Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak
5 minut temu, Penelopka napisał:

Penelopka mało dziś nawet mówiła w ciągu dnia. Wszyscy się dziwili dookola. ?. Caly dzień byłam jakaś inna. 

Teraz wiadomo czemu. Dostałam wysokiej  gorączki i bierze mnie cosik. 

 

Wybacz, ale od seksu nic nie jest lepsze. To tak w ramach ścisłości. ?

No, jak Ty mało mówisz to faktycznie musisz być chora! ? Ozdrowiej jak najszybciej! 

Seks? Nie znam się na tym, więc nie wypowiadam się. 

Muszę wyłączyć powiadomienia bo mi pinkają jak oszalałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Penelopka
11 godzin temu, Żebrak napisał:

No, jak Ty mało mówisz to faktycznie musisz być chora! ? Ozdrowiej jak najszybciej! 

Seks? Nie znam się na tym, więc nie wypowiadam się. 

Muszę wyłączyć powiadomienia bo mi pinkają jak oszalałe?

Taa, jestem jednak chora. Mam zapalenie gardła. Dziś doszedł do gorączki ból gardła. Za dużo pewnie gadałam?. Gardło wysiadło od tego bełkotu. Widzę jednak tego plusy. Mam czas, by zająć się dzisiaj tylko sobą. Wzięłam wolne od pracy. Zero maili, zero telefonów i zero spotkań. ?Poleżę grzecznie na sofie z książką w ręku. Dorwalam drugą część książki "188 dni i nocy",czyli rozmowy na różne tematy Janusza  Wiśniewskiego z Małgorzatą Domagalik. Pierwsza część była rewelacyjna. Uwielbiam te ich polemiki na różne tematy. Dużo wiedzy merytorycznej i ciekawostek, bo Wiśniewski z wykształcenia to nie tylko pisarz, ale też chemik i informatyk.Jak coś ciekawego przeczytam, to podzielę się oczywiście. ?

Czytałeś coś Wiśniewskiego? Ja uwielbiam czytać jego dzieła. Łączy dowcip z faktam,czyli to co lubię  najbardziej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, Penelopka napisał:

Taa, jestem jednak chora. Mam zapalenie gardła. Dziś doszedł do gorączki ból gardła. Za dużo pewnie gadałam?. Gardło wysiadło od tego bełkotu. Widzę jednak tego plusy. Mam czas, by zająć się dzisiaj tylko sobą. Wzięłam wolne od pracy. Zero maili, zero telefonów i zero spotkań. ?Poleżę grzecznie na sofie z książką w ręku. Dorwalam drugą część książki "188 dni i nocy",czyli rozmowy na różne tematy Janusza  Wiśniewskiego z Małgorzatą Domagalik. Pierwsza część była rewelacyjna. Uwielbiam te ich polemiki na różne tematy. Dużo wiedzy merytorycznej i ciekawostek, bo Wiśniewski z wykształcenia to nie tylko pisarz, ale też chemik i informatyk.Jak coś ciekawego przeczytam, to podzielę się oczywiście. ?

Czytałeś coś Wiśniewskiego? Ja uwielbiam czytać jego dzieła. Łączy dowcip z faktam,czyli to co lubię  najbardziej. 

Wiem kiedy zajrzeć na stronę, prawda? Czas nie jest dzisiaj moim sprzymierzeńcem, więc krótko będzie. Piszesz o tym facecie od "Samotność w sieci"? Nie lubię gościa, bo w rozmowach dostosowuje się do możliwości "przeciwnika", co rzuca się w oczy. Drugi raz podpadł mi stwierdzeniem w "Zespołach napięć", że świat kobiet jest lepszy od świata mężczyzn. Skąd on to niby wie? Tylko wkłada (dwie córki) a nie "przyjmuje", ale w dzisiejszych czasach to chyba nikt nie wie jak jest naprawdę. Najkrótsza recenzja jaką popełniłem. 

 

 

Wracając na chwilę do "Samotności w sieci". Na owe czasy, kiedy książka powstawała takie zachowania były nowością (no dobra, jeszcze film "Masz wiadomość"). Dzisiaj prawie każdy jest samotny w sieci i prawie każdy miewa sieciowe romanse. Dzisiaj ta książka jest nuuudddnnnaaa!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)

Czy Ty @Penelopka propagujesz czytelnictwo? Oszalałaś cy cuś? Kontakt z literkami ograniczam do czytania pism z Urzędu Skarbowego i krókich postów. Długie mnie denerwują, bo mnie rozkojarzają. A jak nie znajdę w nich nic o sobie, to mnie wkurzają i mam wyrzuty sumienia, że marnuję czas. Jak ja kocham czytać o sobie! ?

