Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


cyganka

Chciałabym/Chciałbym powiedzieć, że...

Polecane posty

Sany
Dnia 14.04.2020 o 16:46, BrakLoginu napisał:

Na mnie nakazy i zakazy działają jak płachta na byka, zwłaszcza te niezbyt uzasadnione. Jedynie dla dobra ogółu się staram dostosowywać.

Niestety mam tak samo.

Jednak uważam, że te restrykcje coś dały, inaczej padalibyśmy jak muchy.

(chociaż to jeszcze nie koniec tej podróży)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
17 godzin temu, słoneczna napisał:

Jednak uważam, że te restrykcje coś dały, inaczej padalibyśmy jak muchy.

Na pewno dały. Patrząc na możliwości i wydolność służby medycznych to jakby nie pozamykali granic i ograniczyli ruchu to kto wie jakby to się u nas skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Dnia 19.04.2020 o 14:27, BrakLoginu napisał:

Na pewno dały. Patrząc na możliwości i wydolność służby medycznych to jakby nie pozamykali granic i ograniczyli ruchu to kto wie jakby to się u nas skończyło.

Myślisz tu o tych słowach posłanki pis w czasie protestu rezydentów?

-A niech sobie wyjeżdżają!

Teraz takie podejście mści się. Pięć lat temu mieliśmy w Polsce zdaje się 912 szpitali w tym wiele zakaźnych. U nas był taki w Mysłakowicach zaspokajający potrzeby kotliny Jeleniogórskiej. Byly szpitale w Cieplicach Ślaskich i ,,Stary,,  na ul Wolności. Do tego ,,Nowy,, na Zabobrzu  Szpital w Lubaniu Śl i Kowarach. Teraz pozostał tylko jeden ten na Zabobrzu a i on ledwo dyszy. Teraz tych szpitali w Polsce mamy tylko niespełna 600 czyli Dobra Zmiana zmniejszyła nam stan posiadania o około 30%. Wszędzie brakuje lekarzy i pielęgniarek bo wolą pracować za minimum za granicą niż za minimum w Polsce. Tylko że to minimum w Niemczech to ponad dwa tysiące euro. Tak wiem ze tam mieszkanie kosztuje tak miedzy 500 a 1000 euro ale pozostałe pieniądze wystarczają do dobrego życia i jeszcze odłożenia na urlop na południu U nas raczej to nie jest możliwe za marną pensję szpitalną. Wiec za radą posłanki wiele z nich wyjechało a teraz gdy otworzą granicę wyjedzie jeszcze więcej po tym co się teraz u nas dzieje i ja się tu nie dziwię.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 22.04.2020 o 09:14, Dionizy napisał:

Myślisz tu o tych słowach posłanki pis w czasie protestu rezydentów?

Akurat o tym w tym momencie nie myślałem, ale można to uznać za początek złego jakiego obecna władza się dopuściła. Później nie było lepiej, a mieli wręcz zjazd "dobrej" zmiany pod kątem służb medycznych. Do dziś oni nie mają wsparcia od strony rządu, bo i po co im pomagać w ich pracy i dostarczyć minimum sprzętu potrzebnego do ratowania istnień ludzkich?

Tak przy okazji to napiszę, że o ile jestem pełen podziwu tych lekarzy, pielęgniarek i całej reszty personelu, za to, że mimo wszystko robią co mogą. Poświęcają się ryzykują własnym zdrowiem i życiem, nie widzą rodzin od tygodni, ale dalej mimo spędzanych licznych godzin na posterunku to walczą. Za to im chwała.
Niestety, ale jakoś reszta lekarzy i pielęgniarek pracujących gdzieś w ośrodkach zdrowia, klinikach itd. nie chce im pomóc. Nawet taki lekarz rodzinny ma dziś w poszanowaniu swoich pacjentów.
A gdzie ich przysięga Hipokratesa tfuuu Hipokryty (raczej)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

... chciałbym, żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No i teraz szukam kogoś kto pomoże mi posiać resztę warzyw i potem dosadzi ze mna resztę ziemniakow by poletko było pełne i w 100 procentach. Zastanawiam się kto teraz zwroci te ponad trzydzieści milionów do budżetu ktore imić Sasin wydal na druk kart do głosowania które będzie można powiesić w kibelku jako papier toaletowy. Pewnie będzie gorszy w użyciu ale ile da satysfakcji

