Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


cyganka

Chciałabym/Chciałbym powiedzieć, że...

Polecane posty

cyganka

Wczoraj znowu przeczytałam na forum wyraz, który mnie rozśmieszył...

Jełopy... jełopy... ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Layne
6 minut temu, cyganka napisał:

Wczoraj znowu przeczytałam na forum wyraz, który mnie rozśmieszył...

Jełopy... jełopy... ?

Z jakiej planety przyleciałaś??? ;)

To akurat na mnie i BL poleciały wyzwiska. 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 26.09.2019 o 20:38, Jacekz napisał:

ja szukam i nic,nauczcie mnie...!

Może nie masz mózgu, to znaczy w mózgu ?  Pamiętam, że w szkole nie mogłem się porozumieć z kolegą. Udało mi się go zresetować kiedy wykręciłem mu palca także mało nie złamałem. Pomogło później to był nie ten człowiek.  ?

Edytowano przez alan
B

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BloodyPain

Chciałabym powiedziedzieć sobie kiedyś "przeżyłam ciekawe życie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
Dnia 2.10.2019 o 13:22, cyganka napisał:

Jełopy... jełopy... ?

Jełop to niesłychanie inteligentny mężczyzna, słowo jest stosowane jako uwielbienie forumowicza płci męskiej :P

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
42 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Jełop to niesłychanie inteligentny mężczyzna, słowo jest stosowane jako uwielbienie forumowicza płci męskiej :P

O, wydajesz nowa encyklopedie, czy to z dzieł wybranych, wcześniej niepublikowanych?? ?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
43 minuty temu, Amani napisał:

O, wydajesz nowa encyklopedie, czy to z dzieł wybranych, wcześniej niepublikowanych?? ?

Bym wydał, ale ja to bym przerobił wszystkie obraźliwe na pozytywne, więc raczej nudą, by zawiało w tej encyklopedyji :P

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Olbrzymiego psa drażniłem ?

Jakaś młoda co mieszka nieopodal ma wielkiego psa ale miłego i czasem go pogłaszczę lub dobre słowo powiem jak smutny..

Ale..stałem przed domem i zobaczyłem jak ten pies(pies..prawie koń taki wielki) sam chodzi bez właścicielki co się nigdy nie zdarzało.Pomyślałem-może wracali z parku i się pogubili.Tymczasem zacząłem go oklepywać,czochrać,głaskać a nawet robiliśmy sztuczki cyrkowe tzn.tak jak z lwami - wkładanie głowy w pysk i masę innych ciekawych ekwilibrystyk.

Pożegnaliśmy się,pocałowaliśmy w pyski i on poszedł.

Dopiero zauważyłem,że ona wraca ze spaceru ze swoim pupilkiem.Więc wychodzi na to,że obcego olbrzyma tej samej rasy o nieznanej agresji pomiętosiłem..ale..! Nic mi nie zrobił.. ?

  • Lubię to! 1
  • Ha Ha 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
17 minut temu, Jacekz napisał:

Dopiero zauważyłem,że ona wraca ze spaceru ze swoim pupilkiem.Więc wychodzi na to,że obcego olbrzyma tej samej rasy o nieznanej agresji pomiętosiłem..ale..! Nic mi nie zrobił..

Jacek Ryzykant :D Zaglądać w paszczę "konia", którego się nie zna? Szacun :D

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Dzisiaj u mnie malowanie sypialni jest, będę miała gwiazdki na suficie, będę leżeć na łóżku i oglądać gwiaździste niebo... ładnie będę miała... ?

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Sypialnia już prawie gotowa,  jasny niebieściutki kolor włącznie z sufitem, a gwiazdki białe, ślicznie to wygląda... przede mną sprzątanie, ale aż się chce sprzątać...  ?

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Chciałbym powiedzieć, że lepsze jutro wczoraj było. Niepotrzebne skreślić.

Edytowano przez Głodny
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

W życiu najważniejsza jest droga a nie cel. Tylko dlaczego jest tak wyboista. Uświadomiłam sobie, że sporo pracy przede mną, a ja już stara i zmęczona jestem, chciałabym poleżeć i poodcinać kupony, tak jak poniekąd miałam jeszcze kilka miesięcy temu, a tu nic z tego, znów trzeba się prężyć. Echhh...może tak jest mi przeznaczone, los czasem wybiera za nas i daje nam to, czego naprawdę potrzebujemy.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
Dnia 26.09.2019 o 19:38, Jacekz napisał:

ja szukam i nic,nauczcie mnie...!