 

 

@Frau, a Tobie jak życie mija? Trzynaście godzin bez forum grozi śmiercią głodową spowodowaną brakiem strawy duchowej. I grozi też odwodnieniem. Gdzie tak leją wodę jak nie na forach. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
51 minut temu, Żebrak napisał:

Wiem kiedy zajrzeć na stronę, prawda? Czas nie jest dzisiaj moim sprzymierzeńcem, więc krótko będzie. Piszesz o tym facecie od "Samotność w sieci"? Nie lubię gościa, bo w rozmowach dostosowuje się do możliwości "przeciwnika", co rzuca się w oczy. Drugi raz podpadł mi stwierdzeniem w "Zespołach napięć", że świat kobiet jest lepszy od świata mężczyzn. Skąd on to niby wie? Tylko wkłada (dwie córki) a nie "przyjmuje", ale w dzisiejszych czasach to chyba nikt nie wie jak jest naprawdę. Najkrótsza recenzja jaką popełniłem. 

 

 

Wracając na chwilę do "Samotności w sieci". Na owe czasy, kiedy książka powstawała takie zachowania były nowością (no dobra, jeszcze film "Masz wiadomość"). Dzisiaj prawie każdy jest samotny w sieci i prawie każdy miewa sieciowe romanse. Dzisiaj ta książka jest nuuudddnnnaaa!?

No.. dobra przyznam Tobie rację, że dawno temu książka "Samotność w sieci" mnie urzekła. Nie wiem jakby było teraz. Może w mej główce wciąż siedzą dawne przekonania o niej. Teraz jestem inną kobietą, więc może by zawiało od niej nudą. Może powinnam znowu wsadzić w nią mój nos i wtedy moja recenzja byłaby inna, bardziej też dojrzała. 

On uważa, że świat świat kobiet jest lepszy od męskiego. Tegoż nie wiedziałam. Zawsze powiadam, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Obraca się wśród kobiet, to może i przesiąkł ich drobiazgowoscią i emocjonalnymi huśtawkami. Może on lubi taką jazdę niczym roller coaster. Ja mam inne zdanie. Uważam, że świat mężczyzn jest lepszy. No.., ale tak jak wspomniałam wszystko zależy od.... wielu czynników( czytaj :od doopy strony?) . Ja obracałam się, od dziecka, wśród mężczyzn i na bank wsiąkłam w ich świat.Lubię min. typowo męskie pasje itd. Zatem coś w tym jest. ?

 

Wracając do naszego Wiśniewskiego, to Wiśniewski bazując swoje słowa na antropolog dr Fisher napisał, że mężczyzna chce "jak najszybciej", a kobieta chce" czułości i jak najdłużej. "Dlaczego?..., bo u mężczyzn uruchamiają się głównie te obszary w mózgu, które należą, do najstarszych i znajdują się w układzie limbitycznym. Tam zlokalizowane są emocje, instynkty  i... uwaga ?:tam nie ma rozsądku. ?. Tak jak np. u kogutów, stąd zamiłowanie do wielu kobiet i zamiłowanie do gwałtownych uniesień ??. U kobiet odzywają się inne obszary mózgowe, stąd kobiety dużo analizują i racjonalnie raczej myślą (oczywiście są wyjątki i tutaj?). 

Zgadzasz się z tym, że jak działasz, to działasz raczej instynktownie? ?

40 minut temu, Żebrak napisał:

Czy Ty @Penelopka propagujesz czytelnictwo? Oszalałaś cy cuś? Kontakt z literkami ograniczam do czytania pism z Urzędu Skarbowego i krókich postów. Długie mnie denerwują, bo mnie rozkojarzają. A jak nie znajdę w nich nic o sobie, to mnie wkurzają i mam wyrzuty sumienia, że marnuję czas. Jak ja kocham czytać o sobie! ?

 

Ostatnio to propaguję wszystko. Począwszy od bumelanctwa po pracoholizm czy od zwykłej wody do wody z procentami etc. ??

Poczytam dziś na bank(wykorzystam wolne) i nauczę się czegoś nowego. Wpadłam na nowy pomysł i muszę trochę poszerzyć wiedzę o tym. Może i na tym pomyśle zarobię co nieco. Grunt to wierzyć w siebie i się nie poddawać.

