Skocz do zawartości


alan

Szczepionka na Covid już jest

Polecane posty

contemplator
5 godzin temu, gość z nikąd napisał:

W tym cały problem , że skład szczepionek nie ma wiele wspólnego z medycyną. 

Woooo! A przeca antyszczepionkowcy powtarzają wciąż jak mantrę, iż nie znany jest skład szczepionek... a tu nagle gość pisze, że skład owych szczepionek mu jest znany, i wie że nie mają one nic z medycyną! No geniusz nad geniusze!!!

 

Hahahahah.... ???

 

Głupota antyszczepionkowców jest niezgłębiona niczym kosmos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


gość z nikąd
16 minut temu, contemplator napisał:

Woooo! A przeca antyszczepionkowcy powtarzają wciąż jak mantrę, iż nie znany jest skład szczepionek... a tu nagle gość pisze, że skład owych szczepionek mu jest znany, i wie że nie mają one nic z medycyną! No geniusz nad geniusze!!!

 

Hahahahah.... ???

 

Głupota antyszczepionkowców jest niezgłębiona niczym kosmos...

A co powiesz o naukach medycznych, które jak mantra powtarzają słowo : szczepić skoro wszyscy wiedzą że na tego koronowirusa co teraz jest, już nie działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
28 minut temu, gość z nikąd napisał:

A co powiesz o naukach medycznych, które jak mantra powtarzają słowo : szczepić skoro wszyscy wiedzą że na tego koronowirusa co teraz jest, już nie działają.

A masz na to jakieś naukowe dowody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość z nikąd
11 godzin temu, contemplator napisał:

A masz na to jakieś naukowe dowody?

To jest jasne, gdyż w czasie gdy wytwarzano obecnie stosowane szczepionki o omikronie jeszcze nikt nie słyszał.  Więc jak mogą być skuteczne ?

Czy ty nie stosujesz wgl logiki ?

Najgorsze nie jest to, że już przyjąłeś szczepionkę ale to  że przed wami jest przygotowany  cały grafik następnych dopominających co 4 miesiące . 

Czy twój organizm to wytrzyma ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
26 minut temu, gość z nikąd napisał:

 

Czy twój organizm to wytrzyma ?

 

mój tak a jak twój nie to się nie szczep .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
50 minut temu, gość z nikąd napisał:

 

Najgorsze nie jest to, że już przyjąłeś szczepionkę ale to  że przed wami jest przygotowany  cały grafik następnych dopominających co 4 miesiące . 

Czy twój organizm to wytrzyma ?

 

Booster jest ważny 270 dni podobnie szczepionki z pierwszego etapu szczepienia, to kamieniste 9 miesięcy, nie 4.

https://www.gov.pl/web/szczepimysie/twoj-unijny-certyfikat-covid-bedzie-wazny-270-dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
13 minut temu, Maybe napisał:

Booster jest ważny 270 dni podobnie szczepionki z pierwszego etapu szczepienia, to kamieniste 9 miesięcy, nie 4.

https://www.gov.pl/web/szczepimysie/twoj-unijny-certyfikat-covid-bedzie-wazny-270-dni

ja przechorowałem ponad rok temu i jestem zaszczepiony 3 x - wiadomo, że certyfikat jest ważny 9 miesięcy ale chyba nie ma się co martwić, bo przed upływem ważności to decydenci w tej dziedzinie na podstawie aktualnej wiedzy coś ustalą. Przypuszczam, że będzie jakieś doszczepienie ale już szczepionką skonfigurowaną na odpowiednie warianty wirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
11 minut temu, ddt60 napisał:

ja przechorowałem ponad rok temu i jestem zaszczepiony 3 x - wiadomo, że certyfikat jest ważny 9 miesięcy ale chyba nie ma się co martwić, bo przed upływem ważności to decydenci w tej dziedzinie na podstawie aktualnej wiedzy coś ustalą. Przypuszczam, że będzie jakieś doszczepienie ale już szczepionką skonfigurowaną na odpowiednie warianty wirusa.

Słownik mi zmienia wyrazy, nie wiem co chcialam powiedzieć przez "kamieniste" ?