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trach!
39 minut temu, Dionizy napisał:

No i teraz szukam kogoś kto pomoże mi posiać resztę warzyw i potem dosadzi ze mna resztę ziemniakow by poletko było pełne i w 100 procentach. Zastanawiam się kto teraz zwroci te ponad trzydzieści milionów do budżetu ktore imić Sasin wydal na druk kart do głosowania które będzie można powiesić w kibelku jako papier toaletowy. Pewnie będzie gorszy w użyciu ale ile da satysfakcji

 

Dawaj, dawaj dziadek. Nie szukaj tylko sam tam ogarniaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
22 godziny temu, Trach! napisał:

Dawaj, dawaj dziadek. Nie szukaj tylko sam tam ogarniaj. 

Zwracałem już tobie uwagę ze jestem dziadkiem i jestem z tego dumny ale tylko dla mojej czwórki wnucząt a nie dla ciebie kogoś kto posiada intelekt i poczucie humoru na poziomie czwartoklasistów popalających papierosy gdzieś na trzepaku. Nazywanie mnie dziadkiem jest przywilejem na który trzeba sobie zasłużyć. Zastanawiam sie co ja tu robię. Zacytuje tu tekst Juliana Tuwima:

,,,,,Próżnoś repliki się spodziewał.
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies cię jebał,
bo to mezalians byłby dla psa.,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
20 minut temu, Dionizy napisał:

Zacytuje tu tekst Juliana Tuwima:

,,,,,Próżnoś repliki się spodziewał.
Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
Nie powiem nawet pies cię jebał,
bo to mezalians byłby dla psa.,,,,,

 

"Wstać mi tu w tej chwili do tego całego burdygielu, skorkowaciały, spurwialy mózgu.
Milcz, sflądrysynie, milcz, skurczyflaku"

 

Witkacy też potrafił kląć. Poezyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Chciałabym powiedzieć że wpadł mi w ręce taki wierszyk i jest w punkt! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 godzin temu, Maybe napisał:

Chciałabym powiedzieć że wpadł mi w ręce taki wierszyk i jest w punkt! 

Dzisiaj go czytałem w necie. Ludzie są podzieleni i niektórzy na nim wieszają psy, ale przekaz jest trafiony. Napisał to, co większość normalnych ma na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
22 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Dzisiaj go czytałem w necie. Ludzie są podzieleni i niektórzy na nim wieszają psy, ale przekaz jest trafiony. Napisał to, co większość normalnych ma na myśli.

No pewnie że są wyznawcy JaroZbawa i będą wynosić pod niebiosa każda jego decyzję, bo tak naprawdę to on pociąga za sznureczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Siostra Mateusza też ma niezły cięty język skierowany do rządzących. No i podoba mi się jeszcze Maciej Stuhr, raz przywali, a innym razem sarkazmem zajedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Chciałbym zaapelować, o przywrócenie nakazu noszenia maseczek na świeżym powietrzu! Argumentuję to tym, że przedtem ucieczki przed Policją motywowały mnie do szybszego kręcenia na rowerze. Teraz mam brak motywacji i nie czuję na plecach oddechu peletonu czyt. policjantów :( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
8 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Chciałbym zaapelować, o przywrócenie nakazu noszenia maseczek na świeżym powietrzu! 

spacer.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Zastanawiam się dlaczego przeszkadza mi gdy pływam w basenie to przeszkadza mi deszcz Przecież i tak jestem mokry a chowanie się pod wodę przed kroplami nie ma większego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

 

6 minut temu, Dionizy napisał:

Zastanawiam się dlaczego przeszkadza mi gdy pływam w basenie to przeszkadza mi deszcz Przecież i tak jestem mokry a chowanie się pod wodę przed kroplami nie ma większego sensu.

Tak już mamy od dzieciństwa głupio zakodowane, że przed deszczem się ucieka, zawsze i wszędzie. Choćby pod rynnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
11 godzin temu, aliada napisał:

Tak już mamy od dzieciństwa głupio zakodowane, że przed deszczem się ucieka, zawsze i wszędzie. Choćby pod rynnę.

nieprawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
12 godzin temu, Dionizy napisał:

Zastanawiam się dlaczego przeszkadza mi gdy pływam w basenie to przeszkadza mi deszcz Przecież i tak jestem mokry a chowanie się pod wodę przed kroplami nie ma większego sensu.

