Skocz do zawartości


Frau

Babskie pogaduchy u Frau ?

Polecane posty

Zadowolony
Lubczyk

Dobry wieczór ?

Zawsze podziwiałam i nadal podziwiam kobiety, które maja długie paznokcie i potrafią w nich funkcjonować.

Nie wiem, ale chyba byłabym w takich dla siebie samej niebezpieczna ?:) 

Z wielu przyczyn noszę krótkie paznokcie i zazwyczaj pokryte są jedynie odżywką.

Kilka razy robiłam japoński manicure, który pozytywnie wpłynął na stan płytki na  paznokciach, ale to chyba wszystko w tym temacie.

 

Zapewne wiecie doskonale, że paznokcie są nie tylko ozdobą, ale i wysyłają nam  subtelne sygnały ostrzegawcze że w organizmie coś działa nie tak. Przyczyny bywają na ogół banalne, ale mogą również okazać się poważnym sygnałem ostrzegawczym - warto więc o nie dbać i bacznie je obserwować ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau
3 minuty temu, Lubczyk napisał:

Dobry wieczór ?

Zawsze podziwiałam i nadal podziwiam kobiety, które maja długie paznokcie i potrafią w nich funkcjonować.

Nie wiem, ale chyba byłabym w takich dla siebie samej niebezpieczna ?:) 

Z wielu przyczyn noszę krótkie paznokcie i zazwyczaj pokryte są jedynie odżywką.

Kilka razy robiłam japoński manicure, który pozytywnie wpłynął na stan płytki na  paznokciach, ale to chyba wszystko w tym temacie.

 

Zapewne wiecie doskonale, że paznokcie są nie tylko ozdobą, ale i wysyłają nam  subtelne sygnały ostrzegawcze że w organizmie coś działa nie tak. Przyczyny bywają na ogół banalne, ale mogą również okazać się poważnym sygnałem ostrzegawczym - warto więc o nie dbać i bacznie je obserwować ? 

Te sygnały można zaobserwować, jak zmyjemy lakier ?

Równie dobrze możemy powiedzieć: nie używajcie kobiety podkładu i pudru, bo skóra twarzy wysyła nam sygnały. 

Sama tego nie stosuje i widzę wyraźne oznaki starości ? 

Czas to "przykryć" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk
6 minut temu, Frau napisał:

Te sygnały można zaobserwować, jak zmyjemy lakier ?

No nie inaczej ;)

9 minut temu, Frau napisał:

Równie dobrze możemy powiedzieć: nie używajcie kobiety podkładu i pudru, bo skóra twarzy wysyła nam sygnały. 

Sama tego nie stosuje i widzę wyraźne oznaki starości ? 

Czas to "przykryć" ?

Ale ja nie miałam wcale na myśli, żeby nie malować ;)  Malować i lakieru nie żałować :) 

 

Jeśli zaś chodzi o sygnały, miałam na myśli raczej te  typu onycholiza  - może być pierwszym sygnałem chorób  tarczycy  szczególnie nadczynności , oprócz oczywiście urazów mechanicznych, czy środków chemicznych zawartych w lakierach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
47 minut temu, Frau napisał:

Ja tam wolę sama sobie pomalować.

Pamiętam ile czasu musiałam siedzieć na dupie, gdy mi kumpela robiła  tipsy. 

Mogłam być na luzie, to najlepsza kumpela i w moim domu. 

Jak mówisz @Fifka, co kto lubi i ile cierpliwości mo.

Z owsikami z rzyć ciężko, łoj ciężko ?

Lubię hybrydę bo jest mniej inwazyjna niż akryl.

Przede wszystkim nie trzeba co chwile poprawiać lakieru na paznokciach. 

A mycie naczyń mnie uspokaja. :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Napisano (edytowany)
39 minut temu, Frau napisał:

Te sygnały można zaobserwować, jak zmyjemy lakier ?

Równie dobrze możemy powiedzieć: nie używajcie kobiety podkładu i pudru, bo skóra twarzy wysyła nam sygnały. 

Sama tego nie stosuje i widzę wyraźne oznaki starości ? 

