Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Dżulia

Co widzą kobiety w starszych facetach?

Polecane posty

Arkina
52 minuty temu, Frau napisał:

Na salonach? ? 

@Arkina zejdźmy na ziemię.

Jak mnie zapytasz czy znam kobietę, którą można nazwać damą, to odpowiem: Grażyna Torbicka sprawia takie wrażenie. Wcześniej, jej mama. Loska.

 

Trochę zbyt dosłownie bierzesz te salony. 

Beata Tyszkiewicz też robi dla mnie takie wrażenie... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina
1 godzinę temu, Merkana napisał:

Ja lubię restauracje które mają klimat i gdzie bez wstydu mogę oblizać palce ? 

Też dobrze... 

W ogóle omijam miejsca gdzie wygląda na zbyt drogo i sztywno. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
11 minut temu, Arkina napisał:

Trochę zbyt dosłownie bierzesz te salony. 

Beata Tyszkiewicz też robi dla mnie takie wrażenie... 

 

Dlatego powtarzam. Zejdźmy na ziemię i nie bawmy się banałami.

 

Iwona Pawlowicz powiedziała o Tyszkiewicz.

Beata, to 3 xP.

Pije, pali, przeklin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
6 minut temu, Frau napisał:

Dlatego powtarzam. Zejdźmy na ziemię i nie bawmy się banałami.

 

Iwona Pawlowicz powiedziała o Tyszkiewicz.

Beata, to 3 xP.

Pije, pali, przeklin

To może kobieta z klasą lepiej brzmi na dzisiejsze czasy? 

 

To chyba sama Beata to powiedziała i jeszcze, że prawdziwa dama ogląda się za mężczyznami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
23 minuty temu, Arkina napisał:

To może kobieta z klasą lepiej brzmi na dzisiejsze czasy? 

 

To chyba sama Beata to powiedziała i jeszcze, że prawdziwa dama ogląda się za mężczyznami?

Podobno pani Beata jest poważnie chora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
9 minut temu, Frau napisał:

Podobno pani Beata jest poważnie chora. 

Ooo nie wiedziałam. 

Co się stało? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Arkina napisał:

Ooo nie wiedziałam. 

Co się stało? 

Pani Beata ma 83 lata. 

Jakiś czas temu czytałam, że córka się do niej wprowadza. Wiek robi swoje i chyba ma miażdżycę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 godziny temu, Frau napisał:

Nigdy bym nie zaciągnęła kredytu na 30 lat. Co ja miałabym za to kupić? 

 

Doopa i cycki szybko się nudzą, dlatego zaradność kobiety jest bardziej w cenie.

Albo inaczej.

Skoro mężczyźni tak swobodnie nas nazywają materialistkami, to i ja sobie pozwolę ? 

Zdecydowana większość facetów marzy o zgrabnej, zadbanej, wiecznie młodej, chętnej i uśmiechniętej. O to wszystko musi zadbać miedzy nadskakiwaniem z pysznym obiadkiem, swoją pracą zawodową i obowiązkami domowymi. 

Pełnią szczęścia jest taka, która jeszcze lubi stać przy garach i z niczego zrobi coś.

 

 

Ludzie zaciągają np. na mieszkanie.

 

Czyli marzą o darmowej kochance i gosposi ??

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 godziny temu, Frau napisał:

No tak. Internet zalany banałami ? a rzeczywistość taka, że po umyciu lodówki łapiemy się za prasowanie i gotowanie.

Jak facet chce mieć damę, to musi ją na te salony zabierać, a nie na tanie wczasy pod gruszą i grilla u Zdzicha na działce ?

Czasem mężczyzna marzy o królewnie i księżniczce, taka sobie wybiera, a później zdziwiony, że księżniczka nie chce obierać ziemniaków i przebierać dziecku osranych pieluch ? i dramat! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
22 godziny temu, Gość w kość napisał:

Dżulia! 

takie imię...

