Skocz do zawartości


Dionizy

Codzienne myśli wiejskiego głupka

Polecane posty

Dionizy
  Dnia 14.03.2022 o 12:51, Arkina napisał:

Dionizy czy ja Cię witałam na forum? 

Jezeli nie to wybacz moja opieszałość ? A więc witaj ?

A co do Marzanny i kobiet forumowych to myślę sobie, że rozpalić moglbys łatwo ale czy równie łatwo ugasic? ??

Nie wiem czy witaliśmy się poza tym jednym razem na początku czerwca w małym parku tuż obok wejścia do Ogrodów Japońskich pani Marii tej co przyjechała do naszej wsi spod Nowej Soli bo po śmierci swojego stryja Józefa odziedziczyła tu niecałe dwa hektary skalistej stromej ziemi pod Sosnówką i stary budynek przysłupowy tak charakterystyczny dla karkonoskich wsi. Podeszłaś do mnie dość prowokacyjnie? Nie to nie jest dobre słowo bardziej będzie tu pasować ponętnie lub wrażeniowo egocentrycznie w chwili gdy próbowałem zawiązać sznurówkę w moim adidasie. Stanęłaś tak blisko że na wyciągnięcie ręki znalazły się Twoje smukłe nogi.

Usłyszałem wtedy

-Czesć Dyziu. Zaprosisz mnie dziś na lody na deptak cieplicki?

Nie wiem skąd wiedziałaś że ja to ja

Nie pytałem

Bo i po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau

"...umarli podobni do ludzi

 

zastawiają pułapki na siebie..."

 

@Dionizy, to mi się spodobało najbardziej.

Niestety.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 15.03.2022 o 07:14, Frau napisał:

"...umarli podobni do ludzi

 

zastawiają pułapki na siebie..."

 

@Dionizy, to mi się spodobało najbardziej.

Niestety.

 

 

Czemu niestety?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
  Dnia 15.03.2022 o 07:39, Dionizy napisał:

Czemu niestety?

 

Bo zinterpretowałam tekst na swoje modły.

 

Wypluci z uczuć, ideałów przypominamy roboty zaprogramowane do tego, by mieć. 

To wegetacja, nie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Mam psa jak wiecie. Mloda czteromiesięczna suczka Mulan. Nie wiem czy jest gdzieś psi laryngolog bo ona nie slyszy co ja do niej mówię rano. Dziś przebudziłem się o piątej dwadzieścia osiem z uczuciem że na coś zaspałem. Chwilkę pomyślałem czy mam coś w planach na ten dżdżysty poranek ale nie. Zupełnie nic a nic. Wstałem powoli wsłuchując się w zmysłowe trzeszczenie kości i stawów. Trochę się po przeciągałem i po krótkiej wizycie w łazience zszedłem po krętych schodach na dól gdzie w najlepsze jakby nigdy nic spała Mulan nie reagując na to że pan się zjawił. Otworzyłem drzwi na balkon otulając się jednocześnie szlafroczkiem przed chłodem. No i tu pierwsze sygnały że mój pies jest głuchy. Nie ruszały jej nawoływania do porannego spacerku. Nie słyszała chyba. Skuliła się jeszcze bardziej w swoim legowisku. Podszedłem do niej i prawie krzyknąłem:

-Rusz dupę i idziemy na radosny spacer!

Teraz dopiero usłyszala. Wybiegła na taras i powoli zaczęła schodzić ze schodów do ogrodu.

Teraz padły następne moje słowa

-No a teraz biegamy radośnie wkoło skalnika wesoło machając ogonkiem!

Kiepsko znowu słyszała bo zrobiła tylko cztery kółeczka a to machanie ogonem było jakieś mało zdecydowane. Malo wymowne.

Muszę poszukać tego laryngologa koniecznie.

…….

Niedawno Pszczółka ta z naszej grupy

wybiegla z szafy krzycząc ,,-Do Dupy!,,..