Czas to "przykryć" ???‍♀️

I tu jest odpowiedz czemu ludzie tak na mnie reagują!

Szpachli nie stosuje! 

Zawsze mówię, że charakter mam zajebisty to pewnie chodzi o ryj! ??

Edytowano przez Fifka
Żartowałam- charakter tez mam okropny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
9 minut temu, Lubczyk napisał:

No nie inaczej ;)

Ale ja nie miałam wcale na myśli, żeby nie malować ;)  Malować i lakieru nie żałować :) 

 

Jeśli zaś chodzi o sygnały, miałam na myśli raczej te  typu onycholiza  - może być pierwszym sygnałem chorób  tarczycy  szczególnie nadczynności , oprócz oczywiście urazów mechanicznych, czy środków chemicznych zawartych w lakierach.

Gdybym tak miała  analizować każdy "defekt" na swoim ciele, to już powinnam się powiesić na gałęzi. 

Myszka na udzie, pieprzyki tu i tam. Lekarze kazali to zakrywać, chronić od słońca i kontrolować, bo rak gwarantowany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Frau napisał:

Gdybym tak miała  analizować każdy "defekt" na swoim ciele, to już powinnam się powiesić na gałęzi. 

Myszka na udzie, pieprzyki tu i tam. Lekarze kazali to zakrywać, chronić od słońca i kontrolować, bo rak gwarantowany ?

Ty się na niczym nie wieszaj bo myszka będzie Ci dyndała! ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk
2 minuty temu, Frau napisał:

Gdybym tak miała  analizować każdy "defekt" na swoim ciele, to już powinnam się powiesić na gałęzi. 

Myszka na udzie, pieprzyki tu i tam. Lekarze kazali to zakrywać, chronić od słońca i kontrolować, bo rak gwarantowany ?

Nie bierz tego dosłownie ;) tak przy okazji mi się tylko nasunęło :) 

 

5 minut temu, Frau napisał:

Gdybym tak miała  analizować każdy "defekt" na swoim ciele, to już powinnam się powiesić na gałęzi. 

Są ludzie którzy analizują, rozbierają na czynniki pierwsze wszystko , ale to już podchodzi pod nerwicę natręctw i hipochondrię :) 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
12 minut temu, Fifka napisał:

Lubię hybrydę bo jest mniej inwazyjna niż akryl.

Przede wszystkim nie trzeba co chwile poprawiać lakieru na paznokciach. 

A mycie naczyń mnie uspokaja. :D 

Mi gosposia wszystko robi ? 

Nie mam zmywarki, robię codziennie przepierki, podłogi ścierą myję ? 

 

Z czystym sumieniem i pełną odpowiedzialnością, polecam te lakiery

 

s-l1600.jpg

Jedne z najtańszych. Uważam je za najlepsze.

Nakładam dwie cienkie warstwy lakieru.

Jeszcze mokre pazurki hartuje pod strumieniem zimnej wody. Kiedy są całkowicie suche, nakładam bezbarwny lakier z utwardzaczem.

Kilka dni paznokcie jak nóweczki ?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
5 minut temu, Frau napisał:

Kilka dni paznokcie jak nóweczki ?

Dni? Ja potrzebuje na co najmniej 2 tygodnie :D  

Dwa razy w mcu jestem u kosmetyczki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
13 minut temu, Lubczyk napisał:

Nie bierz tego dosłownie ;) tak przy okazji mi się tylko nasunęło :) 

 

Są ludzie którzy analizują, rozbierają na czynniki pierwsze wszystko , ale to już podchodzi pod nerwicę natręctw i hipochondrię :) 
 

Wiem. Mój tato taki jest.

Fakt. Przeszedł dwa zawały. Po pierwszym całkowicie odstawił papierosy, alkohol i wprowadził zalecaną dietę. 

Mama o niego dbała jeszcze bardziej, co  wydawało się niemożliwe.

Sama bagatelizowała swoje zdrowie. Mówiła: póki mi głowy i rąk nie oderwało, lekarz nie jest mi potrzebny.

