nie ani - nie np. 2 kromki chleba z wędliną same. Ale te same 2 kromki chleba z wędliną + 2 jajka gotowane + 50 g sałat + 200 g pomidorów + 5-10 g oliwi z oliwek - już tak:)   I sama zobaczysz, że nie będziesz miała ochoty po takim posiłku na jedzenie bo dłużej się trawi taki zbilansowany posiłek a błonnik z warzyw + białko + tłuszcz daje na długo sytość i nie ma się napadów na słodkie czy inne zachcianki. Sprawdź sama.      A jednorazowy wyskok w tłusty czwartek kiedy będziesz trzymać niskich indeksów się na co dzień nie zrobi Ci wielkiej krzywdy. To taka dieta 80/20. 80% dla zdrowia i 20% dla zachowania poczucia, że można sobie pozwolić od czasu do czasu na słodkie.     
    • Moniqaa
      To jest bardzo proste.    Białkowo tłuszczowe posiłki mogą być zamiennie i na śniadanie i na kolację.    Np. - 2 - 4 jajka (lub więcej) - na miękko, sadzone z płynnym żółtkiem, na twardo lub jajecznica wg osobistych preferencji.    10-15 g tłuszczu (mniej lub więcej) - np. oliwa z oliwek, masło 82% (ale nie margaryna), olej kokosowy, smalec gęsi - co kto lubi   200g warzywa o niskim IG: sałata - 50 g (rzymska, lodowa, masłowa, mix sałat - wg uznania), mogą być też 150-200g pomidory, cukinia, papryka, ogórki, oliwki itp.      Na kolację np. 0,5 - 1 szt. makreli itp. czy innego mięska np. z duszoną kapustą kiszoną lub surówką kiszonej kapusty z marchewką czy innymi warzywami o niskim IG albo sałatka grecka z oliwą z oliwek.     Ważne żeby nie dodawać węglowodanów o wysokim IG: ziemniaki, chleb, makarony, kasze, banany czy inne owoce czy soki owocowe. Ani słodzonych napojów.    
    • Monika
      😁  też go nie lubię😉 ale zapowiedz całkiem, całkiem może zobaczę Zaczęłam, ale tylko te sceny z Madsem poskakałam, bo te śpiewające lwy to też nie dla mnie, jednak wolę go w wersji człowieczej😉
    • Moniqaa
      Badanie hemoglobiny glikowanej pokazuje, czy już się przeszło w zakres cukrzycy czy jeszcze nie. I to jest w sumie informacja dla lekarza, która najbardziej go interesuje czy już włączyć leki przeciwcukrzycowe czy nie. I dobrze żeby takie badanie zlecił lekarz na NFZ. Wtedy jest za free.   Ale dla osoby zmagającej się ze stanem przed cukrzycowym wg moich obserwacji to najlepiej monitorować sobie cukier na czczo i przed kolejnym posiłkiem samemu w domu glukometrem żeby nie dokładać sobie za dużo w posiłku węglowodanów kiedy np. mamy jeszcze we krwi podwyższony cukier. Za to białko i tłuszcze i warzywa o niskim IG bez obaw można jeść. 
    • Monika
      Są, są. Albo specjalne sklepy eko, ale nawet w zwykłych trzeba szukać i wszystko czytać. Można poznać też po cenie, bo takie  "prawdziwe" są droższe. Jak pisze Nomada można też piec nie tylko kurczaka, ale schab (ponakłuwać powkładać czosnek) i co tam tylko chcecie.
    • Moniqaa
      Dzięki za przepis:) Wypróbuję go i ja:)
    • Moniqaa
      Gdzie kupujesz wędliny bez konserwantów i bez glutenu z indyka, z gęsi czy szynkę wołową albo z baraniny? Chętnie bym kupiła takowe no ale nie są one ogólnie dostępne. 
    • Moniqaa
      Akurat ja spokojnie zjadam suchą krakowską po ok.50g do śniadania jako białko i nie zauważyłam żeby jakoś odczuwalnie mnie otumaniała jak np. duże ilości węglowodanów. 
    • Moniqaa
      Qurczaczek... gdybym mogła jeść kapustę i dynię... no ale przez IBS niestety nie mogę.    O selenie i mio-inzytolu chętnie poczytam. Cynamon cejloński już mam i poczytam jak też jak go stosować.   Swego czasu o piperynie sporo czytałam, że również zwiększa odporność i w sumie zapomniałam, że odchudza. Tylko muszę go wypróbować czy się zaprzyjaźni u mnie z IBS. Berberynę stosowałam ale albo za małe dawki albo za krótko bo jakichś widocznych efektów nie widziałam u siebie. Może do niej powrócę.     Hmm... że cukier ma wpływ na jakość i długość snu to tego nie wiedziałam.    Super, że widzisz u siebie na buzi efekt swoich działań:) To zawsze ładnie motywuje:) 
    • Moniqaa
      Skąd takie informacje? Z zakazów UE dot. wędzenia? Ogólnie to współczesne wędliny nie są wędzone ale dodawany jest do nich aromat wędzarniczy i obok wędzonego nawet nie leżały;)  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...