Nie mam ciekawych ciuchów w mej szafie

Ubrać wiosennie się nie potrafię

Trzeba do krawca zrobić wyprawę

On w modnych krojach pewnie ma wprawę

A że to ślimak dobrze wiedziała

i wczesnym rankiem doń się wybrała

-Proszę mi zgrabne ubranko uszyć

Wszak jutro w drogę muszę wyruszyć

Niech pan go skroi pięknie i modnie

no bo wyglądać muszę szykownie

-Ach Droga Pani! Nie ma obawy!

Zdążę To uszyć. Nie ma tu sprawy

Jutro kreacja będzie gotowa

niech pani o to nie boli głowa.
Nazajutrz wcześnie pobiegła z rana

cała szczęśliwa i roześmiana

Już się w swych myślach dobrze widziała

szczuplutka talia i pupa mała

Wszystkim w zachwycie czułki opadną

gdy ujrzą pszczółkę piękną i zgrabną
Już przed domem krawca stała

delikatnie w drzwi pukała

On otworzył. -Niesłychane!!!!

Nie uszyte jest ubranie!!!

Pszczółka prawie że zemdlała

Szklankę wody wypić chciała.

-Pan obiecał lecz jest ale

nie ma moich ciuszków wcale.

-Co się stało proszę pana?

Że ich nie ma dzisiaj z rana

Ślimak spojrzał Pszczółce w oczy

do wyjaśnień nie ochoczy

-Prosze pani byłem pewien

lecz nie wyszło. Sam już nie wiem

Wyglądało że ja zdążę

i z umowy się wywiążę
Pszczółka oczy swe spuściła

Cichuteńko zakwiliła

O pokazie nie ma mowy

skoro strój mój nie gotowy
Teraz czas już na mądrości

bez nadmiernych zawiłości

No i morał chyba taki

by nie liczyć na ślimaki

bo te śliskie już tak mają

że ze wszystkim się spóźniają
xxxxxxxxxxxxxx

Uśmiechniesz się do mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Dzień dobry ?

Dionizy co ja czytam , znowu masz psa!  Fajnie,  zawsze to jakaś  radość po domu się kręci.  Wielorasowiec?

  Dnia 16.03.2022 o 06:57, Dionizy napisał:

Muszę poszukać tego laryngologa koniecznie

Kielbasy lisieckiej  poszukaj.  Ta potrafi cuda z psem robić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 16.03.2022 o 08:31, la primavera napisał:

Dzień dobry ?

Dionizy co ja czytam , znowu masz psa!  Fajnie,  zawsze to jakaś  radość po domu się kręci.  Wielorasowiec?

Kielbasy lisieckiej  poszukaj.  Ta potrafi cuda z psem robić .

Witaj Primciu. Myślałem często o Tobie. Nawet w mych myślach wyobrażałem sobie że wspinamy sie na moją ,,Wielką Górę,, Ja trajkoczę a Ty patrzysz na mnie z ogromną tolerancją i uśmiechem spod ogromnego ronda swojego paryskiego kapelusza. Jednak te chwile obcowania tu na nastroiku zrobiły swoje. Zostawiły ślady więzi gdzieś tam w głębi duszy i myśli. Tak mam psa choć zarzekałem się po śmierci Brunera i wielkiej rozpaczy że już nigdy że koniec że juz nie chcę tych rozstań. Jednak gdy zobaczyłem to szczenię na fotografii to coś się zmieniło w tych moich postanowieniach. Jechalem po niego a własciwie po nią prawie sześćset kilometrów. Gdy tam w przytulisku pierwszy raz spotkaliśmy się wskoczyła mi na ręce i tak już zostało. Ma na imię Mulan i jest bardzo psotna ale czego spodziewać sie po czteromiesięcznym Szczeniu. Czy ona jest wielorasowcem? Nie! Ona ma swoją jedną niepowtarzalną rasę nazwaną przeze mnie Narcyzia czarna polska przygruntowa.
Cieszę się ze spotkania Primciu.

