Tako rzeczka Brahmaputra 412 Napisano 10 Czerwca 18 godzin temu, la primavera napisał: Akurat w tym filmie za wiele się nie nagrał, ale rzeczywiście dobrze się go ogląda. Z przyjemnością włączę sobie ten film w wolnym czasie. No a paradoksalnie w zwiastunie tego filmu Topy jest całkiem dużo. Jakby grał główną rolę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 345 Napisano 11 Czerwca „Simona Kossak” w reżyserii Adriana Panka Osoba bliska mej duszy pokazana teraz już mam pewność w sposób bardzo spłycający jej skomplikowaną osobowość. Ale obejrzałam do końca. Trafiłam jednak na recenzję która naprowadziła mnie na dokument zgłębiający fenomen tej osoby. Dokument Natalii Korynckiej-Gruz „Simona” [2022] Ktoś, kto z niedźwiedziami jest za pan brat wart jest szczególnej uwagi : ) 1 Tako rzeczka Brahmaputra zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 412 Napisano 11 Czerwca 2 godziny temu, Nomada napisał: „Simona Kossak” Osoba bliska mej duszy Mam tak samo. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 12 Czerwca ,,Amator" Film z 2025 r w którym Rami Malek gra kryptologa z CIA, którego żona zostaje zabita przez terrorystów. Nie mogąc liczyć na pomoc przełożonych, postanawia sam znaleźć sprawców. Żaden z niego James Bond, strzelanie idzie mu marnie, zabić nie potrafi, ale na wspolczesnej technologii zna się jak mało kto. Film mocno nasycony technologią, niewiele z niej zrozumiałam, ale jest ona dobrze wpleciona w fabułę. Wierzymy na słowo, że nasz bohater zobaczyl coś niesamowitego w tabelkach, że wszedł w systemy operacyjne instytucji itp ale jednoczesnie porusza się po świecie, przenosi z miejsca na miejsce, ściga, jest ściganym, są wybuchy, bywają strzelani, jakies walki czyli klasyka gatunku filmu szpiegowskigo jest zachowana. Całkiem niezły, wciągający, dobrze się ogląda, non stop coś się dzieje. Dnia 10.06.2025 o 15:16, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: No a paradoksalnie w zwiastunie tego filmu Topy jest całkiem dużo. Jakby grał główną rolę. Nie wierz zwiastunom😉 19 godzin temu, Nomada napisał: „Simona Kossak” w reżyserii Adriana Panka Osoba bliska mej duszy pokazana teraz już mam pewność w sposób bardzo spłycający jej skomplikowaną osobowość. Ale obejrzałam do końca. Trafiłam jednak na recenzję która naprowadziła mnie na dokument zgłębiający fenomen tej osoby. Dokument Natalii Korynckiej-Gruz „Simona” [2022] Ktoś, kto z niedźwiedziami jest za pan brat wart jest szczególnej uwagi : ) Nie znam tej historii . Film gdzieś mi się przewijał ale jakoś nie obejrzalam. Warto? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 412 Napisano 12 Czerwca 1 godzinę temu, la primavera napisał: Nie wierz zwiastunom😉 Nie wierzę. Wolę wierzyć Tobie i Twoimi opiniami się kierować. 1 Vitalinka zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 412 Napisano 12 Czerwca 20 godzin temu, Nomada napisał: „Simona Kossak” Osoba bliska mej duszy Tak mi się skojarzyło z innym filmem. Myślę, że komuś, kto lubi Simonę, może też spodobać się film o Annie Breytenbach. Niestety nie wiem, czy jest gdzieś wersja z polskimi napisami, ale i sam obraz też dużo mówi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 12 Czerwca 4 godziny temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: Wolę wierzyć Tobie 😁 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 412 Napisano 12 Czerwca 17 minut temu, la primavera napisał: 😁 Ty jesteś wyjątkowa 1 Vitalinka zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 412 