Skocz do zawartości


Frau

Babskie pogaduchy u Frau ?

Polecane posty

Zadowolony
Lubczyk

Dobry wieczór ?

Zawsze podziwiałam i nadal podziwiam kobiety, które maja długie paznokcie i potrafią w nich funkcjonować.

Nie wiem, ale chyba byłabym w takich dla siebie samej niebezpieczna ?:) 

Z wielu przyczyn noszę krótkie paznokcie i zazwyczaj pokryte są jedynie odżywką.

Kilka razy robiłam japoński manicure, który pozytywnie wpłynął na stan płytki na  paznokciach, ale to chyba wszystko w tym temacie.

 

Zapewne wiecie doskonale, że paznokcie są nie tylko ozdobą, ale i wysyłają nam  subtelne sygnały ostrzegawcze że w organizmie coś działa nie tak. Przyczyny bywają na ogół banalne, ale mogą również okazać się poważnym sygnałem ostrzegawczym - warto więc o nie dbać i bacznie je obserwować ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau
3 minuty temu, Lubczyk napisał:

Dobry wieczór ?

Zawsze podziwiałam i nadal podziwiam kobiety, które maja długie paznokcie i potrafią w nich funkcjonować.

Nie wiem, ale chyba byłabym w takich dla siebie samej niebezpieczna ?:) 

Z wielu przyczyn noszę krótkie paznokcie i zazwyczaj pokryte są jedynie odżywką.

Kilka razy robiłam japoński manicure, który pozytywnie wpłynął na stan płytki na  paznokciach, ale to chyba wszystko w tym temacie.

 

Zapewne wiecie doskonale, że paznokcie są nie tylko ozdobą, ale i wysyłają nam  subtelne sygnały ostrzegawcze że w organizmie coś działa nie tak. Przyczyny bywają na ogół banalne, ale mogą również okazać się poważnym sygnałem ostrzegawczym - warto więc o nie dbać i bacznie je obserwować ? 

Te sygnały można zaobserwować, jak zmyjemy lakier ?

Równie dobrze możemy powiedzieć: nie używajcie kobiety podkładu i pudru, bo skóra twarzy wysyła nam sygnały. 

Sama tego nie stosuje i widzę wyraźne oznaki starości ? 

Czas to "przykryć" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk
6 minut temu, Frau napisał:

Te sygnały można zaobserwować, jak zmyjemy lakier ?

No nie inaczej ;)

9 minut temu, Frau napisał:

Równie dobrze możemy powiedzieć: nie używajcie kobiety podkładu i pudru, bo skóra twarzy wysyła nam sygnały. 

Sama tego nie stosuje i widzę wyraźne oznaki starości ? 

Czas to "przykryć" ?

Ale ja nie miałam wcale na myśli, żeby nie malować ;)  Malować i lakieru nie żałować :) 

 

Jeśli zaś chodzi o sygnały, miałam na myśli raczej te  typu onycholiza  - może być pierwszym sygnałem chorób  tarczycy  szczególnie nadczynności , oprócz oczywiście urazów mechanicznych, czy środków chemicznych zawartych w lakierach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
47 minut temu, Frau napisał:

Ja tam wolę sama sobie pomalować.

Pamiętam ile czasu musiałam siedzieć na dupie, gdy mi kumpela robiła  tipsy. 

Mogłam być na luzie, to najlepsza kumpela i w moim domu. 

Jak mówisz @Fifka, co kto lubi i ile cierpliwości mo.

Z owsikami z rzyć ciężko, łoj ciężko ?

Lubię hybrydę bo jest mniej inwazyjna niż akryl.

Przede wszystkim nie trzeba co chwile poprawiać lakieru na paznokciach. 

A mycie naczyń mnie uspokaja. :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Napisano (edytowany)
39 minut temu, Frau napisał:

Te sygnały można zaobserwować, jak zmyjemy lakier ?

Równie dobrze możemy powiedzieć: nie używajcie kobiety podkładu i pudru, bo skóra twarzy wysyła nam sygnały. 

Sama tego nie stosuje i widzę wyraźne oznaki starości ? 

Czas to "przykryć" ???‍♀️

I tu jest odpowiedz czemu ludzie tak na mnie reagują!

Szpachli nie stosuje! 

Zawsze mówię, że charakter mam zajebisty to pewnie chodzi o ryj! ??