xxxxxxxxxxxxxxxx

Przygnębia mnie bardzo to co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Kiedyś chciałem tam na jakiś czas pojechać moim niby kamperem letnią porą by trochę pozwiedzać, pooddychać tamtym powietrzem pozostałym po ,,Ogniem i mieczem,, Teraz nie wiem już sam czy miłe byłoby stąpanie po ziemi tak bardzo przesiąkniętej krwią. Wczoraj gdy patrzyłem na relację ze zrównanego z ziemią teatru który był schronieniem dla ogromnej grupy kobiet, dzieci i ludzi starszych, schorowanych. Schronieniem bombami zamienionym na grób. Coś się ze mną dzieje. Całe życie byłem pacyfistą Nigdy nie trzymałem w rękach broni. Nie biłem się z nikim. Teraz nie wiem czy gdybym miał karabin i widział tych zbrodniarzy czy nie wziął bym go do rąk i nie strzelił.

Xxxxxx

krzyczą rozpaczą płuca

żal załamuje ręce

serce rozum odrzuca

rozpacz tylko nic więcej

 

czy potrzebny jest wzorzec

czym jest skrajny bandyta

tylko po co to orzec

gdy nikt dziecka nie pyta

nie zrozumiesz na trzeźwo

tego co az tak podłe

każdy dzień jest tam rzeźnią

na KGBowską modłę

niech wciąż żyje nadzieja

wiosny która zielona

niech obudzi się knieja

chociaż ziemia czerwona

gdzie się skryło sumienie?

czy odeszło stepami?

i zabrało istnienie

z Maleńkimi Rączkami

Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
  Dnia 17.03.2022 o 06:22, Dionizy napisał:

Myślałem często o Tobie.

Jeśli tylko są to dobre myśli,  to myśl dalej ?

 

  Dnia 17.03.2022 o 06:22, Dionizy napisał:

Ona ma swoją jedną niepowtarzalną rasę nazwaną przeze mnie Narcyzia czarna polska przygruntowa.

Czyli raczej niskopienna. ? 

Przyjdę z Hau,  a nuż się polubią. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
  Dnia 17.03.2022 o 06:22, Dionizy napisał:

 

xxxxxxxxxxxxxxxx

Przygnębia mnie bardzo to co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Kiedyś chciałem tam na jakiś czas pojechać moim niby kamperem letnią porą by trochę pozwiedzać, pooddychać tamtym powietrzem pozostałym po ,,Ogniem i mieczem,, Teraz nie wiem już sam czy miłe byłoby stąpanie po ziemi tak bardzo przesiąkniętej krwią. Wczoraj gdy patrzyłem na relację ze zrównanego z ziemią teatru który był schronieniem dla ogromnej grupy kobiet, dzieci i ludzi starszych, schorowanych. Schronieniem bombami zamienionym na grób. Coś się ze mną dzieje. Całe życie byłem pacyfistą Nigdy nie trzymałem w rękach broni. Nie biłem się z nikim. Teraz nie wiem czy gdybym miał karabin i widział tych zbrodniarzy czy nie wziął bym go do rąk i nie strzelił.

Xxxxxx

krzyczą rozpaczą płuca

żal załamuje ręce

serce rozum odrzuca

rozpacz tylko nic więcej

 

czy potrzebny jest wzorzec

czym jest skrajny bandyta

tylko po co to orzec

gdy nikt dziecka nie pyta

nie zrozumiesz na trzeźwo

tego co az tak podłe

każdy dzień jest tam rzeźnią

na KGBowską modłę

niech wciąż żyje nadzieja

wiosny która zielona

niech obudzi się knieja

chociaż ziemia czerwona

gdzie się skryło sumienie?

czy odeszło stepami?

i zabrało istnienie

z Maleńkimi Rączkami

Dobrego dnia.

Ja chciałam tam pojechać żeby zobaczyć miejscowość, z której wywodzi się moja mama, dziadkowie, byli z Wołynia. Ta ziemia była już krwią przesiąknięta tyle że polską. Minęły lata wsie zarosly pokrzywy, przyszły inne czasy rozlewu krwi. Co będzie za kolejne 80 lat? Oby nigdy więcej i nikogo więcej rozlewu krwi.