... a gdzie romantyzm?!

...został u Romeła. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
19 godzin temu, KapitanJackSparrow napisał:

Jan Kochanowski: mówił tak.

 

 

 

Do dziewki"

 

Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa,

Z twoją rumianą twarzą moja broda siwa

Zgodzi się znamienicie; patrz, gdy wieniec wiją,

Że pospolicie sadzą przy różej leliją.

 

Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa,

Serceć jeszcze niestare, chocia broda siwa;

Choć u mnie broda siwa, jeszczem niezganiony,

Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony.

 

Nie uciekaj, ma rada; wszak wiesz: im kot starszy,

Tym, pospolicie mówią, ogon jego twarszy;

I dąb, choć mieścy przeschnie, choć list na nim płowy,

Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy.

Ogony jak koty bywają różne...ale w tamtych czasach liczył się jurny facet, stąd swaty mógł słać tam gdzie chciał, a dziewczę chciało czy nie chciało, to musiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 godziny temu, Maybe napisał:

Ludzie zaciągają np. na mieszkanie.

 

Czyli marzą o darmowej kochance i gosposi ??

 

 

Mam jedną koleżankę, której mąż wziął  pożyczkę na 25 lat ( zakup mieszkania).

Ona jest bezrobotna, zajmuje się tylko domem i 2 dzieci. On po pracy chodzi na fuchy, łącznie z sobotami, czasem i w niedzielę.

Plus jest taki, że nie mają kiedy się kłócić ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Piszecie o różnych przypadkach, bo taka prawda...nie jednej opcji.

 

A to autentyczne przykłady:

 

Zakochała się będąc studentką w prof. On odpychał zaloty.
Została panią mgr, spotkali się i zakochali i byli razem, ale ojciec dziewczyny młodszy od prof. zażądał od niego pozostawienia córki w spokoju. Prof. zerwał, a ona oddała się pierwszemu...szybki ślub i szybki rozwód. Ona z synem zamieszkali sami i przypadkowo spotkała prof. i teraz są razem szczęśliwi...prawdziwa miłość...no nie?


Inna stwierdziła, że dość miała seksu i traktowania jak materiał do używania...nie dziwota była prostytutką, ale znalazł się klient i podobnie jak w Pretty Woman zakochał się , a może potrzebował towarzystwa.
Ona odeszła od zawodu, pobrali się i dobrze im razem. Ona jest młodsza od jego córek. (73 ona 30), a on nigdy nie powiedział córkom jak się poznali.

 

Mąż (wypadek) nie ostygł, a ona szukała na portalu randkowym faceta, bo kredyt, dziecko, a drugie w drodze. Poznała prawnika, którego wypytywano w rodzinnej miejscowości czemu tak przystojny facet jest sam, więc postanowił poszukać wdowy z dziećmi. W związku układa im się bardzo dobrze wspólne życie ale oddzielne w  łóżku. On potrzebował przykrywki na swoje gejostwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Znam przypadek dziewczyny która zakochała się w swoim wykładowcy. 

On wdowiec 35 lat a ona 20. 

Do dziś insynuuja jej niektórzy, że jest interesowna i poleciała na wykładowcę oraz Pana prawnika, który otworzył jej wiele drzwi w karierze. Jednak ja wiem, że ona go kochala jak szalona a do tego uczyła się pilnie by zyskać w jego oczach. Chciała być najlepsza i nie powiem jest bystra, inteligentna, paragrafami rzuca ja z rękawa. Do tego w łóżku czyta jego autorskie książki aby ego mu jeszcze podbudować. Chcę mu imponować i przede wszystkim tam było znacznie więcej niż tylko to co inni widzą na pierwszy rzut oka czyli różnice wieku... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
36 minut temu, Frau napisał:

Mam jedną koleżankę, której mąż wziął  pożyczkę na 25 lat ( zakup mieszkania).