Zmarła 3 lata temu na raka.

Został mi tylko tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
6 minut temu, Fifka napisał:

Dni? Ja potrzebuje na co najmniej 2 tygodnie :D  

Dwa razy w mcu jestem u kosmetyczki. 

A kto bogatemu zabroni ? 

Odgryzę się. Czekaj, ino pomyślę jak ? 

Mam!

Mi kosmetyczka i szpachla niepotrzebna.

Ja też mam zajebisty charakter i tej wersji uparcie będę się trzymać! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, Frau napisał:

Może tak. Tylko, że takie zachowanie obcych ludzi obserwuję od bardzo dawna. 

Nieważne. Byle się uśmiechali ?

Frau a może Ty się do nich uśmiechasz a oni pozytywnie na Ciebie reagują. Zwyczajnie ludzie oddają co sama dajesz. U mnie tak to działa... 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk
12 minut temu, Fifka napisał:

Dni? Ja potrzebuje na co najmniej 2 tygodnie :D  

Dwa razy w mcu jestem u kosmetyczki. 

 

3 minuty temu, Frau napisał:

A kto bogatemu zabroni ? 

Odgryzę się. Czekaj, ino pomyślę jak ? 

Mam!

Mi kosmetyczka i szpachla niepotrzebna.

Ja też mam zajebisty charakter i tej wersji uparcie będę się trzymać! 

Uwielbiam Wasze konwersacje ♥ :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Arkina napisał:

Frau a może Ty się do nich uśmiechasz a oni pozytywnie na Ciebie reagują. Zwyczajnie ludzie oddają co sama dajesz. U mnie tak to działa... 

Nie chodzę zafuczała, to fakt.

I tak nieskromnie powiem, natura mnie obdarowała ładnym uśmiechem. 

Szczery, niewymuszony, szeroki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Lubczyk napisał:

 

Uwielbiam Wasze konwersacje ♥ :) 

Z gatunku:

Mamo chwalą nas!

Kto?

My ich, oni nas ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
10 minut temu, Lubczyk napisał:

Uwielbiam Wasze konwersacje ♥ :) 

Chociaż jedna zadowolona! ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Świat się kończy....baby sobie lukruja ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Arkina napisał:

Świat się kończy....baby sobie lukruja ??

Mężczyźni nam tego skąpią, to se radzimy jak umimy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
6 minut temu, Arkina napisał:

Świat się kończy....baby sobie lukruja ??

Cukier puder!

 

Takie życie... w domu tego nie mam! ?‍♀️??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Frau napisał:

Mężczyźni nam tego skąpią, to se radzimy jak umimy ?

 

1 minutę temu, Fifka napisał:

Cukier puder!

 

Takie życie... w domu tego nie mam! ?‍♀️??

Nie...ja wam nie żałuję. 

Powiem więcej babski wątek mi się podoba...faceci ino zamieszanie robią ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Arkina napisał:

 

Nie...ja wam nie żałuję. 

Powiem więcej babski wątek mi się podoba...faceci ino zamieszanie robią ???

Oj tak, robią ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk

 

13 minut temu, Frau napisał:

Mężczyźni nam tego skąpią, to se radzimy jak umimy ?

113104-f40c66c5d6171e548733e32d6a8dfe12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Lubczyk napisał:

 

113104-f40c66c5d6171e548733e32d6a8dfe12.

Jak nie spalę, opowiem dowcip o takcie,szczerości i "miłości"  facetów. 

 

Pewna kobieta zaczęła się odchudzać. Co jakiś czas się ważyła.

Pewnego dnia wybiegła uradowana z łazienki i mówi  do męża:

Kochanie! ? właśnie zrzuciłam pół kilo ?? 