Dyzio nie marnuj swej pacyfistycznej urody na byle kogo, jak już to strzel Putinowi prosto w łeb! Zrobisz przysługę światu, szczególnie Ukrainie. Życie nas sprawdza. Łatwo być pacyfistą w czasie pokoju, gorzej gdy giną niewinni ludzie, dzieci. W jeden dzień och świąt stanął w płomieniach. Wyjście po chleb może skończyć się śmiercią. 

Wiersz piękny ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 17.03.2022 o 08:17, la primavera napisał:

Czyli raczej niskopienna. ? 

Przyjdę z Hau,  a nuż się polubią. 

No powiedzmy średniopienna wysokonoga. W świadectwie narodzenia napisane jest że matką jej jest czarna terrierka rosyjska a ojciec nie znany. Według mojej znajomości psich ras jest duże prawdopodobieństwo ze był nim jakiś lubiący tak jak ona ,,polski pies gończy,, ale tu nie ma pewności. Mulan ma swoją przewrotną naturę i rewolucyjny charakterek i jak to kobieta wszystko wie lepiej i musi po mnie poprawiać. A to u siebie w legowisku poduszki no i na mojej kanapie w kuchni narzutę.Drażni ją chyba zapach moich kroksów i butów twierdząc że ich miejsce jest w ogrodzie gdzieś pod krzewami albo na zjeździe do garażu. Te sceny kończą sie dopiero wieczorem gdy pora iść do łózka i pędzi pierwsza do sypialni by zająć dla siebie moje poduszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
  Dnia 18.03.2022 o 06:32, Bledny napisał:

Oooo Dyzio!!!! 

No jesteś wreszcie!!!! 

Co Ty tam teraz tworzysz? Pomoc Ci?

Teraz w pracowni królują pająki w wielu wersjach. Potem znowu będą mrówki i ptaki. Muszę wrocić do pełni życia bo trochę zgnuśniałem przez ten rok smutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Dziś tak trochę erotycznie bo czasem mam takie myśli( wiesz że to o Tobie?) i nie widzę powodu by nie zapisać takich odczuć. No bo kto może mi zabronić ?

 

Przez bladą od rosy szybę na balkonie wkrada się poranek.

Nieśmiało i tak jakby kulawo.

Z uśmiechem patrzy na pościel w nieładzie

Podobnym jak resztka wczorajszych snów.

Czas schować nieskromne uśmiechy do szuflady

Niech czekają na następne jutrzejsze

Te bardziej……

 

...pragnę Cię
bij drap gryź do krwi
uwolnij pożądanie dusz
gorące jak me ciało
zatraćmy się w konwulsjach rozkoszy
bądź każdą częścią mojego ciała
pij z mych ust namiętność
bądź mnie głodna
niech ogień mojego oddechu strawi cię
byś pozostała już tylko moja...

 

Bądźcie pozdrowieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
  Dnia 18.03.2022 o 07:00, Dionizy napisał:

Dziś tak trochę erotycznie bo czasem mam takie myśli( wiesz że to o Tobie?) i nie widzę powodu by nie zapisać takich odczuć. No bo kto może mi zabronić ?

 

Przez bladą od rosy szybę na balkonie wkrada się poranek.

Nieśmiało i tak jakby kulawo.

Z uśmiechem patrzy na pościel w nieładzie

Podobnym jak resztka wczorajszych snów.

Czas schować nieskromne uśmiechy do szuflady

Niech czekają na następne jutrzejsze

Te bardziej……

 

...pragnę Cię
bij drap gryź do krwi
uwolnij pożądanie dusz
gorące jak me ciało
zatraćmy się w konwulsjach rozkoszy
bądź każdą częścią mojego ciała
pij z mych ust namiętność
bądź mnie głodna
niech ogień mojego oddechu strawi cię
byś pozostała już tylko moja...

 

Bądźcie pozdrowieni.

