Skocz do zawartości


Frau

Babskie pogaduchy u Frau ?

Polecane posty

Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Yes,Yes,Yes ? 

Ale kiedy?

Tyle fajnych dupeczek, że grzech się z jedną na stałe związać. 

Wolne związki, to jest to ✌ 

 

Se dzieciaka wychowałam...

 

Spoko! Któraś go w końcu usidli. Chłopak straci rozum i po zawodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Najważniejsze jest zaufanie. Tego rodzic nigdy nie może stracić.

Nim się je straci, trzeba je najpierw zyskać. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Spoko! Któraś go w końcu usidli. Chłopak straci rozum i po zawodach.

Nie każdego da się usidlić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Nim się je straci, trzeba je najpierw zyskać. 

 

To już jest inna sprawa. Nigdy nie zawiedzie, zawsze można na niego liczyć. Co nie znaczy, że ma być miękką fają i ustępować. Ma być sprawiedliwy w osądach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Nie każdego da się usidlić. 

Każdego. Nie każdy chce się do tego przyznać. Nawet przed samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
7 minut temu, Frau napisał:

Dlatego mówię.

Nie możemy tylko wymagać od dzieci.

Trzeba ich słuchać i uczyć się od nich. 

Od siebie dać to, co warto przekazać. 

Coś do urwy nędzy chyba mamy? 

Czy nie? ?

 

I tu masz słuszność...w ogóle uważam umiejętność słuchania drugiego człowieka jest spora zaletą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

To już jest inna sprawa. Nigdy nie zawiedzie, zawsze można na niego liczyć. Co nie znaczy, że ma być miękką fają i ustępować. Ma być sprawiedliwy w osądach.

Rodzicielstwo, to ciężki kawałek chleba. 

Cały czas człowiek ma zakodowane w głowie, że wydajesz na świat dziecko i musisz wychować jak najlepiej dla kogoś innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Każdego. Nie każdy chce się do tego przyznać. Nawet przed samym sobą.

W takim razie, to jeszcze nie jego czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Rodzicielstwo, to ciężki kawałek chleba. 

Cały czas człowiek ma zakodowane w głowie, że wydajesz na świat dziecko i musisz wychować jak najlepiej dla kogoś innego. 

Nie mam o tym pojęcia, ale nazywają to chyba świadomym macierzyństwem, prawda? Dla innych, nie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

W takim razie, to jeszcze nie jego czas. 

Przyjdzie czas, a przyjdzie czas na niego?

Zmykam, pora pomyśleć o obiedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Arkina napisał:

I tu masz słuszność...w ogóle uważam umiejętność słuchania drugiego człowieka jest spora zaletą ?

Mi to mówisz?

Co ja się o piłce nożnej nasłucham. Hip hopie? 

A jak mnie gnojek ogrywał w pac mana ? 

On był w szkole, a ja w pojedynkę próbowałam ujarzmić joystick ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Nie mam o tym pojęcia, ale nazywają to chyba świadomym macierzyństwem, prawda? Dla innych, nie siebie.

Bo tak jest. Kiedyś założy rodzinę. Wszyscy wyfruwamy z gniazda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Przyjdzie czas, a przyjdzie czas na niego?

Zmykam, pora pomyśleć o obiedzie??

Mój pod kontrolą. Nawet deser zorganizowany na skoki.

Miłego dnia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
5 minut temu, Frau napisał:

Mi to mówisz?

Co ja się o piłce nożnej nasłucham. Hip hopie? 

A jak mnie gnojek ogrywał w pac mana ? 

On był w szkole, a ja w pojedynkę próbowałam ujarzmić joystick ?

Humor ci się trzyma a mój niestety leży obecnie...ale wróci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Arkina napisał:

Humor ci się trzyma a mój niestety leży obecnie...ale wróci ?

Ja tak próbuję odreagować.

To co się teraz dzieje wokół nas, nie zniknie za dwa dni. 

Skutki uboczne wojny będziemy boleśnie odczuwać przez lata. 

Wszyscy dobrze to wiemy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
24 minuty temu, Frau napisał:

Ja tak próbuję odreagować.

