Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Zizi, ale powiedz jedynie "coś" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy

BL!

 

Bardzo chciałem by tu powstał taki temat jak ten. Piszmy tu o wszystkim O tych naszech codziennych sprawach i o troskach i radościach. Niech wygląda to jak rozmowa domowników przy wspólnym stole Kiedyś jak Nam będzie źle i smutno wrócimy tu i poczytamy Ożyją wspomnienia i uczucia i będzie nam przez chwilkę tak lepiej. Lżej.

  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia

Już się można ogrzać przy tej atmosferze domowego ogniska. Pozdrawiam Was cieplutko :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
12 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Zizi, ale powiedz jedynie "coś" :D

  Coś :D

Nie no..... ja nic nie mówię, ja idę na żywioł :D

12 godzin temu, Dionizy napisał:

Bardzo chciałem by tu powstał taki temat jak ten. Piszmy tu o wszystkim O tych naszech codziennych sprawach i o troskach i radościach. Niech wygląda to jak rozmowa domowników przy wspólnym stole Kiedyś jak Nam będzie źle i smutno wrócimy tu i poczytamy Ożyją wspomnienia i uczucia i będzie nam przez chwilkę tak lepiej. Lżej.

To dobre miejsce, dobry czas, ciekawi ludzie. 

Jestem za. 

12 minut temu, Basiunia napisał:

Już się można ogrzać przy tej atmosferze domowego ogniska. Pozdrawiam Was cieplutko :) 

Witaj Basiuniu :)

Dobrze że tu zajrzałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Zizi napisał:

Nie no..... ja nic nie mówię, ja idę na żywioł :D

O to to lubię, niektórzy po 100x zastanawiają się jak coś napisać, poprawiają. Oryginalny tekst i najlepiej napisany na spontanie prosto z serducha to jest to! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

O to to lubię, niektórzy po 100x zastanawiają się jak coś napisać, poprawiają. Oryginalny tekst i najlepiej napisany na spontanie prosto z serducha to jest to! :)

Fanie że tu mozna pisac z błędami :D nie muszę poprawiać i nikt się nie czepia ;)

Mogę sobie gwarą zajechać i też jest spoko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Zizi napisał:

Fanie że tu mozna pisac z błędami :D nie muszę poprawiać i nikt się nie czepia ;)

Nie wywołuj wilka z lasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Nie wywołuj wilka z lasu :P

A tam......przyznam się żem nie wyedukowana :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Za to ja i owszem i to bardzo bardzo. Czasem bojem siem rze łot tej wiedzy to mi łeb eksploduje, ale później wysyłam szare komórki na urlop i cieszę się moim wysokim -2 IQ :D

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Ale dziś było gorąco. Dobrze że jest ten basen. Nie myślę tu o tym co Rawik przytaszczył ze szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Jeśli teraz mnie czytasz Basiu to wiedz że dziś zostałaś zrobiona a jutro wystawiona będziesz na widok publicznyxD. Ciekawe jaka będzie Twoja reakcja.

Teraz takie trochę poważniejsze tematy. Dziś przeczytałem uważnie jeden list od mojego przyjaciela ( tak myślę) i dowiedziałem się że kiedyś w chwili słabości powierzyłem wydawałoby sie osobie bardzo przyjaznej kilka swoich małych sekrecików, zwierzeń. ...W sumie nic wielkiego i na pewno nie są to jakieś wielkie tajemnice bo czasem o nich wspominam nawet na ogólnym forum  Kłopot w tym ze te sprawy o których napisałem tam wtedy urosły i teraz są publicznym sekretem. Czy warto się otwierać? Nie wiem. Glupio się z tym wszystkim czuję.

 

37 minut temu, Dionizy napisał:

Jeśli teraz mnie czytasz Basiu to wiedz że dziś zostałaś zrobiona a jutro wystawiona będziesz na widok publicznyxD. Ciekawe jaka będzie Twoja reakcja.

Teraz takie trochę poważniejsze tematy. Dziś przeczytałem uważnie jeden list od mojego przyjaciela ( tak myślę) i dowiedziałem się że kiedyś w chwili słabości powierzyłem wydawałoby sie osobie bardzo przyjaznej kilka swoich małych sekrecików, zwierzeń. ...W sumie nic wielkiego i na pewno nie są to jakieś wielkie tajemnice bo czasem o nich wspominam nawet na ogólnym forum  Kłopot w tym ze te sprawy o których napisałem tam wtedy urosły i teraz są publicznym sekretem. Czy warto się otwierać? Nie wiem. Glupio się z tym wszystkim czuję.

 

Ta druga myśl oczywiście nie dotyczy Basiuni

Zamotałem się chyba

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Nie wiem dokładnie o co chodzi, ale zapewne nie jest to przyjemne.