No ładnie. To powinno być +18 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
  Dnia 18.03.2022 o 06:24, Dionizy napisał:

Mulan ma swoją przewrotną naturę i rewolucyjny charakterek (...) wszystko wie lepiej 

Podobno  psy upodabniają  się  charakterem  do ich opiekuna ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
  Dnia 18.03.2022 o 06:58, Dionizy napisał:

Teraz w pracowni królują pająki w wielu wersjach. Potem znowu będą mrówki i ptaki. Muszę wrocić do pełni życia bo trochę zgnuśniałem przez ten rok smutku

Dobrze że wróciłeś do nas. ?

Jakby któraś mrówka ci opornie szła daj znać. Mam sprawne ręce i narzędzia ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
  Dnia 18.03.2022 o 14:07, la primavera napisał:

Podobno  psy upodabniają  się  charakterem  do ich opiekuna ?

 

 

To mój uwielbiałby Helenkę?

? 

Tak se myślę że jakby zaczął podbierać mi piwo to by w budzie wylądował ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
  Dnia 17.03.2022 o 06:22, Dionizy napisał:

Xxxxxx

krzyczą rozpaczą płuca

żal załamuje ręce

serce rozum odrzuca

rozpacz tylko nic więcej

 

czy potrzebny jest wzorzec

czym jest skrajny bandyta

tylko po co to orzec

gdy nikt dziecka nie pyta

nie zrozumiesz na trzeźwo

tego co az tak podłe

każdy dzień jest tam rzeźnią

na KGBowską modłę

niech wciąż żyje nadzieja

wiosny która zielona

niech obudzi się knieja

chociaż ziemia czerwona

gdzie się skryło sumienie?

czy odeszło stepami?

i zabrało istnienie

z Maleńkimi Rączkami

Dobrego dnia.

Piękny! ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 18.03.2022 o 17:38, Bledny napisał:

Jakby któraś mrówka ci opornie szła daj znać. Mam sprawne ręce i narzędzia ? 

Ja w sprawie technicznej. Mrówki... chodzi, o te charakterystyczne "mrowienie" zwane inaczej drętwieniem/cierpnięciem, czy może chodzi, o te małe owady?
W sumie, skoro zaoferowałeś pomoc, to chyba chodzi, o osobę pracowitą i wytrwałą? Pogubiłem się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
  Dnia 18.03.2022 o 21:54, BrakLoginu napisał:

Ja w sprawie technicznej. Mrówki... chodzi, o te charakterystyczne "mrowienie" zwane inaczej drętwieniem/cierpnięciem, czy może chodzi, o te małe owady?
W sumie, skoro zaoferowałeś pomoc, to chyba chodzi, o osobę pracowitą i wytrwałą? Pogubiłem się :D

Bliznioku chodzi o wyzwanie. Lubię wyzwania. Do tego bimber słyszałem że pierwsza klasa. No i po drodze biorę Ciebie, bo jakos inaczej tego nie widzę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
  Dnia 18.03.2022 o 23:22, Bledny napisał:

Bliznioku chodzi o wyzwanie. Lubię wyzwania. Do tego bimber słyszałem że pierwsza klasa. No i po drodze biorę Ciebie, bo jakos inaczej tego nie widzę ?

Bimber... tu mnie masz, zwłaszcza, że Dyzio mówił mi, że mimo wszystko jeszcze ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
  Dnia 18.03.2022 o 23:22, Bledny napisał:

Bliznioku chodzi o wyzwanie. Lubię wyzwania. Do tego bimber słyszałem że pierwsza klasa. No i po drodze biorę Ciebie, bo jakos inaczej tego nie widzę ?

Bimber!? 

Yyyy wołacie mnie chopy

 

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
  Dnia 18.03.2022 o 23:24, BrakLoginu napisał:

Bimber... tu mnie masz, zwłaszcza, że Dyzio mówił mi, że mimo wszystko jeszcze ma :D

Noooo i załatwione. Teraz tylko Dyzia trza namówić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
  Dnia 18.03.2022 o 23:25, KapitanJackSparrow napisał:

Bimber!? 

