Skocz do zawartości


Dionizy

Pod wspólnym dachem

Polecane posty

Dionizy
4 godziny temu, Mptiness napisał:

Zapatrzyłam się w ogień.. Zawsze marzyłam o kominku w domu, ale niestety nie posiadam. Może kiedyś.

Czemu kiedyś? Przecież tu w naszym domu w chmurach jest kominek a Ty tu mieszkasz razem z nami. Wystarczy tylko zamknąć oczka i bardzo chcieć by poczuć ciepło płynące od wspólnego ognia. Wystarczy tylko chcieć i nie otwierać oczu Nie pytać też na czyim ramieniu wspiera sie Twoja głowa. Po co? Wiem ze wszyscy tu nie są doskonali. Wiem że Bili tak często ma nie domyte ręce a Jacek lepiej by nie zdejmował butów no ale rodziny sie nie wybiera. Nawet tej wirtualnej. Wiesz? Jutro będziemy robić wycinanki bo od czasu gdy nie ma tu Zizi to wszystkie gdzieś poginęły...hmmmm tylko czy to nie były przypadkiem serwetki dziergane na Jej szydełku? Czas wszystko rozmywa. Nawet wspomnienia ale to chyba moja wina bo plątałem sie gdzieś po świecie zamiast pilnować miejsca Pod Wspólnym Dachem. A wiecie ze już mamy karnawal i czas zrobić bal przebierańców? Tak bardzo zawsze chciałem być Napoleonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu
15 godzin temu, Dionizy napisał:

Wiem że Bili tak często ma nie domyte ręce

Ale to tylko dlatego, że ciągle coś psujecie i muszę po Was naprawiać różne różności. Zastanawia mnie kto lub co wyrwało drzwi z futryną, te od drewutni?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
42 minuty temu, BrakLoginu napisał:

Zastanawia mnie kto lub co wyrwało drzwi z futryną, te od drewutni

To mój pies. Już sam nie wiedział, gdzie się schować przed petardami.  W pewnym momencie uznał, że właśnie tam będzie bezpiecznie, oparł się o drzwi, a że były one zamknięte, a on wystraszony, a ja nie zdążyłam w porę, to  oparł się jeszcze bardziej i wszedł z futryną. 

Może po prostu następne zrób wahadłowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
37 minut temu, la primavera napisał:

Może po prostu następne zrób wahadłowe?

Pomyślałem o obrotowych, ale by się czasem psina zakręciła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Nie tylko psina by pobłądziła w drzwiach obrotowych. Ja też niekiedy mam kłopoty z wyjściem we właściwym czasie i w dobrą stronę. A wydaje sie że to takie proste. Takie zwyczajne. No bo czym wielkim jest takie przejście przez drzwi na drugą stronę. Hmmm.. a jeśli ta druga strona jest inną rzeczywistością? Innym światem równoległym gdzie obowiązują inne zasady, inne prawa? Kto to może wiedzieć co kryje się tam za drzwiami. Niby wszystko proste ale czy ktoś patrzył na klamkę z perspektywy podłogi po udanej upitej imprezie? I to wirowanie w takiej chwili choć nie sa to drzwi obrotowe. I ten szum fal w głowie i choroba morska..... ona tu jest i tańczy dla mnie.....brzmi jeszcze pieśń piratów parkietowych.... i te plany połowów i polowań na zwinne łanie.... a teraz ta klamka tak wysoko... a dzwonek jeszcze wyżej.... daj mi chociaż poduszkę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ale się dziś narąbałem :D Trza było towar do kominka uszykować na ten tydzień :D 

comment_l7BAqCzgwfirECpPMuwFUEBs7yNHNsMJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Znowu trochę zaniedbuję nasza chatę a przecież trzeba zrobić jakiś bal bo przecież jest karnawał. Cały zeszły rok trenowałem z Zuzią i Pokachontas sambę na naszym wiejskim sambodromie prawie takim jak ten wzdłuż Copa Cabana w Rio Nasz co prawda jest normalnie na co dzień drogą ze wsi do pastwisk ale to Nasza droga Naszej wsi i Naszej gromady. Rawik kiedyś jak miał wiecej czasu zrobił mi czerwone szpilki ze starych gumofilców po Bilu pomalowanych sprayem więc może czas ich wykorzystać zgodnie z założeniem bo jak kiedyś szedłem w nich do sołectwa wzdłuż drogi asfaltowej  to co chwilę zatrzymywały sie jakieś obce auta z jakimiś ludźmi w turbanach i wołali do siebie wymachując zielonymi papierami z namalowanymi martwymi prezydentami. Dopiero po chwili kapnąłem się że zamiast swoich portek wciągnąłem leginsy tej nowej Maybe czy jakoś tak > Nie wiem kto jej wymyślił takie imię Trzeba będzie zrobić kiedyś chrzest2 i wymyślać jakieś dobre do wysławiania i takie polskie imię. Ale to potem. A wracając a właściwie spieprzając od tych arabów to nic tylko zakochali się w moich niezwykle zgrabnych pośladkach. To nic dziwnego bo i przecież murzyni sie w nich zakochują. 

