Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Gość w kość
17 minut temu, kruk napisał:

Na początku roku na salonach w Brukseli,

bywasz na salonach?Season 6 Wow GIF by Friends

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


alan

Czwarta fala nadchodzi!

i jeżeli myślicie, że po zaszczepieniu te fale się skończą to spójrzcie na ocean lub morze. Tam jest fala za falą przedzielona krótszą lub dłuższą przerwą.

Jak informuje nadworny idiota od zdrowia na swojej konferencji czwarta fala pojawi się wraz z nową indyjską mutacją wirusa, na którą szczepionki nie działają. I chociaż byście się zaszczepił w każdą kończynę to i tak nie pomoże. Bo to jest szczepionka na falę, która już dawno plusła sobie w piach!. No i teraz ddt60 na szczęście z niewielką częścią tego forum zesra się ze strachu na myśl o możliwych powikłaniach, które niechybnie ich dopadną. Szczególnie, kiedy maseczka zsunie im się na oczy w trakcie szybkiego truchtu do sklepu. Bo wirus goni i co będzie jak dogoni.

?

 

 

56 minut temu, Gość w kość napisał:

bywasz na salonach?

 

Ty bywasz tylko w psiej misce, to co możesz wiedzieć, co u państwa na salonach.

Edytowano przez alan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
In_gret
42 minuty temu, alan napisał:

Jak informuje nadworny idiota od zdrowia na swojej konferencji czwarta fala pojawi się wraz z nową indyjską mutacją wirusa, na którą szczepionki nie działają. I chociaż byście się zaszczepił w każdą kończynę to i tak nie pomoże. Bo to jest szczepionka na falę, która już dawno plusła sobie w piach!. No i teraz ddt60 na szczęście z niewielką częścią tego forum zesra się ze strachu na myśl o możliwych powikłaniach, które niechybnie ich dopadną. Szczególnie, kiedy maseczka zsunie im się na oczy w trakcie szybkiego truchtu do sklepu. Bo wirus goni i co będzie jak dogoni.

Co komu pisane, to go nie ominie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 godziny temu, alan napisał:

No i teraz ddt60 na szczęście z niewielką częścią tego forum zesra się ze strachu na myśl o możliwych powikłaniach, które niechybnie ich dopadną. Szczególnie, kiedy maseczka zsunie im się na oczy w trakcie szybkiego truchtu do sklepu. Bo wirus goni i co będzie jak dogoni.

?

Haha ha nikt się nie śmieje tylko Ty. 

Ja do tego srania to mam tak naprawdę spore wątpliwości. Bo jak patrzę na Twoje zaangażowanie i liczbę  założonych tematów które  covidowi poświęciłeś to sam masz problemy gastryczne co najmniej od roku. Oby czas pandemii rychło się skończył bo zaczynam się martwić o Ciebie coraz bardziej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
4 godziny temu, alan napisał:

to co możesz wiedzieć, co u państwa na salonach.

nie wiem,

dlatego zapytałem,

logika, alan, logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
21 godzin temu, Arkina napisał:

Haha ha nikt się nie śmieje tylko Ty. 

Ja do tego srania to mam tak naprawdę spore wątpliwości. Bo jak patrzę na Twoje zaangażowanie i liczbę  założonych tematów które  covidowi poświęciłeś to sam masz problemy gastryczne co najmniej od roku. Oby czas pandemii rychło się skończył bo zaczynam się martwić o Ciebie coraz bardziej ?

 

Bez obaw, nie skończy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

 

 

Dr n. med. Piotr Witczak, biolog medyczny, analityk technologii medycznych "Zagrożenia związane z zasłanianiem ust i nosa"

 

 

 

 

Badania CDC w lipcu 2021r przeprowadzone na pacjentach ze zdiagnozowanym Covid potrzebujących opieki ambulatoryjnej.

- 85% pacjentów nosiło maski zawsze lub często przed wystąpieniem Covid

- 8% pacjentów rzadko lub nigdy

 

Co może wskazywać, że prawdopodobieństwo infekcji może wzrastać u osób noszących maski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
2 godziny temu, alan napisał:

 

 

Dr n. med. Piotr Witczak, biolog medyczny, analityk technologii medycznych

czy to jest ten sam facet, co leczył niepotwierdzonymi metodami i wyciągał od ciężko chorych na to pieniądze = szarlatan?