 

Mąż: 

A chociaż dobrze to wodą spłukałaś ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk

Ja nie mam zdolności do opowiadania kawałów, stąd też posługuje się obrazkami :)  

3955004.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 893
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Jak istnieje dialog, to będzie odnajdywać się dużo wspólnych rzeczy. W końcu obydwoje jesteśmy ludźmi, ale tylko pod warunkiem, że ten dialog przebiega z szacunkiem i bez ocen. A jeżeli i takowe się zdarzą, to trzeba być czujnym i umieć je wychwycić i tak jak pisałeś spojrzeć także na siebie - swoją winę. Przyznać ją. I widzisz jak szybciutko wróciliśmy do Biblii - ta wina nie jest czymś złym, prowadzi ona bowiem do miłości do drugiego człowieka, a nie jest winą samą w sobie na zasadzie samoumęczania.
    • Vitalinka
      Jak będzie czas i będziesz chciał, to ja Ci to wszystko wytłumaczę. Ja jestem osobą wierzącą i zupełnie inaczej odbieram Biblię nie widzę w niej nic co ma załamać człowieka. Bóg istnieje. Jest w Tobie we mnie. I to jest największa radość. Ale nie bój się nie mam misji nawracania, szanuję uczucia drugiego człowieka i na takim poziomie możemy porozmawiać. Że Ty będziesz szanował, że wierzę, a ja to, że ...nazwę to, że wątpisz - nie przeszkadza Ci to?
    • Astafakasta
      No, napiszę kiedyś.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      No to się nawet okazuje, że mamy coś wspólnego
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie jestem. Jestem w rozumieniu Kościoła chrześcijaninem, bo zostałem ochrzczony. Wychowałem się na Biblii i uważam, że jest w niej bardzo dużo mądrych rzeczy, bardzo cennych dla ludzkości, ale... te mądre rzeczy są okraszone dodatkiem mającym złamać człowieka. Głównie poprzez przystosowanie go do cierpienia. Do przyjęcia cierpienia. Składania ofiary z siebie i swojej woli. Nie wierzę w żadnego Boga.
    • Pieprzna
      Nieee, to nie mój styl 😄 Wolę zostać przy jakichś heheszkach tematycznych i pracach Muchy 😄 Dziwnie by się czuła typowa Grażyna z takim kociakiem w avku 😅
    • Vitalinka
      A jeżeli coś Cię dręczy i chcesz to możesz napisać i tu, ale jak wolisz rysować to też ok, ja czekam na kolejne prace 😊
    • Vitalinka
      To prawda. Ja nawet po kłótni z Kapitanem, a byłam osobą baaardzo spokojną i przeciwną takim internetowym wojenkom czuję się winna... choć nie mam czemu, bo to on kłamał, to on prowokował ( i sprowokował) no może winna temu, że dałam się sprowokować w końcu. Ale wiesz? Nienawidzę przemocy, bójek, scen gdzie nawet na filmie ktoś kogoś kopie w głowę (interesuję się medycyną to też wiem, że po jednej tysięcznej ciosów zadanych w filmach człowiek może mieć problemy do końca życia, a nie wstać i iść dalej bez żadnych dalszych konsekwencji) i w tym też upatruje to o czym piszesz, natomiast z drugiej strony: pokazywanie prawdy tez może straumatyzować. Nie ma rozwiązania... Czy jesteś może Buddystą?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Wydaje mi się, że jeśli tylko walka będzie wciąż uznawana za coś szlachetnego, godnego podziwu, to ludzie okropieństwa wojny potraktują ostatecznie jako kolejne usprawiedliwienie walczenia. Mechanizm prowadzenia wojen polega właśnie na tym, by uwypuklić krzywdy, jakie wróg zadaje i przedstawić go jako kogoś złego. Z punktu widzenia dowodzącego walką korzystne jest, gdy są ofiary, np. wśród ludności cywilnej, bo to pozwala podnieść morale żołnierzy, wywołać chęć zemsty. No i na wielu po prostu działa to, że w opinii społeczeństwa dokonają wielkich czynów. Zwróć uwagę na to, że muzea przedstawiają zło wojny jako czyny wroga. Unika się dokumentowania własnych win.
    • Vitalinka