 

Hmm.. to był krótki post? Ile slów zawiera krótki post jak dla Ciebie? Rozkojarzyłam Cię???Jeśli tak, to mam nadzieję, iż dumasz o hedonistycznych rzeczach. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 godziny temu, Żebrak napisał:

Czy Ty @Penelopka propagujesz czytelnictwo? Oszalałaś cy cuś? Kontakt z literkami ograniczam do czytania pism z Urzędu Skarbowego i krókich postów. Długie mnie denerwują, bo mnie rozkojarzają. A jak nie znajdę w nich nic o sobie, to mnie wkurzają i mam wyrzuty sumienia, że marnuję czas. Jak ja kocham czytać o sobie! ?

 

 

@Frau,  Gdzie tak leją wodę jak nie na forach. 

Wszędzie, gdzie ktoś wietrzy w tym jakiś interes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)
7 godzin temu, Penelopka napisał:

Ile słów zawiera krótki post jak dla Ciebie? 

Czerpię inspirację z postów @Frau Ma być krótko i na temat. Czasami jej riposty są bardzo celne idące w przysłowiowe pięty. Reasumując: pisząc z nią trzeba mieć się na baczności?

3 godziny temu, Frau napisał:

Wszędzie, gdzie ktoś wietrzy w tym jakiś interes.

Cóż mogę dodać? 

 

 

A jak to widział Jan Sztaudynger? 

 

"Tym pisarz się różni od “wieszcza”,

Że się streszcza." 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)

@Żebrak

Też odpowiem słowami Sztaudyngera

"Bóg mowę nam wymyślił dla ukrywania myśli.." 

 

Jakie myśli ukrywam tyle mówiąc, czyli pisząc tutaj? Niech to będzie moja słodka tajemnicą. ?Dobranoc 

 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 godziny temu, Penelopka napisał:

@Żebrak

Też odpowiem słowami Sztaudyngera

"Bóg mowę nam wymyślił dla ukrywania myśli.." 

 

Jakie myśli ukrywam tyle mówiąc, czyli pisząc tutaj? Niech to będzie moja słodka tajemnicą. ?Dobranoc 

 

Dzień dobry. 

Celniejszej riposty diabeł by nie wymyślił? 

Masz rację @Penelopka. A kto ma rację ten stawia kolację. Obowiązkowo przy świecach.

A ja? No cóż:

"Nie zgnębi mnie byle przytyk,

W dupie mam miejsce dla krytyk." 

(Jan Sztaudynger) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Często milczenie bywa cnotą. 

 

Brak okazji, odwagi, ochoty (do rozmowy)
Powody niejednej cnoty.

 

Też Sztaudynger to powiedział.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
11 godzin temu, Żebrak napisał:

Dzień dobry. 

Celniejszej riposty diabeł by nie wymyślił? 

Masz rację @Penelopka. A kto ma rację ten stawia kolację. Obowiązkowo przy świecach.

A ja? No cóż:

"Nie zgnębi mnie byle przytyk,

W dupie mam miejsce dla krytyk." 

(Jan Sztaudynger) 

Mam chwilkę, by odpisać, bo od wczesnych godzin porannych w pracy. 

Ja stawiam kolację przy świecach? Jak to? Kobieta?? To raczej mężczyzna zaprasza kobietę i robi cudowny nastrój, bo oczywiście pragnie coś zyskać.Tylko bez żadnej miłości ta kolacja ?, bo wyznaję tak jak nasz wspomniany Janek takie slowa:

"Piekło na człowieka w jego sercu czeka. " 

 

p. s. Później się odezwę. Muszę pracować dalej. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 godziny temu, Penelopka napisał:

Tylko bez żadnej miłości ta kolacja ?

A tego zdania kompletnie nie rozumiem. Teraz @Penelopka dla odmiany zaczynasz zbyt skrótowo pisać. Wypośrodkuj. Czasu nie mam. Wpadłem tylko na chwilę. Kiedyś mi to dokładnie wytłumaczysz, ok? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
4 godziny temu, Żebrak napisał:

A tego zdania kompletnie nie rozumiem. Teraz @Penelopka dla odmiany zaczynasz zbyt skrótowo pisać. Wypośrodkuj. Czasu nie mam. Wpadłem tylko na chwilę. Kiedyś mi to dokładnie wytłumaczysz, ok? ?

Chodziło mi, że bez żadnych miłosnych wyznań ta kolacja, bo przez te miłości to same piekielne historie. Taki żarcik. Wybacz. Masz rację. Teraz popadłam z jednej skrajności w drugą skrajność. Czyżbym myślała niekonwencjonalnie? ?

Przez ten pracoholizm i różnorakie szkolenia moja głowa już pęka od nadmiaru wiedzy. W głowie mam już jeden wielki encyklopedyczny kociokwik.Jeszcze trochę i oszaleję niczym Don Kichot. Jednak umiar ponad wszystko. ?

