Skocz do zawartości


Ada

Czy kiedykolwiek to zrobiliście?

Polecane posty

Wyczerpany
Vertlain

To piłem? Znaczy się co piłem?

 

Tęczowa czy bananowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


la primavera

Nie pamiętam. Chyba nie. 

 

Czy zrobiliście kiedyś coś

tak głupiego, że nigdy w życiu się do tego nie przyznacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Bardzo ciekawe pytanie. Ja to już tyle narobiłem głupot, a co gorsza lubię sam z siebie robić bekę i raczej bez problemu bym się przyznał :)

 

Pytanie przerzucę na kolejną osobę :D

6 minut temu, la primavera napisał:

Czy zrobiliście kiedyś coś tak głupiego, że nigdy w życiu się do tego nie przyznacie? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Tak. To było bardzo głupie, złe nawet trochę też. Wstyd pozostał, konsekwencji było kilka :/

 

Czytałeś/łaś książkę ze świadomością, że nie chcesz jej czytać, ale jakaś presja sprawia że trzeba przez nią przejść? Pomijając lektury  i studia :)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

książki nie, czytam to co mnie ciekawi(nie licząc lektur w szole), ale na silę oglądałam władcy pierścieni, żeby byc na czasie,pomimo trzech podejść nie dałam rady. 

 

czy kiedykolwiek pływałeś/aś w morzu, albo jeziorze na golasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Nieraz. A potem do ogniska coby się ogrzać.

 

Muzycznie będzie. Koncert idola, idolki, (może Dolki świętej pamięci nawet :) ) kapeli, takich prawdziwych, że sercucho bije odczuwalnie mocniej. Byłeś/łaś kiedy?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Taki co to...

...zeszły rok...lub dwa lata wstecz...?... październik...nad morzem...faktycznie odczułem jak mi wszystko mocniej "zabiło" i "zesztywnialo" tylko ogniska nie było ,bo wiało tak strasznie że mi zapalniczkę porwało razem z mapką dojazdu do parkingu gdzie auto zostawiłem...??... później było już tylko gorzej...z plusów mogę wyszczególnić ...A-.. pustą plaże.....B-...dobrze że miałem sweter?...to był pierwszy i ostatni raz gdy z nudów zrobiłem 650 km...by później trząść się jak galareta..?

...a i jeszcze bungee....Warszawa..90m...chyba Mario to się zwało....?..tam też coś mi mocniej zabiło,tyle tylko że nie zdążyłem zapamiętać co..?... wrażenia super...widok miasta i te sprawy...później chwila relaxu jak trzeba być cierpliwym...później się trzeba wyłączyć...i fon mocno trzymać..?...plusy...?.....moment w którym myślisz że zrobisz to jeszcze raz bo nie zapamiętałes niczego z poprzedniego..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Głodny napisał:

Nieraz. A potem do ogniska coby się ogrzać.

 

Muzycznie będzie. Koncert idola, idolki, (może Dolki świętej pamięci nawet :) ) kapeli, takich prawdziwych, że sercucho bije odczuwalnie mocniej. Byłeś/łaś kiedy?

 

 

Soundgarden. Wykopali mnie w połowie za palenie w środku.

Pissed jeans. Skakałem ze sceny w publikę i cytowałem intro Soft Parade do mikrofonu kapeli.

Pearl jam.

Illusion

Fusy

 

 

Gdybyś mógł/mogła wykasować jedno zdarzenie ze swojego życia co by to było?

Edytowano przez Layne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Coś.

Wykasowane. Zapomniane. Nigdy się nie zdarzyło. To tylko plotki i pomówienia.

 

Czy kiedykolwiek wyrzuciliscie komuś rzeczy przez okno lub czy  wasze rzeczy wyleciały?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Jeszcze nie ale wszystko jeszcze przede mną

 

Przeywałeś/łaś kiedyś uniesienia erotyczno-wzniosłe  w namiocie ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

W namiocie i poza nim :D Piękne czasy, ale czy wrócą? :P

Spełniłeś/aś kiedyś swoje marzenie i okazało się, że nie było warto do niego dążyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalmara
Napisano (edytowany)

Było coś takiego, ale nie chcę się z tym wynurzać.

