Dionizy 1 807 Napisano 4 Maja 2019 Przeleciały święta majowe i zasadniczo nic się nie zmieniło. W zamierzeniach miałem ten czas spędzić gdzieś nad wodami Trochę pobiwakować, połowić rybki popływać w jakimś jeziorze ale nic z tego. Zmieniła sie pogoda i zrobiły sie zimne noce. Nie chcę tak. Zostałem w domu i dzieki temu mam w końcu zrobione w warzywniaku. Jest wszystko posiane z wyjątkiem ogórków no i trochę zabrakło mi ziemniaków do sadzenia. Także przełom kwietnia i maja był dla mnie bardzo pracowity. Susza. Nie wiem jak to będzie. Zamówiłem w internecie wysokowydajną pompę spalinową i deszczownie trochę większe niż używam w ogrodzie koło domu bo widzę nikłe szanse na to cokolwiek przyzwoicie urosło w ziemi podobnej do popiołu. No tak. pochłonęła na chwilę mnie codziennośc i zaczynam coraz bardziej tęsknić do wieczorów z monitorem i klawiszami I z moimi czasem niepokornymi myślami. Drzewa przekwitły w sprzyjającej temperaturze i w intensywnym brzęczeniu owadów. Będzie dużo owoców czyli narobimy winka i nalewek i będziemy się obżerać rwanymi z gałęzi słodkościami aż do poczucia grzechu..... a potem naprawdę grzeszyć, zachłannie, żarliwie, szaleńczo.... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 4 Maja 2019 13 godzin temu, Dionizy napisał: Susza. Nie wiem jak to będzie. Właśnie, ta susza się zbyt długo utrzymuje, za mało deszczu. W ub.r. dało w kość, a teraz też nie ma zbyt dobrych widoków na przyszłość. Klimat się zmienia, ale to już w sumie rozmowa w osobnym temacie. Dbaj @Dionizy o warzywka, bo nie ma nic lepszego jak z własnej hodowli Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 944 Napisano 4 Maja 2019 U mnie w tej chwili pada, ale zimno jest. Miałam podlać ogród, ale już nie muszę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 5 Maja 2019 11 godzin temu, BrakLoginu napisał: Dbaj @Dionizy o warzywka, bo nie ma nic lepszego jak z własnej hodowli OK BILI będę dbać. Przez jakiś czas a nawet i teraz zdarzają się ludzie którzy z pewnym współczuciem patrzą na wkład mojej pracy w warzywnik. Faktycznie wymaga to czasu i tak naprawdę jest tych plonów zbyt wiele jak na moje potrzeby no ale akurat uprawa na najwyższym poziomie ekologicznym tamtego kawałeczka ziemi jest dla mnie sprawą tradycji, pamięci o moim ojcu i takiego wrodzonego szacunku do ziemi. Co do ekonomicznych aspektów to już są sprawy dyskusyjne bo faktycznie jesienia warzywka w markecie nia są zbyt drogie ale by właściwie to ocenić trzeba popatrzeć na pólki eco i bio. Tam ceny są kilkakrotnie wyższe. Ja u siebie nie używam żadnych nawozów z zakładów chemicznych a tylko naturalne podobnie jak środki ochrony roślin też są pochodzenia naturalnego. Jedyne z czym nie mogę sobie zwyczajnie poradzić to stonka W tym roku posiałem wrotycz bo słyszałem że napary z tego zioła wlane do opryskiwacza radza sobie z tym szkodnikiem tak jak i z mszycami i przędziorkami. Trzeba spróbować. Dobrej niedzieli Kochani. Ja za chwilkę jadę na swój tradycyjny spacer między starociami. Powodzenia. 12 godzin temu, Zizi napisał: U mnie w tej chwili pada, ale zimno jest. Miałam podlać ogród, ale już nie muszę I to jest ironia. ? aury. Tyle czasu nie padało i właśnie teraz jak zamówiłem na Allegro Nowoczesną wysokowydajną pompę do wody spalinową by nawadniać mój warzywniak to zaczęlo padać. Świnia z tego deszczu Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 5 Maja 2019 2 godziny temu, Dionizy napisał: akurat uprawa na najwyższym poziomie ekologicznym tamtego kawałeczka ziemi jest dla mnie sprawą tradycji, pamięci o moim ojcu i takiego wrodzonego szacunku do ziemi. Rozumiem, że ojciec był taki prawdziwym z krwi i kości rolnikiem? Przekazywane jest to z dziada pradziada? Co raz więcej ludzi chyba zaczyna co raz mniej doceniać dobre i zdrowe jedzenie. Takie warzywa szprycowane kij wie czym przeważnie nawet nie smakują, człowiek się zastanawia czy, aby właśnie je rzodkiewkę czy co to innego jest. 2 godziny temu, Dionizy