Napisano 13 Czerwca Nie potrafię tak ładnie opowiadać, jak Primavera, ale przypomniał mi się film, na którym prawie zapłakałem... "Czego nauczyła mnie ośmiornica" - reżyseria: Pippa Ehrlich, James Reed. Film o życiu i umieraniu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 13 Czerwca 13 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: Ty jesteś wyjątkowa Myślę, że możesz mieć rację 😁 Był kiedyś taki film, który miał pokazać, że każdy człowiek jest ważny. ,,Doonby- każdy jest kims". To miała być opowieść w obronie życia poczętego, ale tak kiepsko zrobiona, że żal zmarnowania tak dobrego tematu. 1 godzinę temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: przypomniał mi się film, na którym prawie zapłakałem... "Czego nauczyła mnie ośmiornica" - reżyseria: Pippa Ehrlich, James Reed. Film o życiu i umieraniu. Co za piękny film! Pamiętam go, chyba był-o dziwo- na netflixie . Dla mnie ważne było w nim to przesłanie, by nie wtrącać się do natury, nie zmieniać biegu zdarzeń mimo, że rozrywają nam ludzkie serca. ,,Ostatnia kropla" to netflixowe ,,dzieło" przypomniało mi, czemu omijam ich filmy szerokim łukiem. Pomysl na film ciekawy i mógłby się udać, gdyby nie to, że był przedramatyzowany, przekombinowany i kiepsko zagrany. Az żal patrzeć ale dooglądałam bo przeczytałam, że koniec rewelacyjny, zatem pomyślałam, ze warto się przemęczyć. Nie warto. Takie zwroty akcji mają sens gdy caly film jest bardzo dobry. Natomiast słabego filmu nie uratują. Szkoda oczu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 13 Czerwca 5 godzin temu, la primavera napisał: Myślę, że możesz mieć rację 😁 Ma!!! 5 godzin temu, la primavera napisał: Co za piękny film! Pamiętam go, chyba był-o dziwo- na netflixie . Dla mnie ważne było w nim to przesłanie, by nie wtrącać się do natury, nie zmieniać biegu zdarzeń mimo, że rozrywają nam ludzkie serca. Nie oglądałam, więc się wypowiem 😉 My też jesteśmy częścią natury i jak najbardziej powinniśmy się do niej wtrącać, ale w sposób tylko pozytywny, bo skoro facet włazi ośmiornicy nieumyty do jej domu to już się wtrącił, że tak powiem. Widziałam trailer tylko, bo wiem że ośmiornice są bardzo mądre i na pewno nie obejrzę filmu, bo znając życie kończy się niefajnie. Wychodzę z założenia, że Bóg krzyżuje niektóre ścieżki nie przez przypadek. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 412 Napisano 13 Czerwca 7 godzin temu, la primavera napisał: Co za piękny film! Pamiętam go, chyba był-o dziwo- na netflixie . Dla mnie ważne było w nim to przesłanie, by nie wtrącać się do natury, nie zmieniać biegu zdarzeń mimo, że rozrywają nam ludzkie serca. 1 godzinę temu, Monika napisał: Ma!!! Nie oglądałam, więc się wypowiem 😉 My też jesteśmy częścią natury i jak najbardziej powinniśmy się do niej wtrącać, ale w sposób tylko pozytywny, bo skoro facet włazi ośmiornicy nieumyty do jej domu to już się wtrącił, że tak powiem. Widziałam trailer tylko, bo wiem że ośmiornice są bardzo mądre i na pewno nie obejrzę filmu, bo znając życie kończy się niefajnie. Wychodzę z założenia, że Bóg krzyżuje niektóre ścieżki nie przez przypadek. Tak, ja też zauważyłem to przesłanie, może raczej jako formę pogodzenia się z tym, że nie możemy pomóc. Ale bliżej mi do podejścia Moniki. Ja się wtrącam, bo też jestem częścią tego samego świata. Teraz na przykład mam w domu gołębia nielota. Znaleziony na ulicy z ogromną raną na karku, wyrwany kawał mięsa. Jakby wyrwał się drapieżnikowi. Jeden weterynarz stwierdził, że leczyć nie ma sensu, bo rana jest zbyt duża. Poszliśmy do innego. I ten gołąb przeżył, dołączył do naszego stada. Naszego ludzkiego stada. I mimo iż nie fruwa, widać, że jest aktywny, może nawet radosny... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 345 Napisano 14 Czerwca Dnia 12.06.2025 o 13:29, la primavera napisał: ,,Amator" Film z 2025 r w którym Rami Malek gra kryptologa z CIA, którego żona zostaje zabita przez terrorystów. Nie mogąc liczyć na pomoc przełożonych, postanawia sam znaleźć sprawców. Żaden z niego James Bond, strzelanie idzie mu marnie, zabić nie potrafi, ale na wspolczesnej technologii zna się jak mało kto. Film mocno nasycony technologią, niewiele z niej zrozumiałam, ale jest ona dobrze wpleciona w fabułę. Wierzymy na słowo, że nasz bohater zobaczyl coś niesamowitego w tabelkach, że wszedł w systemy operacyjne instytucji itp ale jednoczesnie porusza się po świecie, przenosi z miejsca na miejsce, ściga, jest ściganym, są wybuchy, bywają strzelani, jakies walki czyli klasyka gatunku filmu szpiegowskigo jest zachowana. Całkiem niezły, wciągający, dobrze się ogląda, non stop coś się dzieje. Nie wierz zwiastunom😉 Nie znam tej historii . Film gdzieś mi się przewijał ale jakoś nie obejrzalam. Warto? Myślę że warto chociaż zostaje niedosyt. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 345 Napisano 14 Czerwca Dnia 12.06.2025 o 14:42, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: Tak mi się skojarzyło z innym filmem. Myślę, że komuś, kto lubi Simonę, może też spodobać się film o Annie Breytenbach. Niestety nie wiem, czy jest gdzieś wersja z polskimi napisami, ale i sam obraz też dużo mówi. Dziękuję, z polskimi napisami znalazłam. Warto obejrzeć całość, niesamowita osoba. Do reszty odniosę się jutro ; ) Bo dziś jest dzień matki i córki. Miłego i Wam życzę 2 Tako rzeczka Brahmaputra i Vitalinka zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 14 Czerwca 5 godzin temu, Nomada napisał: Myślę że warto chociaż zostaje niedosyt. Zatem obejrzę 🙂 Co do filmu o ośmiornicy.. W świecie zwierząt jest tak, że jedno zwierzątko by żyć zjada drugie zwierzątko. Tak jest i już. Jest też selekcja naturalna, gdy słabe osobniki są wyrzucane z gniazda. Można wkładać pisklęta z powrotem do gniazda ale to nic nie da i lepiej się nie wtrącać. Tak uważam. Gołębi nie lubię ale zdarzało mi się je ratowac. Czasem jakiś osłabiony wracający z lotów trafiał na chwilę do klatki, a gdy nabrał sił był puszczany w dalsza podróż. Mniej więcej wiedziałam w którą stronę miał lecieć, bo miewały numery telefonów na obraczkach, więc łatwo można było nawiązać kontakt z właścicielem. I to było naprawdę ciekawe gdy gołąb robił parę kółek, złapał gps i dawał w długą. Z ciekawych przypadków była jeszcze sowa która utknęła w kominku. To juz bardzo dziki ptak więc trzeba było jak najszybciej postawić go na nogi, by mógł wrócić do lasu, udało się i pofrunął. Niby fajnie ale wolę nie mieć takich przygód. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vitalinka 94 Napisano 14 Czerwca (edytowany) 1 godzinę temu, la primavera napisał: Gołębi nie lubię ale zdarzało mi się je ratowac. Czasem jakiś osłabiony wracający z lotów trafiał na chwilę do klatki, a gdy nabrał sił był puszczany w dalsza podróż. Mniej więcej wiedziałam w którą stronę miał lecieć, bo miewały numery telefonów na obraczkach, więc łatwo można było nawiązać kontakt z właścicielem. I to było naprawdę ciekawe gdy gołąb robił parę kółek, złapał gps i dawał w długą. Z ciekawych przypadków