Nie wiem, ja mam nadzieję, że rozejdzie się powoli po kościach....u Was może jeszcze nie, ale tu jakby odwilż przyszła.....tak łudzę się.... Myślę, że kolejne szczepienia będą dla chętnych jak na grypę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
41 minut temu, Maybe napisał:

Myślę, że kolejne szczepienia będą dla chętnych jak na grypę. 

tak może być, że certyfikaty covid nie będą miały już za 9 miesięcy żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 minuty temu, ddt60 napisał:

tak może być, że certyfikaty covid nie będą miały już za 9 miesięcy żadnego znaczenia.

Oby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
3 godziny temu, Maybe napisał:

Oby....

Oby tak było, bo wszystkich już męczy ta sytuacja. Zaczynają luzować obostrzenia, bo było to chyba najbardziej uciążliwe. Jak ktoś kto był zaszczepiony i był "świeżym" ozdrowieńcem musiał siedzieć miesiąc w domu, bo wchodził w kwarantannę domowników? Kumpel z pracy miał taką sytuację, bo wszyscy chorowali po sobie i zrobił się prawie miesiąc "aresztu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 minut temu, Aco napisał:

Oby tak było, bo wszystkich już męczy ta sytuacja. Zaczynają luzować obostrzenia, bo było to chyba najbardziej uciążliwe. Jak ktoś kto był zaszczepiony i był "świeżym" ozdrowieńcem musiał siedzieć miesiąc w domu, bo wchodził w kwarantannę domowników? Kumpel z pracy miał taką sytuację, bo wszyscy chorowali po sobie i zrobił się prawie miesiąc "aresztu"

Ja przeszłam dwie czy trzy kwarantanny, gdy były jeszcze po 14 dni w Polsce i jedną 10 dni w Anglii. Zimą jeszcze można wytrzymać, ale jak jest ciepło to idzie dostać w głowę. Nawet ogródek nie cieszy. 

 

W ogóle to chory czas dla przedsiębiorców,  nie zazdroszczę im, naprawdę. 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
5 minut temu, Maybe napisał:

Ja przeszłam dwie czy trzy kwarantanny, gdy były jeszcze po 14 dni w Polsce i jedną 10 dni w Anglii. Zimą jeszcze można wytrzymać, ale jak jest ciepło to idzie dostać w głowę. Nawet ogródek nie cieszy. 

 

W ogóle to chory czas dla przedsiębiorców,  nie zazdroszczę im, naprawdę. 

Ludzie i tak ukrywali tzw "osoby z kontaktu" bo gdyby podawali wszystkich, to wiele firm stanęłoby z dnia na dzień. Po drugie jak ktoś jeździ komunikacją miejską do pracy to musiałby podać cały autobus czy tramwaj tak na logikę, a ile było przypadków, że lekarz zlecił  wymaz, a osoby już objawowe wsiadały w autobus czy tramwaj żeby dojechać do punktu wymazowego. Trochę to wszystko było bezsensownie skonstruowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
12 minut temu, Aco napisał:

Ludzie i tak ukrywali tzw "osoby z kontaktu" bo gdyby podawali wszystkich, to wiele firm stanęłoby z dnia na dzień. Po drugie jak ktoś jeździ komunikacją miejską do pracy to musiałby podać cały autobus czy tramwaj tak na logikę, a ile było przypadków, że lekarz zlecił  wymaz, a osoby już objawowe wsiadały w autobus czy tramwaj żeby dojechać do punktu wymazowego. Trochę to wszystko było bezsensownie skonstruowane.

Idealnych rozwiązań nie ma. Moja kumpela tutaj też jechała taksówką żeby się wymazać,  a wiedziała że jest już pozytywna, bo zrobiła test w domu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
19 minut temu, Maybe napisał:

Idealnych rozwiązań nie ma. Moja kumpela tutaj też jechała taksówką żeby się wymazać,  a wiedziała że jest już pozytywna, bo zrobiła test w domu. 

 

Takie sytuacje też miały miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

No, nie ma i raczej nie będzie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
10 godzin temu, gość z nikąd napisał:

To jest jasne, gdyż w czasie gdy wytwarzano obecnie stosowane szczepionki o omikronie jeszcze nikt nie słyszał.  Więc jak mogą być skuteczne ?

Czy ty nie stosujesz wgl logiki ?