Ona jest bezrobotna, zajmuje się tylko domem i 2 dzieci. On po pracy chodzi na fuchy, łącznie z sobotami, czasem i w niedzielę.

Plus jest taki, że nie mają kiedy się kłócić ? 

Wziął sobie pętlę na szyję, ale czasami ludzie nie mają wyjścia. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Midsummer Eve
46 minut temu, Dżulia napisał:

Piszecie o różnych przypadkach, bo taka prawda...nie jednej opcji.

 

A to autentyczne przykłady:

 

Zakochała się będąc studentką w prof. On odpychał zaloty.
Została panią mgr, spotkali się i zakochali i byli razem, ale ojciec dziewczyny młodszy od prof. zażądał od niego pozostawienia córki w spokoju. Prof. zerwał, a ona oddała się pierwszemu...szybki ślub i szybki rozwód. Ona z synem zamieszkali sami i przypadkowo spotkała prof. i teraz są razem szczęśliwi...prawdziwa miłość...no nie?


Inna stwierdziła, że dość miała seksu i traktowania jak materiał do używania...nie dziwota była prostytutką, ale znalazł się klient i podobnie jak w Pretty Woman zakochał się , a może potrzebował towarzystwa.
Ona odeszła od zawodu, pobrali się i dobrze im razem. Ona jest młodsza od jego córek. (73 ona 30), a on nigdy nie powiedział córkom jak się poznali.

 

Mąż (wypadek) nie ostygł, a ona szukała na portalu randkowym faceta, bo kredyt, dziecko, a drugie w drodze. Poznała prawnika, którego wypytywano w rodzinnej miejscowości czemu tak przystojny facet jest sam, więc postanowił poszukać wdowy z dziećmi. W związku układa im się bardzo dobrze wspólne życie ale oddzielne w  łóżku. On potrzebował przykrywki na swoje gejostwo. 

Oprócz pierwszego (który jest w normie - po prostu miłość), dwa kolejne przykłady to przypadki patologiczne - różnica wieku 73 lata i 30 lat to dewiacja, podobnie jak zwykły układ, polegający na przykrywce dla homoseksualizmu w zamian za opiekę materialną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
50 minut temu, Frau napisał:

Mam jedną koleżankę, której mąż wziął  pożyczkę na 25 lat ( zakup mieszkania).

Ona jest bezrobotna, zajmuje się tylko domem i 2 dzieci. On po pracy chodzi na fuchy, łącznie z sobotami, czasem i w niedzielę.

Plus jest taki, że nie mają kiedy się kłócić ? 

Masakra jak dla mnie. Powinna wziąć też trochę odpowiedzialności za wspólne finanse. Dzieci odrastają kiedyś... 

Trudno mi sobie wyobrazić taka sytuację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
11 minut temu, Aco napisał:

Wziął sobie pętlę na szyję, ale czasami ludzie nie mają wyjścia. 

 

Oni zostali do tego zmuszeni. 

Przed ślubem jego rodzice zaproponowali im 2 pokoje. Chodziło o to, aby spokojnie odłożyli jakąś kwotę na zakup swojego mieszkania.

Niestety nie dogadała się synową z teściową i na szybko brali kredyt hipoteczny. 

Nadal go spłacają, a raty miesięczne mają duuużo niższe, niż ci, którzy płacą komuś za wynajem.

Gdybym ja miała do wyboru wynajmowanie za 1200zł, mieszkanie z teściami lub rodzicami, wybrałabym kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
8 godzin temu, Midsummer Eve napisał:

