Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, Arkina napisał:

Masz szczęście bo już miałam zionąć ogniem ?

Taaa, strach się nie bać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dionizy
4 godziny temu, Maryyyś napisał:

Dionizy...ktoś o takim nicku był dla mnie bardzo miły jakiś długi czas temu na poprzednim forum

Piszę jako Dionizy już bardzo długo. To już będzie jakieś kilkanaście lat a poprzednio pisałem na ,,Słonecznym Forum,, gdzie adminką była bardzo miła dziewczyna ze śląska. Miała miała na imię Sylwia i prowadzila ja z mężem Zbyszkiem więc może tam sie spotkaliśmy W przeciwnym razie to tylko zbieg okoliczności.

Tak czy owak witaj w tych gościnnych progach.

2 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Dobrze, że i ja się tutaj wypowiadam od czasu do czasu

Noooooo?

 

3 godziny temu, aliada napisał:

Nie jestem tutaj jakąś gospodynią, żeby wypowiadać się za bywalców, ale z tego co wiem to tu piszą całkiem normalni i przyjaźni ludzie, na czele z Dyziem.

No i co ja mam teraz powiedzieć?

jesteś tu od tak dawna ze stanowisz bardzo ważny składnik czy też komponent tego miejsca. Pomyśl jak wiele słów wymieniliśmy i ile emocji było naszym wspólnym odziałem. Jesteś tu współgospodynią szczególnie tu pod wspólnym dachem

Jesteś i bądź zawsze.

ps Dziękuję za dobre słowa.

16 godzin temu, Ness napisał:

Nie smuć się

Smutek.

Nie da się go wyrzucić jak zużyty bilet na autobus czy niedopałek papierosa. Tak pstryk i już. W moim przypadku chyba jedyną opcja jest zaadoptować go i z nim żyć. Zaakceptować to ze nie zawsze jest maj. W sumie tak na prawdę jestem szczęściarzem. Bardzo szybko spotkałem swoją żonę bo byłem wtedy kilkunastoletnim chłopcem. Gdy urodziła sie moja najstarsza córka nie miałem jeszcze nawet dwudziestu lat. Potem kolejne dzieci przychodziły na świat. Kiedyś tak mniej więcej w wieku dwudziestu czterech lat zastanowiłem się czy moje życie jest dobre bo przeciez moi koledzy chodzą na dyskoteki i piją wódkę. Podrywają nowe dziewczyny i zwyczajnie szaleją a ja? Dzieci na utrzymaniu i praca....

Potem budowa domu, pracowni,rozwijanie pasji i jeszcze jedna córcia ta najmłodsza. Najukochańsza. Wszystkie dzieci się dorosły Odeszły z domu. Wtedy kupiłem ten samochód który został przebudowany na kampera. Wydawało mi sie ze teraz będzie premia za dobrze przeżyte życie. Dostałem też od losu jeszcze inny prezent o którym tu nie wspomnę. Jest to coś co zmieniło i dowartościowało moje życie.

Potem ta diagnoza i sześcioletnia walka o życie matki moich dzieci. Niestety zakończyła sie jej odejściem. Powiedz. Czy można sie nie smucić? Siedząc samemu w ogromnym domu. Potwornie pustym domu. Bo wszyscy których się kocha są bardzo bardzo daleko albo poza zasięgiem.

Zmieniło się wszystko a ja nie mam pomysłu na jutro. Jedno wiem że nie chcę nikomu przeszkadzać, Nie chce nikomu sprawiać kłopotów. Mam jeszcze tylko dwie rzeczy do zrobienia..... No i nie umiem się nie smucić

1 godzinę temu, Arkina napisał:

Bimber się chyba pędzi wiec niedługo powinien być. 

Co do łazienek dobry pomysł, dom trzeba rozbudować

Masz rację.

bimber się pedzi

W łazience chyba

16 minut temu, Arkina napisał:

Masz szczęście bo już miałam zionąć ogniem ?

No pokaż jak zioniesz

No pokaż czy to nie blef

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 minut temu, Dionizy napisał:

No pokaż jak zioniesz

No pokaż czy to nie blef

To Cię teraz @Dionizy załatwił. Zbieraj materiał, jak coś to ja mogę lont podpalić. Chyba, że u Ciebie to działa jak z automatu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
8 minut temu, Dionizy napisał:

No pokaż czy to nie blef

Jeszcze spale dom i co będzie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Arkina napisał:

Jeszcze spale dom i co będzie? 

No właśnie. Może lepiej nie ryzykować i uwierzyć jej na słowo? Jeśli jednak będzie miała udowodnić to dajcie znać bym tych łazienek na marne nie budował :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, BrakLoginu napisał:

No właśnie. Może lepiej nie ryzykować i uwierzyć jej na słowo? Jeśli jednak będzie miała udowodnić to dajcie znać bym tych łazienek na marne nie budował :D 

Tym bardziej że Bimber się pędzi w dodatku to może być nieźle buummm :D

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 minuty temu, Arkina napisał:

Tym bardziej że Bimber się pędzi w dodatku to może być nieźle buummm :D

Ja pierdziut! Zapomniałem o tym. Szkoda trunku. Wstrzymaj się z tym miotaczem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Ja pierdziut! Zapomniałem o tym. Szkoda trunku. Wstrzymaj się z tym miotaczem :D

Daj spokój teraz to ja boję się nawet kichnąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Arkina napisał:

Daj spokój teraz to ja boję się nawet kichnąć ?