Dałaś-eś kiedyś za duży napiwek i żałowałaś-eś?

Edytowano przez Dalmara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain

Nie wiem czy kiedykolwiek była sytuacja bym dawał komuś napiwek

 

zabiłeś/aś kogoś kiedyś? (powtarzam się z pytaniem?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endriu

Tylko muchy, komary, pająki i inne robactwo. Ale przyznam, że nawet tak małe stworzenia wzbudzają u mnie wyrzuty sumienia.

 

Czy byłaś/byłeś kiedyś w kinie na tak nudnym filmie, że wyszłaś/wyszedłeś z sali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Nie, ale byłem na filmie gdzie poważnie to rozwazalem.

 

Dla jasności była to animacja dla dzieci, na której byłem z synem. Nie podobała nam się tak samo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Ach! pytanie!

Jaka jest najgorsza zupa jaka zrobiłeś aś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

To chyba był rosół z torebki+dodatki własnego pomysłu aby przypominał domowy.-W domku kempingowym robiłem za kucharza a kumple wrócili z jeziora i wszyscy(ale lekko) się pochorowali/prócz jednego..ale on pewnie zawsze tak jadał i organizm jego był przyzwyczajony do plugawych potraw../.

 

Czy zrobiłeś(aś) jakiś alkohol własnej roboty np.wino albo nalewkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endriu

Zrobiłem kilka, były pyszne! Chyba będę musiał do tego wrócić. Marzy mi się piwo własnej produkcji. :)

 

Czy kiedykolwiek miałaś/miałeś jakąś operację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Taki co to...
Napisano (edytowany)

Wypadek podczas uprawiania Downhill,..wyciągali ze mnie kije które wbiły mi się w podbrzusze...nie polecam...ale zrobiłbym to jeszcze raz ....??....wtedy ?...teraz mam inne hobby..?

 

Najbardziej ryzykowna rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłeś...?

Edytowano przez Taki co to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Napisano (edytowany)
W dniu 11.05.2019 o 16:57, endriu napisał:

Marzy mi się piwo własnej produkcji. :)

Ktoś coś wspominał o piwie? :P 

Trochę tych ryzykownych wydarzeń było w moim życiu (o wypadku w pracy już tutaj gdzieś pisałem), ale tak na szybko, to przychodzi mi do głowy wejście na komin wysoki chyba na 60m (dokładnie nie pamiętam, ale wyższy na pewno nie był) bez zabezpieczeń, bo takich nie posiadaliśmy. Trzeba było naprawić pewną usterkę na szybko, a zanim, by przyjechali fachowcy, to by było za późno. Byłem młody i głupi ,więc się wyrwałem z kolegą. Wszystko było ok, w trakcie miałem wrażenie, że komin się przechyla i jakby chciał się obalić. 

Będąc u góry, po spojrzeniu w dół najgorsze było zejście, nogi trzeba było uspokoić, bo strach się pojawił.
Od tego momentu wiem, że nigdy nie wolno patrzeć w dół.

 

Czy kiedykolwiek sama naprawiłaś/sam naprawiłeś w domu jakąś usterkę?

Edytowano przez endriu
Przerobienie pytania na zgodne z tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Tak. Zatkany zlew.

 

Czy kiedykolwiek zasnęliście wannie podczas kąpieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Nie zasnęliśmy...  

 

Czy zdarzyło Ci się mieć wyłączony prąd z powodu niezapłaconego rachunku?

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Jeszcze nie. Ale korki regularnie wywala gdy grzeje piekarnik i pralka.

 

Zdarzyło Ci się kąpać w rzece, gdyż nie było innego wyjścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

W rzece nie, ale w jeziorze owszem i to nie raz, ale to było podczas biwakowania.