Yyyy wołacie mnie chopy

 

Kapitanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 185
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
    • Nomada
      Napiszę Ci czego nie widzę, obłudy, chciwości i gniewu. Jest krócej ; ) 
    • Nomada
      Mam, od pól wieku widzę w nim biegnący czas.
    • Nomada
      Więc jej nie zmieniaj ;  )
    • KapitanJackSparrow
      Oo czuć święta wielkim krokami się zbliżają, cicho tu jak w kościele , pewnie na  porządki świąteczne przeszedł czas 😁
    • guardian
      Mnie, nie wiem dlaczego przyśnił się sen o epidemii. Najpierw przed pójściem spać po raz koleiny byłem obrzucony obelgami ' od cholery' . Tak naprawdę to w Polsce jest nagminnie używane to słowo, tak naprawdę bez potrzeby. Jak już zasypiałem , pomyślałem , że jak kiedyś wybuchnie  epidemia cholery to najprędzej w naszym domu. We śnie znalazłem się  późnym popołudniem w dość słonecznej okolicy pełnej zachodzącego słońca . po szybkim zapadaniu zmroku poznałem że jest to strefa równikowa.  Byłem w jakiejś bogatej dzielnicy willowej o wielkim standardzie . Każda posesja była bogato udekorowana w figury i klomby orientalnych kwiatów. Gdy już się ściemniało wszedłem do otwartego na ogród salonu . Nie było nikogo , ani nawet służby. Widząc wygodne szerokie łóżka położyłem się w celu noclegu. Wcześnie rano wstałem i postanowiłem sprawdzić co to  mnie tak uwierało w nogi . Ze zdziwieniem i przerażeniem zobaczyłem w pościeli ciało nieboszczyka.. Wyskoczyłem na zewnątrz i rozejrzałem się w około . Okazało się, że na ogrodzie i na pobliskiej ulicy było więcej martwych osób. Wszystkie pokryte krwią . Przeszedłem się dalej a tam u wylotu ulicy był prowizoryczny napis ostrzegawczy ale po hiszpańsku. Już w tym momencie wiedziałem, że jestem we śnie i obawiałem się czy nie przyniosę tej choroby do domu .      
    • Miaina
      Dzień dobry. U mnie zaczęło się od nadciśnienia, lekarz nie wnikał skąd się wzięło, przepisał tabletki, później doszedł wysoki cholesterol i cukier, nietolerancja glukozy, kolejne tabletki. Tak to działa. Firmy farmaceutyczne są bezwzględne a lekarze bezrefleksyjni. Dociekanie powodów tego stanu doprowadziło mnie do wiedzy która pomogła mi wyjść z tych trzech stanów. Najważniejsze i kluczowe to zapanować nad cukrem, obniżyć ph organizmu bo dopiero wtedy witaminy i minerały są przyjmowane przez organizm. Dziś po prawie trzech latach moich zmagań, prób i błędów popełnianych mogą napisać że osiągnęłam cel. Od lutego na wadze mniej 5 kg. Czuję się znacznie lepiej tylko jeszcze nad snem muszę popracować. Waga spada wolniej bo organizm dopiero teraz zaczął spalać tłuszcz. Widać to po obwodach. Bardzo mnie to cieszy. Miłego dnia:  )
    • Miaina
      Dziękuję, to bardzo istotna dla mnie informacja.
    • Antypatyk
      Jedyne bogactwo jakie zostaje gdy nie ma szansy na nic więcej... w połączeniu z marzeniami potrafi utrzymać człowieka przy życiu... Co widzisz oczyma wyobraźni gdy nikt nie patrzy?
    • Antypatyk
      Masz duże lustro?
    • Antypatyk
      Serio? Wszyscy udają, że mają jakieś życie pozainternetowe?
    • Celestia