Mam nadzieję, że nie jesteś alergikiem, pyłki te sprawy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, BrakLoginu napisał:

Mam nadzieję, że nie jesteś alergikiem, pyłki te sprawy? :D

E tam teraz nic nie kwitnie to można spać spokojnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryyyś
21 minut temu, Dionizy napisał:

Piszę jako Dionizy już bardzo długo. To już będzie jakieś kilkanaście lat a poprzednio pisałem na ,,Słonecznym Forum,, gdzie adminką była bardzo miła dziewczyna ze śląska. Miała miała na imię Sylwia i prowadzila ja z mężem Zbyszkiem więc może tam sie spotkaliśmy W przeciwnym razie to tylko zbieg okoliczności.

Tak czy owak witaj w tych gościnnych progach.

Noooooo?

 

Miałam na myśli kaf.eterie.... W takim razie to nie byłeś Ty. Niemniej wszystkiego dobrego, trzymaj się cieplutko! ? Trochę jest tu przed nami "nowymi" opór ..  więc nie będę się narzucać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 minut temu, Arkina napisał:

teraz to ja boję się nawet kichnąć

ja też, ja też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, Arkina napisał:

E tam teraz nic nie kwitnie to można spać spokojnie ?

No tak, ale to wiadomo kiedy wiosna zawita?

 

1 minutę temu, Maryyyś napisał:

Trochę jest tu przed nami "nowymi" opór ..  więc nie będę się narzucać ?

Narzucaj się, narzucaj, bo jak nie to Cię tutaj siłą sprowadzimy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
5 minut temu, Gość w kość napisał:

ja też, ja też?

A ty dla czemu? 

 

7 minut temu, Maryyyś napisał:

Trochę jest tu przed nami "nowymi" opór ..  więc nie będę się narzucać ?

Nie ma oporu, jeżeli jest opór to tylko chyba przed konfliktami. 

Generalnie mnie miłe przywitano więc każda inna osobę też. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
6 minut temu, Arkina napisał:

Generalnie mnie miłe przywitano więc każda inna osobę też. 

Mimo, że zionęłaś ogniem, ale przekuliśmy to w coś pozytywnego, a mianowicie w odśnieżanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
6 godzin temu, Maryyyś napisał:

Trochę jest tu przed nami "nowymi" opór ..  więc nie będę się narzucać

Nie ma oporu. Zwyczajnie siadaj i mów. No ale nie licz też na to że ktoś zrobi Ci drinka i podaruje snopek róż. Nie myśl co masz mówić bo to nie jest az takie ważne. Każdy temat do rozmowy jest dobry. Możesz powiedzieć np co u Ciebie i jakiego koloru masz myśli albo kiedy przyjdzie wiosna.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ness

Ładnie napisałeś o smutku. Nie lubię mieć kneblowanych ust, więc odpowiem Ci innym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana

Cześć Tosiu nie wszyscy nowi robią syf na <reklama>. Czy  u was też tak sypie śniegiem? 

Sorry coś niechcący wskoczyło, chodzilo i o <reklama>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 minuty temu, Dana napisał:

Czy  u was też tak sypie śniegiem? 

Sypie i to jak. Dziś jechałam do pracy to ledwo dojechałam. Drogi w ogóle nie odśnieżone, bałam się że wyląduje w rowie. 

 

Dzień dobry wszystkim starym i nowym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
10 godzin temu, Dionizy napisał:

jesteś tu od tak dawna ze stanowisz bardzo ważny składnik czy też komponent tego miejsca. Pomyśl jak wiele słów wymieniliśmy i ile emocji było naszym wspólnym odziałem. Jesteś tu współgospodynią szczególnie tu pod wspólnym dachem

Jesteś i bądź zawsze.

Nie koloryzujesz aby ciutkę?...

Ale zapamiętam to sobie, bo miłe.

10 godzin temu, Dionizy napisał:

Dostałem też od losu jeszcze inny prezent o którym tu nie wspomnę. Jest to coś co zmieniło i dowartościowało moje życie.

Teraz trudno Ci w to uwierzyć i może nie pora na takie słowa... ale życie  jeszcze Cię zachwyci,  jestem tego zupełnie pewna. 

52 minuty temu, Arkina napisał:

Dzień dobry wszystkim starym i nowym ?

Dzień dobry,  ja podobno (wg Dyzia) z tych starych.

U mnie niczym nie sypie, tylko jakoś dziwnie zimno, chyba z czapką się trzeba przeprosić.

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Czas na relaks. Małysz i Stoch w jednym :D

e61a4e73-c69d-4a12-a365-208c862c3212.jpg

 

Ja nie wiem, co robi Smoczyca vel Miotacz Ogni. @Arkina działko Ci się zacięło, czy co? :P Na razie się wstrzymaj, bo może jakiś rekord przydomowej skoczni wykręcę, o ile uda mi się wylądować telemarkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
15 godzin temu, Arkina napisał:

E tam teraz nic nie kwitnie to można spać spokojnie ?

Grzyby są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
3 godziny temu, BrakLoginu napisał:

Czas na relaks. Małysz i Stoch w jednym :D

e61a4e73-c69d-4a12-a365-208c862c3212.jpg

 

Ja nie wiem, co robi Smoczyca vel Miotacz Ogni. @Arkina działko Ci się zacięło, czy co? :P Na razie się wstrzymaj, bo może jakiś rekord przydomowej skoczni wykręcę, o ile uda mi się wylądować telemarkiem :D

Niezła Górka tylko uważaj na cztery litery przy telemarku ??

Taaa już byś chciał aby się zacięło, nic z tych rzeczy ? Może wyjdę tam na balkon i zrobię ognisty podmuch abyś dalej poleciał :D

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana

Sypie sypie, aż miło popatrzeć przez okno w ciepłym mieszkanku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

widze ze dawniejsi bywalcy musza sie zamknac,  bo tlum nowych jest przekonany o wlasnej atrakcyjnosci i tym ze w kazdym watku wszyscy pozadaja ich obecnosci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 006
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...