Jestem wykończona po dzisiejszym dniu, choć bardzo lubię swoją pracę.?

 

p.s.Wytlumacze i to dość dokładnie. Naucz się tylko proszę  języka migowego?, bo mogę milczeć z wrażenia albo z przeforsowania strun głosowych.Swoją droga, to przydalby mi  jakiś kurs milczenia. Milczenie jest złotem, więc to  same korzyści ?

Nie wpadaj na chwilę. Wpadaj na dwie chwile albo trzy. ?

 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)
7 godzin temu, Penelopka napisał:

Przez ten pracoholizm.... 

....zaczynasz tak dziwnie pisać? 

7 godzin temu, Penelopka napisał:

Chodziło mi, że bez żadnych miłosnych wyznań ta kolacja, bo przez te miłości to same piekielne historie.

??? Że co? Że jak? Kto komu co będzie wyznawał? Chodziło mi tylko o zwykłą niezwykłą kolację.

7 godzin temu, Penelopka napisał:

Wpadaj na chwilę. Wpadaj na dwie chwile albo trzy. ?

W tej chwili leje jak cholera! Jak do jutra nic się nie zmieni to cienko to wszystko widzę? Z drugiej strony, chodzi o zmagania ze swoimi słabościami, a pogoda może bardzo podkręcać atmosferę tych zmagań?

 

Dzień dobry sobotnio. To se siedzę, piję herbatę, przeglądam forum i se dumam co dalej. Wczoraj obgadaliśmy sprawę ewentualnej Camino. Kiedy wróci normalność? 

 

 

Czasami doświadczam uczucia jak to jest udzielać się na forum, kiedy wiesz, że ktoś śpi za ścianą. Robisz to ukradkiem, a kiedy drzwi pokoju nagle otwierają się, udajesz, że robisz coś zgoła innego. Dziwne uczucie?

19 godzin temu, Frau napisał:

Często milczenie bywa cnotą. 

Puste kalendarze, puste posty, pusto w głowie, ale cnota zachowana. 

Tak to jakoś leciało:

Okazja z cnotą zaległy w łożu. Kiedy okazja obudziła się, cnoty już nie było?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)

Wakacje zbliżają się dużymi, milowymi krokami. Ktoś tam próbował coś wspominać o szlaku zabytków techniki na Śląsku. Kraj można zwiedzać na wiele sposobów. Są miejsca, które słyną z konkretnej rzeczy. A jako, że jestem głodny, wymienię tylko z czego słyną miasta województwa śląskiego. Tylko w tym miejscu, nigdzie więcej skosztujecie specyficznego smaku:

Chleb cebulowy (Tarnowskie Góry) 

Czulent (Lelów) 

Gęsi smalec i potrawy z gęsi (Siewierz) 

Jajecznica po Wilamowsku (Wilamowice) 

Karp królewski (Bestwina) 

Kołocz weselny śląski (Rybnik) 

Krupniok śląski (Bytom) 

Kwaśnica (Milówka) 

Necówka (Cieszyn) 

Oblaty śląskie (Pszczyna) 

Obwarzanki odpustowe (Żarki) 

Ser wołoski (Istebna) 

Żętyca (Istebna) 

 

Nie dajcie sobie kitu wcisnąć. Oryginały tylko w wymienionych miejscach. Piwo warzyć umią wszędzie, ale to woda żywiecka decyduje o jego smaku.

Smacznego! Ale mnie wzięło! 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Frau napisał:

Tydzień cytatów Sztaudyngera?

Ani to rocznica jego śmierci, ani urodzin ?

Zatem podaj mi @Frau dzień i miesiąc urodzenia. Będę Cię przez całą dobę czule wspominał.

 

A tak bez okazji nie można o chłopinie pisać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
8 godzin temu, Żebrak napisał:

....zaczynasz tak dziwnie pisać? 

??? Że co? Że jak? Kto komu co będzie wyznawał? Chodziło mi tylko o zwykłą niezwykłą kolację.

W tej chwili leje jak cholera! Jak do jutra nic się nie zmieni to cienko to wszystko widzę? Z drugiej strony, chodzi o zmagania ze swoimi słabościami, a pogoda może bardzo podkręcać atmosferę tych zmagań?

 

Dzień dobry sobotnio. To se siedzę, piję herbatę, przeglądam forum i se dumam co dalej. Wczoraj obgadaliśmy sprawę ewentualnej Camino. Kiedy wróci normalność? 