Kufa. Pojechałem gdzieś na manowce i nie wiem teraz o czym miałem mówić. Acha. O naszym balu karnawałowym. Proponuję by każdy zadeklarował za co sie przebierze potem może focia w pełnym rynsztunku i zaczynamy sie bawić Ja mogę być misiaczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 godzinę temu, Dionizy napisał:

Proponuję by każdy zadeklarował za co sie przebierze potem może focia w pełnym rynsztunku i zaczynamy sie bawić

No to ja już wybrałem :D 

%C5%9Bmieszny-str%C3%B3j-na-pla%C5%BC%C4

Żeby później nie było, to... precz z rencoma zboczuchy! :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Jak tak na Was patrzę w tych przebraniach..zamiast przebrać się za szejka, indianina, Batmana, Supermana, Ironmana, orła, sokoła, króla to oni się za baby przebierają. Hmmm..komu się chcecie podobać? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 godziny temu, la primavera napisał:

Jak tak na Was patrzę w tych przebraniach..zamiast przebrać się za szejka, indianina, Batmana, Supermana, Ironmana, orła, sokoła, króla to oni się za baby przebierają. Hmmm..komu się chcecie podobać? 

 

Może liczą że Ty wskoczysz męskie ciury 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
16 godzin temu, Dionizy napisał:

czerwone szpilki ze starych gumofilców po Bilu pomalowanych sprayem więc może czas ich wykorzystać zgodnie z założeniem bo jak kiedyś szedłem w nich 

Ty też jesteś w klubie przebierańców. Wygodne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na Gofra
example123

O kruca bomba jak się tak przebieraJOM to ja już nikogo nie rozpoznam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
28 minut temu, example123 napisał:

 

Cześć. Daaawno Cię nie było. Fajnie że jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 godzin temu, la primavera napisał:

Ty też jesteś w klubie przebierańców. Wygodne?

A Twój strój gdzie?! <oburzony>

7 godzin temu, example123 napisał:

O kruca bomba jak się tak przebieraJOM to ja już nikogo nie rozpoznam ?

My czekamy na Twoje przebranie. Nie ociągać się obywatelko! Tylko nie za Janioła! :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
4 minuty temu, Dionizy napisał:

Nie wiem czy tak może być

Jaki sympatyczny i nastawiony pokojowo misio :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
9 godzin temu, Dionizy napisał:

063JPG_qanppxr.jpg

 

Nie wiem czy tak może być

 

Jakiś Ty fajny!

Misiu się obudził, widać wiosna idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

"Dziś rozbolał misia brzuszek,
Bo to wielki łakomczuszek.
Zjadł już całą czekoladę ,
Potem słoik marmolady.
I do tego dzbanek miodu,
Więc nie cierpiał bez powodu.
Łakomczuszek z tego misia,
Więc nauczkę biedak miał.
Przestał wreszcie się objadać,
O swój brzuszek bardzo dbał."

 

:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Misiek zawsze dba o brzuszek

chociaż z niego łakomczuszek

nie je ciastek ni cukierka

nie dla niego bombonierka

Misiek biega duktem z rana

ćwiczy barki i kolana

nie dopuszcza żeby brzuszek

był pulchniutki jak pączuszek

przez to misiu się podoba

wszyscy mówią ze ozdoba

z tego misia dla osady

konkurencja nie da rady

Wszystkie panny go głaskają

co niektórej to za mało

więc przymila się do misia

na kolację prosi dzisiaj

Tam sałata i marchewka

Primavery wody zgrzewka

i pomidor i kapusta

garsć orzechów brana w usta

potem łyk dobrego wina

miły prysznic i pierzyna

pod nią figle i swawole

raz na górze raz na dole

później szybkie pochrapanie

a o świcie?

adidasy i bieganie.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
27 minut temu, Dionizy napisał:

z tego misia dla osady

konkurencja nie da rady

Wszystkie panny go głaskają

I jak tu konkurować z takim Misiem? No nie ma szans :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
53 minuty temu, BrakLoginu napisał:

I jak tu konkurować z takim Misiem? No nie ma szans :)

Po prostu Miśter Uniwersum. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
1 minutę temu, aliada napisał:

Po prostu Miśter Uniwersum. :)

Nawet nie będę zaprzeczał. Z rodziny zdaniem się nie dyskutuje :)
Sama prawda i aż się ciśnie na myśl "wysłać go na jakiś konkursik, czy nie?!" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Misiu atleta

I poeta

Wygląda

jak brązowa bomba

a udaje

że nie je wcale

Tylko zdrowo

-jarzynowo

Bez cukru

pudru

Bez 

białych bez

Mówi

że kilogramy w łóżku gubi

Lecz z kim- nie powie

bo dostanie po głowie

I straci dochodzącą

Kurację Odchudzającą

Ale to się nie liczy

z kim misiu w łóżku ćwiczy

bo i tak wszyscy o tym wiecie

że nasz miś jest najlepszy na świecie.

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

To bardzo m iłe i takie łechczące to co napisałaś Primavero.

Wiesz? mam takiego znajomego który ma siostrę o imieniu Weronika. Gdy zwracają sie do niej tak w zwyczajnych codziennych sprawach nazywają ja Werka, Wera. Do czego zmierzam. Nigdy nie powiedziałaś jak masz na imię więc ja drogą dedukcji dochodzę do wniosku ze masz na imię Weronika Pierwsza czyli gdyby tak polaczyć język włoski i potoczny z kotliny jeleniogórskiej to wyszło by tak Pierwsza- Prima       Weronika - Wera gdy połączymy to daje Primawera.. Z tego wniosek że masz na imię Weronika i tak zamierzam się. do Ciebie zwracać Szczególnie że z pewnych względów bardzo lubię to imię bo kojaży mi się tak bardzo blisko i czule 
 A teraz idę do łozka bo jestem bardzo śpiący po tym nieudanym meczu polskich siatkarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...