 

https://zrzutka.pl/v5vak9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

Na łące opodal krzaczka,
Mieszkała kaczka-dziwaczka,
Lecz zamiast trzymać się łąki
szukała dobrej szczepionki.
Raz poszła więc do tawerny:
”Dajcie mi fiolkę Moderny!"
Tuż obok była apteka,
"Poproszę Astra Zeneca!"
Udała się do dilera:
"Chciałabym dawkę Pfizera!"
a potem, nienasycona:
"Gdzie tu dostanę Johnsona?"
W kącie za starym śmietnikiem
ktoś ją ostrzyknął Sputnikiem.
Martwiły się inne kaczki:
"Co będzie z takiej dziwaczki?"
Aż nagle znalazł się kupiec:
"Na obiad można ją upiec!"
Pan kucharz kaczkę starannie
Piekł, jak należy, w brytfannie.
Lecz zdębiał, obiad podając,
bo z kaczki zrobił się zając -
miał Wi-Fi, czip i walonki...
Takie to były szczepionki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

To jest dokładnie ten sam doktor, który opublikował 15 opracowań medycznych. Ty ile opublikowałeś, że podważasz czyjąś pracę.

Jesteś człowiekiem bez honoru i bez zasad o czym sam wszystkich poinformowałeś.

 

Dr n. med. Piotr Witczak
Biolog medyczny
Analityk technologii medycznych

 

PUBLIKACJE

A. Marczak, K. Makowska, P. Witczak, Z. Jóźwiak: Porównanie wpływu doksorubicyny i epirubicyny na wybrane parametry erytrocytów człowieka. Problemy Terapii Monitorowanej 2009: 20(3), p. 175-186,

P. Witczak, A. Marczak: The effect of aclarubicin (acl) on human erythrocytes. Current Topics in Biophysics 2011: 34(1), p. 23-29

P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Toll-like receptor (TLR)-3 and 7/8 ligation stimulates mast cells to cysteinyl leukotriene synthesis and release. 16-18.06.2011, Gdańsk, XIV Zjazd Polskiego Towarzystwa Immunologii Doświadczalnej i Klinicznej

E. Bąbolewska, P. Witczak, A. Pietrzak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Diverse effects of bacterial cel wall components on mast cell cysteinyl leukotriene generation, 16-18.06.2011, Gdańsk, XIV Zjazd Polskiego Towarzystwa Immunologii Doświadczalnej i Klinicznej

E. Bąbolewska, P. Witczak, A. Pietrzak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Different potency of bacterial antigens TLR2 and TLR4 ligands in stimulating mature mast cells to cysteinyl leukotriene synthesis. Microbiology and immunology 2012: 56(3), p.183-190

P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Komórki tuczne w infekcjach wirusowych. Postępy Higieny i Medycyny Doświadczalnej 2012: 66, p. 231-241

P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Are mast cells the Trojan horse in HIV-1 infection? Central European Journal of Immunology 2012: 37(4),p. 382-386

P. Witczak, A. Pietrzak, A. Słodka, E. Brzezińska-Błaszczyk: TLR3 ligation directly and indirectly affects mast cell cysteinyl leukotriene generation. Central European Journal of Immunology 2013: 38(3), p. 343-348

P. Witczak, A. Słodka, E. Bąbolewska, K. Wódz, E. Brzezińska-Błaszczyk: Mast cells generate cysteinyl leukotrienes and exhibit altered IgE-dependent releasability upon TLR3- and TLR7-mediated activation. Inflammation Research 2013: 62, suppl. 1, p. 26

A. Słodka, E. Bąbolewska, P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Mast cell biological responses can be affected by IgE alone. Inflammation Research 2013: 62, suppl. 1, p. 25

E. Bąbolewska, A. Słodka, P. Witczak, A. Pietrzak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Host defense peptide cathelicidin LL-37 as a mast cell stimulus. Inflammation Research 2013: 62, suppl. 1, p. 26

P. Witczak, A. Pietrzak, K. Wódz, E. Brzezińska-Błaszczyk: Mast cells generate cysteinyl leukotrienes and interferon-β as well as evince impaired IgE-dependent degranulation upon TLR7 engagement. Indian Journal of Experimental Biology 2014, 52, 589-596

P. Witczak, A. Słodka, E. Brzezińska-Błaszczyk: TLR3- and TLR7-mediated phenotype alterations and interferon type I synthesis as and evidence for mast cell role in viral infections. 23-25.XI.2014, Łódź, XV Conference “Biogenic Amines and Related Biologically Active Compounds”

P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk, J. Agier (2020). The Response of Tissue Mast Cells to TLR3 Ligand Poly (I: C) Treatment. Journal of Immunology Research, 2020.