Pewnie boisz się że cię piorun porazi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Chciałabym powiedzieć że mam ciężki rok i jeszcze Alzheimera. Tak dobrze schowałam pieniądze, że o nich całkowicie zapomniałam, a nawet pomyślałam, że ktoś je podłożył, aż po chwili przypomniałam sobie powód i cel przeznaczenia dla tej gotówki. Sama sobie zrobiłam prezent z czego się bardzo ucieszyłam, ale też bardzo zmartwił mnie stan mojej głowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

@Maybe W takim razie muszę się przebadać, bo mi się zdarza znajdować kasę w takich miejscach, gdzie bym się ich nie spodziewał. Kiedyś nawet portfel schowałem do lodówki, ale nie, to nie było zamrożenie gotówki :D To akurat pewnie odruchowo zrobiłem wracając z zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
46 minut temu, BrakLoginu napisał:

@Maybe W takim razie muszę się przebadać, bo mi się zdarza znajdować kasę w takich miejscach, gdzie bym się ich nie spodziewał. Kiedyś nawet portfel schowałem do lodówki, ale nie, to nie było zamrożenie gotówki :D To akurat pewnie odruchowo zrobiłem wracając z zakupów.

Żebyś widział moje oczy, w dodatku to nie były małe pieniądze - no też nie miliony ale dużo. 