była jeszcze sowa która utknęła w kominku. To juz bardzo dziki ptak więc trzeba było jak najszybciej postawić go na nogi, by mógł wrócić do lasu, udało się i pofrunął. Niby fajnie ale wolę nie mieć takich przygód. W swoim życiu uratowałam tyle zwierząt, że nawet już nie pamiętam ile. Od dziecka przynosiłam do domu wszystko co biedne i chore, rodzice się wściekali...ale ratowali, gołębie ze skrzydłami na patyczkach od lodów, te przeżarte nie wiadomo czym i pół zdechłe po wlaniu im do dzióbka kropli żołądkowych wracały do życia, koty odrzucone od matek karmione co trzy godziny w nocy strzykawką, które potem żyły długo i szczęśliwie, psy znajdy, którym szukało się domu...no u mnie był SOR. Potem mi przeszła faza na zwierzaki i zaczęła się na dzieci, bardzo lubię dzieciaczki. 😊 Teraz mama daje czadu, bo mieszkają niedaleko lasu i co chwila ma jakieś lisy co wsadziły głowę w butelkę czy tam co i robili akcje łapania, dziki czy zajączki co jej zdechły (bo się nie rusza matka zostawia, ale wraca tak samo sarenki, nie dotykamy ich!!) i ryczała tydzień, że je zamordowała! Nie wspominam już o akcjach z pszczołami... Edytowano 14 Czerwca przez Vitalinka 1 Tako rzeczka Brahmaputra zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vitalinka 94 Napisano 14 Czerwca 1 godzinę temu, la primavera napisał: Można wkładać pisklęta z powrotem do gniazda ale to nic nie da i lepiej się nie wtrącać. Do gniazda nie, bo matka wyrzuca jak nie da rady wykarmić, wcale niekoniecznie dlatego, że są słabe ( to by było zło, a natura zła nie jest) wyrzuca jak jest mało pokarmu, by uratować inne... niestety. Tak więc nie do gniazda a samemu wykarmić (tyle, że takie pisklaki rzadko przeżywają upadek niestety), ale jeśli już to można: 1 Tako rzeczka Brahmaputra zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 14 Czerwca Wrzuciłabym też filmiki z maleńkimi dziećmi ratowanymi w inkubatorach przez cudownych lekarzy, tak maciupkimi, że bez inkubatora nie przeżyłyby dnia, ale Patyk dostanie zawału więc tego nie zrobię, łatwo jest osobom wspierającym aborcję, wspierać ją gdy nie widzą czym jest życie i jak i po co tak bardzo żyć potrzebuje... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 14 Czerwca 3 godziny temu, Vitalinka napisał: W swoim życiu uratowałam tyle zwierząt, że nawet już nie pamiętam ile. Od dziecka przynosiłam do domu wszystko co biedne i chore, rodzice się wściekali...ale ratowali, gołębie ze skrzydłami na patyczkach od lodów, te przeżarte nie wiadomo czym i pół zdechłe po wlaniu im do dzióbka kropli żołądkowych wracały do życia, koty odrzucone od matek karmione co trzy godziny w nocy strzykawką, które potem żyły długo i szczęśliwie, psy znajdy, którym szukało się domu...no u mnie był SOR. Rzeczywiście, prawdziwe centrum pomocy dla zwierząt 🙂 Pamiętam taka serię filmów,,Saga prastarej puszczy "- albo jakoś podobnie o sóweczce. Ładne to było. Tak mi się wydaje, że tam było kilka odcinków albo coś źle zapamiętałam, bo to juz wieki temu widziałam. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 412 Napisano 14 Czerwca 17 godzin temu, Nomada napisał: Dziękuję, z polskimi napisami znalazłam. Warto obejrzeć całość, niesamowita osoba. Tak właśnie kojarzyłem, że było coś z polskimi napisami. Oglądałem to kilka lat temu. Tak, wspaniała osoba i niesamowite zdolności. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 345 Napisano 15 Czerwca Dnia 14.06.2025 o 13:29, la primavera napisał: Zatem obejrzę 🙂 Co do filmu o ośmiornicy.. W świecie zwierząt jest tak, że jedno zwierzątko by żyć zjada drugie zwierzątko. Tak jest i już. Jest też selekcja naturalna, gdy słabe osobniki są wyrzucane z gniazda. Można wkładać pisklęta z powrotem do gniazda ale to nic nie da i lepiej się nie wtrącać. Tak uważam. Gołębi nie lubię ale zdarzało mi się je ratowac. Czasem jakiś osłabiony wracający z lotów trafiał na chwilę do klatki, a gdy nabrał sił był puszczany w dalsza podróż. Mniej więcej wiedziałam w którą stronę miał lecieć, bo miewały numery telefonów na obraczkach, więc łatwo można było nawiązać kontakt z właścicielem. I to było naprawdę ciekawe gdy gołąb robił parę kółek, złapał gps i dawał w długą. Z ciekawych przypadków była jeszcze sowa która utknęła w kominku. To juz bardzo dziki ptak więc trzeba było jak najszybciej postawić go na nogi, by mógł wrócić do lasu, udało się i pofrunął. Niby fajnie ale wolę nie mieć takich przygód. Był taki gołąb i u nas. Chory. Miał swój domek i jedzenie. Czuł że jest bezpieczny. Nie latał .Pewnej nocy wyszedł za ogrodzenie i już nie wrócił. Rano idąc na autobus zobaczyłam na jezdni rozjechanego gołębia. Nie wszystko możemy zmienić. Taka nauka z tej sytuacji płynęła. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 16 Czerwca ,,Skrzyżowanie " - film z Janen Englertem w roli głównej. Gra tutaj Tadeusza, emerytowanego lekarza, ma 80 lat i żyje sobie spokojnie z żoną w domu z ogrodem. Podczas domowego przyjęcia poznajemy też jego syna, który przymierza się do wyprawienia wesela swojej córce. Jest też synowa i przyszły pan młody. Tadeusz odwozi gości a wracając zderza się z motocyklistą. Winnym zostaje uznany chłopak, ktory nie przezywa wypadku. I tu zaczyna się film , bowiem Tadeuszem zaczynają targać moralne dylematy, czując się niwinnym tego zdarzenia jednocześnie chce uczynić jakieś zadośćuczynienie żonie chłopaka, która została bez pieniędzy, z długami i w ciąży,która kończy się wczesnym.porodem. DecyzjeTadeusza nie pozostają bez wpływu na całą rodzinę, która czuje się nimi zagrożona i zwyczajnie pominięta. Wytacza zatem swój arsenał. Film ma dobre, powolne tempo. Ukazuje na pozór bardzo zżyta że sobą rodzinę, która podglądana zza firanki wygląda juz zupełnie inaczej. W pytaniach poznajemy ich historię, w gestach odnajdujemy ich teraźniejszość Niby wszystko ok a film jednak średnio mi się podobał. Zazgrzytalo.mi coś w scenariuszu i już potem tak patrzyłam krzywym.okiem. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 16 Czerwca 23 godziny temu, Nomada napisał: Był taki gołąb i u nas. Chory. Miał swój domek i jedzenie. Czuł że jest bezpieczny. Nie latał .Pewnej nocy wyszedł za ogrodzenie i już nie wrócił. Rano idąc na autobus zobaczyłam na jezdni rozjechanego gołębia. Nie wszystko możemy zmienić. Taka nauka z tej sytuacji płynęła. Czyli każdy dom ma jakąś gołebiarską historię 🙂 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 16 Czerwca 2 godziny temu, la primavera napisał: Czyli każdy dom ma jakąś gołebiarską historię 🙂 ...tak i to dowód, że zwierzątek wziętych pod opiekę trzeba pilnować i o nie dbać. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nomada 345 Napisano 17 Czerwca Dnia 16.06.2025 o 17:55, la primavera napisał: Czyli każdy dom ma jakąś gołebiarską historię 🙂 To pospolity ptak więc niczego nadzwyczajnego prócz wrodzonej empatii która zdaje się być towarem deficytowym dziś, nie widzę ; ) Jestem ciekawa, oglądałaś ''Simona Kossak''- jeśli tak co myślisz? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach