Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

Szczęśliwy
ddt60
8 minut temu, alan napisał:

Co do szczepionek, to powtórzę to po raz enty, to co wciskają teraz wszystkim pod presją nie jest szczepionką tylko terapia genową.

 

 

nie gadaj już głupot. Nikogo to nie bawi. Zresztą terapia genowa to też nic złego a czasami ratuje życie i umożliwiaja normalny rozwój. Zapytaj rodziców dzieci z rdzeniowym zanikiem mięśni, którzy zbierają niebotyczne miliony na terapię genową w USA , która umożliwi dzieciom normalny rozwój. @alan - wstyd. Jesteś nie tylko dyletantem ale szkodnikiem.

 

https://www.siepomaga.pl/mikolaj-sma

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


alan
28 minut temu, ddt60 napisał:

i tego się trzymajmy

za zamkniętymi oddziałami covidowymi gdzie z dala od "nornalnego życia" ludzie cierpią - część z tego wychodzi a część umiera w potwornych mękach ....

 

zawsze na wojnach pandemiach jest tak, że tylko część osób walczy a reszta stara się normalnie żyć. Nic w tym złego. Nie każdy jest stworzony do walki, nie każdy musi bo go to nie dotyczy ale nie oznacza to, że nie ma wojny. Jeśli prawdą jest to co mówią , że omicron zakazi dość dużą ilość osób to pewnie jednak na swoim osiedlu nie raz zobaczysz karetkę i przebranych w kombinezony ratowników.

 

 

 

Widać, życie czy historia świata nie nauczyła cię i pewnie nie nauczy, że wojna czy walka to nic innego jak śmierć.

Gdyby wierzyć temu strachowi jaki przez ciebie przemawia odnośnie wirusa Sars Cov 2 to Szwecja powinna być zdziesiątkowana bez ludzi starszych i tych o obniżonej odporności po leczeniu chemią czy przeszczepach.

Wszak tam nie było przymusowych ograniczeń, masek, limitów itd. To samo w kilku stanach USA.

Jak to możliwe, że kraje które nie walczyły z wirusem nadal mają się świetnie, ba nawet lepiej od tych wałczących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
7 minut temu, alan napisał:

Jak to możliwe, że kraje które nie walczyły z wirusem nadal mają się świetnie

postawiły na dobór naturalny czyli eugenikę i pozwoliły na to aby wirus wyeliminował część ich populacji. Ale nie wiadomo jak będzie teraz bo będą się musieli zmierzyć z omicronem. A ten zaraża więcej i silniej niż poprzednie warianty i dotknie kraje o nawet tak małej gęstości zaludnienia jak Szwecja. Nawet gdyby całkowicie zlikwidować medycynę i szpitale to ludzkość przeżyłaby bo oczywiście część osób posiada cechy, która powodują, że są zdrowi, nie chorują. Dobór naturalny. Eugenika. Moralnie to gorsze niż ograniczanie wolności przez szczepienia. Przyznał to premier i król Szwecji (cytaty umieszczałem, nie będę się powtarzał)  Mogę powiedzieć, że ja jestem tego dobrym przykładem człowieka, który bez systemu opieki zdrowotnej przeżyłby - przynajmniej do tej pory. W zasadzie nie korzystam z opieki zdrowotnej i póki co jestem zdrowy. Chorowałem na covid ale faktycznie lekko.  Niemniej mam w sobie tyle pokory, ze pomimo, ze zawsze byłem zdrowy i żadna grypa czy infekcje mnie nie kładły nawet do łóżka to jednak się zaszczepiłem. Nie kuszę losu ani Pana Boga i zachowuję pokorę. Covid nie takich kładł. Kładzie zdrowych i młodych ludzi. Jest to wirus nieprzewidywalny. Na Twoim miejscu @alan nie ryzykowałbym bo możesz się znaleźć w czarnym worku czego oczywiście Ci nie życzę.

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
18 minut temu, alan napisał:

 

 

wierzyć temu strachowi jaki przez ciebie przemawia odnośnie wirusa Sars Cov 2 to Szwecja powinna być zdziesiątkowana bez

rozsądek i szczepienie się to nie strach. Wojsko też nie walczy nieuzbrojone tylko chroni się przed atakiem  i nie jest to elementem strachu. Nikt nie idzie na czołgi nieuzbrojony.

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
50 minut temu, ddt60 napisał:

Jeśli prawdą jest to co mówią , że omicron zakazi dość dużą ilość osób

 

Zakazi, zakazi, ale to ich niczego nie nauczy, dopóki sami nie trafią do szpitala. 

 

Brak szacunku do slużby zdrowia jest strasznym prostactwem wg mnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
14 godzin temu, gazowany_smalec napisał:

.

 

Do czego zmierzam? Ano do tego, że zwyczajnie się zastanawiam czy aby nie będzie tak, że po 2-3 tygodniach normalnej pracy nie wywalą nas do domów z powodu wzrostu zachorowań wśród załogi.

 

Jak to u Was wygląda? Jak postrzegacie swoje miejsca pracy właśnie z perspektywy potencjalnej możliwości złapania covida czy innego draństwa? Obawiacie się?

Tak może być przy omicronie, bo rozprzestrzenia się znacznie łatwiej.

 

Ja pracuje od marca 2020 zdalnie choć biuro było otwarte między czasie, ale między czasie trochę zmieniałam miejsca zamieszkania i teraz mieszkam nawet w innej miejscowości niż mam biuro. Raz, dwa razy w miesiącu tam jadę. Jednak żyję, mam codzienny kontakt z ludźmi, nie boję się, wiem, że w końcu każdy z nas przejdzie to. Mam chyba dość dobrą odporność, bo też nie choruje na inne choroby, więc poki co nie złapałam. Ale tez uważam szczególnie na ręce. 

Mnie jedynie zastanawia ile szczepionek bedziemy musieli przyjac, żeby się chronić. Denerwuje mnie to, nie ufam za bardzo nikomu. Jednak na grypę ludzie też się szczepią co roku ?‍♀️ po prostu inna nowa rzeczywistosc nas czeka i tyle. Trzeba się z tym pogodzić.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Czasem tu wchodzę i czytam to niedowierzam a myślałam, że ja jestem zbyt podejrzliwa w niektórych sprawach ale widzę, że dotyczy wielu ludzi. 

Teorie spiskowe mają się dobrze...wszyscy są specjalistami w każdym zakresie. Policjantów uczą jak mają zachowywać się na służbie i podczas interwencji, lekarzy jak mają leczyć a prawników prawa. Nie mówię tutaj, że wszyscy są idealni w każdym zawodzie bo są ci lepsi i gorsi ale przypisywanie z góry złych intencji jest złem. Trzeba patrzeć na ręce ale należy to robić niezwykle rozważnie. 

@alan jak zwykle nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Rozumiem to tak, że nie masz argumentów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

 

" bo tak się przypadkowo, składa, że doradcami medycznymi rządu warszawskiego, podobnie jak premiera Morawieckiego są dwuetatowcy:

1). Konsultant Krajowy w Dziedzinie Medycyny Rodzinnej p. dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz - Migas, od 29 maja 2020 roku bierze forsę od AstraZeneca.

2). Prof. Jacek Wysocki bierze forsę od Pfizera. „Konsultant” Naczelnej Izby Lekarskiej, skompromitowany w akcji odra i grypa.

3). Dr Paweł Grzesiowski bierze forsę od firmy Pfizer.



Rada Medyczna d/s Covid -19 składa się m.in. z:

1 - prof. Horbana - finansowany przez Janssena,

2 - prof. Simona - finansowany przez Pfizera,

3 - prof. Flisiaka - bierze forsę od Janssena, firmy Gilead,

4 - Mastalerz -Migas - bierze forsę od AstraZeneka,

5 - Wysockiego - bierze forsę zarówno od Pfizera jak i AstraZeneka,

6 - Pryć, Tomasza Laskusa - wynagradzany z fundacji finansowanej przez Janssena,

7 - Magdaleny Marczyńskiej - z fundacji finansowanej przez Janssena,

8 - prof. Bartosza Łoża - bierze forsę od Pfizera,

9 - Miłosza Parczewskiego - bierze forsę od Janssena,

10 - Małgorzaty Pawłowskiej - bierze forsę od Janssena,

11 - Krzysztofa Tomasiewicza - bierze forsę od Jassena.

12 - dr Sutkowski, którego syn jest przedstawicielem Pfizera na Polskę, przez którego wspomniana firma może mieć dostęp do całej reszty sprzedawczyków.

I jakie wnioski Polacy? No jakie?"

 

X stron wcześniej podawałem źródło teraz tylko tak dla przypomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
10 minut temu, Arkina napisał:

Czasem tu wchodzę i czytam to niedowierzam a myślałam, że ja jestem zbyt podejrzliwa w niektórych sprawach ale widzę, że dotyczy wielu ludzi. 