Edytowano przez Fifka
Żartowałam- charakter tez mam okropny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
9 minut temu, Lubczyk napisał:

No nie inaczej ;)

Ale ja nie miałam wcale na myśli, żeby nie malować ;)  Malować i lakieru nie żałować :) 

 

Jeśli zaś chodzi o sygnały, miałam na myśli raczej te  typu onycholiza  - może być pierwszym sygnałem chorób  tarczycy  szczególnie nadczynności , oprócz oczywiście urazów mechanicznych, czy środków chemicznych zawartych w lakierach.

Gdybym tak miała  analizować każdy "defekt" na swoim ciele, to już powinnam się powiesić na gałęzi. 

Myszka na udzie, pieprzyki tu i tam. Lekarze kazali to zakrywać, chronić od słońca i kontrolować, bo rak gwarantowany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Frau napisał:

Gdybym tak miała  analizować każdy "defekt" na swoim ciele, to już powinnam się powiesić na gałęzi. 

Myszka na udzie, pieprzyki tu i tam. Lekarze kazali to zakrywać, chronić od słońca i kontrolować, bo rak gwarantowany ?

Ty się na niczym nie wieszaj bo myszka będzie Ci dyndała! ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk
2 minuty temu, Frau napisał:

Gdybym tak miała  analizować każdy "defekt" na swoim ciele, to już powinnam się powiesić na gałęzi. 

Myszka na udzie, pieprzyki tu i tam. Lekarze kazali to zakrywać, chronić od słońca i kontrolować, bo rak gwarantowany ?

Nie bierz tego dosłownie ;) tak przy okazji mi się tylko nasunęło :) 

 

5 minut temu, Frau napisał:

Gdybym tak miała  analizować każdy "defekt" na swoim ciele, to już powinnam się powiesić na gałęzi. 

Są ludzie którzy analizują, rozbierają na czynniki pierwsze wszystko , ale to już podchodzi pod nerwicę natręctw i hipochondrię :) 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
12 minut temu, Fifka napisał:

Lubię hybrydę bo jest mniej inwazyjna niż akryl.

Przede wszystkim nie trzeba co chwile poprawiać lakieru na paznokciach. 

A mycie naczyń mnie uspokaja. :D 

Mi gosposia wszystko robi ? 

Nie mam zmywarki, robię codziennie przepierki, podłogi ścierą myję ? 

 

Z czystym sumieniem i pełną odpowiedzialnością, polecam te lakiery

 

s-l1600.jpg

Jedne z najtańszych. Uważam je za najlepsze.

Nakładam dwie cienkie warstwy lakieru.

Jeszcze mokre pazurki hartuje pod strumieniem zimnej wody. Kiedy są całkowicie suche, nakładam bezbarwny lakier z utwardzaczem.

Kilka dni paznokcie jak nóweczki ?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
5 minut temu, Frau napisał:

Kilka dni paznokcie jak nóweczki ?

Dni? Ja potrzebuje na co najmniej 2 tygodnie :D  

Dwa razy w mcu jestem u kosmetyczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
13 minut temu, Lubczyk napisał:

Nie bierz tego dosłownie ;) tak przy okazji mi się tylko nasunęło :) 

 

Są ludzie którzy analizują, rozbierają na czynniki pierwsze wszystko , ale to już podchodzi pod nerwicę natręctw i hipochondrię :) 
 

Wiem. Mój tato taki jest.

Fakt. Przeszedł dwa zawały. Po pierwszym całkowicie odstawił papierosy, alkohol i wprowadził zalecaną dietę. 

Mama o niego dbała jeszcze bardziej, co  wydawało się niemożliwe.

Sama bagatelizowała swoje zdrowie. Mówiła: póki mi głowy i rąk nie oderwało, lekarz nie jest mi potrzebny.

Zmarła 3 lata temu na raka.

Został mi tylko tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Fifka napisał:

Dni? Ja potrzebuje na co najmniej 2 tygodnie :D  

Dwa razy w mcu jestem u kosmetyczki. 

A kto bogatemu zabroni ? 

Odgryzę się. Czekaj, ino pomyślę jak ? 

Mam!

Mi kosmetyczka i szpachla niepotrzebna.