Czuję niemoc lekka...ciezki tydzień w pracy a to tego doszło to co się dzieje i jakoś tak wyszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Arkina napisał:

Czuję niemoc lekka...ciezki tydzień w pracy a to tego doszło to co się dzieje i jakoś tak wyszło. 

Masz rację. Teraz sobie zrobię tego drinka... 

??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
5 minut temu, Frau napisał:

@Arkina? Też uciekłaś do kuchni?

A może do barku? 

Może i ja dzisiaj sobie w południe drinka zrobię. 

 

Ty...drinka? Jeżeli pozwalam sobie na małe co nie co to wieczorem gdy już mam czas wyłącznie dla siebie. 

Taak...kuchnia to dobre pomieszczenia aby się przenieść i ubić jakieś kotlety ??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Przed chwilą, Frau napisał:

Masz rację. Teraz sobie zrobię tego drinka... 

??

Kobito w południe piją największe alkoholiki.. nie rób tego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Arkina napisał:

Ty...drinka? Jeżeli pozwalam sobie na małe co nie co to wieczorem gdy już mam czas wyłącznie dla siebie. 

Taak...kuchnia to dobre pomieszczenia aby się przenieść i ubić jakieś kotlety ??

 

Więc robimy rząd i znikamy stąd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk
8 godzin temu, Żebrak napisał:

Widzę, że bycie matką bez względu na wiek latorośli nie jest łatwe. Tym bardziej, że Ukraina ogłosiła nabór do Legionu. Jeżeli chłopak nie ma przeszkolenia wojskowego, to se może tylko pomarzyć.

Bycie matką to wyzwanie, a problemy rosną razem z dziećmi , podobnie jak ich ranga.

I bardzo często to, co dla nas wydaje się błahostką wcale błahe dla nich nie jest.

I tu trzeba się wykazać dyplomacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk

Byłam cały dzień w pracy, ale miło poczytać Wasze jak zwykle mądre i ciekawe wpisy?

....ale, że alko w południe to mnie zaskoczyliście :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Lubczyk napisał:

....ale, że alko w południe to mnie zaskoczyliście :) 

Pijemy rano w południe i wieczorem. Pijemy ilekroć wchodzimy na forum. Tutaj na trzeźwo wytrzymuję góra kwadrans?

Cześć Lubczyk!? Kto w niedzielę robi ten się nie dorobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Lubczyk
19 minut temu, Żebrak napisał:

Cześć Lubczyk!? Kto w niedzielę robi ten się nie dorobi.

Cześć @Żebraku ! ?