      przepraszam Nafto, że Cię chciałam trzepnąć w popcorn😄 daj troszkę teraz proszę.
    • Vitalinka
      Dlatego tak ważne jest i to czynią muzea oraz czyniły spotkania z powstańcami, żeby mówić też o tej złej stronie wojny, Żebyśmy mogli podziwiać jej bohaterów, ale nigdy w życiu nie chcieć więcej wojen. i przeczytaj mój edit, bo ja piszę post, edytuje zmieniam avka, a Ty rzeczywiście jak ten żuczek 😉, ale za to ładnie i nie chaotycznie. Widzisz zawsze jest coś za coś...
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie chciałbym... ale są na pewno tacy, którzy chcieliby. Rozumiem pobudki, które by Tobą kierowały, ale dostrzegam konsekwencje tworzenia takiego etosu rycerskości, bohaterstwa. Potem żądni sławy i podziwu dziewcząt chłopcy marzą o tym, by móc bronić. Czyli dobrze jest dla nich, gdy ktoś je zaatakuje, bo mogą się wykazać. Don Kichotowie.  (Wiem - to takie mocne uproszczenie).
    • Vitalinka
      Pieprz proszę, proszę ustaw to jako avek!!! I znajdz mi jakąś taka fajną też🥺
    • Vitalinka
      Ciekawe jak sobie zablokujesz ciągłe włażenie na mój profil namolny dziadzie! Blokowanie tu nic nie daje, myślisz że nie próbowałam? Chyba, że mi się włamujesz na konto i się odblokowujesz! Pomodlę się za Ciebie i podziękuję Bogu, że mnie zablokowałeś! Nareszcie! Koniec tematu.
    • Vitalinka
      Dobrze, ale gdybyś musiał, gdybyś walczył w tym syfie, w tej brudnej robocie i był dajmy na to moim bratem to nie chciałbyś żebym po wojnie jako siostra chwaliła Twoje imię i walczyła o to byś stał się bohaterem. No może Ty nie, ale może te osoby co honorują nie maja jak inaczej wyrazić wdzięczności jak o tym głośno mówić. Też nie chciałabym być honorowana, ale bardzo chciałabym oddać cześć tym co walczyli, tak jak na co dzień jesteśmy wdzięczni strażakom, ludziom na karetce i innym cichym bohaterom (np. jak ktoś złapie spadające z okna dziecko, czy uratuje kogoś z pożaru).
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Jest też o papieżu Franciszku, ale w Polsce raczej nie jest zbyt poważany więc tylko krótki fragment:
    • KapitanJackSparrow
      To jakeś sexy anime?  Ale świetne , możesz skorzystać 😀
    • Pieprzna
    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • KapitanJackSparrow
      Litości przecież ja nie ogarniam what?  mangowego avka? 😅
    • KapitanJackSparrow
      Znów piękne spotkanie na terenie Rekinów. Notowania bukmacherów obstawiały wygraną Rekinów 53%do 43%. Myszki Miki powitał na stadionie beton jakby wylała i zawibrowała wolnobieżna maszyna drogowa zakoszona z budowy Budimexu. Nawet najstarsi górale nie pamiętali tak równej i twardej nawierzchni która wg przewidywań gospodarzy miała być gwoździem do trumny gości. Pierwszy bieg nie zwiastował jeszcze ostatecznego triumfu gości. Stary Dziki Nicki założył po starcie będącego w rewelacyjnej formie Przema i skończyło się remisem 3:3. W drugim biegu młode wilczki falubaziaki zadały pierwszy cios 1:5 i nie oddały prowadzenia do końca. Znów przebłyski biegnącej po plaży Miami Pameli Anderson miał Rasmus. Swoje dorzucił Mały i Myszy pogryzły Rekiny w ich mateczniku. Ech opisalbym wam szczegółowo aleeee wyy nic nie rozumiecie z tego pięknego świata 🤣
    • Pieprzna
      Przecież ja ani razu nie miałam mangowego avka 😄
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Walczyłbym. Powtarzam tylko, że to nie byłoby nic chlubnego. Żaden powód do dumy. Nic szlachetnego. Brudna robota.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • KapitanJackSparrow
      I już. A teraz jak w przedszkolu. Kto się odezwie pierwszy wspomni choćby ten jest winny zamieszania. 😴
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...