Owszem, szczepionki wytworzono na wariant Alfa, gdzie miały 95% skuteczności, przed rozwojem zakażenia. Obecnie dla Omikronu mamy 30% skuteczności, przed rozwojem zakażenia, - ale czy to oznacza że szczepionka już nie działa? Nie! U osoby niezaszczepionej gdy ta się zarazi koronawirusem, to zanim organizm zareaguje, minie kilka dni, nawet do tygodnia, a przez ten czas wirus rozłazi się po ciele. Natomiast u osoby zaszczepionej, mimo że przeciwciała mają mniejszą skuteczność, to od razu przystępują do neutralizacji wirusa, stąd u osób zaszczepionych wirus nie zdąży rozejść się po ciele i narobić szkód, zatem takie osoby mają o wiele krótszą drogę hospitalizacji i leczenia, niż osoby niezaszczepione. Widzisz teraz różnicę jaką dają szczepienia?
Niby niewiele, ale zawsze to coś zmienia.

 

10 godzin temu, gość z nikąd napisał:

Najgorsze nie jest to, że już przyjąłeś szczepionkę ale to  że przed wami jest przygotowany  cały grafik następnych dopominających co 4 miesiące . 

Czy twój organizm to wytrzyma ?

Organizm codzienne styka się z wieloma wirusami, bakteriami i grzybami i jakoś daje sobie z nimi radę, a Ty nawet tego nie zauważasz. Szczepionka nie niszczy systemu immunologicznego, a jedynie przyśpiesza naturalne procesy odpornościowe. Tak więc bez obaw, zdrowy organizm da sobie radę, o ile wszystko robi się z głową. Są w internecie przypadki, gdzie co niektórzy przyjmowali na raz po 10 a nawet i więcej szczepień na Covid i żyją. Albo, że podaje się dodatkowe szczepienia osobom z zaburzeniami układu odporności, i jakoś ich organizmy to wytrzymują. Tak więc luzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
9 godzin temu, ddt60 napisał:

tak może być, że certyfikaty covid nie będą miały już za 9 miesięcy żadnego znaczenia.

Ale przecież komórki pamięci immunologicznej zapamiętują jak zbudować te przeciwciała, więc nawet jak z czasem one zanikną, to orgiazm nawet po wielu latach potrafi je odtworzyć. Ponoć Ci co przeszli ten pierwszy SARS w 2002 roku, to nadal mają odporność na tego kornawirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

W przypadku pandemii i zakażeń, to opinię są różne na ten temat, nawet wśród lekarzy i specjalistów. 

Nie wiem jak to wygląda w innych krajach, ale w Polsce sami, lekarze i wirusolodzy nie znają jeszcze tego wirusa, ponieważ wirus ten jest nowy i nie wiedzą dokładnie, jak on się przenosi. 

Bo jedni mówią, że "mimo obostrzeń, zakrywania ust i nosa i szczepienia, i tak to zakaża i wirus ten i tak potrafi się przenosić z: człowieka na człowieka, gdyż jest to silny dość wirus, na którego takie rzeczy nie działają". 

Inni mówią "jak najbardziej, obostrzenia, zakrywanie ust i nosa i szczepienia zatrzymują przenoszenie się wirusa". 

 

I komu wierzyć bardziej? W co wierzyć bardziej? 

 

Prawdopodobnie już za miesiąc będzie zniesione zakrywanie ust i nosa w miejscach publicznych i w zamkniętych pomieszczeniach w Polsce. 

Taka jest informacja z Ministerstwa Zdrowia. 

I bardzo dobrze, bo te "maski" już wkurzają często ludzi i męczą. Jak ludzie często nie byli wcześniej testowani ( dopiero teraz to wprowadzono w aptekach, w niektórych albo we wszystkich ), to nie wiadomo było, ilu ludzi się tak naprawdę zakażało wirusem, a ilu ludzi się w ogóle nie zakażało. 

Bo to nie jest tak, jak pewnie niektórzy myślą, że każdy się zakażał, w każdym miejscu i od każdego. 

Być może niektórzy albo nawet i sporo ludzi w ogóle się nie zakażało i oczywiście o tym nie wiedzieli. 

Nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. A nawet w przypadku zakażenia, to niektórzy nawet nie mieli i nie mają praktycznie żadnych objawów, bo przechodzili i przechodzą to łagodnie, bez potrzeby zajmowania szpitalnych łóżek. 

Dotyka wirus, jak już wiadomo najczęściej schorowanych, starszych i niektórych młodych ludzi, ze schorzeniami i słabą odpornością. 