No cóż, taki jeden z mojego starego forum pewnie by powiedział, że materializm kobiecy to uwarunkowanie ewolucyjnie - od czasów jaskiń kobieta wybierała tego, który jest w stanie upolować i przytargać mamuta, bo to dawało szansę na przetrwanie jej i potomstwu i dobre geny. Tak samo działa to w drugą stronę, mężczyźni też nie wybierają kobiet, kierując się wyłącznie duchowością (jeśli maja wybór) ;)  Z jaskiń wyszliśmy, ale pewne rzeczy pozostają niezmienne zawsze.
Przechodząc do praktyki i dzisiejszych czasów - mało jest kobiet, kierujących się wyłącznie pieniędzmi, silny materializm to jednak rzadka cecha. Jednakże związek, rodzina wymaga pewnych możliwość finansowych, w skrajnym niedostatku żadna miłość nie przetrwa, bo zabiją ją problemy z codzienną egzystencją i nadmiar trosk o to, co będzie. Także nie ma też się co oburzać o to, jak funkcjonuje świat.

No i pewnie racja, tylko tutaj najważniejsze są relacje wzajemne i to, jak one wyglądają na co dzień. 

 

Bo moim zdaniem same: pieniądze, dobrobyt, bez poprawnych i zdrowych relacji, niewiele pomoże. 

Ja muszę się z drugą osobą dogadywać i muszę stworzyć takie relacje, o które trzeba dbać codziennie, które sprawią, że ja będę żył w zgodzie z drugą osobą. 

Niestety, jest sporo kobiet ( takie też ogłaszają się na różnego rodzaju portalach randkowych, na czatach ), które szukają facetów z dobrą kasą, z dobrym samochodem, z ładnym domem, z firmą. 

Czyli dla tego typu kobiet ma być sam dobrobyt, bo jak tego nie ma, to żadna z takich kobiet raczej nie będzie zainteresowana facetami, którzy tego wszystkiego nie spełnią i nie zrealizują kobietom. 

Ja miałem sytuacje, gdzie jedna taka, którą poznałem ( i to poznałem poprzez jakiś CZAT ), mieszkanka Warszawy, pozornie była miła, sympatyczna, ale to się szybko zmieniło na gorsze. 

Okazało się, że bardzo lubiła pieniądze, że nawet nie ukrywała, iż "Ona się interesuje tylko facetami z kasą, z dobrą kasą, którzy moga ją zapraszać do restauracji i kupować jej jakieś, różne rzeczy". 

A jak jej powiedziałem szczerze, jaką mam sytuację finansową, że ja nie mam za wiele pieniędzy ( no bo tam jakieś pieniądze miałem oczywiście na życie, jak każdy ), to już nie była mną zainteresowana i nawet była dla mnie nie w porządku, używając w ogóle takich wyrazów, jakich nie wypada ładnej kobiecie wypowiadać. 

W ogóle ona być może z jakiegoś tam, niewłaściwego środowiska pochodziła, ale tego nie wiem, bo tego nie sprawdzałem. 

I nie wiem też, czy była we wszystkim prawdomówna... 

Takie kobiety potrafią, niestety kłamać i kręcić. 

Ja takich kilka przykładów miałem z kobietami. Nie mówiąc też o nie okazywaniu szacunku facetowi, bo są takie, które nie szanują same siebie, to tym bardziej nie będą szanowały facetów. 

 

To są smutne rzeczy, ale taka jest rzeczywistość. 

 

Natomiast, cóż pieniądze są jednak do życia niezbędne i to jest fakt. 

Nie da się żyć bez pieniędzy, nigdzie na świecie. 

Ale można żyć skromnie, bez jakichś luksusów i wygód. Z głodu się nie umrze. 

Tylko trzeba chcieć tak zyć. 

 

Nie każdy może być bogaty i nie każdy może "spać na pieniądzach". 

Tak nie jest nigdzie na świecie. 

 

A każdy człowiek liczy się tak samo, bez względu na sytuację. 

Kazdy ma taki sam żołądek, taki sam mózg, tylko różną sytuację materialną. I niektórzy żyją gorzej nie z własnej winy. Czasami tak się los ułoży... Czasami to jest wina kogoś innego, kto doprowadził do takiej sytuacji. Bo są różne sytuacje życiowe. 

 

Ja nie przekreślałbym kogoś, kto żyje biednie, tylko starałbym się zrozumieć takiego człowieka, dlaczego tak żyję i ma taką sytuację? 

 

Ale wracając bardziej już do tematu, to pieniądze do życia są każdemu potrzebne i do MIŁOŚCI również. 

Nikt nie utrzyma za darmo żadnej rodziny. 

 

Ale kto mówi o tym, by od razu się z kimś wiązać i zakładać jakąś rodzinę? Nie każdy chce mieć rodzinę. 

Są ludzie, nie tylko w Polsce, którzy mają taki styl życia, że im to nie odpowiada i wolą żyć w poejdynkę. 

Oczywiście, można być z kimś w bliskiej relacji, ale nie w związku, z jakimiś zobowiązaniami, tylko w tzw. LUŹNEJ RELACJI, bo to jest różnica. 

 

To zalezy od wyboru ludzi, co i jak wybierają. 

 

Ja powiem szczerze, że, mimo, że brakuje mi trochę bliskiej i dobrej koleżanki, bo takiej nie mam i nie miałem, to jednak mam jakiś swój styl życia, który też mi odpowiada i dlatego nie jest mi śpieszno do: związku i małżeństwa. 

Mi akurat wystarczy samo to ( nie każdemu to by odpowiadało ), jak będzie w porządku koleżanka i będą, szczerze, prawdziwe, luźne relacje. I nic więcej. 

 

Naprawdę mi coś takiego odpowiada. 

 

No ale nawet tego nie mam i też żyję jakoś dalej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
9 minut temu, Arkina napisał:

Masakra jak dla mnie. Powinna wziąć też trochę odpowiedzialności za wspólne finanse. Dzieci odrastają kiedyś... 

Trudno mi sobie wyobrazić taka sytuację. 

On, nigdy  by jej na to nie pozwolił.

To typ pracoholika. Dorabia sobie przy remontach mieszkań. Uwielbia to. Jest bardzo dobrym fachowcem.

Robił mi dwie łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, Frau napisał:

On, nigdy  by jej na to nie pozwolił.

To typ pracoholika. Dorabia sobie przy remontach mieszkań. Uwielbia to. Jest bardzo dobrym fachowcem.

Robił mi dwie łazienki.

Jak to by jej na to nie pozwolił? 

Rozumiem że koleżance pasuje taki uklad ale jakby mnie facet chciał trzymać w domu tylko to by nie utrzymał. Nie jestem typem matki Polki...mogę wiele dla rodziny zrobić ale nigdy nie zrezygnuje całkowicie z siebie. 

Byłam z młodym w domu zanim dorósł do przedszkola i czegoś mi brakowało w życiu. Nie byłam szczęśliwa. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
6 minut temu, Frau napisał:

Oni zostali do tego zmuszeni. 

Przed ślubem jego rodzice zaproponowali im 2 pokoje. Chodziło o to, aby spokojnie odłożyli jakąś kwotę na zakup swojego mieszkania.

Niestety nie dogadała się synową z teściową i na szybko brali kredyt hipoteczny. 

Nadal go spłacają, a raty miesięczne mają duuużo niższe, niż ci, którzy płacą komuś za wynajem.

Gdybym ja miała do wyboru wynajmowanie za 1200zł, mieszkanie z teściami lub rodzicami, wybrałabym kredyt.

Znam takich co brali we frankach i teraz muszą płacić ponad 3000. To był jak wiadomo szwindel, ale płacić muszą, mimo że wiele spraw trafiło do sądu. Nie rozumiem natomiast tych co biorą kredyt na 25 lat bo muszą mieć dom za 600 tyś i później pracują od rana do późnej nocy żeby mieć na raty. Ostatnio syn sąsiadów wylądował w szpitalu, bo się zajechał w pracy (28 lat) duży kredyt i kilka dorywczych prac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Arkina napisał:

Jak to by jej na to nie pozwolił? 