 

 

Czasami doświadczam uczucia jak to jest udzielać się na forum, kiedy wiesz, że ktoś śpi za ścianą. Robisz to ukradkiem, a kiedy drzwi pokoju nagle otwierają się, udajesz, że robisz coś zgoła innego. Dziwne uczucie?

Puste kalendarze, puste posty, pusto w głowie, ale cnota zachowana. 

Tak to jakoś leciało:

Okazja z cnotą zaległy w łożu. Kiedy okazja obudziła się, cnoty już nie było?

"Ballad, uważasz, nie pisze się o niezwykłościach, ale o banałach.Sztuka polega na tym, aby uczynić je niebanalnymi. Trywialne przekuj w egzotyczne, brzydkie w piękne, kłamstwa w prawdy..." To słowa z Wiedźmina. ?Wiem, że kolacja z Tobą taka zwykła może być niezwykła.?

 

Dziwnie wtedy  napisałam, bo ostatnio dziwna jestem: pracuję zbyt dużo albo się uczę.? Dziś też łączę pracę z nauką .

 

Masz  kogoś za ścianą? Załatw sobie czapkę niewidkę. Wtedy nie będziesz miał dziwnego uczucia. ??Taki znowu żarcik. 

 

Z tą cnotą dobre.??Wspomniany wcześniej Jan też ma fajne słowa o cnocie :

"Odpisz cnotę na straty,

Gdy wejdziesz do mojej chaty." ??

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
6 godzin temu, Żebrak napisał:

Wakacje zbliżają się dużymi, milowymi krokami. Ktoś tam próbował coś wspominać o szlaku zabytków techniki na Śląsku. Kraj można zwiedzać na wiele sposobów. Są miejsca, które słyną z konkretnej rzeczy. A jako, że jestem głodny, wymienię tylko z czego słyną miasta województwa śląskiego. Tylko w tym miejscu, nigdzie więcej skosztujecie specyficznego smaku:

Chleb cebulowy (Tarnowskie Góry) 

Czulent (Lelów) 

Gęsi smalec i potrawy z gęsi (Siewierz) 

Jajecznica po Wilamowsku (Wilamowice) 

Karp królewski (Bestwina) 

Kołocz weselny śląski (Rybnik) 

Krupniok śląski (Bytom) 

Kwaśnica (Milówka) 

Necówka (Cieszyn) 

Oblaty śląskie (Pszczyna) 

Obwarzanki odpustowe (Żarki) 

Ser wołoski (Istebna) 

Żętyca (Istebna) 

 

Nie dajcie sobie kitu wcisnąć. Oryginały tylko w wymienionych miejscach. Piwo warzyć umią wszędzie, ale to woda żywiecka decyduje o jego smaku.

Smacznego! Ale mnie wzięło! 

Wow! Dzięki.?Kulinaria to moja pasja, więc na bank kiedyś pojadę tam i spróbuję wszystkiego po trochu. 

 

Póki co, to zjadłam właśnie lody sorbetowe o smaku marakui i brzoskwiń. Wracam do domu odpocząć. Cały dzień nowych wrażeń mam za sobą. Muszę teraz bardziej hedonistycznie zabrać się za siebie?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Napisano (edytowany)
3 godziny temu, Penelopka napisał:

Masz  kogoś za ścianą? 

A co to za pytanie @Penelopka? ?

Mam, taka oficjalna od dawna zapowiedziana wizyta? Przyjechała sprawdzić na miejscu jak wygląda kur/widołek Endriu. A wersja nieoficjalna jest bardziej prozaiczna. Jutro wychodzimy i niestety, ale nie wiem kiedy ani w jakim stanie wrócę. Jestem dobrej myśli. Plecaki spakowane, spokojnie czekają a my odliczamy czas do wyjścia. Jutro ma być słonecznie. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 godzin temu, Żebrak napisał:

 

 

A tak bez okazji nie można o chłopinie pisać??

Można. Paulo Coelho ma więcej "medialnych" cytatów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, Frau napisał:

Można. Paulo Coelho ma więcej "medialnych" cytatów ?

Ciężko mi idzie pisanie, więc pozwoliłem się wspierać kimś, któremu lepiej to wychodzi. Przepraszam. Jeżeli @Frau to  Cię drażni, włącz ignora? Pozdrawiam serdecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)
5 godzin temu, Żebrak napisał:

A co to za pytanie @Penelopka? ?

Mam, taka oficjalna od dawna zapowiedziana wizyta? Przyjechała sprawdzić na miejscu jak wygląda kur/widołek Endriu. A wersja nieoficjalna jest bardziej prozaiczna. Jutro wychodzimy i niestety, ale nie wiem kiedy ani w jakim stanie wrócę. Jestem dobrej myśli. Plecaki spakowane, spokojnie czekają a my odliczamy czas do wyjścia. Jutro ma być słonecznie. 

Lubię zadawać niebanalne i z czapy pytania. ??

Po takiej Twojej odpowiedzi, to od  razu taka piosenka mi przychodzi na myśl. ?

 

To były "prawdziwe" teledyski,a nie jakies teraźniejsze gnioty. ?Też tak się pakujesz jak na teledysku? ??

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Napisano (edytowany)

Znalazłam jeszcze inny teledysk tej samej piosenki. Też jest pokręcony równie mocno jak ja ??

 

??????

Dobranoc ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

@Żebrak udanej wędrówki wzdłuż wybrzeża, z kobietą - kumplem. Znikam na dłużej. Też będę łazić z przyjacielem tu i ówdzie. Nie ma to jak cudowne porozumienie dusz?. 3maj się gładko. Pomyślnych wiatrów. Na tę okoliczność piosenka. ?

 

☀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 870
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • KapitanJackSparrow
      I już. A teraz jak w przedszkolu. Kto się odezwie pierwszy wspomni choćby ten jest winny zamieszania. 😴
    • KapitanJackSparrow
      No i nie mogę się doczekać aż se pójdziesz stąd namolna babo. Nigdy na forum nie okazałem tyle zniecierpliwienia co tobie hejterko. Niech cię pieklo pochłonie. Idę zablokować babę. 
    • KapitanJackSparrow
      Stąd te avki? 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Mocny jest ten cytat z kardynała Sarah.
    • Vitalinka
      ahahahahahah JA SIĘ URODZIŁAM ŻEBY ZA NIM LATAĆ! (właśnie mnie oświeciło).😆 edit: tak wiem, przesadziłam😉
    • Vitalinka
      Powstańcy mieli podobne zdanie. Tyle, że oni mówili, my nie walczyliśmy dla państwa bohaterstwa, ale dla nas, dla naszych rodzin. Ostatnio słuchałam właśnie kolejny wywiad. Zresztą ten temat jest mi bliski, więc wiem co piszę. Ty byś w takiej sytuacji nie walczył? O matkę, o siostrę, przyjaciela, brata?   Co do wojny zgadzam się. Takiej na froncie, ale co do obrony bliskich, rodzin, ziemi domów. Nie.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Trafiłem niedawno przypadkiem na wywiad z Polakiem, który wrócił z tej wojny na Ukrainie. Walczył w jednostce złożonej z cudzoziemców. To, co zapamiętałem, to jego słowa o tym, że nie ma różnicy między tzw. wojną obronną a zaczepną. W obu przypadkach to jest po prostu zło. Ludzie po obu stronach są tacy sami. Rzuceni do walki przez niezależne od siebie czynniki, nie mający ochoty na to, by walczyć, zabijać, ginąć. Bo ochotnicy, którzy poszli walczyć z pobudek patriotycznych zginęli jako pierwsi, wykazując się zapałem i ofiarnością. Paradoksem jest chyba to, że mówi się o walce o bezpieczeństwo swoich obywateli, gdy właśnie podjęcie walki oznacza ofiary. Łatwo porównać liczbę ofiar na Krymie, gdzie wpuszczono Rosjan bez walki, z liczbą ofiar w obecnej fazie wojny.  Dobrze to ujęłaś: "obrona jest czasem konieczna". Zdarzają się takie formy agresji, w której nie chodzi o podporządkowanie innego państwa i osiągnięcie celów politycznych ale wprost o wybicie jakiegoś narodu, plemienia. Nawet wtedy jest to coś w rodzaju "brudnej roboty" (nasuwa mi się skojarzenie z pracą "szambiarzy") a nie coś chwalebnego. Polityk stojący na czele swojego państwa ma naprawdę trudne zadanie, gdy musi zadecydować o reakcji na agresję. Czy lepiej poddać się i ochronić ludzi, czy robić łapanki mężczyzn zdolnych do walki i zmuszać ich do obrony ojczyzny. Nie miałby może takiego problemu, gdyby miał samych ochotników. Patriotów. A w historii mamy przykłady innej formy obrony. Nie wojna a obrona bierna. Tak, jak to zrobił Gandhi. Pamiętam słowa naszego prezydenta przy okazji obchodów rocznicy powstania. Stwierdził, że to są najpiękniejsze karty historii naszego narodu. Jeśli się w te słowa wsłuchać, to można wyczuć prawdziwą relację między państwem a obywatelem. Nie państwo dla obywatela ale obywatel dla państwa. To nie państwo ma ponosić ofiary dla dobra obywateli, to obywatele mają się poświęcać dla państwa.