Ale to też różnie z tym było i jest, bo niektórzy przecież wychodzą z tego i zdrowieją i nie każdy z tych ludzi umierał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Ale przecież komórki pamięci immunologicznej zapamiętują jak zbudować te przeciwciała, więc nawet jak z czasem one zanikną, to orgiazm nawet po wielu latach potrafi je odtworzyć. Ponoć Ci co przeszli ten pierwszy SARS w 2002 roku, to nadal mają odporność na tego kornawirusa.
Tak ale na wersję pierwotną a nie do końca i zawsze zmutowaną . Dlatego chińczycy, którzy szczepili wersją szczepionki skierowaną na tylko pierwotny szczep bardzo się boją omicrona i robią takie cyrki na olimpiadzie. Nasze szczepionki na nowe wersje są bardziej skuteczne. Dlatego być może jak w grypie raz do roku trzeba będzie się doszczepiać aktualną wersją szczepionki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
14 minut temu, ddt60 napisał:

Tak ale na wersję pierwotną a nie do końca i zawsze zmutowaną . Dlatego chińczycy, którzy szczepili wersją szczepionki skierowaną na tylko pierwotny szczep bardzo się boją omicrona i robią takie cyrki na olimpiadzie. Nasze szczepionki na nowe wersje są bardziej skuteczne. Dlatego być może jak w grypie raz do roku trzeba będzie się doszczepiać aktualną wersją szczepionki

To co drogi przyjacielu powiesz na to:...

 

https://www.doz.pl/czytelnia/a14954-Pierwsze_zachorowanie_na_grype_kluczowe_dla_odpornosci_na_wirusa

Cytat

Już w 2016 r. okazało się, że „przechorowanie” grypy w dzieciństwie może stanowić swoistą „szczepionkę” przeciw jego atakom w późniejszym życiu. Zgodnie z obserwacjami naukowców ochrona, którą zapewnia działa nie tylko na szczep, który doprowadził do pierwszej choroby, ale również na inne z nim skorelowane.

Czy zatem podobnie może być i ze wszystkimi koronawirusami które pochodzą od jednego źródła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość z nikąd
13 godzin temu, contemplator napisał:

Owszem, szczepionki wytworzono na wariant Alfa, gdzie miały 95% skuteczności, przed rozwojem zakażenia. Obecnie dla Omikronu mamy 30% skuteczności, przed rozwojem zakażenia, - ale czy to oznacza że szczepionka już nie działa? Nie! U osoby niezaszczepionej gdy ta się zarazi koronawirusem, to zanim organizm zareaguje, minie kilka dni, nawet do tygodnia, a przez ten czas wirus rozłazi się po ciele. Natomiast u osoby zaszczepionej, mimo że przeciwciała mają mniejszą skuteczność, to od razu przystępują do neutralizacji wirusa, stąd u osób zaszczepionych wirus nie zdąży rozejść się po ciele i narobić szkód, zatem takie osoby mają o wiele krótszą drogę hospitalizacji i leczenia, niż osoby niezaszczepione. Widzisz teraz różnicę jaką dają szczepienia?
Niby niewiele, ale zawsze to coś zmienia.

 

Organizm codzienne styka się z wieloma wirusami, bakteriami i grzybami i jakoś daje sobie z nimi radę, a Ty nawet tego nie zauważasz. Szczepionka nie niszczy systemu immunologicznego, a jedynie przyśpiesza naturalne procesy odpornościowe. Tak więc bez obaw, zdrowy organizm da sobie radę, o ile wszystko robi się z głową. Są w internecie przypadki, gdzie co niektórzy przyjmowali na raz po 10 a nawet i więcej szczepień na Covid i żyją. Albo, że podaje się dodatkowe szczepienia osobom z zaburzeniami układu odporności, i jakoś ich organizmy to wytrzymują. Tak więc luzik.

W tym co napisałeś masz wiele racji. Jednak głównym celem stosowania globalnych szczepionek zawierających zmianę genową, nie było ratowanie zdrowia ludzi.

Jednak jeszcze w pierwszym półroczu prawda i tak wyjdzie na jaw. Dojdzie do wielu demonstracji na ulicach miast UE .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
33 minuty temu, gość z nikąd napisał:

W tym co napisałeś masz wiele racji. Jednak głównym celem stosowania globalnych szczepionek zawierających zmianę genową, nie było ratowanie zdrowia ludzi.

Jednak jeszcze w pierwszym półroczu prawda i tak wyjdzie na jaw. Dojdzie do wielu demonstracji na ulicach miast UE .

