Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Arkina

W mojej rodzinie 4 osoby dostały szczepionki w zeszłym tygodniu. 

2 z Pfizera i 2 z moderny. 

Wszyscy żyją i mają się dobrze. 

Pfizer-ból w okolicy wkłucia. 

Moderna- ból głowy, temperatura dodatkowo. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi
10 minut temu, Gość w kość napisał:

nie pakuj się w ten temat!

shane mcmahon wrestling GIF by WWE

Tak tylko rzuciłam okiem na kilka postów

 

Już mnie tu nie ma w sumie hmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Życzę więc powodzenia. To na tyle. Swoje napisałam, ostrzegłam a każdy zrobi wedle własnego sumienia. ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Chi napisał:

Tak tylko rzuciłam okiem na kilka postów

 

Już mnie tu nie ma w sumie hmm....

Haha w tym temacie nie da się za długo siedzieć, nie służy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
6 minut temu, Arkina napisał:

Haha w tym temacie nie da się za długo siedzieć, nie służy ?

 

Widzę.

 

Zobacz co mi się na YT wyświetliło :O

 

 

 

;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
15 minut temu, Gość w kość napisał:

wydaje mi się, że stosunkowo często Ci się udaje?

 

Dobrze, że tylko Ci się wydaje. Bez urazy, kiedy patrzyłeś w lusterko? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi

 

 

A tak poważniej to lepiej tę historię opisuje ten utwór ;)

 

 

 

Oki. Już nie przeszkadzam. Owocnych dyskusji :)

Edytowano przez Chi
bo tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
13 minut temu, Arkina napisał:

Dobra, myślę że roztrzygne tutaj owe fakty. Polecam śledzić ta Panią ?

 

https://www.facebook.com/730705563682695/posts/4066372856782599/

Dla mnie to jest tylko potwierdzenie tego, co już napisałam. Musimy więc przyjąć mandat, jeśli nie chcemy ponieść o wiele większych kosztów. W moim przypadku, nawet jak jakimś cudem wygrałabym w sądzie(co wiem, że nie jest obecnie możliwe, mimo tego co Wilk podaje), musiałabym wykosztować się na dojazdy, noclegi gdzieś w hotelu, które o zgrozo są pozamykane. Jak ktoś ma sąd pod nosem, nie poniesie kosztów dojazdu i noclegu aby być punktualnie w sądzie, to niech nie przyjmuje mandatu. Mnie na to nie stać.

 

Tylko trochę jestem zdziwiona, że bardziej wierzycie fejsowi, niż temu, co podaje prawo. Nie w pełni zgodne z konstytucją ale jest to prawo a nie fejs.

Edytowano przez hogan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
22 minuty temu, hogan napisał:

kiedy patrzyłeś w lusterko?

kiedy tylko zechcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
11 minut temu, hogan napisał:

 

Tylko trochę jestem zdziwiona, że bardziej wierzycie fejsowi, niż temu, co podaje prawo. Nie w pełni zgodne z konstytucją ale jest to prawo a nie fejs.

Nie chcę wchodzić w dysputę, zamieściłam to tylko jako informacje i wydaje mi się że wiarygodna bo od dawna obserwuję ta Panią. 

Mam nadzieję ze nie odbierasz tego osobiście z mojej strony. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
19 minut temu, Arkina napisał:

Nie chcę wchodzić w dysputę, zamieściłam to tylko jako informacje i wydaje mi się że wiarygodna bo od dawna obserwuję ta Panią. 

 

 

 

informacja wydaje się być rzetelna jeśli ta osoba jest faktycznie adwokatem - a wygląda, że jest. Nie umieszczałaby informacji niezgodnej z prawdą, ponieważ bardzo zaważyłoby to na jej wiarygodności

 

Druga sprawa, że wykorzystywanie luk prawnych nieudolnego rządu w przypadku pandemii covid w ogóle nie jest godne pochwały, ponieważ maseczki jednak chronią może nie nas ale bardziej innych.

 

odnośnie wiarygodności:

5213001368
Magdalena Wilk Kancelaria Adwokacka

Przeważająca działalność gospodarcza:

Działalność prawnicza (PKD 69.10.Z)

ul. Mokotowska 4/6, 00-641 Warszawa

www.magdalenawilk.com.pl

Forma prawna: Działalność Gospodarcza
REGON: 140446322
NIP: 5213001368
NIP (stary format): 521-300-13-68
Data rozpoczęcia działalności: 2006-03-15 Wizytówka: Magdalena Wilk Kancelaria Adwokacka

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

informacja wydaje się być rzetelna jeśli ta osoba jest faktycznie adwokatem - a wygląda, że jest. Nie umieszczałaby informacji niezgodnej z prawdą, ponieważ bardzo zaważyłoby to na jej wiarygodności

 

Druga sprawa, że wykorzystywanie luk prawnych nieudolnego rządu w przypadku pandemii covid w ogóle nie jest godne pochwały, ponieważ maseczki jednak chronią może nie nas ale bardziej innych.

 

odnośnie wiarygodności:

5213001368
Magdalena Wilk Kancelaria Adwokacka

Przeważająca działalność gospodarcza:

Działalność prawnicza (PKD 69.10.Z)

ul. Mokotowska 4/6, 00-641 Warszawa

www.magdalenawilk.com.pl

Forma prawna: Działalność Gospodarcza
REGON: 140446322
NIP: 5213001368
NIP (stary format): 521-300-13-68
Data rozpoczęcia działalności: 2006-03-15 Wizytówka: Magdalena Wilk Kancelaria Adwokacka

 

Nie chronią tak naprawdę. Chroni dystans i brak kontaktu z wirusem, zwłaszcza w przypadku mutacji które się pojawiły. I co nazywamy "maseczką" Te niepierwszej świeżości ściereczki, które większość społeczeństwa nosi na odczepnego a w marketach wpychają Ci się na plecy ?  Od razu zaznaczę, że ja noszę z szacunku do innych i żeby uniknąć właśnie ewentualnych konsekwencji mandatowych. Dlaczego ? Bo mam co w życiu robić, a gdyby mnie za brak maseczki chciano ukarać, to niestety musiałabym się bić, a na co mi to ?  Walkę z chorym systemem prowadzę na innych polach.

 

Co do chwały i niechały w wykorzystywaniu luk.  Każdy orze jak może, chociaż ja tego nie popieram i uważam, że to zwyczajny temat zastępczy dla ludzi którzy większych problemów nie mają. Jaki to jest problem zakryć usta i nos ?

A ten rząd jest udolny kiedy chodzi o partykularne interesy swoich popleczników, a resztę społeczeństwa otumania lub olewa.  Nie popieram nienoszenia maseczek, ale zgadzam się z restauratorami czy hotelarzami, którzy otwierają swoje interesy. Zresztą to co się dzieje w kraju to dramat. Ludzie tracą interesy, dorobek całego życia, popełniają samobójstwa. I nikt się tym nie emocjonuje tak jak jakimiś za przeproszeniem durnymi maseczkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
21 minut temu, Chi napisał:

 

Nie chronią tak naprawdę.

 

nie chronią w 100% oczywiście ale łącznie z dystansem chronią. Co do restauratorów i hotelarzy czy inne grupy zawodowe, które najbardziej ucierpiały - wymagałyby wsparcia rządu tak jak to się dzieje w innych krajach gdzie ogłaszano locdown. Ulice miast faktycznie są puste a lokale i hotele zamknięte. Oczywiście niektórzy otwierają i znajdują się śmiałkowie, którzy przyjdą. Ja przechorowałem covid, więc prawdopodobnie w ciągu jakiegoś czasu drugi raz się nie zarażę ale może mógłbym przenieść zakażenie z siebie (odzieży itp) na kogoś innego więc takiego ryzyka i obciążenia by komuś zrobić krzywdę nie chcę. Poza tym nie cała moja rodzina przechorowała więc do czasu gdy się zaszczepimy poddaje się także zasadom jakie ustalono dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

To jest prawda, że maska nie chroni ani tego zdrowego, ani chorego coby ten nie wypuszczał wirusa jeśli jest zakażony, a może o tym nie wiedzieć.

Wirus to takie maleństwo, że przez maskę i jaka ona by nie była to i tak się przeciśnie.

Mnie właśnie przeraża co to będzie po pandemii, jeśli w ogóle się skończy.

Izrael stawiany był za wzór, jeśli chodzi o ilość zaszczepionych i poradzenie sobie z wirusem. A co się dzieje u nich?

Szczepienia wywołały choroby na które obecnie ludność choruje i umiera, tylko, że teraz umierają na różne choroby, a nie na covid.

Restrykcje jakie prowadzi ten rząd są wstrząsające np. hotele są otwarte, ale nie zaszczepieni muszą najpierw przebyć kwarantannę w tym samym hotelu co zaszczepieni, ale w dużo gorszych warunkach i płacą tak samo jak ci co warunki mają odpowiednie do rangi hotelu. Maski obowiązują wszystkich.

Społeczeństwo zostało podzielone i nie ma wolności wyboru względem szczepień.

Oglądałam wywiad holenderskiego dziennikarza z kobietą izraelską i o tym tak była mowa.

 

Ludzie myślący, których na całym świecie jest coraz więcej widzą, że to nie wirus jest zagrożeniem, a doprowadzenie gospodarki światowej do upadku.

 

Po szczepieniu @ddt60 obowiązują te same zasady: maseczka, dystans, dezynfekcja.

Edytowano przez Dżulia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_z_doskoku
30 minut temu, Chi napisał:

 Jaki to jest problem zakryć usta i nos ?

Dla niektórych jest. Zwłaszcza na dłużej w zamkniętych pomieszczeniach. Godzina dla mnie to już za długo.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
7 minut temu, ddt60 napisał:

nie chronią w 100% oczywiście ale łącznie z dystansem chronią. Co do restauratorów i hotelarzy czy inne grupy zawodowe, które najbardziej ucierpiały - wymagałyby wsparcia rządu tak jak to się dzieje w innych krajach gdzie ogłaszano locdown. Ulice miast faktycznie są puste a lokale i hotele zamknięte. Oczywiście niektórzy otwierają i znajdują się śmiałkowie, którzy przyjdą. Ja przechorowałem covid, więc prawdopodobnie w ciągu jakiegoś czasu drugi raz się nie zarażę ale może mógłbym przenieść zakażenie z siebie (odzieży itp) na kogoś innego więc takiego ryzyka i obciążenia by komuś zrobić krzywdę nie chcę. Poza tym nie cała moja rodzina przechorowała więc do czasu gdy się zaszczepimy poddaje się także zasadom jakie ustalono dla wszystkich

 

Zgadam się ale skoro możemy włazić na siebie w marketach, kościołach, autobusach czy tramwajach to jaka jest logika w zamykaniu branż bez ładu i składu ? Czy siedzenie w restauracji w odpowiedniej odległości od innych jest bardziej niebezpieczne niż przejazd tramwajem do pracy ?

Zamykacie, wypłaćcie odszkodowania. Co Ci ludzie mają jeść ? Gdybyśmy byli solidarnym narodem to już dawno ludzie wyszliby na ulice, ale niestety.

 

Co do szczepionek. Nie liczyłabym na jakieś spektakularne efekty. I tu znowu zaznaczę, że jak najbardziej jestem za szczepieniami, ale ... nie znamy ich efektów jeszcze. Czas na wnioski dopiero nadejdzie. Dwa. Wirus mutuje jak szalony. Trzeba by się szczepić pewnie co chwila, licząc że skutki uboczne nas nie załatwią za bardzo. I tak źle i tak niedobrze. Paskudne czasy nadeszły.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_z_doskoku
4 minuty temu, Dżulia napisał:

Ludzie myślący, których na całym świecie jest coraz więcej widzą, że to nie wirus jest zagrożeniem, a doprowadzenie gospodarki światowej do upadku.

W punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

W akademikach i uczelniach Rydzyka, chodzą bez masek, tańcują (wiadomo, że odległości brak), wyjeżdżają na wycieczki autokarowe i nikt ich za to nie karze i nie chorują.

Tak myślę, że może i dobrze wypowiedział się Episkopat negatywnie w sprawie szczepień tylko nie to wziął za podstawę co trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
16 minut temu, _z_doskoku napisał:

Dla niektórych jest. Zwłaszcza na dłużej w zamkniętych pomieszczeniach. Godzina dla mnie to już za długo.  

Wierzę. Kup lepszą maseczkę, jeśli nie możesz jej ściągnąć.  Ja mam ten luksus, że w pracy nie noszę, na ulicy asekuracyjnie. Zakładam tylko kiedy zbliżam się do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
8 minut temu, Dżulia napisał:

Episkopat negatywnie w sprawie szczepień

kolejny autorytet medyczny

bo my przecież jesteśmy ludźmi i różnimy się od zwierząt . Prawdziwa nauka wykluczyła podobieństwo człowieka do zwierzęcia a więc wszystkie dokonania medycyny są bez znaczenia. Człowiek to istota wyższa i nas wirus nie dotyczy.

 

 

tylko aby w wyniku tej wyjątkowości nie musieli nam tak zagrać na pogrzebie

 

 

14 minut temu, Dżulia napisał:

 nie chorują.

 

oczywiście - duchownych chroni Matka Najświętsza i dlatego nie chorują i nie umierają. Dlatego nic sobie nie robią z ograniczeń

 

https://wydarzenia.interia.pl/slaskie/news-slaskie-nie-zyje-53-letni-ksiadz-zmarl-na-covid-19,nId,4893265

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
22 minuty temu, ddt60 napisał:

kolejny autorytet medyczny

bo my przecież jesteśmy ludźmi i różnimy się od zwierząt . Prawdziwa nauka wykluczyła podobieństwo człowieka do zwierzęcia a więc wszystkie dokonania medycyny są bez znaczenia. Człowiek to istota wyższa i nas wirus nie dotyczy.

 

 

tylko aby w wyniku tej wyjątkowości nie musieli nam tak zagrać na pogrzebie

 

 

 

 

Poproszę namiary na ten zespół. Mam pomysł na zagospodarowanie ich.

 

Poza tym nie rozumiem co Cię dziwi. Jak śmiesz, człowieku bez bojaźni bożej ;)

 

 

Edytowano przez Chi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
2 godziny temu, Chi napisał:

 

 

 

Poza tym nie rozumiem co Cię dziwi. Jak śmiesz, człowieku bez bojaźni bożej ;)

 

 

mam wielką bojaźń bożą ale na to aby mi śpiewali "Witaj Królowo" to wolałbym jeszcze poczekać  ?

 

 

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
12 minut temu, ddt60 napisał:

mam wielką bojaźń bożą ale na to aby mi śpiewali "Witaj Królowo" to wolałbym jeszcze poczekać  ?

 

 

Nie znacie dnia, ani godziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...