Agier, J., Brzezińska-Błaszczyk, E., Witczak, P., Kozłowska, E., & Żelechowska, P. (2020). The impact of TLR7 agonist R848 treatment on mast cell phenotype and activity. Cellular Immunology, 104241.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
logik
Dnia 24.04.2021 o 22:54, Gość w kość napisał:

nie wiem,

dlatego zapytałem,

logika, alan, logika?

Nie trzeba tam wcale bywać na salonach w Brukseli, wystarczy poczytać reportaże z wypowiedzi madam Ursuli von der Leyen , political party affiliations: CDU/CSU, European People's Party.

Ona jest szczera aż do bólu, co myśli to zaraz publicznie wypowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
To jest dokładnie ten sam doktor, który opublikował 15 opracowań medycznych. Ty ile opublikowałeś, że podważasz czyjąś pracę.
Jesteś człowiekiem bez honoru i bez zasad o czym sam wszystkich poinformowałeś.
 
Dr n. med. Piotr Witczak
Biolog medyczny
Analityk technologii medycznych
 
PUBLIKACJE
A. Marczak, K. Makowska, P. Witczak, Z. Jóźwiak: Porównanie wpływu doksorubicyny i epirubicyny na wybrane parametry erytrocytów człowieka. Problemy Terapii Monitorowanej 2009: 20(3), p. 175-186,
P. Witczak, A. Marczak: The effect of aclarubicin (acl) on human erythrocytes. Current Topics in Biophysics 2011: 34(1), p. 23-29
P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Toll-like receptor (TLR)-3 and 7/8 ligation stimulates mast cells to cysteinyl leukotriene synthesis and release. 16-18.06.2011, Gdańsk, XIV Zjazd Polskiego Towarzystwa Immunologii Doświadczalnej i Klinicznej
E. Bąbolewska, P. Witczak, A. Pietrzak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Diverse effects of bacterial cel wall components on mast cell cysteinyl leukotriene generation, 16-18.06.2011, Gdańsk, XIV Zjazd Polskiego Towarzystwa Immunologii Doświadczalnej i Klinicznej
E. Bąbolewska, P. Witczak, A. Pietrzak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Different potency of bacterial antigens TLR2 and TLR4 ligands in stimulating mature mast cells to cysteinyl leukotriene synthesis. Microbiology and immunology 2012: 56(3), p.183-190
P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Komórki tuczne w infekcjach wirusowych. Postępy Higieny i Medycyny Doświadczalnej 2012: 66, p. 231-241
P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Are mast cells the Trojan horse in HIV-1 infection? Central European Journal of Immunology 2012: 37(4),p. 382-386
P. Witczak, A. Pietrzak, A. Słodka, E. Brzezińska-Błaszczyk: TLR3 ligation directly and indirectly affects mast cell cysteinyl leukotriene generation. Central European Journal of Immunology 2013: 38(3), p. 343-348
P. Witczak, A. Słodka, E. Bąbolewska, K. Wódz, E. Brzezińska-Błaszczyk: Mast cells generate cysteinyl leukotrienes and exhibit altered IgE-dependent releasability upon TLR3- and TLR7-mediated activation. Inflammation Research 2013: 62, suppl. 1, p. 26
A. Słodka, E. Bąbolewska, P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Mast cell biological responses can be affected by IgE alone. Inflammation Research 2013: 62, suppl. 1, p. 25
E. Bąbolewska, A. Słodka, P. Witczak, A. Pietrzak, E. Brzezińska-Błaszczyk: Host defense peptide cathelicidin LL-37 as a mast cell stimulus. Inflammation Research 2013: 62, suppl. 1, p. 26
P. Witczak, A. Pietrzak, K. Wódz, E. Brzezińska-Błaszczyk: Mast cells generate cysteinyl leukotrienes and interferon-β as well as evince impaired IgE-dependent degranulation upon TLR7 engagement. Indian Journal of Experimental Biology 2014, 52, 589-596
P. Witczak, A. Słodka, E. Brzezińska-Błaszczyk: TLR3- and TLR7-mediated phenotype alterations and interferon type I synthesis as and evidence for mast cell role in viral infections. 23-25.XI.2014, Łódź, XV Conference “Biogenic Amines and Related Biologically Active Compounds”
P. Witczak, E. Brzezińska-Błaszczyk, J. Agier (2020). The Response of Tissue Mast Cells to TLR3 Ligand Poly (I: C) Treatment. Journal of Immunology Research, 2020.
Agier, J., Brzezińska-Błaszczyk, E., Witczak, P., Kozłowska, E., & Żelechowska, P. (2020). The impact of TLR7 agonist R848 treatment on mast cell phenotype and activity. Cellular Immunology, 104241.
No ale czy chelacja to oficjalnie zaakceptowana terapia?