Rozumiem że koleżance pasuje taki uklad ale jakby mnie facet chciał trzymać w domu tylko to by nie utrzymał. Nie jestem typem matki Polki...mogę wiele dla rodziny zrobić ale nigdy nie zrezygnuje całkowicie z siebie. 

Byłam z młodym w domu zanim dorósł do przedszkola i czegoś mi brakowało w życiu. Nie byłam szczęśliwa. 

 

 

Jakie trzymał w domu?

W moich stronach takie związki to norma. 

To znaczy, już się zmienia, bo kopalnie nie płacą jak 30 lat temu.

Te kury domowe, są bardziej zadbane i wypoczęte niż pracujące.

Pomijam fakt, że mają więcej czasu na ploty z koleżankami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, Frau napisał:

Mam jedną koleżankę, której mąż wziął  pożyczkę na 25 lat ( zakup mieszkania).

Ona jest bezrobotna, zajmuje się tylko domem i 2 dzieci. On po pracy chodzi na fuchy, łącznie z sobotami, czasem i w niedzielę.

Plus jest taki, że nie mają kiedy się kłócić ? 

Wiesz, związki i małżeństwa szczególnie są też jakimś zabezpieczeniem dla niektórych ludzi. 

Bo są kobiety, które nigdzie nie pracują, a liczą na facetów z kasą, którzy będą utrzymywali te kobiety. 

No i one szukają takich, z którymi wezmą ślub, a jak faceci się na to zgodzą, to będą utrzymywali takie kobiety i potem żony. 

Mało tego, nawet po śmierci takich facetów, żonom przysługują jakieś majątki, pieniądze, czyli wszystko to, co po sobie zostawią. Oczywiście, jeżeli są też dzieci, to i dla tych dzieci coś musi być pozostawione. 

I są kobiety, które właśnie na to liczą. 

To są pieniądze bez wysiłku... Nie trzeba się napracować, nie trzeba się wysilać, a wystarczy tylko, że kobiety takie "podłapią" gdzieś takich facetów, wezmą z takimi ślub, a jak faceci ci mają jakieś tam majątki, pieniądze, to wszystko albo prawie wszystko przypadnie żonom. 

 

To się rozbija się tak naprawdę głównie o PIENIĄDZ... 

 

Nie musi być żadnej miłości w takich małżeństwach. Nie musi być żadnych uczuć. 

 

Ile takich przykładów w małżeństwach jest? 

 

Albo, związki i małżeństwa ze starymi dziadkami i młodymi kobietami. 

 

To jest popularne nie tylko w Polsce. 

 

Jeśli "dziadki" mają jakieś majątki, bo byli to jacyś biznesmeni, aktorzy, adwokaci to wiadomo, że jakieś majątki też mają. 

Nie jedna, młoda się takimi zainteresuje dla: dobrych i szybkich pieniędzy. 

 

Tu nie ma mowy o żadnej miłości, bo ja nie wierzę w to, żeby, młoda i atrakcyjna kobieta zakochała się w brzydkim i starym dziadku... Nikt mi tego nie wmówi, że tak jest, bo nie jest. 

Jeżeli są takie przypadki, to raczej rzadko, że to będzie prawdziwa miłość, razem z dużą kasą. 

 

I kobiety takie jeszcze potrafią zdradzać takich, starych mężów, bo tu sobie z jednej strony korzystają z ich kasy i dobrobytu, a z drugiej strony biegają gdzieś po innych facetach, młodszych i z nimi zdradzają. 