      „Ta piosenka jest dla każdego, kto kiedykolwiek doświadczył straty. Innymi słowy, ta piosenka jest dla nas wszystkich”-powiedział wokalista.Piosenka jest zainspirowana stratą menedżera zespołu i przyjaciela Levine'a, Jordana. Dean Lewis - Memories     „więc dziękuję za wszystkie wspomnienia bo nigdy nie dowiesz się, co to dla mnie znaczyło ponieważ byłeś tym, który dał mi spokój kiedy już nic mi nie zostało trzymał mnie blisko, gdy byłem najbardziej samotny„
    • Celestia
      Piosenka zainspirowała historią z krótkiej powieści amerykańskiego pisarza Nathaniela Hawthorne'a – gdzie oddany pracy naukowiec zaniedbuje swą miłość i orientuje się, że popełnił błąd w momencie, gdy jest już za późno i jego żona umiera   Coldplay - The Scientist     „Zdradź mi swoje sekrety i zadaj mi swoje pytania Och, cofnijmy się do początku„
    • Celestia
      Care 4 U jest pośmiertnym albumem piosenkarki R&B Aaliyah, wydanym w 2002 roku. Płyta uczciła pamięć artystki, która zginęła w katastrofie lotniczej w 2001 roku w wieku 22 lat.
    • KapitanJackSparrow
      Piękno!   w tym szczególnym przypadku zachowane, odpowiednie proporcje wydają się kluczowe , a ciekawa rzecz że nawet wtedy,  mi się nie podoba , gdyż milsza jest mi moja własna perspektywa 🤣
    • Nomada
      Hmm, bogaci są ci którzy potrafią sprostać swojej wyobraźni;  )
    • Celestia
      „Cześć! Czy to właśnie mnie szukasz? Bo zastanawiam się gdzie jesteś I zastanawiam się co teraz robisz”   Nauczycielem muzyki kocha się w niewidomej studentce sztuki.Pewnego dnia odkrywa, że dziewczyna wyrzeźbiła Jego twarz z gliny. Kogo nie wzrusza ten teledysk?   Piosenka powstała w zaledwie trzy godziny, inspirowana przypadkowym spotkaniem Richiego.  
    • Nomada
      Jeśli jest ładne chętnie popatrzę.
    • Celestia
      Serce” tekst piosenki zainspirowany  wierszem zaczerpniętym z pamiętnika Lilianny Wiśniowskiej,poetki z potrzeby serca…„Weź to serce, wyjdź na drogę i nie pytaj się dlaczego „ Podoba mi się to sformułowanie „schłodzona interpretacja Grechuty uchroniła„Serce” przed zawałem łzawej egzaltacji”
    • Antypatyk
      O tym się nie mówi... to się pokazuje...
    • Antypatyk
      Taaa... najważniejsze by pamiętać żeby być w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie...  
    • Monika
      Kwiecień - plecień, bo przeplata, trochę zimy🌨️ trochę lata🌞.
    • Celestia
      „Znajdę cię W letnim słońcu I kiedy noc będzie nowa Będę patrzeć na księżyc  Ale będę widzieć ciebie” Podczas II wojny światowej stała się sentymentalnym hymnem żołnierzy amerykańskich i brytyjskich służących za granicą.    Strange Fruit – piosenka najbardziej znana w wykonaniu Billie Holiday,te emocje na twarzy są niesamowite.   Tekst autorstwa żydowskiego poety Abla Meerepola opisuje lincz na Afroamerykanach, dokonany przez Ku Klux Klan. Pisarz inspirował się fotografią Lawrence'a Beitlera, przedstawiającą powieszenie Thomasa Shippa i Abrama Smitha. Okrutny, budzący przerażenie i grozę obraz. Dwa ciała, w zakrwawionych i potarganych ubraniach, bezwładnie wiszą na drzewie topoli, a pod nimi tłum gapiów. Głównie panów w kapeluszach.Sceny powieszenia czarnoskórych były w tym czasie rodzinną rozrywką .
    • Nomada
      Niezły bigos zrobił się z tej sraczki;  )  Miłego wszystkim :  )
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...