Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Basiunia

Synek, tata i mama oraz teściowa. Rodzinnie się robi. Była też Ciocia... xD 
Wybaczcie, że nie bywam tak często jak byście sobie życzyli, już kiedyś wspominałam, że to się zmieni i będę częściej tutaj zaglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

Tak, do tego wujek Dyzio i ciocia Lawendowa. Nasz "gang" będzie się ciągle powiększał, więc z tego miejsca pragnę zaprosić kolejne pozytywnie zakręcone osoby :)

Żeby nie było wątpliwości, ja nadal jestem jedynym tutaj normalnym! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
W dniu 20.08.2018 o 15:42, Basiunia napisał:

Synek, tata i mama oraz teściowa. Rodzinnie się robi. Była też Ciocia... xD 
Wybaczcie, że nie bywam tak często jak byście sobie życzyli, już kiedyś wspominałam, że to się zmieni i będę częściej tutaj zaglądać :)

To dobrze Basieńko :)

Dostaniesz jakiś tytuł, stanowisko w rodzinie :)

Zawsze mialam dużą rodzinkę :D

 

 

W dniu 20.08.2018 o 21:28, BrakLoginu napisał:

 

Żeby nie było wątpliwości, ja nadal jestem jedynym tutaj normalnym! :D

U mnie w rodzinie mało normalnych :) dobrze że chociaż Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
23 godziny temu, Zizi napisał:

U mnie w rodzinie mało normalnych :) dobrze że chociaż Ty :D

Jak coś to wal jak w dym, mojej osławionej wybitnej normalności nigdy nie będę Tobie żałował :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
W dniu 19.08.2018 o 00:05, Dionizy napisał:

Śpijcie dobrze Kochani a jutro niech będzie dobry dzień I pojutrze, i popojutrze i popopojutrze i popopopo........

 

Kurcze! Liczę i liczę i doliczyć się nie mogę :D 

Na ile dni nasz Dyziaczek się pożegnał? Umiecie policzyć kiedy wróci?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 godziny temu, Zizi napisał:

Na ile dni nasz Dyziaczek się pożegnał? Umiecie policzyć kiedy wróci?

Dyzia nie da się policzyć, przeliczyć, a tak w ogóle to nikt jeszcze nie wynalazł na to wzoru (gdzie są wszyscy Nobliści?) ani też takiego liczydła :D
Po prostu człowiek NIEOBLICZALNY :P

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiunia
W dniu 22.08.2018 o 21:44, Zizi napisał:

To dobrze Basieńko :)

Dostaniesz jakiś tytuł, stanowisko w rodzinie :)

Zawsze mialam dużą rodzinkę :D

Czyli zostanę jakąś Ciocią w naszej forumowej rodzince? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
W dniu 26.08.2018 o 17:11, Basiunia napisał:

Czyli zostanę jakąś Ciocią w naszej forumowej rodzince? :)

Tak Basieńko. Jeśli tylko sobie życzysz być taką Ciocią taką będziesz lub nawet już jesteś ale mimo to ja Ciebie widzę jakoś inaczej. Moze tak jest dlatego że bliskie mi są wierzenia dawnych Słowian i wszystko co dotyczy wyobraźni często postrzegam z takiej właśnie perspektywy. W związku z tym wyobraźnie moja maluje Ciebie jako dobrego, bardzo pogodnego i przyjaznego duszka czuwającego nad wszystkimi no ale jak chcesz być tą Ciocią Samo Dobro to ja nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Wtorkowe rano. Cicho tu jakoś. zrobię sobie tylko jakąś kanapkę i idę do swoich zajęć. Może wieczorem opowiem o tym co się ze mną dziajało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Opowiedz Dyziu, posłuchamy.

Wszyscy gdzieś biegają.

Może wieczorem znajda chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Też posłucham Dionizowego bajania.