Ja kiedyś wsadziłam do zamrażalnika razem z mrozonkami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 312
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Astafakasta
      Mhm, ok...
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Jeszcze zwróciłbym tu uwagę na pewną nierówność między katolikami czy ogólnie wyznawcami jakiejś religii a ateistami. Ci pierwsi podlegają dwu prawom: prawu, jakie uznają za boskie i prawu świeckiemu obowiązującemu w danym państwie. Ateiści podlegają tylko prawu państwa. I naprawdę nie ma potrzeby, by dążyć do wpisania prawa boskiego do prawa świeckiego. W ateistach budzi to zrozumiały opór, a z punktu widzenia osoby wierzącej takie zabieganie, by prawo boskie było też częścią prawa świeckiego, jest jakąś formą degradacji jego znaczenia. No i mamy też przykład na to, że fundamentalna rozbieżność między prawem boskim a świeckim w kwestii wolności wyznania, nie przeszkadza jednak wierzącym. Może by przeszkadzała, gdyby chrześcijaństwo było dominującą religią na całym świecie, a że tak nie jest, to trudno byłoby domagać się wolności do wyznawania chrześcijaństwa w krajach, w których dominuje religia inna i nie gwarantować wolności wyznawania innych religii w krajach "chrześcijańskich".
    • Vitalinka
      ...a jak jakiś to ja nie wiem, ja wiem tylko, który mój🙂
    • Astafakasta
      Ja wiem, czy Twój? Jakiś Boo.
    • Vitalinka
      Nafcik, co Ty masz na avku? Zawsze zapominam zapytać🙂
    • Vitalinka
    • Gregor
      Sacrum 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nasuwa mi się tu odpowiedź w stylu faryzejskim, czyli poprzez odwołanie do Pisma. Ale używam tu słowa "faryzeusz" nie jako coś pejoratywnego, wszak Jezus też był w zasadzie faryzeuszem, czyli osobą stanu niekapłańskiego, która dobrze znała i przestrzegała Pisma i nauczała o tym, co jest w Pismach. Ta moja odpowiedź to tak w skrócie (i tym razem bez cytowania): Łk 6, 29-36. Jeszcze tylko dodam, że zatrzymałem się nad tym określeniem "obcy bliźni". Brzmi trochę jak oksymoron... i trochę nie. Dla mnie też ważniejsi są moi bliscy, niż inni ludzie.     Tak, masz rację, niestety. I sam w sobie też to zauważam. Nie jest to dobre, jest nawet zawstydzające i powodujące chęć weryfikacji własnych argumentów. Bo to osłabia ich siłę, jeśli w jednym przypadku powołujemy się na większy Autorytet, a w innym jesteśmy skłonni ten Autorytet ignorować. Za siebie przepraszam i przyjmuję krytykę. I w ogóle dobrze mi jest mierzyć się z krytyką i wskazywaniem niekonsekwencji. Zastanowiłem się nad tym, dlaczego tak się dzieje. I myślę, że chodzi o to, że nigdy nie rozmawiamy o całości. O całym świecie i nieskończonej liczbie relacji, i procesów, jakie w nim zachodzą, bo nie jest to możliwe. Dyskutujemy o wybranych wycinkach rzeczywistości. O jakimś problemie. a nasz mózg(?) stara się być skuteczny. To znaczy stara się przekonać rozmówcę, wytłumaczyć to, co wydaje się niezbyt dobrze przekazane. Chce osiągnąć jakiś cel.I dobiera argumenty, które wydają się jak najbardziej przekonujące. W drugą stronę działa to odwrotnie: przekonywany stara się podważać siłę argumentu, wątpić... A w tych konkretnych sprawach, które zestawiasz, dla mnie istotna jest waga i rodzaj problemów. Kwestie migracji i obrony życia poczętego mają podobną wagę. Dotyczą tak samo praw podstawowych. Pomiędzy lewicą a katolikami są duże różnice zdań w kwestii definiowania człowieka lub w zakresie przyznawanej ochrony w sytuacji konfliktu w relacji człowiek-człowiek, matka-płód, matka-dziecko nienarodzone. Kwestia małżeństwa (jego świętości dla katolików, statusu dla niewierzących) jest dla mnie osobiście czymś mniej istotnym, ale zauważam, że nikt nie zamierza zmuszać katolików do zawierania małżeństw/związków jednopłciowych. Katolicy zaś chcą zabronić tego innym ludziom, nie kierującym się w swoim życiu Katechizmem. I jest to spór jakby czysto o definicję. Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że katolicy chcą narzucić innym obowiązywanie własnej definicji. Chociaż nie - dokładniej będzie to ująć jako niezgodę katolików na rozszerzenie definicji. Jest to jakby wyższość litery nad duchem. (Tu też trochę skojarzenie z faryzeuszem, w takim znaczeniu, że podobno bardziej liczyło się dla nich Pismo, niż duch) Bo wygląda to tak, że nie ważne że dwie kobiety (lub dwaj mężczyźni) się kochają i chcą żyć razem jako rodzina (dlaczego tak chcą to już nie moja sprawa) to ważniejsze od ich życia jest to, jaka ma być definicja. Tu się nie upieram jednak. Może rzeczywiście mają rację katolicy... a mi tylko wydaje się, że byłoby czymś lepszym umożliwienie tym dwojgu takiego życia, jakiego chcą, jeśli nikogo tym nie krzywdzą. 
    • Vitalinka
      Tak, racja chodzi o przykazanie miłości🤗 Mogłeś nie pisać w takim mentorskim tonie, tylko zwyczajnie mnie poprawić🙂 Swego samego - pisanie na szybko☺️ Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni i życzę cudownej niedzieli❤️