 

Czy kiedykolwiek krzyknęliście niekontrolowanie podczas oglądania horroru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 790
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Mnie nie obchodzi co jest dla Ciebie sexy OBLECHU. Funkcja ignorowania ma wady! Wpis ignorowanego użytkownika widać dalej w zakładce "najnowsze wpisy" oraz jak włazi Ci na profil - a ten oblech właził mi tam cały czas. Co zniknął ( bo był w piątce widocznych) to znów się odnawiał. Dlatego funkcja blokuj byłaby lepsza, tak by wybrany użytkownik nie widział też, moich wpisów a ja jego. Tak by łatwo można było wykluczyć niechcianych użytkowników nie trzeba byłoby tych całych podchodów.    Za oknem cudna burza, uwielbiam. Może kiedyś napiszę dlaczego, co kojarzy mi się z letnią burzą. Dziś nie mam nastroju.
    • KapitanJackSparrow
      Nie kłopocz się dziecko bycie takim kolczastym nie jest sexy
    • Vitalinka
      O jak fajnie!
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie mogę bo z każdym innym chce pozostać na Ty. Pan natomiast co było jasne, wstydu i honoru ani klasy nie posiada. Na szczęście jest przycisk blokuj dla takich.
    • Vitalinka
      nieszczerość
    • Vitalinka
      Nie kolory są takie same jak w ratownictwie: na słabszych i bardziej potrzebujących i na tych mniej. Polska wpuściła bardzo dużo Ukraińców a Ty piszesz jakbyśmy byli jakimś bezdusznym Narodem. Ja ich widzę wszędzie wokół, znam dużo, lubię to dobrzy ludzie (ich dzieci też są wspaniałe) i dobrze, bo była taka potrzeba uciekali przed wojną. Dużo kobiet i dzieci właśnie, bo mężczyźni zostali walczyć. Znam przypadki Ukraińców, którzy pracowali w Polsce jeszcze przed wojną mieli pobyt mogliby zostać i ściągali tu swoje zony (za pomocą polskich pracodawców) a sami jechali walczyć -choć nie musieli. To są dobrzy honorowi ludzie. Polska przyjęła NAJWIĘCEJ uchodźców i musimy się nimi zająć niczym przepełniony szpital.
    • Vitalinka
      Mnie też, od początku.  Myślę, że Nawrocki miał też zaproszenie na piwo tylko się nie zniżył, Natomiast Metzen bardzo chciał zachować się zapobiegawczo gdyby w razie co wygrał Trzaskowski i na tym się przejedzie. Trzeba mieć honor. I zawsze twardo stać przy swoich poglądach z głową podniesioną do góry bez strachu, a nie jak szuja lawirować za plecami, mataczyć i kombinować, kłamać by przetrwać.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      W koalicji sprawującej rządy w Polsce nastąpił ferment. Partie chcą nowych działań i nowego otwarcia. Ciekawe, że partie głośno odwołujące się do wartości chrześcijańskich najmocniej też tym wartościom przeczą. Ciekawe co na pomysł PSL-u powie biskup Krzysztof Zadarko (w ramach Konferencji Episkopatu Polski delegat ds. Imigracji, przewodniczący Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, następnie przewodniczącym Rady ds. Migrantów i Uchodźców, członek Komisji Wychowania Katolickiego i Komisji ds. Polonii i Polaków za Granicą, przekształconej w Zespół przy Delegacie KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej). Znając życie - raczej będzie cicho, ale nie chcę przesądzać.
    • KapitanJackSparrow
      Niestety obawiam się że to nie jest dobry pomysł, z racji wieku mam kiepską pamięć by pamiętać o takich pierdołach. A jest jeden świetny na to sposób. Zmienić sobie nick na słowo ,,pani"
    • Antypatyk