Teorie spiskowe mają się dobrze...wszyscy są specjalistami w każdym zakresie. Policjantów uczą jak mają zachowywać się na służbie i podczas interwencji, lekarzy jak mają leczyć a prawników prawa. Nie mówię tutaj, że wszyscy są idealni w każdym zawodzie bo są ci lepsi i gorsi ale przypisywanie z góry złych intencji jest złem. Trzeba patrzeć na ręce ale należy to robić niezwykle rozważnie. 

@alan jak zwykle nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Rozumiem to tak, że nie masz argumentów ?

 

 

Nie wie, o co pytałaś i nie pytaj więcej traktuję cię jak drewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, alan napisał:

 

 

Nie wie, o co pytałaś i nie pytaj więcej traktuję cię jak drewno.

Bardzo mi przykro...

Agresja pojawia się więc chyba emocje zaczynają buzować...to tylko pogłębia fakt braku argumentów. 

Przypomnę pytanie...co się stało z różyczka i świnka? 

 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
42 minuty temu, ddt60 napisał:

postawiły na dobór naturalny czyli eugenikę i pozwoliły na to aby wirus wyeliminował część ich populacji. Ale nie wiadomo jak będzie teraz bo będą się musieli zmierzyć z omicronem. A ten zaraża więcej i silniej niż poprzednie warianty i dotknie kraje o nawet tak małej gęstości zaludnienia jak Szwecja. Nawet gdyby całkowicie zlikwidować medycynę i szpitale to ludzkość przeżyłaby bo oczywiście część osób posiada cechy, która powodują, że są zdrowi, nie chorują. Dobór naturalny. Eugenika. Moralnie to gorsze niż ograniczanie wolności przez szczepienia. Przyznał to premier i król Szwecji (cytaty umieszczałem, nie będę się powtarzał)  Mogę powiedzieć, że ja jestem tego dobrym przykładem człowieka, który bez systemu opieki zdrowotnej przeżyłby - przynajmniej do tej pory. W zasadzie nie korzystam z opieki zdrowotnej i póki co jestem zdrowy. Chorowałem na covid ale faktycznie lekko.  Niemniej mam w sobie tyle pokory, ze pomimo, ze zawsze byłem zdrowy i żadna grypa czy infekcje mnie nie kładły nawet do łóżka to jednak się zaszczepiłem. Nie kuszę losu ani Pana Boga i zachowuję pokorę. Covid nie takich kładł. Kładzie zdrowych i młodych ludzi. Jest to wirus nieprzewidywalny. Na Twoim miejscu @alan nie ryzykowałbym bo możesz się znaleźć w czarnym worku czego oczywiście Ci nie życzę.

 

 

Czasami mózgu używasz, czy to zbyt duże wyzwanie. Szwecja i kraje, które nie wprowadziły restrykcji zanotowały mniejszą śmiertelność niż w czasie kiedy nie było pandemii.  O jakiej eugenice mówisz w tym wypadku.

 

Co do Omnicrona to jest to jak do tej pory najłagodniejsza wersja wirusa, która nie niesie powikłań. Powinieneś się cieszyć bo dzięki temu może być bardziej zaraźliwy i uodpornić więcej osób na covida bez skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, alan napisał:

Szwecja i kraje, które nie wprowadziły restrykcji zanotowały mniejszą śmiertelność niż w czasie kiedy nie było pandemii.

Ostatnio rozmawiałam z klientem, który wrócił że Szwecji jaka tam jest obecnie sytuacja. Znalazłam też coś takiego... 

 

https://www.google.pl/amp/s/www.bankier.pl/amp/wiadomosc/Szwecja-zaostrza-restrykcje-epidemiczne-8256577

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
4 minuty temu, alan napisał:

 

 

Czasami mózgu używasz, czy to zbyt duże wyzwanie. Szwecja i kraje, które nie wprowadziły restrykcji zanotowały mniejszą śmiertelność

 

nie, oczywiście, że nie i to już prostowałem i nie będę robił tego kolejny raz - zaglądnij w archiwum. Niestety śmiertelność w Szwecji okazała się duża i za to przepraszał nawet król, choć nie był oczywiście temu winien. Poza tym w krajach skandynawskich są szczepienia i jest znacznie więcej osób zaszczepionych niż u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
1 minutę temu, Arkina napisał:

Bardzo mi przykro...

Agresja pojawia się więc chyba emocje zaczynają buzować...to tylko pogłębia fakt braku argumentów. 