"Docelowo zbieramy pieniążki na rozpoczęcie protokołu chelatacji z metali ciężkich Cutlera i podjąć odpowiednie leczenie u Pana doktora Piotra Witczaka.
Niestety nasz budżet jest już w opłakanym stanie. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chelatacja

Chelatacja (terapia chelatacyjna) – metoda terapeutyczna polegająca na, najczęściej pozajelitowym (dożylnym), niekiedy doustnym, podawaniu czynników chelatujących (chelatorów); powszechnie akceptowana w medycynie przy zatruciu metalami ciężkimi, w celu usunięcia ich z organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Chelatacja (terapia chelatacyjna) – metoda terapeutyczna polegająca na, najczęściej pozajelitowym (dożylnym), niekiedy doustnym, podawaniu czynników chelatujących (chelatorów); powszechnie akceptowana w medycynie przy zatruciu metalami ciężkimi, w celu usunięcia ich z organizmu

 

W zatruciu metalami ciężkimi tak. Ale nie w autyzmie. Przeczytaj dokładnie relację zdesperowanej matki.

Nie ma to zastosowania w autyzmie i mózgowym porażeniu dziecięcym - chyba, że chcemy rodzinę chorego dziecka skroić na kasę . W tym przypadku mam takie podejrzenie. Co więcej zdesperowana matka zbiera na tą pseudo- terapię pieniądze. Tak działają antyszczepionkowcy i spece od medycyny naturalnej. Negują medycynę naukową i kręcą kasę na nieskutecznych metodach szarlateryjnych.  Na covid też niedługo zaczną sprzedawać za drogie pieniądze jakąś "wilkakorę". Tak się robi kasę na ludzkich nieszczęściach oczywiście najpierw zasiewając wątpliwości co do medycyny naukowej i negując jej osiągnięcia aby za drogą kasę sprzedawać i wciskać ludziom badziewie.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
Dnia 18.04.2021 o 18:01, ddt60 napisał:

kolejny autorytet medyczny

bo my przecież jesteśmy ludźmi i różnimy się od zwierząt . Prawdziwa nauka wykluczyła podobieństwo człowieka do zwierzęcia a więc wszystkie dokonania medycyny są bez znaczenia. Człowiek to istota wyższa i nas wirus nie dotyczy

Oni akurat nie wypowiadali się z punktu naukowego, choć w oparciu o naukę (medycynę), ale z punktu duchowego, iż szczepionka już nie pamiętam, które dwie  są wyprodukowane z płodów aborcyjnych i przyjęcie takich szczepionek jest grzechem.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

A jednak amantadyna to ściema.

A lekarz, który zrobił na niej medialną karierę i duże pieniądze... Zresztą sami oceńcie:

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27026992,doktor-bodnar-od-amantadyny-odslaniamy-kulisy-cudownej-terapii.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
6 godzin temu, aliada napisał:

A jednak amantadyna to ściema.

A lekarz, który zrobił na niej medialną karierę i duże pieniądze... Zresztą sami oceńcie:

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27026992,doktor-bodnar-od-amantadyny-odslaniamy-kulisy-cudownej-terapii.html

Kolejny Zięba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
17 minut temu, Maybe napisał:

Kolejny Zięba?

i kolejna wilkakora?