Czy to będzie dobry tytuł ,,Jak Dionizy szukał panny znad jeziora"?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
3 godziny temu, Gość la primavera napisał:

Też posłucham Dionizowego bajania.

Czy to będzie dobry tytuł ,,Jak Dionizy szukał panny znad jeziora"?:)

Tak 9_9 to dobry tytuł. Prawdziwy. Niestety trudno jest dogonić i przywrócić do życia sny choć tamte opisane wydarzenia były tak realne. Na nic się zdało kilkudniowe siedzenie na brzegu Nie pojawiła się Świtezianka jak u Adama M. A miałem zamiar uklęknąć przed nią z piaskiem w dłoni i zaklinając się na piekielne potęgi prosić o.............. hmmmm nie wiem o co. Więc może po prostu prosić Cieszę sie że jesteś tu la Primavero Pocahontas. Tego też nie potrafię uzasadnić więc zwyczajnie się cieszę się jeśli radość może być taka zwyczajna jak pajda chleba ze smalcem po dniu żniwowania

5 godzin temu, Zizi napisał:

Opowiedz Dyziu, posłuchamy.

Wszyscy gdzieś biegają.

Może wieczorem znajda chwilę.

Wiesz Zizi że dla Ciebie zrobię wszystko ale daj mi chwilkę czasu bym pozbierał myśli. Pięknie dbasz o nasz wspólny zakątek. Mówiłem już że jesteś tu kimś bardzo ważnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
3 minuty temu, Dionizy napisał:

Wiesz Zizi że dla Ciebie zrobię wszystko ale daj mi chwilkę czasu bym pozbierał myśli. Pięknie dbasz o nasz wspólny zakątek. Mówiłem już że jesteś tu kimś bardzo ważnym?

 

Tak nie mów że wszystko :D Chyba że uważasz że Cię nie wykorzystam do niecnych celów :P

Każdy tu jest ważny, szkoda tylko że nas coraz mniej  :/

Ale może to okres przejściowy i za chwilę wszyscy wrócą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

No tak. Masz rację że każdy jest ważny. Czasem zastanawiam się co z tym zrobić ale nic nie przychodzi mi do głowy. Może kolor naszych ścian jest za smutny albo my jesteśmy za bardzo posępni.

Naprawdę masz takie myśli by mnie wykorzystać do ,, niecnych celów,, A opowiesz mi jakie to cele? :$

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Do czego by Cię wykorzystać...... Zrobiłbyś mi piękną donicę przed dom, taką dość dużą żeby posadzić w niej sporo kolorowych roślinek. Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Myślałem że niecne rzeczy wyglądają inaczej :( ale skoro tak. Jeśli masz jakieś konkretne wymagania poproszę o rysunek i podanie wymiarów i rodzaju materiałów. Jeśli to pozostawisz mi to proszę tylko o wymiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
2 minuty temu, Dionizy napisał:

Myślałem że niecne rzeczy wyglądają inaczej :( ale skoro tak. Jeśli masz jakieś konkretne wymagania poproszę o rysunek i podanie wymiarów i rodzaju materiałów. Jeśli to pozostawisz mi to proszę tylko o wymiary.

 

:x 

To tak na początek  :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
Teraz, Dionizy napisał:

:x Czy my już świntuszymy?

 

Nie, to cały czas jest przed :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
1 minutę temu, Dionizy napisał:

Ale dojdziemy? O.o

 

Kiedyś gdzieś, albo do czegoś, choćby jakiegoś wniosku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
9 minut temu, Zizi napisał:

 

Kiedyś gdzieś, albo do czegoś, choćby jakiegoś wniosku :P

No tak 9_9. Można też dojść do sedna albo do krawędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
8 minut temu, Dionizy napisał:

No tak 9_9. Można też dojść do sedna albo do krawędzi.

A na tej krawędzi trzeba uważać by nie spaść, albo spaść w dobrą stronę i to najlepiej na cztery łapy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
Teraz, Zizi napisał:

A na tej krawędzi trzeba uważać by nie spaść, albo spaść w dobrą stronę i to najlepiej na cztery łapy....