Przypomnę pytanie...co się stało z różyczka i świnka? 

 

To nie agresja tylko stwierdzenie faktu. Drewno nie jest wyrazem obraźliwym, czy wulgarnym. To, że ci się to nie podoba nie zmienia tego faktu.

Dalej są, tylko w znacznie mniejszej skali. Tak jak powiedziałem jest to efekt fali znany w medycynie i nauce. Żaden wirus nigdy nie będzie przez cały czas dawał maksymalnych objawów i występował w szczycie. Fala ma różne amplitudy dla różnych wirusów i to zjawisko  było i jest  wykorzystywane w celu poparcia sensu szczepień. Jak pojawią się więcej w Polsce odry to zaraz larum, że Polacy przestali się szczepić na odrę jednak kiedy spojrzymy na statystyki to okazuje się, że tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, alan napisał:

Tak jak powiedziałem jest to efekt fali znany w medycynie i nauce. Żaden wirus nigdy nie będzie przez cały czas dawał maksymalnych objawów i występował w szczycie. Fala ma różne amplitudy dla różnych wirusów i to zjawisko  było i jest  wykorzystywane w celu poparcia sensu szczepień. Jak pojawią się więcej w Polsce odry to zaraz larum, że Polacy przestali się szczepić na odrę jednak kiedy spojrzymy na statystyki to okazuje się, że tak nie jest.

Czyli szczepionki nie miały żadnego wpływu? I to że statystyki wyraźnie to sugerują nie ma kompletnego znaczenia? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Arkina napisał:

Ostatnio rozmawiałam z klientem, który wrócił że Szwecji jaka tam jest obecnie sytuacja. Znalazłam też coś takiego... 

 

https://www.google.pl/amp/s/www.bankier.pl/amp/wiadomosc/Szwecja-zaostrza-restrykcje-epidemiczne-8256577

 

Tam nie ma i nie było restrykcji. Jedyne, co jest to zalecenia i to one mogą się zmieniać. To jednak nie jest przymus, czy obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
49 minut temu, Maybe napisał:

Zakazi, zakazi, ale to ich niczego nie nauczy, dopóki sami nie trafią do szpitala. 

 

Brak szacunku do slużby zdrowia jest strasznym prostactwem wg mnie. 

Z życia wzięte mam dużo przykładów jak lekarze nie szanują pacjentów, mają za przeproszeniem głęboko w czterech literach, więc sorry jak można mieć szacunek do nich? I Ty tych ludzi nazywasz prostakami? Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora, bo są i lekarze naprawdę z prawdziwego zdarzenia, być może i z powołania. Ale jest dużo lekarzy, prawników, sędziów, posłów, to są po prostu święte krowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
11 minut temu, alan napisał:

 

 

Czasami mózgu używasz, czy to zbyt duże wyzwanie. Szwecja i kraje, które nie wprowadziły restrykcji zanotowały mniejszą śmiertelność niż w czasie kiedy nie było pandemii.  O jakiej eugenice mówisz w tym wypadku.

 

Co do Omnicrona to jest to jak do tej pory najłagodniejsza wersja wirusa, która nie niesie powikłań. Powinieneś się cieszyć bo dzięki temu może być bardziej zaraźliwy i uodpornić więcej osób na covida bez skutków ubocznych.

Szwecja wcale nie zanotowała mniejszej śmiertelności niż inne kraje, jeśli weźmie się pod uwagę liczbę mieszkańców.  Obecnie Szwedzi się szczepią i mają również obostrzenia, wiele miejsc jest również zamknietych. Zatem sprawdź zanim coś powielisz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
32 minuty temu, alan napisał:

 

" bo tak się przypadkowo, składa, że doradcami medycznymi rządu warszawskiego, podobnie jak premiera Morawieckiego są dwuetatowcy:

1). Konsultant Krajowy w Dziedzinie Medycyny Rodzinnej p. dr hab. n. med. Agnieszka Mastalerz - Migas, od 29 maja 2020 roku bierze forsę od AstraZeneca.

2). Prof. Jacek Wysocki bierze forsę od Pfizera. „Konsultant” Naczelnej Izby Lekarskiej, skompromitowany w akcji odra i grypa.

3). Dr Paweł Grzesiowski bierze forsę od firmy Pfizer.