Spróbuj tego?

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
6 godzin temu, Głodny napisał:

Chciałbym powiedzieć, że lepsze jutro wczoraj było. Niepotrzebne skreślić.

A ja chciałam powiedzieć, ze człowiek jest syty od Twoich tekstów. ? tego lepszego jutra ale we właściwym miejscu ?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
14 minut temu, Layne napisał:

Spróbuj tego?

 

Dzięki..! Trochę nudne ale może prócz słuchania klasycznego hard rocka i do tego się przekonam.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
2 godziny temu, Maybe napisał:

W życiu najważniejsza jest droga a nie cel. Tylko dlaczego jest tak wyboista. Uświadomiłam sobie, że sporo pracy przede mną, a ja już stara i zmęczona jestem, chciałabym poleżeć i poodcinać kupony, tak jak poniekąd miałam jeszcze kilka miesięcy temu, a tu nic z tego, znów trzeba się prężyć. Echhh...może tak jest mi przeznaczone, los czasem wybiera za nas i daje nam to, czego naprawdę potrzebujemy.

To chyba jednak ten cel jest wazny. Możesz wybrać łatwiejszą drogę, ale na końcu średnio albo nawet wcale będziesz zadowolona...

 

czasem tak jest... mam znajomego. Był prezesem w dużej korporacji. Jest świetnym fachowcem, ale nie potrafi się odnaleźć w relacjach i politykowaniu. W rezultacie spadł bardzo nisko i by wskoczyć na pozycje małego dyrektorka walczył kilkanaście lat. 

 

Mnie się tez nie chce, ale życie zaczęłam po raz trzeci.., niestety nikt nie odejmuje lat, wręcz przeciwnie... czasem czuje się, jak ten Twój zegar w kuchni... ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
8 godzin temu, Amani napisał:

To chyba jednak ten cel jest wazny. Możesz wybrać łatwiejszą drogę, ale na końcu średnio albo nawet wcale będziesz zadowolona...

 

czasem tak jest... mam znajomego. Był prezesem w dużej korporacji. Jest świetnym fachowcem, ale nie potrafi się odnaleźć w relacjach i politykowaniu. W rezultacie spadł bardzo nisko i by wskoczyć na pozycje małego dyrektorka walczył kilkanaście lat. 

 

Mnie się tez nie chce, ale życie zaczęłam po raz trzeci.., niestety nikt nie odejmuje lat, wręcz przeciwnie... czasem czuje się, jak ten Twój zegar w kuchni... ? 

No właśnie dlatego droga jest ważniejsza bo nawet jeśli nie osiągniesz celu, to droga cię czegos uczy, zbierasz doświadczenia, ale też robisz coś dla innych (bądź nie), co kształtuje twoją osobowość. A cel zawsze możesz zmienić. Tak naprawdę żyję bez celu...dlaczego to robię, co teraz robię, nie wiem...powodow jest oczywiście kilka, ale nie mam celu. Całe życie robię coś bez celu, co uważam za słuszne i dobre dla mnie po prostu. Moim jedynym celem jest zawsze moje szczęście.

A moja to też trzecia rewolucja życiowa i myślę, że ostatnia. Jeszcze pół roku temu klepałam, że mogłabym już umrzeć tak naprawdę, bo wiem, że już wszystko przeżyłam i nic nowego mnie nie spotka i nie zaskoczy ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Dzisiaj idę sobie zrobić drugi tatuaż... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
Dnia 7.10.2019 o 06:56, Maybe napisał:

No właśnie dlatego droga jest ważniejsza bo nawet jeśli nie osiągniesz celu, to droga cię czegos uczy, zbierasz doświadczenia, ale też robisz coś dla innych (bądź nie), co kształtuje twoją osobowość. A cel zawsze możesz zmienić. Tak naprawdę żyję bez celu...dlaczego to robię, co teraz robię, nie wiem...powodow jest oczywiście kilka, ale nie mam celu. Całe życie robię coś bez celu, co uważam za słuszne i dobre dla mnie po prostu. Moim jedynym celem jest zawsze moje szczęście.

A moja to też trzecia rewolucja życiowa i myślę, że ostatnia. Jeszcze pół roku temu klepałam, że mogłabym już umrzeć tak naprawdę, bo wiem, że już wszystko przeżyłam i nic nowego mnie nie spotka i nie zaskoczy ??