    • Vitalinka
      Schowaj ten popcorn, bo Cię trzepne😁 Latam za Kapitanem, co więcej ja wchodzę na forum tylko dla niego! Latam tak samo jak wysyłam mu nagie zdjęcia😒 Jestem też tymi wszystkimi osobami, które za nim latały wcześniej ( biedne te osoby pewnie też o tym nie wiedziały) Natomiast ja już wiem wszystko. Tak będę przytakiwać jak osoba współuzależniona, w rodzinie gdzie jest agresor. Tak tak Kapitanie, tak, tak. 
    • Pieprzna
      Nie, nie mam Netflixa i nie planuję. Z elementami mitologii nordyckiej zetknęłam się jako nastolatka w gazecie poświęconej mandze i anime. https://images.app.goo.gl/17zzeknK2iyH1aAJ7  
    • Vitalinka
      Pięknie, Biorąc pod uwagę, że wszystko to to tylko odpowiedzi na Twoje zaczepki i to takie na co setną Twoją to sobie przelicz, kto za kim gania. Natomiast Ty...brak słów. Tylko to Ci zostało, rozumiem. Ale z racji na dalsze obelgi nie mogę tu zostać, bo to nie jest mój świat.
    • Nafto Chłopiec
      🍿🍿🍿
    • KapitanJackSparrow
      14 ostatnich wpisów dotyczy mojej osoby z czego 12 na moim autorskim temacie. Ganiasz za mną jak suka w rui 🤣
    • Vitalinka
      jesteś chory. Chory na mnie!   Pisałam z gościa pod TUTAJ JEDNYM NICKIEM I TERAZ MAM JEDNO KONTO!   NA <reklama>I NIE MAM I NIE MIAŁAM NIGDY KONTA (co też mi zarzucałeś) PISAŁAM TO STO RAZY, ale nie dziwię się, że nałogowy kłamca posądza innych o kłamanie - norma. Przecież nie tak dawno w moim temacie byłam według Ciebie koliberkiem i Julką? nie chce mi się sprawdzać i kimś jeszcze, a Margarytką. polecam odwyk od forum. Nie nadążam, bo doszły jeszcze Kaludia i  Ewa! hahahah!  Nawet nie wiem kto to? I nie skacz już jak ta ryba wyciągnieta z wody, Zamilknij i przejdźmy do miłego pisania, bo blokowanie nic nie da, widzę Cię wszędzie i w stopce i CIĄGLE NA MOIM PROFILU!!! SIO!
    • KapitanJackSparrow
      Żebym ja wiedział że jesteś TĄ Moniką to bym się dawno temu ugryzł w język ale ty wolałaś się sklonować na forum. Poza tym miałaś mnie zablokować i nie odzywać do mnie. To wreszcie to zrób i nie zawracaj mi gitary. Bo wyglądasz na taką co ci zależy by zawracać. Ty jesteś pewnie tą Klaudią z którą kiedyś Ewa miała kłopot Klaudią od Widmoka. To by miało sens. Bo odkąd tu się pojawiłaś coś było nie halo z tobą. A potem szukanie pretekstów i gdzie ? Tam gdzie ludzie żartują sobie. A idź pan w pis tfu.
    • Vitalinka
      ps: MUSZĘ (bo się uduszę) wstawić w klamerkę mą fakt, że zostałam zmuszona zmienić reakcje (które z założenia każdy może dawać jakie czuje) bo obleśny kapitan zrobił mi aferę, że je dostał na LAJKI - wtedy się uspokoił i twierdził jak to on ma w zwyczaju, że wcale mu nie zależało😁 Reszta bez komentarza. Czasem czuję się jak Helena do której przywalił się Bohun (przepraszam Aleksander Domagarow) hmmm to przynajmniej jedna miła rzecz z tego wynikająca (choć nie z tego faktu, ale z tego że mogę poczuć się Heleną) i tu dam duże oczko  by Ci co nie mają poczucia humoru wiedzieli, że ŻARTUJĘ. Piosenka dla Skrzetuskiego ( ) ofkorst:      
    • Vitalinka
      działaj, działaj!
    • Vitalinka
      oby, oby (if u know what i mean😉🤫)😄
    • Vitalinka
      nigdy nie jest ZBYT poważne jak mówimy tekstach: "ameby", "zaorać kogoś", "osoba niezrównoważona" itd. oraz żartach z gwałtów (!) itp., może Twoje z różnych przyczyn jest zbyt zachowawcze wobec chamstwa, prymitywizmu i prostactwa?