Cóż z tym otwieraniem się... trzeba ostrożnie. Nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie.

Łatwiej wyczuć osobę mając z nią kontakt, chociażby wzrokowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ja mam podobnie, zawsze liczę wręcz wierzę, że ta osoba po drugiej stronie monitora jest tak samo ze mną szczera jak ja z nią. Przejechałem się nie raz, ale to nie zmienia mojego punktu widzenia i podejścia. Dalej wierzę w ludzi (jestem nieco bardziej ostrożniejszy) i nadal jestem otwartym człowiekiem, może za bardzo, ale trudno każdy musi mieć jakieś wady nawet ja <poprawia aureolę>.
Dyzio olać takich ludzi, nie ma co sobie psuć zdrowia i pozytywnej atmosfery takim typem człowieka.
Niektórzy chyba wyciągają z nas różne zwierzenia by mieć "haki'? W sumie nie wiem po co to robią, może książkę o nas piszą? :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
24 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Dyzio olać takich ludzi, nie ma co sobie psuć zdrowia i pozytywnej atmosfery takim typem człowieka.

No znając Dyzia, musi to przetrawić i zapomni.

Szkoda tylko że nie wszyscy wciągnięci w ''aferę'' wiedzą jaka jest prawda.

27 minut temu, BrakLoginu napisał:

Niektórzy chyba wyciągają z nas różne zwierzenia by mieć "haki'? W sumie nie wiem po co to robią, może książkę o nas piszą? :D 

Myślę że ludzie którzy maja bardzo nudne własne życie, szukają sensacji, rozrywki. 

Książki chyba nie piszą, bo do tego trzeba mieć trochę oleju w głowie i się wysilić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Zizi napisał:

Książki chyba nie piszą, bo do tego trzeba mieć trochę oleju w głowie i się wysilić ;)

No właśnie, tak przy okazji... daj w końcu to foto, bo na okładkę książki potrzebuję Twoje lico :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
11 minut temu, BrakLoginu napisał:

No właśnie, tak przy okazji... daj w końcu to foto, bo na okładkę książki potrzebuję Twoje lico :D 

Poszukam :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 minut temu, Zizi napisał:

Poszukam :D

Poszukaj, bo ja o Tobie książkę napisywywuję, o tak wybitnej postaci, więc bez zdjęcia się nie obędzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
7 minut temu, BrakLoginu napisał:

Poszukaj, bo ja o Tobie książkę napisywywuję, o tak wybitnej postaci, więc bez zdjęcia się nie obędzie :D

Poproszę Rawika to mi jakieś "zrobi " :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Nie mogłem dziś spać. Nie wiem czemu. Chyba tak bez powodu. Wczoraj późnym popołudniem zrobiłem wyprawę nad wodospad Podgórnej. Nie wiem czy znacie to miejsce jeśli nie to mogę Was tam zaprowadzić Nawet teraz pomimo wczesnej pory.  Strome lub nawet stromsze czy stromsiejsze ( A niech się Miodek wkurza) ścieżki prowadzą do tego miejsca . Wszędobylskie stare granitowe skały są tak bardzo zdradzieckie bo w każdej chwili może pośliznąć się noga  na jakichś liściach zalegających na nich czy igliwiu ale są też pomocne. Czasem Trzeba odpocząć, złapać oddech. Nie każdy jest tak młody i sprytny jak nasze dziewczęta Basiunia, Zizi czy Aniołek. Tylko te buciki Basiu nie bardzo pasują na górskie wypady. Kurde a gdzie znowu podział sie Rawik. Urwanie głowy z tym huncwotem Jeszcze chwilka marszu przez porośnięte naturalnym drzewostanem już mniej strome zbocza i wchodzimy do wąwozu.

No trochę wielko to zabrzmiało więc zmieńmy wąwóz na przełamanie terenu. Powietrze rześkie pomimo panującej wysokiej temperatury. Czuć wilgoć rozproszoną w powietrzu. Wszędzie na mokrych skałach porosty, mchy. Słyszycie? Już słychać szum uderzającej o wielkie głazy wody która to w ten naturalny sposób rozpylona tworzy cudowną tęczę w blasku powoli zachodzącego słońca bo akurat w tej chwili znalazło ono sobie miejsce by przez chwilkę popatrzeć na wodospad pomiędzy koronami buków, sosen, świerków i jodeł.