Chorowałem na covid ale zaufałem moim lekarzom i nie brałem amantadyny. Są także w Polsce prowadzone badania i pewnie zostaną za jakiś czas ogłoszone wyniki (inna sprawa, że być może już pandemia minie) i będzie wiadomo czy w ogóle a jeśli tak to na ile i w jakim zakresie lek ten pomaga i jakie ma ewentualne działania uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

i kolejna wilkakora?

Chorowałem na covid ale zaufałem moim lekarzom i nie brałem amantadyny. Są także w Polsce prowadzone badania i pewnie zostaną za jakiś czas ogłoszone wyniki (inna sprawa, że być może już pandemia minie) i będzie wiadomo czy w ogóle a jeśli tak to na ile i w jakim zakresie lek ten pomaga i jakie ma ewentualne działania uboczne.

Taaaa a potem się okaże, że badania prowadzili krewni królika i był to doskonały pretekst, żeby przyznać granty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Taaaa a potem się okaże, że badania prowadzili krewni królika i był to doskonały pretekst, żeby przyznać granty.

badaniami koordynuje kierownik Kliniki Neurologii z Lublina więc mam nadziej, że będą przeprowadzone rzetelnie. Inna sprawa, że może się tak okazać, że wyniki badań zostaną ogłoszone gdy pandemia ucichnie a jeśli faktycznie cała afera z amantadyną miała podłoże finansowe (czyli ktoś chciał zarobić na starym, nieco zapomnianym już tanim leku i wywołać popyt na niego w celu zarobienia stosując nawet bez potwierdzenia choroby tylko na podstawie przypuszczenia, że może to być covid) to ci co na niej zarobili już będą liczyć zyski i dalszy rozgłos nie będzie już im potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

badaniami koordynuje kierownik Kliniki Neurologii z Lublina więc mam nadziej, że będą przeprowadzone rzetelnie. Inna sprawa, że może się tak okazać, że wyniki badań zostaną ogłoszone gdy pandemia ucichnie a jeśli faktycznie cała afera z amantadyną miała podłoże finansowe (czyli ktoś chciał zarobić na starym, nieco zapomnianym już tanim leku i wywołać popyt na niego w celu zarobienia stosując nawet bez potwierdzenia choroby tylko na podstawie przypuszczenia, że może to być covid) to ci co na niej zarobili już będą liczyć zyski i dalszy rozgłos nie będzie już im potrzebny.

To tylko gdybania ale....

Podobna afera była na początku że szczepionkami które były rozdawane nie tylko grupie 0 ale celebrytom. I też w tym maczali palce ludzie Z WUM. A tu nie chodziło o pieniądze, tylko nie wiem o co, bo na pewno nie akcje promocyjna skoro robiono to cichaczem, może o przypodobanie się. Chore to wszystko. Pożyjemy, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
13 godzin temu, aliada napisał:

A jednak amantadyna to ściema.

A lekarz, który zrobił na niej medialną karierę i duże pieniądze... Zresztą sami oceńcie:

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27026992,doktor-bodnar-od-amantadyny-odslaniamy-kulisy-cudownej-terapii.html

No jak ktoś wierzy mediom PiSowskim...

https://www.tokfm.pl/Tokfm/0,103586.html?tag=pis

 

Kim jest Michał Janczar aby mógł zdobyć dostęp do danych medycznych?

 

Edytowano przez hogan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
11 minut temu, hogan napisał:

No jak ktoś wierzy mediom PiSowskim...

https://www.tokfm.pl/Tokfm/0,103586.html?tag=pis

 

Kim jest Michał Janczar aby mógł zdobyć dostęp do danych medycznych?

 

Tok FM pisowskie? ? Tok FM należy do koncernu Agora, tak jak Gazeta Wyborcza. To radio antypisowskie wręcz skrajnie.

 

Dziennikarz udowodnił,  że dr Bodnar opowiadając o cudownym działaniu amantadyny zwyczajnie kłamał: i co do liczby wyleczonych przypadków koronawirusa, i co do rzekomej zerowej śmiertelności u swoich pacjentów leczonych tym specyfikiem.

Tylko jedno się zgadzało: kasa (200 zł za wizytę u tego "cudotwórcy"). 