Naprawdę? Ale te demonstracje będą już przez mutantów organizowane czy normalnych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kormoran
2 godziny temu, Maybe napisał:

Naprawdę? Ale te demonstracje będą już przez mutantów organizowane czy normalnych ludzi?

Chyba nie myślę aby mutanci protestowali by przeciwko swojemu zaistnieniu. Taka przemiana musiała by jednak trwać co najmniej kilka pokoleń.

Ale lepiej się zapytać o to  <gościa z nikąd>.

Ja całkiem przypadkowo czytałem o nadchodzącej globalnej kontroli ludzkości. W celu realizacji tego zadania miano wysłać na orbitę kilkadziesiąt satelitów śledzących tych na ziemi zaszczepionych mikrochipami.

Dzisiaj się ucieszyłem, gdyż w newsach porannych podano sensacyjną wiadomość o nieudanej próbie umieszczenia 40 satelitów śledzących łączność 5G. W wyniku heliocentrycznej burzy magnetycznej w jonosferze satelity nie osiągnęły swych orbit. Obecnie spadają na ziemię.

Nie żal mi wcale tych mln wydanych na satelity.

Jak już spadną, to wyjdzie na jaw wiele tajemnic.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 812
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Autobus bez klimatyzacji i potworne korki z powodu metra. Pies ich jebał...
    • Aco
      Dzisiaj upał afrykański nawet nad morzem. Plażing późnym popołudniem 😰
    • KapitanJackSparrow
      Jak to na promocji musisz uważać bo można być wydumanym 😁
    • KapitanJackSparrow
      U mnie ponoć jutro w końcu dostawa, w tym upale teraz rozkładać to będzie katorga. No a że mój był stelażowy to nie myśl że takim nie zdarza się cieknąć. No i z dobę będzie leciała kranówa dodać nagrzanie to może w niedzielę klapnę i będzie chillout ☺️
    • Pieprzna
      Ja dzisiaj zmieniłam basenik na jezioro. Na plaży i trawie zero cienia, można się ugotować. Ale przynajmniej woda w końcu taka ciepła jak trzeba 😁
    • Vitalinka
      No cóż skoro piszesz to z takim przekonaniem, to pewnie wiesz dużo🙂❤️ Nie będę kolejny raz pisać, że piszę o sposobach wyrażania miłości, a nie oczekiwaniach i dowodach, bo się zapętlamy😄😉 Tak, szczerość w komunikacji to podstawa i dlatego wyodrębniono (nie ja, tylko naukowcy na podstawie analizy i problemów pewnie wielu, wielu związków) ten "język miłości". Można powiedzieć, że taki dodatek, wisienkę na miłosnym torcie, której może ktoś potrzebuje, a inny nie🙂 Nie mam zaś kompetencji, by stwierdzać czym jest sama miłość, czy jest prosta czy nie (być może tak, może trzeba ją po prostu czuć), ale wiem, że relacja z ukochaną osobą zależy od, jak i Ty piszesz, łatwości w komunikacji czyli właśnie jej języka, więc w sumie mogę się z Tobą zgodzić. Natomiast mogę wszystkim życzyć miłości, tak pięknej jak pragną i przynoszącej spokój i szczęście❤️
    • Nomada
      No dobra to co dziś jest w promocji?
    • Nomada
      Miłość jest prosta. Jeśli czujesz się kochana nie potrzebujesz żadnych dowodów, jeśli kochasz wszystko co robisz dla swojego partnera, robisz z miłości i z miłością. Zaangażowanie, zaufanie, intymność, szczerość w komunikacji, akceptacja i brak oczekiwań. Ale co ja wiem o miłości ; )
    • Vitalinka
      Siedzę pod palmą i słucham „Yellow” Tajskie kwiaty psują mi nastrój Palę szlugi i piję Aperol Patrzę jak siedzisz na piasku Nadal lubię starego Coldplay'a Barman tu puszcza chujową muzę Coś we mnie pękło, wiesz, że umieram Boję się wracać do domu w burzę Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz 32 stopnie, a serce jak lód Najpierw je rozbij, a potem je krusz Nie zdążyło stopnieć, między nami chłód Łagodne fale, a w wodzie jest nóż Mówiłaś, że zgadza się zodiaku znak Więc czemu wracam do hotelu sam Słońce jest żółte, kolorowy świat My w nim czarno biali jak yin i yang I powiedz czemu Cię szukam w niej Inną ma buzię i inne ma oczy O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy I czemu mi przypominasz mnie W innych nie widzę się O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz Jesteśmy tutaj razem ten pierwszy raz Ućpałam się zapachem koszuli Tęsknimy za warszawskim DNA Lesz jutro w domu sam się obudzisz Jadę do domu rollercoasterem Pamiątki ściskam, Nervosol, walizka Woda z mózgu – „Persona” Bergmana Po filmie mi przeszła, po Tobie została Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,daria_zawialow,tom_yum_ft__kacperczyk.html    
    • Vitalinka
      Do wszystkich narzekających na baseny. Ja się na tym nie znam, ale wiem, że są takie duże baseny na stelażach (nie wiem czy to dobra nazwa) i taka jakby plandeka (też nie wiem czy to dobra nazwa) i nic dmuchanego. U znajomych dzieci się kąpią już który rok z rzędu- chyba czwarty. To pewnie jest droższa sprawa, ale oszczędzicie czas i nerwy nie nie stracicie lata. Znajomy dobudował nawet mini molo, by dzieci nie musiały wchodzić po drabince. Po za tym: pijcie dużo wody i noście czapeczki Kochani❤️
    • Vitalinka
      Biedactwo, tulu,tulu❤️😉
    • Vitalinka
      To wielka szkoda, bo tak się, chłopcy, do siebie pięknie uśmiechacie...
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      co? ... ale ja Cię nie kocham... ... to chyba jasne?🤨
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      A póki co do roboty, ech ...    
    • Chi
      To zależy. Jeśli lubisz latać na wysokości lamperii     W sobotę wracam po raz kolejny do Kotliny Kłodzkiej na festiwal Góry Literatury, w czwartek w nocy wracam, żeby zmienić walizkę i o drugiej w nocy wsiąść do pociągu na Suwałki, bo w tym roku z bogatej gamy festiwali które niestety nakładają się na siebie  wybrałam bluesowe Suwałki. Wrócę popracuję i gnam pod Hamburg na kilka dni bo obiecałam znajomym że przygotuję im osiemnastkę ich syna. Dostanę do dyspozycji fantastycznie wyposażoną kuchnię w greckiej restauracji (z dostępem do piwniczki z winem  ) więc nie zastanawiałam się dwa razy. Ponadto jeśli im tej knajpy nie zjaram to w przyszłym roku właściciele Grecy zaprosili nas  na wakacje w ich okolice. Chcą nam pokazać Grecję z ich perspektywy.   I to tyle jeśłi chodzi o lipiec  
    • la primavera
      ,,W potrzasku"  Kowbojski film z 2025 r Opowiada historię  True, którego poznajemy, gdy wyłania się  zziębnięty że śniegu i niczym di Caprio w Zjawie podejmuje walkę o własne życie. To takie bardzo luźne skojarzenie,bo to ani nie taka historia ani nie ta filmowa liga.  Kiedy True czołga się, upada, szuka schronieniam my w retrospekcjach poznajemy jego życie i drogę, która go przywiodła do tego miejsca. True jest kowbojem, ujeżdżadzem koni. Ale pomimo, że lubi to zajęcie najbardziej na świecie nie przynosi mu ono ani sukcesów ani pieniędzy,  gdyż nie udaje mu się wygrywać zawodów a pozostałe miejsca nie są dobrze płatne. Odbiera mu za to zdrowie, bo ciągłe  upadki powodują urazy, które w końcu uniemożliwiają  mu jazdę konną. Przynajmniej według lekarzy, bo czy True to zrozumie to już inna sprawa.  Poznajemy też jego rodzine, ojca, który chciałby by jego synowie spełniali jego marzenia. Chociaż,  moze nie do końca taka była jego intencja.  Może po prostu chciał,aby mieli w życiu stabilizację, by byli odpowiedzialni?   Jest jeszcze dziewczyna True,  chyba miała na imię Ali. To dobra dziewczyna a jednak w tej rywalizacji przegrywa z koniem. Chociaż koń nie jest tu niczemu winny.    I o tym jest ten film, z pięknymi ujęciami skąpanymi w zlotoczerwonych promieniach słońca, z kurzem na nogawkach,  ostrogach przy butach i światem, który - choć wydaje się, że odbiera wszystko,  coś jednak zostawia. Przynajmniej dla True.       
    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...