-Teraz chwilka odpoczynku ale nie rozsiodywać sie! Trochę skłonów i wielkie koła kręcimy rękami  a jak kto woli to rękoma. Kilka oddechów i pozbywamy się odzienia.Zizi. Nie całkiem bo co sobie o nas pomyślą miejscowi. Teraz powoli trzymając się za łapki albo za ramiona tak jakby była to zabawa w ,,jedzie pociąg z daleka ,, wchodzimy do wody Ja prowadzę bo najlepiej nadaję się na wielki parowóz z wielkim kominem. Aniołku. Przecież mówiłem że trzymamy się za ramiona a nie..... Jak BL ma teraz iść? Nie piszczeć! Tu woda ma zawsze prawie stała temperaturę która jes zapisana na tablicy informacyjnej.  A jest to 3 stopnie a w upalne dni 4. Początkowo nie odczuwa się tego chłodu ale po kilku chwilach zaczyna wbijać sie milionem szpileczek w naszą skórę. Wszędzie. Powoli idziemy po kamienistym dnie w miejscach gdzie głębokość nie przekracza 130 cm Oddychamy spokojnie dając czas by otuliła nas woda wypływająca spod skał. Klarowna, turkusowa, idealnie czysta biologicznie o smaku lekko wapiennym z lekką nutą siarkowodoru Taką a właściwie podobną wodę piją kuracjusze w pobliskich Cieplicach jak lekarstwo a my teraz w niej się zanurzamy.

Nie wolno w kąpieli przebywać więcej minut jak ilość stopni powyżej zera w naszym przypadku jest to trzy minuty. Już umilkły śmiechy i piski dziewcząt a faceci są jacyś tacy skupieni. Powoli wychodzimy na kamienne brzegi górskiej kipieli. Patrzę na pięknie zarumienioną skórę naszych wspaniałych Kobietek i chłopaków którym ,, kominy schowały się gdzieś ..... w sumie nie wiadomo gdzie. Nikt nie odczuwa zimna. Czuć tylko satysfakcję że kolejny raz dokonało sie w pewnym sensie oczyszczenia myśli, nastroju, że kolejny raz przez chwilę stanowiło się jedność z górami, naturą i pryskającą na świat wodą. Gdy patrzę na często tak bardzo dewastowane naturalne środowisko, na budowane nieopodal pensjonaty i hotele, na śmieci , betonowe ścieżki to wydaje mi sie że ta woda to łzy Podgórnej wylewane z żalu nad ludzką głupotą   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Ciekawe to miejsce.

Czytając miałam wrażenie że zanurzam faktycznie swoje nogi w przeszywającym chłodzie.

To bardzo dobre na przebudzenie i orzeźwienie leniwych po nocy myśli.

Muszę tam kiedyś pójść. Poczuć tą satysfakcję i jedność z naturą.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Dionizy ma ten talent, którego mu zazdroszczę, potrafi przenieść nas dokąd tylko jego wyobraźnia sięga. Wystarczy, że człowiek tylko się temu podda i zacznie go czytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Masz racje Zizi. To bardzo ciekawe miejsce a jako ciekawostkę powiem ze wielu miejscowych nie wie o istnieniu tego miejsca. Znajduje sie ten wodospad w górach pomiędzy wsiami Zachełmie, Podgórzyn, Przesieka. Jeśli chcecie obejrzeć trzeba zapytać wujaszka Googla o  Wodospad Podgórnej. I raczej na pewno pokaże fotografie. Uwierzcie mi ze bardzo bym chciał Was kiedyś tam zabrać na przechadzkę. Żeby z grubsza zobaczyć co nieco w moich stronach potrzeba kilka dni z dobrą pogodą. Prawdziwym cudem natury są Śnieżne Kotły Tam prawie przez cały rok leży śnieg choć w tej chwili raczej go nie ma przez potworne upały w górach. Za to można zakochać sie w obrazach malowanych na północnych zboczach przez mchy i inne porosty. Chyba wszystkie odcienie tęczy znajdują to miejsce Cudowne są też małe stawiki na dnach zagłębień polodowcowych W zależności od składu chemicznego podłoża skad wypływają strumienie woda może być czerwona, zielona lub niebieska Chyba musimy zacząc organizować jakieś wyprawy byście mogli ze mną trochę pozwiedzać

12 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Dionizy ma ten talent, którego mu zazdroszczę, potrafi przenieść nas dokąd tylko jego wyobraźnia sięga. Wystarczy, że człowiek tylko się temu podda i zacznie go czytać :)

Nie patrz na talent. Pisz tak zwyczajnie jakbyśmy siedzieli przy stole i pili piwko po upalnym dniu. Tylko coś trzeba zrobić z tymi muchami bo kjilka ich tu lata a ja się bardzo brzydzę tych owadów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Poprawki poprawkami a ja nadal najprzystojniejszy i najbardziej mjęski :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
34 minuty temu, Dionizy napisał:

Znajduje sie ten wodospad w górach pomiędzy wsiami Zachełmie, Podgórzyn, Przesieka.

Ja tam byłam! Gdzieś nawet mam zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...