    • Vitalinka
      Uhm... dziś farbuje włosy. Na czarno🙂🙃
    • Vitalinka
      Nowy dzień, nowe radości. Szybciutko dodam więc małą klamerkę do powyższego. Taki nawias. Początek nawiasu to WILKOŁAK (tak) więc temat wilkołaka rozpoczął się w temacie Dyzia, z którego to szybko uciekłam i byłam nim molestowana jeszcze długo pomimo moich wyraźnych sprzeciwów we wszystkich tematach, w których pisałam (na inne tematy) przez obleśnego Kapitana. Miało być krótko, więc przejdę do zamknięcia mojego nawiasu czyli tego co wydarzyło się dzień temu, gdy w temacie kliki rozmawiałam z Nafto (moim siostrzeńcem😉) o teatrze, gdzie JAK ZWYKLE łażący za mną obleśny Kapitan wtrącił się ze słowami, że dziewczyna Nafto wytarga mnie za kudły. To co to przepraszam ma być? Takie komentarze kogoś kto nawet nie uczestniczy w rozmowie. Po raz tysięczny, a nawet milionowy piszę, że ja sobie tego nie życzę! I zamykam nawiasik. W środku gdzieś umieszczę komentarze obleśnego Kapitana nawet do zmiany mojego awatara, na Stitcha, gdzie jak stwierdził, że jak chcę poderwać tu faceta to nie powinnam wstawiać takiego. Prześladowanie to mało powiedziane. Tu się nie da przez tego obleśnego dziadygę pisać. Obleśne ataki nasilały się gdy tylko pisałam z jakimkolwiek mężczyzną, o czymkolwiek... No może oprócz Kościa - jego Kapitan się zawsze bał😊 Jestem osobą, która lubi pisać, piszę praktycznie z każdym i cenie sobie tutejsze, może nie przyjaźnie, bo to za duże słowo, ale...relacje, bardzo miłe. Staram się każdemu powiedzieć miłe słowo, nie słodzić (no może prócz Kościa), ale takie słowo wsparcia gdy trzeba, potrafię stanąć w obronie kogoś kto moim zdaniem ma rację. Piszę dużo i mam nadzieję, że ciekawie. Co do Dyzia...no właśnie, jego też tu już nie ma, a był osobą o stokroć przydatniejszą na forum niż ja. Być może też usłyszał, że jest zaburzony czy jakiekolwiek komentarze, na które miejsca tu być nie powinno. Patrzyłam ostatnio po tematach i widziałam, że tak wspaniałych jak on osób było tu więcej... Lecz żeby nie przedłużać - jest jedna prosta recepta. Każdy człowiek ma swoją wrażliwość i jeżeli sobie czegoś nie życzy powinniśmy to szanować, Pamiętam jak Pieprz poprosiła mnie, by nie pisać do niej Pieprzowa (haha) czy jakoś tak, ale zwyczajnie i nieodmiennie Pieprz...i od tej pory nigdy inaczej do niej się nie zwróciłam, choć mnie wydawało się, że takie odmiany są śmieszne. Ale być może sukcesem do relacji międzyludzkich (na które w życiu prawdziwym tez nigdy nie narzekałam) jest właśnie wrażliwość na drugiego człowieka i szacunek, nawet na te rzeczy, które nam wydają się głupie. Nigdy nie wiemy z czym mierzy się nasz rozmówca w życiu prywatnym i nie nam oceniać jego domniemane zaburzenia, urazy, czułe punkty tylko dlatego że NAM wydaje się, że jest inaczej. Szacunek to klucz do tego byśmy wzajemnie tworzyli fajną społeczność nawet w internecie. A to, że ktoś jest chamem, prymitywem i prostakiem niestety jest widoczne na kartach netu doskonale i te rzeczy akurat myślę, że możemy a nawet powinniśmy nazywać po imieniu...inaczej kolejne, fajne, wartościowe osoby po prostu...ustąpią. Bo ileż można toczyć niechciane wojenki z kimś komu sprawia to przyjemność, a nie ma odwagi toczyć ich z równymi sobie. Ileż razy można próbować po prostu normalnie rozmawiać. Pięknej i wspaniałej niedzieli życzę wszystkim wspaniałym osobom tutaj na forum🤗 Nafcikowi, Primaverce, Pieprz, Kościowi, Aco, Panu z Żuczkiem, Chi, Motającemu, Patykowi i tym fajnym, których tu już nie ma, a może czytają....wracajcie...w kupie siła!
    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...