 

To nie jest żadna nowość, ze tak to się odbywa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 527
    • Postów
      249 807
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      811
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Sunny
    Najnowszy użytkownik
    Sunny
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Ok, ok rozumiem. Obiektywny, z zewnątrz, z chłodnym spojrzeniem, nie uwikłany w relacje...wiem 🙂 Czyli płaci kto?🙂  
    • Monika
    • Monika
      Ach i czekaj, ja muszę sobie sprawdzić czy to w ogóle LEGALNE w PL tak sobie mieć jeńca😂 (ale mnie rozochociłeś😉). I czekaj jeszcze, czekaj...a czy to znaczy, że ja sobie będę mogła z Tobą zrobić...wszystko? Jak będę chciała?🤭 A Ty z kolei nie skrzywdzisz, nie krzykniesz, nie przestraszysz, nie uderzysz nigdy  i nie wymusisz nic siłą i będziesz mój, po mojej stronie zawsze?   Czy Ty przypadkiem nie masz już na tym swoim nicku setek ofert od setek "niby-Monik"?
    • Wikusia
      Miniatura
    • Dana
    • KapitanJackSparrow
      Dobra papieże nie interesują 😁  To wracamy do polityki 28.04.2025 debata na żywo godz 18. Obecność obowiązkowa.  Nie zobaczycie to potem łachudrę wybierzecie 😁  
    • KrzysztofWol
      Superwizor to taki troche terapeuta dla terapeuty, troche moze i kolega po fachu  tyle tylko, ze ma gleboka i fachowa wiedze aby zapewnic wsparcie w rozwoju umiejetnosci diagnostycznych itd . Poza tym, ta forma nie ogranicza sie jedynie do spotkan indywidualnych ale tez czesto organizowane sa spotkania grupowe lub seminaria, warsztaty na ktorych mozna poglebiac wiedze (ogolnie, niekoniecznie dzielac sie wiedza o swoich przypadkach pacjentow). 
    • Monika
    • Monika
      Heloł😊❤️
    • Monika
      termometr
    • Monika
      No nie wiem, nie wiem...coś mi to za pięknie brzmi... Każdy kontakt naprawisz? O wielkość szafy nie pytasz... Taki hop siup do przodu... I jeszcze ślubu chce? Że ja niby musiałabym się stroić na akord? Na samą myśl mam dreszcze niechęci i  mi się odechciewa....(co innego jak mam na to nastrój tak sama od siebie, chęć na sukienkę i takie wyjście na tańce np).   Chociaż jeniec do końca życia, by się przydał... hm,hm,hm... muszę się zastanowić.😉
    • Monika
      Bosz, nie mogę się napatrzeć na tę śliczności. Muszę (bo się uduszę) jednak napisać, że mamy tutaj typowy obraz przebodźcowania dziecka. Nadmiar wrażeń : nie dość, że wielkie widowisko, pełno ludzi, pewnie późna pora, hałas cukier, ale do tego i jakiś niebieski barwnik (a te niebieskie i chyba czerwone powodują nadpobudliwość u dzieci) to jeszcze bidulkę wychwyciła kamera i zobaczyła siebie na wielkim ekranie... Slodzinka🥰 Niewykształcony układ nerwowy tego nie ogarnia... to samo dzieje się u ludzi z autyzmem (tak myślę, to moje prywatne spostrzeżenia) dla nich to co dla nas zwykłe to po prostu ZA DUZO - oni tego nie ogarniają. Tak samo WWO. Wszystko leży w innym układzie nerwowym. Czasem też wypłukujemy kawą, składniki niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania, witaminę B na przykład 😉    Kochany Panie Doktorze Przez Internet, ja może podpadnę wszystkim kobietom, ale to był zwykły PMS (na serio😂).   No i może brak snu,... no i może kawa... no i może coś jeszcze...
    • KapitanJackSparrow