Ktoś musi pracować w niedzielę, żeby wolne mógł mieć ktoś ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 847
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Ogladałaś pewnie Wikingowie na Netflix..no bo skąd u ciebie zainteresowania mitologią nordycką?
    • Astafakasta
      Odkąd zaczęło cokolwiek wychodzić to trudno jest zrezygnować, bo to moja jedyna alternatywa na rzeczywistość.
    • Pieprzna
    • Pieprzna
      Jesion ma swoje ważne miejsce w mitologii nordyckiej - Yggdrasil łączący światy.
    • Pieprzna
      Jeśli twierdzisz, że tak jest, to radzę ci wyjść z bańki silnych razem i nie gadać głupot. Sam Trzaskowski uspokaja nastroje, bo wie dobrze, że jeśli naprawdę zacznie się drążenie na poważnie, to wyjdą wszystkie przekręty jego sztabu.
    • Nomada
      Dobre słowa są jak kwiaty na łące, dzikie, wolne i piękne. Nigdy nie smucą, nie wywołują gniewu, nie czynią złego. Genialna interpretacja Kapitanie ; )
    • KapitanJackSparrow
      Miło usłyszeć dobre słowo,  Długodojrzewający nigdy nie myślałem tak o sobie a brzmi genialnie
    • Nomada
      To już nie w naturze ale poznaniacy twierdzą że długodojrzewający jest pyszny😛
    • KapitanJackSparrow
      Stary piernik tyż ? 😀
    • Nomada
      Wikusiu i ja już tęsknię za tym miękkim porankiem i zmierzchem. Szumem fal i piaskiem pod stopami. Niech przyjdzie ; )     Miłego dnia:)
    • Nomada
      Moniko zdrowy dystans jeszcze nikogo nie zabił, ale zbyt poważne podejście do internetowych dyskusji już tak. Może GABA pomoże:)
    • Nomada
      To prawda co napisałeś, lecz wielką zaletą jesionu jest fakt że dwa razy szybciej rośnie. Ma jeszcze inne zalety których dąb nie posiada lecz mi jak Monika wspomniała chodzi też o symbolikę. No i trochę się przekomarzam ; )
    • Nomada
      Ja też znam, grzyb ; )
    • Nomada
    • KapitanJackSparrow
      Sorki za pomyłkę temat Tworzymy opowieść założony został przez Bez Loginu ale Dyzio ma tam swój niekwestionowany udział. Już w 2022 roku byłem tam z swoimi postami , które miały zabarwienie humorystyczne co potwierdzają liczne roześmiane emotki innych osób. W historyjce wymieniane były różne osoby z świata fantazji oraz userów w różnym świetle ale przyświecała jednak ogolna myśl aby dobrze się bawić w duchu ,,można konie kraść" . Pierwsze zacytowanie w tym temacie i chęć interakcji i udziału w zabawie dokonała Monika cytując mnie co dało jak mniemam początek tej nagonki na moją osobę.  Ponadto bo wiem to na pewno , że jestem ofiarą w tej sprawie i podkreśla to wiele osób które znam osobiście a nawet osoby piszące tu z gościa.  Oczywiście mam do siebie żal że wcześniej nie rozpoznałem tych niepokojących sygnałów aby odciąć się od tej wyraźnie  zaburzonej osoby. 👋☺️
    • KapitanJackSparrow
      A więc Monika to Vitalinka 🤔  Może i żarty moje rubaszne, ale nigdy nie pozwoliłem sobie na wyzwiska typu oblech cham prostak choć cisnęły się jakby same do osoby o  tak karyńskim zachowaniu. I wypowiada to osoba z Bogiem na ustach,  Źródło konfliktu upatruje w wzmiance o wilkołaku , która to notabene jest pisaną u Dyzia opowieścią która każdy może zapisać. Kapitalny temat do wyrażenia  swej nieograniczonej wyobraźni w którym na pierwszym miejscu stoi humor i dobra zabawa staje się powodem do perfidnej nagonki. Nie Moniko ty dużo dużo wcześniej byłaś w pewnym sensie niemiła i przyszłaś tu w określonym celu prawdopodobnie z <reklama>i. Nad tobą rozpościera się większy mrok niż jestem w stanie sobie wyobrazić. Co do prześladowania to jest jeden stek bzdur bo nie brakuje na tym forum głosów że to ja jestem ofiarą tej osoby. Dość powiedzieć że postanowiłem nie odzywać się to nie ustawała w atakach chodząc żeby nie napisać łażąc po forum za mną. Nawet jak złożyłem oddzielny temat to nie omieszkała zawitać ze swym ,,chrześcijańskim błogosławieństwem "  Kobieto ja ciebie nie potrzebuje zaorywać,  ty się sama zaorałaś jak feudalna chłopka.  W moim odczuciu owszem wypowiedziałem kiedyś że brakuje mi oponentów do ścierania, ale po pierwsze chodziło mi o męską populację i poziom choćby ,,krawaciarza" z tamtego forum. W jego ustach słowo oblech brzmiałoby jak pieszczota.  Przepraszam cię Vitalinka vel Monika. Przepraszam c Cię, że wiedziony ogólna sympatią do ludzi i kobiet zaczepiałem Cię w ogóle. Przepraszam że wiedziony duchem dobrej zabawy napisałem do osoby o nicku Monika czy wysłała mi już swoje nudesy. Bujda na resorach błyskawicznie została obnażona przez @Pieprzna która jasno i dobitnie podkreśliła nieprawdę jakoby ktoś z gościa tu piszący mógł wysłać takowe. Ale tobie nic nie przeszkadzało , z uporem dziecka 3 Letniego  ,,tupałaś nóżką " nakręcając się do ekstremalnych zachowań.  Liczę że już jako pokrzywdzona a której stało się już zadość i została przeproszona nigdy nie staniesz na mojej drodze na tym forum. Obiecuję że będziesz mogła oddawać się w pełni nawet jeśli będą to oczywiste durnoty pokroju twardszego jesionu od dębu.  Amen
    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...