Rada Medyczna d/s Covid -19 składa się m.in. z:

1 - prof. Horbana - finansowany przez Janssena,

2 - prof. Simona - finansowany przez Pfizera,

3 - prof. Flisiaka - bierze forsę od Janssena, firmy Gilead,

4 - Mastalerz -Migas - bierze forsę od AstraZeneka,

5 - Wysockiego - bierze forsę zarówno od Pfizera jak i AstraZeneka,

6 - Pryć, Tomasza Laskusa - wynagradzany z fundacji finansowanej przez Janssena,

7 - Magdaleny Marczyńskiej - z fundacji finansowanej przez Janssena,

8 - prof. Bartosza Łoża - bierze forsę od Pfizera,

9 - Miłosza Parczewskiego - bierze forsę od Janssena,

10 - Małgorzaty Pawłowskiej - bierze forsę od Janssena,

11 - Krzysztofa Tomasiewicza - bierze forsę od Jassena.

12 - dr Sutkowski, którego syn jest przedstawicielem Pfizera na Polskę, przez którego wspomniana firma może mieć dostęp do całej reszty sprzedawczyków.

I jakie wnioski Polacy? No jakie?"

 

X stron wcześniej podawałem źródło teraz tylko tak dla przypomnienia.

stron nie musisz pomagać bo każdy z nich musi to sam podawać. Na tym polega właśnie zasada przejrzystości, że jeśli ktoś bierze udział w badaniach lekowych to oficjalnie musi to podać i stąd masz te dane. I to bardzo dobrze. Właśnie jest to po to aby oddzielić badania kliniczne sponsorowane przez koncerny od normalnej działalności lekarskiej. Taki wymóg przejrzystości. Oczywiście Ty wolałbyś aby to było utrzymywane w tajemnicy - np. tak jak w warsztatach oponiarskich, gdzie masz to samo ale właściciel nie musi się przed Tobą tłumaczyć dlaczego proponuje Ci opony akurat tej firmy. Wszędzie to działa ale w medycynie obecnie musi to być przeprowadzane przejrzyście. Akurat jak widać większość bierze jak sam piszesz od Janssena a szczepionki Janssena uważane są za najmniej skuteczne i nikt tego nie ukrywa. Wręcz się tej szczepionki nie poleca. Dlatego jak sam widzisz nijak się ta teoria nie przekłada na praktykę. A przejrzystość działa dobrze. Z całym szacunkiem roli dra Sutkowskiego nie przeceniałbym. To raczej medyczny celebryta niż jakaś bardzo wpływowa osoba kreująca i wpływająca na świat medyczny niemniej robi dobrą robotę zalecając i tłumacząc celowość szczepień i profilaktyki podobnie jak dr Bartosz Fiałek. Po prostu obaj szerzą oświatę zdrowotną i to jest słuszne.

Edytowano przez ddt60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, alan napisał:

 

Tam nie ma i nie było restrykcji. Jedyne, co jest to zalecenia i to one mogą się zmieniać. To jednak nie jest przymus, czy obowiązek.

Czyli co mówią moi znajomi i co sama czytam nie ma kompletnego znaczenia ?‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
14 minut temu, FAMME napisał:

Z życia wzięte mam dużo przykładów jak lekarze nie szanują pacjentów, mają za przeproszeniem głęboko w czterech literach, więc sorry jak można mieć szacunek do nich? I Ty tych ludzi nazywasz prostakami? Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora, bo są i lekarze naprawdę z prawdziwego zdarzenia, być może i z powołania. Ale jest dużo lekarzy, prawników, sędziów, posłów, to są po prostu święte krowy. 

 To że lekarze nie są kryształowi to rowniez ja wiem, że w podejsciu do pacjenta można mieć wiele do życzenia i nie spelniają często europejskich standardów rowniez tutaj o tym pisalam, jednak rozsiewanie bzdur, że mordują w szpitalach, czy że płacą im za podtrzymywanie, że jest pandemia, czy specjalnie wpisują jako przyczynę zgonu covid, to prostactwo i buractwo. 

W każdym zawodzie znajdziesz lepszych i gorszych, tak samo wśród lekarzy.

Jednak medycy ratują nam zycie, moze o tym jeszcze nie wiesz, może sie kiedyś przekonasz. Zatem brak szacunku do nich, a pozniej oczekiwanie, że lekarz cie uratuje jest mega buractwem. Tak robi ktoś bez honoru.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Przed chwilą, Arkina napisał:

Czyli szczepionki nie miały żadnego wpływu? I to że statystyki wyraźnie to sugerują nie ma kompletnego znaczenia? 