Ja też mam zajebisty charakter i tej wersji uparcie będę się trzymać! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Frau napisał:

Może tak. Tylko, że takie zachowanie obcych ludzi obserwuję od bardzo dawna. 

Nieważne. Byle się uśmiechali ?

Frau a może Ty się do nich uśmiechasz a oni pozytywnie na Ciebie reagują. Zwyczajnie ludzie oddają co sama dajesz. U mnie tak to działa... 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk
12 minut temu, Fifka napisał:

Dni? Ja potrzebuje na co najmniej 2 tygodnie :D  

Dwa razy w mcu jestem u kosmetyczki. 

 

3 minuty temu, Frau napisał:

A kto bogatemu zabroni ? 

Odgryzę się. Czekaj, ino pomyślę jak ? 

Mam!

Mi kosmetyczka i szpachla niepotrzebna.

Ja też mam zajebisty charakter i tej wersji uparcie będę się trzymać! 

Uwielbiam Wasze konwersacje ♥ :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Arkina napisał:

Frau a może Ty się do nich uśmiechasz a oni pozytywnie na Ciebie reagują. Zwyczajnie ludzie oddają co sama dajesz. U mnie tak to działa... 

Nie chodzę zafuczała, to fakt.

I tak nieskromnie powiem, natura mnie obdarowała ładnym uśmiechem. 

Szczery, niewymuszony, szeroki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Lubczyk napisał:

 

Uwielbiam Wasze konwersacje ♥ :) 

Z gatunku:

Mamo chwalą nas!

Kto?

My ich, oni nas ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
10 minut temu, Lubczyk napisał:

Uwielbiam Wasze konwersacje ♥ :) 

Chociaż jedna zadowolona! ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Świat się kończy....baby sobie lukruja ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Arkina napisał:

Świat się kończy....baby sobie lukruja ??

Mężczyźni nam tego skąpią, to se radzimy jak umimy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
6 minut temu, Arkina napisał:

Świat się kończy....baby sobie lukruja ??

Cukier puder!

 

Takie życie... w domu tego nie mam! ?‍♀️??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Frau napisał:

Mężczyźni nam tego skąpią, to se radzimy jak umimy ?

 

1 minutę temu, Fifka napisał:

Cukier puder!

 

Takie życie... w domu tego nie mam! ?‍♀️??

Nie...ja wam nie żałuję. 

Powiem więcej babski wątek mi się podoba...faceci ino zamieszanie robią ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Arkina napisał:

 

Nie...ja wam nie żałuję. 

Powiem więcej babski wątek mi się podoba...faceci ino zamieszanie robią ???

Oj tak, robią ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk

 

13 minut temu, Frau napisał:

Mężczyźni nam tego skąpią, to se radzimy jak umimy ?

113104-f40c66c5d6171e548733e32d6a8dfe12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Lubczyk napisał:

 

113104-f40c66c5d6171e548733e32d6a8dfe12.

Jak nie spalę, opowiem dowcip o takcie,szczerości i "miłości"  facetów. 

 

Pewna kobieta zaczęła się odchudzać. Co jakiś czas się ważyła.

Pewnego dnia wybiegła uradowana z łazienki i mówi  do męża:

Kochanie! ? właśnie zrzuciłam pół kilo ?? 

 

Mąż: 

A chociaż dobrze to wodą spłukałaś ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk

Ja nie mam zdolności do opowiadania kawałów, stąd też posługuje się obrazkami :)  

3955004.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 849
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Monika
      A co powiesz za łażącym za Tobą starym grzybem, który wpiernicza się (Wpiernicza haha) w każdą Twoją wypowiedz (niepytany) dajmy na to przykład z przed wczoraj, kiedy pisałam z Nafto o teatrze w temacie kliki, przylazł jak zwykle kapitan i nie pytany, nie uczestniczący w rozmowie choć się do mnie ponoć nie odzywa komentuje- ZE JEGO DZIEWCZYNA WYTARGA MNIE ZA WLOSY- wciąż komentarze, które przybierają charakter gróźb? To chory człowiek. Mam zdrowe podejście NOMADO brzmi ono : mądrzejszy ustąpi- bez GABY czymkolwiek to jest. Chciałam tylko wytłumaczyć dlaczego.   Co do Ciebie rozumiem, że chcesz wyjść na osobę zdystansowaną, ale... tu skończę, Z szacunku.  
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...