Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
9 godzin temu, Arkina napisał:

Sam musisz golone sobie zrobić, za dobre sprawowanie wypuszczam tymczasowo ale będę miała na oku żeby nie było ?

Na mnie będziesz łypać okiem? ? Przecież ja mam na twarzy wypisaną niewinną niewinność :D

7 godzin temu, Dionizy napisał:

U mnie też takie są. Włażą do karmnika i wyżerają ziarenka sikorkom nie dopuszczając ich do stołówki

Przeganiaj je do @Zuzia, ona je wyszczupli na specjalnej diecie.

3 godziny temu, hogan napisał:

I wytnijcie te paskudne drzewo pod moim oknem! ?

Spokojnie. Pan Franek już idzie, ale nie obiecuję, że wykona robotę jak należy, bo obecnie leży na Kanapie. Wyobraź sobie, że te Twoje słodkości i kanapki kompletnie go nie zainteresowały :D

images?q=tbn:ANd9GcTEoAQVZG30PqXhZWNvVwW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zuzia
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Przeganiaj je do @Zuzia, ona je wyszczupli na specjalnej diecie.

Trochę daleko, nie wiem czy da radę :D  a na dietę to do @hogan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Zuzia napisał:

a na dietę to do @hogan

Jej nie polecam. Nic z tych ptaszków nie zostanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
14 minut temu, BrakLoginu napisał:

Jej nie polecam. Nic z tych ptaszków nie zostanie :D

Ja myślę że będą w świetnej kondycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Tak, kondycja musi być. Sam miałem z tym problem, ale rowerek i bieganie pomogły. Za wiele nie zrzuciłem, ale za to da się oddychać normalnie przy większym wysiłku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Tak, kondycja musi być. Sam miałem z tym problem, ale rowerek i bieganie pomogły. Za wiele nie zrzuciłem, ale za to da się oddychać normalnie przy większym wysiłku :D

Problemy z oddychaniem? To może to nie otyłość czy tam nadwaga, tylko covida miałeś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
11 godzin temu, Zuzia napisał:

No cholera jej nie dopadła, na szczęście korona też omija. Trzycyfrową świeczkę na torcie ostatnio dmuchała ;)

Czy to blondynka skrytą za bukietem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 godziny temu, Maybe napisał:

Problemy z oddychaniem? To może to nie otyłość czy tam nadwaga, tylko covida miałeś ?

Covid mnie nie tyka, bo wbrew pozorom daje sporo księdzu na tacę mimo, że nie uczęszczam, ale wysyłam online :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Środa już a dopiero była niedziela. Za chwilę znowu będzie weekend a potem w ogrodzie będą króliczki i kurczaki a na gałązkach ktoś pozawiesza kolorowe jajka. To pewnie robi Aliada bo tylko ona dobrze wie jak to zrobić by każdy znalazł właściwe jajko z niespodziewajką w środku,  Ja w zeszłym roku na zajączka dostałem nowy piękny ołówek i kilka kartek. Pewnie chodziło o to bym więcej pisał ale ten ołówek z gumką jest taki piękny ze mi go szkoda do pisania takich bzdur jak te moje. Ciekawe co w tym roku dostanę od Króliczka. Moze samą Króliczkę? No a co będzie z tymi Nowymi? Skąd będzie wiadomo co każdy by chciał? Bili pewnie tradycyjnie Hońka i kawałek mazurka made in Zuzia Sany krem do opalania a Maybe parasolkę i nowy model okularów przeciwsłonecznych. Znajoma pewnie młynek do kawy taki staroświecki na korbkę. Zuzia w końcu może dostanie tą wymarzoną papugę do ogrodu. Najlepiej byłoby by każdy z mieszkańców napisał ti o jakim prezencie marzy Tylko trzeba pamiętać że BMW ciężko zmieścić do jajka zawieszonego na gałązce

Brakuje mi Tośki i Weroniki  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nowi to mogą wybierać a starzy to co? nie chcę żadnej parasolki ani okularów, bo mam,  ale jakiś bilet do raju czy cuś....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma

Dzień dobry. ?

Dionizy jak się czujesz? U mnie też jest środa a przecież była niedziela kiedy pisałam. Czas biegnie nieubłagalnie i wszystko się zlewa. U Ciebie podobnie? Nic się nie martw o mnie. Żyję nadal i tak masz rację. Taki młynek z korbką mam w myślach. Nie mogę się doczekać kiedy będę go miała. Tym bardziej jest to fascynujące, że to będzie rzecz używana. Kogoś kto przemielał ziarna kaw o poranku. Dopiszę sobie historię dlaczego go oddał i dlaczego wylądował w rupieciarni, a potem w mojej szafeczce. Koniecznie proszę napisz do mnie jaki drobiazg Ci się śni, taki do spełnienia. Z przyjemnością podaruję Ci coś od siebie. Swojego lub znalezionego. Może ziarenka kwiatów? Może masz ogród to byś sobie zasadził albo w doniczce i postawiłbyś na parapecie. A może lubisz ciasteczka? Maślane i lekko solone? Zastanów się. Ach. Pomyślałam sobie o tym moim kontakcie i wpadłam na pomysł, żebyś gdy już ten cudowny młyneczek znajdziesz to napiszesz, że gotowy do odbioru. Wtedy ja przeczytam tę wiadomość i od razu odpiszę. Podam adres lub numer telefonu i się rozmówimy. Zgadzasz się z takim pomysłem?

Życzę pozytywnych myśli, ciepłych i radosnych. Wszystkich pozdrawiam. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
6 godzin temu, Dionizy napisał:

Środa już a dopiero była niedziela. Za chwilę znowu będzie weekend a potem w ogrodzie będą króliczki i kurczaki a na gałązkach ktoś pozawiesza kolorowe jajka. To pewnie robi Aliada bo tylko ona dobrze wie jak to zrobić by każdy znalazł właściwe jajko z niespodziewajką w środku,  Ja w zeszłym roku na zajączka dostałem nowy piękny ołówek i kilka kartek. Pewnie chodziło o to bym więcej pisał ale ten ołówek z gumką jest taki piękny ze mi go szkoda do pisania takich bzdur jak te moje. Ciekawe co w tym roku dostanę od Króliczka. Moze samą Króliczkę? No a co będzie z tymi Nowymi? Skąd będzie wiadomo co każdy by chciał? Bili pewnie tradycyjnie Hońka i kawałek mazurka made in Zuzia Sany krem do opalania a Maybe parasolkę i nowy model okularów przeciwsłonecznych. Znajoma pewnie młynek do kawy taki staroświecki na korbkę. Zuzia w końcu może dostanie tą wymarzoną papugę do ogrodu. Najlepiej byłoby by każdy z mieszkańców napisał ti o jakim prezencie marzy Tylko trzeba pamiętać że BMW ciężko zmieścić do jajka zawieszonego na gałązce

Brakuje mi Tośki i Weroniki  

Może być jajko zawieszone w BMW, żeby nie było, że stwarzam problemy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
10 godzin temu, Dionizy napisał:

Brakuje mi Tośki i Weroniki  

Tośka zamilkła, a szefowa rozlewni wody Prima, czy inna Vera też jakoś ostatnio mało się udziela.

Primcia wejdzie jak się dowie, że niedługo ruszam dalej z budową... (ona już wie czego :P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
13 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Tośka zamilkła, a szefowa rozlewni wody Prima, czy inna Vera też jakoś ostatnio mało się udziela.

Primcia wejdzie jak się dowie, że niedługo ruszam dalej z budową... (ona już wie czego :P).

Nie wiem co budujecie i nie wnikam. Mam nadzieję ze wkrótce Primcia się pojawi. A Tosia chyba ma focha a jej pająk czeka u mnie w pracowni. Szkoda no ale cóż. Taki urok tych miejsc gdzie ludzie pojawiają się i znikają. Popatrz Bili ile osób tu się przewinęło przez te lata. Tak niewielu jest z tych ,,pierwszych,, Ty ,ja, Aniołek, Zuzia, Aliada, Hogan Jacek. Od czasu do czasu wpadnie Coli. Bywają też od czasu do czasu ludzie z długim stażem jak Maybe Oma Alan czy Sany Pewnie kilka osób pominąłem ale.... Nie ma też Rawika. Tak to właśnie jest. Cieszące jest to że w ostatnim czasie pojawiło się tu pod naszym dachem ( w sensie forum) sporo dobrej świeżej krwi. Nie wszystkich jeszcze znam ale są wspaniałe indywidualności jak Bledny czy Żebrak którego monologi w pełni rozumiem ale to temat osobnej wypowiedzi. No i Pieprzna, Maryyyyś, tajemnicza Znajoma. Myślę ze dobrze się stało że Oni tu pojawili się bo stworzyliśmy sobie jakieś kółko wzajemnej adoracji i za chwile skończyły by się nam tematy. A tak? Świeże mięsko, świeże myśli, świeże tematy i pomysły. To wszystko nadaje nowego lepszego kolorytu i jest czymś co pozwoli nadal nam istnieć pod wspólnym dachem. Tak myślę ale można się ze mną nie zgadzać bo przecież nie mam statusu Alfy i Omegi.

Coraz bardzie za oknem czuć wiosnę a szczególnie pod stopami tych co ze wsi. Rozmarza ziemia stając sie miękka, bagnista, ciapowata. Zuzia wkurza sie że nie wszyscy ( szczególnie Bledny) zdejmują buty w ganku i wpadają niby po coś na chwilę ( Bili też) a rzeczywistość jest taka że porywają tylko jakiś smakołyk z lodówki albo z garnków stojących na kuchni czy też ciastko ze stołu i pędzą znowu do swoich spraw w ogrodzie. Nie rozumiem tylko czemu w ich przypadku wszystko kończy się uwagą i krzykiem a ja zawsze dostaję ścierką ?

Może po prostu Zuzia mnie troszkę lubi i w ten sposób kokietuje. W końcu chłopcy w szkole też ciągną za warkocze dziewczynki które sie im podobają. Może to taka doroślejsza damska forma podrywu a ja psioczę.?

Bardzo szybko wychodzą z ziemi tulipany i krokusy. Narcyze też. Zastanawiam sie czy to nie jest jeszcze za wcześnie.

20 godzin temu, Znajoma napisał:

Dzień dobry. ?

Dionizy jak się czujesz? U mnie też jest środa a przecież była niedziela kiedy pisałam. Czas biegnie nieubłagalnie i wszystko się zlewa. U Ciebie podobnie? Nic się nie martw o mnie. Żyję nadal i tak masz rację. Taki młynek z korbką mam w myślach. Nie mogę się doczekać kiedy będę go miała. Tym bardziej jest to fascynujące, że to będzie rzecz używana. Kogoś kto przemielał ziarna kaw o poranku. Dopiszę sobie historię dlaczego go oddał i dlaczego wylądował w rupieciarni, a potem w mojej szafeczce. Koniecznie proszę napisz do mnie jaki drobiazg Ci się śni, taki do spełnienia. Z przyjemnością podaruję Ci coś od siebie. Swojego lub znalezionego. Może ziarenka kwiatów? Może masz ogród to byś sobie zasadził albo w doniczce i postawiłbyś na parapecie. A może lubisz ciasteczka? Maślane i lekko solone? Zastanów się. Ach. Pomyślałam sobie o tym moim kontakcie i wpadłam na pomysł, żebyś gdy już ten cudowny młyneczek znajdziesz to napiszesz, że gotowy do odbioru. Wtedy ja przeczytam tę wiadomość i od razu odpiszę. Podam adres lub numer telefonu i się rozmówimy. Zgadzasz się z takim pomysłem?

Życzę pozytywnych myśli, ciepłych i radosnych. Wszystkich pozdrawiam. ?

Wzruszasz mnie.

Wydaje mi sie ze Cie bardzo dobrze znam choć nie wiem kim jesteś. Oczywiście zrobię tak jak chcesz

Milego dnia Znajoma Nieznajoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Rotacje są potrzebne, inaczej kiśnie się we własnym sosie, przekonanym o swej przezajebistości.

Później takie forum przypomina związek kazirodczy ???

Mnie właśnie te rotacje nakłoniły do powrotu. Choć niektórych pewnie zmartwiły ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, Dionizy napisał:

Taki urok tych miejsc gdzie ludzie pojawiają się i znikają. Popatrz Bili ile osób tu się przewinęło przez te lata.

Czasem widzę, że z tych "starych wyjadaczy" całkiem sporo ich się przewija, ale już mniej lub wcale się nie angażują w życie forum.
Ja jestem jak najbardziej ZA, a nawet PRZECIW (cytuje Bolka), by było nas jeszcze więcej. Przyszła wesoła gromadka, trochę się kisiła w swoich czterech ścianach, ale już się rozłażą bujając inne tematy :D
Primcia pewnie zajrzy, ja obstawiam, że hau ją na lodzie pociągnął, ma wytknięte palce i nie może "rozmawiać". Jak tu zajrzy to zaraz mi się oberwie od VeryPrima :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

@Arkina Etat Smoczycy masz sezonowy. Jako klawisz też nie masz obecnie co robić. Zbliża się wielkie grillowanie, to może byś zechciała być Głównym Operatorem Nastroikowego Grilla, w skrócie GONG? :P

 

57446538_2553718794854728_74591348962717

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
11 godzin temu, Dionizy napisał:

Nie rozumiem tylko czemu w ich przypadku wszystko kończy się uwagą i krzykiem a ja zawsze dostaję ścierką ?

Może po prostu Zuzia mnie troszkę lubi i w ten sposób kokietuje. W końcu chłopcy w szkole też ciągną za warkocze dziewczynki które sie im podobają. Może to taka doroślejsza damska forma podrywu a ja psioczę.

No niech Ci będzie że tak ;)

5 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Primcia pewnie zajrzy, ja obstawiam, że hau ją na lodzie pociągnął, ma wytknięte palce i nie może "rozmawiać". Jak tu zajrzy to zaraz mi się oberwie od VeryPrima

Strasznie mnie zabolały dłonie jak to przeczytałam ;)

 

7 godzin temu, Maybe napisał:

Mnie właśnie te rotacje nakłoniły do powrotu. Choć niektórych pewnie zmartwiły ?

A kogo?;)

Ja też pojawiam się i znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
30 minut temu, Zuzia napisał:

 

 

A kogo?;)

Ja też pojawiam się i znikam

Gdyby nie pisali z gościa to podalanym ci Nicki ??? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
54 minuty temu, Zuzia napisał:

Strasznie mnie zabolały dłonie jak to przeczytałam ;)

Chciałem ją sprowokować, ale to był za "tani" chwyt jak na Primcię. Muszę coś muntrzejszego wymyślić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Bledny napisał:

Co tu się wyprawia i dlaczego beze mnie?

Nie widzisz, że tutaj się tłoczniej zrobiło i by było, o jednego bliźniaka za dużo? <zarzucił argumentem nie do podważenia>
Normalnie wszędzie go pełno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Normalnie wszędzie go pełno :P

Mojego bliźniaka? Tak też to widzę. Nie wiem co ja mam z tobą zrobić. ?

 

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Bledny napisał:

Mojego bliźniaka? Tak też to widzę. Nie wiem co ja mam z tobą zrobić. ?

 

?

Przysłowie "rodziny się nie wybiera" powiadam Wam jest tutaj adekwatne i nie ma możliwości, by z tym polemizować!
Kuźwa za dużo muntrych słów w jednym zdaniu. Idę schłodzić ostatnie szare komórki, jakie mi pod czaszką zostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 002
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
    • Vitalinka
      Pisałam do nich nie do Ciebie, Ciebie ...zresztą nieważne...
    • Vitalinka
      To mnie urzekło. Szczerość.
    • Pieprzna
      Człowiek nie może mieć boskiej świadomości skoro jest tylko stworzeniem. Ma zbyt ograniczony umysł swoimi zmysłami i byciem w czasie od narodzin do śmierci by pojąć istotę bez początku i końca. To tak jakby termometrowi od temperatury kazać zmierzyć ciśnienie. My jako ludzie możemy badać świat fizyczny (i duchowy w pewien sposób też), ale jesteśmy urządzeniami o określonych parametrach i skali. Poza te ustawienia nie wyjdziemy. Ciekawe gdzie leży kres skali ludzkości w pojmowaniu praw natury i jej budowy. Kiedyś przyjdzie taki moment, że naukowcy zderzą się ze ścianą.
    • Vitalinka
      Tak porozmawiamy, tylko nie dziś, bo jakoś mi źle... Możesz pisać na priv, fajnie piszesz, nie uciekasz od odpowiedzi, wszystko wyjaśniasz ładnie.  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...