 

 

 

Niestety nie sugerują tego. Wystarczy spojrzeć na Ukrainę kiedy pod koniec lat dziewięćdziesiątych wpadła w kolejny kryzys, aż do pomarańczowej rewolucji. Na kilka lat zmniejszono zakupy szczepionek w tym szczepionkę odry dla dzieci do poziomu niemalże zero. W tym czasie w statystykach powinna wzrosnąć zachorowalność na tą chorobę jednak zaobserwowano coś zupełnie innego. Kiedy szczepiono większość dzieci, co roku na odrę chorowało około 30 -40 tys dzieci, kiedy prawie zaprzestano szczepień ilość zachorowań spadła do kilku tysięcy. Po pomarańczowej rewolucji zaczęto szczepić jeszcze więcej dzieci niż w latach dziewięćdziesiątych , co skutkowało gwałtownym wzrostem zachorowań na odrę do poziomu blisko 80 tys rocznie. Dane dostępne w necie online. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
13 minut temu, FAMME napisał:

Z życia wzięte mam dużo przykładów jak lekarze nie szanują pacjentów, mają za przeproszeniem głęboko w czterech literach, więc sorry jak można mieć szacunek do nich? I

Nie ocenia się ogółu przez pryzmat jednostek. 

Nie chcesz szanować konkretnych lekarzy to nie szanuj. Nie musisz do nich chodzić się leczyc. Wybierz takich którzy spełniają Twoje oczekiwania wtedy może zmieni ci się postrzeganie. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, alan napisał:

 

 

Niestety nie sugerują tego. Wystarczy spojrzeć na Ukrainę kiedy pod koniec lat dziewięćdziesiątych wpadła w kolejny kryzys, aż do pomarańczowej rewolucji. Na kilka lat zmniejszono zakupy szczepionek w tym szczepionkę odry dla dzieci do poziomu niemalże zero. W tym czasie w statystykach powinna wzrosnąć zachorowalność na tą chorobę jednak zaobserwowano coś zupełnie innego. Kiedy szczepiono większość dzieci, co roku na odrę chorowało około 30 -40 tys dzieci, kiedy prawie zaprzestano szczepień ilość zachorowań spadła do kilku tysięcy. Po pomarańczowej rewolucji zaczęto szczepić jeszcze więcej dzieci niż w latach dziewięćdziesiątych , co skutkowało gwałtownym wzrostem zachorowań na odrę do poziomu blisko 80 tys rocznie. Dane dostępne w necie online. 

Nie...odbiegasz od tematu i piszesz to co wygodne dla Ciebie. 

Skupmy się na Polsce... śwince i różyczce. 

W naszym rodzimym środowisku nie ma praktycznie zachorowań na powyższe choroby...

Odnieś się do tego. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
7 minut temu, Maybe napisał:

Szwecja wcale nie zanotowała mniejszej śmiertelności niż inne kraje, jeśli weźmie się pod uwagę liczbę mieszkańców.  Obecnie Szwedzi się szczepią i mają również obostrzenia, wiele miejsc jest również zamknietych. Zatem sprawdź zanim coś powielisz.

 

 

W roku 2020 mieli najmniejsza śmiertelność i zachorowalność od kilku lat z rzędu oraz zero restrykcji. Dodatkowo kilka miast nie tylko nie wydało zaleceń, co o stosowania masek, ale je wręcz zabroniło o czym informowałem i podawałem źródła. Jak będzie wyglądać rok 2021 jeszcze nie wiem, bo nie ma oficjalnych statystyk.

 

Nie powielam tylko przytaczam fakty, w przeciwieństwie do twoich anegdot.

 

To że król coś mówi to mówi, i tyle może mieć to wspólnego z rzeczywistością. Liczą się fakty.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 633
    • Postów
      257 929
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      911
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Margaretqnn
    Najnowszy użytkownik
    Margaretqnn
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • MagdaKa
      Na mnie niestety nic nie działa i koniec końców muszę brać antybiotyk  Tydzień temu tak mnie rozłożyło, że nie mogłam w stać z łóżka, więc postanowiłam zamówić sobie e-receptę online na <reklama> trochę się obawiałam, ale polecam jeśli macie problem z dostaniem się do przychodni. Po niespełna godzinie skontaktował się ze mną lekarz i wystawił dokument.
    • Pieprzna
      Aż mi się przypomniał Ogór z reklamy 🤦‍♀️ ten to ma wejścia 😏
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Pieprzna
      Mieliśmy takiego wikarego co kiedyś śpiewał w chórze opery. Trochę nam pomagał w zespole z techniką i repertuarem.
    • Liliana
    • Liliana
    • Liliana
    • Pieprzna
      Chyba nie jest podobny a ocena jest moja.
    • Liliana
      Liliana uniosła brew jeszcze wyżej, co sprawiło, że kapitan poczuł się, jakby sam Posejdon z dna oceanu właśnie nań spojrzał. Przez chwilę żałował każdego słowa, jakie opuściło jego zbyt śmiałe usta, ale było już za późno — dżin wypuszczony z butelki, a rybka już zatrzepotała płetwą. – Bigos, powiadasz… – przeciągnęła słowa Liliana, jakby smakowała je niczym egzotyczny owoc. – A rum? – Antałek! – zawołał natychmiast kapitan, jakby tym jednym słowem mógł zbawić świat. – A zatem... – westchnęła. – Niech będzie bigos i rum. Ale pamiętaj, kapitanie, że każde życzenie ma swój haczyk. Powietrze zadrżało, jakby sam ocean wstrzymał oddech. Ziemia pod stopami zaczęła miękknąć, pachnieć przyprawami i dymem z ogniska. A potem – łup! – znaleźli się w środku domku Dyzia. Kapitan rozejrzał się niepewnie. Ściany, choć drewniane, błyszczały jakby ktoś polakierował je wspomnieniem, a w kącie stał garnek tak wielki, że zmieściłby się w nim marynarz z przyzwoitym zapasem rumu. Z kotła unosił się zapach bigosu, który nie był byle jaki – ten aromat miał ciężar wspomnień, melancholii i nocy spędzonych na sztormie. Liliana stała obok, rzeczywiście w tym samym „skąpym wdzianku”, a jednak jakimś cudem wyglądała bardziej jak bogini niż kobieta. – No to, kapitanie, zgodnie z życzeniem – szepnęła, podając mu parujący talerz. – Ale pamiętaj: kto bigos od złotej rybki jada, ten już nie wraca taki sam. Kapitan uśmiechnął się krzywo, po czym zamieszał łyżką w bigosie. – Eee... jakby coś, to ja tam zawsze byłem „nie taki sam” – mruknął, wlewając sobie solidną porcję rumu. A potem – jakby w przypływie odwagi, albo głupoty – dodał: – Liliano… jak już skończę ten bigos, to może pokażesz mi, gdzie ten Dyzio spał? Tak... dla porównania lokalizacji. Liliana zaśmiała się krótko, tak, że nawet dym z kominka się zawstydził. – O, kapitanie... ty to jednak masz talent do pakowania się w tarapaty. Ale niech i tak będzie – niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana.
    • Liliana
      Lubię tego typu poczucie humoru. Na to śmiechłam 😜    W takim razie niech będzie Lily. Nie znam Lili, ale skoro była (a może jest?) to pozdrawiam.   Pamiętam, że już o tym wspominałeś, a nawet trafiłam na małe „wojenki” w tym temacie (nie o tym, nie o tym!). Wysłałabym to tutaj, ale po pierwsze – moderacja by pewnie zareagowała, a po drugie – osoba z „nie o tym, nie o tym” mogłaby wziąć to do siebie. 😅
    • Liliana
      Masz rację . Uważam, że warto zachować otwartość na różne podejścia, choć oczywiście nie każde musi nam odpowiadać. W wolnym czasie chętnie bardziej zgłębię ten temat.
    • Liliana
      Odwiedziłam wcześniej temat „Tworzymy historyjkę – dokończ zdanie” z zamiarem dodania swojego wpisu, jednak zauważyłam tam pewne niepokojące działania i niestety straciłam wenę. Nie chciałam zaśmiecać tamtego wątku, więc tutaj chciałabym podziękować moderacji (przepraszam autora tego tematu) za czuwanie nad porządkiem i usuwanie nieodpowiednich treści – to naprawdę ważne, bo takie sytuacje potrafią zniechęcić użytkowników do udziału w dyskusji.
    • Liliana
      Dodałam przepis w dziale kulinarnym, choć nie mam pewności, czy kogoś to zainteresuje. Ten bigos robię tylko raz do roku, bo to naprawdę konkretne danie – może nawet trochę „na bogato”. Używam dziczyzny, która jest dość kosztowna, a przy tym wiem, że temat polowań może budzić różne emocje.
    • Liliana
      Kiedy zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, zawsze wracam wspomnieniami do kuchni mojej babci, w której unosił się zapach bigosu gotowanego przez kilka dni. To był bigos z dziczyzny – mocny w smaku, głęboki, pachnący grzybami i przyprawami. Wiem, że nie wszyscy przepadają za takim mięsem, dlatego spokojnie można użyć wieprzowiny lub wołowiny. Najważniejsze to gotować go z sercem – wtedy zawsze smakuje jak u babci.   Przygotowanie na minimum 12 porcji.   Składniki: Mięso i wędzonki 1 kg dziczyzny (np. udziec z jelenia lub łopatka z dzika) 500 g karkówki wieprzowej 400 g wołowiny (np. łopatka lub mostek) 300 g boczku wędzonego 300 g kiełbasy z dzika (lub innej dobrej jakości, np. jałowcowej) Kapusta i dodatki 1,5 kg kapusty kiszonej (nie zbyt kwaśnej; jeśli trzeba, przepłucz) 300 g świeżej kapusty białej (dla łagodniejszego smaku) 2 duże cebule 2 marchewki 1 kwaśne jabłko (np. szara reneta) 100 g suszonych śliwek 50 g suszonych grzybów (najlepiej borowiki lub podgrzybki) 100 ml koncentratu pomidorowego lub 2 łyżki przecieru 1 szklanka czerwonego, wytrawnego wina 1 szklanka bulionu (mięsnego lub warzywnego) 2 łyżki smalcu lub tłuszczu z gęsi Przyprawy 4 liście laurowe 8 ziaren ziela angielskiego 10 ziaren czarnego pieprzu 1 łyżeczka ziaren jałowca (lekko zgniecionych) 1 łyżeczka majeranku 1 łyżeczka papryki słodkiej 1/2 łyżeczki papryki wędzonej 1/2 łyżeczki tymianku 1 łyżeczka soli (na początek, później do smaku) 1 łyżeczka cukru trzcinowego (równoważy kwas kapusty)   Przygotowanie (3 dni — klasyczna metoda)   Dzień 1 — smażenie i pierwsze duszenie Grzyby zalej gorącą wodą i odstaw na 30 minut do namoczenia. Boczek pokrój w kostkę, podsmaż na smalcu w dużym garnku o grubym dnie. Dodaj pokrojoną cebulę, smaż do lekkiego zarumienienia. Dodaj mięsa (dziczyznę, wołowinę, wieprzowinę) pokrojone w kostkę. Smaż partiami, aż się zarumienią. Wlej wino, odparuj połowę, następnie dodaj bulion, wszystkie przyprawy i pokrojone marchewki. Dodaj kapustę kiszoną i świeżą, grzyby z wodą z moczenia (przecedzoną) oraz śliwki i koncentrat pomidorowy. Duś pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 1,5 godziny, mieszając co 20 minut. Odstaw do całkowitego ostygnięcia i schowaj w chłodne miejsce (lodówka lub balkon zimą).   Dzień 2 — drugie gotowanie Ponownie podgrzej bigos, dodaj pokrojone jabłko i kiełbasę z dzika. Gotuj na małym ogniu ok. 1,5 godziny, często mieszając, aby się nie przypalił. Spróbuj — ewentualnie dopraw solą, pieprzem, szczyptą cukru lub papryki wędzonej. Odstaw do wystygnięcia.   Dzień 3 — ostateczne wykończenie Ponownie zagotuj bigos, gotuj jeszcze ok. 45 minut. Jeśli wolisz bardziej soczysty — dodaj odrobinę wina lub bulionu. Gdy bigos nabierze głębokiego brązowego koloru i intensywnego aromatu, jest gotowy.   Moje wskazówki: Najlepiej smakuje po kilku dniach przegryzania. Lubisz bigos ostry? Dodaj np. chili. Podawaj z pajdą świeżego chleba lub pieczonymi ziemniakami. Do podania możesz dodać łyżkę żurawiny lub borówki dla kontrastu smaku. Idealny do przechowywania — można go zawekować lub zamrozić.   Smacznego życzy Liliana  
    • Dana
    • Gregor
      Seniorat 
    • Dana
    • Nomada
      Dla mojej mamy cudowna Katie Melua     
    • Nomada
      Żeby wrony nie było widać? Hmm, a ja myślałam że białego kruka🤔
    • Nomada
      Pomysłowość ludzka nie zna granic gdy matką wynalazców jest potrzeba. Sam rozumiesz, myślę ; )    
    • Nomada
      Diabelska sztuczka, e chyba nie dam rady się nie zaśmiać🤣 
    • Gregor
      Troska 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...