Skocz do zawartości


Ada

Czy kiedykolwiek to zrobiliście?

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Nie, nigdy. Musiałem wygooglować o kogo chodzi.

Zatrzasnęliście drzwi do mieszkania będąc po ich drugiej stronie bez klucza w kieszeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Szczęśliwy
monalisa

mi nie, Ale mój brat w mieszkaniu, które wynajmuje z przyzwyczajenia wszedł do łazienki i zamknął drzwi na łucznik. To było w pierwszych dniach po przeprowadzce. Zapomniał, ze zamek się czasem psuje i został mu w ręku a reszta z zewnątrz wypadła. Całe szczęście, ze do łazienki zazwyczaj chodzi się z telefonem i, że właściciel mieszkania swoje ma piętro niżej i, że akurat w nim był. 

 

przejechałeś kiedyś na czerwonym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Nie raz i nie dwa razy :) 

Uciekłeś/aś za młodu z domu rodzinnego? Nie chodzi o zwykłe wyprowadzenie się na "swoje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Uciekłem z domu z kolegą i koleżanką.

 

Zdarzyło Ci się podrywać czyjegoś partnera/partnerkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Nie i nigdy tego nie zrobię.

Zdarzyło Ci się zasnąć w kinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Nie.

 

Obgryzałeś kiedyś paznokcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Tak

 

Sprawiałaś/eś sobie kiedykolwiek celowo ból?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Różnie się kiedyś "eksperymentowało".

Dziś to jedynie ból mi sprawia latająca za mną z pejczem @omam. Nie martwcie się, ona prędzej czy później was wszystkich upoluje do swojego Sanktuarium tfuu Sanatorium :D 

Rozbiłaś/eś kiedyś auto tak, że nadawało się jedynie do kasacji? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam
4 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Dziś to jedynie ból mi sprawia latająca za mną z pejczem @omam. Nie martwcie się, ona prędzej czy później was wszystkich upoluje do swojego Sanktuarium tfuu Sanatorium :D 

biore tylko zaawansowane przypadki, którym powszechnie znane metody leczenia nie pomogą ;P

 

nie

 

czy kiedykolwiek dostałeś/aś uwagę w szkole i rodzice/rodzic/opiekunowie/opiekun byli/był wzywani na dywanik?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Uwagi wielokrotnie. Dywaniku nie pamiętam, ale za wagarowanie telefony były nieraz.

 

Zostając w temacie, czy kiedykolwiek powtarzales as klasa?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Nie.

 

Czy zdarzyło się kiedys, że ktoś Wam najbliższy zapomniał o Waszych urodzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Raczej chyba nie. Ta moja pamięć, nie przypominam sobie takiego zdarzenia, ale dla pewności podjadę na stację zatankować lecytynę :D 

Zdarzyło się Wam wyjść na miasto w niekompletnym stroju np. w domowych kapciach itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Miałem gacie dziurawe :O

 

Jesz mięso? Jeśli nie to czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Jem. Ale tylko takie którego wcześniej nie znałam.

 

Czy zdarzyło się Wam kupić coś, co wcale się wam nie podobało, ale  sprzedawca był mistrzem w swoich fachu i wam to wcisnął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Kiedyś byłem tak "asertywny", że może, by mi nie wcisnęli przysłowiowego "gówienka w papierku", ale dałem się wkręcać takim sprzedawcom. Nawet nie będę wymieniał co, gdzie i za ile :D 
 

Jeździsz lub jeździłeś/aś konno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Nie jeździłam, ale nic straconego są dwie stadniny w mojej miejscowości, pewnie kiedyś się 

wybiorę.

Leciałe(a)ś latającym balonem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Nie miałem okazji.

 

Samolotem leciałeś/aś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
monalisa

Nie ?

 

 

Czy kiedykolwiek opaliłe/aś sobie twarz tak że został jasny ślad po okularach przeciwsłonecznych? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Nie. Ale opaliłam ręce na których zostały białe ślady po bransoletkach.

 

 

Czy kiedykolwiek wplątał się wam nietoperz we włosy?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

xD Nie -bo jak..? one się nie wplątują.

 

Czy zdarzyło Ci się założyć buty nie do pary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
monalisa

Tak. 

(i byłam zupełnie trzeźwa) 

 

Czy kiedykolwiek urwał Ci się film po alko? 

21 minut temu, Jacekz napisał:

xD Nie -bo jak..?

A myślałam, że napiszesz że jesteś łysy ;)

Edytowano przez monalisa
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam

nie

 

czy kiedykolwiek zapomniałeś/aś zmienić buty wychodząc z domu do szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Nie pamiętam.

Zrobiłeś/aś kiedyś coś, co o mało nie kosztowało Cię życia? Co to było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Parę takich sytuacji było. Jedno z wydarzeń, to jest przeżycie zawodowe. Byłem swego czasu w tzw. "Ekipie szybkiego reagowania". jakaś poważniejsza awaria urządzeń przemysłowych, to ja wkraczałem do akcji. 
Awarii uległ kompresor (duży, sam w sobie zajmował jakieś 20m/2). Zawierzyłem osobie, która go obsługiwała, że odłączył prąd i dopływ powietrza oraz rozszczelnił, by podciśnienie wyrównać. Nie było czasu, by to sprawdzić, wszedłem, by rozebrać całe serce maszyny w celu wymiany pewnych części, ale wtedy zaczął się "sajgon". Wysokie ciśnienie zaczęło wyrywać śruby, obejmy i inne elementy wręcz "fruwały" w pomieszczeniu. Była do tego gorąca para (olej w kompresorze jakby się zagotował). Nie miałem drogi ucieczki, schowałem się za małej średnicy rurą metalową. Po wszystkim jak weszli inni do tego pomieszczenia, to zauważyłem, że rura, która mnie chroniła była wygięta od uderzeń tych różnych elementów latających. Wyszedłem praktycznie bez szwanku, jedynie miałem poparzoną twarz, ale z czasem się wygoiła :) 

Pytanie mi się spodobało i pozwolę sobie je zacytować dla następnej osoby:

10 godzin temu, LayneStaley napisał:

Zrobiłeś/aś kiedyś coś, co o mało nie kosztowało Cię życia? Co to było?

 

  • Wow 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Widzę, że nie ma chętnych na odpowiedź na pytanie LayneStaley, więc dam inne :)

Czy kiedykolwiek będąc pierwszy raz w danym miejscu miałeś/aś wrażenie, że kiedyś w nim byłeś/aś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...