napisał: I to jest ironia. ? aury. Tyle czasu nie padało i właśnie teraz jak zamówiłem na Allegro Nowoczesną wysokowydajną pompę do wody spalinową by nawadniać mój warzywniak to zaczęlo padać. Świnia z tego deszczu Źle się do tego zabierasz. Może warto sprawdzić system w taki sposób - najpierw głośno o tym mów, niech się niebo dowie. że masz jego posuchy dość, że zamierzasz naturę wyręczyć sprzętem zakupionym na allegro. Może niebo się zawstydzi, że nie potrafi już produkować deszczowych chmur i zleje dosłownie ten temat? Tak ambicjonalnie naciśniesz na odcisk, tylko nie za bardzo żeby potopu nie było Chyba, że już tego próbowałeś, a chmury dalej nie dały z siebie nic wycisnąć Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 7 Maja 2019 W dniu 5.05.2019 o 11:18, BrakLoginu napisał: Rozumiem, że ojciec był taki prawdziwym z krwi i kości rolnikiem? Przekazywane jest to z dziada pradziada? Tak ojciec pochodził z rodziny gospodarzy ale urodził sie w Beskidzie Sądeckim i tam warunki są trochę inne jak tu. Po wojnie wyjechał stamtąd by sobie polepszyć tu na ziemie ,,odzyskane,, i tu założył gospodarstwo rolno-ogrodnicze. W sumie tamten okres jest bardzo ciekawie spleciony z niespodzianek, tajemniczych historii, ironicznych zbiegów okoliczności które chyba w pełni ( tu nie ma 100% pewności) wyjaśniły się przypadkowo już gdy najważniejszych bohaterów tu na ziemi nie było. Widzieliście? w ogrodzie zakwitły azalie Lubię ich pastelowe kolory ale zachwycam się zapachem tych niepozornych żółtych o niezbyt okazałych kwiatach. czasem skrywających sie wstydliwie gdzieś w cieniu tych pomarańczowych krzykliwie czy tych zadufanych w odcieniach różu. To wszystko podobne jest trochę do ludzi. Są ludzie z wyrzeźbionym często sztucznie ciałem odwiedzający regularnie salony kosmetyczne ubrani w demonstracyjno-firmowe ciuchy.... niestety to tylko pusta wydmuszka. Wydmuszka bo pęd do bycia za wszelką cenę trendy wyparł wszystkie wartościowe zawartości. Ale są też między nami tacy zwykli, szarzy, niepozorni którzy rozpylają aromat człowieczeństwa, mądrości. Tacy z którymi chce się rozmawiać. Z którymi chce się być, kochać. Sól ziemi. Miłego dnia. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 7 Maja 2019 10 godzin temu, Dionizy napisał: Są ludzie z wyrzeźbionym często sztucznie ciałem odwiedzający regularnie salony kosmetyczne ubrani w demonstracyjno-firmowe ciuchy.... niestety to tylko pusta wydmuszka Ja odwiedzam. Chociaż do rzeźby to mi jeszcze daleko i pewnie nigdy jej nie osiągnę. Kosmetyczkę też odwiedzam regularnie. I nie uważam się za pustą wydmuszkę. Dbanie o siebie nie oznacza zaniedbywanie innych sfer życia. Poza tym ludzie mają różne zainteresowania. Nie krzywdzą tym nikogo. Robią, co lubią. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 9 Maja 2019 W dniu 7.05.2019 o 18:48, la primavera napisał: Chociaż do rzeźby to mi jeszcze daleko i pewnie nigdy jej nie osiągnę. Nie byłbym sobą jakbym nie zapytał... próbujesz się upodobnić z wyglądu do jakiejś konkretnej rzeźby? Wiesz, tak dla naocznego uświadomienia byś mogła podać o jakie dzieło chodzi Dodatkowe pytanie... czy są jeszcze na świecie tacy trenerzy personalni tfuu rzeźbiarze pokroju "emerytowanego" Michała Anioła? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 9 Maja 2019 2 godziny temu, BrakLoginu napisał: próbujesz się upodobnić z wyglądu do jakiejś konkretnej rzeźby? Wiesz, tak dla naocznego uświadomienia byś mogła podać o jakie dzieło chodzi No wiesz ...chłop się tyle narobił a Ty już nie pamiętasz? Przecież mistrz już nas wszystkich w mrówczej formie zamknął, gdzieśmy są piękni, zwinni i powabni. I teraz trzeba iść w stronę ideału. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 9 Maja 2019 3 minuty temu, la primavera napisał: No wiesz ...chłop się tyle narobił a Ty już nie pamiętasz? Ty mi tutaj nie wyskakuj z brakującą lecytyną u mnie w główce Pochwal się jak idzie rzeźbienie. Ja to głównie bieganie, rowerek i czasem jakieś ćwiczenia. Siłownia jeszcze mnie jakoś nie przekonała. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 9 Maja 2019 Młoteczek i dłutko. I lipa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 9 Maja 2019 15 minut temu, la primavera napisał: I lipa. Przez moment myślałem, że to zwykły błąd i miało być "Lipa". Jednak nie rzeźbisz w drzewie tylko jak zwykle lipa Ci z tego wyszła <wyśmiewacz> Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 9 Maja 2019 3 minuty temu, BrakLoginu napisał: Przez moment myślałem Niesamowite uczucie, prawda? 4 minuty temu, BrakLoginu napisał: lipa Ci z tego wyszła Robin Wight - jemu wychodzi pięknie. Można koło lipy postawić taką dziewczynę z dmuchawcem, na przykład. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 9 Maja 2019 1 minutę temu, la primavera napisał: Niesamowite uczucie, prawda? Dobrze wiesz, że mam -2 IQ, więc to uczucie raczej jest niepokojące 2 minuty temu, la primavera napisał: Robin Wight - jemu wychodzi pięknie. To prawda. Kiedyś przeglądałem jego dzieła i są takie "żywe", tańczące na wietrze. Chciałem nawet zrobić taki temat na forum, bo zapewne nie wszyscy o nim słyszeli. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 9 Maja 2019 Batdzo 6 minut temu, BrakLoginu napisał: tańczące na wietrze ... uchwycone w locie, Jakaś delikatność w nich jest. Ażurowe sploty druciane nadają lekkości rzeźbie Piękne są. Jak zaczarowane. Kiedyś przypadkiem zobaczyłam wystawę prac z siatki gęsto tkanej, drucianej. Patrzących z boku już sobie wyrobiłam zdanie, że to chała jakich mało Ale gdy stanęłam na przeciw to byłam pod wrażeniem. Kawałek czarnej siatki zagietej w odpowiednich miejscach, tworzył w tych zagięciach ciemny kontur i ukazywał ciało kobiety, splecione dłonie... Piękne to bylo. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 9 Maja 2019 Założyłem o tym temat. Ciekawe jak będą się zapatrywać inne osoby na jego dzieła https://nastroik.pl/temat/7416-robin-wight-rzezby-tanczace-z-dmuchawcami/ Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Viktoria Napisano 10 Maja 2019 jak tutaj dużo już wpisów Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 944 Napisano 10 Maja 2019 20 minut temu, Viktoria napisał: jak tutaj dużo już wpisów Ten dom żyje po prostu. Czasami bardziej czasami mniej, ale żyje. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rutlawski 175 Napisano 10 Maja 2019 Ono, @Zizi, cwaniaro jedna. Znów wracasz po przerwie na forum! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 10 Maja 2019 No właśnie Zizi cwaniaro jedna. Jak tak można zostawiać chałupę samym facetom? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rutlawski 175 Napisano 10 Maja 2019 Facet postawiony sobie sam popada w nudę i nieprzyzwoite pomysły rodzą mu się we łbie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 944 Napisano 10 Maja 2019 10 minut temu, Rutlawski napisał: Facet postawiony sobie sam popada w nudę i nieprzyzwoite pomysły rodzą mu się we łbie. 12 minut temu, BrakLoginu napisał: No właśnie Zizi cwaniaro jedna. Jak tak można zostawiać chałupę samym facetom? Faceci powiedzcie mi teraz co mam zrobić, czuję że mnie bierze przeziębienie.... co to takiego grok? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 10 Maja 2019 11 minut temu, Rutlawski napisał: Facet postawiony sobie sam popada w nudę i nieprzyzwoite pomysły rodzą mu się we łbie. O to to to właśnie A później na nas narzekają, że numery są różne odwalane Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzia 944 Napisano 10 Maja 2019 I jak to się robi? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 292 Napisano 10 Maja 2019 Teraz, Zizi napisał: co to takiego grok? Grog – rum lub inny silny trunek, rozcieńczony wodą; zawierać może sok z cytrusów, cynamon, gorącą wodę lub cukier dla poprawy smaku. Podawany niegdyś marynarzom na żaglowcach Niektórzy robią grog ze spirytusem Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach