Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Maryyyś
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Nie rozpychaj się tak przy tym stole, starczy dla wszystkich :P

Po chlebek to muszę, coś mi się wydaje, że stanowisz konkurencję w tej materii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Maryyyś napisał:

Po chlebek to muszę, coś mi się wydaje, że stanowisz konkurencję w tej materii ?

Damy radę, starczy dla nas. Chyba, że zaraz się zlecą to lepiej, co nie co schowajmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Damy radę, starczy dla nas. Chyba, że zaraz się zlecą to lepiej, co nie co schowajmy ;)

Łasuch! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Przed chwilą, Maryyyś napisał:

Łasuch! ?

Gdzie? <rozgląda się>. No taaa, ten @Bledny mi na takowego wygląda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
32 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Gdzie? <rozgląda się>. No taaa, ten @Bledny mi na takowego wygląda :P

Mi też?

 

 

Hmmmm w sumie to głodny nie jestem.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
12 godzin temu, Zuzia napisał:

Trochę się zastanawiałam kto chodzi po nocy, bo pies bardzo się wiercił z ekscytacji i musiałam go mocno trzymać ?Dobrze ze jesteś 

Przygotowałam kolacje dla wszystkich

 

F41-D96-E2-7-A60-489-B-ADEA-1127368803-E

 

Ja zjem tylko te literki aczkolwiek wystarczy mi tylko ich smak i aromat

Boję się jednak że to jest ta ,,nie dla psa kiełbasa,, czy dla ,,kota spyrka,,

12 godzin temu, Maryyyś napisał:

Poproszę ten chlebek z mafffłem! ?

To faktycznie jest chlebek ale czy to co na wierzchu to masło? Nie wiem. Wygląda mi na resztę Margaryny kasi co została od smarowania foremek na muffinki pieczonych dla Kapitana na dzień nauczyciela  by zabrał je do szkoły. Lubię Maryś jak jesteś ubrana w te kwieciste ciuszki aczkolwiek trochę kiepsko pasują do panującej za oknem śnieżycy. 

 

Gdzieś zapodziała się Tosia. Muszę do niej zadzwonić tym dzwonkiem który uwiesiła przed swoim pokojem. Nie wiem czy usłyszy no ale można spróbować. Zamilkła tez Weronika i nie wiem co u niej i u jej piesła Haua. 

Spadam bo dziś zaprosila mnie na zakupy Aliada. Powiedziała że musi mi kupić szalik i rękawiczki ale może da się też naciągnąć na lizaka.

Ożył trochę nasz dom dzięki Nowej Dobrej Krwi tylko ja jeszcze jestem nie taki. Może kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

Może kiedyś.

Daj sobie czas.

Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
2 godziny temu, Dionizy napisał:

Spadam bo dziś zaprosila mnie na zakupy Aliada. Powiedziała że musi mi kupić szalik i rękawiczki ale może da się też naciągnąć na lizaka.

Jak ty zawsze bezbłędnie wyczuwasz, kiedy jestem przy forsie, to się chyba  nazywa poetycka wrażliwość?...

No ale jako że pięć złotych to nie taki znowu majątek, a wiosna za pasem, zamiast wełnianych kupiliśmy Ci pięknie podgumowane rękawiczki ogrodnicze, a szalik zamówiliśmy u  babci Zosi, ale dopiero na przyszłą zimę, a kto wie, za ile lat i czy w ogóle ona będzie? Więc spokojnie wydaliśmy resztę kasy  na lizaki dla wszystkich,  takie z Mikołajem i choinką, bo były w korzystnej cenie.

Wracając pożyczyliśmy jeszcze z budowy domu parafialnego kask, bo przecież pora żebyś naprawił nasz wspólny dach (ciągle podkradasz z kuchni  największą miskę i łapiesz w nią w swoim pokoiku deszczówkę, a potem moczysz w niej nogi, twierdząc, że robią się od tego aksamitnie miękkie... A ta miska jest nam przecież potrzebna do robienia ciasta na pierogi).

Kask był biały, inżynierski,  ale zaraz go pomalowałeś akrylowymi farbkami w pacyfki, kwiatki i  tęcze. Proboszczowi powinno się spodobać.

Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
4 godziny temu, Dionizy napisał:

Ja zjem tylko te literki aczkolwiek wystarczy mi tylko ich smak i aromat

Boję się jednak że to jest ta ,,nie dla psa kiełbasa,, czy dla ,,kota spyrka,,

To faktycznie jest chlebek ale czy to co na wierzchu to masło? Nie wiem. Wygląda mi na resztę Margaryny kasi co została od smarowania foremek na muffinki pieczonych dla Kapitana na dzień nauczyciela  by zabrał je do szkoły. Lubię Maryś jak jesteś ubrana w te kwieciste ciuszki aczkolwiek trochę kiepsko pasują do panującej za oknem śnieżycy. 

Margaryna? Fujka! To oddaje BL ten chlebek ?

Sukienka w mikro cętki panterki, ale rzeczywiście jest z tych zwiewnych, letnich, na przekór pogodzie ? Jeszcze chwila i mam nadzieje, że będzie można wyglądać wiosny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
45 minut temu, Maryyyś napisał:

Margaryna? Fujka! To oddaje BL ten chlebek ?

Pfff, ja nawet masło rzadko tykam. Podrzuć komuś innemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Pfff, ja nawet masło rzadko tykam. Podrzuć komuś innemu :P

Pies wszystko zeżre ?

3 godziny temu, aliada napisał:

Proboszczowi powinno się spodobać.

Probosz chyba widzi to inaczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
5 godzin temu, Zuzia napisał:

Pies wszystko zeżre ?

Taaa, dodam, że w naszej chacie tych psów już prawie jak mrówków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
54 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Taaa, dodam, że w naszej chacie tych psów już prawie jak mrówków :D

Zdecydowanie już wystarczy ?

??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
11 minut temu, Bledny napisał:

Ja tam lubię masło.i margarynę w sumie też ?

A smalczyk ze skwarkami i cebulką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
5 minut temu, Zuzia napisał:

A smalczyk ze skwarkami i cebulką?

Uuuuuu i z kiszonym? 

Oooooo tasak!!!!

?

Mlask mlask ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
10 godzin temu, aliada napisał:

Jak ty zawsze bezbłędnie wyczuwasz, kiedy jestem przy forsie, to się chyba  nazywa poetycka wrażliwość?...

 

Odlicza pewnie kiedy miałaś ostatni przypływ gotówki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
20 minut temu, Zuzia napisał:

A smalczyk ze skwarkami i cebulką?

Poproszę <robi słodką minkę> :) Teraz mi somsiadko narobiłaś smaka! <leci w śniegu na drugą stronę ulicy>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 godzinę temu, BrakLoginu napisał:

Poproszę <robi słodką minkę> :) Teraz mi somsiadko narobiłaś smaka! <leci w śniegu na drugą stronę ulicy>

@BrakLoginu otrzep ze śniegu te swoje błękitne klapki ocieplane futerkiem :D  całą kuchnię mi zamoczysz!

 

 

Widzieliście Dyzia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

No pacz. Tylko mnie wyzywają. O moich fikuśnych klapkach na forum? :D

10 minut temu, Zuzia napisał:

Widzieliście Dyzia?

Był, wpadł do mojego pokoju i też mnie skrzyczał <jak tu żyć>, że niby nie odśnieżyłem podjazdu i wejścia do chałupy. Mógłby ten śnieg w końcu przestać padać, bo @Arkina też jakiegoś leniwca złapała, i nie pomaga w tej czynności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
11 minut temu, BrakLoginu napisał:

No pacz. Tylko mnie wyzywają. O moich fikuśnych klapkach na forum? :D

No weź.... weź się przytul :D  Twoje klapeczki mnie rozbrajają, miałeś mi takie kupić! Wiem że hulałeś na Krupówkach, widziałam Cię w tv :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
43 minuty temu, Zuzia napisał:

Widzieliście Dyzia?

No przecież jestem.

Ktoś pomieszał w szafce z herbatkami i zdaje się że zamiast czarnej napiłem się melisy. To pewnie sprawka Zuzi

 

32 minuty temu, BrakLoginu napisał:

że niby nie odśnieżyłem podjazdu

Dziś było ciepło i nie ma już sporo z nagromadzonego śniegu

Zuziu. A czemu Ty masz takie wielkie oczy na tym Avku?

 

2 godziny temu, Bledny napisał:

Ja tam lubię masło.i margarynę w sumie też ?

Wiedziałem ale nie chciałem nic mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
3 minuty temu, Dionizy napisał:

Ktoś pomieszał w szafce z herbatkami i zdaje się że zamiast czarnej napiłem się melisy. To pewnie sprawka Zuzi

 

Czasem coś pomieszam, pakuje wszystkie resztki herbat do jednego pudełka, ale porządek jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 godziny temu, Zuzia napisał:

Zdecydowanie już wystarczy ?

??

No ale co z moimi planami?

Dobrze jak nie to nie

 

Przed chwilą, Zuzia napisał:

Czasem coś pomieszam, pakuje wszystkie resztki herbat do jednego pudełka, ale porządek jest :D

No może i jest porządek ale jednocześnie losowanie, Taka swoista loteria. Szukasz czegoś na odchudzanie a tu bęć, napar na rozwolnienie. Coś na ból gardła? a tu na sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 006
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...