      Ten facet będzie miał jedno podstawowe zadanie: torpedować działania rządu. Jednak może nie będzie tak źle... bo jak mawiał pewien mądry bandyta: Nie ważne kto jak głosuje ważne kto liczy głosy... i faktycznie okaże się, że głosy Trzaskowskiego dopisywali Nawrockiemu to może będziemy głosować jeszcze raz. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Mentzen mnie trochę teraz śmieszy. Widać, że po wyborach jeszcze nie wyszedł z roli rozdającego karty. Czuje się kimś, od kogo coś zależy. I zdążył już skrytykować plan PiS-u dotyczący rządu technicznego (bo nie mają zapewnionej większości ani kandydata na premiera) i o wotum zaufania Tuska pisze, że to bez sensu i znaczenia. Jakby ktoś potrzebował jego akceptacji.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dobrze jest czuć, że się nie jest odosobnionym dziwakiem. No i ja Ciebie też lubię. Ty też piszesz wprost i przy tym nikogo nie obrażasz. Taki "dobry duch" tego forum
    • Monika
      ...to teraz w końcu już wiem i obdarzę cię spoko - jem (rym)😉 Ściskam mocno,mocno,mocno. Całuję mocno,mocno. Pa🙂
    • Vitalinka
      Dziękuję, nie zauważyłam, przepraszam wystygła... Jutro wypiję zimną😉 dobranoc😊  
    • Vitalinka
      Bo Ty zawsze na przekór 😒 Poślizgniesz się, wywalisz i ja będę płakać😉
    • Vitalinka
      ...a przeczytałeś mem poniżej?🙃 Wpisujesz się, spokojnie tylko czytasz szybko i pobieżnie😉 (może akurat tylko dziś).
    • Vitalinka
      Zawsze jesteśmy sobą🙂 Na pewne emocje nie zawsze i nie wszędzie możemy sobie pozwolić.
    • Vitalinka
      śliczne zdjęcie.
    • Vitalinka
      Jeżeli pan będzie chciał (a bardzo proszę, żeby nie) coś do mnie pisać, to bardzo proszę byśmy powrócili do konwencji pan/pani. Nie życzę sobie by pan zwracał się do mnie per "ty", a zawracać w głowie innym paniom proszę nie moim kosztem. Wszystkiego dobrego.
    • Vitalinka
      super, nie mam ochoty żartować Nafcik, bo jakiś pan popisujący się-napędzany przez inne panie (a ja się zastanawiałam skąd te babskie złośliwe zachowanie), odzywa się do mnie w sposób w jaki mi nie odpowiada i w poziomie na który nie chcę schodzić. Cieszę się i wiesz, że trzymam za Was kciuki i życzę Wam wszystkiego dobrego🙂
    • KapitanJackSparrow
      Byłaś? Widziałaś? 🤣
    • KapitanJackSparrow
      Przyznaj się ty byłeś tym Zorro co szukają😀
    • KapitanJackSparrow
      Edkowy ? Gdzież mi do niego, ileż tam monologów i przemyśleń było.  A CPK się przyda co nie, 🤣 a jak grzecznie się zrobiło na forume 🤣
    • KapitanJackSparrow
      Wykrzyknął entuzjastycznie na dole izby kapitan. Kapitan doznał właśnie olśnienia i swoistego deja vu słysząc donośny głos Nomady dobiegający z pięterka. Jego podkrążone oczy rozjaśniły się i rozpłynęły, w ledwo co jarzące się w głowie wspomnienie z dawnych czasów, z  bardzo wczesnej młodości,  gdy hormony buzowały i przeistaczały dziecko w mężczyznę. Taaak, -myślał- rencistka Eliza kąpiąca się w izbie kuchennej pośród unoszącej pary wodnej  była jego pierwszą nagą kobietą, którą ujrzał naówczas jako gołowąs. Sprytnie zakradł się po cichu i  zaglądał właśnie przez dziurkę od klucza. Eliza zdawała nic z tego sobie nie robić i stała z powagą w całej krasie  w ustawionej na środku izby wannie i raz po raz polewała się wodą zmywając pianę. Gorąco robiło się od tego widoku aż rumor za drzwiami zniechęcił Elizę i wykrzyknęła ,,Podglądałeś mnie."   "Ech . Wczorajsze trunki Dionizego zrobiły spustoszenie w głowie"-pomyślał- ,,Musowo w okowicie znalazły się jakoweś halucygenne zioła z pobliskiego lasu" -Ooo a ta nawet wilkołaka  zobaczyła- mruknął z satysfakcją.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...