    • KapitanJackSparrow
      Jestem za równością z tym zastrzeżeniem że osoby aspirujące do życia w naszym narodzie muszą sie wykazać chęciami do zarobienia na siebie. Natomiast jakieś przywileje typu masz tu dom masz tu szybciej lekarza przed obywatelami polskimi są skandaliczne i niedopuszczalne. No ale ja nie ustalam tych zasad , to tylko moje pobożne życzenia 
    • KapitanJackSparrow
      O wasza wymiana zdań to świetny przyczynek do ubolewania nad stanem polskiej kinematografii.  Nie wiem czy to tamten ustrój pełen absurdów był kopalnią pomysłów na kinematograficzne perełki czy też były to czasy bardziej zdolnych ludzi zgodnie z zasadą że trudne czasy tworzą silne ( czytaj inteligentniejsze )  społeczeństwa. A może jedno i drugie.  Owszem nasza kinematografia utknęła w szufladce w której owszem zdarza się obejrzeć dobre kino ale często jest to film typu kryminał. Polskie komedie są przerysowane, nienaturalne i często nieśmieszne. Nawet jak da się je obejrzeć raz to nie ma mowy o powrocie do tego typu kina. Aktualnie filmy polskie nie stają się kultowymi. Chociaż czy coś jest kultowe możemy ocenić po pewnym czasie to ja nie widzę takich kandydatów do stania się nimi. Leży i kwiczy produkcja kina dla dzieci i młodzieży. Z czasów lewicowego 🤣realnego  socjalizmu można wymienić dziesiątki tytułów filmów dla tej grupy widzów, zrobionych jak majstersztyk i bawiących zarówno dzieci jak dorosłych Poległo kino historyczne a zapotrzebowanie widza  jest , to widać to po produkcjach  na platformach streamingowych.  Kręci ktoś ciekawy Polski film obyczajowy? No nie.       
    • Nomada
      Jesteśmy krajem postępowym a to niesie za sobą konsekwencje. Tylko dlaczego imigranci mają przywileje których nie mają obywatele? Mają sprzyjające warunki do rozmnażania się na obcej ziemi w przeciwieństwie do ''tubylców''. Skandynawowie dzięki takim działaniom mają obecnie problem. Zresztą nie tylko oni. Na jednego Skandynawa rodzi się troje imigrantów.
    • Nomada
      Raczej to drugie.
    • Nomada
      Pisząc ich kogo konkretnie masz na myśli?
    • Nomada
    • Astafakasta
      A kto to jest Boo?
    • KapitanJackSparrow
      Z punktu widzenia demografii Polska jest skazana za imigrantów. Najlepiej takich których się da spolszczyć. Polacy nie rozmnażają się w tempie które pozwala że spokojem spoglądać w przeszłość.  Zamiast siać postrach imigrantami warto by stworzyć sprawny aparat państwowy do spraw imigrantów uchodźców. Wszystkie działania mające na uwadze asymilację poprzez pracę znajdują moje poparcie.   
    • KapitanJackSparrow
      Faktycznie tak jest. Ale dlaczego tak się dzieje?  Dzieje się tak, bo społeczność  katolicka z naciskiem na kler, za wszelką cenę stara się narzucić swoje idee i wartości niekatolickiej reszcie społeczeństwa. Odbywa się to zresztą drogą prawną poprzez ,,wybrańców partyjnych"  co ciężko kwestionować, bo takie są założenia demokracji. Ale w idealnym świecie demokracji większość powinna zauważać problemy i liczyć się z  mniejszością. No i mamy impas tych środowisk i każde próby dyskusji kończą się przerzucaniem na argumenty o których piszesz. Ale jak nie cytować Biblii zadeklarowanym często fanatycznym katolikom, którzy nakazują innym żyć według jej zasad, a sami mają z tym problem.  I jeszcze jedno  Moim zdaniem atakując lewicowe środowiska skupiasz się na przypadkach ekstremalnych odklejeńców i opisujesz to środowisko przez ten pryzmat. Lewicowy jest dureń który chce zbawić świat przyklejając sobie dloń do asfaltu i lewicowy taki Zandberg. To dwa różne modele lewicowe.  W środowiskach katolickich też nie brakuje odklejeńców. Tu postanowiłem zrobić kropkę nad rozwodzeniem się nad grzeszkami katolików.  A z innej beczki Braun zarzucający kłamstwo oświęcimskie ?  Geniusz czy idiota? Ja że swej strony szybko odpowiem idiota. 
    • Aaa...
      W 10 Przykazaniach jest coś o szacunku do bliźniego swego (jak swego samego)?   Zresztą dobrze gdyby było, może byś wtedy nie pisała w takim mentorskim tonie.  
    • Nafto Chłopiec
      Wszystko chyba należy od nastawienia. Ostatnio bardzo dużo jeździmy za granicę i jesteśmy bardzo zadowoleni, ale na przykład wybraliśmy się w ramach wyjątku do Poznania i też było super. Po prostu chyba człowiek potrzebuje jak najdalej uciec od tego polskiego kurwidołka chociaż na kilka dni, nie myśleć o pracy, o ludziach z którym dzień w dzień jeździsz do pracy tym samym tramwajem.  Tutaj za granicą (Włochy, Hiszpania) masz na pewno większą gwarancję dobrych cen w knajpach i przede wszystkim pogody.Jeśli chodzi o Andaluzję w której jesteśmy teraz i bezdomnych czy imigrantów zdecydowanie mniej niż spotykaliśmy do tej pory.
    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...