Spaść? Nie nie nie. Ale można odbić się i odlecieć w niekończącą się podróż trzymając się za ręce. Wiem że czasem można też to przepłacić upadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 538
    • Postów
      252 981
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      826
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    HerbertEnalo
    Najnowszy użytkownik
    HerbertEnalo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • kormoran
      https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia.  Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego.  Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć.   Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ?  
    • la primavera
      "Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga  odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą,  robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo,  troszkę  za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo.  Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał  ich wspólny  wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują  problem dziś  a jak radzili sobie z nim na początku.  Po twarzach  fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi.  Sam czas też jest tu bohaterem,  bo Marco ma co niego dość naukowe  podejście, które zweryfikuje  życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje  się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie  było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc,  skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego.  
    • Wikusia
    • Miejscowy
      Miłość... 😚
    • la primavera
      ,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym  człowiekiem.   Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym  powrocie  do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem.  To go napędza, jest jego drogą i celem.  Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje  coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku,  i małe życie zaczyna wymykać się z rąk.  Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy  zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba  nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje  się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu,  że gdyby mógł wziąłby jego chorobę  na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy.    Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym,   dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie,  potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa,  bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest  spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym.  Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie,  że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma  piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość.  Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia  dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie,  przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie,  nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.."
    • Ada
      Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie?
    • KapitanJackSparrow
      To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan
    • Antypatyk
    • Antypatyk
    • KapitanJackSparrow
      🤣 Gość w  kość,  czekam na odpowiedniego gifa
    • Monika
      Na tym,że w temacie "na czym polega miłość"  trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana.
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      może należałoby stworzyć temat:  "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔
    • Gość w kość
      jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      Twoja głupota sięgnęła zenitu. Ale wmawiaj sobie dalej jak Ci to poprawia humor. 
    • KapitanJackSparrow
      A i owszem ktoż by teraz wertował encyklopedię.  Aleeee nieee, nie uwierzę że historia Pawlaka i Kargula ci obca jest  Ta jeszcze ja nie oczadział. 😁
    • KapitanJackSparrow
      Heh ignorowanie fajna funkcja. Odkąd włączyłem ją  u siebie cieszę się niespotykanym spokojem, który sobie cenię, lecz jak ze wszystkim, ma też  swoje wady. Okazuje się, że można niechcący natknąć się  na ślady uwielbienia mojej osoby przez osobę której nie chcę , nie lubię i nie akceptuję 🤣. Jakież spustoszenie musiało zrobić w tym jednym krwawiącym sercu moje e-odsunięcie,  usunięcie w cień. Na ciekłokrystalicznym ekranie wylewa się tęsknota pomieszana z miłością i nienawiścią bo taka jest istota  zależności estrogenów i progesteronów. Można snuć dywagacje nad wpływem tej konstrukcji hormonów na  życie i.... na sen,🤣 a może nawet mar sennych , tak wyraźnych i mocno oddziałujących,  że mokre przebudzenie z potem, to jak nic nie powiedzieć 😁🤣🤣🤣
    • Monika
      ...a poza tym miałeś mnie nie zaczepiać!!! ☹️😠
    • Monika
      Ty musisz wszystko zawsze obśmiać, bo się wstydzisz własnych uczuć!! 😠
    • Monika
      Hahahah gupi😆    nie w taki sposób (co z Tobą nie tak? 😄) i nie taką ręką (ta to chyba Kapitana iks de) hshah🙃
    • Gość w kość
      yyyy😬 tu się zgodzę,
    • Vitalinka
      Miłość to czułość, to wtedy gdy chcesz dotykać jego twarzy, głaskać ją...i chcesz by był szczęśliwy i nie wiadomo dlaczego tak chcesz.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...