      Co do grania to ...mi na nerwach najlepiej wychodzi 🤣   
    • Celestia
      Utwór zawiera teksty oparte na analogiach między zwierzętami i ludźmi. „Miej bzika, gdzieś w tropikach Tak, wszystko ze mną gra Jestem pumą gdy Cię pragnę, lecz jestem wąż kiedy kłótnia trwa”   Jethro Tull - Bungle in the Jungle
    • Celestia
      Piosenka "Małgośka" powstała w 1972 r., gdy zaprzyjaźnione już trzy kobiety wybrały się razem w podróż  Siedząc w kawiarni Grand Hotelu, Maryla Rodowicz zwierzyła się, że potrzebuje nowego przeboju. Katarzyna Gärtner przypomniała sobie melodię warszawskiego kataryniarza, a Agnieszka Osiecka, od razu wyczuwając rytm, napisała wersy: "on nie wart jednej łzy, oj, głupia ty, głupia ty".   Jeszcze inaczej pokazano powstanie "Małgośki" w serialu "Osiecka":   A kim jet tajemnicza Małgośka z tytułu? Według Hanny Bakuły, przyjaciółki Agnieszki Osieckiej, bohaterką tekstu była sama poetka. "To piosenka autobiograficzna, bo Agnieszka zawsze prosiła o miłość. Jak Małgośka" — wyjawiła.   W 1973 Rodowicz nagrała niemieckojęzyczną wersję „Małgośki  
    • Celestia
      Po rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 roku w licznych polskich miastach odwołano planowane koncerty Nohavicy, gdy okazało się, że muzyk nie zamierza zwrócić Medalu Puszkina.Występy Nohavicy odwołano również w niektórych miastach w Czechach.Sam artysta w sposób jednoznaczny potępił wojnę i odżegnał się od popierania Władimira Putina,jednocześnie zapowiadając  że nie zamierza zwracać odznaczenia otrzymanego w 2018 roku z rąk Putina, gdyż „dostał go za śpiewanie, a nie za działania wojenne”. hmm   Kto z nas….
    • 4 odsłony ironii
      Doczekane. Balkon obsadzony, czekamy na efekty 😉
    • 4 odsłony ironii
      Ryby głosu nie mają, to nas nie opierdzielą. Ta miejscówka, to jest strzał w dziesiątkę!    Boszzzxzz jak ja się nie mogę doczekać 😍😍😍
    • 4 odsłony ironii
      Oczywiście. Ja to mogę wszystko skombinować. Taką klasyczna chcesz, czy elektryczną? 😁😁😁  Ja to Ci mogę nawet flet poprzeczny załatwić 😁 no cóż...się nie ma talentu muzycznego za grosz, to sobie chociaż takich znajomych dograć można 😎)   Na maturę to ja się faktycznie wybieram. Na dwudziestolecie co prawda, ale jednak 😁 I muszę Ci przyznać, że jednak myślałam, że ciut młodszy jesteś. No trzymasz się nieźle jak na 87 😁 
    • 4 odsłony ironii
      Ja to w ogóle nie wiem o co jej chodziło. Przecież ładnie śpiewamy 😎 
    • 4 odsłony ironii
      Chi! Czy ja dobrze widzę, że jeszcze tego nie grałaś???  Tzn istnieje możliwość, że przegapiłam, ale nooooo niesamowite, jeśli nie byłabyś pierwsza 😁😁😁   Ale coś pięknego 🩷🩷🩷 słucham i nasłuchać się nie mogę     
    • Miły gość
      Enter 
    • Miły gość
      Nie wiedziałem że jeńcy mają możliwości warunków 😜😅 To dobrze że nie nadaje się na zakochańca bo później byłby ślub i dopiero wtedy trafił bym do niewoli i byłbym jeńcem do końca życia 🤣🤣🤣 Przezune, naprawie, zabiorę  pełen serwis 😜🤣🤣🤣 Fame MMA to nie kobiet, bynajmniej ja nią nie jestem 😝🤣
    • Antypatyk
      Czyżby ta słynna Sunny z erotycznie brzmiącego forum? Witaj 
    • Sunny
      Dobry wieczór wszystkim. Jestem nowa, mam nadzieje że mnie przyjmiecie do społeczności tego forum.😁 Pozdrawiam wszystkich.😘 Sunny
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...