 

Nieuczciwy lekarz pewnie był przekonany, że zmyślonych  danych nikt nie zweryfikuje. Dobrze, że komuś się chciało i udało to zrobić, czy niedobrze?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
8 godzin temu, hogan napisał:

Kim jest Michał Janczar aby mógł zdobyć dostęp do danych medycznych?

 

najprawdopodobniej uzyskał dostęp do danych poprzez NFZ, który do takich danych dostęp ma i z jakiegoś powodu dane dra Bodnara analizował. NFZ standardowo analizuje takie dane zwłaszcza gdy nagle wzrasta ilość wypisywanego leku, który poprzednio był stosowany śladowo. Być może toczy się w tej sprawie jakieś postępowanie wyjaśniające i dziennikarz mógł oficjalnie uzyskać te informacje. Paradoksalnie scenariusz mógł być nawet  taki:  dziennikarz mógł np. wstępnie chcieć bronić Bodnara, próbował atakować NFZ uważając, że robi nagonkę na tego wspaniałego lekarza i wówczas NFZ w ramach obrony przedstawił dziennikarzowi dane na podstawie których prowadzi jakieś postępowanie i dziennikarzowi "oczy się otworzyły" i zobaczył, że całe to zamieszanie z amantadyną ma drugie dno.  Oczywiście czy te dane wyciekły czy otrzymał je oficjalnie nie wiemy bo nie ma tego napisanego w artykule ale najprawdopodobniej po tych informacjach dziennikarskich Oddział NFZ w Rzeszowie będzie oficjalnie poproszony o potwierdzenie czy zaprzeczenie, że te dane są prawdziwe ale skoro sam dr Bodnar im nie zaprzecza to znaczy, że raczej są prawdziwe.

 

https://przemysl.naszemiasto.pl/doniesienie-do-prokuratury-w-sprawie-leczenia-amantadyna/ar/c1-8028343

 

cytat

"Udało mu się dotrzeć do danych NFZ dotyczących recept wystawianych przez lekarza i realizowanych w aptekach. Wynika z nich, że Bodnar od kwietnia 2020 r. do marca 2021 r. wystawił dokładnie 1518 recept na amantadynę i 800 na rymantadynę (lek o podobnym działaniu co amantadyna). Sąd zatem informacja o 3000 pacjentów?"

 

https://farmacja.pl/terapia-amantadyna-dr-bodnara-pod-lupa-wiekszosc-pacjentow-bez-potwierdzonego-covid-19/

 

https://rzeszow24.pl/lek-bodnar-z-przemysla-nfz-grozi-nam-karami-pienieznymi-4761-00r2kc/



Wszelkie prawa zastrzeżone farmacja.net sp. z o. o

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
20 godzin temu, aliada napisał:

A jednak amantadyna to ściema.

A lekarz, który zrobił na niej medialną karierę i duże pieniądze... Zresztą sami oceńcie:

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27026992,doktor-bodnar-od-amantadyny-odslaniamy-kulisy-cudownej-terapii.html

Chyba nie czytałaś tego artykułu. Fakt napisany tendencyjnie jednak podaje , że doktor Bodnar wyleczył 1500 osób!

Po za tym kłamią sugerując, że doktor leczy nim wszystkie choroby w tym zapalenie płuc. Wyraźnie w swoich wystąpieniach zaznaczał, że nie jest to lek na wszystko. W przypadku występowania innych schorzeń należ podjąć leczenie celowe.

Lek był badany w Japonii pod kontem stosowania go u dzieci i to niemowlaków o czym już dawno temu pisałem.

 

Remdesivir, lek na Ebola, który został tak ochoczo zaadoptowany do leczenia Covid jeszcze zanim były jakiekolwiek wyniki badań został dopuszczony w sposób "nadzwyczajny". Dla czego lek o silnych skutkach ubocznych, na którym jest ochrona patentowa może być dopuszczony w sposób nadzwyczajny, a Amantadyna nie. 

Dlaczego kogoś boli, że polak zarabia pieniądze, na uczciwej pracy, a przechodzi obojętnie nad miliardowymi dochodami koncernów farmaceutycznych jakie powstają dzięki pandemii.

 

Zweryfikowali, skuteczność leczenia i obrócili to w porażkę. Dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...