 

TRochę się rozminęłyśmy w tej drodze ?

 

Ja wiem, czy droga jest ważniejsza? . Krzysztof Talar z Domu mówił, - najlepsza droga, to ta na skróty ? 

 

Wg mnie to cel determinuje wybór drogi. To nie znaczy, ze zawsze ona będzie trudna. Gdzieś kiedyś czytałam, ze najważniejsze są drogi, które sami odkrywamy i szlaki, które sami przecieramy. Nie do końca się z  tym zgadzam, bo dla mnie właśnie cel jest ważny, dlatego jeśli łatwiej mi do niego dojsc tym przetartym szlakiem, to taki wybieram. Łatwa droga tez nas może czegoś nauczyć. 

 

No wiesz dopóki kręci się karuzela... może jeszcze raz przyjdzie Ci wszystko od nowa zaczynać, oby oczywiście nie, ale któż to wie? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, Amani napisał:

TRochę się rozminęłyśmy w tej drodze ?

 

Ja wiem, czy droga jest ważniejsza? . Krzysztof Talar z Domu mówił, - najlepsza droga, to ta na skróty ? 

 

Wg mnie to cel determinuje wybór drogi. To nie znaczy, ze zawsze ona będzie trudna. Gdzieś kiedyś czytałam, ze najważniejsze są drogi, które sami odkrywamy i szlaki, które sami przecieramy. Nie do końca się z  tym zgadzam, bo dla mnie właśnie cel jest ważny, dlatego jeśli łatwiej mi do niego dojsc tym przetartym szlakiem, to taki wybieram. Łatwa droga tez nas może czegoś nauczyć. 

 

No wiesz dopóki kręci się karuzela... może jeszcze raz przyjdzie Ci wszystko od nowa zaczynać, oby oczywiście nie, ale któż to wie? ?

Doświadczanie podczas drogi nie dotyczy tylko rzeczy nieprzyjemnych. Doświadcza się różnych rzeczy, dobrych i złych. Niekiedy nie warto wyważać już otwartych drzwi, nie mniej ciągłe pozostawanie w strefie komfortu jednak niczego nie uczy, nie rozwija nas. Dlatego rutyna zabija nas, zabija myślenie i uczenie się.

Ja nie mam celu, nie mam też dzięki temu rozczarowań, to moja droga na skróty, że tak powiem, bo tak żyje się łatwiej i na luzie...mam co najwyżej pragnienia, potrzeby które na bieżąco realizuję. Mam małe.wymagania od życia. Nie lubię też rywalizacji. Nie kreci mnie to, nie kreci mnie wyścig w czymkolwiek. Żyje tak, żeby mi było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Takasobie68 napisała - Rany Julek... i do wieczora będę się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Że nasze pieczywo jest bardzo trujące,szkodliwe i rakotwórcze.Zboża są spryskiwane substancją chwastobójczą zakazaną w wielu krajach UE.Nie napiszę jak to świństwo się nazywa bo to nie moja dziedzina.Dowiedziałem się o tym niedawno od kogoś kto w tym siedzi i się zna.Powiedział,że chleb je ale tylko kromkę raz na tydzień lub dwa.

A jak ktoś ma z Was jabłko z supermarketu to nich zagotuje wodę w czajniku i je poleje a następnie zostawi do wyschnięcia.

Suchutkie już Wam na wierzchu pokaże chemikalia,które z niego wyszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Chciałabym powiedzieć że jedynie w obliczu śmierci rozumiemy jak mało ważne są wszystkie nasze małe sprawy, problemiki, którymi żywimy się na codzień i przejmujemy niekiedy na wyrost. Chciałabym powiedzieć, że dziś odszedł ktoś dla mnie wyjątkowy a ja jestem daleko, nie wiem co bedzie jutro, wygląda na to, że w moim życiu kolejna niewiadoma...a myślałam, że nic specjalnego się już nie zdarzy w moim życiu....jak to powiedział Woody Allen - 

Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Chciałbym powiedzieć, że dalej czekam w kolejce na Jokera. Na pocieszenie poszedłem więc na boże ciało. I gęba mi się uśmiała, gy poznałem najpierw rynek, potem kościół miejscowości, w której dzieje się większość akcji filmowej :) Normalnie Jaśliska się na mnie wpadają nawet w taki sposób. Chyba się tam wybiorę końcem miesiąca do czeremchy. A z tym rozśmieszaniem boga...no, coś w tym jest. W filmie również było. Warto iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...